Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013, cz.III

[teacherka]

Marysiu, koszmar to co opisujesz Skargę złożyłabym tak czy inaczej. No bez jaj, jak tak można do dziecka... a ten tekst do Ciebie? skandal, naprawdę... ;/

Mam nadzieję, że chociaż wyniki badania dobre. A co do szarpania się przy piersi i butelce - no bez jaj, jakie to normalne? Idźcie prywatnie tak jak mówisz. Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

A u nas też spadł śnieg i czekam na Tża i będziemy mieć pierwszy prawdziwie zimowy spacerek

[butterfly20]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

teacherka i angel
wyswietlamy sie na czerwono
ibedziemy sie wtswietlac
ubezpieczone jestesny
zostali nam podpisywac kartki z potwierdzenjem ubezp. za kazdyn razen
takie info dostalam w zusie i przychodni
Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

a jesteś podpięta pod czyjeś ubezpieczenie?Ja mam wydruk,że jestem podpięta i to mam pokazywać w przychodni.

[marysia_258]

Napisane przez 83monia

a ma ktos pomysl na ulewajace ciagle dziecko? mam jej pieluche na glowe zalozyc? sliniak i pielucha to malo - leje po rekach, raz nawet lezac na plecach w lozeczku chlusnela na podloge!!! masakara!!!! ciagle piore jej orzygane ciuchy,,,

Niestety mam ten sam problem i nie mam na niego zadnego pomyslu. Ciagle przebieram siebie i malego. Pralka chodzi ciagle
Pediatra powiedziala ze jak przybiera na wadze to nic z tym nie ronimy.

[87czarna]

karolsonprawie na czubku głowy...nie jest to taki ewidentny siniak,tylko zasinione miejsce... Tz mowi,ze tak jej sie włosy układają i stąd ten kolor,ale ja ewidentnie widzę inny odcień skóry

[83monia]

Napisane przez marysia_258

Niestety mam ten sam problem i nie mam na niego zadnego pomyslu. Ciagle przebieram siebie i malego. Pralka chodzi ciagle
Pediatra powiedziala ze jak przybiera na wadze to nic z tym nie ronimy.

u nas to samo - rozwija sie ok wiec ok...

[87czarna]

marysia Zatkało mnie :/

[maharet1092]

Napisane przez nena_milka

Btw macie śnieg w Polszy? Jak nie to pewno lada dzień do was przyjdzie od nas
U mnie wczoraj nawalilo tak gdzieś. .. po sam c.*.u.j i nie zamierza przestać. No ale to się musiało kiedyś stać

.

Ja nie w Polszy, ale śniegu niet

[gorgulek]

Napisane przez marysia_258

Hej mamusie
Przepraszam,ze tak tylko o sobie, ale jest mi bardzo smutno i zle ze sa tacy lekarze na tym swiecie
Bylam w poniedzialek z malym na tym drastycznym badaniu wzroku ( dzieji Bogu po raz ostatni bo do dzis nie moge sie pozbierac)
Gdy weszlam do gabinety zaczal sie horror!!!
Maly jest juz silnym chlopcem i wyrywal sie okrutnie. Trzymalam go ja i dwie pielegniarki a szanowna pani doktor wydzierala sie na mnie!
Niechze pani trzyma to dziecko , nawet tego pani nie umie.
Jeszcze pare takich dracych sie dzieci i ogluchne
W koncu zlapala mi rece i z takimi nerwami zlapala za glowe Bartusia ze balam sie ze mu czaszka peknie. Pielegniarki ktore ze mna tam byly nic nie moowily ale widzialy ze zaraz wybuchne wiec pomagaly mi z calych sil. Wyszlam z tamtad trzesac sie jak galareta nie moglam sie opanowac. Mysle czy nie napisac na nia skargi, ale wiem ze nic to nie da bo to nietety jest jedyna lekarka u nas w wojewodztwie ktora wykonuje te badania.
Dla tej francy to jest tylko badanie a dla mnie moj najdrozszy skarb, ktory cierpi
A tak ogolnie to tez nie jest najlepiej. Bartus bardzo malo je. Niewiele przybiera. W ciagu dziecieciu dni przybral 11dag.Maly znienawidzil piersZa nic nie chce jej zlapac. Kazde karmnienie to przynajmniej 40min walka Pare razy pociagnie po czym jest straszliwy placz prezenie sie stekanieNigdy czegos tekiego nie przezylam. Przy butli jest troszke lepiej choc tez walka trwa.
Zglaszalam to wszystko pediatrze w przychodi ale powiedziala ze to normalne Jednak ja jej nie wierze i ide w czwarek prywatnie do pediatry. Moze on cos doradzi pomoze a nie powie ze to normalne.


