Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III

[swinka94]

No właśnie najgorsze że to wszystko przez internet więc nie wiadomo nawet kto to. Podobno jakiś gang międzynarodowy, aresztowali juz kilku hiszpanów i rosjan. Wszystko przez maile, pieniądze od razu wypłacone z konta i teraz szukaj wiatru w polu. Widzialam potem ogłoszenia od tych samych osób, dzwonilam do prokuratury to mnie olali i uslyszalam, ze mam sie cieszyc bo inni ludzie stracili po 100tys nawet.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[insane_p]

Napisane przez swinka94

No właśnie najgorsze że to wszystko przez internet więc nie wiadomo nawet kto to. Podobno jakiś gang międzynarodowy, aresztowali juz kilku hiszpanów i rosjan. Wszystko przez maile, pieniądze od razu wypłacone z konta i teraz szukaj wiatru w polu. Widzialam potem ogłoszenia od tych samych osób, dzwonilam do prokuratury to mnie olali i uslyszalam, ze mam sie cieszyc bo inni ludzie stracili po 100tys nawet.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Ale wysłałaś pieniądze nie widząc kolesia i mieszkania? W życiu bym tak nie zrobiła...

[HaGie]

Napisane przez swinka94

No właśnie najgorsze że to wszystko przez internet więc nie wiadomo nawet kto to. Podobno jakiś gang międzynarodowy, aresztowali juz kilku hiszpanów i rosjan. Wszystko przez maile, pieniądze od razu wypłacone z konta i teraz szukaj wiatru w polu. Widzialam potem ogłoszenia od tych samych osób, dzwonilam do prokuratury to mnie olali i uslyszalam, ze mam sie cieszyc bo inni ludzie stracili po 100tys nawet.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Ale draka!
Jednak wydaje mi się, że w takiej sytuacji, to kiepskie szanse na odzyskanie kasy

A ja noszę rozmiar 46 (dół) i 44 (góra)

[creature666]

Świnka faktycznie kicha

Poćwiczona, skatowałam się z ABS Jillian,tym razem level2 Ale doooooobrze mi było!

Dziewczyny ten indzior jest po prostu zaje...bisty!

[swinka94]

Insane też tak mowilysmy... ale to było przez firme i się zdecydowalysmy.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[HaGie]

co tu tak cicho?
ja dziś dietowo-jedzeniowo bardzo ładny dzień miałam
zaraz na kolację wszamam pierś z indyka w pomidorach
w ogóle jakaś taka zestresowana się czuję tą zbliżającą się przeprowadzką, nadal nie wiemy konkretnie co zrobić, ale coraz bardziej obstawiamy opcję nr 1, czyli wszyscy razem do nowego miejsca...

[creature666]

Napisane przez HaGie

co tu tak cicho?
ja dziś dietowo-jedzeniowo bardzo ładny dzień miałam
zaraz na kolację wszamam pierś z indyka w pomidorach
w ogóle jakaś taka zestresowana się czuję tą zbliżającą się przeprowadzką, nadal nie wiemy konkretnie co zrobić, ale coraz bardziej obstawiamy opcję nr 1, czyli wszyscy razem do nowego miejsca...

za dietkowanie...
Wcale się nie dziwię stresem,mnie chyba szlag by trafił jakbym miała się gdzieś przenieść - nie żebym nie chciała, ale jakbym miała fundusze to może i by przeszło bezboleśnie

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Na kolację w planach jest również indyk,może mozzarellka do tego i jakieś warzywka...

TŻ wrócił z pracy. Nawet patrzeć mi się na niego nie chce

[HaGie]

Napisane przez creature666

za dietkowanie...
Wcale się nie dziwię stresem,mnie chyba szlag by trafił jakbym miała się gdzieś przenieść - nie żebym nie chciała, ale jakbym miała fundusze to może i by przeszło bezboleśnie

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Na kolację w planach jest również indyk,może mozzarellka do tego i jakieś warzywka...

TŻ wrócił z pracy. Nawet patrzeć mi się na niego nie chce

Pogadałas na spokojnie z TŻtem?

[nadalka]

Ale dziś byłam zła miałam jechać na pocztę i na zakupy , a auto mi się zdechło. Wypadły mi klucze i jak się schylałam to dzyndzel mi od zamka od kurtki poszedł :-[

W☠☠☠☠iłam się bo tż je.bie że samochód się rozkraczył, a ja może ciemną nocą ciemną uliczką mam zapierdalać na pocztę płacić rachunki. ☠☠☠any kutas.

Jutro na szczęście koleżanka przyjedzie to podzieli się mocą swojego aku.

