Nam się chce kreseczek dwóch, żeby dumnie wypiąć brzuch! Staraczki-mamusie cz. 11

[wiecznie_pod_wiatr]

hej

[malinOla1]

Heej dziewoszki

Napisane przez Leine

W notesie zapisałam moje wyniki krwi, wyniki tż, różne pytania, jestem gotowa na jutrzejszą wizytę jednym słowem

Dziękuję za kciuki jeszcze raz

Trzymam kciuki za wizytę bylebyś tylko tymi pytaniami lekarza nie zagięła bo się jakieś takie konowały ostatnio trafiają

[cloud_on_sky]

Dzień Dobry Dziewczynki

Nienawidzę jak mnie Tż straszył, oj nienawidzę Zrobiłam mu kiedyś za to niezłą awanturę i już tego nie robi Ja się ogólnie nie lubię bać, horrory oglądam, ale tylko z włączonym światłem No i koniecznie nie na wieczór, bo potem całą noc nie zasnę, a jeśli już, to mi się to potem będzie śnić

Maciejka, głowa do góry, następna wizyta będzie lepsza. Czas leczy rany, ukoi i Twoje, zobaczysz

Maskora, Ty też główka do góry Ja sobie przy staraniach myślałam tak : takie serduszka wymuszone, mniejsza przyjemność niż przed staraniami, nie pasuje mi to zbytnio. Ale! Faceci mają jeszcze gorzej. Ty najwyżej nie będziesz miała orgazmu, będziesz kłoda i trudno. A Twój Tż musi dojść. Dla nich to też jest trudne, moim zdaniem mają większą presję

Leine, o której ta wizyta, bo mi umknęło? TRZYMAM KCIUKI

Carmena, jak tam córeczka?

[Jagatka_N]

Napisane przez vioris

Bo to nie o to chodzi. Ty i manieczka macie avatarki wyjątkowe kojarzące się tylko z Wami a ja miałam nudny dzieciowy Wy kojarzycie się z danym obrazkiem bardzo a dzieć w avie to nuudny jest na dłuższą metę

Napisane przez maskora

Cześć Dziewczyny

Leine powodzenia dzisiaj u lekarza!
Widzę, że na tapecie avatarki, ( vioris - fajne cycki ) zaręczyny i smuteczki. Mnie też złapało to ostatnie Zła jestem na siebie, że zaczęłam mierzyć tą temperaturę, sex nie przynosi mi już takiej przyjemności zauważyłam. Odkąd ovuf pokazał mi ''zielone światło'' to nie miałam orgazmu, a ja zawsze mam. Ciągle myślę, jaka pozycja najlepsza, kiedy najlepiej itp. Wkurzam się, że owu nie było jeszcze. no i taka zła jestem, że się tak wkręciłam. TŻ też mi trochę wczoraj nawtykał, że się martwi o mnie, że to, że dziecko planowane to nie znaczy, że ''wyliczone'',a to że świadomie chcemy je mieć. Także, nadal będziemy się starać ale termometr idzie w kosz, jedyne co to ureguluję długie cykle. Będzie nam dane zostać rodzicami to nimi zostaniemy. Ot takie moje przemyślenia. Ale na forum nadal będę Wam smęcić

Oj to od razu reagujesz za mocno, ja to się cieszyłam jak zaczęłam mierzyć, ja lubię wiedzieć co sie dzieje, choc teraz jak mi się owulacja przesunęła o tydzien to już sama nie wiem czy to przez nerwy i wyczekiwanie czy co to może mierz tempkę, ale nie zapisuj na ovuf tylko w telefonie, i potem wpiszesz sobie wszystkie tempki i zobaczysz czy/kiedy była owulacja - tak dla pewnosci ze jest ok? Ja bym chyba tak zrobiła


Leine trzymam kicuki za wizytę



Ja dzis byłam na pobraniu krwi i mocz też oddalam do badania.
Panie pielęgniarki z medicover poleciły mi internistkę, ktora ich zdaniem na pewno da mi skierowanie na badanie tarczycy i o poronieniu też rozmawiałysmy, mowilam ze moj gin nie zlecił mi żadnych badań, i poleciły mi ginkę z medicover do której one same chodzą. No i chyba posłucham i zmienię, tylko jak w rejestracji zapytałam o terminy to "nie ma obecnie na najbliższy m-c, ale zapiszemy Panią i jak się cos zwolni to bedziemy dzwonić" no i radziły poczekać 5-6 cykli...