Moje dzieciatko do dzic ma zapuchnieete i czerwone oczka

Badania współczuję. Wiem jak wygląda bo byłam z Zuzią jak była malutka. Na nas lekarka się nie wydzierała, była spokojna i cierpliwa.

Napisane przez karolson

nie robić konika bo dziecko jest już duże i nie powiedziała wprost ale miałam wrazenie ze to go ogłupia a on jest już taki duży ze wszytsko rozumie, pokazywać opowiadać co do czego sluzy itd

Dla mnie to bez sensu. Jakie duże? Ledwie 4 miesiące i jest duże? To może zabrać zabawki?

Napisane przez 83monia

a ma ktos pomysl na ulewajace ciagle dziecko? mam jej pieluche na glowe zalozyc? sliniak i pielucha to malo - leje po rekach, raz nawet lezac na plecach w lozeczku chlusnela na podloge!!! masakara!!!! ciagle piore jej orzygane ciuchy,,,

Może u niej to refluks?

Napisane przez butterfly20

spróbuję,ale to wtedy chyba mniej da, bo będzie zbyt rozproszone?
I nie wiem w końcu czy robić jednorazowo jedną ampułkę soli, czy dwie?
...
ja nie wiem jak to jest,ale moja koleżanka, której dziecko nie chciało spać i nadal nie chce (a ma 2 lata) tłumaczy to sobie tym,że za bardzo się w ciąży stresowała ale ty się nie stresowałaś, rajt?

W szpitalu bez maski inhalowaliśmy. I później jak Miłosz był chory to też. Lekarka mówiła, żeby nie męczyć dziecka maską. A lepsza taka inhalacja niż żadna.

Ja się mega stresowałam więc teoria obalona

[maharet1092]

Napisane przez papalinka83

Ile powinno jeść 4-miesięczne dziecko? Ile jedzą Wasze? Czy 500-600 wystarczy?

No mój tyle zjada.Ale z dodatkiem kaszki

[ja-ika]

Napisane przez agusiowata

My też. Nie wiem kiedy tym się zajmie.

tylko, że on w swoim ma zimówki, a do mojego samochodu czekają w piwnicy na zmianę, tylko mu się nie chce z tym babrać

Napisane przez Lolaaaaaaa88

teacherka i angel
wyswietlamy sie na czerwono
ibedziemy sie wtswietlac
ubezpieczone jestesny
zostali nam podpisywac kartki z potwierdzenjem ubezp. za kazdyn razen
takie info dostalam w zusie i przychodni
Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

ja też wyświetlam się na czerwono nie wiem czemu, bo jestem zatrudniona na czas nieokreślony i teraz mam macierzyński

Napisane przez marysia_258

Hej mamusie
Przepraszam,ze tak tylko o sobie, ale jest mi bardzo smutno i zle ze sa tacy lekarze na tym swiecie
Bylam w poniedzialek z malym na tym drastycznym badaniu wzroku ( dzieji Bogu po raz ostatni bo do dzis nie moge sie pozbierac)
Gdy weszlam do gabinety zaczal sie horror!!!
Maly jest juz silnym chlopcem i wyrywal sie okrutnie. Trzymalam go ja i dwie pielegniarki a szanowna pani doktor wydzierala sie na mnie!
Niechze pani trzyma to dziecko , nawet tego pani nie umie.
Jeszcze pare takich dracych sie dzieci i ogluchne
W koncu zlapala mi rece i z takimi nerwami zlapala za glowe Bartusia ze balam sie ze mu czaszka peknie. Pielegniarki ktore ze mna tam byly nic nie moowily ale widzialy ze zaraz wybuchne wiec pomagaly mi z calych sil. Wyszlam z tamtad trzesac sie jak galareta nie moglam sie opanowac. Mysle czy nie napisac na nia skargi, ale wiem ze nic to nie da bo to nietety jest jedyna lekarka u nas w wojewodztwie ktora wykonuje te badania.
Dla tej francy to jest tylko badanie a dla mnie moj najdrozszy skarb, ktory cierpi
A tak ogolnie to tez nie jest najlepiej. Bartus bardzo malo je. Niewiele przybiera. W ciagu dziecieciu dni przybral 11dag.Maly znienawidzil piersZa nic nie chce jej zlapac. Kazde karmnienie to przynajmniej 40min walka Pare razy pociagnie po czym jest straszliwy placz prezenie sie stekanieNigdy czegos tekiego nie przezylam. Przy butli jest troszke lepiej choc tez walka trwa.
Zglaszalam to wszystko pediatrze w przychodi ale powiedziala ze to normalne Jednak ja jej nie wierze i ide w czwarek prywatnie do pediatry. Moze on cos doradzi pomoze a nie powie ze to normalne.


