Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

[jana]

Iza a może slowa "nieco odwodniony" sa kluczowe? Mam nadzieje ze wszystko szybko sie unormuje. Bidulek.
Anitka, jem duzo i dobrze, mam diete dla anemikow, wiec duzo wollowiny, jaj, czesto. Ale chyba stres mnie pochlania, bo maly zwykle byl nawet wiekszy niz wynikalo z om.

[iza243]

Napisane przez Kubek29

Iza-ale ile on tych kup robi? Jak one wygladaja? Śmierdzą? Strzelają? Pienią sie?
Noworodki i makle niemowlęta kp moga robic wodniste stolce.
Jakie ma cechy odwodnienia?
Jakie macie leki?
Szczerze dziwnie troche... jak noworodek jest odwodniony to sie go do domu nie puszcza tylko do szpitala wysyła.

Przystawiaj go jak najcześciej do piersi. W nocy budz co 3 godziny, nie ciesz sie ze długo ci spi.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

My po wizycie. Tymon mega dzielny pacjent. Wylookal dyndajacy nad nim czerwony stetoskop i chciał go zlapac. Mówił tez do dr 'aguuuu'. Poplakal sie dopiero jak mu brzuszek zqklejali.
W poradni spotkał koleżankę z patologii ciąży. Starsza o dwa tyg. Chyba sa sobie przeznaczeni

Robi ok 10 bardzo wodnistych kup,po prostu sama wodaNie pienią się i nie strzelają.Lekarka powiedziała że ma lekko wysuszone śluzówki.

Mamy orsalit rozpuszcać w 100 ml wody i acidolac baby rozpuszczać w moim mleku.

Powiedziała że odwodnienie jest lekkie i powinniśmy sobie poradzić w domu,ale od razu jak zauważymy pogorszenie to szpitalBardzo się martwię

Brawo dla Tymka że taki był dzielny

Napisane przez moni_ka.g

na jakiej podstawie odwodniony? trochę się dziwię lekarce, że stwierdza odwodnienie, a to jednak dość poważne u noworodka i odsyła do domu chyba, że to odwodnienie takie na wyrost

Powiedziała że ma wysuszone śluzówki co świadczy o odwodnieniu.

[jojla]

Napisane przez iza243

Już po wizycieMały jest niestety lekko odwodnionyDostaliśmy leki dopicia żeby go nawodnić.Kuracja ma trwać 10 dni.Gdyby jednak nagle się pogorszyło mamy skierowanie do szpitala.Jedyna dobra wiadomość że na wadze przybiera bardzo dobrze bo waży 4240 g.W zeszły piątek ważył 3980.

oj biedactwo Trzymam kciuki za szybką poprawę

Napisane przez Kubek29

My po wizycie. Tymon mega dzielny pacjent. Wylookal dyndajacy nad nim czerwony stetoskop i chciał go zlapac. Mówił tez do dr 'aguuuu'. Poplakal sie dopiero jak mu brzuszek zqklejali.
W poradni spotkał koleżankę z patologii ciąży. Starsza o dwa tyg. Chyba sa sobie przeznaczeni

Zuch Tymek
To spotkanie na pewno nie było przypadkowe

[moni_ka.g]

Iza - trzymamy kciuki za poprawę

[ewel28]

Dzisiaj umarł mój dziadek mój tato poszedł do niego w odwiedziny, dosłownie kilka minut, możne nawet sekund po zgonie Na sali leżało z nim jeszcze 3 mężczyzn i nikt z nich nic nie zauważył W sobotę pogrzeb Moja mama wczoraj poszła do szpitala, bo robili jej koronografię Przed pójściem mówiła, że z jej szczęściem dziadek umrze jak ona będzie w szpitalu i tak się stało

[czarnula 1982]

Napisane przez ewel28

Dzisiaj umarł mój dziadek mój tato poszedł do niego w odwiedziny, dosłownie kilka minut, możne nawet sekund po zgonie Na sali leżało z nim jeszcze 3 mężczyzn i nikt z nich nic nie zauważył W sobotę pogrzeb Moja mama wczoraj poszła do szpitala, bo robili jej koronografię Przed pójściem mówiła, że z jej szczęściem dziadek umrze jak ona będzie w szpitalu i tak się stało

wspólczuje


Iza-trzymam kciuki za Domisia

[pikaso]

Napisane przez ewel28

Dzisiaj umarł mój dziadek mój tato poszedł do niego w odwiedziny, dosłownie kilka minut, możne nawet sekund po zgonie Na sali leżało z nim jeszcze 3 mężczyzn i nikt z nich nic nie zauważył W sobotę pogrzeb Moja mama wczoraj poszła do szpitala, bo robili jej koronografię Przed pójściem mówiła, że z jej szczęściem dziadek umrze jak ona będzie w szpitalu i tak się stało

Ewel Współczuję.

