Żony 2013 - łączmy się! :)

[Iemand]

Nie chce mi się nadrabiać za co przepraszam

Wy tu o jakiś piątkach a mi stuknęło 9 miesięcy od ślubu w poniedziałek. Ale ten czas leci. Rocznica coraz bliżej I to będzie pierwsza rocznica i do tego z wielkim brzuchem

[emma90]

Napisane przez siasz

Więc wiesz pewnie, że ich jest naprawdę bardzo dużo, ale są piękne.

A ja już myślałam w dniu ślubu, że w niej nie pójdę, bo jak ubierałam się i zaraz miał przyjechać mój jeszcze narzeczony to ze stresu mama razem z moją świadkową bardzo mocno pociągnęły za zamek i dwie godziny przed Mszą Świętą stałam przed lustrem w pięknej sukni ale z zepsutym zamkiem. Wiecie co ja przeżywałam ... Dobrze, że moja mama się ogarnęła, wyprosiła wszystkich z pokoju łącznie z fotografem i kamerzystą i zaczęła zszywać na mnie suknię. Więc ja nie miałam na ślubie i weselu zamka, tylko byłam zszyta nicią. Wtedy wszyscy byli tak zdenerwowani i nikt nie wiedział czy ta suknia wytrzyma. Wytrzymała, kto nie wiedział o tym to myślał ze jest zamek, a ja tańczyłam i szalałam w tej sukni do samego rana. Ot, taka historia z samą suknią. Teraz się z tego śmieje ale wtedy nie było mi do śmiechu. A co najlepsze mój mąż się stresował bo myślał, że się rozmyśliłam bo długo samochód po niego nie przyjeżdżał aż w końcu kamerzysta mu powiedział bo już nie wytrzymał to biedak podobno aż cały blady się zrobił. Po ślubie pojechałam do salonu i oczywiście zrobiłam awanturę, że dają takie słabe zamki (na przedostatniej przymiarce też poszedł zamek i mi nowy wszywały), dobrze, że wtedy mama się spytała co w takiej sytuacji robić a panie z salonu, że tylko i wyłącznie próbować zszywać ja na Młodej. I teraz każda znajoma co bierze ślub, ma wiązaną suknię

właśnie jest ich dużo na sprzedaż bo sama kupowałam używaną wybór był ogromny, uważam to chyba za najlepszą okazję w życiu choć trochę się naszukałam, potrzebowałam mały rozmiar ( najlepiej 32 lub 34) i aby była jak najdłuższa kupiłam w bardzo okazyjnej cenie, mało zniszczoną, ale i tak poszła na zwężenie do krawcowej. Poprzednia właścicielka zrezygnowała z trenu więc też go nie miałam


jejku, ale miałaś przygody rzeczywiście w dzień ślubu nie musiało być to zabawne ja bardzo sobie ten zamek chwaliłam, suknie ubierało się tak szybko jak zwykłą sukienkę, tylko również miałam małą przygodę w trakcie ubierania. Ze stresu 3 dni przed ślubem jadłam mnóstwo słodyczy, w dzień ślubu również (świadkowa i fotograf byli przerażeni tą ilością ) i miałam problem z dopięciem jej. Jak zwykle zamek zasuwa się kilka sekund, tak moja mama męczyła się z nim dobre kilka minut. Pamiętam ten stres nadal jestem w niej zakochana i nigdy nie zamieniłabym jej na inną nie sprzedaję, bo z drugiej ręki to nie bardzo poza tym na wiosnę mamy robić plener

[dusiolka]

Napisane przez Viollet87

Na allegro, ale wystawię jeszcze na gumtree, tablicę, sprzedajsuknie.



A z kim fikasz? Chodakowska, MelB, ShaunT, Jillian Michaels, ... ? Bieganie może być spoko, zwłaszcza z muzyką w uszach, sama zaczynam o tym myśleć

Najcześciej fikalam z chodakowska i mel b, przez 2mies cwiczylam tez z Jilian , ale teraz nie mam siły i motywacji odkąd zmieniło sie stanowisko i tryb pracy eh..

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez siasz

Więc wiesz pewnie, że ich jest naprawdę bardzo dużo, ale są piękne.