[vioris]

Siema krewetki

U mnie dziś słońce Ileż można czekać na śnieg? Jedna kawusia za mną, w tv DDTVN i uśmiech na twarzy Dobry dzień dziś się zaczyna

Napisane przez Leine

Vioris a nie rozmawiacie o zaręczynach? Jaki on ma stosunek do tego? Może nie wie jak, może sie czegoś boi? albo nie chce, bo mu tak dobrze? z ex mialas koscielny/cywilny? Twój tz też po przejściach? Dużo starszy? Ile ma lat? sorry za pytania, ale ja mam zaniki pamięci

Rozmawialiśmy chyba z 2 razy, ale ogólnie to jest temat tabu, bo nigdy nie chcieliśmy tego ustalać a miało być spontanicznie. Tżtowi się marzył zawsze piękny ślub i jakoś go chyba przerastają koszty takiego przedsięwzięcia Z ex miałam cywilny na szczęście
Tż ma 30 lat i nie jest po przejściach

Napisane przez maskora

Widzę, że na tapecie avatarki, ( vioris - fajne cycki ) zaręczyny i smuteczki. Mnie też złapało to ostatnie Zła jestem na siebie, że zaczęłam mierzyć tą temperaturę, sex nie przynosi mi już takiej przyjemności zauważyłam. Odkąd ovuf pokazał mi ''zielone światło'' to nie miałam orgazmu, a ja zawsze mam. Ciągle myślę, jaka pozycja najlepsza, kiedy najlepiej itp. Wkurzam się, że owu nie było jeszcze. no i taka zła jestem, że się tak wkręciłam. TŻ też mi trochę wczoraj nawtykał, że się martwi o mnie, że to, że dziecko planowane to nie znaczy, że ''wyliczone'',a to że świadomie chcemy je mieć. Także, nadal będziemy się starać ale termometr idzie w kosz, jedyne co to ureguluję długie cykle. Będzie nam dane zostać rodzicami to nimi zostaniemy. Ot takie moje przemyślenia. Ale na forum nadal będę Wam smęcić

Dobre podejście Wprawdzie tak całkowicie nie można celować na ślepo bo można się starać baaardzo długo, ale sex co drugi dzień to chyba dobre podejście do tematu No i staraj się nie mysleć o pozycjach To ma niewielkie znaczenie tak szczerze mówiąc

Napisane przez Carmenaa_88

ja mam sąsiadkę co pali fajki na korytarzu, a ona jeszcze siedzi po ciemku na jakimś stołeczku, a żeby wejść do mojego korytarza są drzwi i zawsze jak wchodzę to moim atakiem paniki, odgłosem straszę też ją

daj mu do zrozumienia, że choćby "zwykłym" srebrnym to niech się oświadczy może myśli, że masz jakieś wymagania co co kamienia czy coś a tak w ogóle masz? Mi było obojętne co dostanę byle by wpadł na fajny pomysł...no i oczywiście to sknocił i posłuchał rodziców, że trzeba tradycyjnie przy moich rodzicach znalazł się...tradycjonalista
Ale za to pierścionek full wypas

Sąsiadka co pali fajki na korytarzu Szczerze to by mnie chyba szlak trafił jakby mi ktoś smrodził na korytarzu. U nas czasem ktoś zapali i tak śmierdzi, że się pożygać idzie Niech sobie pali w domu jak chce smrodzić a nie na korytarzu wszystkim wokół.

