Gaworze i piszczę całe dnie, bo chcę powiedzieć, że kocham cię! Mamy IX-X 2013, cz.IV

[teacherka]

Hej ehj, już nowy wątek?

My się zbieramy do przychodni, pewnie nas nie zaszczepią, ale liczę na zważenie Zuzki. Obstawiam 6,5 kg


Zdrówka dla chorutków malutkich

[misia332]

co do tego, że ktoś mówi, że dziecko coś boli itp. przypomniało mi się, że w PL zawsze jak T brała młodego to on po chwilii zaczynał płakać i ona mówiła, że napewno ma kolki i brzuszek mu dokucza....w końcu siostra TŻ jej powiedziała, że widocznie jej nie lubi, bo u nikogo innego nie płacze.

[ladanseuse14]

Napisane przez misia332

co do tego, że ktoś mówi, że dziecko coś boli itp. przypomniało mi się, że w PL zawsze jak T brała młodego to on po chwilii zaczynał płakać i ona mówiła, że napewno ma kolki i brzuszek mu dokucza....w końcu siostra TŻ jej powiedziała, że widocznie jej nie lubi, bo u nikogo innego nie płacze.

Co do słoiczków to ja na początku prowadzałam po jednym warzywie/owocu. Później jak już miałam sprawdzone, to dawałam dwa. Obecnie karmienie mniej więcej wygląda u nas tak:

5/6/7 - 180 ml MM
10/11 - 180 ml MM
13/14 - słoiczek obiadkowy
15/16 - słoiczek deserkowy
17/18 - kaszka łyżeczką (zazwyczaj) lub 180 ml MM

[karolson]

Misia dobrze jej powiedziala.

Dziewczyny jak te slouczki nienadaja sie do pasteryzacji to moze mrozic a pozniej przed podaniem zagotiwac. Ja tak robie z dynia.

Tassia i Bajka - ja zauwazylam ze z zadkim.Filip ma mnie problemow jezeli chodzi o prace jezyka wypluwanie. On ta zadka dynie to poprostu wciaga.

Policzanka - chyba tez zrobue sobie postanowienie godzina dziennie na internet .. co do samopoczucia to mam podobnie.. przeszlo Ci juz dzis? Ja juz mam w glowie mysl jak to bedzie jak wroce do pracy masakra..

[ladanseuse14]

A poza tym tak czytam i stwierdzam, że moje dziecko jest jakieś inne, bo od początku nie było plucia, je po całym słoiczku, każdy nowy smak jej pasuje (oprócz dyni, której zjedzenie jest mordęgą dla córki i matki). Jak w związku ze ślubem przez kilka dni dostawała samo mleko to jak dostała W KOŃCU słoiczek to była szczęśliwa - widać, że mleko ją nudzi.

[misia332]

Napisane przez karolson

Misia dobrze jej powiedziala.

Dziewczyny jak te slouczki nienadaja sie do pasteryzacji to moze mrozic a pozniej przed podaniem zagotiwac. Ja tak robie z dynia.

Tassia i Bajka - ja zauwazylam ze z zadkim.Filip ma mnie problemow jezeli chodzi o prace jezyka wypluwanie. On ta zadka dynie to poprostu wciaga.

Policzanka - chyba tez zrobue sobie postanowienie godzina dziennie na internet .. co do samopoczucia to mam podobnie.. przeszlo Ci juz dzis? Ja juz mam w glowie mysl jak to bedzie jak wroce do pracy masakra..

Ja już miałam czasem dość jej gadania, niby była miła, ale co chwilę mówiła, że nerwowo je, że płacze ciągle, że nie umie sie zając sobą, a nie to co Wojtuś i Rozalka, przychodzą do niej i bawią się same (faktycznie porównać 2 miesięczne niemowlę do 3i 8 letniego dziecka ). I że ona mi wspólczuje jak ja jestem z nim sama w domu, i czy aby napewno TŻ obiad ma naszykowany.

[SAMBAdiJANEIRO]

czeszko
melduje sie w nowym watku...maly zasnal i jest troche spokoju... wreszcie...chyba jednak nie bede sie tak spieszyc z drugim bobo...maly jest super ale daje niezle popalic

[misia332]

Napisane przez ladanseuse14

A poza tym tak czytam i stwierdzam, że moje dziecko jest jakieś inne, bo od początku nie było plucia, je po całym słoiczku, każdy nowy smak jej pasuje (oprócz dyni, której zjedzenie jest mordęgą dla córki i matki). Jak w związku ze ślubem przez kilka dni dostawała samo mleko to jak dostała W KOŃCU słoiczek to była szczęśliwa - widać, że mleko ją nudzi.

wczoraj TŻ jadł zupe, miał tam marchewkę i ziemniaki, a młody patrzał na niego jak w obrazek, w końcu mu to rozdrobnił i dał, młody przeżuł i połknął i następną łyżeczkę też, dobrze, że byłam w łazience i tego nie widziałam. Ale moje dziecko już widać, że mleko nudzi.

