Gaworze i piszczę całe dnie, bo chcę powiedzieć, że kocham cię! Mamy IX-X 2013, cz.IV

[bojatoja]

Napisane przez karolson

moj z nosidła to juz by zjechał gdybym go niezłapała.. niezostawiam juz go w nim jak spi bo jak się obudzi to moge go zastac na podłodze...

Ja w leżaczku przypinam Filipa pasami.

[dodinha]

Muszę się tu pożalić.Łapię jakiegoś dola strasznego.Kłócę się z tztem,nie gadamy dziś cały dzień.Czuję się przygnębiona,bo on mało się angażuje w pomoc w opiece,wciąż tylko warczy na mnie.Zal mi,bo mój Tata i siostra tak daleko,czuję się samotna.Dobrze,że dołączyłam do Was,mam się komu wyżalić.Muszę wyrobic małej paszport i jak się wnerwie,to przyjadę do Polski.

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[Lolaaaaaaa88]

misia
ja oddaje w kontenery czerwonego krzyza, albo wystawiam kolo smietnika, zalezy co to za rzeczy

[Larysa88]

Napisane przez karolson

a próbuje wogóle się przekrecac na boki?

Ola bierze nogi do buzi Filip nie wiec chyba wszytsko w swoim czasie

z pleców na boki tak, wtedy kiedy bierze nóżki do góry i łapie je rączkami, to czasem przekręca się na boki.
no sama nie wiem ale pewnie skontroluje to tak w razie w, dla włanego spokoju

Napisane przez bajka1807

czy ja wiem, Blanka z tego co patrzylam w ksiazeczke zaczela sie obracac z plecow na brzuch jak miala 5 miesiecy a byla juz na rehabilitacji.
my nie idziemy do neurologa tylko do poradni rehabilitacyjnej,m aczkolwiek pierwsza wizyta z lekarzem wiec moze to neurolog, nie wiem, nie pytalam bo Amela darla i wazne bylo zeby sie zapisac

sprawdzilam w necie nazwisko i niby babeczka to neurlog.

a z brzuszka na plecy? bo z pleców na brzuch chyba trudniej czy źle myślę?
muszę poszukać jakiś kontaktów więc do neurologów i na poradnie rehabilitacyjne.

Napisane przez bojatoja

Mój Filip też się nie przekręca, nie próbuje nawet. Z podnoszeniem na rękach też ma problem. Ćwicze z nim. Za tydzień wizyta u pediatry i na pewno da skierowanie na rehabilitacje.

ja też ćwiczę z Olą, przekręcam ją w obie strony ale narazie nie kuma

[bajka1807]

Napisane przez butterfly20

a napisz jeszcze co jest nie tak,że idziesz z nią do tej poradni?



moja dokładnie to robi będąc w leżaczku.Podnosi pupę i tak się wierci,że zjeżdża w dół. No ale robi tak w sumie też w każdym innym miejscu.Już nie wiem jak jej czas zajmować, ciągle wszystkim znudzona.A była takim spokojnym dzieckiem
Tzn. dalej nie płacze, ładnie mi zasypia wieczorem, ale w dzień wierci się jak nakręcona, jest pełna energii Myślałam,że to jednak będzie jak już będzie chodzić

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------




ja takie ciuchy dostaję dla Natalki od Babci,ale można jej to wybaczyć

ide bo moja pediatra jest pipa powiedzialam ze mloda sie nie obraca to od reki dala mi skierowanie nawet jej nie ogladajac powiedziala ze maja ja tam obejrzec i zdecyduja co dalej.

a co do pokladow energii, Blanka byla taka sama i z wiekiem co raz gorzej

[nena_milka]

Napisane przez Marina1

Witaj misiu.
Chodziło mi o to, ze ja tylko podczytuje, ale w obliczu takiej tragedii nie mogłam się nie odezwać, bo tak strasznie mi przykro i żal. Niesprawiedliwe to życie...


...
Ja mam duże dziecko ( duże - pojęcie względne heh ) 2,5 roku i jakoś tak najpierw zajrzałam na Wasze forum dziewczyny przypadkiem, potem zauważyłam, że kilka z Was ma dzieci w wieku mojego synka i byłam ciekawa ich reakcji na młodsze rodzeństwo, a potem to już Was polubiłam i zaglądam z przyjemnością. Taka moja historia odnośnie Waszego wątku.

