Plotkując uzupełniamy kosmetyczkę od podstaw!

[GrumpyCat]

Napisane przez lexie

Nie, ale inne z tej serii (tzn "jedzeniowe" zapachy luksji ) mi się podobały

Dlaczego pokazujesz tu takie fajne rzeczy, jak ja akurat żeli pod prysznic miałam nie kupować, bo mam chyba z 5 butelek?!

Miałam ten karmelowy wafelek i był taki Ja żele kupuję w butlach 500ml i starczają mi na długie tygodnie Teraz kończę ulubiony nivea harmony time ale jeszcze do niego wrócę, w kolejce czeka inny raczej nie kupuję 2 takich samych pod rząd żeby zapach się nie znudził;p

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

A tego z luksji też używałam jako żel bo się dobrze pienił i skóra tak po nim pachniałaaaa

[Lexie]

Też zwykle kupuję minimum 500 ml i starcza mi na długo Często używam z gąbką, wtedy jakoś jeszcze mniej mi schodzi bo pieni się intensywnie.

Teraz używam letniego limitowanego żelu z Yves Rocher, został mi z wakacji Do tego mam jeszcze jakiś owocowy z luksji czekający w szafce... I miodowy palmolive, ale jego używam do golenia nóg tylko
A do tego mama mi dorzuciła gratisy które dostała od koleżanki, więc mam 3 dodatkowe flaszki po 250-300 ml. Będę zużywać i zużywać

[Farisss]

Ja bym chciała mieć 4 żele, albo 2, takie ulubione, żeby tylko nimi się myć i żeby mi się nie znudziły i żeby były charakterystyczne dla mnie
Ale niestety jeszcze takich nie znalazłam... ostatnio testowałam jakieś żele Farmony, mam czerwony olejek do kąpieli ale nie pamiętam firmy... i coś jeszcze...

[Lexie]

Przypomniałaś mi, że też mam czerwony olejek do kąpieli (choć nie wiem czy mówimy o tym samym) który mam w planach zużyć pod prysznicem, bo od przeprowadzki nie mam wanny. Rany, muszę sobie dać bana na żele pod prysznic!

[Farisss]

Dla mnie to jak normalny żel do kąpieli czy płyn, ale napisane na opakowaniu, że olejek
A kiedyś, w jakimś hotelu jak byłam, to mieli te własne produkty do kąpieli. I tam był taki cudowny olejek do kąpieli długo szukałam podobnego zapachu ale nic nie znalazłam

[katherine13]

ooo temat dla mnie ja kosmetyki do pielęgnacji typu balsamy, kremy, odżywki itp żele pp czy szampony zużywam w tempie błyskawicznym więc nawet jak jakiś zapas zrobie to raz dwa myk i już go nie ma mam natomiast problem z kolorówką właśnie zrobiłam porządki wyrzuciłam ( strasznie mi było się z nimi rozstać ale cóż POSTANOWIENIE) wszystkie kosmetyki, których nie używam, które są pokruszone, i te kiedy nawet nie pamiętam kiedy je kupiłam więc zostały mi tylko rzeczy bieżące typu tusz, podkład puder róż kilka lakierów, cienie... mam postanowienie, że będe oszczędzać więc na zakupy kosmetyczne wybieram się za dwa tyg z moim Tż i on płaci w ramach prezentu urodzinowego

[ahoooj]

Napisane przez Farisss

Chcę sobie uzupełnić całą kosmetyczkę od początku Żeby nie było za dużo, za mało, ale żeby to były fajne i dobre produkty. Uzupełniać będę na bieżąco, bo inaczej zbankrutuję
A pomyśleć, że kiedyś miałam idealną kosmetyczkę i niczego mi nie brakowało

Może ktoś jest w podobnej sytuacji, albo ma taki sam zamysł... pouzupełniajmy razem kosmetyczki i poplotkujmy o wszystkim

Polecam paletki ze sleeka, płacisz 40 zł za 12 cieni, które są super jakości (chociaż ciemniejsze się osypują, dlatego polecam paletki z przewagą jasnych kolorów )
Myślę, że dwie paletki całkowicie uzupełnią Twój zapas kosemtyków, jeśli chodzi o cienie, polecam z palcem na sercu

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez lexie

Przypomniałaś mi, że też mam czerwony olejek do kąpieli (choć nie wiem czy mówimy o tym samym) który mam w planach zużyć pod prysznicem, bo od przeprowadzki nie mam wanny. Rany, muszę sobie dać bana na żele pod prysznic!

