Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

[_Shiloh_]

Napisane przez Roane

Heh, patrz że niektórym z nas to jeszcze nawet i po 5 tygodni brakuje do terminu. Ja na przykład, jeśli przenoszę, to mam szansę zostać marcówką Nie ma szans na szybką odchowalnię

Jaka roznica bedzie na watku wtedy jak sie wszystkie rozpakuja. Kurcze czesc dzieciakow juz po 3 ce bedzie miec a czesc po kilka dni

[sharey]

Napisane przez Roane

W sumie to przypomniałaś mi że mam lody bananowe zachomikowane gdzieś w czeluściach zamrażarki. Co prawda właśnie jem kiwi, ale komu to przeszkadza

A ja wszamałam lody z Mc donalda z polewą truskawkową mniammm w ogóle jest promocja 2 w cenie 1

Napisane przez The light

Też jestem za tym żeby była możliwość teleportacji dziecka z brzucha matki

Ale jeszcze nie wymyślili.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O to to to, to jest właśnie ten 3 sposób który najbardziej by mi pasował a ostatnio wymyśliłam że powinien być taki guziczek i po naciśnięciu dzieciaczek przenosi się do brzucha męża żeby też wiedział jak to jest

Napisane przez J0zefina

drogie mamy, współtowarzyszki ostatnich 9m-cy

12. 01 o 22:10 siłami natury przyszła na świat nasza córeczka
ważyła 3400 długa na 53cm

Gratulacje

PawMaj maluszek przeuroczy

A mi mąż zrobił niespodziankę i kupił mi samochód Przymierzaliśmy się do kupna, ale tak za 2 miesiące ( mój samochód to aż strach się bać już nim jeździć), a że się nadarzyła okazja to mam już go dzisiaj tylko szkoda że nie pozwala mi już jeździć...

[kootek_mamrotek]

PawMaj - synek jest cu-do-wny taki, że jakbym go dorwała to miałabym problem, żeby go później Ci oddać

mnie też głowa napiernicza przeokrutnie. To pewnie od tego kataru :/ chyba muszę wziąć na noc apap bo nie zasnę a jeszcze chciałam się pochwalić, że dziś zrobiłam nalewkę na odporność z miodu, czosnku i cytryny, wstawiłam już do lodówki i od jutra wieczór zaczynam kurację Próbowałam wstępnie co z tego wyszło i pić się da jutro zdam relację, czy warto robić z siebie śmierdziela czy nie u nas w pracy robili i pili ją wszyscy i byli zadowoleni. Czas i na mnie póki co łykam apap i próbuję zasnąć

[Muminek1991]

Napisane przez Roane

Ja myślałam że donoszona jest od 36 tygodnia Nie umiem tego liczyć, stwierdziłam że więcej ciąż nie planuje więc średnio mi się przyda
Mój suwaczek liczy za mnie, a suwaczek mówi że ja jestem w 34 tc 5 dni, więc sądziłam że za 9 dni będzie 36 tc, a wydawało mi się że 36 tygodni to już ciąża donoszona.

ty teraz jesteś w 35 tygodniu, czyli 34+. Jak będziesz 35+ to będziesz w 36 tygodniu czyli w 9 miesiącu .

A donoszona to chyba 37+ czyli 38 tydzień , ale tego nie jestem pewna. Jak coś proszę mnie poprawić

[The light]

Ogólnie lekarze liczą tygodnie tak jak nasze lata
Czyli w urodziny kończysz np. 25 ale też zaczyna Ci biec jakby 26, tak tłumacze znajomym.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Roane]

Napisane przez Muminek1991

ty teraz jesteś w 35 tygodniu, czyli 34+. Jak będziesz 35+ to będziesz w 36 tygodniu czyli w 9 miesiącu .

A donoszona to chyba 37+ czyli 38 tydzień , ale tego nie jestem pewna. Jak coś proszę mnie poprawić

Niech któraś z bardziej ogarniętych w temacie mamuś nas uświadomi

[agoola83]

Jej tylko Was czytam Jestem strasznie rozjechana jakaś...
Isia, Josefina gratulacje!!!
sadlaczyca trzymam kciuki!
PawMaj słodki Twój syn, czekamy na relacje!!!

