Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[teQiba]

Napisane przez koziemleko

Masz możliwość zmierzenia sobie ciśnienia Może faktycznie ten ból był ciśnieniowy.

Ja już po wizycie. O dziwo następną mam 14.02 więc aż tak długo nie będę czekać
Maleństwo rośnie i ma już 2500 g, jest ułożone główką w dół, z łożyskiem wszystko ok.
Dowiedziałam się, że mam początek infekcji i dostałam globulki pimafucin. Nieźle się zdziwiłam jak za 6 globulek zapłaciłam 50 zł
Dowiedziałam się jeszcze, że mam bardzo wąską miednicę i na porodówce dowiem się czy dam radę urodzić naturalnie Teraz jeszcze bardziej boję się porodu, bo wyobrażam sobie jak dziecko będzie się przeciskać przez tą ciasnotę

Dostałam też skierowanie na GBS. U mnie to wygląda tak, że pobieram sobie w domu wymaz z pochwy i zanoszę do laboratorium. Myślałam, że będzie gorzej
Czy to badanie można robić przy infekcji? Bo zapomniałam zapytać


W nagrodę poszłam do biedronki po czekoladę

Mnie tez sie znowu cos zaczyna dziac Te infekcje to jakis koszmar. Niestety co do wymazu to nie pomoge - moze zapytaj w laboratorium?

[mmhym]

Dzień dobry Po pączku, czy co kto lubi, dla niewyspanych Mamuś Ja znowu spałam jak zabita do 10.30 z jedną przerwą na siku i gdy mąż do pracy wstawał
Ale za to wczoraj wieczorem tez miałam cały czas skurcze - wzięłam 2 nospy i zasnęłam. Dobrze, że dzisiaj ta wizyta, to się może trochę uspokoję, bo jakiś niepokój mam ostatnio. Przed poprzednią wizytą miałam lepsze przeczucia. Will see.

Napisane przez bebe97

Dzień dobry, choć za oknem ciemno i noc. Nie mogę spać od 4. Przez pół roku spałam jak zabita po kilkanaście godzin na dobę. 7 miesiąc zaczynam jak widać bezsennością...
A właśnie to dziś wielki dzień
Oficjalnie witam się w III trymestrze!!!!

Gratulacje

kate1623 Biedna pomyśl sobie, że już tak blisko, że musi być dobrze a potem finał bardzo dobzre i Majka na rękach


A za wczoraj:
Sliczna miśka!
I ogromne kciuki za Marco i Mariolę



Jakoś mało ostatnio piszecie, już przywykłam do zabójczego tempa i nadrabiania godzinami

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez koziemleko

Maleństwo rośnie i ma już 2500 g, jest ułożone główką w dół, z łożyskiem wszystko ok.
Dowiedziałam się, że mam początek infekcji i dostałam globulki pimafucin. Nieźle się zdziwiłam jak za 6 globulek zapłaciłam 50 zł
Dowiedziałam się jeszcze, że mam bardzo wąską miednicę i na porodówce dowiem się czy dam radę urodzić naturalnie Teraz jeszcze bardziej boję się porodu, bo wyobrażam sobie jak dziecko będzie się przeciskać przez tą ciasnotę

Dostałam też skierowanie na GBS. U mnie to wygląda tak, że pobieram sobie w domu wymaz z pochwy i zanoszę do laboratorium. Myślałam, że będzie gorzej
Czy to badanie można robić przy infekcji? Bo zapomniałam zapytać

Brawo! 2 i pół kilograma... Ja nie mogę wyjść w szoku, jakie te "nasze" dzieci duże już :łezka:
A czemu dopiero na porodówce masz się dowiedzieć? ZAlezy to od obwodu głowy dziecia?
Fajnie z tym GBS - bezstresowo. Ale nie wiem, co z infekcją. A pimafucin to masz 2 opakowania tak? Ja tez coś czuję, więc tez będę musiała sobie coś wciskać



Mamusie październikowe

[marima]

hej

ogarniam i zamierzam dzisiaj skończyć zamówienie na all i gemini

kupujecie jakiś smoczek uspokajający? jesli tak to jakiej firmy? ja bym chciała na wszelki wypadek kupić jakiś ale ilość firm mnie dezorientuje

[nadzwyczajna]

Napisane przez baja_86

Widzę, że noc prawie u wszystkich masakryczna

Na poprawę humoru słucham sobie Abby polubiłam ich piosenki po pewnym kursie tańca na jakim byłam w pracy

Nie zapomnijcie o Dniu Babci. Babcię Tż już obdzwoniłam z życzeniami.
A popołudniu przejadę się z Tż do moich dziadków, mieszkają w tej samej miejscowości co my, w sumie niedaleko, ale mam strach mi iść do nich pieszo przez ten lód

Ja miałam dziś jechać do babci na cmentarz, ale że mam zakaz ruszania się z domu z powodu pogody to pojadę jak lód trochę puści.
W niedzielę jak TŻ był w domu, kupiliśmy jego rodzicom i mojej mamie po czekoladzie i dostali z okazji dnia babci i dziadka od wnuka w brzuszku Ale byli miło zaskoczeni

[koziemleko]

Napisane przez mmhym

Brawo! 2 i pół kilograma... Ja nie mogę wyjść w szoku, jakie te "nasze" dzieci duże już :łezka:
A czemu dopiero na porodówce masz się dowiedzieć? ZAlezy to od obwodu głowy dziecia?
Fajnie z tym GBS - bezstresowo. Ale nie wiem, co z infekcją. A pimafucin to masz 2 opakowania tak? Ja tez coś czuję, więc tez będę musiała sobie coś wciskać

Dowiem się na porodówce, bo to zależy właśnie od wielkości dziecka i jego ułożeniu. Bo może być głową w dół, ale ona może "wchodzić" pod różnym kątem i to też ma znaczenie. Gin powiedział, że na razie nic nie mierzy, bo to nie ma sensu. Dziecko jeszcze rośnie i może się obrócić w każdej chwili.

taaaa.... mam dwa opakowania pimafucinu. Ale gdybym wiedziała, że to takie drogie kupiłabym clomatrizolum (czy jakoś tak) za grosze, a też mi pomaga
W ogóle nie lubię globulek


A mamusie październikowe nie za szybko?? Przecież one ledwo owulacje mają :P

[grissini]

Witam się i ja

Wczoraj też miałam kiepski dzień. Nie-do-życia byłam, ale nie poszłam spać w ciągu dnia, bo szkoda mi było dnia