Moje dzieciatko do dzic ma zapuchnieete i czerwone oczka

bidulek normalnie takiej lekarce to bym ręce połamała

[maharet1092]

Napisane przez agusiowata

Byliśmy wczoraj w mops. Dalej nie załatwiliśmy becikowego. Jeszcze nam brakuje dokumenty. Mamy zaświadczenie lekarskie, zaświadczenie z US o dochodach, oświadczenie, że druga osoba nie wzięła. Potrzebne jest zaświadczenie z innego mopsu, że mąż nie wziął (zameldowany w innym mieście). Żaświadczenie z pracy, z ZUS, zaświadczenie z US o aktualnych dochodach.[COLOR="Silver"]

[kaska87]

hej

zaraz wybuchnę TZ miał mieć wolne ale właśnie poszedł do pracy co gorsze nie wiadomo kiedy wróci

Napisane przez bajka1807

Buffalo lepszy cameleon faktycznie rozklekotany, przymierzalam sie do niego przy Amelce

a wiesz, że ja tego buffalo nie widziałam bo pewnie bym brała pod uwagę przy Mikim

Napisane przez tassia

maciek przed chwila.sie.obudzil tak.pozadnie
dalam cyca
po cycu chce.zmienic pieluszke choc w nocy raczej.tego nie.robie
patrze o.on ma mokre body. tz zle.zapial pampka
wiec na lozku mu szybko zmieniam pieluche, a gen dranciuch mnie cala obsikal
gore od pizamy, spodnie, koldre i przescieradlo
wiec szybka zmiana poscieli
tz lata koldre zmienia, a maly lobuz drze sie jak oszalaly
dalam drugiego cyca i zasnal
co mu sie stalo ze juz nie spi w nocy jak spal?

nie martw się mój TZ jak wrócił to obudził Mikiego niechcący o północy a ten się patrzy na nas i zaciesza ja już dusza na ramieniu, że będzie chciał się bawić ale zmieniłam pampa, dałam konika i zasnął uff

Napisane przez nena_milka

hyhy

Napisane przez bajka1807

Dziecko mi sie popsulo byla pobudka po 24 i teraz właśnie karmie ehh.

no to o tej samej porze nam Miki się obudził

Napisane przez your Angel

Kaśka, to nie jest tak, że na spokojne, dużo śpiące dziecko trzeba sobie zasłużyć No bo wtedy powstaje pytanie czym ja tak nagrzeszyłam, że mam malucha, który nie potrafi spać a każda zabawa nudzi mu się po 10 minutach Ciesz się kobieto i nie analizuj, bo odpowiedzi dlaczego tak jest chyba nie znajdziesz!

no zdecydowanie za dużo analizuję, ale dziwi mnie to bo i ja i TZ jak byliśmy dziećmi to dawaliśmy w kość moja mam pierwszy miesiąc prawie wcale nie spała, na zmianę z babcią mnie nosił jak ona mi opowiada to się mega dziwię, e na mojego brata się zdecydowali

Napisane przez gorgulek

A po co nowa? Myslisz, że tak zajezdzisz murę, ze trzeba będzie nowy?

nieeee nie zjeżdże po prostu mi się podoba
ale moja izraelicka natura nie pozwoli pewnie na taki zakup

Napisane przez agusiowata

Zrobiliśmy test Adasiowi z języka niemowląt i wyszło, że jest średniaczkiem. Nie jest źle, na 2 miejscu, zaraz po aniołku.

o! a na której str on jest? też zrobię

Napisane przez 87czarna

kaska znowu wózki oglądasz?

patrzyłam na spacerówki i foteliki i tak o sobie weszłąm zobaczyć co teraz na topie

Napisane przez butterfly20

łohohohohooo chcesz odstawić tabsy, patrzysz na drugi wózek...coś się szykuje?

ta jasne

[maharet1092]

Napisane przez Madzia000

Hejo u nas dalej w nocy dwie pobudki... Wczoraj dermatolog jednoznacznie stwierdzil u Jasia tradzik niemowlecy mam myc buzke rumiankiem albo szalwia, dala krem z antyb. Papke i jeszcze jeden krem.... Cholerstwo nie wiadomo kiedy przejdzie, trzeba czekac cierpliwie wnuk tej pani ma 9 mcy i mowil ze tradzik dalej ma nie pocieszyla mnie
m.

