Stosunki z rodzicami - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-20, 20:29   #1
_ee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 95

Stosunki z rodzicami


Postaram się jasno opisać swój problem. Generalnie nie mam problemów z kontaktami z ludźmi, jestem śmiała, ale w towarzystwie rodziców bardzo się zamykam. Lubię być komplementowana, ale jak usłyszę to od któregoś z nich jest mi bardzo głupio. Wstydziłam się mamie powiedzieć, że... potrzebuję już nosić biustonosz, sama go kupiłam, nie rozmawiałam z mamą na ten temat do tej pory. Często mnie 'gaszą', po rozmowie z nimi tracę motywację do pewnych działań. Od pewnego czasu się z kimś spotykam, muszę o tym ich w końcu powiadomić, ale kompletnie sobie tego nie wyobrażam. Nie boję się ich, po prostu się wstydzę. Mam 20 lat... Zdaję sobie z tego, że to wszystko jest chore, tym bardziej w moim wieku.
_ee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-20, 20:35   #2
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 610
Dot.: Stosunki z rodzicami

Cytat:
Napisane przez _ee Pokaż wiadomość
Postaram się jasno opisać swój problem. Generalnie nie mam problemów z kontaktami z ludźmi, jestem śmiała, ale w towarzystwie rodziców bardzo się zamykam. Lubię być komplementowana, ale jak usłyszę to od któregoś z nich jest mi bardzo głupio. Wstydziłam się mamie powiedzieć, że... potrzebuję już nosić biustonosz, sama go kupiłam, nie rozmawiałam z mamą na ten temat do tej pory. Często mnie 'gaszą', po rozmowie z nimi tracę motywację do pewnych działań. Od pewnego czasu się z kimś spotykam, muszę o tym ich w końcu powiadomić, ale kompletnie sobie tego nie wyobrażam. Nie boję się ich, po prostu się wstydzę. Mam 20 lat... Zdaję sobie z tego, że to wszystko jest chore, tym bardziej w moim wieku.
A Ty masz jakieś życie poza rodzicami?
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-20, 20:37   #3
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
Dot.: Stosunki z rodzicami

Cytat:
Napisane przez _ee Pokaż wiadomość
Postaram się jasno opisać swój problem. Generalnie nie mam problemów z kontaktami z ludźmi, jestem śmiała, ale w towarzystwie rodziców bardzo się zamykam. Lubię być komplementowana, ale jak usłyszę to od któregoś z nich jest mi bardzo głupio. Wstydziłam się mamie powiedzieć, że... potrzebuję już nosić biustonosz, sama go kupiłam, nie rozmawiałam z mamą na ten temat do tej pory. Często mnie 'gaszą', po rozmowie z nimi tracę motywację do pewnych działań. Od pewnego czasu się z kimś spotykam, muszę o tym ich w końcu powiadomić, ale kompletnie sobie tego nie wyobrażam. Nie boję się ich, po prostu się wstydzę. Mam 20 lat... Zdaję sobie z tego, że to wszystko jest chore, tym bardziej w moim wieku.
Rozumiem Cię. Musisz sobie udowodnić, że nie musisz się ich wstydzić. To, że Cię gaszą nie może być dla Ciebie przykrością, pokaż im, że jesteś wartościowym człowiekiem, żyj swoim życiem.
Chociaż nie widzę problemu w powiedzeniu, że kogoś masz. Boisz się reakcji?
To nie mów, póki nie będziesz gotowa.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-20, 21:26   #4
_ee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 95
Dot.: Stosunki z rodzicami

Moje życie jest w większości poza nimi. Częśćiej mnie nie ma w domu niż jestem, dużo imprezowałam swojego czasu, teraz spędzam wieczory często u chłopaka i z jego znajomymi. Mam kilka dobrych koleżanek. Rodzice mało o moim życiu prywatnym wiedzą, do domu przyprowadzam tylko jedną przyjaciółkę od dzieciństwa. Pracowałam dorywczo, teraz mam rok przerwy, od października idę na studia. Moje dorywcze pracy wydają się im bez sensu, krytykują je, uważają, że powinnam iść na studia i o niczym innym nie myśleć, kiedy ja potrzebuję pieniędzy na wydatki, których oni mi nie zapewniają. Chodząc do pracy miałam przed nimi poczucie może nie winy, ale jakiś taki dyskomfort. Dobrze czuję się na wyjazdach, poza domem, gdy nie mamy regularnego kontaktu. Co do powiedzenia o facecie to nie boję się reakcji, choć wiem, że będą na nie, jak zresztą prawie ze wszystkim. Jest mi głupio, od razu wydaje mi się, że pomyślą co możemy razem robić, ciężko to opisać... Jak to powiedział mój brat, który wyjechał we wczesnym wieku, rodzice trochę mnie 'tłamszą'.
_ee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-20, 21:37   #5
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
Dot.: Stosunki z rodzicami