Młody wczoraj wieczorem dawał czadu w brzuchu. A w nocy sie obudziłam, bo tak się naprężył skubany, że po prawej i po lewej stronie brzucha miałam równe górki i trzymał tak z 15 sekund.
Mam nadzieje, że mały wieśniak mi się nie obrócił, bo od początku pięknie leży główkowo. Jak zrobił mi fiku miku to się zdenerwuje

Napisane przez margo80

zapomniałabym. obiecałam się pochwalić wyrobami szydełkowymi. pierwszy kwiatek, pierwszy misiek, którego Ewa kazała mi przerobić na miśkę i efekt po ubraniu jej (sukienkę robiłam z głowy, kwiatek i misiek są z gotowych wzorów)

Ale to śliczne Chciałabym mieć taki talent

Napisane przez czbasia

W przyszlym tyg to może się wyrobie. Ale najlepszy byłby dla mnei termin lutowy jednak. Do lutego mam zamiar ogarnąć zakupy,. pranie i prasowanie
Co do wieku ja sie nie wypowiadam. uswiadomiłam sobie wlasnie, że w tym roku 35 mi stuknie.. SZOK!!!!!!!!!!!! I wiecie jeszce jedna myśl.. jak moje dziecko osiagnei pelnoletnośc ja bede 53 letnia babuszka!!!

Nie ważna są metryka. Ważne jest zdrowie i na ile lat sie czujesz

Napisane przez Enia_

żeby nie bylo za Malo to przez chwila leżąc na lozku z Tel chcialam go odlozyc na polke trzymając w gorze i moja super ciezka Nokia spadla mi kantem na twarz prosto pod oko w kość aż mroczkow dostalam i oblaly mnie siódme poty,będzie ze mnie mąż pobil jak nic
leze z zimnym okladem,mam nadzieje ze siniaka nie bedzie

I co jest limo?
Ze mnie też taka niezdara jest

Napisane przez monkaa321

a to może dziewczyny które mają później termin się umówią na luty?

Ja myślałam się spakować ok 15.02

Jestem za ja mam termin w 2 połowie marca, w sumie przy końcu. Pokazuje mi, że 65dni zostało do rozpakowania

Napisane przez kate1623

Hej

Gratulacje

Ja dzisiaj znowu zbiorowo gratuluje wszelkich dobrych wiadomości i udanych wizyt oraz mocno trzymam kciuki za wszelkie dzisiejsze wizyty i sprawy do załatwienia

U mnie zła passa dalej się ciągnie wczoraj cały dzień bólu głowy, leniwa Majka, czułam się jakbym miała być chora W nocy obudził mnie jeszcze gorszy ból głowy więc jak połowa z Was też miałam cudowną noc. Dodatkowo ubzdurało mi się, że ciśnienie mi skacze i muszę jechać na IP bo pewnie mam nadciśnienie i skończę jak matka tych bliźniaków Cudem jakoś nie obudziłam męża i nie kazałam się wieźć na IP. Wziełam proszka nakłoniłam małą do ruchów i jakoś zasnęłam .Zaraz jednak idę się jeszcze zdrzemnąć. No i z tych nerwów zaczęłam liczyć ruchy małej i zapisuje sobie byle już tak nie schizować jak wczoraj

Dołączam się do gratulacji

kate bidulko trzymaj się

Napisane przez pola_m

Dzień dobry,

U mnie sennie dzisiaj. Kiepska nocka - Antek złąpał gluta jakiegoś. Oczywiście mu to w nocy ściekało do gardła, więc go bolało, i męczył się mocno i wkurzał. I teraz taki zaglucony, nie bardzo jeszcze mu idzie dmuchanie nosa, więc odciągamy fridą, ale to nie zawsze chce... Mam nadzieję, że szybko przejdzie

spórbuję Was nadrobić trochę, jak Młody pójdzie spać, ale nie wiem, czy sama się nie zdrzemnę wtedy...

Zdrówka dla Antka!!!

Napisane przez koziemleko

Masz możliwość zmierzenia sobie ciśnienia Może faktycznie ten ból był ciśnieniowy.

Ja już po wizycie. O dziwo następną mam 14.02 więc aż tak długo nie będę czekać
Maleństwo rośnie i ma już 2500 g, jest ułożone główką w dół, z łożyskiem wszystko ok.
Dowiedziałam się, że mam początek infekcji i dostałam globulki pimafucin. Nieźle się zdziwiłam jak za 6 globulek zapłaciłam 50 zł
Dowiedziałam się jeszcze, że mam bardzo wąską miednicę i na porodówce dowiem się czy dam radę urodzić naturalnie Teraz jeszcze bardziej boję się porodu, bo wyobrażam sobie jak dziecko będzie się przeciskać przez tą ciasnotę

Dostałam też skierowanie na GBS. U mnie to wygląda tak, że pobieram sobie w domu wymaz z pochwy i zanoszę do laboratorium. Myślałam, że będzie gorzej
Czy to badanie można robić przy infekcji? Bo zapomniałam zapytać


W nagrodę poszłam do biedronki po czekoladę

za wizytę

Dobrze, że to początek infekcji, a nie rozwinęło się nic jeszcze na dobre.

[agayka111]

Dzien dobry!

Widze ze wszystkie mialysmy ciezka noc ja tez nie moglam cos spac raz ze non stop wstawalam na siusku drugi raz myslalam ze od dolu chce mnie rozerwac pozatym moja Julcia chora ach zawsze cos
Trzymam kciuki za wizyty i za pomyslne zalatwianie wszelkich spraw!


Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[BeautifulLie]

Nadzwyczajna dzisiaj mam wizytę to sie zapytam o co w tym chodzi :/

Zdążysz przed porodem, chociaż część już spakuj zawsze mniej na później



U mnie ze spaniem różnie ostatnio sie budzę co jakiś czas, brzuch twardy zazwyczaj :/

Wg witam w 31 tc wg usg i 33tc wg om :P



Pola tylko żebyś sie nie zaraziła :-*



Mariola będzie dobrze kochana :-*



Margo za Ewe



Koziemleko :brawo: za wizytę aż tyle kasy? Oszaleli już z tymi cenami leków :/ z gbs bym poczekała aż te globulki skończysz. Ale Teqiba ma racje zadzwoń do laboratorium



Mmhym no to mamy takie same stresy przed wizytami widzę. za Twoją



Marima ja mam smoczek z TT



Kate




Wysłane z telefonu...