U mnie mineło po 4-5 tygodniach bez interwencji lekarskiej.Tylko myłam i smarowałam kremem nawilzajacym

[butterfly20]

kaska dobrze, że nie chcesz bugaboo.co jakby rodzeństwo Mikiego było takie http://mashable.com/2014/01/14/baby-prank/ ??:hahaha :

[87czarna]

83monia Witaj w klubie! Julia ulewa mi od samego początku. Teraz jest o tyle lepiej,że to nie wymioty,bo gdzies do miesiąca zwracała pod ciśnieniem :/ Juz chyba sie przyzwyczaiłam i śmieje się,że ma to po Tacie,bo Tż jak był mały to wypijał 50 ml i zwracał 30 ml :P
Są dni,kiedy tylko troszkę jej poleci,a są też takie,że solidnie uleje..nawet 2 godziny po karmieniu :/ Często taki 'serek' jej wylatuje :/

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

kaska ja to mam manie jesli chodzi o wózki... ja jeszcze przed poczęciem Julki oglądałam co nowego w trawie piszczy Uwieeeeelbiam,więc rozumiem :P

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

motyl hahaha, śliczniusie dziecko

[gorgulek]

Napisane przez butterfly20

kaska dobrze, że nie chcesz bugaboo.co jakby rodzeństwo Mikiego było takie http://mashable.com/2014/01/14/baby-prank/ ??:hahaha :

Straszne to.




Ja mam wózek po Zuzi. Mimo, że mi się nie podoba to szkoda mi było kasy na nowy

[MsLullaby]

Napisane przez marysia_258

Hej mamusie
Przepraszam,ze tak tylko o sobie, ale jest mi bardzo smutno i zle ze sa tacy lekarze na tym swiecie
Bylam w poniedzialek z malym na tym drastycznym badaniu wzroku ( dzieji Bogu po raz ostatni bo do dzis nie moge sie pozbierac)
Gdy weszlam do gabinety zaczal sie horror!!!
Maly jest juz silnym chlopcem i wyrywal sie okrutnie. Trzymalam go ja i dwie pielegniarki a szanowna pani doktor wydzierala sie na mnie!
Niechze pani trzyma to dziecko , nawet tego pani nie umie.
Jeszcze pare takich dracych sie dzieci i ogluchne
W koncu zlapala mi rece i z takimi nerwami zlapala za glowe Bartusia ze balam sie ze mu czaszka peknie. Pielegniarki ktore ze mna tam byly nic nie moowily ale widzialy ze zaraz wybuchne wiec pomagaly mi z calych sil. Wyszlam z tamtad trzesac sie jak galareta nie moglam sie opanowac. Mysle czy nie napisac na nia skargi, ale wiem ze nic to nie da bo to nietety jest jedyna lekarka u nas w wojewodztwie ktora wykonuje te badania.
Dla tej francy to jest tylko badanie a dla mnie moj najdrozszy skarb, ktory cierpi
A tak ogolnie to tez nie jest najlepiej. Bartus bardzo malo je. Niewiele przybiera. W ciagu dziecieciu dni przybral 11dag.Maly znienawidzil piersZa nic nie chce jej zlapac. Kazde karmnienie to przynajmniej 40min walka Pare razy pociagnie po czym jest straszliwy placz prezenie sie stekanieNigdy czegos tekiego nie przezylam. Przy butli jest troszke lepiej choc tez walka trwa.
Zglaszalam to wszystko pediatrze w przychodi ale powiedziala ze to normalne Jednak ja jej nie wierze i ide w czwarek prywatnie do pediatry. Moze on cos doradzi pomoze a nie powie ze to normalne.


Moje dzieciatko do dzic ma zapuchnieete i czerwone oczka

Biedne maleństwo napisz skargę mimo wszystko

Napisane przez 83monia

a ma ktos pomysl na ulewajace ciagle dziecko? mam jej pieluche na glowe zalozyc? sliniak i pielucha to malo - leje po rekach, raz nawet lezac na plecach w lozeczku chlusnela na podloge!!! masakara!!!! ciagle piore jej orzygane ciuchy,,,

A może to refluks? Wiem że większość dzieci małych go ma ale zazwyczaj nie tak zaawansowany i może trzeba u małej to leczyć?

Napisane przez 83monia

u mnie nasza (tez jedyna) okulistka dziecieca wrzeszczala na mnie ze mam uspokoic dziecko (artur lat 5!!!) bo macha nogami a ją to rozprasza to po co w takim zawodzie pracuje?!

Na mnie się denerwowała kiedyś że mam za długie rzesy i ciężko jej zrobić badanie

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[gorgulek]

Chodniki nieprzejezdne więc dziś spacer w nosidle.

[maharet1092]

Napisane przez 83monia

a ma ktos pomysl na ulewajace ciagle dziecko? mam jej pieluche na glowe zalozyc? sliniak i pielucha to malo - leje po rekach, raz nawet lezac na plecach w lozeczku chlusnela na podloge!!! masakara!!!! ciagle piore jej orzygane ciuchy,,,

U mnie pomogło mleko AR.Ale jak ty kp to nie wiem. Może to pomoże
https://www.bebiprogram.pl/nasze-pro...ilon-nutriton/

[butterfly20]

Napisane przez 87czarna

karolsonprawie na czubku głowy...nie jest to taki ewidentny siniak,tylko zasinione miejsce... Tz mowi,ze tak jej sie włosy układają i stąd ten kolor,ale ja ewidentnie widzę inny odcień skóry

wiesz co nasza też tak ma i jednak u nas to włoski tak się układają,że daje taki ciemniejszy kolor. albo w tym miejscu są ciemniejsze od cebulek.i to na czubku głowy!