[nena_milka]

Witam się z inhalatorem w papie mam nadzieję że pomoże

Napisane przez tassia

uu wsplczuje choroby
nena a ty na mm? bo pamietam ze chcialas do banku oddawac mleko, udalo sie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oddawałam trzy tygodnie przed wyjazdem do Polski. W sumie udało się oddać 4 litry, więc kilku dzieciakom troszkę chociaż pimogłysmy. a Nina dzieleniem sie z innymi zarobiła troszkę na nowe ciuszki trochę to było kłopotliwe bo ja sama za dużo wcześniej nie odciagalam ale dodtałam dobry sprzet i poszło.
Tym bardziej byłam zaskoczona że karmienie zaczęło mi się sypać bo miałam rozkręconą laktacje. W ogóle to problemy zaczęły się pojawiać na następny dzień po przylocie do pl więc nie wiem czy to miało jakiś związek? Who knows. ..
Pluje sobie w brodę że może za szybko się poddałam ale cóż. .. wydaje mi się, że jakbym była w domu to nadal bym karmila

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

i jeszcze jak ktoś je mandarynkę to młody podnosi ręce do góry i robi takie "huuuuu, huuuuuuuuu"

[ladanseuse14]

matall Ty już 64 ważysz

Co do pracy to macierzyński kończy mi się dzisiaj, powinnam iść do pracy jutro ale jest wolne Nieźle zaczynam Tak więc idę w sobotę i to pewnie też nie na długo, bo w Operze od dziś do niedzieli jest Międzynarodowy Konkurs Choreograficzny. A w niedzielę Gala więc też wolne Ale na odpoczynek nie liczę, bo muszę zrobić choreografię i ćwiczyć z dziewczynką ze szkoły na mój dyplom. Z tym też są niezłe jaja i przeszkody ale nie będę was zanudzać

[SAMBAdiJANEIRO]

a czy do marchewki tez powinno sie dodawac tluszcze??
bo mam marchewke z 3 roznych firm i tylko w 1 sloiczku jest olej rzepakowy i slonecznikowy a w innych marchew i woda....zawartosc marchewki w marchewce w zaleznosci od sloiczka 70, 80 i 90%...

a jabluszko tez podgrzewacie czy dajecie w temperaturze pokojowej??

[maharet1092]

Napisane przez agravka

taaak, ja tez tak mam, ze przegapiam niektóre ubranka, a potem mi szkoda.

No ja jeszcze jedno planuje wiec nie szkoda. Poza tym sa to najczesciej ubranka podostawane. Sama bym tyle nie kupiła, Spokojnie starczyły by 2 bluzy i 2 pary spodni.
Jak ktos planuje wiosenne dziecko to nie sprzedawalabym na razie kombinezonow, bo plany magą nie wyjść.

Ostatnio weszłam na staraczki sie przeraziłam. Ja można przez pół roku seksić sie bez zabezpieczenia i nie zajść w ciaze, Dla mnie to jakies niemozliwe

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez ladanseuse14

matall Ty już 64 ważysz

Co do pracy to macierzyński kończy mi się dzisiaj, powinnam iść do pracy jutro ale jest wolne Nieźle zaczynam Tak więc idę w sobotę i to pewnie też nie na długo, bo w Operze od dziś do niedzieli jest Międzynarodowy Konkurs Choreograficzny. A w niedzielę Gala więc też wolne Ale na odpoczynek nie liczę, bo muszę zrobić choreografię i ćwiczyć z dziewczynką ze szkoły na mój dyplom. Z tym też są niezłe jaja i przeszkody ale nie będę was zanudzać

ty pracujesz 7 dni w tygodniu? wg grafiku czy jak to jest?

[maharet1092]

Napisane przez karolson

Papuga dlatego mowie ze lekam sie banana bo wg tej tabeli dopiero od 8 mca mozna. Jest tabela na kazdy miesiac i co miesiac cos jest dodane. Dla mnie banan jest zbyt egzotyczny

No wg tabeli tak. Ale słyszałam, że te tabele to ciagle sie mieniaja i najlepiej sie trzymac po prostu określonych grup produktów (warzywa, owoce, mieso,nabiał).Te najbardziej alergizujace i ciezkostrawne tylko pozniej.