Przeczytałam z zapartym tchem opis marieee.....jej...ja mam rodzić w tym samym szpitalu???Serio się boję...dla równowagi czytam opis Migotki i jakoś mi lżej....
Jestem mega poruszona, że tyle porodów w pamięci kobiet jest wspomnieniem tak bolesnym i trudnym..na Boga, żyjemy w cywilizowanych czasach, a poród z jednej strony nadal przypomina rzeź, a z drugiej strony, coś co powinno byc naturalne, przez nature obmyslane i doskonałe sprowadzono do procedury medycznej...z lewatywą, goleniem, przymusową pozycją podczas porodu i nacięciem krocza....wstyd mi, że postęp medycyny jakiś taki nieporadny w tej dziedzinie....i tym bardziej boje sie porodu...decyduję się na mozliwość porodu w szpitalu, ale skoro mam mieć milion innych rzeczy robione, co jest niezgodne z natura, to od początku do końca i niech chociaż mnie znieczulą jak tylko moje rozwarcie będzie ok....
Mąż zabronił mi juz czytać na necie o porodach i książek o dzieciach i ich chorobach.
Teściowej nie widziałam kolejny dzień (słownie trzy dni)...i wiem, że coś jest na rzeczy. Wczoraj mieliśmy na termometrze w salonie 17 stopni, dziś 28....doszłam do wniosku, że chcą nas wykurzyć:P obudziłam się w południe wczoraj szczękając zębami, dziś w kałuży potu( nawet du.pę miałam spoconą- myslałam że to wiecie co:P) hehehe...

I też się wczoraj obrzezałam w wannie:P Nie dość, że TAM, to jeszcze ścięłam żyletką skórę na podudziu...ale była jatka:P
No to chyba tyle...zapomniałam co chciałam jeszcze napisać:P

A...ze zjadłabym lody z Mc`Donalda z polewą truskawkową, albo budyń czekoladowy taki co łyżka stoi i się go mymla pół godziny:P :brzyda l:

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Na mój głupi rozum donoszona jest na 2 tyg przed terminem, czyli wg znaków na ziemi i niebie 37+. Tak też twierdzi moja ginka, hihihi....książki mądrej nie posiadam, wywiozłam w bezpieczne miejsce, z dala od moich oczu:P

[Nemezis23]

Napisane przez kootek_mamrotek

Na samą firmę narzekać nie mogę, narzekam na moje 512 mb które rok temu było "normą", tablety z 1 gb ramu kosztowaly grubo ponad tysiaka. Teraz to już raczej norma ten 1 gb ramu - i na to musisz zwrocić uwagę, bo w mojej sytuacji 40 % ramu czasem sam system zżera. A gdzie aplikacje?
a z drugiej strony, urósł mi apetyt w miarę jedzenia chciałam żeby czytać na nim książki, do tego jak najbardziej się sprawdza. Do wizażu, fb, gg, poczty też się sprawdza. Ale już yt, gierki - to dla niego już za dużo

Hmm.. dziwne. My kupowaliśmy tableta dokładnie rok temu i zapłaciliśmy trochę ponad 1000 zł za 32 GB. Za ok. 800 zł były z tej samej firmy, z trochę gorszymi parametrami z 16 GB.

Napisane przez J0zefina

drogie mamy, współtowarzyszki ostatnich 9m-cy

12. 01 o 22:10 siłami natury przyszła na świat nasza córeczka
ważyła 3400 długa na 53cm

jesteśmy w domu, uczymy się siebie i ogarniamy relacje z bratem, który raz ją kocha raz mówi żeby wyrzucić

opis porodu i nadrabianie zostawiam na czas gdy wrócę do życia

Gratuluję

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44628026] Też tego nie cierpię i też mi się to zdarzało :/ Zawsze zgłaszałam reklamacje wtedy ale też wkurza mnie brak poszanowania pracy. U moich rodziców listonosz w ogóle nie brał ze sobą przesyłek z poczty, po co miał się nanosić jak z góry założył że wszystkim awizo wrzuci. [/QUOTE]

Ja ostatnio miałam taką sytuację, ale kurier nie pofatygował się nawet, żeby wrzucić awizo po prostu w systemie zaznaczył, że nikogo nie było w domu. Na szczęście przesyłka nie była pilna i sam dostarczył następnego dnia.
Najlepsza jest nasza listonoszka. Zawsze rozwozi listy do południa i dopóki pracowałam nigdy nas nie było w domu i zawsze zostawiała awizo. Z przyzwyczajenia więc nie brała przesyłek do nas, bo była pewna, że nikogo nie będzie. Jak już byłam na zwolnieniu to zadzwoniła domofonem i zdziwiona powiedziała, że nie wzięła listu, bo myślała, że mnie nie zastanie, ale oczywiście zaraz go przywiezie pojechała na pocztę i za 5 min była. Miła pani Uświadomiłam ją, że teraz co do zasady będę w domu.