Ja właściwie mogę się myć nawet białym jeleniem, jeśli chodzi o żele pod prysznic przechodzę obok nich całkowicie obojętnie.
Za to moją małą słabością są balsamy do ciała, olaboga, mam ich ogromne ilości, niech no tylko jakiś przykuje w sklepie mój wzrok, zawładnie węchem, a już jest mój
Ja sobie w tym roku daje absolutnego bana na kolorówkę (pozwolę sobie kupić jedynie tusz do rzęs) i balsamy do ciała :P
Mam ogromną nadzieję, że spełnię swoje postanowienie, chociaż jest mi bardo smutno, jak wchodzę do sephory lub inglota

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez Farisss

Ja na pomadki nie chcę wydać więcej niż 25zł, chociaż i tak uważam, że to dużo

Jeszcze pół roku temu nie nałożyłabym na siebie pomadki innej niż ochronnej (oczywiście bezbarwnej), a teraz mam siedem szminek w różnych kolorach
Mam tendencję do udziwniania i braku zdecydowania się, jak widzę dwa odcienie różu minimalnie różniące się od siebie, a jeszcze cena jest przystępna, to nie widzę powodu dla którego miałabym nie kupić obu.
Tzn. nie widziałam, bo daję sobie szlaban na kolorówkę w tym roku
Jednak najdroższa pomadka, którą kupiłam, była z inglota (21 zł) inne z rimmela seria kate moss (w promocji 12 zł - polecam )
Chociaż chciałabym zainwestować w jakąś droższą pomadkę, jedną a pasującą do każdego stroju (mam taką na oku, 60 zł - ale(!) w przyszłym roku :P )

[Farisss]

Ja lubilam pomadki Catrice ale w starym opakowaniu. Teraz chyba mam Bell albo Kobo, nude... piekna jest

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mijanou]

Właśnie, dziewczyny, uzmysłowiłyście mi dziwne, kuriozalne wręcz zjawisko- jestem kosmetoholiczką a nie mam kosmetyczki! W wielkiej torbie targam skrypty, książki, notatki, czasem laptop nawet a kosmetyczki nie mam bo się nie mieści już a większej torby już nie da się mieć.

Ale tak poważnie to kompletowanie kosmetyków od podstaw jest trudne. Ja zwykle poluję na obniżki 20% w Sephorze i chomikuję na zapas.

[ahoooj]

Napisane przez Mijanou

Właśnie, dziewczyny, uzmysłowiłyście mi dziwne, kuriozalne wręcz zjawisko- jestem kosmetoholiczką a nie mam kosmetyczki! W wielkiej torbie targam skrypty, książki, notatki, czasem laptop nawet a kosmetyczki nie mam bo się nie mieści już a większej torby już nie da się mieć.

Ale tak poważnie to kompletowanie kosmetyków od podstaw jest trudne. Ja zwykle poluję na obniżki 20% w Sephorze i chomikuję na zapas.

Hahaha, też nie mam kosmetyczki, no chyba że masz na myśli taką podróżną, gdzie zmieścisz szapon, żel pod prysznic itp.
Zawsze wszystkie kosmetyki chowam po kieszonkach torebki, a później godzina szukania, gdzie to wszystko się podziało.
Najwyższy czas się zaopatrzyć w kosmetyczkę!

Ja miałam parcie na -40% w rossmanie, ale po ostatniej promocji, kiedy wydałam kupę kasy na jakieś śmieszne buble dochodzę do wniosku, że lepiej zainwestować w droższy kosmetyk niż w kilka gównianych. Nie mówię o rossmannach, które mają szafy np revlon, ale mówię nie wszelkim cieniom/podkładom np. z rimmela. Tutaj pozwolę sobie kupić jedynie coś do ust, ewentualnie tusz do rzęs, bo w sumie dla mnie znaczenie ma szczoteczka, a taką sobie przerzucę ze zużytego tuszu :P
No i healthy mix z bourjois, mój gral wśród podkładów, całe szczęście mam zapas do następnej promocji.
Dlatego cieszę się również z promocji z sephorze, szkoda tylko że inglot takich nie robi

[Cytruskowa6]

Ja mam 11 (razem z dwoma, które zamówiłam dzisiaj ) pierdół do ust, używam jednego balsamu...