[koziemleko]

Napisane przez BeautifulLie

Koziemleko :brawo: za wizytę aż tyle kasy? Oszaleli już z tymi cenami leków :/ z gbs bym poczekała aż te globulki skończysz. Ale Teqiba ma racje zadzwoń do laboratorium

Poczekam aż skończę te globulki Następna wizyta dopiero za ponad 3 tygodnie, a na wyniki gbs czeka się 3 dni więc mam jeszcze czas

[marima]

zamówienie na gemini zrobione i opłacone. jeszcze ogarnę allegro i zrobię listę czego mi brakuje z mojej wyprawki i w pierwszym tygodniu lutego się spakuję tylko muszę zobaczyć czego wymagają u mnie w szpitalu no a potem ogarnę ubranka małego, bo po sobotnim wypadzie do rosska powinnam już wszystko mieć z rzeczy do pielęgnacji. w końcu zdecydowałam się i kupię kosmetyki z serii Hipp a jak mały nie będzie miał problematycznej skóry to przerzucę się na babydream bo też ma dobre opinie i fajnie wychodzi cenowo


a butelki wystarczy wyparzyć w gorącej wodzie? czy trzeba mieć jakiś specjalny środek do mycia butelek? mi się wydaje że sama woda powinna wymyć, ale wolę się u Was upewnić



a i czy kupujecie inhalator czy czekacie aż maluszki trochę podrosną? w sumie przyjdzie niedługo wiosna więc mam nadzieję że maluszki nie będą chorować no i nie wiem od kiedy można robić inhalacje?

[milenqa]

Witam wszystkich po krótkiej nieobecności

weekend był pracowity, musiałam sprawy służbowe pozamykać ale już spokojnie mogę odpoczywać

no i dzisiaj przyszła paczka z apteki i zamówiłam m.in. 2 dekorowane butelki tt .... na zdjęciu na stronce były niebieskie takie jak chciałam ... ale nie doczytałam ,że kolor wybierany losowo- i co? oczywiście dostałam różowe

ale mam plan, że pójdą w prezencie do kogoś jak urodzi dziewczynkę, a mojemu tż nie pokażę bo on i tak już się ze mnie śmieje, co ta ciąża ze mną robi

[asienka213]

Napisane przez kate1623

U mnie zła passa dalej się ciągnie wczoraj cały dzień bólu głowy, leniwa Majka, czułam się jakbym miała być chora W nocy obudził mnie jeszcze gorszy ból głowy więc jak połowa z Was też miałam cudowną noc. Dodatkowo ubzdurało mi się, że ciśnienie mi skacze i muszę jechać na IP bo pewnie mam nadciśnienie i skończę jak matka tych bliźniaków Cudem jakoś nie obudziłam męża i nie kazałam się wieźć na IP. Wziełam proszka nakłoniłam małą do ruchów i jakoś zasnęłam .Zaraz jednak idę się jeszcze zdrzemnąć. No i z tych nerwów zaczęłam liczyć ruchy małej i zapisuje sobie byle już tak nie schizować jak wczoraj

kate, nie mozesz sie tak wszystkim denerwowac Pomysl sobie, ze juz meta, juz za chwile wszystkie Twoje dolegliwosci sie skoncza

Napisane przez koziemleko

Ja już po wizycie. O dziwo następną mam 14.02 więc aż tak długo nie będę czekać
Maleństwo rośnie i ma już 2500 g, jest ułożone główką w dół, z łożyskiem wszystko ok.
Dowiedziałam się, że mam początek infekcji i dostałam globulki pimafucin. Nieźle się zdziwiłam jak za 6 globulek zapłaciłam 50 zł
Dowiedziałam się jeszcze, że mam bardzo wąską miednicę i na porodówce dowiem się czy dam radę urodzić naturalnie Teraz jeszcze bardziej boję się porodu, bo wyobrażam sobie jak dziecko będzie się przeciskać przez tą ciasnotę

piekna waga

a skad to sie znowu przypaletalo czulas jakis dyskomfort przez ta infekcje

[Ela87]

Napisane przez czbasia

U nas to samo. ciężko pewnego kroka postawic. I też miałam hardkor bo tż na nocce był i dlugo nie wracal. ale samochod na parkingu musial odkuwac z lodu No i nie chcialam go juz fatygowac ze mna ale sie uparl ze mnie zawiezie na te badania Chyba bardziej sie stresowalalm niz jakbym sama jechala bo balam sie ze zasnie Ale na szczescie w domu. A na odcinku jakis 15 km prawie 10 stluczek i samochodow w rowach

No ja też czekałam dzisiaj rano na tżta, długo go nie było bo musiał skuwać lód z szyb ale ulice nie były śliskie tylko tżtowi sarna wybiegła, więc jak nie poślizgi to zwierzyna dobrze, że zdążył wyhamować, bo jechał powoli.

Teraz jest lajtowo. Jadę za chwilę po jakiegoś kwiatka dla babki

Napisane przez koziemleko

Ja już po wizycie. O dziwo następną mam 14.02 więc aż tak długo nie będę czekać
Maleństwo rośnie i ma już 2500 g, jest ułożone główką w dół, z łożyskiem wszystko ok.
Dowiedziałam się, że mam początek infekcji i dostałam globulki pimafucin. Nieźle się zdziwiłam jak za 6 globulek zapłaciłam 50 zł
Dowiedziałam się jeszcze, że mam bardzo wąską miednicę i na porodówce dowiem się czy dam radę urodzić naturalnie Teraz jeszcze bardziej boję się porodu, bo wyobrażam sobie jak dziecko będzie się przeciskać przez tą ciasnotę

Dostałam też skierowanie na GBS. U mnie to wygląda tak, że pobieram sobie w domu wymaz z pochwy i zanoszę do laboratorium. Myślałam, że będzie gorzej
Czy to badanie można robić przy infekcji? Bo zapomniałam zapytać


W nagrodę poszłam do biedronki po czekoladę

dla maluszka.
Jeszcze trochę i może pozbędziesz sie tych infekcji
Moja znajoma też miała cesarkę z powodu wąskich bioder, ale nie ma co się stresować, będzie co będzie

Napisane przez marima

a butelki wystarczy wyparzyć w gorącej wodzie? czy trzeba mieć jakiś specjalny środek do mycia butelek? mi się wydaje że sama woda powinna wymyć, ale wolę się u Was upewnić

Ja nawet mam instrukcję do butelki załączoną
żeby 5 minut gotować w wodzie przed pierwszym użyciem, później można w zmywarce.

[BeautifulLie]

Koziemleko i chyba tak będzie najlepiej zobaczymy na ile te globulki są skuteczne :P






Wysłane z telefonu...