Też dobrze popisz czasem jako ta doświadczona:p

Napisane przez Lolaaaaaaa88

misia
ja oddaje w kontenery czerwonego krzyza, albo wystawiam kolo smietnika, zalezy co to za rzeczy

O też mozna.
No i jeszcze są takie zorganizowane zbiórki co z domów zbierają. U nas co 3 miesiące zbierają ubrania zabawki pościel itp dla potrzebujących w Polsce :p

Db idę bo stary kończy norweski i zaraz po nim ja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bajka1807]

Napisane przez Larysa88

a z brzuszka na plecy? bo z pleców na brzuch chyba trudniej czy źle myślę?
muszę poszukać jakiś kontaktów więc do neurologów i na poradnie rehabilitacyjne.





ja też ćwiczę z Olą, przekręcam ją w obie strony ale narazie nie kuma

z brzucha na plecy jej nie idzie bo jeszcze rece jej blokuja zreszta ona na brzucu wylezy 30 s i jest ryk a zaczela najpier od obrotow na boki, a dzis caly dzien przewala sie na brzuch.

[butterfly20]

Napisane przez bajka1807

ide bo moja pediatra jest pipa powiedzialam ze mloda sie nie obraca to od reki dala mi skierowanie nawet jej nie ogladajac powiedziala ze maja ja tam obejrzec i zdecyduja co dalej.

a co do pokladow energii, Blanka byla taka sama i z wiekiem co raz gorzej

Dobra, ok.Pewnie przesadzam, jak zawsze. Powiem mojej pediatrze i zobaczę co powie.Do tego czasu będę ją obserwować, może częściej zacznie się obracać przez lewe ramię.
Pewnie gdybym tu nie wyczytala o asymetrii i napięciu mięśniowym to nie widziałabym u mojego dziecka żadnych problemów,a tak to może sobie-niestety-wmawiam.
Nieważne,jest tyle gorszych problemów

[misia332]

baja K. tez na brzuchu 30 s.


K.

[Larysa88]

Napisane przez Marina1

Witaj misiu.
Chodziło mi o to, ze ja tylko podczytuje, ale w obliczu takiej tragedii nie mogłam się nie odezwać, bo tak strasznie mi przykro i żal. Niesprawiedliwe to życie...


...
Ja mam duże dziecko ( duże - pojęcie względne heh ) 2,5 roku i jakoś tak najpierw zajrzałam na Wasze forum dziewczyny przypadkiem, potem zauważyłam, że kilka z Was ma dzieci w wieku mojego synka i byłam ciekawa ich reakcji na młodsze rodzeństwo, a potem to już Was polubiłam i zaglądam z przyjemnością. Taka moja historia odnośnie Waszego wątku.

a ja dzięki temu poznałam nową osobę, a Ola dostała parę fajnych zabawek

Napisane przez dodinha

Muszę się tu pożalić.Łapię jakiegoś dola strasznego.Kłócę się z tztem,nie gadamy dziś cały dzień.Czuję się przygnębiona,bo on mało się angażuje w pomoc w opiece,wciąż tylko warczy na mnie.Zal mi,bo mój Tata i siostra tak daleko,czuję się samotna.Dobrze,że dołączyłam do Was,mam się komu wyżalić.Muszę wyrobic małej paszport i jak się wnerwie,to przyjadę do Polski.

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

nie wiem co doradzić, nie jestem chyba w tym dobra bo sama nie umiem sobie z własnymi sytuacjami poradzić.
ale ściskam mocno oby się poprawiło

Napisane przez Lolaaaaaaa88

misia
ja oddaje w kontenery czerwonego krzyza, albo wystawiam kolo smietnika, zalezy co to za rzeczy

konkretnie

Napisane przez bajka1807

z brzucha na plecy jej nie idzie bo jeszcze rece jej blokuja zreszta ona na brzucu wylezy 30 s i jest ryk a zaczela najpier od obrotow na boki, a dzis caly dzien przewala sie na brzuch.

a no właśnie, Ola jakby odpycha się nogami ale ręka jej blokuje, ja sama nie wiem wsumie gdzie ta ręka powinna być
czyli może jak nauczy się tak fajnie obracać na bok, to później i przyjdzie na to że obróci się na brzuch

[dodinha]