A ja już myślałam w dniu ślubu, że w niej nie pójdę, bo jak ubierałam się i zaraz miał przyjechać mój jeszcze narzeczony to ze stresu mama razem z moją świadkową bardzo mocno pociągnęły za zamek i dwie godziny przed Mszą Świętą stałam przed lustrem w pięknej sukni ale z zepsutym zamkiem. Wiecie co ja przeżywałam ... Dobrze, że moja mama się ogarnęła, wyprosiła wszystkich z pokoju łącznie z fotografem i kamerzystą i zaczęła zszywać na mnie suknię. Więc ja nie miałam na ślubie i weselu zamka, tylko byłam zszyta nicią. Wtedy wszyscy byli tak zdenerwowani i nikt nie wiedział czy ta suknia wytrzyma. Wytrzymała, kto nie wiedział o tym to myślał ze jest zamek, a ja tańczyłam i szalałam w tej sukni do samego rana. Ot, taka historia z samą suknią. Teraz się z tego śmieje ale wtedy nie było mi do śmiechu. A co najlepsze mój mąż się stresował bo myślał, że się rozmyśliłam bo długo samochód po niego nie przyjeżdżał aż w końcu kamerzysta mu powiedział bo już nie wytrzymał to biedak podobno aż cały blady się zrobił. Po ślubie pojechałam do salonu i oczywiście zrobiłam awanturę, że dają takie słabe zamki (na przedostatniej przymiarce też poszedł zamek i mi nowy wszywały), dobrze, że wtedy mama się spytała co w takiej sytuacji robić a panie z salonu, że tylko i wyłącznie próbować zszywać ja na Młodej. I teraz każda znajoma co bierze ślub, ma wiązaną suknię

Mi w dniu odbioru sukni (3dni przed ślubem) na ostatniej przymiarek tez pękł zamek.. I wkurzalam sie ostro, ale panie zaraz wszyly nowy.. Grr

[Iemand]

Ja też miałam zamek w sukni i nic się nie działo... Może dlatego, że w dwa dni zdążyłam tyle schudnąć, że sukienka była trochę za duża

[Viollet87]

Siasz, omg U mnie na szczęście obyło się bez sukniowych atrakcji w dniu ślubu, wszystko poszło gładko

[siasz]

Napisane przez emma90

właśnie jest ich dużo na sprzedaż bo sama kupowałam używaną wybór był ogromny, uważam to chyba za najlepszą okazję w życiu choć trochę się naszukałam, potrzebowałam mały rozmiar ( najlepiej 32 lub 34) i aby była jak najdłuższa kupiłam w bardzo okazyjnej cenie, mało zniszczoną, ale i tak poszła na zwężenie do krawcowej. Poprzednia właścicielka zrezygnowała z trenu więc też go nie miałam


jejku, ale miałaś przygody rzeczywiście w dzień ślubu nie musiało być to zabawne ja bardzo sobie ten zamek chwaliłam, suknie ubierało się tak szybko jak zwykłą sukienkę, tylko również miałam małą przygodę w trakcie ubierania. Ze stresu 3 dni przed ślubem jadłam mnóstwo słodyczy, w dzień ślubu również (świadkowa i fotograf byli przerażeni tą ilością ) i miałam problem z dopięciem jej. Jak zwykle zamek zasuwa się kilka sekund, tak moja mama męczyła się z nim dobre kilka minut. Pamiętam ten stres nadal jestem w niej zakochana i nigdy nie zamieniłabym jej na inną nie sprzedaję, bo z drugiej ręki to nie bardzo poza tym na wiosnę mamy robić plener

A ja właśnie mam chyba najmniejszy rozmiar bo małe 34, bez trenu i tak zastanawiam się czy jest w ogóle sens gdzieś wystawiać, bo kto taki mały rozmiar kupi (oczywiście jest zapas zeby poszerzyć ale pewnie tylko do małego 36), no i jest oczywiście nowy zamek (po awanturze szef przyleciał i powiedział, że wymienią mi za darmo na poczekaniu, też mi łaska. Nawet nie wiedzą co ja przeżywałam, już myśłam, że pójdę w sukience na poprawiny)

Napisane przez dusiolka

Mi w dniu odbioru sukni (3dni przed ślubem) na ostatniej przymiarek tez pękł zamek.. I wkurzalam sie ostro, ale panie zaraz wszyly nowy.. Grr

Mi też wszyły nowy i gwarantowały, że nowy jest "lepszy" i nie pójdzie, a jednak rozwalił się tak, że trzeba było go wypruć i nowy wszyć.