Dałam mu już do zrozumienia 2 razy, że jak będziemy czekać na huczne wesele to możemy się nigdy nie doczekać a co do pierścionka to mu tylko zasugerowałam, że ja nie lubię APARTA Bo on to tylko APART uznaje a tam ceny z kosmosu Ja bym była zadowolona nawet jakby mi się oświadczył najtańszym pierścionkiem, byle z serca i potrzeby Kiedyś go zawołałam jak byliśmy w markecie a ja weszłam do jakiegoś złotnika bo mi się strasznie spodobał pierścionek. I mu mówię zobacz jaki śliczny A on mi na to, przecież i tak tu bym nie kupił No i gadaj z takim

[Karoloo]

Napisane przez maskora

Cześć Dziewczyny

Leine powodzenia dzisiaj u lekarza!
Widzę, że na tapecie avatarki, ( vioris - fajne cycki ) zaręczyny i smuteczki. Mnie też złapało to ostatnie Zła jestem na siebie, że zaczęłam mierzyć tą temperaturę, sex nie przynosi mi już takiej przyjemności zauważyłam. Odkąd ovuf pokazał mi ''zielone światło'' to nie miałam orgazmu, a ja zawsze mam. Ciągle myślę, jaka pozycja najlepsza, kiedy najlepiej itp. Wkurzam się, że owu nie było jeszcze. no i taka zła jestem, że się tak wkręciłam. TŻ też mi trochę wczoraj nawtykał, że się martwi o mnie, że to, że dziecko planowane to nie znaczy, że ''wyliczone'',a to że świadomie chcemy je mieć. Także, nadal będziemy się starać ale termometr idzie w kosz, jedyne co to ureguluję długie cykle. Będzie nam dane zostać rodzicami to nimi zostaniemy. Ot takie moje przemyślenia. Ale na forum nadal będę Wam smęcić

Jak mam być szczera to- świetna decyzja żeby rzucić ten cholerny termometr !!


Leine powodzenia na wizycie

[kindziulindzia]

Leine trzymam bardzo mocno kciuki za dzisiejszą wizytę

[Carmenaa_88]

Napisane przez cloud_on_sky

Carmena, jak tam córeczka?

a spokojna od dwóch dni zresztą ona to spokojna jest w brzuchu na razie. Igor na tym etapie to mi tam dirty dancing z meczem o puchar uprawiał
A ty jak? żadnych objawów?

Napisane przez Jagatka_N

Ja dzis byłam na pobraniu krwi i mocz też oddalam do badania.
Panie pielęgniarki z medicover poleciły mi internistkę, ktora ich zdaniem na pewno da mi skierowanie na badanie tarczycy i o poronieniu też rozmawiałysmy, mowilam ze moj gin nie zlecił mi żadnych badań, i poleciły mi ginkę z medicover do której one same chodzą. No i chyba posłucham i zmienię, tylko jak w rejestracji zapytałam o terminy to "nie ma obecnie na najbliższy m-c, ale zapiszemy Panią i jak się cos zwolni to bedziemy dzwonić" no i radziły poczekać 5-6 cykli...

super kobitki fajnie, że na takie trafiłaś, chociaż z tym czekaniem 5-6 cykli to trochę przesadziły, no ale pewnie nie chciały źle

Napisane przez vioris

Siema krewetki

U mnie dziś słońce Ileż można czekać na śnieg? Jedna kawusia za mną, w tv DDTVN i uśmiech na twarzy Dobry dzień dziś się zaczyna

Sąsiadka co pali fajki na korytarzu Szczerze to by mnie chyba szlak trafił jakby mi ktoś smrodził na korytarzu. U nas czasem ktoś zapali i tak śmierdzi, że się pożygać idzie Niech sobie pali w domu jak chce smrodzić a nie na korytarzu wszystkim wokół.