Napisane przez Larysa88

a ja dzięki temu poznałam nową osobę, a Ola dostała parę fajnych zabawek




nie wiem co doradzić, nie jestem chyba w tym dobra bo sama nie umiem sobie z własnymi sytuacjami poradzić.
ale ściskam mocno oby się poprawiło



konkretnie




a no właśnie, Ola jakby odpycha się nogami ale ręka jej blokuje, ja sama nie wiem wsumie gdzie ta ręka powinna być
czyli może jak nauczy się tak fajnie obracać na bok, to później i przyjdzie na to że obróci się na brzuch

Dzięki i wzajemnie

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[niebede]

Napisane przez butterfly20

Dobra, ok.Pewnie przesadzam, jak zawsze. Powiem mojej pediatrze i zobaczę co powie.Do tego czasu będę ją obserwować, może częściej zacznie się obracać przez lewe ramię.
Pewnie gdybym tu nie wyczytala o asymetrii i napięciu mięśniowym to nie widziałabym u mojego dziecka żadnych problemów,a tak to może sobie-niestety-wmawiam.
Nieważne,jest tyle gorszych problemów

Erni też na początku przechylał główkę w prawo, więc byłam nawet z tym u pediatry przy okazji oczka, bo mama panikowała. Ale stwierdziła, że jest ok a ja tylko podkładałam małemu pieluszkę koło głowy z prawej strony w bujaczku i sadzałam go tak, żeby patrzył na lewo. I teraz jest ok.

W ogóle mamy problem z łzawiącym i ropiejącym oczkiem. Od początku tak było i ciągle dostajemy tylko krople. Żeby było śmieszniej okazuje się, że w Tarnowie jest ponoć tylko jedna okulistka, która przyjmie takie małe dziecko.

[LaLoca]

Maharet strasznie wspolczuje nie moge uwierzyć. Co za koszmar.

[bajka1807]

Napisane przez butterfly20

Dobra, ok.Pewnie przesadzam, jak zawsze. Powiem mojej pediatrze i zobaczę co powie.Do tego czasu będę ją obserwować, może częściej zacznie się obracać przez lewe ramię.
Pewnie gdybym tu nie wyczytala o asymetrii i napięciu mięśniowym to nie widziałabym u mojego dziecka żadnych problemów,a tak to może sobie-niestety-wmawiam.
Nieważne,jest tyle gorszych problemów

nie ma co sie doszukiwac na sile pewne rzeczy widac golym okiem wcale nie trzeba o nich czytac. mi sie u Amelki nie podobalo tylko to ze sie nie obraca. lekka asymetrie miala po urodzeniu ale to normalne teraz jej nie widze, ale moze neurolog dalej bedzie widzial.

[pszczoua]

Napisane przez niebede

Erni też na początku przechylał główkę w prawo, więc byłam nawet z tym u pediatry przy okazji oczka, bo mama panikowała. Ale stwierdziła, że jest ok a ja tylko podkładałam małemu pieluszkę koło głowy z prawej strony w bujaczku i sadzałam go tak, żeby patrzył na lewo. I teraz jest ok.

W ogóle mamy problem z łzawiącym i ropiejącym oczkiem. Od początku tak było i ciągle dostajemy tylko krople. Żeby było śmieszniej okazuje się, że w Tarnowie jest ponoć tylko jedna okulistka, która przyjmie takie małe dziecko.

U nas w zasadzie od narodzin problem z ropiejacymi oczkami. Pediatra mowila ze samo przejdzie. Jest to spowodowane waskimi kanalikami lzowymi i nic sie z tym nie robi. Kazala mi tylko kilka razy dziennie masowac kanaliki i przemywac oczka wacikami zanurzonymi w przegotowanej wodzie. Bratanek mial to samo. Przeszlo ale dopiero ok. 9 ms zycia. Juz mial dostac skierowanie na.przetykanie kanalikow i samo sie wyregulowalo

[Lolaaaaaaa88]

ja tez czytalam namietnie o napieciach miesniowych itp
nawet starałam się młodego brać sposobami zawitkowskiego i steirdziłam ze odpuszczam
i co sie okzało? ze Ali juz tez druga strone polubil i przestal sie wyginac,
przesadzalm jednym slowem i niepotrzebnie zamartwialam

na razie tez nie przekreca sie z blecow na brzuszek ale prawie

[karolson]