[malinka9191]

Właśnie wróciłam z przeciągniętych zakupów, przez które nie miałam jeszcze nic w ustach() i umieram z głodu

[emma90]

Napisane przez siasz

A ja właśnie mam chyba najmniejszy rozmiar bo małe 34, bez trenu i tak zastanawiam się czy jest w ogóle sens gdzieś wystawiać, bo kto taki mały rozmiar kupi (oczywiście jest zapas zeby poszerzyć ale pewnie tylko do małego 36), no i jest oczywiście nowy zamek (po awanturze szef przyleciał i powiedział, że wymienią mi za darmo na poczekaniu, też mi łaska. Nawet nie wiedzą co ja przeżywałam, już myśłam, że pójdę w sukience na poprawiny)



Mi też wszyły nowy i gwarantowały, że nowy jest "lepszy" i nie pójdzie, a jednak rozwalił się tak, że trzeba było go wypruć i nowy wszyć.

moim zdaniem bez problemu któraś kupi calais jest popularna, dużo pmek szuka, warto spróbować

[mijode]

Dziewczyny, jak mi sie nic nie chce....... a musze posprzatac, spakować nas ... jedziemy po 17 do teścia a jutro ślub brata mojego Męża

[Anev0]

Napisane przez mijode

Dziewczyny, jak mi sie nic nie chce....... a musze posprzatac, spakować nas ... jedziemy po 17 do teścia a jutro ślub brata mojego Męża

To się wytańcujecie

[dusiolka]

Napisane przez mijode

Dziewczyny, jak mi sie nic nie chce....... a musze posprzatac, spakować nas ... jedziemy po 17 do teścia a jutro ślub brata mojego Męża

Ale fajnie macie! Super zabawy!

[mijode]

Napisane przez Anev0

To się wytańcujecie

to fakt, po naszym weselu czułam jakiś niedosyt i od razu chciałam na jakieś wesele i jest

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez dusiolka

Ale fajnie macie! Super zabawy!

dziękuję

[dusiolka]

Chyba znowu dzisiaj zrobię placki gryczane ;p mniaaaam! Nowe uzależnienie!;p

[malinka9191]

Napisane przez dusiolka

Chyba znowu dzisiaj zrobię placki gryczane ;p mniaaaam! Nowe uzależnienie!;p

ja robiłam przedwczoraj i na pewno jeszcze kiedyś je powtórzę

[missbennet]

wróciłam własnie od fryzjera i mam rude włosy mąż mnie wydziedziczy

[ennostiel]

Napisane przez missbennet

wróciłam własnie od fryzjera i mam rude włosy mąż mnie wydziedziczy

POKA FOTĘ (w klubie)! I jak gotowanie??

Łojesu. Dzisiaj miałam kreatywny dzień z koleżanką, pod kątem może kiedyś wspólnego biznesu Dawka inspiracji! A na razie lecę po męża pod jego pracę i na obiadek do dziadków

[dusiolka]

Napisane przez missbennet

wróciłam własnie od fryzjera i mam rude włosy mąż mnie wydziedziczy

Pokaz tu

[emma90]

Napisane przez missbennet

wróciłam własnie od fryzjera i mam rude włosy mąż mnie wydziedziczy

zmiany są fajne ja już miałam chyba każdy kolor na głowie od czarnego, wszystkie idcienie brązu, rudości a nawet miała czerwone włosy ale już od kilku lat jestem wierna blondowi i go nie zmieniam

[mijode]

Napisane przez emma90

zmiany są fajne ja już miałam chyba każdy kolor na głowie od czarnego, wszystkie idcienie brązu, rudości a nawet miała czerwone włosy ale już od kilku lat jestem wierna blondowi i go nie zmieniam

to podobnie jak ja, z tym, że od 4 lat noszę rudości

[Copykat]

No i dupa, nie dostałam tej pracy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[missbennet]

Napisane przez ennostiel

POKA FOTĘ (w klubie)! I jak gotowanie??

