Płeć dzidziusiów poznajemy i imiona nadajemy. Mamusie V-VI 2014 cz.V

[beatusia10]

Napisane przez Seleniti

Dzień dobry

Dziś znów podchodzę żeby zaliczyć excela jak znowu zapomnę wzorów albo pomieszają mi się funkcje to koniec a ocenę miałam mieć niby przepisaną.. Mam nadzieję, że budyń zechce ze mną współpracować

owocnej współpracy z budyniem trzymam kciuki!

[MamaKtosia]

Napisane przez beatusia10

no ale placebo niejednokrotnie jest skuteczne więc w tym przypadku nie tyle sama bawarka, co wiara w bawarkę mogły przynieść wymierne efekty

Jasne. Nie przeczę, bo masz rację placebo czasem przynosi dobre efekty, ale to ma też złą stronę, bo potem natrafiasz na kobietę, która jest załamana bo pije hektolitry bawarki a karmienie idzie ciężko (bo złe, rzadkie przystawianie, bo butelka, bo stres, bo inne czynnik). I ona się stresuje strasznie, że ta nieszczęsna bawarka nie działa, a jedyne wyjście jakie widzi to wypicie kolejnej bawarki (przychodzi babcia i jej mówi obal bawarkę i zobaczysz ile przylezie mleka), która niestety nie działa, co potęguje stres i prowadzi do zwielokrotnienia problemów z karmieniem. Dlatego uważam, że mity trzeba mimo wszystko obalać.

[beatusia10]

Napisane przez MamaKtosia

Zawodowo zajmuję się neurobiologią i embriologią. Kilka lat pracy naukowo-badawczej pokazało mi jak duży wpływ na rozwój mózgu dziecka mają jego rodzice. To sprawiło, że podryfowałam w stronę pracy z ciężarnymi i kobietami w początkach macierzyństwa. Po części dlatego, że lubię uczyć - swoich studentów wręcz uwielbiam. Niemniej w głównej mierze dlatego, że chciałabym aby moje dzieci wyrastały w empatycznym i świadomym społeczeństwie.

Polska jest też zdaje się jednym z niewielu krajów w którym pokutuje dieta matki karmiącej i kolki .
W kwestii alkoholu specjalnie podkreśliłam, że ja jestem we frakcji przeciwnej każdej ilości. Jest też frakcja, która uważa, że jest dopuszczalna, nieszkodliwa dawka. Ja póki nie będzie jakiś rozstrzygających ostatecznie (i przekonujących mnie) badań na ten temat, wolę być ostrożna. Choć zdaję sobie sprawę, że moje pytanie o dodatek alkoholu czy wina w restauracjach/piekarniach zakrawa na ciężką obsesję. Niemniej dla mnie mózg płodu i małego dziecka jest strukturą na tyle delikatną i podlegającą wielu wpływom, że po prostu się boję.

I spoko ja się nie obrażam, za odmienne zdania i słowa krytyki. Polemika naukowa jest od zawsze częścią mojego życia. Mam ogromny szacunek, do odmiennych poglądów. Choć przyznaję, że w aspekcie alkoholu i świadomego rodzicielstwa jestem dosyć mocno przeczulona, ale staram się nad tym jako tako panować.

Co do materacyków gryka-kokos też nie pojmuję lokalnego fenomenu. Mam zupełnie inny typ materacyka, ale nigdy się nie wypowiadam bo nigdy nie uważałam tego za jakąś szczególnie istotną kwestię. Ot materac.

a tak z ciekawości- jaki masz materacyk?

[mszpilka]

Napisane przez Pallas Ril

A czym sie rozni mini electric od swing?

Swing ma ten panel sterujący nie wiem czy jest wygodny, ja miałam właśnie elektric i mi on bardzo odpowiadał. Nie wiem czy jest wygodny taki dzyndzel (panel ) latający i dyndający przy ściąganiu.

[Pallas Ril]

A tak w ogole to wiecie czemu tak bronie picia w ciazy (chociaz sama nie pije)?