Cytat:
Napisane przez _ee Pokaż wiadomość
Moje życie jest w większości poza nimi. Częśćiej mnie nie ma w domu niż jestem, dużo imprezowałam swojego czasu, teraz spędzam wieczory często u chłopaka i z jego znajomymi. Mam kilka dobrych koleżanek. Rodzice mało o moim życiu prywatnym wiedzą, do domu przyprowadzam tylko jedną przyjaciółkę od dzieciństwa. Pracowałam dorywczo, teraz mam rok przerwy, od października idę na studia. Moje dorywcze pracy wydają się im bez sensu, krytykują je, uważają, że powinnam iść na studia i o niczym innym nie myśleć, kiedy ja potrzebuję pieniędzy na wydatki, których oni mi nie zapewniają. Chodząc do pracy miałam przed nimi poczucie może nie winy, ale jakiś taki dyskomfort. Dobrze czuję się na wyjazdach, poza domem, gdy nie mamy regularnego kontaktu. Co do powiedzenia o facecie to nie boję się reakcji, choć wiem, że będą na nie, jak zresztą prawie ze wszystkim. Jest mi głupio, od razu wydaje mi się, że pomyślą co możemy razem robić, ciężko to opisać... Jak to powiedział mój brat, który wyjechał we wczesnym wieku, rodzice trochę mnie 'tłamszą'.
To się wyprowadź.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-20, 21:44   #6
Zanthia
Zadomowienie
 
Avatar Zanthia
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 139
Dot.: Stosunki z rodzicami

Wyjedź na studia do innego miasta i już.
Zanthia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-20, 22:26   #7
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 305
Dot.: Stosunki z rodzicami

Spotykałaś się z ich strony z wieczną krytyką, więc to jest naturalna reakcja, że się zamknęłaś, że nie masz ochoty dzielić się z nimi swoim życiem. Takim osobom naprawdę najlepiej mówić o faktach dokonanych, a nie o planach, bo zaraz zaczną Cię gasić i jeszcze zrezygnujesz z różnych fajnych rzeczy. Powiedz im o chłopaku, dopiero jak będziesz gotowa i jak nie będziesz się bać ich reakcji.
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-20, 22:36   #8
_ee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 95
Dot.: Stosunki z rodzicami

Wyjechać nie chcę ze względu na faceta właśnie. Już prawie wyprowadziłam się w swoim mieście, lecz właśnie w ostatniej chwili rodzice sprawili, że zmieniłam zdanie, wmówili mi, że bez sensu jest przenosić się kilka osiedli dalej i wydawać tyle pieniędzy za pokój, które mogłabym przeznaczyć na swoje przyjemności...
Wydaje mi się, że nie będę nagle gotowa, nic się nie zmieni wraz z upływem czasu, zastanawiam się w jaki sposób to zrobić, nie chcę tak 'prosto z mostu', może najpierw wpadnie do mnie jako kolega z naszą wspólną znajomą.
_ee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-20, 23:33   #9
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: Stosunki z rodzicami

Cytat:
Napisane przez _ee Pokaż wiadomość
Wyjechać nie chcę ze względu na faceta właśnie. Już prawie wyprowadziłam się w swoim mieście, lecz właśnie w ostatniej chwili rodzice sprawili, że zmieniłam zdanie, wmówili mi, że bez sensu jest przenosić się kilka osiedli dalej i wydawać tyle pieniędzy za pokój, które mogłabym przeznaczyć na swoje przyjemności...
Wydaje mi się, że nie będę nagle gotowa, nic się nie zmieni wraz z upływem czasu, zastanawiam się w jaki sposób to zrobić, nie chcę tak 'prosto z mostu', może najpierw wpadnie do mnie jako kolega z naszą wspólną znajomą.
a ty w ogóle musisz mówić im "oto mój chlopak"? nie możesz go przyprowadzić i przedstawić "to jest Piotruś/Wojtuś" i już.
Bez tłumaczenia się z relacji jakie was wiążą
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-21, 00:21   #10
Individualist
Rozeznanie
 