Napisane przez Larysa88

ja naprawdę ostatnim czasem mam tak okropne noce, wstaje któryś raz z kolei i serio prawie się wywracam łapię się łóżeczka, czy naszego łóżka bo jest źle...
jak byłam u rodziców to nawet do nas nie dzwonił, tak się interesuje, i on nie wie jakie mam noce. dlatego wieczorem jak chciał seksu to ja już naprawdę nie miałam sił i byłam już tak śpiąca a zarazem bałam się że zasnę i za godzine będzie pobudka, i on nie rozumie.... on mówi że to w takim razie to nie ma sensu że jak tego nie ma to co z tego wszystkiego... i oczywiście na gadanie go wzięło, a ja już zła bo Ole obudzi... i co? obudził, ale przewróciłam na brzuszek i spała jeszcze chwilę.... i on wielce zły na mnie że mu odmawiam, że on mi nigdy nie odmówił, i stwierdził że jemu się na chate nie chce wracać dlatego właśnie, albo że nie czuje że ma kobietę....
już nie chciałam się wdawać w dyskusję bo też wiele mogłabym powiedzieć - bo ja też nie czuje że mam faceta w domu, że mam ojca dziecka do pomocy, oj wiele mogłabym mu zarzucić... ale tak, ja mam być cacy i rozkładać za każdym razem nogi z ochotą.



edit
w tej sytuacji aż mi głupio ze napisałam o takich bzdurach!!!
ale skasować chyba nie mogę...

Larysa szczerze? mam wrażenie że Ty na siłe chcesz dobrze i nawet mu nie jestes w stanie powiedziec co Ci nie pasuje żeby nie było gorzej.. zawsze ucinasz temat i nie chcesz się wdawać w dyskusje a moze chłopowi trzeba kawe na ławe to zaczai??

[83monia]

Napisane przez Marina1

Witaj misiu.
Chodziło mi o to, ze ja tylko podczytuje, ale w obliczu takiej tragedii nie mogłam się nie odezwać, bo tak strasznie mi przykro i żal. Niesprawiedliwe to życie...


...
Ja mam duże dziecko ( duże - pojęcie względne heh ) 2,5 roku i jakoś tak najpierw zajrzałam na Wasze forum dziewczyny przypadkiem, potem zauważyłam, że kilka z Was ma dzieci w wieku mojego synka i byłam ciekawa ich reakcji na młodsze rodzeństwo, a potem to już Was polubiłam i zaglądam z przyjemnością. Taka moja historia odnośnie Waszego wątku.

oj tam przyznaj sie - szpiegujesz mnie

[ja :)]

Jejciu, tak mi się fajnie dzień zaczął, wchodze na forum a tu taka tragedia..
Maharet, strasznie strasznie mi przykro. Nie wiem nawet co napisać, ale jeśli jest cokolwiek co możemy dla Ciebie zrobić to pisz.. Dużo sił Wam życzę..

[Asiek84]

Napisane przez nena_milka

Weeeeź. .. ja mam takie kwiatki od siostry tz... ona ma 25 lat (jej córka 4) no ale takie rzeczy kupuje babciowe że
Jak nam naszykowała ubranka po swojej dla Niny to ukradkiem je schowałam w pl w szafie bo przecież nie będę wiozla tego przez pół europy... serio dziewczyny. .. to te ubrania takue wiecie... falbany, falbany i jeszcze więcej falban, poliester, 5% bawełny i inne tego typu z china marketu. No a poza tym jak się kupuje jak najtańsze to można się domyślić jak to ubranie będzie wyglądać po kilku praniach. Nawet pomijajac wyglad to Chyba lepiej mieć mniej a w lepszej jakości
A na twoim miejscu to jeśli zamierzasz sprzedawać ubranka to spakuj to razem i sprzedaj w paczce albo oddaj komuś kto potrzebuje. Osobno pewnie nie sprzedasz bo jak tobie się nie podoba to pewnie innym też nie


Nie mogę przestać myśleć o Wiki i Maharet... jak można pomóc komuś kto stracił dziecko... przecież nawet pocieszyć się nie da...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja takie kwiatki pakuję i wrzucam do kontenera na odzież

[Lolaaaaaaa88]

Larysa,,, własnie mialam Tobie odpisać

weź w koncu zostaw go, bo to nic dobrego nie wroży
u Mamy przynamniej bedziesz miala pomoc
czasami tak w zyciu sie uklada ale najwazniejsze jestescie wy z Ola

[bajka1807]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

Larysa,,, własnie mialam Tobie odpisać

weź w koncu zostaw go, bo to nic dobrego nie wroży
u Mamy przynamniej bedziesz miala pomoc
czasami tak w zyciu sie uklada ale najwazniejsze jestescie wy z Ola