Bo mnie do granic mozliwosci frustruje ta tendencje, ze kobiecie w ciazy nie wolno juz prawie nic! Ma byc inkubatorem, zaniedbac sie do granic mozliwosci, zeby tylko dziecku bylo dobrze. Malo kto sie zastanawia nad realnymi skutkami. Raczej pokutuje praktyka "A bo Jadzka zjadla truskawki i jej dziecko dostalo alergii, to ja nie bede ryzykowac" i tym sposobem rezygnujemy z truskawek, z gry w tenisa, z nart, z wychodzenia do kina (bo efekty specjalne moga wywolac stres) i konczymy w domu z papierowa ksiazka, w rozciagnietym dresie, bo przeciez nic nam nie wolno :/

[Seleniti]

Kochane nie dziękuję za kciuki zaraz wchodzę ciekawe co będzie :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pallas Ril]

Napisane przez mszpilka

Swing ma ten panel sterujący nie wiem czy jest wygodny, ja miałam właśnie elektric i mi on bardzo odpowiadał. Nie wiem czy jest wygodny taki dzyndzel (panel ) latający i dyndający przy ściąganiu.

No bo ta mini jest chyba ze dwa razy tansza, jesli dobrze pamietam to jesli sie rozni tylko tym panelem to rewelacja A nie ma tak, ze sie rozni jeszcze jakims zakresem mocy czy szybkoscia ssania?

[beatusia10]

Napisane przez MamaKtosia

Jasne. Nie przeczę, bo masz rację placebo czasem przynosi dobre efekty, ale to ma też złą stronę, bo potem natrafiasz na kobietę, która jest załamana bo pije hektolitry bawarki a karmienie idzie ciężko (bo złe, rzadkie przystawianie, bo butelka, bo stres, bo inne czynnik). I ona się stresuje strasznie, że ta nieszczęsna bawarka nie działa, a jedyne wyjście jakie widzi to wypicie kolejnej bawarki (przychodzi babcia i jej mówi obal bawarkę i zobaczysz ile przylezie mleka), która niestety nie działa, co potęguje stres i prowadzi do zwielokrotnienia problemów z karmieniem. Dlatego uważam, że mity trzeba mimo wszystko obalać.

patrząc w ten sposób, to jak najbardziej. właśnie kwestia właściwego podejścia na mnie np. efekt placebo działa. Tyle, że ja mam podejście takie, że a nuż może to pomoże, a nie, że depresja skoro nie pomaga też takie zboczenie zawodowe

[agus7ia]

Pallas mnie tez wkurzaja wszystko wiedzace panie, ktore probuja swoje zdanie narzucic innym. Zwlaszcza wtedy jak napisalas nie maja pojecia o pewnych sprawach i nigdy w ciazy nie byly. Uwazam, ze kazda kobieta ma swoj rozum i jesli ma sie napic lyka czy nawet kieliszek wina to jej decyzja. Moja przyjaciolka ma takiego meza, ze jak chciala napic sie karmi to wyrwal jej butelke, wylal do zlewu i zrobil jej karczemna awanture. Wiem, ze to rowniez jego dziecko, ale chyba stres ktory jej dostarczyl tez ma wplyw na dziecko. A o tym juz nie pomyslal

A ja mam taki charakterek, ze malo kiedy slucham "dobrych rad cioc" wlasnie typu nie jedz truskawek bo dziecko bedzie uczulone. Ale mam tez swoj rozumek i najpierw sprawdze na malych ilosciach i jak wszystko bedzie ok to czemu by odmawiac sobie takich przyjemnosci. To oczywiscie tylko maly przyklad. Ja osobiscie jestem strasznym alergikiem i nigdy nie wiem co mnie uczuli, wiec jak bym miala tak wszystkich sluszac to musialabym przeniesc sie na jakies pustkowie i jesc przyslowiowa marchewke z wlasnego ogrodka

[MamaKtosia]

Napisane przez Pallas Ril

Taka anegdotka dla rozluznienia tematu Zaprosili Anne Muche (jako mama-celebrity) na debate nt. "Alkohol w ciazy", Anna Mucha im odmowila przyjazdu z komentarzem "Alkoholu w ciazy sie nie pije - o czym tu debatowac?"