[tamlin111]

Nie mam sił. Po zumbie byłam jeszcze u rodziców, nie dawno wróciłam.
Idę się kąpać i spać.
Ten styczeń w papierach mnie wykończy

[nadiaaa171]

Napisane przez tamlin111

Nie mam sił. Po zumbie byłam jeszcze u rodziców, nie dawno wróciłam.
Idę się kąpać i spać.
Ten styczeń w papierach mnie wykończy

to intensywny dzień mialas a daleko masz rodziców ? z ciekawości pytam hehe bo ja mam 3 min drogi

[tamlin111]

Napisane przez nadiaaa171

to intensywny dzień mialas a daleko masz rodziców ? z ciekawości pytam hehe bo ja mam 3 min drogi

Na piechotkę z 15 minut, samochodem z 3

[nadiaaa171]

Napisane przez tamlin111

Na piechotkę z 15 minut, samochodem z 3

a to bliziutko

[insane_p]

Dobry wieczór!

Ale tu cicho...

Napisane przez swinka94

Insane też tak mowilysmy... ale to było przez firme i się zdecydowalysmy.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Kurcze, jak przez firmę to niby większe zaufanie, ale kurcze ludziom nie można ufać ;/

Napisane przez HaGie

ja dziś dietowo-jedzeniowo bardzo ładny dzień miałam
zaraz na kolację wszamam pierś z indyka w pomidorach
w ogóle jakaś taka zestresowana się czuję tą zbliżającą się przeprowadzką, nadal nie wiemy konkretnie co zrobić, ale coraz bardziej obstawiamy opcję nr 1, czyli wszyscy razem do nowego miejsca...

to dobrze, że dietowo ładnie
Kiedy byście się przeprowadzali?


Ja dopiero przed chwilą wróciłam z uczelni i korków. Zaliczyłam kolejny przedmiot narazie jest spoko i do przodu. Wszamałam pół łososia wędzonego (tego pysznego ), żeby się nie napychać na noc, ale trochę głodna byłam, więc coś musiałam. Pewnie za godzinę, półtorej pójdę spać, więc taka białkowa kolacja to chyba nie taki grzech... :P Wcześniej o 19 zjadłam sałatkę, w pudełku miałam

Dietowo dobrze, na ćwiczenia dziś nie było czasu, ale jutro od rana będę ćwiczyć

[Dusska_]

dobry wieczor
od kilku dni musze sie przyznac ze dietowo rowniez ladnie wychodze;p i nawet mimo @ spadek -1kg poki co;p
i wgl oko mi znow skrzypi, wiecie moze od czego jest takie cos?

[HaGie]

Napisane przez nadalka

Ale dziś byłam zła miałam jechać na pocztę i na zakupy , a auto mi się zdechło. Wypadły mi klucze i jak się schylałam to dzyndzel mi od zamka od kurtki poszedł :-[

W☠☠☠☠iłam się bo tż je.bie że samochód się rozkraczył, a ja może ciemną nocą ciemną uliczką mam zapierdalać na pocztę płacić rachunki. ☠☠☠any kutas.

Jutro na szczęście koleżanka przyjedzie to podzieli się mocą swojego aku.

Ale Ci się pechowy dzionek trafił

Napisane przez tamlin111

Nie mam sił. Po zumbie byłam jeszcze u rodziców, nie dawno wróciłam.
Idę się kąpać i spać.
Ten styczeń w papierach mnie wykończy

Dasz radę Maleńka

Napisane przez nadiaaa171

to intensywny dzień mialas a daleko masz rodziców ? z ciekawości pytam hehe bo ja mam 3 min drogi

Zazdroszczę

Napisane przez tamlin111

Na piechotkę z 15 minut, samochodem z 3

Jak ja bym chciała mieć tak blisko rodziców. Kiedy moi rodzice mieszkali jeszcze w Polsce, a ja już tu, to jakoś tak bardzo nie odczuwałam ich braku, ale teraz kiedy wiem, że są tak blisko, a jednocześnie tak daleko (mieszkamy około 200 km od siebie), to strasznie mnie to wkurza

Napisane przez insane_p

Dobry wieczór!

Ale tu cicho...


to dobrze, że dietowo ładnie
Kiedy byście się przeprowadzali?


