Komers...

[maniutek-mania]

Napisane przez iza_

osz matko, to prawie taką imprezkę robicie jak studniowka...ja tam pamiętam mój "komers" po gimnazjum. fajnie bylo,ale skropmnie,nie bylo zadnego zespolu tylko dj, na stolach jedzenia tez nie bylo maksymalnie duzo, wszystko robilismy tak by koszta byly jak najmniejsze a i tak wszyscy się bosko bawili i wielu z nas wspomina ta imprezę do dziś

życzę udanej zabawy

Właśnie dlatego tak zdziwiła mnie wypowiedż stokrotki.9 .My wszystko robimy sami, żeby koszty były mniejsze.Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, no bo ile dodatkowej zabawy jest np. przy dekorowaniu sali

[stokrotka.9]

Dzięki iza_, mam nadzieję, że impreza będzie udana. Przy dekoracji też będziemy pomagać. A ja nadal nie mam ubrania.... Pozdrawiam

[Ludowa]

Podnoszę

Kiedy macie komers? Ja miałam wczoraj i było naprawdę bosko, wytańczyłam, wyszalałam się za wszystkie czasy, bardzo udana impreza

[Ashlee_]

moj komers byl kilka lat temu ale milo go wspominam .. najpierw czesc oficialna, potem dyskoteka, w miedzyczasie kilka win prostych .. smiesznie bylo

[maniutek-mania]

Mój jest 16 .

[Ludowa]

Napisane przez maniutek-mania

Mój jest 16 .

Zazdroszczę, że masz to jeszcze przed sobą

[kiniaczeq]

Ludowa - przypomniałaś mi o komersie... my pewnie go mieć nie będziemy..

[Kasienka09]

ja mam 14

[klaudiaa]

A ja nie mam i płakać z tego powodu nie zamierzam.

W ostatniej chwili się rozmyśliliśmy.

Na szczęście.

[organizm]

A ja nie miałam komersu. Miał być ale nikomu żadna propozycja nie pasowała, a że dużo nas było to ciężko było cokolwiek wymyślić. Ale jakoś nie żałuję bardzo, moją klasę lubiłam, ale z resztą nie chciałabym się na bawić.

[Ludowa]

Napisane przez kiniaczeq

Ludowa - przypomniałaś mi o komersie... my pewnie go mieć nie będziemy..

Dlaczego?

Napisane przez klaudiaa

A ja nie mam i płakać z tego powodu nie zamierzam.

W ostatniej chwili się rozmyśliliśmy.

Na szczęście.

Oj, nie wiesz, co tracisz.

Napisane przez organizm

A ja nie miałam komersu. Miał być ale nikomu żadna propozycja nie pasowała, a że dużo nas było to ciężko było cokolwiek wymyślić. Ale jakoś nie żałuję bardzo, moją klasę lubiłam, ale z resztą nie chciałabym się na bawić.

Ja bawiłam się praktycznie tylko z klasą, więc można i tak.

[klaudiaa]

Napisane przez Ludowa

Oj, nie wiesz, co tracisz.

Raczej nic. Nie lubię takich imprez.

[Ludowa]

Napisane przez klaudiaa

Raczej nic. Nie lubię takich imprez.

Ja też myślałam, że nie lubię

[klaudiaa]

Napisane przez Ludowa

Ja też myślałam, że nie lubię

Lepiej niż na weselach (których szczerze nie znoszę), czy gorzej?

[Ludowa]

Napisane przez klaudiaa

Lepiej niż na weselach (których szczerze nie znoszę), czy gorzej?

Lepiej, dużo, dużo lepiej!

Na weselach zwykle jestem spięta - zwykle, bo w niedalekiej przeszłości byłam na jednym Odbywało się w najdroższym lokalu w mieście, rozumiesz, wszystko na ostatni guzik, bułkę przez bibułkę i te sprawy A na komersie klasa, pełen luz, disco polo i kanapki - zupełnie swojskie klimaty I w takich warunkach to można się bawić

[klaudiaa]

Napisane przez Ludowa

A na komersie klasa, pełen luz, disco polo i kanapki - zupełnie swojskie klimaty I w takich warunkach to można się bawić

Brzmi całkiem fajnie, ale ja i tak bym nie tańczyła, więc musiałabym się nudzić przez cały wieczór, gdyż inni pewnie szaleliby na parkiecie.

A tak, to nie będzie żadnego komersa i z głowy.

[Ludowa]

Napisane przez klaudiaa

Brzmi całkiem fajnie, ale ja i tak bym nie tańczyła, więc musiałabym się nudzić przez cały wieczór, gdyż inni pewnie szaleliby na parkiecie.

A tak, to nie będzie żadnego komersa i z głowy.

A dlaczego byś nie tańczyła?

[klaudiaa]

Napisane przez Ludowa

A dlaczego byś nie tańczyła?

Bo nie lubię i nie potrafię. Jestem kompletną łamagą.

Jeszcze taki dyskotekowy taniec, to jakoś przeżyję, ale taki we dwoje, który nie jest wolnym. Masakra.

[Ludowa]

Napisane przez klaudiaa

Bo nie lubię i nie potrafię. Jestem kompletną łamagą.

Jeszcze taki dyskotekowy taniec, to jakoś przeżyję, ale taki we dwoje, który nie jest wolnym. Masakra.