Moja mama tez zajmuje sie neurologia i ma taka obsesje na temat mozgu, ze gdybym jej powiedziala, ze chocby koncowka jezyka dotknelam wino w kieliszku to by mnie wydziedziczyla. Tak wiec pelne zrozumienie

Tego z Muchą nie znałam. Podoba mi się . No jeski ja się strasznie boję, że będę dzieciom smęcić nad uchem mądrości, a chciałabym tego uniknąć. Mam nadzieję, że obiorą ścieżkę zawodową taty albo jeszcze inną, bo moja i związane z tym analizowanie - życia nie ułatwia.

Napisane przez beatusia10

a tak z ciekawości- jaki masz materacyk?

Lateks. Ze względów higienicznych. Gryka-kokos wydaje mi się być niehigieniczne ze względu m.in. na to, ze dziecko ulewa, przesikuje się itp, a wilgoć plus gryka i kokos wydają mi się być całkiem przyjemnym siedliskiem grzyba. Ale to już ewidentnie moja opinia, nie poparta wertowaniem baz medycznych, czy doświadczeniem zawodowym.
Nie sądzę też aby materac miał jakiś niebywały wpływ na układ kostny dziecka, przykładowo 3/4 społeczeństwa ma gryka-kokos, a i tak w naszym kraju co 2 dziecko jest rehabilitowane. Ale to zupełnie inna bajka i inna dyskusja.
Przy czym zaznaczam w kwestii materacyka nie wypowiadam się jako ekspert , więc jak ktoś ma jakieś dokładniejsze dane to się chętnie douczę.

[beatusia10]

Napisane przez Pallas Ril

A tak w ogole to wiecie czemu tak bronie picia w ciazy (chociaz sama nie pije)?

Bo mnie do granic mozliwosci frustruje ta tendencje, ze kobiecie w ciazy nie wolno juz prawie nic! Ma byc inkubatorem, zaniedbac sie do granic mozliwosci, zeby tylko dziecku bylo dobrze. Malo kto sie zastanawia nad realnymi skutkami. Raczej pokutuje praktyka "A bo Jadzka zjadla truskawki i jej dziecko dostalo alergii, to ja nie bede ryzykowac" i tym sposobem rezygnujemy z truskawek, z gry w tenisa, z nart, z wychodzenia do kina (bo efekty specjalne moga wywolac stres) i konczymy w domu z papierowa ksiazka, w rozciagnietym dresie, bo przeciez nic nam nie wolno :/

wiesz co? ja jestem przeciwna alkoholowi w ciąży, ale nie uważam, żeby łyczek piwa czy wina mógł być tak baardzo szkodliwy.. uważam, że śladowe ilości są dopuszczalne. ale też nie jakoś regularnie czy coś. owszem, na święta jak zobaczyłam wino, to aż mnie skręcało, więc małego łyczka skosztowałam, na sylwestra łyczka szampana i kiedyś spróbowałam jakiegoś piwa smakowego. Ale to tyle przez 6mcy, i jakoś nie mam zamiaru się katować z tego powodu.. myślę, że analizując skład żywności, którą spożywamy, można by się bardziej przyczepić, bo te wszystkie E też mają wpływ na dziecko..

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez MamaKtosia

Lateks. Ze względów higienicznych. Gryka-kokos wydaje mi się być niehigieniczne ze względu m.in. na to, ze dziecko ulewa, przesikuje się itp, a wilgoć plus gryka i kokos wydają mi się być całkiem przyjemnym siedliskiem grzyba. Ale to już ewidentnie moja opinia, nie poparta wertowaniem baz medycznych, czy doświadczeniem zawodowym.
Nie sądzę też aby materac miał jakiś niebywały wpływ na układ kostny dziecka, przykładowo 3/4 społeczeństwa ma gryka-kokos, a i tak w naszym kraju co 2 dziecko jest rehabilitowane. Ale to zupełnie inna bajka i inna dyskusja.
Przy czym zaznaczam w kwestii materacyka nie wypowiadam się jako ekspert , więc jak ktoś ma jakieś dokładniejsze dane to się chętnie douczę.

