ile trzeba dać aby załatwić? - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-19, 10:00   #151
oj tam oj tam oj tam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 65
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

ja wiem, że niektórzy także nie potrafią czytać ze zrozumieniem ale radzę przeczytać cały wątek. dziewczyna ma chory kręgosłup i ma 2 staże a nie kurs na koncie wiec wysyłanie kogos z chorym kręgosłupem czy innym chorym miejscem narządu ruchu do pracy fizycznej jest błędem bo jeśli ktoś nie może pracować fizycznie to nie pójdzie do pracy fizycznej na jeden dzień a potem na l4 bo to mija się z celem. rozumiem dlaczego szuka biurowej pracy, przynajmniej zdrowia sobie nie zniszczy tak bardzo jak przy dzwiganiu w fizycznej ale znów kniania sie nieznajomośc wielu dzieni zycia

czytajcie ze zrozumieniem to tak niewiele...a jak ułatwia zrozumienie tematu
oj tam oj tam oj tam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 10:01   #152
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Cytat:
No Suszarko dokładnie może to zadziałało na zasadzie uderz w stół, a...
jak się jest młodym zdrowym i pięknym to nie sztuka wierzyć, że wszystko się udaje.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 10:12   #153
oj tam oj tam oj tam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 65
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

jak ktoś ma dwa staże (jak autorki znajoma) i to jeden w wyuczonym zawodzie to już ma doświadczenie i to o czymś świadczy o czym???? teraz dla tych kórzy nazwali ją nierobem śmierdzącym, że jest uparat i dąży do celu i jest zaradna ale nie ma możliwośći bo w większym mieście pewnie by sobie poradziła ale w małym mieście to jest jak jest...

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
coś w tym jest, kryzys swoje żniwo zebrał, rok 2014 jest rokiem walki z bezrobociem, przenoszone są zakłady pracy tam, gdzie koszty pracownicze są niższe (do innych krajów) a laski z wizażu tradycyjnie uzdrowiły światową gospodarkę i lansują, że tylko śmierdzące lenie nie pracują.
ci co "żyją" w każdym znaczeniu tego słowa nie pojmą że inni wegetują a nie żyją i to nie z ich winy.

bo to jest tak że ludzie nie są w stanie zrozumieć co to znaczy być chorym kiedy jest się zdrowym i wszystko można. moja ciocia miała operację na przepuklinę i nie może dźwigać itd. ale ktoś z boku mógłby powiedzieć no przecież stoi chodzi niech zapi.....la w fabrycie fizycznie. bo nie widać, że jest chora a to śmierdzący nierób nie?
oj tam oj tam oj tam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 10:12   #154
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
można mieć doświadczenie z innej branży - ;
czyli masz doświadczenie.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
można zajmować się dziećmi,
no to już jest czyjś świadomy wybór.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
można studia skończyć później niż rówieśnicy.
a co ma piernik do wiatraka?


Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Ogarnijcie się ogolnie, nie każdy w wieku 20 lat musi mieć zaplanowaną karierę od a do z. Nie oznacza to, że trzeba go od razu wystrzelić w kosmos.
ale o jakiej karierze Ty mówisz? jasne, najlepiej siedzieć na tyłku, może studiować a później wyć, że w wieku 30 lat nikt nie chce mnie do pracy bo nie mam doświadczenia. dla mnie masakra.

a i żeby nie było. nie piszę o problemie koleżanki autorki. piszę ogólnie.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 10:19   #155
201607121236
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 665
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
jak się jest młodym zdrowym i pięknym to nie sztuka wierzyć, że wszystko się udaje.
Nigdy nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie komputera

akurat tak jest, że mam poważną wadę kręgosłupa, ortopeda mi powiedział, że może być tak, iż w przyszłości będę jeździć na wózku. Co więcej kręgosłup kilka razy odmawiał mi posłuszeństwa, nie mogłam chodzić. No ale nie o tym jest wątek.