Ja dopiero przed chwilą wróciłam z uczelni i korków. Zaliczyłam kolejny przedmiot narazie jest spoko i do przodu. Wszamałam pół łososia wędzonego (tego pysznego ), żeby się nie napychać na noc, ale trochę głodna byłam, więc coś musiałam. Pewnie za godzinę, półtorej pójdę spać, więc taka białkowa kolacja to chyba nie taki grzech... :P Wcześniej o 19 zjadłam sałatkę, w pudełku miałam

Dietowo dobrze, na ćwiczenia dziś nie było czasu, ale jutro od rana będę ćwiczyć

Myślę, że przeprowadzka gdzieś pod koniec lutego, może w marcu, więc całkiem niedługo. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak bardzo chciałabym mieć wszystkich moich bliskich (rodziców, córkę i tż) obok mnie. Broń Boże, nie chciałabym mieszkać z rodzicami, bo chyba bym już nie umiała, ponad 10 lat nie mieszkam w domu, ale tak w jednym mieście, że jak tylko mam na to ochotę, to wychodze z domu i za pół godzinki jestem na kawce u mamy... Chyba się starzeję, bo kiedyś takie sprawy nie były mi do szczęścia potrzebne

[insane_p]

Napisane przez Dusska_

dobry wieczor
od kilku dni musze sie przyznac ze dietowo rowniez ladnie wychodze;p i nawet mimo @ spadek -1kg poki co;p
i wgl oko mi znow skrzypi, wiecie moze od czego jest takie cos?

Napisane przez HaGie

Myślę, że przeprowadzka gdzieś pod koniec lutego, może w marcu, więc całkiem niedługo. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak bardzo chciałabym mieć wszystkich moich bliskich (rodziców, córkę i tż) obok mnie. Broń Boże, nie chciałabym mieszkać z rodzicami, bo chyba bym już nie umiała, ponad 10 lat nie mieszkam w domu, ale tak w jednym mieście, że jak tylko mam na to ochotę, to wychodze z domu i za pół godzinki jestem na kawce u mamy... Chyba się starzeję, bo kiedyś takie sprawy nie były mi do szczęścia potrzebne

Kurczę, to może jeszcze ugniataj TŻta o tę opcję z mieszkaniem w mieście, gdzie rodzice?

[HaGie]

Napisane przez Dusska_

dobry wieczor
od kilku dni musze sie przyznac ze dietowo rowniez ladnie wychodze;p i nawet mimo @ spadek -1kg poki co;p
i wgl oko mi znow skrzypi, wiecie moze od czego jest takie cos?

Oko skrzypi??? To znaczy, że co...skrzypi jak zamykasz, czy jak

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez insane_p

Kurczę, to może jeszcze ugniataj TŻta o tę opcję z mieszkaniem w mieście, gdzie rodzice?

To raczej nie przejdzie, no chyba, że on będzie wyjeżdżał do pracy w poniedziałek rano, a wracał w piatek około 15, czyli on wynajmuje pokój. Z tymi dojazdami, to rzeczywiście byłoby trochę męczące (musiłąby wstawac codziennie o 4 rano, a do domu by wracał około 18), więc i tak nie miałabym z niego żadnego pożytku, bo i tak by go nie było w domu...

[Dusska_]

Hagie i jak mrugam i jak pocieram- masakra;p
raz na jakis czas tak mam;p niekomfortowe to jest przyznam;p

[HaGie]

Napisane przez Dusska_

Hagie i jak mrugam i jak pocieram- masakra;p
raz na jakis czas tak mam;p niekomfortowe to jest przyznam;p

Może pomoga takie krople, które sie stosuje, kiedy są "suche" oczy. Kurde, teraz nie pamiętam, jak one się nazywają...

[Dusska_]

no moze sprobuj tylko zastanawia mnie to, jakby byly wysuszone,bo tez to bralam pod uwage;p to dlaczego tylko jedno skrzypi;p

Dobra kochana dobranoc, bo jutro do pracy nie wstane
milych snow

[HaGie]

Napisane przez Dusska_

no moze sprobuj tylko zastanawia mnie to, jakby byly wysuszone,bo tez to bralam pod uwage;p to dlaczego tylko jedno skrzypi;p

Dobra kochana dobranoc, bo jutro do pracy nie wstane
milych snow

Dobranoc

[insane_p]

dobranoc dziewczęta

[eewelinaa92]

Dobry wieczór

Właśnie skończyłam naukę . I miedzy myciem i spaniem postanowiłam wpaść do Was Dzisiaj byłam cały dzień w domu, przy książkach. Korzystając z tego i biorąc z Was przykład zrobiłam fotki jedzenia

W 0góle to już drugi raz w tym roku zrobiła mi się opryszczka Do tego mam taką ochote na słodycze, że to bajka. Ale jakoś daje rade. Znowu mam jakieś schizy bo zanim coś zjem czytam etykiete ile jest w danej rzeczy kcal, a już dawno tak nie robiłam

Pobudka o 5 więc idę spać, dobranoc

[nicki86]

hejka, dobrych wieści nie mam bo ani dziś nie ćwiczyłam, no i SB położyłam. Byliśmy z małą u lekarza ( w Olsztynie Nadalka) i mąż mnie zarał do mojej wegetariańskiej knajpki ukochanej (pyszne i tanie jedzenie).To se zupke zjadłam normalną i koktajl truskawkowy ( aż mąż skwitował po że odżyłam po tych truskawkach), jak już spieprzyłam ten prawie tydzień na SB to se pozwoliłam jeszcze na kilka pozycji węglowych jak mandarynki i suszone morele :P od jutra wracam znów na SB diete, bo mam zakupów w lodówce pod dostatkiem. Dobra lece spać bo jstem wypompowana na maksa dzisiaj, nie wiem czym i jeszcze @ się przypałętał bleee....