gryka-kokos to nawet nie biorę pod uwagę.. prędzej pianka- kokos albo właśnie lateks

[MamaKtosia]

Napisane przez Pallas Ril

Bo mnie do granic mozliwosci frustruje ta tendencje, ze kobiecie w ciazy nie wolno juz prawie nic! Ma byc inkubatorem, zaniedbac sie do granic mozliwosci, zeby tylko dziecku bylo dobrze. Malo kto sie zastanawia nad realnymi skutkami. Raczej pokutuje praktyka "A bo Jadzka zjadla truskawki i jej dziecko dostalo alergii, to ja nie bede ryzykowac" i tym sposobem rezygnujemy z truskawek, z gry w tenisa, z nart, z wychodzenia do kina (bo efekty specjalne moga wywolac stres) i konczymy w domu z papierowa ksiazka, w rozciagnietym dresie, bo przeciez nic nam nie wolno :/

Zgadzam się, ale to też wynika z obowiązujących mitów, których nikt nie obala. No i z tego, że ogólnie pojęta martyrologia nie jest nam narodowościowo obca. Z tymi nartami to chyba trochę poszalałaś . Niemniej ja się cieszę, że w tym roku nie ma śniegu, bo by mnie ciągnęło na stok , a nartom to nawet mój ginekolog, który jest totalnym naturalistą ciążowy jest przeciwny.

[kasian86]

Napisane przez Pallas Ril

A tak w ogole to wiecie czemu tak bronie picia w ciazy (chociaz sama nie pije)?

Bo mnie do granic mozliwosci frustruje ta tendencje, ze kobiecie w ciazy nie wolno juz prawie nic! Ma byc inkubatorem, zaniedbac sie do granic mozliwosci, zeby tylko dziecku bylo dobrze. Malo kto sie zastanawia nad realnymi skutkami. Raczej pokutuje praktyka "A bo Jadzka zjadla truskawki i jej dziecko dostalo alergii, to ja nie bede ryzykowac" i tym sposobem rezygnujemy z truskawek, z gry w tenisa, z nart, z wychodzenia do kina (bo efekty specjalne moga wywolac stres) i konczymy w domu z papierowa ksiazka, w rozciagnietym dresie, bo przeciez nic nam nie wolno :/

A ja uważam, że każdy ma swój rozum i robi jak uważa i jak mu rozum właśnie i sumienie dyktują dlatego nikogo nie krytykuję za to co robi, bo skoro robi to uważa za słuszne i koniec. Jak ktoś chce chodzić w rozciągniętym dresie to proszę bardzo, jak ktoś nie chodzi do kina to niech nie chodzi, a jak ktoś się napije karmi czy weźmie łyka wina to też jego sprawa tylko i wyłącznie.
Nie obchodzi mnie co myślą wszystkowiedzące panie, nie interesują mnie żadne tendencje, nic z tych rzeczy mnie nie denerwuje - o ile jestem zdrowsza

Ale dziewczyny powiem Wam, że to pierwsze piwko po urodzeniu Hani to było COŚ


Dzisiaj zrobiłam jeszcze raz siku do pojemniczka, mąż zawiózł, dzisiaj wyniki, ciekawe co tam wyjdzie i czy będą jakieś różnice pomiędzy dzisiaj a piątek jak byłam chora

Pallas a w ogóle jak Twoje zdrowie? Już ok?

[/Mycha/]

Napisane przez mszpilka

ja bym wzięła ten, nawet używany, bo można dokupić nowe gumki, butelkę i lejek...

A gdzie można dokupić te gumki i lejki? Będę wdzięczna za pomoc Na allegro i we wszystkich aptekach internetowych są pełne komplety, nie ma gumek, lejków ani nawet tych gniazd zasilających żeby kupić sobie ręczny laktator, a potem w razie potrzeby go rozbudować. Bo ja też się zastanawiałam nad tym używanym laktatorem, ale jak madziula napisała o zapaleniu wątroby to się zamyśliłam i nie wiem co dalej.

Napisane przez mszpilka

znalazłam w mailch taką oto promocję:
http://www.blizejciebie.pl/promocje....25C4%2599%2521

No i chyba najtańsza cena za butelkę medela calma na ich stronie.