Iza trzymam kciuki, aby udało wam się to szybko opanować.

[Maga83]

Ewel bardzo mi przykro
Iza oby Domis szybko wyzdrowial

[zebrawpaski]

ewel- bardzo współczuję, Mama już wie? Bardzo przykre takie rozstanie, ale wiesz, że teraz Dziadek już nie cierpi...

kocurku, iza, Perse, fiol, anitka, BERBIE- bardzo Wam dziękuję za rady w sprawie odżywiania i kosmetyków

Napisane przez pani22ka

mój doktor był zachwycony.
ja - z perspektywy czasu - mniej.

? dlatego, że byłaś "słodką Mamą"?

kubek- dzielnego masz syna, no ale jak spotkała "swoje przeznaczenie" to przecież obciach byłby płakać

iza- Mamy karmiące po doradzały, trzymam kciuki aby dolegliwości szybko minęły (ile razy karmisz małego- dzwoni mi gdzieś, że mam taką notatkę ze SR, że u takiego malucha może być tyle kup ile karmień ale absolutnie niech to nie ostudzi Twojej czujności)

[BERBIE]

Napisane przez ewel28

Dzisiaj umarł mój dziadek mój tato poszedł do niego w odwiedziny, dosłownie kilka minut, możne nawet sekund po zgonie Na sali leżało z nim jeszcze 3 mężczyzn i nikt z nich nic nie zauważył W sobotę pogrzeb Moja mama wczoraj poszła do szpitala, bo robili jej koronografię Przed pójściem mówiła, że z jej szczęściem dziadek umrze jak ona będzie w szpitalu i tak się stało

bardzo mi przykro, ciężki czas teraz macie

[jojla]

Napisane przez ewel28

Dzisiaj umarł mój dziadek mój tato poszedł do niego w odwiedziny, dosłownie kilka minut, możne nawet sekund po zgonie Na sali leżało z nim jeszcze 3 mężczyzn i nikt z nich nic nie zauważył W sobotę pogrzeb Moja mama wczoraj poszła do szpitala, bo robili jej koronografię Przed pójściem mówiła, że z jej szczęściem dziadek umrze jak ona będzie w szpitalu i tak się stało

Bardzo mi przykro

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani22ka]

Napisane przez Kubek29

Tymon mega dzielny pacjent. Wylookal dyndajacy nad nim czerwony stetoskop i chciał go zlapac.

wróżba?!

Napisane przez Kubek29

Napisałam Tymon a zamienił mi na Tymoszenko

hehe rewolucjonista mały

Iza, przystawiaj często

Ewel, bardzo mi przykro. wyrazy współczucia.

Napisane przez zebrawpaski

? dlatego, że byłaś "słodką Mamą"?

, najpierw po prostu chudłam. dopiero potem byłam słodką mamą. i waga się zatrzymała.
w ciąży za bardzo schudłam. teraz wiem, że ze stresu (w życiu nie miałam takiej nerwówy).
konsekwencje? być może dlatego T. urodził się jako hipotrofik, no i olbrzymie jo-jo.

[natalia_23]

Napisane przez ewel28

Dzisiaj umarł mój dziadek mój tato poszedł do niego w odwiedziny, dosłownie kilka minut, możne nawet sekund po zgonie Na sali leżało z nim jeszcze 3 mężczyzn i nikt z nich nic nie zauważył W sobotę pogrzeb Moja mama wczoraj poszła do szpitala, bo robili jej koronografię Przed pójściem mówiła, że z jej szczęściem dziadek umrze jak ona będzie w szpitalu i tak się stało

Napisane przez iza243

Już po wizycieMały jest niestety lekko odwodnionyDostaliśmy leki dopicia żeby go nawodnić.Kuracja ma trwać 10 dni.Gdyby jednak nagle się pogorszyło mamy skierowanie do szpitala.Jedyna dobra wiadomość że na wadze przybiera bardzo dobrze bo waży 4240 g.W zeszły piątek ważył 3980.

Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej. Daj znać co z Dominikiem

Napisane przez anitaxas

Dziękuję za wszystkie opinie i wypowiedzi na temat kołysek
przemyślę sprawę raz jeszcze i zdecyduję.

to jeszcze ja
Mam taką samą sytuacje, sypialnia na górze na dole większość czasu w ciągu dnia spędzam. Miałam kołyskę i nie żałuję. Ja jakoś nie wyobrażam sobie jeżdżenia po domu wózkiem, więc u mnie ta opcja bardzo się sprawdziła. Ja kołyskę miałam pożyczoną od sąsiadki, więc nie miałam dodatkowych kosztów. Jakbym miała kupić to albo kołyskę używaną, albo rozważyłabym kupno kosza Mojżesza.

Napisane przez kunegunda.bis

Dziekuje Agatko, musza ja w takim razie zapytac

To ja od razu odpowiem
Robiłam taki tort w listopadzie częściowo z gotowej kupionej takiej masy a częściowo z zrobionej przez siebie. Ja robiłam dzień wcześniej i nic się nie stało, w cukierniach też o wiele szybciej dekorują, więc nie obawiaj się. Pokaż potem efekty

[zebrawpaski]

Napisane przez pani22ka

, najpierw po prostu chudłam. dopiero potem byłam słodką mamą. i waga się zatrzymała.
w ciąży za bardzo schudłam. teraz wiem, że ze stresu (w życiu nie miałam takiej nerwówy).
konsekwencje? być może dlatego T. urodził się jako hipotrofik, no i olbrzymie jo-jo.

pogadam z moją gin jak ona to widzi

ciągle mi się załącza, że dziecko z ciąży prowadzonej na NFZ- jest "podglądane" i "mierzone" 3 razy- jak tu być spokojnym, że wszystko jest ok?
przypomina mi się od razu historia Perse, jak wyłapała, że Artuś mało przybiera w stosunku do ostatnich pomiarów
koleżanka proponowała mi gina na NFZ- powiedziałam jej, że dla mnie wizyta bez USG to tak jakby wizyty nie było...

[BERBIE]

Napisane przez zebrawpaski

koleżanka proponowała mi gina na NFZ- powiedziałam jej, że dla mnie wizyta bez USG to tak jakby wizyty nie było...

to tak jak dla mnie, ale my AM jesteśmy inne...

[moni_ka.g]

Napisane przez ewel28

Dzisiaj umarł mój dziadek mój tato poszedł do niego w odwiedziny, dosłownie kilka minut, możne nawet sekund po zgonie Na sali leżało z nim jeszcze 3 mężczyzn i nikt z nich nic nie zauważył W sobotę pogrzeb Moja mama wczoraj poszła do szpitala, bo robili jej koronografię Przed pójściem mówiła, że z jej szczęściem dziadek umrze jak ona będzie w szpitalu i tak się stało

współczuję..

Napisane przez zebrawpaski

koleżanka proponowała mi gina na NFZ- powiedziałam jej, że dla mnie wizyta bez USG to tak jakby wizyty nie było...

dla mnie też, mimo, że miałam trochę wizyt bez usg. dużo zależy od tego na jakiego gina się trafi. znam sytuacje, że ciąża na nfz była prowadzona dość sensownie, chociaż bez częstego usg (bez wskazań). jednak mimo, że mogłabym chodzić do któregoś z tych ginów, o których słyszałam nie zdecydowałabym się na nfz. cieszyłam się z możliwości usg w dowolnym czasie (w granicach rozsądku oczywiście) i posiadania wszystkich badań, usg, a na nfz tego nie ma, wyniki idą bezpośrednio do przychodni i lekarz mówi dobrze/źle, a jeśli coś przeoczy?? ja bym nie potrafiła tak zaufać ginowi..

[eseska]

Napisane przez agatkaa1

ja dziś jakoś więcej energii mam bo ostatnio to z łóżka mi się zejśc nie chciało nawet a dziś pięknie słonko świeci! jutro wizyta i mam nadzieję że będzie OK a dziś mnie śluzem zalało normalnie! SZOK!

AGATKO! to mam nadzieje ze przy takim sluzie to szalejesz włąsnie w sypialni z TZ!