Ale na studiach pracowałam albo fizycznie grabiąc liście na ulicy(tak, tak) albo siedząc w cieplutkim biurze.
Odbywałam kursy, praktyki, wolontariat
Nie czekałam aż mi kaszka z nieba zleci
201607121236 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 10:22   #156
oj tam oj tam oj tam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 65
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

temat jest o znajomej wątku a nie o nierobach. którym nie chce sie iść do pracy, nie zbaczajcie z tematu


ja znam osoby w podobnej sytuacji do kolezanki watku i wiem, że jest trudno i są takie osoby co by chciały a nie udaje sie i nie dlatego że są niezaradne ale dlatego że nie każdy nadaje sie do każdej pracy i to z bardzo różnych powodó np. zdrowotnych.

Edytowane przez oj tam oj tam oj tam
Czas edycji: 2014-01-19 o 10:24
oj tam oj tam oj tam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 10:29   #157
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Cytat:
czyli masz doświadczenie.
no ale nawet opiekunka do dziecka ma doświadczenie. Nie wiem co jest takiego ciężkiego do pojęcia, że jak pracowaleś kilkanaście miesięcy np. w call center i na sekretariacie a chcesz być panią z bankowości czy informatyczką to nikogo takie doświadczenie nie powali z wrażenia na kolana. Wtedy taki staż o jakim pisze Benku może być niezbędny, bo na staż z UP też nie każdy się dostanie.
Cytat:
no to już jest czyjś świadomy wybór.
związku nie widzę, pytałaś o możliwe powody. Nie każdy ma dostęp do żłobków, przedszkoli, ani nie zarobi na tyle, by opłacić opiekunkę.
Cytat:
a co ma piernik do wiatraka?
no jak wyżej, nie każdy spełni wymóg możliwości starania się np. o staż absolwencki w wymaganym wieku do 27 bo np. konczy studia w tym wieku. Wiem, że jak się myśli kategoriami jak z muzycznego teledysku to i 22latki zakładają wątki, że są stare i zmarnowały życie, ale 30lat to są młodzi ludzie. Co śmieszniejsze każdy się starzeje. Żeby mieć problem na rynku pracy wystarczy mieć 45 lat, wylecieć z roboty (np. firma upada), mieć doświadczenie ale przegrywać z kimś 10lat młodszym. Na szczęscie w tym wszystkim młodzi, hm, bywają mało kompetentni , gdyby nie to, to starsi na rynku pracy mogliby mieć równo przegwizdane. ;-)
Cytat:
jasne, najlepiej siedzieć na tyłku,
nic takiego nie wspominałam
Cytat:
może studiować a później wyć, że w wieku 30 lat nikt nie chce mnie do pracy bo nie mam doświadczenia. dla mnie masakra.
przepraszam Cię bardzo, to, że u nas jest taka moda, że na studia idą ludzie, którzy nie wiedzą, co robić po maturze i przy okazji studiami eliminują problem bezrobocia przedłużając dzieciństwo nie oznacza, że studia to jest coś co należy robić wyłącznie do iluś lat. Tam, gdzie studia są płatne, nikogo jakoś chyba nie dziwi student lat 30 czy 40. U nas zresztą po to są np. zaoczne, a nie przepraszam, teraz za zaoczne tylko w opcji darmowej robią dzienne.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Cytat:
Nie czekałam aż mi kaszka z nieba zleci
no dobrze, no i co w związku z tym? Nie od dziś wiadomo, że cudze problemy rozwiązuje się najłatwiej a świat urządzać jest najprościej.^^ Może poproś dziewczynę o info, z której jest miejscowości, zepnij poślady i pomóż jej realnie znaleźć posadkę, skoro to takie prościutkie, bo przepraszam bardzo, hasełka z gatunku ''och, poszukaj i znajdź'' to każdy głupi umie lansować.
Ale, nie, przepraszam, wg Ciebie pomóc komuś znaleźć wędkę to sypanie mu kaszki z nieba.
A po 3 wybacz szczerość, ale skoro z chorym kręgosłupem grabiłaś liście czy co tam niewskazanego dla siebie robiłaś to aż taki chory ten Twój kręgosłup raczej nie był, z całym szacunkiem.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-19, 10:32   #158
oj tam oj tam oj tam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 65
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