[Nikii89]

Carmena u Nas podejrzewam że jeszcze ten rok może trochę przyszłego pojeździ bo jednak pewne elementy są do ściągnięcia.
Dobrze że chłopczyka znaleziono, ale nawet nie chcę sobie wyobrażać co on i matka czuli.

Monija za 21t

Ramona to co na 1 str wpisać Zosia ??

Vampirka a to dlatego Ok. to nie wpisuję nadal

Seleniti za Excela

Kasian ja przeczytałam okna płciowe


Co do alkoholu to ja nie przepadam , nawet jak w ciązy nie jestem. Jedynie co to od czasu do czasu zdarzy mi się karmi wypić , ale to nawet nie alkohol (ale mimo to w ciąży nie pije) w sumie to każda ma swój rozum i robi jak uważa
ja jestem przeciwniczką picia w ciąży tak jak i palenia. Wybaczcie ale doprowadza mnie do szału gdy widze kobietę z brzuchem i fajką w ustach

[madziuuula]

E tam ja alkoholu nie pijam ponad dwa lata bo jak nie ciąza to karmienie :p ale ja mam obsesje i nie lubie więc luz

Ale co innego ja nawet nie wpadłam na to że alko jest dodawany do produktów... mój tata unika bo on aa, a w sumie ja teraz nie brałam pod uwage jego wpływu...

MamaKtosia no ale sam fakt wymjany materacyka po jednym dziecku to chyba wypada co?


Wiecie co wczoraj sie pochwaliłam że mi ustąpili w autobusie a dziś babsztyl wepchnął mi sie do kolejki w sklepie z pełnym wózkiem zakupów a widziała że nie dość że z dzieckiem to i brzuchata, ludzie to są czasem

Wysłane z mojego MIST przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Seleniti powodzenia

I kciuki za wizyty

Wysłane z mojego MIST przy użyciu Tapatalka

[kasian86]

Napisane przez Nikii89

Kasian ja przeczytałam okna płciowe


Co do alkoholu to ja nie przepadam , nawet jak w ciązy nie jestem. Jedynie co to od czasu do czasu zdarzy mi się karmi wypić , ale to nawet nie alkohol (ale mimo to w ciąży nie pije) w sumie to każda ma swój rozum i robi jak uważa
ja jestem przeciwniczką picia w ciąży tak jak i palenia. Wybaczcie ale doprowadza mnie do szału gdy widze kobietę z brzuchem i fajką w ustach

Nooo kochana bo okna plciowe tez zamarzniete

O, fajki tez mnie denerwuja, o tym zapomnialam ale mnie ogolnie denerwuje jak ktos pali czy w ciazy czy nie chociaz wiadomo ze w ciazy to bardziej dobijajace

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mszpilka]

Napisane przez Pallas Ril

A nie ma tak, ze sie rozni jeszcze jakims zakresem mocy czy szybkoscia ssania?

Tego niestety nie wiem, ale możliwe że swing jest mocniejszy.

Mycha- Smyk ma na pewno bo znalazłam na stronie, http://www.smyk.com/medela-zestaw-cz...o-laktatora-zaworek-i-membranki,p1046093584,swi at-niemowlaka-p
o i jeszcze tu: http://sklep.pro-familia.pl/medela%20czesci
a tu pełen wybór: http://www.twenga.pl/akcesoria-do-laktatora-medela.html

[ilkas]

Witam się

Dzięki dziewczyny za wszystkie pomysły na prezent dla Mili

Kasian jeszcze się zastanawiam, ale trochę pogadałam z mężem i chyba zdecydujemy się na rowerek ten puky .. czy jak mu tam.. Tylko już się boję..co ona będzie na nim wyczyniała w domu...

Pogoda okropna. Korki w mieście straszne !!! A musiałam rano podjechać w jedno miejsce i myślałam, że szlag mnie trafi
Przez to mam ochotę strzelać....