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez gorgulek

Straszne to.




Ja mam wózek po Zuzi. Mimo, że mi się nie podoba to szkoda mi było kasy na nowy

ja wszystko kupuję pod kątem drugiego dziecia,żebym już kupować nie musiała. dlatego wszystko zostawiam sobie, nic nikomu nie dam i nie pożyczę-o ja podła. No ale nie ma to sensu,skoro za jakieś 2 lata musiałabym znowu kupować, szkoda kasy.
tę wkładkę do nosidła kupiłam właśnie dlatego,że:
a) Tusia ma 6 kg więc właściwie jeszcze powinna w tym być
b) przy drugim może się przydać, a kto wie jak za 2 lata będzie z dostępnością tych nosideł i wkładek. Za dużo za to nosidło zapłaciłam,żebym miała używać je tylko dla Tusi (chyba,że się zniszczy ).

[rusałka_1]

Napisane przez marysia_258

Hej mamusie
Przepraszam,ze tak tylko o sobie, ale jest mi bardzo smutno i zle ze sa tacy lekarze na tym swiecie
Bylam w poniedzialek z malym na tym drastycznym badaniu wzroku ( dzieji Bogu po raz ostatni bo do dzis nie moge sie pozbierac)
Gdy weszlam do gabinety zaczal sie horror!!!
Maly jest juz silnym chlopcem i wyrywal sie okrutnie. Trzymalam go ja i dwie pielegniarki a szanowna pani doktor wydzierala sie na mnie!
Niechze pani trzyma to dziecko , nawet tego pani nie umie.
Jeszcze pare takich dracych sie dzieci i ogluchne
W koncu zlapala mi rece i z takimi nerwami zlapala za glowe Bartusia ze balam sie ze mu czaszka peknie. Pielegniarki ktore ze mna tam byly nic nie moowily ale widzialy ze zaraz wybuchne wiec pomagaly mi z calych sil. Wyszlam z tamtad trzesac sie jak galareta nie moglam sie opanowac. Mysle czy nie napisac na nia skargi, ale wiem ze nic to nie da bo to nietety jest jedyna lekarka u nas w wojewodztwie ktora wykonuje te badania.
Dla tej francy to jest tylko badanie a dla mnie moj najdrozszy skarb, ktory cierpi
A tak ogolnie to tez nie jest najlepiej. Bartus bardzo malo je. Niewiele przybiera. W ciagu dziecieciu dni przybral 11dag.Maly znienawidzil piersZa nic nie chce jej zlapac. Kazde karmnienie to przynajmniej 40min walka Pare razy pociagnie po czym jest straszliwy placz prezenie sie stekanieNigdy czegos tekiego nie przezylam. Przy butli jest troszke lepiej choc tez walka trwa.
Zglaszalam to wszystko pediatrze w przychodi ale powiedziala ze to normalne Jednak ja jej nie wierze i ide w czwarek prywatnie do pediatry. Moze on cos doradzi pomoze a nie powie ze to normalne.


Moje dzieciatko do dzic ma zapuchnieete i czerwone oczka

matko! co straszy babsztyl!

[karolson]

Napisane przez 87czarna

83monia Witaj w klubie! Julia ulewa mi od samego początku. Teraz jest o tyle lepiej,że to nie wymioty,bo gdzies do miesiąca zwracała pod ciśnieniem :/ Juz chyba sie przyzwyczaiłam i śmieje się,że ma to po Tacie,bo Tż jak był mały to wypijał 50 ml i zwracał 30 ml :P
Są dni,kiedy tylko troszkę jej poleci,a są też takie,że solidnie uleje..nawet 2 godziny po karmieniu :/ Często taki 'serek' jej wylatuje :/

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

kaska ja to mam manie jesli chodzi o wózki... ja jeszcze przed poczęciem Julki oglądałam co nowego w trawie piszczy Uwieeeeelbiam,więc rozumiem :P

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

motyl hahaha, śliczniusie dziecko

Serek to i u nas się zdarza ale malutko, resztki po beku.

a ja mysle o zmianie mleka na jakies o obnizonej zawartości laktozy:
- zielone kupy,
- ewidentne bóle brzucha, prężenie
- słychać jak mu się przelewa w kiszkach jak je,
- poliki w suche placki, szorstkie nogi - mimo emolium

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

marysia_258 - współcz.. ja bym napisała skarge! do okulisty wyśle TŻa bo juz drugi raz na forum czytam że jest to męczarnia dziecka..