[marima]

Napisane przez milenqa

no i dzisiaj przyszła paczka z apteki i zamówiłam m.in. 2 dekorowane butelki tt .... na zdjęciu na stronce były niebieskie takie jak chciałam ... ale nie doczytałam ,że kolor wybierany losowo- i co? oczywiście dostałam różowe

ale mam plan, że pójdą w prezencie do kogoś jak urodzi dziewczynkę, a mojemu tż nie pokażę bo on i tak już się ze mnie śmieje, co ta ciąża ze mną robi

i dlatego niektóre rzeczy wolałam kupić przez all chociaż było drożej, bo właśnie czytałam że przysyłają losowo

Napisane przez Ela87

Ja nawet mam instrukcję do butelki załączoną
żeby 5 minut gotować w wodzie przed pierwszym użyciem, później można w zmywarce.

dzięki, nie mam jeszcze żadnej butelki oprócz tej z laktatora, więc chcę na wszelki wypadek dokupić jeszcze jedną mała

[teQiba]

Napisane przez marima

hej

ogarniam i zamierzam dzisiaj skończyć zamówienie na all i gemini

kupujecie jakiś smoczek uspokajający? jesli tak to jakiej firmy? ja bym chciała na wszelki wypadek kupić jakiś ale ilość firm mnie dezorientuje

Ja mam smoczek NUKa - lateksowy i silikonowy.

Napisane przez koziemleko

Ale gdybym wiedziała, że to takie drogie kupiłabym clomatrizolum (czy jakoś tak) za grosze, a też mi pomaga

A to nie na recepte?

Napisane przez koziemleko

Poczekam aż skończę te globulki Następna wizyta dopiero za ponad 3 tygodnie, a na wyniki gbs czeka się 3 dni więc mam jeszcze czas

No to pewnie ze z tydzien przed wizyta zrob

[czbasia]

Mariola mocna dla Was..

Napisane przez koziemleko

Ja już po wizycie. O dziwo następną mam 14.02 więc aż tak długo nie będę czekać
Maleństwo rośnie i ma już 2500 g, jest ułożone główką w dół, z łożyskiem wszystko ok.
Dowiedziałam się, że mam początek infekcji i dostałam globulki pimafucin. Nieźle się zdziwiłam jak za 6 globulek zapłaciłam 50 zł

Gratuluję ale już duze te nasze dzieciaczki Co do infekcji nie wiem czy pomoge. Ja biore natamycyne co 3 dni i bede brac w momencie pobrania gbs bo badania31 stycznia a mam jeszcze 10 tabl i nie kazal gin odstawiac..
Tez w nagrode bylam w biedrze tyle że po 2 donaty w czekoladzie. Po tym upuszczeniu krwo mega gloda mialam..

Napisane przez mmhym

Dzień dobry Po pączku, czy co kto lubi, dla niewyspanych Mamuś Ja znowu spałam jak zabita do 10.30 z jedną przerwą na siku i gdy mąż do pracy wstawał
Ale za to wczoraj wieczorem tez miałam cały czas skurcze - wzięłam 2 nospy i zasnęłam. Dobrze, że dzisiaj ta wizyta, to się może trochę uspokoję, bo jakiś niepokój mam ostatnio. Przed poprzednią wizytą miałam lepsze przeczucia. Will see.

To wypytaj o te skurcze. A bolesne mialas?? Daj znac jak po wizycie bedziesz.

Napisane przez marima

zamówienie na gemini zrobione i opłacone. jeszcze ogarnę allegro i zrobię listę czego mi brakuje z mojej wyprawki i w pierwszym tygodniu lutego się spakuję tylko muszę zobaczyć czego wymagają u mnie w szpitalu no a potem ogarnę ubranka małego, bo po sobotnim wypadzie do rosska powinnam już wszystko mieć z rzeczy do pielęgnacji. w końcu zdecydowałam się i kupię kosmetyki z serii Hipp a jak mały nie będzie miał problematycznej skóry to przerzucę się na babydream bo też ma dobre opinie i fajnie wychodzi cenowo


a butelki wystarczy wyparzyć w gorącej wodzie? czy trzeba mieć jakiś specjalny środek do mycia butelek? mi się wydaje że sama woda powinna wymyć, ale wolę się u Was upewnić



a i czy kupujecie inhalator czy czekacie aż maluszki trochę podrosną? w sumie przyjdzie niedługo wiosna więc mam nadzieję że maluszki nie będą chorować no i nie wiem od kiedy można robić inhalacje?

za zakupy.. Zazdroszcze.. ja nei moge ogarnac Tez sie zastanawiam nad hippem i babydream. Zdecyduje pewnie jak bede juz w sklepie. a hipp w rossmanie dostepny??
Co do butelek nei pomoge tez o rade prosze
A inhalatora nie kupuje na razie...

[koziemleko]

Napisane przez asienka213

a skad to sie znowu przypaletalo czulas jakis dyskomfort przez ta infekcje

Nie wiem skąd Dbam o to bardzo, bo jadę na antybiotykach Coś czułam, ale od niedzieli. Wiedziałam, że mam wizytę i w razie czego poruszę temat Czułam takie hmm... bardzo delikatne swędzenie Ale to tylko z 2/3 razy.

Napisane przez marima

a butelki wystarczy wyparzyć w gorącej wodzie? czy trzeba mieć jakiś specjalny środek do mycia butelek? mi się wydaje że sama woda powinna wymyć, ale wolę się u Was upewnić



a i czy kupujecie inhalator czy czekacie aż maluszki trochę podrosną? w sumie przyjdzie niedługo wiosna więc mam nadzieję że maluszki nie będą chorować no i nie wiem od kiedy można robić inhalacje?

Ja chyba będę wyparzać we wrzątku, ale trochę się boję, że zepsuje sobie przez to laktator

Żadnego inhalatora nie kupuję. Nie będę męczyć dziecka

Napisane przez Ela87

tżtowi sarna wybiegła, więc jak nie poślizgi to zwierzyna dobrze, że zdążył wyhamować, bo jechał powoli.


Jeszcze trochę i może pozbędziesz sie tych infekcji
Moja znajoma też miała cesarkę z powodu wąskich bioder, ale nie ma co się stresować, będzie co będzie

Wredna sarna. Samobójczyni czy jak

Jaki bezsens mieć za wąskie biodra Jakaś wada genetyczna czy jak Co bym miała zrobić w średniowieczu jak nie było cesarek

(chociaż ostatnio oglądałam program o porodach w średniowieczu i podobno jak matka zmarła przy porodzie to rozcinali jej brzuch i wyciągali dziecko. Musieli tak robić, bo dziecko nie było ochrzczone i matki z dzieckiem w brzuchu nie można było pochować na cmentarzu )

Napisane przez teQiba

A to nie na recepte?