[lolitka888]

Napisane przez MamaKtosia

Zawodowo zajmuję się neurobiologią i embriologią. Kilka lat pracy naukowo-badawczej pokazało mi jak duży wpływ na rozwój mózgu dziecka mają jego rodzice. To sprawiło, że podryfowałam w stronę pracy z ciężarnymi i kobietami w początkach macierzyństwa. Po części dlatego, że lubię uczyć - swoich studentów wręcz uwielbiam. Niemniej w głównej mierze dlatego, że chciałabym aby moje dzieci wyrastały w empatycznym i świadomym społeczeństwie.

Brzmi bardzo ciekawieMogłabyś czasem napisać jakieś ciekawostki
a jaki masz stosunek na temat szczepień?Jak można wiedzieć,bo ja zaś mam z tym problem..

Napisane przez MamaKtosia

Jasne. Nie przeczę, bo masz rację placebo czasem przynosi dobre efekty, ale to ma też złą stronę, bo potem natrafiasz na kobietę, która jest załamana bo pije hektolitry bawarki a karmienie idzie ciężko (bo złe, rzadkie przystawianie, bo butelka, bo stres, bo inne czynnik). I ona się stresuje strasznie, że ta nieszczęsna bawarka nie działa, a jedyne wyjście jakie widzi to wypicie kolejnej bawarki (przychodzi babcia i jej mówi obal bawarkę i zobaczysz ile przylezie mleka), która niestety nie działa, co potęguje stres i prowadzi do zwielokrotnienia problemów z karmieniem. Dlatego uważam, że mity trzeba mimo wszystko obalać.

Nie no takie ślepe wierzenie w coś to faktycznie nie ma sensu. Do wszystkiego trzeba podchodzić z dystansem a nie ślepo brać jakieś teorie za prawdę. Tutaj się zgadzam!

Napisane przez Pallas Ril

A tak w ogole to wiecie czemu tak bronie picia w ciazy (chociaz sama nie pije)?

Bo mnie do granic mozliwosci frustruje ta tendencje, ze kobiecie w ciazy nie wolno juz prawie nic! Ma byc inkubatorem, zaniedbac sie do granic mozliwosci, zeby tylko dziecku bylo dobrze. Malo kto sie zastanawia nad realnymi skutkami. Raczej pokutuje praktyka "A bo Jadzka zjadla truskawki i jej dziecko dostalo alergii, to ja nie bede ryzykowac" i tym sposobem rezygnujemy z truskawek, z gry w tenisa, z nart, z wychodzenia do kina (bo efekty specjalne moga wywolac stres) i konczymy w domu z papierowa ksiazka, w rozciagnietym dresie, bo przeciez nic nam nie wolno :/

dokladnie!

Napisane przez beatusia10

wiesz co? ja jestem przeciwna alkoholowi w ciąży, ale nie uważam, żeby łyczek piwa czy wina mógł być tak baardzo szkodliwy.. uważam, że śladowe ilości są dopuszczalne. ale też nie jakoś regularnie czy coś. owszem, na święta jak zobaczyłam wino, to aż mnie skręcało, więc małego łyczka skosztowałam, na sylwestra łyczka szampana i kiedyś spróbowałam jakiegoś piwa smakowego. Ale to tyle przez 6mcy, i jakoś nie mam zamiaru się katować z tego powodu.. myślę, że analizując skład żywności, którą spożywamy, można by się bardziej przyczepić, bo te wszystkie E też mają wpływ na dziecko..

Mnie właśnie śmieszy to jak ktoś mówi,że nawet karmi się nie napije czy krytykuje kogoś kto wziął przez całą ciążę łyka wina a sam wciąga żarcie w mc donaldsie czy chipsy z 3 wzmacniaczami smaków ..czy ogólnie nie czyta składów żywności którą kupuje!