Dałam mu już do zrozumienia 2 razy, że jak będziemy czekać na huczne wesele to możemy się nigdy nie doczekać a co do pierścionka to mu tylko zasugerowałam, że ja nie lubię APARTA Bo on to tylko APART uznaje a tam ceny z kosmosu Ja bym była zadowolona nawet jakby mi się oświadczył najtańszym pierścionkiem, byle z serca i potrzeby Kiedyś go zawołałam jak byliśmy w markecie a ja weszłam do jakiegoś złotnika bo mi się strasznie spodobał pierścionek. I mu mówię zobacz jaki śliczny A on mi na to, przecież i tak tu bym nie kupił No i gadaj z takim

co do sąsiadki to właśnie nie jest tak źle. jakbym jej nie przyłapała to bym nawet nie wiedziała, że tam ktoś pali na tym stołku W ogóle nie czuć a ja teraz w ciąży przeczulona na ten zapach, tym bardziej, że rzuciłam, ale nic nie ma w powietrzu. On a mówiła, że mało pali i późno do domu wraca, więc to pewnie dlatego
Jakby tak mój mąż kopcił na sieni to od razu by cała klatka była siwa on to 2-3 paczki dziennie

Miejmy nadzieję, że kiedyś się zdecyduje a może jakbyś tak pogadała z jego kumplem? wiesz tak w sensie niepozornie na imprezie, przy piwku wpadlibyście na ten temat i byś tam mu powiedziała, że nie zależy Ci na jakimś ekstra pierścionku, ale ten Twój taki uparty i coś tam coś wiesz taki przypadkowy temat żeby nie podłapał, że ma być Twoim "łącznikiem"

[cloud_on_sky]

Napisane przez Carmenaa_88

a spokojna od dwóch dni zresztą ona to spokojna jest w brzuchu na razie. Igor na tym etapie to mi tam dirty dancing z meczem o puchar uprawiał
A ty jak? żadnych objawów?

Ciekawe czy to się potem przełoży na życie poza Tobą, jak w przypadku Igusia Oby! Bo takie spokojne dziecko by Ci się przydało

Oprócz sikania nic

P.S. Przeczytałam sobie wątek mamuś wrześniowych 2014, gdzie byśmy się z God łapały i powiem Wam, że jakie one mają objawy Współczuję serio.

[manieczka1]

Napisane przez cloud_on_sky

Maskora, Ty też główka do góry Ja sobie przy staraniach myślałam tak : takie serduszka wymuszone, mniejsza przyjemność niż przed staraniami, nie pasuje mi to zbytnio. Ale! Faceci mają jeszcze gorzej. Ty najwyżej nie będziesz miała orgazmu, będziesz kłoda i trudno. A Twój Tż musi dojść. Dla nich to też jest trudne, moim zdaniem mają większą presję

oj tak, to prawda też jestem tego zdania

Napisane przez Jagatka_N

Oj to od razu reagujesz za mocno, ja to się cieszyłam jak zaczęłam mierzyć, ja lubię wiedzieć co sie dzieje, choc teraz jak mi się owulacja przesunęła o tydzien to już sama nie wiem czy to przez nerwy i wyczekiwanie czy co to może mierz tempkę, ale nie zapisuj na ovuf tylko w telefonie, i potem wpiszesz sobie wszystkie tempki i zobaczysz czy/kiedy była owulacja - tak dla pewnosci ze jest ok? Ja bym chyba tak zrobiła

Ja dzis byłam na pobraniu krwi i mocz też oddalam do badania.
Panie pielęgniarki z medicover poleciły mi internistkę, ktora ich zdaniem na pewno da mi skierowanie na badanie tarczycy i o poronieniu też rozmawiałysmy, mowilam ze moj gin nie zlecił mi żadnych badań, i poleciły mi ginkę z medicover do której one same chodzą. No i chyba posłucham i zmienię, tylko jak w rejestracji zapytałam o terminy to "nie ma obecnie na najbliższy m-c, ale zapiszemy Panią i jak się cos zwolni to bedziemy dzwonić" no i radziły poczekać 5-6 cykli...