Na receptę Ale miałam receptę na inne więc może by mi zamienili jakbym poprosiła Była tam karteczka, że dają tańsze zamienniki, ale ja gapa jestem

[thidien]

piszecie, że nie możecie spać - oddam Wam trochę, bo ja z kolei co tylko zalegnę w łóżku, odpalamy film, pamiętam 3 pierwsze minuty, potem, że się budzę w "międzyczasie" i ewentualnie napisy końcowe, taki odlot

ale my w sumie późno chodzimy spać, jak maż ma na rano, to dopiero ok 23 idziemy się ogarniać

pochwalę się, mamy w końcu kolorowe ściany pole kukurydzy na dwóch i mus jagodowy na pozostałych dwóch

i trzy rzędy paneli położonych

ale nie byłabym sobą, jakbym nie wpadła się pożalić, tym razem na mamę - wpadła, zaczęła się przyglądać każdej ścianie a potem wytykać, że tu nierówno, tu też (nie dość, że tam, gdzie listwa przypodłogowa będzie, to jeszcze za narożnikiem; a innym miejscu wyżej, ale przy malowaniu każdej warstwy odpadało na jednej, najbardziej wilgotnej i wyziębionej ścianie), a tu na suficie jakieś wgłębienie (to samo - odpadało w dwóch miejscach, w jednym na kształt króliczka playboya :P i tak dobrze, że się sufit trzyma :P kiedyś spadnie - chcieliśmy regipsy dać, ale za chiny ludowe by się nie utrzymały)

wnerwiłam się, zapytałam, czy przyszła każdą dziurkę wytknąć i nierówność, bo jak tak, to nie mam na to czasu, mi się podoba krzywo i nierówno i... poszłam sobie do kuchni

najbardziej przykre jest to, że w sumie nigdy za nic nie zostałam pochwalona, odkąd pamiętam tylko wytykanie czego się da

mam przeogromną nadzieję, że ja będę inną matką

człowiek się cieszy, że sam, własnymi siłami coś zmienia na lepsze, ładniejsze, a tu ci przyjdzie i skrzydła podetnie

zanim zastosowałam "wduuuuuuu...szytomiejstw o" to mi oczywiście ciśnienie skoczyło (na szczęście mam ciśnienie pół śniętej żaby, to może i dobrze od czasu do czasu jest mu "podskoczyć")

trzymając się terminu z usg na początku - zostało 70 dni... MAŁO!!!!!
dopiero co 2 kreski były na teście...

[bebe97]

Napisane przez kate1623

U mnie zła passa dalej się ciągnie wczoraj cały dzień bólu głowy, leniwa Majka, czułam się jakbym miała być chora W nocy obudził mnie jeszcze gorszy ból głowy więc jak połowa z Was też miałam cudowną noc. Dodatkowo ubzdurało mi się, że ciśnienie mi skacze i muszę jechać na IP bo pewnie mam nadciśnienie i skończę jak matka tych bliźniaków Cudem jakoś nie obudziłam męża i nie kazałam się wieźć na IP. Wziełam proszka nakłoniłam małą do ruchów i jakoś zasnęłam .Zaraz jednak idę się jeszcze zdrzemnąć. No i z tych nerwów zaczęłam liczyć ruchy małej i zapisuje sobie byle już tak nie schizować jak wczoraj

Takie schizy to niestety u większości normalka w ostatnich tygodniach, zwłaszcza u pierworódek Ja byłam co prawda spokojna, ale coś czuję że tym razem nie będę, Wasz niepokój o przedwczesny poród, komplikacje itd. mnie się tez już zaczął udzielać.
Kasia co robisz, żeby nakłonić Majkę do ruszania się i jaki proszek wzięłaś?

Napisane przez koziemleko

Ja już po wizycie. O dziwo następną mam 14.02 więc aż tak długo nie będę czekać
Maleństwo rośnie i ma już 2500 g, jest ułożone główką w dół, z łożyskiem wszystko ok.
Dowiedziałam się, że mam początek infekcji i dostałam globulki pimafucin. Nieźle się zdziwiłam jak za 6 globulek zapłaciłam 50 zł
Dowiedziałam się jeszcze, że mam bardzo wąską miednicę i na porodówce dowiem się czy dam radę urodzić naturalnie Teraz jeszcze bardziej boję się porodu, bo wyobrażam sobie jak dziecko będzie się przeciskać przez tą ciasnotę

Dostałam też skierowanie na GBS. U mnie to wygląda tak, że pobieram sobie w domu wymaz z pochwy i zanoszę do laboratorium. Myślałam, że będzie gorzej
Czy to badanie można robić przy infekcji? Bo zapomniałam zapytać


W nagrodę poszłam do biedronki po czekoladę

Jaką kupiłaś?
Brawo za wizytę i za wagę! (oczywiście Maleństwa, nie Twoją)
Co do infekcji rozumiem Twój ból, ja od tej nieszczęsnej rovamycyny co najmniej dwa razy w miesiącu z tym się zmagam, clotrimazolum nie leży nawet w a apteczce, tylko zawsze pod ręką.

Napisane przez teQiba

Mnie tez sie znowu cos zaczyna dziac Te infekcje to jakis koszmar. Niestety co do wymazu to nie pomoge - moze zapytaj w laboratorium?

O następna łączy się w bólu

Napisane przez mmhym

Dzień dobry Po pączku, czy co kto lubi, dla niewyspanych Mamuś Ja znowu spałam jak zabita do 10.30 z jedną przerwą na siku i gdy mąż do pracy wstawał
Ale za to wczoraj wieczorem tez miałam cały czas skurcze - wzięłam 2 nospy i zasnęłam. Dobrze, że dzisiaj ta wizyta, to się może trochę uspokoję, bo jakiś niepokój mam ostatnio. Przed poprzednią wizytą miałam lepsze przeczucia. Will see.

Czekam na wieści po wizycie

Napisane przez koziemleko

Dowiem się na porodówce, bo to zależy właśnie od wielkości dziecka i jego ułożeniu. Bo może być głową w dół, ale ona może "wchodzić" pod różnym kątem i to też ma znaczenie. Gin powiedział, że na razie nic nie mierzy, bo to nie ma sensu. Dziecko jeszcze rośnie i może się obrócić w każdej chwili.