Napisane przez BERBIE

ale miałam ucztę na śniadanie. mam wczoraj upiekła pasztet z królika, a dziś kanapeczka z pasztetem i ogóreczkiem kiszonym w końcu zjadłam z checia coś z mięsem
zadzwoniłam do gina i mam wizytę jutro o 17.40. nie wiem czy dobrze zrobiłam, obiecywałam sobie, że teraz wytrzymam dłuzej niż 2 tygodnie bez wizyty, ale w końcu jestem chora i kończy mi się zwolnienie a do pracy raczej nie powinnam wracać w takim stanie.

BERBIE! fajnie ze cos mięsnego Ci podpasowało. i trzymam kciuki za wizyte!

Napisane przez kunegunda.bis

U nas wczoraj byl bardzo dobry dzien z Tosia - spala mi w ciagu dnia lacznie 3,5h jak na nia to jest meeeggga dlugo. Dzis znow przespala cala noc bez wstawania, zobaczymy jak sie dzien ulozy...

to fajnie! a u nas dziś kiepsko. a cyry z jedzeniem takie od 3 dni robi ze nie wiem jak ZEBERKO Ty to wytrzymujesz prawie na codzien

Napisane przez zebrawpaski

mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które starały się nie przytyć w ciaży - czy Wasi lekarze mieli względem tego jakieś uwagi, czy któraś na początku chudła (chociaż nie wymiotowała?)

ja na początku chudłam choć miałąm głownie mdłości kilka razy pawik. potem nadrobiłam szybciutko!

Napisane przez iza243

Już po wizycieMały jest niestety lekko odwodnionyDostaliśmy leki dopicia żeby go nawodnić.Kuracja ma trwać 10 dni.Gdyby jednak nagle się pogorszyło mamy skierowanie do szpitala.Jedyna dobra wiadomość że na wadze przybiera bardzo dobrze bo waży 4240 g.W zeszły piątek ważył 3980.

IZA! zdrówka dla Dominisia!!!!!!!! ale się przyplątało, ale przybiera pięknie!!!!!!!!!

Napisane przez Kubek29

My po wizycie. Tymon mega dzielny pacjent. Wylookal dyndajacy nad nim czerwony stetoskop i chciał go zlapac. Mówił tez do dr 'aguuuu'. Poplakal sie dopiero jak mu brzuszek zqklejali.
W poradni spotkał koleżankę z patologii ciąży. Starsza o dwa tyg. Chyba sa sobie przeznaczeni

KUBEK! Tymek zaprezentował się od najlepszej strony u lekarza. Bidulek z tym plastrami. i chyba miłość zaczyna kiełkwac

Napisane przez ewel28

Dzisiaj umarł mój dziadek mój tato poszedł do niego w odwiedziny, dosłownie kilka minut, możne nawet sekund po zgonie Na sali leżało z nim jeszcze 3 mężczyzn i nikt z nich nic nie zauważył W sobotę pogrzeb Moja mama wczoraj poszła do szpitala, bo robili jej koronografię Przed pójściem mówiła, że z jej szczęściem dziadek umrze jak ona będzie w szpitalu i tak się stało

EWEL! bardzo bardzo mi przykro!!!!!!!!!!!!!! wyrazy współczucia i dużo sił dla WAS.

[zebrawpaski]

inutil- bardzo dziękuję, luteina dotarła i załącznik również,

[201704210903]

Napisane przez ewel28

Dzisiaj umarł mój dziadek mój tato poszedł do niego w odwiedziny, dosłownie kilka minut, możne nawet sekund po zgonie Na sali leżało z nim jeszcze 3 mężczyzn i nikt z nich nic nie zauważył W sobotę pogrzeb Moja mama wczoraj poszła do szpitala, bo robili jej koronografię Przed pójściem mówiła, że z jej szczęściem dziadek umrze jak ona będzie w szpitalu i tak się stało

Bardzo mi przykro
IZA - kciuki za Dominisia

co do ciąży - ja miałam w medicoverze i tylko 3 usg do 20 tyg(sparwdzające ciążę, genetyczne w 12 t i w 19)... teraz bede chodzić prywatnie, bp bez USG co 4 tyg nie zaznam spokoju

dziewczyny: prolaktyna - 6,51 (1,9 -25), po obciązeniu 114
czy to dobrze?? bo przy tej po obciązeniu nie ma norm

[agatkaa1]

Napisane przez ewel28

Dzisiaj umarł mój dziadek mój tato poszedł do niego w odwiedziny, dosłownie kilka minut, możne nawet sekund po zgonie Na sali leżało z nim jeszcze 3 mężczyzn i nikt z nich nic nie zauważył W sobotę pogrzeb Moja mama wczoraj poszła do szpitala, bo robili jej koronografię Przed pójściem mówiła, że z jej szczęściem dziadek umrze jak ona będzie w szpitalu i tak się stało

bardzo mi przykro wiem co przeżywasz bo sama straciłam dopiero co babcię... dużo sił dla Was...