ja też lubię mierzyć i wcale mnie to jakoś bardzo nie stresuje dobrze wiedzieć kiedy owulka i jak wygląda wykres, bo moim zdaniem łatwiej działać. No, ale jeśli ktoś psychicznie nie daje rady to też bym odpuściła, bo po co się blokować, to w niczym nie pomoże

co do ginka - fajnie, że Ci polecono, mam nadzieję, że okaże się lepszy. Szkoda tylko, że na najbliższy miesiąc nie ma terminów, bo już byś mogła się dowiedzieć czy możecie się starać czy nie, a Pań w recepcji to chyba bym nie słuchała. Moim zdaniem to lekarz musi przeprowadzić wywiad, zbadać i zdecydować

Napisane przez vioris

Siema krewetki

U mnie dziś słońce Ileż można czekać na śnieg? Jedna kawusia za mną, w tv DDTVN i uśmiech na twarzy Dobry dzień dziś się zaczyna



Rozmawialiśmy chyba z 2 razy, ale ogólnie to jest temat tabu, bo nigdy nie chcieliśmy tego ustalać a miało być spontanicznie. Tżtowi się marzył zawsze piękny ślub i jakoś go chyba przerastają koszty takiego przedsięwzięcia Z ex miałam cywilny na szczęście
Tż ma 30 lat i nie jest po przejściach

Dałam mu już do zrozumienia 2 razy, że jak będziemy czekać na huczne wesele to możemy się nigdy nie doczekać a co do pierścionka to mu tylko zasugerowałam, że ja nie lubię APARTA Bo on to tylko APART uznaje a tam ceny z kosmosu Ja bym była zadowolona nawet jakby mi się oświadczył najtańszym pierścionkiem, byle z serca i potrzeby Kiedyś go zawołałam jak byliśmy w markecie a ja weszłam do jakiegoś złotnika bo mi się strasznie spodobał pierścionek. I mu mówię zobacz jaki śliczny A on mi na to, przecież i tak tu bym nie kupił No i gadaj z takim

mój też się bał ślubu, sama nie wiem czemu. Byliśmy razem od 2002 roku, a oświadczył się dopiero po 9 latach, po niecałych 11 ślubowaliśmy zawsze to tłumaczyłam tym, że jego rodzice są po rozwodzie itp...aż w końcu jak mieliśmy zamieszkać razem to się oświadczył nie były to jakieś mega wymarzone oświadczyny, bo coś przeczuwałam haha a dziś mówi, że niczego nie żałuje i sam nie wie czemu z tym zwlekaliśmy

[vioris]

Napisane przez Carmenaa_88

co do sąsiadki to właśnie nie jest tak źle. jakbym jej nie przyłapała to bym nawet nie wiedziała, że tam ktoś pali na tym stołku W ogóle nie czuć a ja teraz w ciąży przeczulona na ten zapach, tym bardziej, że rzuciłam, ale nic nie ma w powietrzu. On a mówiła, że mało pali i późno do domu wraca, więc to pewnie dlatego
Jakby tak mój mąż kopcił na sieni to od razu by cała klatka była siwa on to 2-3 paczki dziennie

Miejmy nadzieję, że kiedyś się zdecyduje a może jakbyś tak pogadała z jego kumplem? wiesz tak w sensie niepozornie na imprezie, przy piwku wpadlibyście na ten temat i byś tam mu powiedziała, że nie zależy Ci na jakimś ekstra pierścionku, ale ten Twój taki uparty i coś tam coś wiesz taki przypadkowy temat żeby nie podłapał, że ma być Twoim "łącznikiem"