A mamusie październikowe nie za szybko?? Przecież one ledwo owulacje mają :P

O ile pamiętam mnie tez mierzyły na porodówce dopiero.
A co do podkreślonego - muszę dopisać do tego wątku swoją koleżankę Wczoraj do mnie dzwoniła ot tak pogadać i nagle rzuciła tekst, że może niedługo do mnie dołączy. Zdziwiona (bo wiem, że nie chcą i nie starają się o kolejne dziecko) zapytałam, czy jest w ciąży, a ona na to, że to się okaże za jakiś tydzień, czy okres dostanie Ale u niej to normalka, kilka razy w roku podnosi alarm, ze jest w ciąży zanim jeszcze dostanie @ albo spóźnia się jej o dwa dni

Napisane przez milenqa

no i dzisiaj przyszła paczka z apteki i zamówiłam m.in. 2 dekorowane butelki tt .... na zdjęciu na stronce były niebieskie takie jak chciałam ... ale nie doczytałam ,że kolor wybierany losowo- i co? oczywiście dostałam różowe

ale mam plan, że pójdą w prezencie do kogoś jak urodzi dziewczynkę, a mojemu tż nie pokażę bo on i tak już się ze mnie śmieje, co ta ciąża ze mną robi

Twój to się śmieje, mój pewnie by mi zabronił używać różowej butelki dla syna. Jak naszemu synowi zakładałam np. pajaca z różowym, to mąż zawsze komentował, że dlatego Mały źle sypia albo płacze
Tym razem zanim się dowiedział o płci dziecka, był przekonany, że roznosi swoje wspaniałe geny tylko na męskich potomków i gdy oglądałam w sklepie kolorowy kocyk z różem albo kwiatkiem, to mówił poważnie: "Przecież tym Igora nie nakryjesz". O dziwo nie ma takich obiekcji, żebym córke w niebieskości ubierała


No i znowu spanie od 8 do 12. Jakbym nie mogła przespać całą noc i wstać jak człowiek o 8... Czas na śniadanie, ale chyba zjem dosłownie plasterek sera, bo kilogramy mi rosną nawet od wdychania tlenu, aż wstyd na wagę stawać

[mmhym]

Napisane przez BeautifulLie

Wg witam w 31 tc wg usg i 33tc wg om :P

Mmhym no to mamy takie same stresy przed wizytami widzę. za Twoją

za tygodnie dzięki i ja też czekam na wieści od Ciebie - mam nadzieję, że pessar trzyma mocno

Napisane przez marima

w końcu zdecydowałam się i kupię kosmetyki z serii Hipp a jak mały nie będzie miał problematycznej skóry to przerzucę się na babydream bo też ma dobre opinie i fajnie wychodzi cenowo

a butelki wystarczy wyparzyć w gorącej wodzie? czy trzeba mieć jakiś specjalny środek do mycia butelek? mi się wydaje że sama woda powinna wymyć, ale wolę się u Was upewnić

a i czy kupujecie inhalator czy czekacie aż maluszki trochę podrosną? w sumie przyjdzie niedługo wiosna więc mam nadzieję że maluszki nie będą chorować no i nie wiem od kiedy można robić inhalacje?

Ja mam 2 kremy z babydream, a płyn do kąpieli kupię chyba z Hipp, bo mi się bardziej opakowanie podoba bo chyba na początek zdecyduję się na płyn do kąpieli, a nie żel.
Ja będę wodą wyparzać - w zestawie z laktatorem mam pojemnik do wyparzania w mikrofalówce.
Inhalatora nie kupiłam na razie - kupię, gdyby Mała chorowała.

Napisane przez czbasia

To wypytaj o te skurcze. A bolesne mialas?? Daj znac jak po wizycie bedziesz.

No właśnie trochę bolesne - nie takie zwykłe twardnienia brzucha. Napiszę wieczorem oczywiście

[koziemleko]

Napisane przez bebe97

Jaką kupiłaś?
Brawo za wizytę i za wagę! (oczywiście Maleństwa, nie Twoją)
Co do infekcji rozumiem Twój ból, ja od tej nieszczęsnej rovamycyny co najmniej dwa razy w miesiącu z tym się zmagam, clotrimazolum nie leży nawet w a apteczce, tylko zawsze pod ręką.


O ile pamiętam mnie tez mierzyły na porodówce dopiero.
A co do podkreślonego - muszę dopisać do tego wątku swoją koleżankę Wczoraj do mnie dzwoniła ot tak pogadać i nagle rzuciła tekst, że może niedługo do mnie dołączy. Zdziwiona (bo wiem, że nie chcą i nie starają się o kolejne dziecko) zapytałam, czy jest w ciąży, a ona na to, że to się okaże za jakiś tydzień, czy okres dostanie Ale u niej to normalka, kilka razy w roku podnosi alarm, ze jest w ciąży zanim jeszcze dostanie @ albo spóźnia się jej o dwa dni

Kupiłam z orzechami, bo nie mogłam znaleźć krówkowej

Haha Niezła ta twoja koleżanka Ja bym się takim czymś nie chwaliła

[teQiba]

Napisane przez koziemleko

Na receptę Ale miałam receptę na inne więc może by mi zamienili jakbym poprosiła Była tam karteczka, że dają tańsze zamienniki, ale ja gapa jestem

Juz wiem o co chodzi Ale nie musisz byc zla na siebie - farmaceuta moze dac tylko cos z takim samym skladem, wiec pewnie tego Clotrimazolum by i tak Ci nie dali...

Napisane przez thidien

ale nie byłabym sobą, jakbym nie wpadła się pożalić, tym razem na mamę - wpadła, zaczęła się przyglądać każdej ścianie a potem wytykać, że tu nierówno, tu też (nie dość, że tam, gdzie listwa przypodłogowa będzie, to jeszcze za narożnikiem; a innym miejscu wyżej, ale przy malowaniu każdej warstwy odpadało na jednej, najbardziej wilgotnej i wyziębionej ścianie), a tu na suficie jakieś wgłębienie (to samo - odpadało w dwóch miejscach, w jednym na kształt króliczka playboya :P i tak dobrze, że się sufit trzyma :P kiedyś spadnie - chcieliśmy regipsy dać, ale za chiny ludowe by się nie utrzymały)

wnerwiłam się, zapytałam, czy przyszła każdą dziurkę wytknąć i nierówność, bo jak tak, to nie mam na to czasu, mi się podoba krzywo i nierówno i... poszłam sobie do kuchni

najbardziej przykre jest to, że w sumie nigdy za nic nie zostałam pochwalona, odkąd pamiętam tylko wytykanie czego się da

mam przeogromną nadzieję, że ja będę inną matką

człowiek się cieszy, że sam, własnymi siłami coś zmienia na lepsze, ładniejsze, a tu ci przyjdzie i skrzydła podetnie

Nie denerwuj sie
Zrobiliscie kawal dobrej roboty i tyle, a wytykac palcem to kazdy potrafi

Napisane przez bebe97

A co do podkreślonego - muszę dopisać do tego wątku swoją koleżankę Wczoraj do mnie dzwoniła ot tak pogadać i nagle rzuciła tekst, że może niedługo do mnie dołączy. Zdziwiona (bo wiem, że nie chcą i nie starają się o kolejne dziecko) zapytałam, czy jest w ciąży, a ona na to, że to się okaże za jakiś tydzień, czy okres dostanie Ale u niej to normalka, kilka razy w roku podnosi alarm, ze jest w ciąży zanim jeszcze dostanie @ albo spóźnia się jej o dwa dni

[koziemleko]

Napisane przez teQiba

Juz wiem o co chodzi Ale nie musisz byc zla na siebie - farmaceuta moze dac tylko cos z takim samym skladem, wiec pewnie tego Clotrimazolum by i tak Ci nie dali...