Napisane przez Nikii89

Co do alkoholu to ja nie przepadam , nawet jak w ciązy nie jestem. Jedynie co to od czasu do czasu zdarzy mi się karmi wypić , ale to nawet nie alkohol (ale mimo to w ciąży nie pije) w sumie to każda ma swój rozum i robi jak uważa
ja jestem przeciwniczką picia w ciąży tak jak i palenia. Wybaczcie ale doprowadza mnie do szału gdy widze kobietę z brzuchem i fajką w ustach

Mnie też smutny to widok. Ja nawet jak idę przez miasto i ktoś idzie przede mną z petem to mijam go na wdechu;p heh

Sel powodzenia!! DASZ RADE

Zakupkikolory bardziej żywe na żywo:P)
1)rożek z allegro
2)śliniaki 5szt. za 12,50zł Tesco
3)Łowy w SH za 10zł

[ilkas]

Pallas swing ma większą moc ssania. Do tego mini chyba ma 2 czy 3 prędkości (chyba - bo już dokładnie nie pamiętam). A swing ma taki fajny tryb, że samo się przełącza..i najpierw ssie wolniej, słabiej i bardziej płytko a potem się rozkręca. Niby dokładnie tak samo jak ssie dziecko..że najpierw płyciej..a dopiero jak się zassa to idzie

[kaorlak]

Witam Mamusie!

Paulka gratuluję Córeczek! Moje przeczucie się jednak pomyliło

Selenity trzymam kciuki za zaliczenie!

Co do alkoholu w ciąży to podzielam zdanie Anny Muchy , że alkoholu się w ciąży nie pije. Ja również nie tykam i jest to mój świadomy wybór, a nie wpływ cioć i innych. Zresztą ja postępuję tak jak mi podpowiada rozum i we wszystkim staram się znaleźć umiar. Jem wszystko (oczywiście oprócz surowego mięsa, ryb, jajek), zdarza się mi również wypić szklankę coca-coli, czy zjeść chipsy, ale staram się robić to bardzo rzadko. Jak się moje Dziecie urodzi i będę karmić piersią to mam zamiar jeść również truskawki (oczywiście nie kilogram na raz). Na tzw. diecie matki karmiącej (czyli gotowany kurczak i marchewka) z Misią wytrzymałam 1,5 tygodnia - nie byłam w stanie funkcjonować. Jak Misia miała miesiąc to jadłam już wszystko- nawet mi się zdarzało łyżkę kapusty. Także we wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek i myśleć również o sobie.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

No i zapomniałam! Dzisiaj studniówka no i wizyta!

[beatusia10]

Napisane przez lolitka888

Brzmi bardzo ciekawieMogłabyś czasem napisać jakieś ciekawostki
a jaki masz stosunek na temat szczepień?Jak można wiedzieć,bo ja zaś mam z tym problem..

ja też przyłączam się do pytania

Mnie właśnie śmieszy to jak ktoś mówi,że nawet karmi się nie napije czy krytykuje kogoś kto wziął przez całą ciążę łyka wina a sam wciąga żarcie w mc donaldsie czy chipsy z 3 wzmacniaczami smaków ..czy ogólnie nie czyta składów żywności którą kupuje!




Mnie też smutny to widok. Ja nawet jak idę przez miasto i ktoś idzie przede mną z petem to mijam go na wdechu;p heh

ja generalnie nie lubię papierosów, ale w ciąży to już mi wybitnie przeszkadzają..

Zakupkikolory bardziej żywe na żywo:P)
1)rożek z allegro
2)śliniaki 5szt. za 12,50zł Tesco
3)Łowy w SH za 10zł

fanką sówek nie jestem, ale te są po prostu SŁITAŚNE

[kasian86]

Napisane przez madziuuula

Wiecie co wczoraj sie pochwaliłam że mi ustąpili w autobusie a dziś babsztyl wepchnął mi sie do kolejki w sklepie z pełnym wózkiem zakupów a widziała że nie dość że z dzieckiem to i brzuchata, ludzie to są czasem

No bo baby są w takich przypadkach o wiele gorsze od facetów mimo, że w większości same to przeżyły i wiedzą, ze wcale nie jest nam lekko

Ja bym coś jej powiedziała, bo mnie takie coś wpienia, jeszcze wyścigi do tej kasy sobie niektórzy urządzają, żeby tylko wyprzedzić

Napisane przez ilkas

Witam się

Dzięki dziewczyny za wszystkie pomysły na prezent dla Mili

Kasian jeszcze się zastanawiam, ale trochę pogadałam z mężem i chyba zdecydujemy się na rowerek ten puky .. czy jak mu tam.. Tylko już się boję..co ona będzie na nim wyczyniała w domu...