postanawiam zamknąć watek (szkoda, że nie mam takiej władzy) już jest nie na temat i te przepychanki słowne już są mało interesujące.
oj tam oj tam oj tam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 10:34   #159
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Cytat:
akurat tak jest, że mam poważną wadę kręgosłupa, ortopeda mi powiedział, że może być tak, iż w przyszłości będę jeździć na wózku. Co więcej kręgosłup kilka razy odmawiał mi posłuszeństwa, nie mogłam chodzić. No ale nie o tym jest wątek.

Ale na studiach pracowałam albo fizycznie grabiąc liście na ulicy(tak, tak) albo siedząc w cieplutkim biurze.
i tez nie od dziś wiadomo, że na pewne schorzenia pracuje się szereg lat czy miesięcy złymi nawykami, więc nie wiem co miał na celu ten wpis. Fajnie, że jesteś pracowita i zaradna, ale jeżeli przy okazji też głupia i narażałaś w ten sposób swoje własne zdrowie to przepraszam Cię bardzo, czego ten przykład miał dowodzić? Tego, że w wieku 20lat olewałaś wadę kręgosłupa i być może będziesz musiała z tego tytułu w wieku 60lat prosić kogoś by Ci, bez urazy, tyłek podtarł? Bo nie zrozumiałam, naprawdę.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 10:35   #160
oj tam oj tam oj tam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 65
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość

A po 3 wybacz szczerość, ale skoro z chorym kręgosłupem grabiłaś liście czy co tam niewskazanego dla siebie robiłaś to aż taki chory ten Twój kręgosłup raczej nie był, z całym szacunkiem.
dokładnie zgadzam sie

sorry musiałam

a niektórzy każą dziewczynie iść do pracy z chorym kręgosłupem i wyjechać na zmywak albo do fabryki to już koniec z mojej strony.

Edytowane przez oj tam oj tam oj tam
Czas edycji: 2014-01-19 o 10:38
oj tam oj tam oj tam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 10:43   #161
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
no ale nawet opiekunka do dziecka ma doświadczenie. Nie wiem co jest takiego ciężkiego do pojęcia, że jak pracowaleś kilkanaście miesięcy np. w call center i na sekretariacie a chcesz być panią z bankowości czy informatyczką to nikogo takie doświadczenie nie powali z wrażenia na kolana. Wtedy taki staż o jakim pisze Benku może być niezbędny, bo na staż z UP też nie każdy się dostanie.
to może trzeba było iść na staż do banku a nie do call center.
ok, ale łapię o co Ci chodzi i gdzieś tam się zgadzam.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
związku nie widzę, pytałaś o możliwe powody. Nie każdy ma dostęp do żłobków, przedszkoli, ani nie zarobi na tyle, by opłacić opiekunkę.
mi chodziło bardziej o poczęcia dziecka aniżeli późniejsze ogarnianie.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
no jak wyżej, nie każdy spełni wymóg możliwości starania się np. o staż absolwencki w wymaganym wieku do 27 bo np. konczy studia w tym wieku. Wiem, że jak się myśli kategoriami jak z muzycznego teledysku to i 22latki zakładają wątki, że są stare i zmarnowały życie, ale 30lat to są młodzi ludzie. Co śmieszniejsze każdy się starzeje. Żeby mieć problem na rynku pracy wystarczy mieć 45 lat, wylecieć z roboty (np. firma upada), mieć doświadczenie ale przegrywać z kimś 10lat młodszym. Na szczęscie w tym wszystkim młodzi, hm, bywają mało kompetentni , gdyby nie to, to starsi na rynku pracy mogliby mieć równo przegwizdane. ;-)
no tu się zgadzam z Tobą.



Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
nic takiego nie wspominałam
przepraszam Cię bardzo, to, że u nas jest taka moda, że na studia idą ludzie, którzy nie wiedzą, co robić po maturze i przy okazji studiami eliminują problem bezrobocia przedłużając dzieciństwo nie oznacza, że studia to jest coś co należy robić wyłącznie do iluś lat. Tam, gdzie studia są płatne, nikogo jakoś chyba nie dziwi student lat 30 czy 40. U nas zresztą po to są np. zaoczne, a nie przepraszam, teraz za zaoczne tylko w opcji darmowej robią dzienne. [COLOR=Silver]
ale ja nic takiego tez nie napisałam. możesz studiować i pracować i problem masz rozwiązany. dla mnie tylko studiowanie i jęczenie, że się nie ma pracy w owym 30 letnim wieku jest szczytem debilizmu. i tyle
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-19, 10:48   #162
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Cytat:
ale ja nic takiego tez nie napisałam. możesz studiować i pracować i problem masz rozwiązany. dla mnie tylko studiowanie i jęczenie, że się nie ma pracy w owym 30 letnim wieku jest szczytem debilizmu. i tyle
nie ma różnicy między 25 a 30letnim absolwentem no chyba, że Ty wprost o sobie na przykład uważasz, że w wieku 30 lat jesteś głupsza (czytaj ubyło Ci tkanki mózgowej czy jak to się tam biologicznie nazywa) niż jak miałaś 5 lat mniej. Więc ja nie widzę związku totalnie. A po drugie takie ''matura to bzdura'' też pokazują pewien, hm trend.
Dlatego wypowiedziałam się w tym wątku bo rażące jest wrzucanie wszystkich jak leci do wora z nierobami za przeproszeniem i przedstawianie każdego bezrobotnego jako Ferdusia Kiepskiego.
Wg mnie jeśli ktoś jest na bezrobociu 3 lata np. to zanim się się mu przypnie łatkę warto zainteresować się, co takiego się dzieje, że tej osobie się nie udaje. Pewnie, że są w świecie także osoby, którym B+R (''babka + renta" ) bardzo w życiu pasuje, ale chyba też nie można mówić, że problemy pracowe wynikają wylącznie z tego, że każdemu robić się nie chce.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2014-01-19 o 10:52
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 10:52   #163
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Dlatego wypowiedziałam się w tym wątku bo rażące jest wrzucanie wszystkich jak leci do wora z nierobami za przeproszeniem i przedstawianie każdego bezrobotnego jako Ferdusia Kiepskiego.
Wg mnie jeśli ktoś jest na bezrobociu 3 lata np. to zanim się się mu przypnie łatkę warto zainteresować się, co takiego się dzieje, że tej osobie się nie udaje. Pewnie, że są w świecie także osoby, którym B+R (''babka + renta" ) bardzo w życiu pasuje, ale chyba też nie można mówić, że problemy pracowe wynikają wylącznie z tego, że każdemu robić się nie chce.
i znów muszę się z Tobą zgodzić.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 11:16   #164
201607121236
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 665
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
i tez nie od dziś wiadomo, że na pewne schorzenia pracuje się szereg lat czy miesięcy złymi nawykami, więc nie wiem co miał na celu ten wpis. Fajnie, że jesteś pracowita i zaradna, ale jeżeli przy okazji też głupia i narażałaś w ten sposób swoje własne zdrowie to przepraszam Cię bardzo, czego ten przykład miał dowodzić? Tego, że w wieku 20lat olewałaś wadę kręgosłupa i być może będziesz musiała z tego tytułu w wieku 60lat prosić kogoś by Ci, bez urazy, tyłek podtarł? Bo nie zrozumiałam, naprawdę.
Akurat taka się urodziłam, a nie inna

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
A po 3 wybacz szczerość, ale skoro z chorym kręgosłupem grabiłaś liście czy co tam niewskazanego dla siebie robiłaś to aż taki chory ten Twój kręgosłup raczej nie był, z całym szacunkiem.
jak ktoś potrzebuje kasy to szuka roboty gdzie popadnie, elektrowni czy gazowni nie interesuje to czy mam chory kręgosłup czy też nie

Edytowane przez 201607121236
Czas edycji: 2014-01-19 o 11:25
201607121236 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 14:58   #165
redangels
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 134
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Zgadzam się z każdym słowem Hultaja Bardzo mądrze piszesz U mnie w malutkim mieście też jest praca tylko i wyłącznie po znajomości , nawet do sklepów i na pracownika fizycznego biorą tylko po znajomości. Nie ma dużo firm, ogłoszeń do biur wogóle nie ma czasami, tylko do sklepu czy banków się trafią .

Byłam raz na rozmowie w banku i usłyszałam, że moje 2 staże odbyte w 2 różnych bankach to nie jest żadne doświadczenie zawodowe. Dosłownie tak powiedzieli. Była to rozmowa na stanowisko doradca klienta w oddziale. W wielu bankach byłam na rozmowie i nigdzie nie udało mi się dostać. Wszędzie szukali pracowników, którzy wcześniej już pracowali na umowie w banku na stanowisku doradca albo już mieli swojego. dawali mi do zrozumienia, że staże to za mało. Więc nie piszcie, że staże w dobrych miejscach dużo dają i przez to pracę dostaje się.

I co mają zrobić osoby, którą żyją w małych miastach, w województwach, o największej stopie bezrobocia, w biednych rodzinach, gdzie na chleb i opłaty czasem brakuje za co mają wyjechać do dużych miast , skąd wziąć kasę na początek ( te pierwsze miesiące, gdzie będzie się szukało pracy ) , jeśli na pomoc niczyją nie mogą liczyć. Mam wrażenie, że niektórzy , co piszą, że o pracę łatwo jest, urodziły się w dużych aglomeracjach , w rodzinie , gdzie na życie kasa zawsze była. Ja mam do dużego miasta , aglomeracji ponad 200 km bilet 90 zł i skąd niby bezrobotny ma brać co tydz 90 zł na bilet miesięcznie to duża kasa. 4 rozmowy w miesiącu 360 zł.

Edytowane przez redangels
Czas edycji: 2014-01-19 o 15:06
redangels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 16:58   #166
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Cytat:
Napisane przez redangels Pokaż wiadomość
Zgadzam się z każdym słowem Hultaja Bardzo mądrze piszesz U mnie w malutkim mieście też jest praca tylko i wyłącznie po znajomości , nawet do sklepów i na pracownika fizycznego biorą tylko po znajomości. Nie ma dużo firm, ogłoszeń do biur wogóle nie ma czasami, tylko do sklepu czy banków się trafią .

Byłam raz na rozmowie w banku i usłyszałam, że moje 2 staże odbyte w 2 różnych bankach to nie jest żadne doświadczenie zawodowe. Dosłownie tak powiedzieli. Była to rozmowa na stanowisko doradca klienta w oddziale. W wielu bankach byłam na rozmowie i nigdzie nie udało mi się dostać. Wszędzie szukali pracowników, którzy wcześniej już pracowali na umowie w banku na stanowisku doradca albo już mieli swojego. dawali mi do zrozumienia, że staże to za mało. Więc nie piszcie, że staże w dobrych miejscach dużo dają i przez to pracę dostaje się.

I co mają zrobić osoby, którą żyją w małych miastach, w województwach, o największej stopie bezrobocia, w biednych rodzinach, gdzie na chleb i opłaty czasem brakuje za co mają wyjechać do dużych miast , skąd wziąć kasę na początek ( te pierwsze miesiące, gdzie będzie się szukało pracy ) , jeśli na pomoc niczyją nie mogą liczyć. Mam wrażenie, że niektórzy , co piszą, że o pracę łatwo jest, urodziły się w dużych aglomeracjach , w rodzinie , gdzie na życie kasa zawsze była. Ja mam do dużego miasta , aglomeracji ponad 200 km bilet 90 zł i skąd niby bezrobotny ma brać co tydz 90 zł na bilet miesięcznie to duża kasa. 4 rozmowy w miesiącu 360 zł.
Wyobraź sobie, że nie pochodzę z aglomeracji. Jeżeli do dużego miasta ma x kilometrów to składaj tam, gdzie jest mozliwość zwrotów kosztów dojazdu na rozmowę rekrutacyjną czy testy.

Poza tym chodziłaś na studia? Studiowałaś w dużej aglomeracji? Trzeba było tam zostać. W dużym mieście jest więcej ofert pracy to normalne. I tak naprawdę wymagania są mniejsze, jest większa rotacja.

Można po prostu pojechać do duzego miasta, iść na rozmowę do callcenter/na jakąś produkcję. Nawet jako sprzataczka. Albo kelnerka. Złapać cokolwiek i potem szukać lepszej oferty.

Mam znajomych, którzy w ciemno jeżdzą, a raczej jeżdzili, za granicę na zbiory. Jadą autostopem i najpierw są winogrona, potem oliwki czy w grudniu pomarańcze. Oczywiśce robili tak przez 3-4 lata po studiach. Teraz mają własny biznes, jeżeli to można tak nazwać. Malują trampki i koszulki.

A tak swoją drogą, czytam i sie zastanawiam. Czy niektórzy w ogóle nie mają żadnych znajomych, przyjaciół, dobrych kolegów, ktorzy także szukają pracy? Czy tylko jedna jedna osoba z danego kierunku szuka? Nie utrzymujecie kontaktu ze starymi znajomymi? Przecież oni mogliby wam pomóc i nei mówie o kumoterstwie, ale moze ktos się przeprowadził do większego miasta, może zaoferować pomoc, darmowy nocleg przez kilka dni itp. Wówczas nawet wyjazd zagranicę we dwójkę jest łatwiejszy i tańszy.
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 17:18   #167
redangels
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 134
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Skończyłam studia, studiowałam w mieście wojewódzkim,w którym teraz nie ma pracy, na studiowanie 300 km od domu nie było mnie stać, mam 4 kursy, studium dwuletnie 2 staże, pracę interwencyjne.
Żeby wyjechać, to trzeba mieć na pierwszy miesiąc kasę między innymi na pokój, odstępne, jedzenie, bilety. A potem zarabiać np na tej produkcji czy jako sprzątaczka tyle, by można było z tego przeżyć, zapłacić za pokój itd.

Edytowane przez redangels
Czas edycji: 2014-01-19 o 17:20
redangels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 17:32   #168
nikita343
Zakorzenienie
 
Avatar nikita343
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 3 538
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Cytat:
Napisane przez redangels Pokaż wiadomość
Skończyłam studia, studiowałam w mieście wojewódzkim,w którym teraz nie ma pracy, na studiowanie 300 km od domu nie było mnie stać, mam 4 kursy, studium dwuletnie 2 staże, pracę interwencyjne.
Żeby wyjechać, to trzeba mieć na pierwszy miesiąc kasę między innymi na pokój, odstępne, jedzenie, bilety. A potem zarabiać np na tej produkcji czy jako sprzątaczka tyle, by można było z tego przeżyć, zapłacić za pokój itd.
U mnie jest 1 zakład produkcyjny, który przyjmują kobiety. Kiedyś były przyjmowane przez firmę, obecnie nowych pracowników przyjmuję agencja pracy- umowy zawierane są co tydzień. Ktoś sie zatrudni i za tydzień mu nie przedłużą umowy co zrobi? w obcym mieście,sam.
Agencje pracy przejmują każdy znany mi zakład produkcyjny, dodam praca 3 zmianowa 7 dni w tyg. Koleżanka się tam zatrudniła ze względu na trudną sytuację niestety musiała rzucic szkołe policealną mimo że zostało jej pół roku do jej skończenia.Nie chcieli jej puścic na egzaminy w weekendy, a szkoda kierunek jest dobry i prace by w tym znalazła.
Co do znajomych, niestety parę lat po skonczeniu szkoły/studiów kontakty się urywają, każdy żyje swoim zyciem.
__________________

nikita343 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 17:36   #169
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

wyjechać za granicę na zbiory? Ja pierwszy raz wyjechałam za pieniądze odkładane rok ze stypendium naukowego.
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-19, 18:23   #170
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4469020 6]wyjechać za granicę na zbiory? Ja pierwszy raz wyjechałam za pieniądze odkładane rok ze stypendium naukowego.[/QUOTE]