Mnie banan przeraża przez to jak sie go transportuje. Uzywa sie chemii żeby nie dojrzał, a potem chemii zeby dojrzał (już w Europie).

[butterfly20]

http://allegro.pl/blagam-kup-go-zare...873380118.html

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez maharet1092

No ja jeszcze jedno planuje wiec nie szkoda. Poza tym sa to najczesciej ubranka podostawane. Sama bym tyle nie kupiła, Spokojnie starczyły by 2 bluzy i 2 pary spodni.
Jak ktos planuje wiosenne dziecko to nie sprzedawalabym na razie kombinezonow, bo plany magą nie wyjść.

Ostatnio weszłam na staraczki sie przeraziłam. Ja można przez pół roku seksić sie bez zabezpieczenia i nie zajść w ciaze, Dla mnie to jakies niemozliwe

niestety mozna... moi sasiedzi juz 2 lata sie staraja i dupa... robili badania i niby wszystko z nimi ok, a dziecka niet...

jaka kaszke dodajesz do mleka?

[maharet1092]

Napisane przez matallewar

Jedziemy do domu, na szczęście to tylko przewrazliwiona pediatra, jest zapalenie gardła i górnych dróg oddechowych, ale płuca czyste.

Ufff

[agusiowata]

Napisane przez bajka1807

Na pierwszy raz dziecko nie bedzie ci pieknie jadło tylko w wiekszosci wypluwalo bo jezyk jeszcze ze tak powiem nie jest przyzwyczajony i wypycha. Nauczy sie pytanie kiedy moja od 3 tyg ma wprowadzane stale pokarmy i dalej wypluwa a niektore dzieci lapia od razu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Adaś po kilku dniach się nauczył (tak do tygodnia). Dalej coś tam wypluwa, a w większości połyka.

[maharet1092]

Napisane przez nena_milka

Byłam dziś w sklepie i wiecie jaki był jedyny owoc w sloiczkach od 4 miesiąca? Nie, nie jabłko śliwka i przecier i soczek. Podejrzewam że jabłka są w innych sklepach no ale mimo wszystko nie wiedziałam że można. Pewnie dla kupy
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

No u mnie też jest śliwka od 4go miesiaca. Morele, brzoskwinie, gruszki.

[ladanseuse14]

Napisane przez maharet1092

Ostatnio weszłam na staraczki sie przeraziłam. Ja można przez pół roku seksić sie bez zabezpieczenia i nie zajść w ciaze, Dla mnie to jakies niemozliwe

Oj można, można. Znam wiele takich par.

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

ty pracujesz 7 dni w tygodniu? wg grafiku czy jak to jest?

Kiedyś już o tym pisałam
Na ogół pracuję w pn, wt, czw, pt, sb - od 10 do 14 i od 18 do 22. Jednak najpóźniej kończymy 13:45 lub 21:45, bo zawsze musimy być 15 min wcześniej żeby się przebrać w garderobie, rozgrzać, dojść na salę/scenę. W rzeczywistości zawsze jesteśmy wcześniej No i teraz w sumie wszystko zależy od spektakli. Są ranne (godz. 11), wieczorne (godz. 18) i wyjazdowe. Po wyjazdowych zazwyczaj mamy wolne. Chyba, że to jest bliski wyjazd, to wtedy nie. Często są spektakle też w niedziele ale wtedy pn nie jest wolny. Zdarzają się też wyjazdy z noclegiem. No i ogółem wszystko na grafik.

[maharet1092]

Napisane przez Papuga_69

ja się kieruje miedzy innymi tabela z poradnia bobovity w którym jest napisane ze po 4 mc podaje sie -marchew,brokuł,ziemniaka, cukinie, szpinak,dynie,jabłko,brzo skwinie, banana.
bobovita, gerber robią też słoiczki po 4 miesiącu - szpinak, kalafior, groszek, jagody, gruszka itd. więc skoro jest to wszystko dla dzieci powyżej 4 miesiąca to znaczy chyba że można próbować
i.

No te tabele sie róznia. Ja mam, że podaje sie jabłko ziemniak marchew i dynia i to tyle od 4go miesiaca. Przy Wiki sie tego trzymałam jakoś bardziej, teraz mniej, bo skoro sa w słoiczkach od 4-go to chyba nic nie powinno sie stac. I nie stao. Poza tym kilka innych tabel widziałam. Doświadczone mamy ponoć robia to intuicyjnie.