Trudno nie ma co rozpaczać. Wkurzę się tylko jak to mi nie pomoże

thidien - teQiba ma rację. Wiem jak ciężko robi się remont na odpadających ścianach To nie lada wyczyn i nie daj sobie wmówić, że coś zrobiliście źle

[virginia]

Witajcie
Wczoraj nie miałam siły już do Was zaglądać, wieczorem padłam. Ale w nocy oczywiście i tak dopadła mnie bezsenność, od 4 czytałam książkę . A wgl to miałam wczoraj stresujący dzień a już tak bardzo mam dość wszelkich stresów, zwłaszcza ze względu na dzieciątko, czasem tylko mówię do Niej: Trzymaj się Niusia i Damy radę i mam nadzieję, że będzie silna i dzielna.

Napisane przez magduś2

Dziewczyny, czy już wszystkie macie wybrane imiona dla dzieci? u nas nadal córka jest Agatką lub Natalką ale jak będzie ostatecznie nie wiemy

Ja ciągle się zastanawiam nad Natalką lub Olą (ew. jeszcze Hanią) ale najprawdopodobniej będzie Natalka. Wiem, że dziś to dość popularne imię ale podobało mi się od zawsze, wydaje mi się takie melodyjne.
Gorzej jak Natalka zrobi psikusa i okaże się chłopcem. Tu nie mam pomysłu na imię - te, które mi się podobają już gdzieś w rodzinie są, myślę jeszcze o: Michał, Krzyś, Adaś ale w sumie do każdego z nich mam jakieś ale: a to zdrobnienie mi się podoba, a już wersja dla dorosłego nie a to coś jeszcze innego.

Napisane przez agayka111

A ja nie wiem o co chodzi z tym zabranianiem picia kawy w ciąży O ile ma się ciśnienie w normie, to jak niby ma to zaszkodzić dziecku? Chyba, że ktoś pije kilka filiżanek siekiery dziennie to może. Ale 1 kawa?


Ja też pije jedną kawę dziennie niestety jak wypije dwie robi mi się nie dobrze i męczy mnie zgaga :/

Ja nie piłam tylko w 1szym trymestrze bo o dziwo mi nie podchodziła (o dziwo bo normalnie to kawoszka jestem). Teraz piję jedną dziennie, staram się dolewać więcej mleka itd., w nagłych wypadkach piję 2 ale to rzadko. Gin nie miał nic przeciwko picia kawy, czytałam też że 2 można pić spokojnie no to piję.

(t)asia, bejb200, bebe, koziemleko za udane wizyty i coraz większe maluszki!

Napisane przez BeautifulLie

Dziewczyny zaczęło mnie kluc w podbrzuszu, boli co jakiś czas kość lonowa, brzuch twardnieje i jeszcze Glowa zaczela boleć co się dzieje?

Kurczę, ja nie wiem ale mam nadzieję, że nie dzieje się nic niedobrego. Dobrze, że dziś masz tą wizytę, koniecznie o to spytaj! I od razu wpadaj z raportem tutaj!
Mnie tylko czasem ale to rzadko i w sumie dopiero od niedawna (zdarzyło się może 2-3 razy) pobolewa trochę podbrzusze, trochę jak na @ ale dużo dużo słabiej, mam nadzieję, że to normalne? Niuśka daje czadu więc myślę, że u niej wszystko OK. A teraz jestem wyczulona na wszystko i szczerze mówiąc byle co zaraz mnie niepokoi.... Im bliżej terminu tym większy stres.
A tak wgl to kiedy miałaś OM? Bo tygodniowo idziemy łeb w łeb a TP mamy jednak inny i tak mnie to zastanawia.

Napisane przez bebe97

Obejrzałam właśnie odcinek Położnych, gdzie kobitka urodziła za jednym krótkim parciem stojąc. Akurat była sama na sali bo akcja jakoś nie postępowała i zostawili ją, by odpoczęła, nagle skurcz ją złapał, wezwała położną ale zanim ta zdążyła dobiec, zastała matkę stojącą z noworodkiem na rękach Ojciec dziecka był w szoku, wyszedł na chwilę, wrócił, a tu córa na świecie

To ja zamawiam taki poród . Kiedy i o której lecą te Położne, może zacznę oglądać?

[Ela87]

Napisane przez koziemleko

Jaki bezsens mieć za wąskie biodra Jakaś wada genetyczna czy jak Co bym miała zrobić w średniowieczu jak nie było cesarek

(chociaż ostatnio oglądałam program o porodach w średniowieczu i podobno jak matka zmarła przy porodzie to rozcinali jej brzuch i wyciągali dziecko. Musieli tak robić, bo dziecko nie było ochrzczone i matki z dzieckiem w brzuchu nie można było pochować na cmentarzu )

Wtedy to dopiero były jaja nie wiem, dziecko się dusiło? umierało? Matka z bólu chyba umierała

Napisane przez thidien

i trzy rzędy paneli położonych

ale nie byłabym sobą, jakbym nie wpadła się pożalić, tym razem na mamę - wpadła, zaczęła się przyglądać każdej ścianie a potem wytykać, że tu nierówno, tu też (nie dość, że tam, gdzie listwa przypodłogowa będzie, to jeszcze za narożnikiem; a innym miejscu wyżej, ale przy malowaniu każdej warstwy odpadało na jednej, najbardziej wilgotnej i wyziębionej ścianie), a tu na suficie jakieś wgłębienie (to samo - odpadało w dwóch miejscach, w jednym na kształt króliczka playboya :P i tak dobrze, że się sufit trzyma :P kiedyś spadnie - chcieliśmy regipsy dać, ale za chiny ludowe by się nie utrzymały)

wnerwiłam się, zapytałam, czy przyszła każdą dziurkę wytknąć i nierówność, bo jak tak, to nie mam na to czasu, mi się podoba krzywo i nierówno i... poszłam sobie do kuchni

najbardziej przykre jest to, że w sumie nigdy za nic nie zostałam pochwalona, odkąd pamiętam tylko wytykanie czego się da

mam przeogromną nadzieję, że ja będę inną matką

człowiek się cieszy, że sam, własnymi siłami coś zmienia na lepsze, ładniejsze, a tu ci przyjdzie i skrzydła podetnie

zanim zastosowałam "wduuuuuuu...szytomiejstw o" to mi oczywiście ciśnienie skoczyło (na szczęście mam ciśnienie pół śniętej żaby, to może i dobrze od czasu do czasu jest mu "podskoczyć")

trzymając się terminu z usg na początku - zostało 70 dni... MAŁO!!!!!
dopiero co 2 kreski były na teście...