[gorgulek]

Napisane przez butterfly20

ja wszystko kupuję pod kątem drugiego dziecia,żebym już kupować nie musiała. dlatego wszystko zostawiam sobie, nic nikomu nie dam i nie pożyczę-o ja podła. No ale nie ma to sensu,skoro za jakieś 2 lata musiałabym znowu kupować, szkoda kasy.
tę wkładkę do nosidła kupiłam właśnie dlatego,że:
a) Tusia ma 6 kg więc właściwie jeszcze powinna w tym być
b) przy drugim może się przydać, a kto wie jak za 2 lata będzie z dostępnością tych nosideł i wkładek. Za dużo za to nosidło zapłaciłam,żebym miała używać je tylko dla Tusi (chyba,że się zniszczy ).

Nie zniszczy się
Mam kolezanke teraz w ciazy, wezmie troche rzeczy ode mnie, tzn. sprzedam ale nie wiem czy bedzie chciala nosidlo. Najwyzej wystawie na all.

Napisane przez karolson

marysia_258 - współcz.. ja bym napisała skarge! do okulisty wyśle TŻa bo juz drugi raz na forum czytam że jest to męczarnia dziecka..

Przypomnisz po co wam okulista?

[Larysa88]

Napisane przez bajka1807

u nas rozszerzanie diety to jest porazka. nie dosc ze mloda buzi nie chce otwierac, a jak cos sie uda wcisnac to wypluwa. sprawdzone sa i sloiczki i samoroby i w obu przypadkach jest to samo. to na domiar, czy siedzi w olezaczku czy w krzeselku, znacy pol lezy to sie nogami odpycha, robi mostek i zjezdza, no i macha rekoma i odpycha. wiec juz sama nie wiem co robic, identyczna sytuacja jak z Blanka.... ciekawe czy tym razem tez bede sie nerwowo wykanczac.
za to dzis jadlam jablko i dalam jej possac, nooo to sie tak wssala ze z tego miejsca caly sok wyssala nie ogarniam jej ostatnio. no i mama mnie wkurza, bo ciagle mi powtarza ze z niej ponurak, ze jest strasznie anty do ludzi itp... i oczywiscie porownania z Blanka. to ja pytam wtedy czy mam Amelke do domu dziecka oddac, w piwnicy zamknac czy w kosmos wystrzelic

ja stwierdziłam, że Ola to będzie niejadek tak jak i ja, chociaż no może do końca jeszcze nic nie wiadomo. Niby je te słoiczki ale ona jakby adhd miała, nie usiedzi bez ruchu dłużej jak pare min, a jak karmienie się przedłuża to już grymaszenie, stękanie, a że macha rękami to już normalka i dlatego muszę szybko jej podawać, dużymi nawet porcjami na łyżeczce żeby to szybko zjadła, bo inaczej już się znudzi siedzeniem :/
co do tego że Amelka niby ponurak, eh, u mnie rodzinka myśli chyba tak samo o Oli. W sobotę Ola zrobiła taką akcję u wujka mojego na imieninach że szok weszłyśmy, kuzynką mi ją porwała w foteliku, rozbierała ją i wzięła na ręce a Ola jak zaczęła wrzeszczeć tak skończyła równo po godzinie pierwszy raz tak miała, aż mi się ręcę trzęsły i samej się chciało płakać. Taka była czerwona... i takie kropki jej powychodziły wszędzie na buzi Wystraszyła się pewnie. Po tej godzinie po prostu usnęła eh. Tymbardziej mogą tak myśleć bo Ola jest drugim niemowlakiem w rodzinie, bo w czerwcu urodziła się córka kuzynowi i na imprezach oni też są i ta dziewczynka jest pogodna, śmieje się itd.... i no tak myślą właśnie o Oli bo sami mówili. Ale co ja mam zrobić? ona czuje się bezpiecznie u tych kogo zna. U Was pewnie tak samo. Jak tak dalej będzie to po prostu będę odwiedzała solenizantów w inny dzień a nie wtedy kiedy jest naście osób, bo jak jest pare to jest ok.

Po weekendzie u rodziców, Ola śmieje się i cieszy do mojej mamy (tzn. wcześniej też się śmiała do niej ale teraz już tak lepiej ) której na co dzień nie widzi natomiast T. widzi codziennie i co? nie uśmiechnie się do niej. Tu chodzi też o sposób podejścia do dziecka i spędzenia z nim czasu. Moja mama chce, stara się, gada do Oli, trzyma na rękach, pokazuje rózne rzeczy, a T. traktuje ją jak zabawkę, zamiast się z nią pobawić, pogadać czy pokazywać coś to ponosi 5 min na rękach bo jest fajnie i oddaje, albo odkłada i zaczyna się marudzenie

[83monia]

Napisane przez MsLullaby

Biedne maleństwo napisz skargę mimo wszystko


może to refluks? Wiem że większość dzieci małych go ma ale zazwyczaj nie tak zaawansowany i może trzeba u małej to leczyć?