[ladanseuse14]

Ja wczoraj dałam Julce śliwkę - polecam na kupę

[maharet1092]

Samba robiłaś paszport małemu? Ile czekałaś? Od ręki sie go dostaje?

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez ladanseuse14

Ja wczoraj dałam Julce śliwkę - polecam na kupę

Też mi sie wydaje, że śliwka jest ok. Szczególne jak juz dziecko je mieso.
Janek wczoraj 4 kupy zrobił. Ale uz nie zielonkawe

[rusałka_1]

Witam się nowym wątku!

U nas noce bez zmian,mój łobuz po prostu nie spi

tassia no chałka odpada, bo to ciasto drożdżowe na jajkach i mleku. A z owoców to poki co jem tylko jabłka, wg zaleceń tej dietetyczki.
Mamy w przyszłym tyg. wizytę u alergologa i do tej pory chce się trzymać tej diety bo poki co Jaskowi nic nowego nie wyszło
pewnie niebawem będę próbować z nowymi produktami

Napisane przez ladanseuse14

matall Ty już 64 ważysz

Co do pracy to macierzyński kończy mi się dzisiaj, powinnam iść do pracy jutro ale jest wolne Nieźle zaczynam Tak więc idę w sobotę i to pewnie też nie na długo, bo w Operze od dziś do niedzieli jest Międzynarodowy Konkurs Choreograficzny. A w niedzielę Gala więc też wolne Ale na odpoczynek nie liczę, bo muszę zrobić choreografię i ćwiczyć z dziewczynką ze szkoły na mój dyplom. Z tym też są niezłe jaja i przeszkody ale nie będę was zanudzać

i jak się czujesz przed powrotem do pracy??

[ladanseuse14]

Napisane przez maharet1092

Też mi sie wydaje, że śliwka jest ok. Szczególne jak juz dziecko je mieso.
Janek wczoraj 4 kupy zrobił. Ale uz nie zielonkawe

Nic jej po śliwce nie jest - na razie.
Julka zjadła już prawie wszystkie smaki ze słoiczków +4: marchew, marchew z ziemniakiem, marchew z jabłkiem, dynia z ziemniakiem, zielony groszek, brokuł, zupka jarzynowa (z różnych firm, w każdej jest inny skład), jabłko, śliwka, morela, banan, winogrono (z jabłkiem i marchewką bodajże). Tfu tfu nic jej nie jest i wszystko (poza tą nieszczęsną dynią) smakuje, zjada po całym słoiczku.

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez maharet1092

Samba robiłaś paszport małemu? Ile czekałaś? Od ręki sie go dostaje?

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------


Też mi sie wydaje, że śliwka jest ok. Szczególne jak juz dziecko je mieso.
Janek wczoraj 4 kupy zrobił. Ale uz nie zielonkawe

jutro jedziemy do konsulatu w polsce byl "na gape"

jaka kaszke dodajesz do mleka?

[ladanseuse14]

Napisane przez rusałka_1

i jak się czujesz przed powrotem do pracy??

Pełna obaw i stresu.

[policzanka]

Napisane przez karolson

Misia dobrze jej powiedziala.

Dziewczyny jak te slouczki nienadaja sie do pasteryzacji to moze mrozic a pozniej przed podaniem zagotiwac. Ja tak robie z dynia.

Tassia i Bajka - ja zauwazylam ze z zadkim.Filip ma mnie problemow jezeli chodzi o prace jezyka wypluwanie. On ta zadka dynie to poprostu wciaga.

Policzanka - chyba tez zrobue sobie postanowienie godzina dziennie na internet .. co do samopoczucia to mam podobnie.. przeszlo Ci juz dzis? Ja juz mam w glowie mysl jak to bedzie jak wroce do pracy masakra..

dziękuje ze pytaszprzejsc nie przeszło. jest gorzej bo czuje ze rosnie dodatkowo we mnie złosc..dziś np wkur**ła mnie babka ktora przychodzi do sąsiadki obok a dziwnym trafem dzwoni do mnie domofonem i nie to ze kliknięcie tylko dzis np były trzy długie razy.zawsze mnie to drazniło ale dzis tak mi skoczyło cisnienie ze na wrzeszczałam na nią.Za kazdym razem jej tłumacze ze mam małe dziecko i czy moze tak długo nie dzwonic a tu jak grochem o sciane.. skumulowalo się i wybuchłam..ale wiem ze nie powinnam..

co do kompa to jak widac moje postanowienie szlag strzelił..od rana komp włączony..musze sie jakos zmotywowac do tego bo juz przeginam.

[ladanseuse14]

"Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści"