Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

[Roane]

Napisane przez perfuzja

Kurcze, biedna jesteś

Może pól kieliszka czerwonego wina? Powinno przerwać skurcze jesli nie są porodowe.

Ja bym się bała jakikolwiek alkohol pić tak blisko porodu. Nawet nie ze względu na dziecka zdrowie, ale jakby poród się zaczął na serio niedługo po takim kieliszku wina, Gosia pojechałaby na porodówkę i personel nie daj boże wyczułby alkohol, to opieka społeczna byłaby tam zanim Kaceperek zdążyłby wyleźć.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez lolita25

Na pocieszenie mogę tylko napisać ze.....kiedyś urodzimy
(...):

[sweet_vintage]

Napisane przez Roane

Ja bym się bała jakikolwiek alkohol pić tak blisko porodu. Nawet nie ze względu na dziecka zdrowie, ale jakby poród się zaczął na serio niedługo po takim kieliszku wina, Gosia pojechałaby na porodówkę i personel nie daj boże wyczułby alkohol, to opieka społeczna byłaby tam zanim Kaceperek zdążyłby wyleźć.

Dokładnie. Z reszta lepiej w ogóle go nie pic, bo nigdy nie wiadomo jak to bedzie ze skutkami. Ja miałam jedna mocno alkoholową imprezę na samym początku ciąży, gdy jeszcze o niej nie wiedziałam i to mi starczyło na całe 9 miesięcy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ważka]

Napisane przez forester

A w ogóle jakoś nie miałam okazji przedstawić: oto moja Córka Marysia. Wita się z forumowymi ciociami

Śliczna panienka i śliczny uśmieszek

Napisane przez Roane

Ja raz miałam okazję żurawia zapuścić jak ktoś karmił i też miałam łzy w oczach, tak słodko ten maluszek przyssany wyglądał, obiema rączkami się cycka trzymał. Ale to było na samym początku ciąży, wtedy wiele rzeczy sprawiało że płakałam

Ja to może dziwna jestem bo nie lubię patrzeć na karmiące kobiety,jak karmiłam starszą i ktoś się przypatrywał to też mi nieswojo było. Ogòlnie nie należę do wstydzioszków jednak momenty karmienia piersią jakoś mnie krępują

Napisane przez Hosenka*

Mi dzisiaj nawet nakładki nie pomagają - boli i piecze jak fiks.

Współczuję mi na popękane i zmaltretowane brodawki pomogło dopiero własne mleko,wyciskalam kilka kropel,rozsmarowywałam i zostawiałam do wyschnięcia. Wietrzcie dziewczyny piersi kiedy tylko macie wolną chwilę

Napisane przez gosia261282

Tak jak pudrem,zasypać. Tylko uważaj,bo u dziewczynki jest ryzyko,zeby do cipki jej nie nasypać.

Potwierdzam trzeba też uważać,żeby w fałdkach się nie nagromadziło.

Napisane przez Le La

Ja bede szczepic Alka skojarzonymi 6w1, szczepionka sie nazywa Hexa, sa 3 dawki

Też będę szczepić Hexą,przy starszej wszystko było ok,nie gorączkowała i dobrze zniosła. A do tych darmowych na pneumo trzeba spełniać jakieś warunki,czy każdemu dzieciaczkowi przysługują?

[perfuzja]

Napisane przez Roane

Ja bym się bała jakikolwiek alkohol pić tak blisko porodu. Nawet nie ze względu na dziecka zdrowie, ale jakby poród się zaczął na serio niedługo po takim kieliszku wina, Gosia pojechałaby na porodówkę i personel nie daj boże wyczułby alkohol, to opieka społeczna byłaby tam zanim Kaceperek zdążyłby wyleźć.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Położna z mojej szkoły rodzenia to polecala. Ale rzeczywiscie w Anglii może być różnie

[Mystiquee]

Hej

Od razu przepraszam za totalne nieodzywanie się, na swoje usprawiedliwienie dodam, ze czytam Was codziennie obowiazkowo.