[przytuLaska]

hej! też niedawno wyrzuciłam zalegające/pokruszone/przeterminowane/nieużywane kosmetyki i chciałabym tym razem "z głową" uzupełniać braki. I mam taki dylemat, może mi pomożecie? mam sprawdzony i ulubiony podkład, nie najgorszy róż, całkiem dobry tusz...mam pewne wyobrażenie, jakie kolory cieni mi pasują (jak przypomnę sobie swoje licealne wyczyny, to mi słabo... pastelowy turkus, pudrowy róż...ech, i trochę mi zajęło, zanim się zorientowałam, że w fioletach wyglądam jak ofiara przemocy domowej) ale chciałabym szminkę w kolorze innym, niż zwykle, tzn. używałam jednej w kolorze niby karmelowym, drugiej niby bursztynowej. Jakie odcienie powinny, teoretycznie, pasować do mnie, jeśli mam bardzo bladą, chlodną twarz i ciemnobrązowe włosy? jak szukać dobrego koloru do chodzenia na co dzień? nie chcę znów kupować w ciemno i zawalać sobie pólki nieudanymi zakupami... wyrzuciłam dziś już intensywną czerwień i śliwkę, efekt pomroczności jasnej z klasy maturalnej xD

[GrumpyCat]

Napisane przez ahoooj

Ja miałam parcie na -40% w rossmanie, ale po ostatniej promocji, kiedy wydałam kupę kasy na jakieś śmieszne buble dochodzę do wniosku, że lepiej zainwestować w droższy kosmetyk niż w kilka gównianych. Nie mówię o rossmannach, które mają szafy np revlon, ale mówię nie wszelkim cieniom/podkładom np. z rimmela.

O ja też zostałam bankrutem na ostatnim -40% :/ Ja natomiast omijam łukiem szafę astora, żle mi się te kosmetyki kojarzą, miałam kilka lat temu parę rzeczy i nic mi się nie spisało, nawet głupi lakier do paznokci okazał się bublem:P O rimmelu też nie mam najlepszego zdania (chociaż puder w kamieniu jest fajny), a tak z rossmannowych to lubię burżuja, max factor i wibo przed ślubem odżałowałam 50zł w douglasie na szminkę revlonu i okazała się bublem wszechczasów! Nie mogę odżałować tej kasy w błoto https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ate-suede.html o ta, ku przestrodze

[GrumpyCat]

Napisane przez przytuLaska

Jakie odcienie powinny, teoretycznie, pasować do mnie, jeśli mam bardzo bladą, chlodną twarz i ciemnobrązowe włosy? jak szukać dobrego koloru do chodzenia na co dzień? nie chcę znów kupować w ciemno i zawalać sobie pólki nieudanymi zakupami... wyrzuciłam dziś już intensywną czerwień i śliwkę, efekt pomroczności jasnej z klasy maturalnej xD

Ciężko tak doradzić nie widząc Ciebie, ale z opisu wynika że jesteś zimą (chociaż oczywiście mogę się mylić, analiza kolorystyczna to nie takie hop siup) Na pewno średnio będą wyglądały nudziaki, usta znikną i cała twarz będzie taka hmm.. trupia, więc postawiłabym na żywsze kolory.

[Cytruskowa6]

A właśnie, bo cienie dobiera się do koloru oczu. Jakie ja mam wybrać, jeśli mam wielokolorowe?

[ahoooj]

Napisane przez GrumpyCat

O ja też zostałam bankrutem na ostatnim -40% :/ Ja natomiast omijam łukiem szafę astora, żle mi się te kosmetyki kojarzą, miałam kilka lat temu parę rzeczy i nic mi się nie spisało, nawet głupi lakier do paznokci okazał się bublem:P O rimmelu też nie mam najlepszego zdania (chociaż puder w kamieniu jest fajny), a tak z rossmannowych to lubię burżuja, max factor i wibo przed ślubem odżałowałam 50zł w douglasie na szminkę revlonu i okazała się bublem wszechczasów! Nie mogę odżałować tej kasy w błoto https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ate-suede.html o ta, ku przestrodze

Ja niestety stałam się posiadaczką cieni z manhattanu, eveline, rimmela (nic nie polecam ), a także błyszczyka z maybelline https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...yk-do-ust.html (totalny bubel) i wielu innych Ale poszłam bez listy, wparowałam, jakby za darmo rozdawali, w sumie nie przemyślałam moich zakupów. No i mam nauczkę

[przytuLaska]

GrumpyCat dziękuję;* właśnie wszelkie nude odpuściłam już dawno, bo wyglądam, jakbym miała wypraną buźkę. Marzy mi się coś różowego..... byle nie rimmela. Jak tak się zastanowię, to niczego fajnego rimmela nigdy nie miałam. Podkład - wrażenie, jakbym posmarowała się musztardą xD szminka za to, osławiona śliwkowa, nie trzymała mi się ust.

[ahoooj]

Napisane przez przytuLaska

GrumpyCat dziękuję;* właśnie wszelkie nude odpuściłam już dawno, bo wyglądam, jakbym miała wypraną buźkę. Marzy mi się coś różowego..... byle nie rimmela. Jak tak się zastanowię, to niczego fajnego rimmela nigdy nie miałam. Podkład - wrażenie, jakbym posmarowała się musztardą xD szminka za to, osławiona śliwkowa, nie trzymała mi się ust.