Na mnie się denerwowała kiedyś że mam za długie rzesy i ciężko jej zrobić badanie

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

jutro mamszczepienie to podpytam

a co do rzes - no wiesz, nie wydepilowalas ich przed badaniem ?

[kaska87]

MArysia teraz doczytałam- ja jestem pyskacz i bym babie koło dupy narobiła, a już nie wpspomnę o moim TZ

Napisane przez butterfly20

kaska dobrze, że nie chcesz bugaboo.co jakby rodzeństwo Mikiego było takie http://mashable.com/2014/01/14/baby-prank/ ??:hahaha :

wczoraj to na fb wrzuciłam

Napisane przez 87czarna

kaska ja to mam manie jesli chodzi o wózki... ja jeszcze przed poczęciem Julki oglądałam co nowego w trawie piszczy Uwieeeeelbiam,więc rozumiem :P

Napisane przez butterfly20

ja wszystko kupuję pod kątem drugiego dziecia,żebym już kupować nie musiała. dlatego wszystko zostawiam sobie, nic nikomu nie dam i nie pożyczę-o ja podła. No ale nie ma to sensu,skoro za jakieś 2 lata musiałabym znowu kupować, szkoda kasy.
tę wkładkę do nosidła kupiłam właśnie dlatego,że:
a) Tusia ma 6 kg więc właściwie jeszcze powinna w tym być
b) przy drugim może się przydać, a kto wie jak za 2 lata będzie z dostępnością tych nosideł i wkładek. Za dużo za to nosidło zapłaciłam,żebym miała używać je tylko dla Tusi (chyba,że się zniszczy ).

ja tak samo o ile mi się mura nie znudzi (bo super wózek i polecam, ale może mi się gust zmienić ) to będzie dla drugiego ubranek nikomu nie daję, leżaczków, krzesełek itd. też nie
jak ostatnio myślałam co drugiemu dziecku kupię to w sumie jeśli by była dziewczyna to kilka dziewczęcych ubranek- po domu może chodzić w body z autami i nie wiem co jeszcze

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

on znowu śpi

dzisiaj sobie chyba simy zainstaluję bo mam tak "absorbujące" dziecko

[MsLullaby]

Napisane przez 83monia

jutro mamszczepienie to podpytam

a co do rzes - no wiesz, nie wydepilowalas ich przed badaniem ?

Na drugi raz obetne nożyczkami

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[karolson]

Napisane przez gorgulek

Przypomnisz po co wam okulista?

ta neurolog zleciła.. że u niej kompleksowo, bo ona musi mieć pełny obraz.. może coś zauważyła, a nie powiedziala?
ja od dziecka mam jedno oko niedowidzące i jej powiedzialam bo wywiad rodzinny zrobiła ostry (moj teść i mama leczyli się neurologicznie) więc nie zaszkodzi, bo wiem że dziewczyny z taką wadą tu z forum też automatycznie chodziły do okulisty z dziecmi, bo to niestety może być dziedziczne. Ja chcialam uniknać tej męczarni, ale jak ta neurolog zaleca to pójde, tzn mąż pójdzie. Mi wykryli wade jak miałam 7 lat dopiero i już nic nie dalo się z tym zrobić, mimo zasłaniania oka. A tak wogóle to moja siostra zauważyła że ja mam coś z okiem bo wg niej byłam "zezulcem" tzn jedno oko uciekalo, a nikt inny tego nie widzial..

[Lolaaaaaaa88]

marysia ja byn pewnie noe ppzwolila dokoncYc jej badania
skarge pisz oczywiscie!

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez butterfly20

a jesteś podpięta pod czyjeś ubezpieczenie?Ja mam wydruk,że jestem podpięta i to mam pokazywać w przychodni.

nie
jestem na maciwrzynskim z zusw

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

[butterfly20]

Napisane przez gorgulek

Badania współczuję. Wiem jak wygląda bo byłam z Zuzią jak była malutka. Na nas lekarka się nie wydzierała, była spokojna i cierpliwa.



Dla mnie to bez sensu. Jakie duże? Ledwie 4 miesiące i jest duże? To może zabrać zabawki?



Może u niej to refluks?



W szpitalu bez maski inhalowaliśmy. I później jak Miłosz był chory to też. Lekarka mówiła, żeby nie męczyć dziecka maską. A lepsza taka inhalacja niż żadna.

Ja się mega stresowałam więc teoria obalona

ja kiedy skończyłam pracować mało się stresowałam. jedynie przed wizytami u gina trochę

spróbuję dzisiaj tak jak mówisz,dzięki

Napisane przez gorgulek

Nie zniszczy się
Mam kolezanke teraz w ciazy, wezmie troche rzeczy ode mnie, tzn. sprzedam ale nie wiem czy bedzie chciala nosidlo. Najwyzej wystawie na all.