Napisane przez senira666

Jutro do poludnia mam wizyte u lekarki to okaze sie jak wyszla moja mofrologia itp i do kiedy teraz da mi L4

Mój lekarz powiedział, że może wystawić do tygodnia po TP.

Napisane przez pilotka86

a zamącił, bo mówił że te skojarzeniowe (6w1) mają mniej skutków ubocznych. natomiast dodatkowe to decyzja rodziców - on ani nie namawia ani nie odradza, bo zachorowań na meningokoki, rotawirusy i pneugokoki jest bardzo mało, ale są. . na pewno nie jest "przekupiony" więc mi zamącił... a dlatego zamącił, że neurolog z którym się konsultowałam odradzał MMR i Di-Per-Te, ale chyba u chorych dzieci.

Pilotko, podjęłaś już decyzję odnośnie szczepień? Jestem ciekawa muszę ogarnąć ten temat.

Napisane przez Kalina27

Moja ciocia rodziła we Francji, swoje trzecie dziecko, pierwszą dwójkę w Polsce. Opowiadała mi, ze tam jest taki system na porodówkach, że jest cisza...wręcz naprasza się kobiety aby jak najszybciej przyjeły znieczulenie, tak położnym jest wygodniej prowadzić poród, bez histerii i okrzyków bólu, nacięcia praktycznie się nie zdarzają...można? można!

W naszym lokalnym szpitalu nie ma ZZO i położne bardzo ubolewały nad tym... No, ale co one w zasadzie mogą zrobić. Mówią, że muszą sobie radzić w takich warunkach jakie są...

Napisane przez PawMaj13

Hej ciotunie,
jestem w czarnej dupce z wątkiem, jesteśmy nadal w szpitalu, mały ma żółtaczke patologiczną (bilirubina powyżej 18) więc jest naświelany 16 h dziennie. wczoraj mialam mega dola przez to i przez nawał i laktator do dupy... dzis sie juz wzielam w garsc.

Śliczny jest Twój synek wygląda jak aniołek mam nadzieję, że szybko minie mu ta żółtaczka, bo byłam pewna, że jesteście już w domu...

Napisane przez Roane

Niech któraś z bardziej ogarniętych w temacie mamuś nas uświadomi

Tak, Muminek ma rację. Ciąża donoszona jest przy 37 tc +1 (niektórzy podają, że 37 tc 0 )

[senira666]

Napisane przez sharey

A mi mąż zrobił niespodziankę i kupił mi samochód Przymierzaliśmy się do kupna, ale tak za 2 miesiące ( mój samochód to aż strach się bać już nim jeździć), a że się nadarzyła okazja to mam już go dzisiaj tylko szkoda że nie pozwala mi już jeździć...

No no to dopiero jest niespodzianka od meza brawa dla niego



Send from my IPhone

[sharey]

Napisane przez senira666

No no to dopiero jest niespodzianka od meza brawa dla niego

Oj tak tak brawajeszcze taki jak lubię, czyli duuuuży kombi ( pomieści i wózek i psa) jedyne co nie do końca mi pasuje to to że jest w automacie - a ja tak lubię się bawić drążkiem - ale to kwestia przyzwyczajenia. Najwyżej przeniosę się na inny

I znowu nie mogę spać... a jutro ( a raczej dzisiaj ) będę nie przytomna do 11...

[milka-pilka]

Napisane przez gosia261282

Wiki zmęczona przyszła ze szkoły,bo biegła.
Nie mogła się doczekać,żeby sprawdzić czy Kacper się urodził
Ja jej mówiłam,że to jeszcze może nawet 2 tyg potrwać...

Cudna dziewczynka. Nie może doczekać się Kacpra, ale i pewnie martwi się o Ciebie.

Napisane przez marieee

Teraz się zastanawiam czy aby na pewno dobrze że opisałam. Nie chce wywoływać negatywnych emocji..