Ja tam jestem zadowolona ze szminki z inglota

[GrumpyCat]

Napisane przez ahoooj

Ja tam jestem zadowolona ze szminki z inglota

Nie miałam nigdy szminki inglota Lubię błyszczykowe pomadki z lovely Tanie są i fajnie się trzymaja przynajmniej u mnie Lecę spać papapa a te są fajne, mam 3 kolory i wszystkie ok https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ka-do-ust.html z tej samej firmy mam wśród szminek i bubla i ulubieńca dziwne :P

[Farisss]

Napisane przez Cytruskowa6

A właśnie, bo cienie dobiera się do koloru oczu. Jakie ja mam wybrać, jeśli mam wielokolorowe?

Malować się kilkoma kolorami

Swoja drogą, dokładnie ten avatar co masz miałam na innym forum

[201607111040]

MOżna się jeszcze przyłączyć? Moim celem jest skompletowanie idealnej kosmetyczki, która będzie się skladać z samych hitów. W planach mam zakupy (tylko finanse mnie ograniczają)
- szczotki TT albo z włosia dzika
-minerały Annabells
- 2 paletki sleek
-porządnych pedzili
-lokówkę
-szczoteczkę elektryczną
-kilka fajnych szminek i kolektorów
-kwasy z fitomedu i jeszcze parę rzeczy z tej firmy
Jak sobie przypomnę to jeszcze dopiszę

[Farisss]

W sumie też mogłabym się zastanowić co mi na pewno jest potrzebne
- TengleTezer planuję od dwóch lat
- 2 szampony
- 2 odżyki
- 2 olejki do włosów
- bbkrem/albo podkład
- puder bambusowy
- nowe pędzle
- cienie matowe do powiek

iii... może będę na bieżąco uzupełniać

[ahoooj]

Napisane przez LusiaPlotkara

MOżna się jeszcze przyłączyć? Moim celem jest skompletowanie idealnej kosmetyczki, która będzie się skladać z samych hitów. W planach mam zakupy (tylko finanse mnie ograniczają)
- szczotki TT albo z włosia dzika
-minerały Annabells
- 2 paletki sleek
-porządnych pedzili
-lokówkę
-szczoteczkę elektryczną
-kilka fajnych szminek i kolektorów
-kwasy z fitomedu i jeszcze parę rzeczy z tej firmy
Jak sobie przypomnę to jeszcze dopiszę

Z czystym sumieniem polecam pędzle hakuro, jedyną ich wadą jest dostępność (do kupienia w internecie), a tak to cud miód

[201607111040]

Napisane przez ahoooj

Z czystym sumieniem polecam pędzle hakuro, jedyną ich wadą jest dostępność (do kupienia w internecie), a tak to cud miód

Ja myślałam bardzie o flat top z Annabels (do minerałów) i EcoTools. Choć może i na hakuro się skuszę Właśnie miał ktoś może pędzle z Annabells (jakiekolwiek) albo z EcoTools, fajne?

[Farisss]

Napisane przez LusiaPlotkara

Ja myślałam bardzie o flat top z Annabels (do minerałów) i EcoTools. Choć może i na hakuro się skuszę Właśnie miał ktoś może pędzle z Annabells (jakiekolwiek) albo z EcoTools, fajne?

Ja niestety tylko z EverydayMinerals, i jestem nimi oczarowana i chciałabym coś podobnego

[ahoooj]

Napisane przez LusiaPlotkara

Ja myślałam bardzie o flat top z Annabels (do minerałów) i EcoTools. Choć może i na hakuro się skuszę Właśnie miał ktoś może pędzle z Annabells (jakiekolwiek) albo z EcoTools, fajne?

Mam dwa pędzle z ecotools i powiem tak: szału nie ma, ani złe, ani dobre, ale raczej nie warte swojej ceny, skoro pędzel do podkładu kosztuje 30 zł, czyli tyle ile z hakuro.
Chyba że kupujesz na promocji, ale nie wiem... Jakoś specjalnego zachwytu nas ecotools nie mam

[Cytruskowa6]

Napisane przez Farisss

Malować się kilkoma kolorami

Swoja drogą, dokładnie ten avatar co masz miałam na innym forum

Ja wolę takie bardziej... stonowane makijaże

Ja uwielbiam te wszystkie zimowe

[GrumpyCat]

Napisane przez ahoooj

Z czystym sumieniem polecam pędzle hakuro, jedyną ich wadą jest dostępność (do kupienia w internecie), a tak to cud miód

Mam dwa, do pudru i do podkładu h50s i nie jestem z nich za bardzo zadowolona.

[201607111040]

Ja się jeszcze dziś zaopatrzyłam w bliznasil. Mam nadzieje że jest dobry

[Farisss]

Używa któraś z was kosmetyków z Bell ?