No chyba że tak Bo jakby śmierdziało to ja bym chyba zwariowała

A co do kumpla to ja nie mam kontaktu z jego kumplem z ktorym tak w sumie najwięcej gada na takie tematy, bo oni razem pracują, ale poza tym nie spotykamy się wspólnie, jak już to on sam na piwo raz na pół roku
Ja gadałam z moją mamą na ten temat i mi sama powiedziała, że jak będzie okazja jakaś żeby weszli na podobny temat to też się postara mu pewne rzeczy tak ogólnie powiedzieć No ale na razie nie było okazji

[manieczka1]

Napisane przez Carmenaa_88

a spokojna od dwóch dni zresztą ona to spokojna jest w brzuchu na razie. Igor na tym etapie to mi tam dirty dancing z meczem o puchar uprawiał

dobre

Leine! kciuki za wizytę!!!

[vioris]

Napisane przez manieczka1

mój też się bał ślubu, sama nie wiem czemu. Byliśmy razem od 2002 roku, a oświadczył się dopiero po 9 latach, po niecałych 11 ślubowaliśmy zawsze to tłumaczyłam tym, że jego rodzice są po rozwodzie itp...aż w końcu jak mieliśmy zamieszkać razem to się oświadczył nie były to jakieś mega wymarzone oświadczyny, bo coś przeczuwałam haha a dziś mówi, że niczego nie żałuje i sam nie wie czemu z tym zwlekaliśmy

Mój się ślubu nie boi i czeka z powodu kasy, za to ja to jestem taka, że na miejscu faceta choćbym miała spod ziemi wyciągnąć kasę to bym to zrobiła żeby się oświadczyć Ale mój tż jest nauczony przez swoja mamę że ma się nie zapożyczać, kredyt to dla niego tragedia i nie może przeżyć że mamy kredyt na mieszkaniu mimo, że go nie płacimy bo się spłaca wynajmem mieszkania. No ale on tak ma i tak samo z kasą na pierścionek. Nie mamy odłożonej więc musiałby pożyczyć, a że on nie potrafi to potem tak to wygląda


Dziewczyny powiedzcie mi czy da się jakoś wydłużyć dni na wykresie naszym? Bo mi pokazuje tylko 36 dni a ja myślę że ostatecznie @ może być w 37dc i chciałabym sobie to zaznaczyć, ale nie mogę dodać dnia. Na 28 dni taka możliwość jest a tutaj na ovuf nie?

[meire]

Hej laseczki..

Ale naskrobałyście..
ja dziś mam więcej czasu, bo Zuza w końcu poszła do przedszkola, więc może mi się uda Was nadrobić..

Leine, trzymam kciuki za wizytę!!.. nie wykończ lekarza pytaniami..

Carmenko, tak się cieszę, że spełniło się Twoje marzenie o córci..

A za chwilę na DDTVN ma być o diecie przyszłego tatusia.. taki temat dla starających się..

[cloud_on_sky]

Napisane przez vioris

Dziewczyny powiedzcie mi czy da się jakoś wydłużyć dni na wykresie naszym? Bo mi pokazuje tylko 36 dni a ja myślę że ostatecznie @ może być w 37dc i chciałabym sobie to zaznaczyć, ale nie mogę dodać dnia. Na 28 dni taka możliwość jest a tutaj na ovuf nie?

A to nie jest tak, że dany cykl leci, dni dochodzą, dopóki nie zaznaczysz 1dc? U mnie przynajmniej cały czas dalej leci

[marszalka]

witam
Leine czekamy na relacje z wizyty
dziewczyny po prostu muszę się pochwalić bo rozwalają mnie te fotki, szczególnie to z nogami, aż ginka się śmiała, że modelka mi rośnie

[vioris]

Napisane przez cloud_on_sky

A to nie jest tak, że dany cykl leci, dni dochodzą, dopóki nie zaznaczysz 1dc? U mnie przynajmniej cały czas dalej leci

Jest tak Tylko ja sobie chciałam zaznaczyć w notatkach na dole w 37dc że ostateczny termin @ a tego dnia nie mam na razie i mnie to wkurza Na 28dni można zrobić "dodaj dzień" i normalnie samemu wydłuża się cykl