Dobrze Liczą się prawdziwe emocje, dobrze jest się przygotować na wszystko (w miarę możliwości)

Napisane przez J0zefina

drogie mamy, współtowarzyszki ostatnich 9m-cy

12. 01 o 22:10 siłami natury przyszła na świat nasza córeczka
ważyła 3400 długa na 53cm

jesteśmy w domu, uczymy się siebie i ogarniamy relacje z bratem, który raz ją kocha raz mówi żeby wyrzucić

opis porodu i nadrabianie zostawiam na czas gdy wrócę do życia

GRATULACJE!!!!!!

Napisane przez JustiLbn

Jest dofinansowanie, ale zależne od wielu czynników. Dla osoby pracującej, tak jak ja z 3 grupą niepełn. to tylko 800 zł na stronę, czyli aparat na dwie strony koszt około 6-7 tysięcy, a NFZ dorzuca 1600, więc rachunek prosty.

rozumiem...

Napisane przez PawMaj13

Hej ciotunie,
jestem w czarnej dupce z wątkiem, jesteśmy nadal w szpitalu, mały ma żółtaczke patologiczną (bilirubina powyżej 18) więc jest naświelany 16 h dziennie. wczoraj mialam mega dola przez to i przez nawał i laktator do dupy... dzis sie juz wzielam w garsc.

Ambrella - widocznie ma być nam dane się tu spotkać.
Wrzucam foty mojego dziecia

ps. bałam się, ze nie poczuje miłości do dziecka. a teraz się boję OZM ;p kocham tą małą kruszynę jak nigdy nikogo i jestem gotowwa zrobić dla niego wszzystko!

a to mój przystojniak, do klubu dodam więcej zdjęć, ale to już na spokojnie, jak dane nam będzie wrócić do domciu, wtedy też opis porodu, relacja z zachowania tza itp.

rozpakowujcie się szybciej, trzeba zmykać z poczekalni

Śliczny chłopczyk!!!!

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:59 ----------

Napisane przez sharey

Oj tak tak brawajeszcze taki jak lubię, czyli duuuuży kombi ( pomieści i wózek i psa) jedyne co nie do końca mi pasuje to to że jest w automacie - a ja tak lubię się bawić drążkiem - ale to kwestia przyzwyczajenia. Najwyżej przeniosę się na inny

I znowu nie mogę spać... a jutro ( a raczej dzisiaj ) będę nie przytomna do 11...

Super! wspaniały prezent!
Ja bym chciała z automatyczną skrz. biegów

[Roane]

Napisane przez Nemezis23

(...)
Tak, Muminek ma rację. Ciąża donoszona jest przy 37 tc +1 (niektórzy podają, że 37 tc 0 )

Eh, a ja łudziłam się, ze jeszcze 9 dni, mogę urodzić i przestanę się czuć jak beczka na nóżkach

Agoola trzy dni to trzy dni, darowanemu koniowi w zęby nie zaglądaj

[sharey]

Napisane przez milka-pilka

Super! wspaniały prezent!
Ja bym chciała z automatyczną skrz. biegów

No nie powiem, jest to bardzo wygodne tylko muszę sobie chyba na razie lewą nogę przywiązać do podłogi a prawą rękę do kierownicy bo odruch jednak jest.

[Shizu48]

Dziewczyny, jutro mam wizytę u ginekologa i wiem ze będę miała wymaz GBS na tego paciorkowca - wyguglowałam sobie z ciekawości o co chodzi i to był mój błąd, jestem teraz przerażona. Czy któraś z was go miała? Podobno co trzecia kobieta go ma. W ogóle skoro będę miała cesarskie cięcie i miałabym tego paciorkowca to mogę dalej zarazić moje maleństwo nim mimo ze nie przejdzie przez kanał rodny?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Akkma]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44628026]
Osz Ty!! I co, nakrzyczałam 5 minut temu na męża (nie pamiętam już za co :P) a teraz jak go ładnie poprosić żeby wyskoczył po lody? [/QUOTE]
Następnym razem powiedz, że to dla dziecka .
U mnie to działa

Napisane przez J0zefina

12. 01 o 22:10 siłami natury przyszła na świat nasza córeczka
ważyła 3400 długa na 53cm

Gratuluję!!

Napisane przez Amberella

U mnie dalej termin cc pod znakiem zapytania. Prawdopodobnie 21 lub 22 stycznia. (...)