Pogoda okropna. Korki w mieście straszne !!! A musiałam rano podjechać w jedno miejsce i myślałam, że szlag mnie trafi
Przez to mam ochotę strzelać....

No ten rowerek jest super, Magdi też go polecała pamiętam
No i będzie dla Leosia potem, a u nas dla Tosieńki

Współczuję, mnie też szlag trafia w takich sytuacjach

Napisane przez lolitka888

Zakupkikolory bardziej żywe na żywo:P)
1)rożek z allegro
2)śliniaki 5szt. za 12,50zł Tesco
3)Łowy w SH za 10zł

Super wszystko

Napisane przez kaorlak

Co do alkoholu w ciąży to podzielam zdanie Anny Muchy , że alkoholu się w ciąży nie pije. Ja również nie tykam i jest to mój świadomy wybór, a nie wpływ cioć i innych. Zresztą ja postępuję tak jak mi podpowiada rozum i we wszystkim staram się znaleźć umiar. Jem wszystko (oczywiście oprócz surowego mięsa, ryb, jajek), zdarza się mi również wypić szklankę coca-coli, czy zjeść chipsy, ale staram się robić to bardzo rzadko. Jak się moje Dziecie urodzi i będę karmić piersią to mam zamiar jeść również truskawki (oczywiście nie kilogram na raz). Na tzw. diecie matki karmiącej (czyli gotowany kurczak i marchewka) z Misią wytrzymałam 1,5 tygodnia - nie byłam w stanie funkcjonować. Jak Misia miała miesiąc to jadłam już wszystko- nawet mi się zdarzało łyżkę kapusty. Także we wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek i myśleć również o sobie.

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

No i zapomniałam! Dzisiaj studniówka no i wizyta!

No i za wszystko powyższe

[Aldrin]

Napisane przez kaorlak

No i zapomniałam! Dzisiaj studniówka no i wizyta!

no to impreza i za wizytę

[Seleniti]

I znów mi nie poszło ;( ja to jakaś pechowa jestem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasiab91]

Witam,

Ja dziś bez weny na pisanie

Podczytuje Was moje Kochane

Sel- będzie dobrze

[ilkas]

Kasian86 aa daj spokój...jeszcze spóźniłam się przez to na ważne spotkanie...bo moja główna ulica koło mnie była zamknięta z jakiegoś tam powodu...po prostu MEGA zły dzień
A zmieniając temat na przyjemniejszy...to jaki masz kolor tego rowerka? I masz ten taki czterokołowy czy trzykołowy z pedałami?

Kaorlak uuu studniówka! No to I kciuki za wizytę.

[/Mycha/]

Napisane przez mszpilka

Tego niestety nie wiem, ale możliwe że swing jest mocniejszy.

Mycha- Smyk ma na pewno bo znalazłam na stronie, http://www.smyk.com/medela-zestaw-cz...o-laktatora-zaworek-i-membranki,p1046093584,swi at-niemowlaka-p
o i jeszcze tu: http://sklep.pro-familia.pl/medela%20czesci
a tu pełen wybór: http://www.twenga.pl/akcesoria-do-laktatora-medela.html

Dziękuję Ci dobra Kobieto
Czyli pewnie kupię laktator używany i nowe te bajerki do niego.

Hmmm... mój bloczek nie ma prądu, wszystko mi się wyłączyło, indukcja nie działa, a chciałam sobie budyń zrobić... nie mówiąc już o zbliżającej się porze obiadowej, mam nadzieję, że nie potrwa to długo, bo tu zamarzniemy z Ewunią :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasian86]

Napisane przez Seleniti

I znów mi nie poszło ;( ja to jakaś pechowa jestem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Sel a co tam sprawdzaja w tym excelu? Jakies tabele przestawne itp czy funkcje konkretne?
Kurcze ja co prawda juz prawie 2 lata nie korzystalam, ale wczesniej w pracy to 8 godzin dziennie w excelu pracowalam, moze cos pamietam jakbyś potrzebowala?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.