Napisane przez marszalka

witam
Leine czekamy na relacje z wizyty
dziewczyny po prostu muszę się pochwalić bo rozwalają mnie te fotki, szczególnie to z nogami, aż ginka się śmiała, że modelka mi rośnie

Śliczna A te noooogi!! Będzie modelka

[vioris]

Doobre

[Zalamana_girl]

Leine juz wczoraj pisalam, ze trzymam kciuki a dzisiaj to juz sie nie moge relacji doczekac , powodzenia

Wstaje zrobic jakies sniadanko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Carmenaa_88]

Napisane przez cloud_on_sky

Ciekawe czy to się potem przełoży na życie poza Tobą, jak w przypadku Igusia Oby! Bo takie spokojne dziecko by Ci się przydało

Oprócz sikania nic

P.S. Przeczytałam sobie wątek mamuś wrześniowych 2014, gdzie byśmy się z God łapały i powiem Wam, że jakie one mają objawy Współczuję serio.

wiesz, życzę Tobie i God jak najlepiej, ale wszystko jeszcze przed Wami

A no wolałabym teraz spokojniejsze dziecko, moja psychika by nie odczuła by tak dwójki dzieci wtedy ale to nie koncert życzeń

Napisane przez vioris

Mój się ślubu nie boi i czeka z powodu kasy, za to ja to jestem taka, że na miejscu faceta choćbym miała spod ziemi wyciągnąć kasę to bym to zrobiła żeby się oświadczyć Ale mój tż jest nauczony przez swoja mamę że ma się nie zapożyczać, kredyt to dla niego tragedia i nie może przeżyć że mamy kredyt na mieszkaniu mimo, że go nie płacimy bo się spłaca wynajmem mieszkania. No ale on tak ma i tak samo z kasą na pierścionek. Nie mamy odłożonej więc musiałby pożyczyć, a że on nie potrafi to potem tak to wygląda

To Twój jest taki jak ja...daleko od kredytów i pożyczek

Napisane przez meire

Carmenko, tak się cieszę, że spełniło się Twoje marzenie o córci..

A za chwilę na DDTVN ma być o diecie przyszłego tatusia.. taki temat dla starających się..

hej kochana, fajnie, że jesteś

a ja jak się cieszę

Napisane przez marszalka

witam
Leine czekamy na relacje z wizyty
dziewczyny po prostu muszę się pochwalić bo rozwalają mnie te fotki, szczególnie to z nogami, aż ginka się śmiała, że modelka mi rośnie

ona ssie kciuki tak ?

[Karoloo]

Napisane przez marszalka

witam
Leine czekamy na relacje z wizyty
dziewczyny po prostu muszę się pochwalić bo rozwalają mnie te fotki, szczególnie to z nogami, aż ginka się śmiała, że modelka mi rośnie

sliczności

[manieczka1]

Napisane przez vioris

Dziewczyny powiedzcie mi czy da się jakoś wydłużyć dni na wykresie naszym? Bo mi pokazuje tylko 36 dni a ja myślę że ostatecznie @ może być w 37dc i chciałabym sobie to zaznaczyć, ale nie mogę dodać dnia. Na 28 dni taka możliwość jest a tutaj na ovuf nie?

nie mam pojęcia

Napisane przez marszalka

witam
Leine czekamy na relacje z wizyty
dziewczyny po prostu muszę się pochwalić bo rozwalają mnie te fotki, szczególnie to z nogami, aż ginka się śmiała, że modelka mi rośnie

ale noooogi modelka pierwsza klasa

Napisane przez vioris

Doobre sama prawda

haha no dobre, dobre

[marszalka]