O fajne daty! Dziadkowie będą mieli prezent

Napisane przez PawMaj13

a to mój przystojniak, do klubu dodam więcej zdjęć, ale to już na spokojnie, jak dane nam będzie wrócić do domciu, wtedy też opis porodu, relacja z zachowania tza itp.

Śliczne cudo Ci się udało

Napisane przez Roane

Niech któraś z bardziej ogarniętych w temacie mamuś nas uświadomi

Donoszoną ciążę będziesz miała jak suwaczek pokaże 37 tc 1 d

Napisane przez Shizu48

Dziewczyny, jutro mam wizytę u ginekologa i wiem ze będę miała wymaz GBS na tego paciorkowca - wyguglowałam sobie z ciekawości o co chodzi i to był mój błąd, jestem teraz przerażona. Czy któraś z was go miała? Podobno co trzecia kobieta go ma. W ogóle skoro będę miała cesarskie cięcie i miałabym tego paciorkowca to mogę dalej zarazić moje maleństwo nim mimo ze nie przejdzie przez kanał rodny?

Spokojnie, nawet jakbyś miała tego paciorkowca to przy porodzie podają antybiotyk i nic złego się nie dzieje

---------- Dopisano o 02:46 ---------- Poprzedni post napisano o 02:44 ----------

Miałam się dzisiaj położyć wcześniej spać. No i położyłam się o ... 20 . Pięknie usnęłam i pięknie też obudziłam się o 23.30 i z dalszego snu nici
Jejjjjjuuu czemu ja potrafię usnąć o każdej porze dnia, a jak już przychodzą godziny między 23, a 3 to na sen nie ma szans ?

[demonyianioly]

Ale tu cisza teraz...
PawMaj przepiękny syn! Gratulacje
Ja znów nie śpię oczywiście, nie urodził nikt??

[Akkma]

A ja dalej nie śpię.. Idę zaraz obudzić tżta do pracy

[iwantyou99]

Napisane przez _Shiloh_

Jaka roznica bedzie na watku wtedy jak sie wszystkie rozpakuja. Kurcze czesc dzieciakow juz po 3 ce bedzie miec a czesc po kilka dni

Niektóre to nawet po 6


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agoola83]

Ech, ja też już nie śpię, wyprawiłam męża do pracy, zjadłam śniadanie i mi niedobrze...ech...mam trochę dość tej ciąży, a z drugiej strony boję się co będzie dalej gdy się ciąża skończy:brzyda l:
Pójde doleżeć do 7 przynajmniej...bo póki co ciemno za oknem...a ja się boję ciemności:P i może uniknę

[tija93]

Napisane przez Shizu48

Dziewczyny, jutro mam wizytę u ginekologa i wiem ze będę miała wymaz GBS na tego paciorkowca - wyguglowałam sobie z ciekawości o co chodzi i to był mój błąd, jestem teraz przerażona. Czy któraś z was go miała? Podobno co trzecia kobieta go ma. W ogóle skoro będę miała cesarskie cięcie i miałabym tego paciorkowca to mogę dalej zarazić moje maleństwo nim mimo ze nie przejdzie przez kanał rodny?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie możesz przy CC zarazic dziecka, tylko jak poród jest drogami natury wiec w sumie nie potrzebne Ci to badanie

[iwantyou99]

Hejjj dziewczyny!! Widze ze nasze kochane ciężarówki juz nie śpią. Dziewczyny wysypać sie póki jest okazja!
A jak tam mamusie Wasze dzisiejsze noce??
Moje dziecko jest idealne wiec chyba jednak przywroce mu kieszonkowe po 25 latach. Do tej pory miał odebrane do 50 za te stresy i nerwy mamusi i tatusia
Wczoraj mieliśmy kolede - pierwsza ktora przyjmowałam samodzielnie. Nawet wyszło ok bez żadnej spiny siedziałam w fotelu i karmiłam Dominika ksiądz nie miał nic przeciwko. Troche nam poopowiadał bo ciężka miał drogę w życiu. Na samym starcie kapłaństwa rzucili go na glebokom wodę i został kapelanem na dziecięcym oddziale onkologicznym.
A w niedziele mamy chrzest
Ksiądz zapytał mnie wczoraj czy miałam żal do Pana Boga za to co sie stało. I powiem Wam szczerze ze wcześniej o tym nie myslalam i byłam sama zaskoczona bo nie miałam i nie mam wręcz przeciwnie.
Wogole jakoś tak przekształca sie ta moja wiara zobaczymy jak to sie dalej rozwinie.
Dzisiaj idziemy do neurologa zeby uspokoić moj hipohondryzm. Prosze o kciuki.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