Łojesu. Dzisiaj miałam kreatywny dzień z koleżanką, pod kątem może kiedyś wspólnego biznesu Dawka inspiracji! A na razie lecę po męża pod jego pracę i na obiadek do dziadków

zapraszam


a gotowanie ograniczyło się dziś do makaronu ze szpinakiem i fetą(której mam nadzieję mąż w daniu nie wyczuje ) z przypadkowo dodanymi ziołami prowansalskimi (miała być sól ziołowa, ale pomyliłam słoiczki
), ale wyszło pycha

[emma90]

Napisane przez mijode

to podobnie jak ja, z tym, że od 4 lat noszę rudości

musiałyśmy się przekonać w którym kolorze nam najlepiej

[extassy]

cieżki dzien za mna.
ale przynajmniej zakupy po pracy udane 2 koszule, 2 spodnice, sukienka i bluzeczka jeszcze tylko jakies czarne balerinki musze kupic
lece sobie zrobic kapiel z babelkami i male spa

[dusiolka]

Za mną tez ciężki i pozostałe przede mną..

[emma90]

Napisane przez Copykat

No i dupa, nie dostałam tej pracy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mąż zarezerwował stolik na 20 i lecimy na randkę

[Misia89p]

My dzisiaj robiliśmy faworki i koktajl bananowy teraz wieczorek przed tv

[dusiolka]

Napisane przez emma90

mąż zarezerwował stolik na 20 i lecimy na randkę

Super pozazdrościć

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Ja z moim byłam miesiąc temu ale było pysznie)

[bride88]

Cześć dziewczyny

mąż na piwku z kolegą więc mam czas ponadrabiać troszkę

posiadaczki Samsunga galaxy s3 powiedzcie mi jak jest u Was ze słuchaniem mp3 przez słuchawki załączone do telefonu? nie wiem czy z moim tele coś nie tak ale nie da się tego słuchać, piosenki są tak zniekształcone, że szok. A jak odepnę słuchawki to wszystko ok

[Viollet87]

Napisane przez emma90

zmiany są fajne ja już miałam chyba każdy kolor na głowie od czarnego, wszystkie idcienie brązu, rudości a nawet miała czerwone włosy ale już od kilku lat jestem wierna blondowi i go nie zmieniam

TY miałaś różne kolory włosów? W życiu bym nie powiedziała, nie wyobrażam sobie Ciebie we włosach innych niż blond Tak jak siebie nie wyobrażam sobie w innych niż brązowe Eksperymentowałam tylko z odcieniami, od prawie-rudych po prawie-czarne i doszłam do wniosku, że najlepiej czuję się w takim kasztanowym, ciepłym brązie jaki mam teraz, od już chyba 2 lat niezmiennie

Napisane przez Copykat

No i dupa, nie dostałam tej pracy

myślałam, że to już pewne... Szkoda. Ale nie ta to inna. Może dlatego tak się stało, bo zaraz trafisz na jeszcze lepszą ofertę?

Napisane przez bride88

posiadaczki Samsunga galaxy s3 powiedzcie mi jak jest u Was ze słuchaniem mp3 przez słuchawki załączone do telefonu? nie wiem czy z moim tele coś nie tak ale nie da się tego słuchać, piosenki są tak zniekształcone, że szok. A jak odepnę słuchawki to wszystko ok

Nigdy nie słuchałam muzyki z telefonu przez słuchawki, więc nie pomogę sprawdziłabym, ale słuchawki oddałam mężowi, bo te jego gdzieś mu się zapodziały.

[bride88]

Napisane przez Viollet87

Nigdy nie słuchałam muzyki z telefonu przez słuchawki, więc nie pomogę sprawdziłabym, ale słuchawki oddałam mężowi, bo te jego gdzieś mu się zapodziały.

ja też na ogół nie słucham ale właśnie chciałam sprawdzić jakość dźwięku i się zdziwiłam i to mocno