Larysa, dziewczyny dobrze mowia, bo z tego co opisujesz to wyglada to tak jak by ten burak byl z toba tylko dla seksu

ide kapac dziewczyny i na dzis koniec tego jak ze w miare niewyjacego dnia

[LaLoca]

Napisane przez niebede

Erni też na początku przechylał główkę w prawo, więc byłam nawet z tym u pediatry przy okazji oczka, bo mama panikowała. Ale stwierdziła, że jest ok a ja tylko podkładałam małemu pieluszkę koło głowy z prawej strony w bujaczku i sadzałam go tak, żeby patrzył na lewo. I teraz jest ok.

W ogóle mamy problem z łzawiącym i ropiejącym oczkiem. Od początku tak było i ciągle dostajemy tylko krople. Żeby było śmieszniej okazuje się, że w Tarnowie jest ponoć tylko jedna okulistka, która przyjmie takie małe dziecko.

Augustyn? Bardzo dobra lekarka ale chyba tylko prywatnie w Tarnowie. Leczyłam sie u niej i wiele razy w poczekalni widzialam niemowlaki.

[matallewar]

larysa to nie są głupoty to Wasze życie. Musisz coś z tym zrobić, przecież nie możesz tak żyć bez wsparcia, pomocy, zrozumienia. Przecież po to szukamy kogoś, by z nim spędzić życie, by móc się wesprzeć na ramieniu drugiej osoby, kiedy już nie mamy siły iść dalej...

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez matallewar

larysa to nie są głupoty to Wasze życie. Musisz coś z tym zrobić, przecież nie możesz tak żyć bez wsparcia, pomocy, zrozumienia. Przecież po to szukamy kogoś, by z nim spędzić życie, by móc się wesprzeć na ramieniu drugiej osoby, kiedy już nie mamy siły iść dalej...

pięknie napisane

[cotynato]

Napisane przez maharet1092

Z tesciem w porzadku. Dziecko amzrło podczad operacji.

Matko... Nie wiem co powiedziedź.

[jo_asiek]

Napisane przez Figulina987

jo_asiek - super, że chrzciny udane a jak ręka?

dziękuję, że pytasz. Jest dużo lepiej, już nawet mogę palce wyprostować, gorzej ze zginaniem. Nadal boli i jest sino-zielono-granatowa, ale najważniejsze, że cała a nie połamana.


Co do niezbyt trafionych ciuchów, to ja wrzucam je do kontenera pod blokiem. Może się komuś przydadzą.

[Madziuchna27]

Maharet, nawet nie próbuję wyobrazić sobie tego, co teraz przeżywasz... To jakiś koszmar... Nie wiem, co napisać.... Zamurowało mnie... Boże, jaka to niewyobrażalna tragedia.... Bądź dzielna, kochana, jesteśmy z Tobą!

[marysia_258]

Napisane przez butterfly20

moja zaczęla przekręcać się też przez lewe ramie,ale dalej faworyzuje prawe...w dodatku robi te mostki i podnosi stopy leżąc na brzuchu.chyba też wybiorę się prywatnie do neurologa.to chyba nie muszę najpierw pójść do pediatry i jej o tym mówić?

Jak cos Cie niepokoi to ja bym poszla prywatnie do neurologa.
Moje dziecko mialo stwierdzone napiecie miesniowe. Jednak mnie nie dawalo to spokoju wiec poszlam prywatnie do neurologa i co???? okazalo sie ze zadnego napiecia nie ma i niepotrzebnie katuje dziecko cwiczeniami
W przyszly pon. ide do przychodni zwazyc malego to powiem co o nich mysle...

[Figulina987]

Aprops ubranek - moja mama pewnego dnia przyniosła mi cały worek przeróżnych czapeczek i drugi przeróżnych kaftaników jeszcze po mnie moim 4 lata starszym bracie i 6 lat młodszej kuzynce zawaliłam sobie tylko garaż

A z dobrych rad: rozmawiam dzisiaj z moim ojcem i ten się pyta jak Kuba. Mówię, że chyba mu ząbki idą, bo okropnie się ślini i strasznie wszystko pcha do buźki. Doradził mi, żebym dziecku dała kromkę czerstwego chleba, żeby mógł sobie to gryźć

moi rodzice są kochani, ale pomysły mają the best

dobre rady zawsze w cenie