Witam z rana
Mimo zbuntowanego zoladka udalo mi sie nawet w miare wyspac ale jeszcze sobie poleguje w lozeczku


Send from my IPhone

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Auta w automacie to moja ulubiona wersja do jazdy miejskiej ostatnio tez chodzi mi po glowie pomysl swojego autka ale niestety kasy na to brak


Send from my IPhone

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Napisane przez iwantyou99

Wczoraj mieliśmy kolede - pierwsza ktora przyjmowałam samodzielnie. Nawet wyszło ok bez żadnej spiny siedziałam w fotelu i karmiłam Dominika ksiądz nie miał nic przeciwko. Troche nam poopowiadał bo ciężka miał drogę w życiu. Na samym starcie kapłaństwa rzucili go na glebokom wodę i został kapelanem na dziecięcym oddziale onkologicznym.
A w niedziele mamy chrzest
Ksiądz zapytał mnie wczoraj czy miałam żal do Pana Boga za to co sie stało. I powiem Wam szczerze ze wcześniej o tym nie myslalam i byłam sama zaskoczona bo nie miałam i nie mam wręcz przeciwnie.
Wogole jakoś tak przekształca sie ta moja wiara zobaczymy jak to sie dalej rozwinie.

U mnie koleda byla w sobote i wkurzyl mnie ten przydoopasek ksiedza bo nie mogl zrozumiec ze "ksiedza nie przyjmuje" jeszcze mi tlumaczy uparcie ze w zeszlym roku nie przyjelam to teraz TRZEBA ze przeciez nie wypada odmowic itp ... Dopiero jak mu powiedzialam ze przez najlbizsze 20 lat ksiedza do domu nie wpuszcze to dotarlo do niego.




Send from my IPhone

[Shizu48]

Napisane przez tija93

Nie możesz przy CC zarazic dziecka, tylko jak poród jest drogami natury wiec w sumie nie potrzebne Ci to badanie

Dziękuję!!! jakoś po przeczytaniu tych opisów w internecie mocno się przestraszyłam mimo ze nawet jeszcze nie wiem czy go mam, typowa ciężarna

A więc wczoraj wróciłam w swoje rodzinne strony i za godzinę lecę do mojego gina zobaczyć się z Gutkiem, dam znać co i jak po powrocie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

Napisane przez Shizu48

Dziękuję!!! jakoś po przeczytaniu tych opisów w internecie mocno się przestraszyłam mimo ze nawet jeszcze nie wiem czy go mam, typowa ciężarna

A więc wczoraj wróciłam w swoje rodzinne strony i za godzinę lecę do mojego gina zobaczyć się z Gutkiem, dam znać co i jak po powrocie

Send from my IPhone

[Shizu48]

Napisane przez senira666

U mnie koleda byla w sobote i wkurzyl mnie ten przydoopasek ksiedza bo nie mogl zrozumiec ze "ksiedza nie przyjmuje" jeszcze mi tlumaczy uparcie ze w zeszlym roku nie przyjelam to teraz TRZEBA ze przeciez nie wypada odmowic itp ... Dopiero jak mu powiedzialam ze przez najlbizsze 20 lat ksiedza do domu nie wpuszcze to dotarlo do niego.

biednemu pewnie szczena opadła my z moim tżtem nie wierzymy w ogóle w istnienie Boga, choc wychowani jesteśmy jako chrześcijanie, tak samo planujemy dziecko ochrzcić i wychowywać z obchodzeniem świąt i chodzebiem na religię, sam sobie zdecyduje czy woli wierzyć czy nie, wiec w tym roku udawaliśmy ze nas nie ma, zwyczajnie z lenistwa nie przyjęliśmy, cisza była jak makiem zasiał gdy zastukali