Da się wyjechac bez odkładania. Ja 1 raz jechałam z nimi, ale ja akurat jechałam na stopa do Hiszpanii odpocząć. Po prostu wsiadasz i jedziesz. Spanie załatwione przez couchsurfing. Pracowali też robiąc bańki w miastach (po drodze). Oni wtedy zostali we Francji na winogronach, ja pojechałam dalej sama stopem do Walencji.
Chodzili i pytali od gospodarza - mieli duzo wyższe stawki niż Polacy pracujący przez jakieś polskie agencje (Polacy neiźle ich obskubali). Do tego Polacy, którzy tam przyjechali musieli płacić za spanie w jakichś kiepskich warunkach. Moi kumple (i kumpelki) pracy szukali tam na miejscu lub przez lokalne strony internetowe. Nigdy przez pośredników, zwlaszcza tych polskich. Ale to trzeba mieć z kim jechać, ja samemu bym sie nie zdecydowała tak na żywioł do pracy bez kasy.
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-19, 22:20   #171
cvbdsgfdkdssasw
Zadomowienie
 
Avatar cvbdsgfdkdssasw
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 038
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Mam wrażenie, że wątki na których bezrobotni szukają wsparcia, ewentualnie zadają jakieś pytania, nie spełniają swojej funkcji. Zamiast odpowiedzi, zwykłej rozmowy, możliwości wygadania, otrzymują masę złotych rad, które często poza "metropoliami" są niewykonalne. I zaczyna się spęd wizażanek z kategorii " I'm the best", "Podziwiaj mnie", przechwałki i koloryzowane historie, jak to bez znajomości, ze złotówką w kieszeni wyjechałam do obcego miasta i zrobiłam wielką karierę.

Dajcie sobie spokój, ostatnie czego bezrobotni potrzebują to Wasze przechwałki i wyzywanie od śmierdzących leni. I nie wiem jak można kogoś nazwać śmierdzącym leniem nie znając jego sytuacji, realiów, w których przyszło mu żyć. Niby jesteście takie światowe, a jednak chyba trochę ograniczone, bo nie wiecie, że nie każdy mieszka w dużym mieście lub może sobie z dnia na dzień do niego się wyprowadzić i robić ten Wasz wysławiany pod niebiosa wolontariat.

I zasypywanie "cudownymi historiami" w stylu od pucybuta do milionera. Nie wiem gdzie się takie cuda dzieją, ale nikt z moich znajomych nie zaczął na produkcji i nie skończył jako manager czy inny boss. Układy, układy, układy.
__________________
AnnPerfect
cvbdsgfdkdssasw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-20, 01:47   #172
sublime
Zakorzenienie
 
Avatar sublime
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 554
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Unperfect - masz wiele racji, ale znam wiele odwrotnych przypadków, gdzie znajomi szukali pracowników, polecałam bezrobotnym kolegom/koleżankom by się zgłosili, a ci kręcili nosem. "Eee, wyjechać trzeba? Pracować w sobotę?" - zawsze coś. Nie twierdzę, że każdy tak robi, ale myślę, że co najmniej połowa ludzi bez pracy siedzi w domu na własne życzenie.