Napisane przez eseska

AGATKO! to mam nadzieje ze przy takim sluzie to szalejesz włąsnie w sypialni z TZ!

a dziś już nic nie czuję

Melb ja nie wiem jak to jest z tym po obciążeniu...więc nie pomogę

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez zebrawpaski

koleżanka proponowała mi gina na NFZ- powiedziałam jej, że dla mnie wizyta bez USG to tak jakby wizyty nie było...

To tak jak dla mnie....Mam na każdej wizycie usg. NAwet jak poszłam tylko na konsultacje wyników posiewów i nie płaciłam za wizytę, to mi lekarz na szybko zrobił i sprawdził czy serduszko pika i czy główka rośnie.
Ale on wie jak ja się stresuje....
Już jutro Twoja wizyta Zeberko. uff. Czekam na nią cały tydzień

A propo tego cytatu: przypomina mi się od razu historia Perse, jak wyłapała, że Artuś mało przybiera w stosunku do ostatnich pomiarów
koleżanka proponowała mi gina na NFZ- powiedziałam jej, że dla mnie wizyta bez USG to tak jakby wizyty nie było...

To właśnie mój gin podaje mi wymiary ale nigdzie mi ich nie zapisuje...Opisuje usg też nie dostaje. Ostatnio zmierzył główkę, udo i brzuszek a ja tylko gramy zapamiętałam. Następnym razem mu powiem żeby mi zanotował. Jak tylko CRL trzeba było zapamiętać to było łatwiej.

Iza współczuje bardzo. Przykro mi że malutki chory Dobrze że szybko zareagowaliście. Na pewno szybko wróci do zdrowia skoro ma leki

ewel28 bardzo bardzo mi przykro

Berbie mnie też od mięsa odrzuciło...Nie jem prawie w ogóle. Może z jednego kotleta w tygodniu...I jedną rybe. A tak to czasem jakaś wędlina Trzymam kciuki za wizyte

agatkaa1 no to trzymam kciuki, działajcie ostro

Byłam wczoraj w Tesco zobaczyć te ubranka w promocji. I rzeczywiście jest obniżka do -70% Oczywiście wszystko przebrane i zostały same rzeczy dla dziewczynek w dużych rozmiarach Kupiłam małemu trzy komplety zwykłych białych bodziaków (krótki rękaw i bez) oraz rampersy z żyrafkami. Ale za to mama prosiła żebym jej coś na prezent dla znajomej znalazła, no i wygrzebałam 5 sztuk pięknych różowiutkich i białych body z różyczkami.Cały komplet za 16zł...

Rok temu tego dnia zaszłam w ciąże..

[Maga83]

Alfa ty pisałaś że Wiktor nie lubi być przykrywany. W co go ubierasz do spania? Bo Olek też od razu się budzi jak go okryje ale się martwię żeby mu zimno nie było. Teraz go ubieram w bodziaka i cienkiego pajacyka. W nocy mamy około 18 stopni w domu.

[201704210903]

dziewczynki co do wyników prolaktyny to mam wizyte 4 lutego u endo, wezme je tez do gina
zastanawiam sie tylko czy to moze wplynac na problemy z zajsciem, ale w necie nie ma informacji, wiec jak któras miała podobna sytacje to bede wdzieczna za jakas informacje, a jak bede po lekarzu to tez Wam napisze zebyscie wiedzialy jakby u was bylo podobnie

[agatkaa1]

Mleb ja myślę abyś spokojnie poczekała do wizyty...nie czytaj głupot w necie...to bez sensu niepotrzebnie się nakręcać.... ewentualnie gdzies po forach np bocianowym mozna poszukać podobnej sytuacji...

Kucyk

Zeberka ja juz czas do Twojej wizyty odliczam

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ewel strasznie mi przykro

Iza o kurcze Ale ja też sądzę, że gdyby stan Dominika był poważny, to lekarka by Was skierowała do szpitala.