Przypomnisz po co wam okulista?

ale wy już raczej nie planujecie trzeciego dzieciaczka?

Napisane przez Larysa88

ja stwierdziłam, że Ola to będzie niejadek tak jak i ja, chociaż no może do końca jeszcze nic nie wiadomo. Niby je te słoiczki ale ona jakby adhd miała, nie usiedzi bez ruchu dłużej jak pare min, a jak karmienie się przedłuża to już grymaszenie, stękanie, a że macha rękami to już normalka i dlatego muszę szybko jej podawać, dużymi nawet porcjami na łyżeczce żeby to szybko zjadła, bo inaczej już się znudzi siedzeniem :/
co do tego że Amelka niby ponurak, eh, u mnie rodzinka myśli chyba tak samo o Oli. W sobotę Ola zrobiła taką akcję u wujka mojego na imieninach że szok weszłyśmy, kuzynką mi ją porwała w foteliku, rozbierała ją i wzięła na ręce a Ola jak zaczęła wrzeszczeć tak skończyła równo po godzinie pierwszy raz tak miała, aż mi się ręcę trzęsły i samej się chciało płakać. Taka była czerwona... i takie kropki jej powychodziły wszędzie na buzi Wystraszyła się pewnie. Po tej godzinie po prostu usnęła eh. Tymbardziej mogą tak myśleć bo Ola jest drugim niemowlakiem w rodzinie, bo w czerwcu urodziła się córka kuzynowi i na imprezach oni też są i ta dziewczynka jest pogodna, śmieje się itd.... i no tak myślą właśnie o Oli bo sami mówili. Ale co ja mam zrobić? ona czuje się bezpiecznie u tych kogo zna. U Was pewnie tak samo. Jak tak dalej będzie to po prostu będę odwiedzała solenizantów w inny dzień a nie wtedy kiedy jest naście osób, bo jak jest pare to jest ok.

Po weekendzie u rodziców, Ola śmieje się i cieszy do mojej mamy (tzn. wcześniej też się śmiała do niej ale teraz już tak lepiej ) której na co dzień nie widzi natomiast T. widzi codziennie i co? nie uśmiechnie się do niej. Tu chodzi też o sposób podejścia do dziecka i spędzenia z nim czasu. Moja mama chce, stara się, gada do Oli, trzyma na rękach, pokazuje rózne rzeczy, a T. traktuje ją jak zabawkę, zamiast się z nią pobawić, pogadać czy pokazywać coś to ponosi 5 min na rękach bo jest fajnie i oddaje, albo odkłada i zaczyna się marudzenie

miała prawo się przesraszyć, skoro kuzynka postąpiła tak niedelikatnie.nie każde dziecko musi lubić przebywanie z obcymi ludźmi, nie przejmuj się.

co do tego podejścia do dziecka to się zgadzam. Natalka uwielbia moją mamę, bo ona ciągle do niej mówi, uśmiecha się, śpiewa. I dlatego często sobie "gadają". Ja w ogóle staram się nie okazywać małej złych emocji, zniecierpliwienia,a po 4 miesiącu to ważne, skoro dziecko zaczyna odbierać te emocje wyraźniej, rajt?

Napisane przez kaska87

MArysia teraz doczytałam- ja jestem pyskacz i bym babie koło dupy narobiła, a już nie wpspomnę o moim TZ

wczoraj to na fb wrzuciłam



ja tak samo o ile mi się mura nie znudzi (bo super wózek i polecam, ale może mi się gust zmienić ) to będzie dla drugiego ubranek nikomu nie daję, leżaczków, krzesełek itd. też nie
jak ostatnio myślałam co drugiemu dziecku kupię to w sumie jeśli by była dziewczyna to kilka dziewczęcych ubranek- po domu może chodzić w body z autami i nie wiem co jeszcze

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

on znowu śpi

dzisiaj sobie chyba simy zainstaluję bo mam tak "absorbujące" dziecko

a nie wiem, nie mam fb

taaaa zobaczysz,że jak będziesz mieć dziewczynkę to zacznie Ci się chcieć ją stroić nawet po domu. Ja zaczęłam Tusi kupować już typowo dziewczęce rzeczy, a nie uniseksowe, bo wygląda w nich po prostu ładniej i to mówię ja, która kiedyś była przeciwniczką różu (aczkolwiek nadal kupuję dużo ciuszków w innych kolorach,ale wszystkie bardzo dziewczęce).


wiesz,że ja dokładnie o tym samym wczoraj pomyślałam?Że sobie Simsy zainstaluję? ale potem doszłam do wniosku,że jak mi się nudzi to lepiej sobie jakieś języki poćwiczę.Simowy raczej do niczego mi się nie przyda na cv