Po przeczytaniu gosia Twoich postow postanowiłam odezwać się i zlaczyc się z Tobą w bólu.
U mnie od wczoraj wieczora skurcze, dziś rano masakra i tak cały dzień. Skurcze mam od kręgosłupa przez brzuch, do tego w ubikacji byłam ze trzy razy i nie wykluczam dalszych pielgrzymek. Uda mnie bolą, no cały dol mi rozpycha. Nospa, lezenie i kąpiel nic nie dały, po prysznicu lekka i chwilowa ulga, potem znów masakra.
Przygotowalam się już do porodu jakby co, bo w nocy mogą dziać się cuda.
Najgorsze jest to, ze dziś dopiero 37 tydzień i 4 dzień.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[patrycjja]

Napisane przez perfuzja

Położna z mojej szkoły rodzenia to polecala. Ale rzeczywiscie w Anglii może być różnie

Moja ciocia - położna od lat - też mi o czerwonym winie wspominała właśnie

[selena85]

Napisane przez Akkma

Kurdę przyzwyczaiłam się, że zawsze przy sesji/pisaniu pracy pochłaniam tonę słodyczy
A teraz kicha, bo nie mogę . Czemu nikt nie wymyślił dietetycznej czekolady? (ale żeby była taka pyszna jak mleczna ? Gorzkie mogą dla mnie nie istnieć ).

Owoce wcinaj zamiennie. I już.

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Hej. Ja już na oddziale. Jestem na patologii, sala dwuosobowa, czekam na zakwaterowanie współlokatorki. Kazali mi się wykąpać w płynie który wali jak spirytus, bo abstynencji takiej dlugiej aż mną zakręciło

Dostałam też szpitalną różową koszulę. Ładną. Idę teraz na zakładanie wenflonu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Muminek1991]

iwantyou99- super ,że chrzest się udał, szkoda tylko ,że tata miał wypadek, ale najważniejsze ,że nic się nie stało.

senira- jak czujesz jakiś niepokój to jedź dla własnego spokoju. Ale jak piszesz ,że się rusza to ma może ten leniwy dzień. Ja tydzień temu jechałam bo ruchów nie czułam w ogóle, a okazało się ,że młody rusza się ile wlezie tylko nie czuje , bo leżał twarzą do mojego kręgosłupa, a pleckami na zewnątrz i kopał jakby hmmm do środka.

Justien- żeby poszło szybko i gładko no i czekamy na informację jak dojdziesz do siebie

lolita- zaciskaj nogi siłą umysłu to mała poczeka , ponoć działa

gosia-kurcze i nic ci nie mogą pomóc? nawet jakoś badanie czy rzeczywiście się rozwarcie nie robi ??... ehhh bez sensu to...Ale jak piszą dziewczyny, pocieszeniem jest ,że w końcu musisz urodzić

[gosia261282]

Napisane przez perfuzja

Kurcze, biedna jesteś

Może pól kieliszka czerwonego wina? Powinno przerwać skurcze jesli nie są porodowe.

Dzięki.
Wina nie mam i jakoś nie bardzo mi by było z tym piciem.
Zaraz pójdę do wanny z ciepłą wodą,może to pomoże.

Napisane przez Roane

Ja bym się bała jakikolwiek alkohol pić tak blisko porodu. Nawet nie ze względu na dziecka zdrowie, ale jakby poród się zaczął na serio niedługo po takim kieliszku wina, Gosia pojechałaby na porodówkę i personel nie daj boże wyczułby alkohol, to opieka społeczna byłaby tam zanim Kaceperek zdążyłby wyleźć.

O to bym raczej się nie obawiała.
Ja tu miałam w takiej broszurze od położnej,że najlepiej w ciąży nie pić,ale jeśli musisz się napić to taki i taki limit. I wyszczególnione ile czego można. Tak,że raczej luźniej do tego podchodzą.

O tutaj info ze strony nhs na temat picia w ciąży:

http://www.nhs.uk/chq/Pages/2270.asp...oryID=54#close

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez Muminek1991

gosia-kurcze i nic ci nie mogą pomóc? nawet jakoś badanie czy rzeczywiście się rozwarcie nie robi ??... ehhh bez sensu to...Ale jak piszą dziewczyny, pocieszeniem jest ,że w końcu musisz urodzić

Jak do środy nie urodzę,to przyjdzie do mnie położna robić mi masaż szyjki. Wiec zobaczymy co powie.

[_Shiloh_]

Napisane przez Roane

Mi przyszło do głowy zapytanie to mamuś naszych. Jak wygląda u Was sytuacja spacerowa? Ile razy dziennie spacer, jak długi, w wózku czy chuście? Czy młode chętnie śpią podczas spacerów?

Jak na razie (jesli nie pada deszcz i nie wieje, tak że łeb urywa) to spacerujemy 1 raz dziennie po godzinie. Ale planuję spacerować 2 razy dziennie: 11:00 i okolice 14:00-15:00, myślę że to już bliżej wiosny. Spacer w wózku. Marcel bardzo chętnie przesypia cały spacer, rzadko kiedy sie budzi.