U nas noc masakra.
Artur poszedł spać dopiero o 23, bo moja mama (ja byłam na zakupach) położyła go na drzemkę o 20 I budził się co pół godziny z płaczem...
Poza tym nie chce pić nic poza mlekiem, a i mleka czasami nie chce :/ Masakra, nie wiem już, czym go dopajać, czym ma popijać te swoje posiłki... Kupiłam mu niekapek, ale czy ja wiem, czy on będzie wiedział, co się z tym robi

[iza243]

Witam

Napisane przez ewel28

Dzisiaj umarł mój dziadek mój tato poszedł do niego w odwiedziny, dosłownie kilka minut, możne nawet sekund po zgonie Na sali leżało z nim jeszcze 3 mężczyzn i nikt z nich nic nie zauważył W sobotę pogrzeb Moja mama wczoraj poszła do szpitala, bo robili jej koronografię Przed pójściem mówiła, że z jej szczęściem dziadek umrze jak ona będzie w szpitalu i tak się stało

Tak bardzo mi przykro

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Rok temu tego dnia zaszłam w ciąże..

Mama przyszła wczoraj o 19:00.O tej porze mały dostał pierś.Wyszliśmy do kina przed 20:00.Wypad udany film bardzo fajnyO 21:00 mama dała mu butle z moim mlekiem.Wróciliśmy po 23 o 24:00 go obudziłam zjadł i w nocy wybudzałam go co 3 godziny.Dziś chyba jest lepiej bo kupki nie są już takie rzadkie.

[agatkaa1]

Iza super że już lepiej i oby tak dalej!!

Perse ahh te babcie....hihi...bidulki się umęczyliście...

[pani22ka]

Napisane przez Mlebidakin

... teraz bede chodzić prywatnie, bp bez USG co 4 tyg nie zaznam spokoju

miałam co dwa tygodnie, a i tak był tydzień euforii, a tydzień dzikiego strachu...

Napisane przez Maga83

Alfa ty pisałaś że Wiktor nie lubi być przykrywany. W co go ubierasz do spania? Bo Olek też od razu się budzi jak go okryje ale się martwię żeby mu zimno nie było. Teraz go ubieram w bodziaka i cienkiego pajacyka. W nocy mamy około 18 stopni w domu.

ooo podpinam się pod pytanie. chyba Mikołaj Natalki też wykopywacz.
T. śpi w bodziaku bez rękawków i pajacu. żeby choć na piersi miał te dwie warstwy... jak ubiorę grubiej to marudex

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44652315]
Poza tym nie chce pić nic poza mlekiem, a i mleka czasami nie chce :/ Masakra, nie wiem już, czym go dopajać, czym ma popijać te swoje posiłki... Kupiłam mu niekapek, ale czy ja wiem, czy on będzie wiedział, co się z tym robi [/QUOTE]
aż dziwne... wszak on butelkowiec...

T. nie załapał niekapka. teraz kupiłam lovi 360 też nie kuma. wodę pije jedynie z korka od butelki Lovi (czyli doidy by mu pewnie podeszło... ale w moim sklepie są tylko damskie kolory, a przez neta nie chcę kupować).
a pić umie tylko z jednej butelki. i pije tylko bobofrut mocno rozcieńczony wodą.

Perse, a mama z drzemką o 20ej - miszcz

Napisane przez iza243

Dziś chyba jest lepiej bo kupki nie są już takie rzadkie.

[BERBIE]

Napisane przez pani22ka

miałam co dwa tygodnie, a i tak był tydzień euforii, a tydzień dzikiego strachu...

dokładnie tak
u mnie aktualnie tydzień strachu, już drugi dzień z rzędu mam koszmary wstałam z ogromnym bólem głowy, zasmarkana i opryszczona na wardze

[Wika28]

ewel, przykro mi bardzo

Napisane przez Mlebidakin

dziewczynki co do wyników prolaktyny to mam wizyte 4 lutego u endo, wezme je tez do gina
zastanawiam sie tylko czy to moze wplynac na problemy z zajsciem, ale w necie nie ma informacji, wiec jak któras miała podobna sytacje to bede wdzieczna za jakas informacje, a jak bede po lekarzu to tez Wam napisze zebyscie wiedzialy jakby u was bylo podobnie

Mleb, a masz za wysoką prolaktynę? Bo jeśli tak, to powoduje problemy z zajściem. Moja Siostra tak ma i się leczy. Oczywiście, najlepiej to z ginem skonsultować