P.S.
Ja zaczynałam od żuczkowania studiując jednocześnie i nie narzekam. Są historie "od pucybuta do managera" i nie służą one dołowaniu, a raczej dają nadzieję, że ciężką pracą można daleko zajść.
__________________
Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności.
[Gabrielle Bonheur Chanel]

Cytat:
Napisane przez zlosliwiec Pokaż wiadomość
Dobór moderatorów nie polega na ocenie ich stażu i zdolności - raczej na odporności na trolli

Edytowane przez sublime
Czas edycji: 2014-01-20 o 01:48
sublime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 13:22   #173
Agrh
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 721
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

najlepszym wyjściem jest chyba emigracja,,, tu jeśli nawet wyjedzie do większego miasta ile wyżyje za minimalną? jeśli w małej mieścinie nie ma pracy za minimalną,,,, w dużym mieście to z minimalną będzie wegetacja... dlatego chyba lepszy wyjazd za granicę...sytuacja w naszym kraju nie jest najlepsza.
Agrh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-11, 19:06   #174
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: ile trzeba dać aby załatwić?

Osobiście uważam, że wyznacznikiem zaradności jest właśnie to, że ktoś mimo wszelkich przeciwności losu jest właśnie w stanie sobie poradzić... Więc dla mnie sorry, ale ktoś, kto np. siedzi przez kilka lat na bezrobociu i nadal nic nie wskazuje na to, by coś się ruszyło u niego z pracą - zaradny nie jest. Nie mówię, że jest gorszy, o nie! Jeden jest zaradny, inny sumienny, inny dokładny itd, każdy ma inne zalety. Ale nie mylmy pojęć: zaradna jest wg mnie osoba, która dosłownie "znikąd" jest w stanie załatwić sobie pracę także tam, gdzie jej obiektywnie nie ma.

A co do wątku - zgadzam się z Wizażankami twierdzącymi, że aby dostać pracę, należy się umieć za nią zakręcić. Ale nie zapominajmy, że w Polsce obiektywnie JEST CIĘŻKO Z PRACĄ, tak jak pisała Hultaj. Przemysł upada, bo skoro możemy importować, po co produkować, zresztą i tak nie mamy ani dróg, ani lotnisk przystosowanych do prężnego eksportu. Usługi tak samo: drobni przedsiębiorcy są duszeni idiotycznymi zasadami opodatkowania i nawet jakby chcieli, nie stać ich na zatrudnianie pracowników na godnych warunkach (tzn. płaca adekwatna do pracy), poza tym wypierani są z rynku przez zagraniczne firmy (które dodatkowo korzystają z ulg itd.) i dla których nasz system podatkowy jest wręcz rajem (składka ZUS taka sama niezależnie od dochodów, taka sama dla wielkiego molocha i fryzjerki z własną DG!). Ogólnie IMO jest horror. Najlepiej widać to po stawkach i dostępności zwykłej, najgorszej pracy fizycznej. Kiedyś to było oczywiste: chcesz pracować? Zaczepiasz się byle gdzie, tam, gdzie innym "zbyt wysokie ambicje nie pozwalają pracować" i trzepiesz kasę, w międzyczasie szukając czegoś lepszego. Ale teraz? Wiecie, że teraz ludzie biją się o pracę w Macu lub na dozorstwie? To jest tragedia!
Nie jest więc dla mnie dziwne, że pracy po prostu nie ma, nie tylko dla tych kiepskich, ale nawet dla przeciętnych pracowników, których jest większość. O pracę mają łatwo tylko ludzie:
a) wybitnie uzdolnieni
b) bardzo zaradni
c) Ci, którzy mieli na tyle szczęścia, że akurat im z tłumu przeciętniaków udało się szybko załapać robotę i dzięki temu mieć przewagę (doświadczenie) nad innymi przeciętniakami
d) znajomości.

Nie znamy dokładnie sytuacji dziewczyny, głupio więc tak pochopnie oceniać: "jest leniem, jest niezaradna". Ok, może i jest niezaradna, ale i taka osoba powinna móc pracę znaleźć (może gorzej płatną, może cięższą, ale jakąś). Czemu praca ma być tylko dla super hyper ynteligentnej i boskey elyty? A reszta co? Na bruk i gnić, bo na nic innego nie zasługują? No ludzie, bez przesady...
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-11 20:06:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.