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Napisane przez senira666

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

Napisane przez Shizu48

biednemu pewnie szczena opadła my z moim tżtem nie wierzymy w ogóle w istnienie Boga, choc wychowani jesteśmy jako chrześcijanie, tak samo planujemy dziecko ochrzcić i wychowywać z obchodzeniem świąt i chodzebiem na religię, sam sobie zdecyduje czy woli wierzyć czy nie, wiec w tym roku udawaliśmy ze nas nie ma, zwyczajnie z lenistwa nie przyjęliśmy, cisza była jak makiem zasiał gdy zastukali

My jestesmy ateistami a w kosciele jestesmy tylko na slubach i pogrzebach...
Dziecka nie bedziemy chrzcic ani posylac na religie ale sama chce malej opowiedziec o religiach swiata. Swieta to u nas tradycja bycia razem i dobrego zarelka i w taki sposob je obchodzimy -- nic duchownego. Wielkanoc to u nas jedynie wspolne sniadanie i tyle



Send from my IPhone

[sadlaczyca]

Dziś o 2.15 w nocy przyszedł na świat mój syn Krzyś, przez cc, 3600 i 56 cm. Dam znać później. Wszystko w porządku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

Napisane przez sadlaczyca

Dziś o 2.15 w nocy przyszedł na świat mój syn Krzyś, przez cc, 3600 i 56 cm. Dam znać później. Wszystko w porządku

Gratulacje !!!!



Send from my IPhone

[Shizu48]

Napisane przez sadlaczyca

Dziś o 2.15 w nocy przyszedł na świat mój syn Krzyś, przez cc, 3600 i 56 cm. Dam znać później. Wszystko w porządku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

GRATULACJE!!! czekamy na wieści!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Napisane przez senira666

My jestesmy ateistami a w kosciele jestesmy tylko na slubach i pogrzebach...
Dziecka nie bedziemy chrzcic ani posylac na religie ale sama chce malej opowiedziec o religiach swiata. Swieta to u nas tradycja bycia razem i dobrego zarelka i w taki sposob je obchodzimy -- nic duchownego. Wielkanoc to u nas jedynie wspolne sniadanie i tyle



Send from my IPhone

Sądzę że to w świętach jest najważniejsze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Amberella]

Dzień dobry . Znów widzę, że niektórym doskwierała bezsenność. Współczuję bardzo.

Sweet_vintage, za udaną wizytę. Zjadło mi Twój cytat.

Napisane przez PawMaj13

Hej ciotunie,
jestem w czarnej dupce z wątkiem, jesteśmy nadal w szpitalu, mały ma żółtaczke patologiczną (bilirubina powyżej 18) więc jest naświelany 16 h dziennie. wczoraj mialam mega dola przez to i przez nawał i laktator do dupy... dzis sie juz wzielam w garsc.

Ambrella - widocznie ma być nam dane się tu spotkać.
Wrzucam foty mojego dziecia

ps. bałam się, ze nie poczuje miłości do dziecka. a teraz się boję OZM ;p kocham tą małą kruszynę jak nigdy nikogo i jestem gotowwa zrobić dla niego wszzystko!

a to mój przystojniak, do klubu dodam więcej zdjęć, ale to już na spokojnie, jak dane nam będzie wrócić do domciu, wtedy też opis porodu, relacja z zachowania tza itp.

rozpakowujcie się szybciej, trzeba zmykać z poczekalni

Czekałam aż się odezwiesz. Cudownego masz synka. Pewnie ciągle się w niego wpatrujesz . A to co napisałaś o miłości do małego jest piękne. Chciałabym się tak poczuć.
Fajnie byłoby się spotkać na klinikach, jednak życzę Wam byście wyszli do domu jak najszybciej (oczywiście z wyleczoną żółtaczką), a sobie, bym trafiła tam po weekendzie. Jeśli jednak stanie się inaczej, bardzo chciałabym Cię poznać . Trzymaj się i pogłaszcz Bruna od wizażowej cioci.

Napisane przez kootek_mamrotek

a jeszcze chciałam się pochwalić, że dziś zrobiłam nalewkę na odporność z miodu, czosnku i cytryny, wstawiłam już do lodówki i od jutra wieczór zaczynam kurację Próbowałam wstępnie co z tego wyszło i pić się da jutro zdam relację, czy warto robić z siebie śmierdziela czy nie u nas w pracy robili i pili ją wszyscy i byli zadowoleni. Czas i na mnie póki co łykam apap i próbuję zasnąć

Kootek, kuruj się, bo rodzić musisz! A jak taką nalewkę się robi? Zdradź recepturę?