[creature666]

Dzień dobry
Nadalka faktycznie pechowy ten wczorajszy dzień
Dusska jak tam skrzypiące oko?

Wczorajszy dzień dietowo był bardzo ok
Swoją drogą pistacje niesolone są pyszne

Co do sprawy TŻ - On twierdzi, że on nie pamięta co do mnie mówił, przeprosił, ale i tak zła jestem na niego
A najlepsze, że po pracy się zachowywał jakby nigdy nic musiałam mu pamięć odświeżyć
Za tydzień w piątek idę do fryzjera moje włosy i odrosty aż się proszą o "naprawę"

Mam cudowne zakwasy na dooopsku

[tamlin111]

Napisane przez creature666

Co do sprawy TŻ - On twierdzi, że on nie pamięta co do mnie mówił, przeprosił, ale i tak zła jestem na niego
A najlepsze, że po pracy się zachowywał jakby nigdy nic musiałam mu pamięć odświeżyć

Oj to chyba był bardziej niż wcięty, że nie pamięta

Skrzypiące oko wymiata

U mnie kolejny z dzień z cyklu zapier.dol.

[martolina1982]

hej dziewczyny

wiecie, wejśc to ja wejdę i w 42 a lidowskie 38 ale mówię o tabelach rozmiarów ubrań. wszedzie gdzie takowe widzę to na górze wychodzi mi b.duzy rozmiar choćby tu:

http://www.rozmiar.com/ubran.php

dupa 42, talia 44, cycki 48! się zwężam ku dołowi

chyba mam jakieś niestandardowe objawy stresu. wczoraj byłam pewna, ze złapałam gumę. samochodem zaczeło bujać. stałełam, wysiadam, wsio ok. chyba mi we łbie się bujnęło

oho nadalka widze, że tez masz faceta, na ktorego można zawsze liczyć

HaGie tylko sie cieszyc, że relacje z mamą są takie fajne, że chcesz z nią się spotykać. to wcale nie takie częste.
przeprowadzka w zasadzie tuz tus. juz połowa stycznia przeceiż. dużo macie "dobytku"? jak ja uwielbiam to pakowanie, noszenie, rozpakowywanie

o świecie Duska! oko skrzypi? słychac czy tylko tak czujesz? sorki, ale rozweseliłaś mnie bo wyobraziłam sobie jak jedziesz autobusem i wszyscy słyszą skrzypienie.

dziś mija okragły tydz jak jestem na sb. ważyłam się i jest wzrost. 77,0. nie wiem o co chodzi. jem jak ptaszek, bo nawet nie mam apetytu, wiadomo. nie wiem, chyba na kibelku nie byłam parę dni. nie pamietam. jeszcze chyba tylko parę dni pobędę na 1 fazie, nie pełne 2 tyg. W sobotę ur. L. to chociaz bym mandarynek pojadła a nie te świństwa bez smaku

[nadalka]

Creature z tą pamięcią po piciu to różnie bywa... tż wtedy co był u brata przyszedł o 24.
Śmierdziało od niego wódą ale normalnie się zachowywał normalnie gadał.
Ja wtedy spałam z małą, i chciałam do wc a ona za mną z płaczem, to wzięłam ją na ręce i chciałam iść do tż po poduszkę a on mówi żeby ją tu położyć i jeszcze się śmieliśmy chwilę z niej bo śmiesznie się zachowywała, gadał normalnie, a on mi na drugi dzień że nic nie pamięta

W ogóle u mnie wzrost śniegu napadało, jak głupi.

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Marta i co zrobisz, jak on ma braki w mózgu.. widziały gały co brały

[sokzkaralucha]

Te lidlowe rozmiarówki ogólnie są dość dziwne... tam 40 wygląda jak namiot w porównaniu z 40 z jakiejś sieciówki. Pół roku temu były fajne piżamki i chciałam sobie takową zakupić. Nosiłam rozmiar 42/44 i były za duże.

To jest chyba normalna rozmiarówka, a nie zaniżona- popularna u nas w sklepach.

Zabrońcie mi wychodzić z domu, wczoraj wstąpiłam do Rossmana tylko po zmywać do paznokci i znów wyniosłam pół sklepu. A później, a tak z nudów do lumpeksu po drodze i przytaszczyłam kolejną rzecz...