Dzisiaj byli u Nas znajomi na dwie godzinki, obejrzeć Marcelka. Koleżanka jak mnie zobaczyła to zrobiła oczy jak 5 złoty i z wielkim szokiem powiedziała "Aleś Ty schudłaaaaaa" niezmiernie mnie to cieszy ach
Dostaliśmy bodziaki w prezencie http://www.next.co.uk/x533912s4 i zabaweczkę http://www.fisher-price.com/en_US/br...products/63663

Na obiad zrobiłam dzisiaj zapiekankę makaronową z mięsem mielonym i warzywami (papryka, fasolka szparagowa, pieczarki) i do tego polane sosem beszamelowym i na koniec ser żółty, mega pychaaaa

Na sobotę planuję mały shopping ubraniowo - kosmetyczny, potrzebuje dobrego tuszu do rzęs (mam krótkie i proste rzęsy) oraz fluidu (cera bardzo jasna, naczynkowa, mieszana) co polecacie w przystępnych cenach?

[Akkma]

Napisane przez selena85

Owoce wcinaj zamiennie. I już.

Ehh.. to nie to samo

Pochłonęłam już dzisiaj prawie kilogram jabłek ..

[Roane]

Napisane przez gosia261282

(...)
O to bym raczej się nie obawiała.
Ja tu miałam w takiej broszurze od położnej,że najlepiej w ciąży nie pić,ale jeśli musisz się napić to taki i taki limit. I wyszczególnione ile czego można. Tak,że raczej luźniej do tego podchodzą.

O tutaj info ze strony nhs na temat picia w ciąży:

http://www.nhs.uk/chq/Pages/2270.asp...oryID=54#close
(...).

W sumie to nie skandynawia To może na serio spróbuj z tym winem?

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez _Shiloh_

(...)
Na sobotę planuję mały shopping ubraniowo - kosmetyczny, potrzebuje dobrego tuszu do rzęs (mam krótkie i proste rzęsy) oraz fluidu (cera bardzo jasna, naczynkowa, mieszana) co polecacie w przystępnych cenach?

Polecam tusz z Revlonu, sama ostatnio kupiłam i jestem bardzo zadowolona. O taki:

W Bootsie w IE jest ciągle promocja na kolorówkę "3 w cenie 2", więc ja zwykle kupuję od razu trzy rzeczy i wychodzi całkiem niedrogo

[selena85]

Napisane przez Akkma

Ehh.. to nie to samo

Pochłonęłam już dzisiaj prawie kilogram jabłek ..

Proponuję jeszcze gruszki, mango, kiwi

[perfuzja]

Oglądam właśnie zdjęcia odparzonych pup (żeby porównać z Emilowa) i zastanawiam sie jak można do czegoś takiego doprowadzić?!

[Roane]

Napisane przez perfuzja

Oglądam właśnie zdjęcia odparzonych pup (żeby porównać z Emilowa) i zastanawiam sie jak można do czegoś takiego doprowadzić?!

Czytałam kiedyś wypowiedzi kobiet które z oszczędności zmieniały pampersa np. co 5 godzin

[senira666]

dzięki dziewczyny za rady obyło się bez picia lodowatej wody bo mała zaczęła się ruszać. co prawda nie tak żwawo jak zawsze ale już wykazuje jakąś aktywność

[bella7]

Witam,dziś o godz 19.15 przyszedł na świat Miłosz z waga 3130gram i 52cm długi.

[patrycjja]

Napisane przez bella7

Witam,dziś o godz 19.15 przyszedł na świat Miłosz z waga 3130gram i 52cm długi.

Gratulacje !

[Roane]

Napisane przez bella7

Witam,dziś o godz 19.15 przyszedł na świat Miłosz z waga 3130gram i 52cm długi.

Gratulacje!

[sweet_vintage]

Napisane przez bella7

Witam,dziś o godz 19.15 przyszedł na świat Miłosz z waga 3130gram i 52cm długi.

Gratulacje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Akkma]

Napisane przez Roane

Czytałam kiedyś wypowiedzi kobiet które z oszczędności zmieniały pampersa np. co 5 godzin

W ramach oszczędności mogły lepiej dzieciakowi tyłek w papier toaletowy pakować

Napisane przez bella7

Witam,dziś o godz 19.15 przyszedł na świat Miłosz z waga 3130gram i 52cm długi.

Gratuluję

Napędziłaś mi stracha, z OM miałam ten sam termin co ty
No to mamy pierwszą lutową mamusie na finiszu

[perfuzja]

Napisane przez bella7

Witam,dziś o godz 19.15 przyszedł na świat Miłosz z waga 3130gram i 52cm długi.