Napisane przez vioris

Doobre

normalnie z życia wzięte
moja koleżanka ma taką teściową co po prostu wszytsko wie jak najlepiej, ale to standard ... no i tak im truła przez 3 lata po ślubie, że czas na dziecko, jakieś gazety o płodności przynosiła, specjalistów znajdowała, szokkkkk. no ale wreszcie urodziła im się córeczka, i dwa tygodnie po narodzinach ta przychodzi i mówi: no to teraz trzeba sie starać o następne, i to tak z marszu chyba bym ją przez okno wyrzuciła

[Carmenaa_88]

Napisane przez vioris

Doobre

świetne i prawdziwe!!!!!! wychodzi na to, że będę miała spokój ryzykantka..."nie ma zgody na kopiowanie" nie boisz się, że Ci antyterroryści wdupczą do domu?

[marszalka]

Napisane przez Carmenaa_88

ona ssie kciuki tak ?

chyba tak ogólnie szalała troche podczas usg, ale nie mogłam się napatrzeć

[vioris]

Napisane przez Carmenaa_88

świetne i prawdziwe!!!!!! wychodzi na to, że będę miała spokój ryzykantka..."nie ma zgody na kopiowanie" nie boisz się, że Ci antyterroryści wdupczą do domu?

To po dodaniu na wizaz oni sobie przywłaszczyli foto i nie pozwalają kopiować

[meire]

Napisane przez marszalka

witam
Leine czekamy na relacje z wizyty
dziewczyny po prostu muszę się pochwalić bo rozwalają mnie te fotki, szczególnie to z nogami, aż ginka się śmiała, że modelka mi rośnie

Ale śliczności..

Napisane przez vioris

Doobre

No, coś w tym jest..
a co do ovu, to pojęcia nie mam... za krótko na tym siedzę..

A o tym żywieniu tatusiów to fajne było.. i gin się wypowiadał, żeby podawać facetom kwas foliowy, cynk i inne witaminy..

[God Of War 20]

Napisane przez cloud_on_sky

Ciekawe czy to się potem przełoży na życie poza Tobą, jak w przypadku Igusia Oby! Bo takie spokojne dziecko by Ci się przydało

Oprócz sikania nic

P.S. Przeczytałam sobie wątek mamuś wrześniowych 2014, gdzie byśmy się z God łapały i powiem Wam, że jakie one mają objawy Współczuję serio.

Kiedyś tam też patrzyłam ale ja się nigdzie nie wybieram nie znam tam nikogo...
Nie będę się dopisywać do żadnych mamusiowych.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez marszalka

witam
Leine czekamy na relacje z wizyty
dziewczyny po prostu muszę się pochwalić bo rozwalają mnie te fotki, szczególnie to z nogami, aż ginka się śmiała, że modelka mi rośnie

Słodkie a to z nogami w szczególności

[cloud_on_sky]

Napisane przez marszalka

witam
Leine czekamy na relacje z wizyty
dziewczyny po prostu muszę się pochwalić bo rozwalają mnie te fotki, szczególnie to z nogami, aż ginka się śmiała, że modelka mi rośnie

Ojejuniu

Napisane przez vioris

Jest tak Tylko ja sobie chciałam zaznaczyć w notatkach na dole w 37dc że ostateczny termin @ a tego dnia nie mam na razie i mnie to wkurza Na 28dni można zrobić "dodaj dzień" i normalnie samemu wydłuża się cykl

Aha To nie wiem

Napisane przez vioris

Doobre

Cała prawda

Napisane przez Carmenaa_88

wiesz, życzę Tobie i God jak najlepiej, ale wszystko jeszcze przed Wami

Nooo, dlatego napisałam, że im współczuję że już tak od pierwszych tygodni je męczy.

[vioris]

Fajny temat o osobnym spaniu było teraz Moja córcia spała z nami rok jak ją karmiłam w nocy piersią bo nie dawałam rady wstawać do niej a zresztą ciągle musiałam mieć ją obok siebie i słuchać czy oddycha bo cały czas zagrożenie było A po roczku przeniosłam ją do łóżeczka i przestałam karmić w nocy Od razu odetchnęłam z ulgą