No właśnie najgorsze jest to, ze my mamy wszystko w , ale ciśnienie i tak skoczy na początku
Nie napiszę nic ciekawego, tylko się nie przejmuj ja pewnie nic bym nie zauważyła, a mama może z zazdrości, że tak fajnie sobie radzicie, bo sama by nie potrafiła tak

Napisane przez bebe97

O ile pamiętam mnie tez mierzyły na porodówce dopiero.
A co do podkreślonego - muszę dopisać do tego wątku swoją koleżankę Wczoraj do mnie dzwoniła ot tak pogadać i nagle rzuciła tekst, że może niedługo do mnie dołączy. Zdziwiona (bo wiem, że nie chcą i nie starają się o kolejne dziecko) zapytałam, czy jest w ciąży, a ona na to, że to się okaże za jakiś tydzień, czy okres dostanie Ale u niej to normalka, kilka razy w roku podnosi alarm, ze jest w ciąży zanim jeszcze dostanie @ albo spóźnia się jej o dwa dni

Tez miałam kiedyś taką koleżankę. Jeden dzień spóźnienia i musiałam z nią robić testy a tak naprawdę to spóźnienia nie było tylko nieregularne okresy z różnicą kilkudniową, ale ja nie wiem czy to nie przez to, że takie osoby chcą być w centrum zainteresowania

[teQiba]

Napisane przez koziemleko

Trudno nie ma co rozpaczać. Wkurzę się tylko jak to mi nie pomoże

Trzymam kciuki zeby pomoglo
Mnie w ciazy wkurza to ze ten lekarz wypisuje mi leki na slepo - ostatnie tabletki tylko mi pogorszyly wszystko i musialam sama sie doleczac mascia Clotrimazolum (tylko to jest chyba bez recepty).
Jak chodzilam do ginekologa, ktory niestety nie jest poloznikiem to zawsze wymazy robil zeby zobaczyc co to za syf sie przypaletal i dobieral takie leki ktore faktycznie pomagaly...

[agunia4ever]

Napisane przez marima

hej

ogarniam i zamierzam dzisiaj skończyć zamówienie na all i gemini

kupujecie jakiś smoczek uspokajający? jesli tak to jakiej firmy? ja bym chciała na wszelki wypadek kupić jakiś ale ilość firm mnie dezorientuje

Ja dostalam NUKa na jakis warsztatach. Moze jeszcze AVENT kupie. Ale chciałabym nie mieć potrzeby jego używania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

KATE 3maj się dzielnie. Już niedługo
BEBE witamy w III trymestrze
TRISDOM oby dzisiaj było lepiej.

U nas znow pada i temperatura na minusie. Co za jędza z tej pogody :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[baja_86]

Napisane przez milenqa

Witam wszystkich po krótkiej nieobecności

weekend był pracowity, musiałam sprawy służbowe pozamykać ale już spokojnie mogę odpoczywać

no i dzisiaj przyszła paczka z apteki i zamówiłam m.in. 2 dekorowane butelki tt .... na zdjęciu na stronce były niebieskie takie jak chciałam ... ale nie doczytałam ,że kolor wybierany losowo- i co? oczywiście dostałam różowe

ale mam plan, że pójdą w prezencie do kogoś jak urodzi dziewczynkę, a mojemu tż nie pokażę bo on i tak już się ze mnie śmieje, co ta ciąża ze mną robi

to jest ten minus gemini

Koziemleko brawo za dużą wagę maluszka mam nadzieję, że jednak uda się urodzić sn

[martyna141]

Napisane przez thidien

piszecie, że nie możecie spać - oddam Wam trochę, bo ja z kolei co tylko zalegnę w łóżku, odpalamy film, pamiętam 3 pierwsze minuty, potem, że się budzę w "międzyczasie" i ewentualnie napisy końcowe, taki odlot

pochwalę się, mamy w końcu kolorowe ściany pole kukurydzy na dwóch i mus jagodowy na pozostałych dwóch

i trzy rzędy paneli położonych

ale nie byłabym sobą, jakbym nie wpadła się pożalić, tym razem na mamę - wpadła, zaczęła się przyglądać każdej ścianie a potem wytykać, że tu nierówno, tu też (nie dość, że tam, gdzie listwa przypodłogowa będzie, to jeszcze za narożnikiem; a innym miejscu wyżej, ale przy malowaniu każdej warstwy odpadało na jednej, najbardziej wilgotnej i wyziębionej ścianie), a tu na suficie jakieś wgłębienie (to samo - odpadało w dwóch miejscach, w jednym na kształt króliczka playboya :P i tak dobrze, że się sufit trzyma :P kiedyś spadnie - chcieliśmy regipsy dać, ale za chiny ludowe by się nie utrzymały)

1. Mam tak samo, byle jaki film a mi już przy początku włączają się 'reklamy' :P Tż zawsze marudzi i narzeka że nie da sie ze mną nic obejrzeć bo zaraz chrapie :P

2. za panele i malowanie, własna praca sprawia najwięcej przyjemności i satysfakcji jaka by nie była

3. Ważne że Wam się podoba i jesteście zadowoleni, Mama na to patrzeć przecież codziennie nie będzie i z tym przebywać, więc nie ma co się przejmować chociaż wiadomo że każdemu jest poprostu przykro jak najbliżsi zamiast Cie wesprzeć i pochwalić rzucają komentarze. Głowa do góry

Ja już po wizycie na IP, dzwoniłam go Gina i powiedział że wszystko jest ok, leukocyty też spadły więc mamy mały sukces
Jutro musze oddać projekt, mam takiego lenia że nawet nie chce mi się go przejrzeć i sprawdzić czy o niczym nie zapomniałam a jest już zrobiony. Co za dzień.

Na dodatek po wczorajszych zakupowych szaleństwach dzisiaj mam zakwasy już prawie zapomniałam co to jest :P Mała coś słabo się rusza, a może to ja zwyczajnie panikuje.. Zaczynam się martwić, zobaczymy jak będzie później.

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty i sprawy do załatwienia oby wszystko bezproblemowo Gratuluję też rosnących Maluszków i wszystkich pozytywnych wydarzeń