Napisane przez sharey

Oj tak tak brawajeszcze taki jak lubię, czyli duuuuży kombi ( pomieści i wózek i psa) jedyne co nie do końca mi pasuje to to że jest w automacie - a ja tak lubię się bawić drążkiem - ale to kwestia przyzwyczajenia. Najwyżej przeniosę się na inny

No to tż pięknie się postarał . Niech Ci dobrze służy.

Napisane przez Shizu48

Dziewczyny, jutro mam wizytę u ginekologa i wiem ze będę miała wymaz GBS na tego paciorkowca - wyguglowałam sobie z ciekawości o co chodzi i to był mój błąd, jestem teraz przerażona. Czy któraś z was go miała? Podobno co trzecia kobieta go ma. W ogóle skoro będę miała cesarskie cięcie i miałabym tego paciorkowca to mogę dalej zarazić moje maleństwo nim mimo ze nie przejdzie przez kanał rodny?

Ja mam GBS (+++) i się nie martwię. Też będę miała cc , przy którym ryzyko zarażenia dziecka jest bardzo małe. Tak więc spokojnie. Te bakcyle nie zrobią nam krzywdy .

Napisane przez Akkma

O fajne daty! Dziadkowie będą mieli prezent

Jejjjjjuuu czemu ja potrafię usnąć o każdej porze dnia, a jak już przychodzą godziny między 23, a 3 to na sen nie ma szans ?

Tak, będzie prezent dla dziadków, a dla mnie na urodziny .

A zawsze miałaś taki problem ze snem, czy tylko w ciąży? Rzeczywiście noc w noc buszujesz po forum .

Napisane przez iwantyou99

Wczoraj mieliśmy kolede - pierwsza ktora przyjmowałam samodzielnie. Nawet wyszło ok bez żadnej spiny siedziałam w fotelu i karmiłam Dominika ksiądz nie miał nic przeciwko. Troche nam poopowiadał bo ciężka miał drogę w życiu. Na samym starcie kapłaństwa rzucili go na glebokom wodę i został kapelanem na dziecięcym oddziale onkologicznym.
A w niedziele mamy chrzest
Ksiądz zapytał mnie wczoraj czy miałam żal do Pana Boga za to co sie stało. I powiem Wam szczerze ze wcześniej o tym nie myslalam i byłam sama zaskoczona bo nie miałam i nie mam wręcz przeciwnie.
Wogole jakoś tak przekształca sie ta moja wiara zobaczymy jak to sie dalej rozwinie.
Dzisiaj idziemy do neurologa zeby uspokoić moj hipohondryzm. Prosze o kciuki.

Oczywiście . Daj znać po wizycie.
Co do księdza to rzeczywiście całkiem rozsądny i ludzki. Dobre pytanie Ci zadał, ale pewnie na tej onkologii często stykał się z rozpaczą rodziców i niejedno widział i słyszał. U mnie w parafii obecni księża jacyś bez powołania. Kolęda trwa ok. 5 minut. Modlitwa, kilka pytań do mieszkańców, wymuszony żart, koperta i koniec. Wizyta duszpasterska zaliczona .

I tak ogólnie napiszę.

Dla przeziębionych - zdrowia życzę i skutecznych kuracji. Coś sporo mamuś się ostatnio na zdrówko skarży.

Dla tych co chcą lub powinny urodzić - : sbanan:

Ja miałam niezłą noc. Spałam 5,5-6h bez siku. Ze 3 razy przewracałam się z boku na bok. Tak to w ogóle się nie wiercę. Brzuch działa jak balast .
Zjadłam śniadanie, mały ma czkawkę. Zaraz wypiję herbatkę z miodem.
A propos ciążowych obaw. Wczoraj w drodze powrotnej od gina obdzwaniałam najbliższą rodzinę, by dać im znać, kiedy pojawi się Kacper. Przy rozmowie z teściową taki ryk mi się załączył, że mąż zaczął się śmiać w głos. Zapytał czemu tak wyję, a ja w sumie nie wiedziałam. I z radości i ze strachu i z tego pełnego napięcia oczekiwania. Kompletnie nie potrafiłam zapanować nad łzami. Boję się.
Dobra wiadomość jest taka, że pozwolą mi mieć okulary podczas cc. Inaczej nie zobaczyłabym własnego dziecka .