Acha
Osobiście nie bywam na dyskotekach, ale tańczyć lubię i, od niedawna, trochę umiem Grunt to uwierzyć we własne siły, nie bać się, tylko fikać

[LoLcIa123]

Ja mam komers 12 dopiero,wszystko mnie jeszcze czeka.Moje gimnazjum robi komers w restauracji,mamy już zamówionego Dj-a,sprawdzony i podobno świetny.
Najgorsze jest to,że nie mam jeszcze stroju jak Wy się prezentowałyście? bo chciałabym kupić coś na tyle praktycznego,aby móc i po komersie w tym chodzić.
Zastanawiam się jeszcze czy iść do kosmetyczki się umalować,bo do fryzjera na pewno iść musze,eh

[klaudiaa]

Napisane przez Ludowa

Acha
Osobiście nie bywam na dyskotekach, ale tańczyć lubię i, od niedawna, trochę umiem Grunt to uwierzyć we własne siły, nie bać się, tylko fikać

Ja się nie boję. Po prostu nie lubię i nie umiem. To nie dla mnie.

Wolę pokopać piłkę z chłopakami, pod blokiem (np.).

(gdzie powinien być przecinek w ostatnim zdaniu? dziwne jest i głupio brzmi).

[dzieffcynka002]

komers też nie znalam tego słowa :P raczej u nas jest bal 3 klas:P
a bal organizuje samorząd

[paula007]

Ach, zazdroszczę Wam dziewczyny tego komersu.

Właśnie przeglądam wątek i widzę, jak się tym wtedy sama emocjonowałam. Ech... Chętnie bym się jeszcze wybrała na taką ostatnią szkolną zabawę z klasą.

Teraz na pocieszenie zostało mi wesele za tydzień.

[klaudiaa]

Napisane przez paula007

Teraz na pocieszenie zostało mi wesele za tydzień.

Z kim idziesz? Z M.O?

Muszę Ci powiedzieć Paula, że ostatnio oglądałam jakiś program "Historia Liverpoolu, czyli Czerwoni w Chinach" (czy jakoś tak) i pokazywali młodego Majkela.

Wczoraj też wyglądał przebosko.

[kiniaczeq]

Napisane przez Ludowa

Dlaczego?

mamy niezgraną klasę.. po za tym skoro został tydzień szkoły a nic nie jest ustalone ani nikt nie gada na ten temat to raczej nie będzie komersu..

[Ludowa]

Napisane przez LoLcIa123

Ja mam komers 12 dopiero,wszystko mnie jeszcze czeka.Moje gimnazjum robi komers w restauracji,mamy już zamówionego Dj-a,sprawdzony i podobno świetny.
Najgorsze jest to,że nie mam jeszcze stroju jak Wy się prezentowałyście? bo chciałabym kupić coś na tyle praktycznego,aby móc i po komersie w tym chodzić.
Zastanawiam się jeszcze czy iść do kosmetyczki się umalować,bo do fryzjera na pewno iść musze,eh

Ja miałam biało-czarną sukienkę do kolan, na ramiączkach, raczej prostą, do tego czarne baletki i czarna torebka + żakiet. Włosy - rozpuszczone loki, które rozwaliły się po godzinie - za dużo fikałam Do kosmetyczki po makijaż nie szłam, maźnęłam się tylko podkładem i tuszem

Napisane przez klaudiaa

Ja się nie boję. Po prostu nie lubię i nie umiem. To nie dla mnie.

Wolę pokopać piłkę z chłopakami, pod blokiem (np.).

(gdzie powinien być przecinek w ostatnim zdaniu? dziwne jest i głupio brzmi).

Ja bym wcale nie dała przecinka, ale nie znam się na tym.

[paula007]

Napisane przez klaudiaa

Z kim idziesz? Z M.O?

Muszę Ci powiedzieć Paula, że ostatnio oglądałam jakiś program "Historia Liverpoolu, czyli Czerwoni w Chinach" (czy jakoś tak) i pokazywali młodego Majkela.

Wczoraj też wyglądał przebosko.

Ja tu już o nim zapominam powoli, a Ty ciągle kusisz, kusisz, kusisz...

[klaudiaa]

Napisane przez Ludowa

Ja bym wcale nie dała przecinka, ale nie znam się na tym.

No ja też nie, ale jakoś musiałam zrobić przerwę w tym bełkocie. W ogóle mam ostatnio problem z poprawnym pisaniem.

Napisane przez paula007

Ja tu już o nim zapominam powoli, a Ty ciągle kusisz, kusisz, kusisz...

Wiesz jak mnie wczoraj kusili? Owen, Gerrard, J.Cole, Kaka, Terry (sentyment).

Mecz był nudny, to chociaż na nich sobie popatrzyłam.

[Ludowa]

Napisane przez klaudiaa

Wiesz jak mnie wczoraj kusili? Owen, Gerrard, J.Cole, Kaka, Terry (sentyment).

Mecz był nudny, to chociaż na nich sobie popatrzyłam.

Sorry, Klaudia, ale rozbawiłaś mnie .

[klaudiaa]

Napisane przez Ludowa

Sorry, Klaudia, ale rozbawiłaś mnie .

Czym?