Avatar Individualist
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 497
Dot.: Stosunki z rodzicami

Zaprosiłabym chłopaka do siebie, przychodziłby tak w miarę systematycznie. Jak by zapytali to bym powiedziała prawdę, że jesteście parą itd. No sorry ale to Ty wybierasz sobie faceta a nie oni Tobie.
__________________
Nie czyń priorytetu z kogoś,
kto ma Cię tylko za opcję
Individualist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-21, 16:22   #11
_ee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 95
Dot.: Stosunki z rodzicami

Tak chyb zrobię, najpierw 'kolega' wpadnie, bo będzie chciał coś wydrukować, będzie regularnie wpadał i może pozwoli to zarówno mi jak i im oswoić się z tą sytuacją.
_ee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-21, 18:07   #12
OnAnonim
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Uć
Wiadomości: 82
Dot.: Stosunki z rodzicami

Jesteś pod wpływem rodziców. To w twoim wieku bardzo powszechne. Jednak w twoi rodzice ciebie "blokują". Zapewne podejmując różne decyzje zastanawiasz się co oni by zrobili, bądź co oni powiedzą o tym co robisz. Dorosłość w znacznym stopniu polega na innym sposobie myślenia. Tzn musisz myśleć o tym co ty byś zrobiła w takiej bądź innej sytuacji. I co wtedy będziesz wtedy o sobie myślała. Jest jeszcze coś takiego jak antykonformizm ->
http://pl.wikipedia.org/wiki/Antykonformizm
przeczytaj sobie także -
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nonkonformizm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konformizm
http://www.wolniludzie.pl/nonkonform...antykonformizm
Co do wyprowadzki od rodziców.
W brew pozorom ma ona bardzo dużo sensu. Usamodzielnisz się, zaczniesz samodzielnie podejmować decyzje, nauczysz się jak żyć samemu. Byle byś nie robiła nic głupiego
W sumie to udało mi się poznać osoby duużo starsze od ciebie, a jednocześnie będące nadal pod wpływem rodziców.
Ja przez rodzinne problemy straciłem najlepsze lata życia. Dla tego pamiętaj, że tylko raz masz 20 lat, tylko raz 21 itd.
Nie zrób nic "głupiego" ale też nie żałuj sobie radości życia.

Edytowane przez OnAnonim
Czas edycji: 2014-01-21 o 18:08
OnAnonim jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-21, 19:01   #13
ilona872
Raczkowanie
 
Avatar ilona872
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 274
Dot.: Stosunki z rodzicami

Kiedyś znajomy psycholog powiedział mi że bardzo mało osób ma (nie wiem jak to prawidłowo określić) relacje z rodzicami tak dobre jak na przykład z przyjaciółmi.

Rodzice to jedne z najbliższych osób, ale też relacje z nimi są niekiedy bardzo trudne.
ilona872 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-21, 19:18   #14
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
Dot.: Stosunki z rodzicami

Cytat:
Napisane przez ilona872 Pokaż wiadomość
Kiedyś znajomy psycholog powiedział mi że bardzo mało osób ma (nie wiem jak to prawidłowo określić) relacje z rodzicami tak dobre jak na przykład z przyjaciółmi.

Rodzice to jedne z najbliższych osób, ale też relacje z nimi są niekiedy bardzo trudne.
Ja dopiero jak skończyłam 20 lat to moje relacje z mamą się zmieniły na partnerskie/przyjacielskie. Jak się wyprowadziłam.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 12:49   #15
_ee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 95
Dot.: Stosunki z rodzicami

Dziękuję za Wasze wcześniejsze rady, ale mam jeszcze jedno pytanie. Poznanie rodziców odstawiam na później, mam nadzieję, że się na razie sami nie dowiedzą lub od kogoś. Za kilka dni przylatuje mój brat, mieszka na stałe w Szwecji. Będę musiała go poinformować, bo będzie tylko 4 dni i tylko tyle się będę z nim widziała w ciągu kilku najbliższych mies. na żywo. To są koledzy z dzieciństwa, a mój chłopak nie ma najlepszej przeszłości i nie będzie za tym. Zresztą jak to starszy brat ciężko, żeby ktoś mu na tyle przypasował, żeby był z Jego siostrą. W jakiej formie mu to przekazać delikatnie, żeby zrozumiał i żeby nie chciał poinformować o tym rodziców? Razem powinniśmy wyciągnąć Go na piwo, osobno?
_ee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-19 12:49:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.