Gratulacje! Ma wymiary prawie identyczne jak Emil po urodzeniu

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez bella7

Witam,dziś o godz 19.15 przyszedł na świat Miłosz z waga 3130gram i 52cm długi.

Gratulacje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Nettk_a]

Do mam, których dzieciaczki odczuwają dyskomfort związany z myciem mokrymi i chłodnymi chusteczkami mam dobry sposób zapożyczony od P. Zawistowskiego - ogrzewajcie chusteczki w dłoniach przed myciem pupy. U nas to działa.

Napisane przez Amberella

Kończąc etap mojego życia jakim jest ciąża, chciałabym Wam wszystkim bardzo podziękować, że jesteście i że mogłam ten czas przeżywać z Wami. Lepszych towarzyszek tych dni nie mogłabym sobie wymarzyć .

również dziękuję/dziękujemy

za szybki poród!

Napisane przez Le La

1. Czy podawanie smoczka/butelki nie zaburzylo odruchu ssania u Waszych maluchow? Nadal dobrze lapia piers? Nie maltretuja Wam brodawek?

2. Jak Wasz maluch usnie ze smoczkiem w buzi, to wyciagacie mu go, czy czekacie, az sam wypluje?

1) Nie zaburzyło zupełnie, tylko muszę zaznaczyć, że mój synek to mały smoczek. Na oddziale noworodków (5 dni) był karmiony butelką, ale nie wiem czy to ma znaczenie. Teraz bardzo ładnie ssie, dobrze łapie pierś, choć czasami maltretuje moje brodawki i moje tłumaczenia, że muszą mu te piersi jeszcze kilka miesięcy posłużyć na nic się zdają Maltretowanie ma często miejsce, jak się denerwuje lub przeciąga zapominając, że ma ssie pierś.

2) Czekam.

Napisane przez guapissima

Ja wlasnie mialam spytac doswiadczone mamusie, jak wyglada sprawa z saczacymi sie wodami...Jakie to ilosci?? Bo ja od wczoraj mam zwyczajnie mokra wkladke i nie jest to sluz. Cos jak woda, bezbarwne, bezzapachowe....

U mnie na początku były ok. 2 szkl. Takie jak woda, chociaż bardziej mętne i jak dla mnie o takim słodkawym, specyficznym zapachu.

Napisane przez forester

A w ogóle jakoś nie miałam okazji przedstawić: oto moja Córka Marysia. Wita się z forumowymi ciociami

piękna Marysia

Napisane przez senira666

eee tam ja ze szpitala na bieżąco będę wątkiem rządzić
poza tym małż mi obiecał że będzie się zajmować dzieciem żebym mogła forum ogarnąć

szacun dla Ciebie i dla męża!

Napisane przez Roane

Mi przyszło do głowy zapytanie to mamuś naszych. Jak wygląda u Was sytuacja spacerowa? Ile razy dziennie spacer, jak długi, w wózku czy chuście? Czy młode chętnie śpią podczas spacerów?

na razie raz dziennie, ok. 1 - 1,5 godz. w wózku. Mój b. chętnie śpi.

[perfuzja]

Napisane przez Roane

Czytałam kiedyś wypowiedzi kobiet które z oszczędności zmieniały pampersa np. co 5 godzin

Ale jak cos zaczyna sie dziać to chyba jednak ludzie zazwyczaj zaczynaja jakos działać?
Przy tych zdjęciach pupa Emila wyglada jak pryszcz w porównaniu z ospa

[_Shiloh_]

Napisane przez bella7

Witam,dziś o godz 19.15 przyszedł na świat Miłosz z waga 3130gram i 52cm długi.

Gratulacje

[senira666]

Napisane przez bella7

Witam,dziś o godz 19.15 przyszedł na świat Miłosz z waga 3130gram i 52cm długi.

gratulacje !!!
Odpoczywaj i cieszcie się sobą

[perfuzja]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44691975]Hej. Ja już na oddziale. Jestem na patologii, sala dwuosobowa, czekam na zakwaterowanie współlokatorki. Kazali mi się wykąpać w płynie który wali jak spirytus, bo abstynencji takiej dlugiej aż mną zakręciło

Dostałam też szpitalną różową koszulę. Ładną. Idę teraz na zakładanie wenflonu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Ej, ja nie dostałam szpitalnej koszuli

Oby wspollokatotka była miła i na jutro.

[Nettk_a]

Napisane przez bella7

Witam,dziś o godz 19.15 przyszedł na świat Miłosz z waga 3130gram i 52cm długi.

gratulacje witamy Miłoszka! Bella, Ty nie miałaś innego nicka wcześniej, bo mam jakieś zwidy a może to mój pociążowy żelek