|
|
#31 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 727
|
Dot.: Życie z palaczem
My się z TŻ pod tym względem świetnie dobraliśmy, bo żadne z nas nie pali i nie mogłoby być w związku z osobą palącą
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Życie z palaczem
Wcześniejsi moi partnerzy nie palili wcale.
Obecny partner lubi popalać ale robi to sporadycznie np. na imprezach (dla mnie to i tak bez różnicy czy na imprezie będzie palił czy nie bo fajkami i tak by śmierdział). W domu czasami popala sobie e-papierosa. Z regularnym palaczem być bym nie mogła. Mam na to zbyt "czuły" nos i zdecydowanie wole jak ktoś/coś ładnie pachnie. Na zapach papierosowy jestem bardzo przeczulona.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: okolice Olsztyna
Wiadomości: 3 389
|
Dot.: Życie z palaczem
Nie chciała bym być z osoba palącą . Bo moi rodzice palą i przez to znienawidziłam ten smród dymu .
__________________
Kiedy jesteś pewna siebie,zawsze wyglądasz dobrze .Dwa metry ma strach, nie wolno się bać.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 355
|
Dot.: Życie z palaczem
Nie, nie mogłabym być.
Sama nigdy nie paliłam, znajomi też nie palą, a w domu też nigdy papierosów nie było. Przechodząc ulicą obok palacza (wystarczy 5sekund) zaczyna mnie boleć głowa, nie dobrze mi się robi, więc nie wobrażam sobie tak funkcjonawać. |
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 554
|
Dot.: Życie z palaczem
Cytat:
Jednak nie ma mowy żeby mój chłopak palił w mieszkaniu, zawsze musi wyjść na zewnątrz albo chociaż na balkon. Oczywiście ścigam go żeby rzucił, na razie zaczyna ograniczać, ale nawet jeżeli nie uda mu sie zrezygnować z palenia jak dla mnie nie jest to powod zeby kończyć związek
__________________
|
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Życie z palaczem
Ja nie palę, ale byłam kiedyś z palaczem. Bardzo mi to przeszkadzało. Niby próbował raz rzucić, ale zaczął palić w tajemnicy przede mną i dowiedziałam się przypadkiem. Nie był to powód do rozstania, ale wiem już jak bardzo jest to męczące i od tamtego związku zdecydowanie wybieram niepalących.
Wysłane z mojej el dziewiątki : ) |
|
|
|
|
#37 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Życie z palaczem
Ja paliłam (okazjonalnie), teraz już nie. Mój narzeczony nie pali.
Nigdy nie zdzierżyłabym palacza w mieszkaniu czy w aucie, choć sama zapach dymu lubię - ale tylko dymu, a nie ten, którym przesiąkają włosy/ciuchy. |
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Życie z palaczem
U nas było odwrotnie, ja paląca, TŻ nie.
Przeszkadzało mu, ale nie dawał mi tego ostentacyjnie odczuć, po prostu wiedziałam, że wolałby, żebym nie paliła (głownie z powodów zdrowotnych). Ograniczałam palenie przy nim, myłam zęby, zawsze miałam gumę, ale wiadomo jak jest. Ostatecznie rzuciłam i w lipcu miną 3 lata od kiedy nie palę |
|
|
|
|
#39 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 274
|
Dot.: Życie z palaczem
oj mi bardzo przeszkadza - ale zawsze na początku pytam się o to czy pali (zresztą czuć) i raczej unikam palaczy.
Tak naprawdę jak nie chce to nie zmusisz go do rzucenia... |
|
|
|
|
#40 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Życie z palaczem
Nie palę i nie mogłabym być z kimś, kto pali (zwłaszcza papierosy). Dym papierosowy mi straszliwie śmierdzi, a co za tym idzie – bardzo przeszkadza. Nie mówiąc o tym, że ogólnie duszę się w tym dymie.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#41 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 013
|
Dot.: Życie z palaczem
oj, wg mnie cos w tym jest, nie ironizowałabym.
Rozmowa przy fajce zawsze jest jakas taka inna(szczegolnie na imprezie) Lubie to. ![]() Hm co do tematu, to ja pale rzadko(pare fajek w miesiacu na imprezie spale), to samo moj TZ. Na codzien sie umowilismy, ze nie palimy, bo smierdzi, niezdrowe i szkoda kasy. Takze jak widac osoba regularnie palaca nie bardzo mi odpowiada, do popalającej nic nie mam(ale NIGDY w pomieszczeniu) |
|
|
|
|
#42 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 411
|
Dot.: Życie z palaczem
Zawsze mialam palaczy, ja niepalaca. Nienawidzilam tego smrodu, tego ze on musi wyjsc na balkon, przerwac film, rozmowe, bo on musi zapalic. Teraz mam na szczescie niepalacego faceta i wiem, ze juz wiecej palacza bym nie wziela
![]() Czasami wpadaja znajomi i pala, i smierdzi caly dom, czego nie znosze no i wyganiam wszystkich do okna. Rzadko sie to zdarza, wiec jakos specjalnie mie placze z tego powodu ale gdyby to bylo nagminne pewnie wyganialabym na dwor. U mnie w domu rodzice palili jak smoki, przy malych dzieciach. Totalna bezmyslnosc ale moze przez to mam taka awersje do papierochow. |
|
|
|
|
#43 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 342
|
Dot.: Życie z palaczem
Cytat:
Zresztą z jakimkolwiek palaczem nie mogę za długo przebywać. Od razu mnie mdli od tego zapachu. |
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 404
|
Dot.: Życie z palaczem
Cytat:
Mój facet pali dużo, nie przeszkadza mi że pali przy mnie, ja osobiście potrafię żyć w dymie chociaż to niezdrowe. Ale w domu nie może i nie będzie mógł. Już sobie nie wyobrażam żyć w mieszkaniu, gdzie wszystko jest przesiąknięte dymem |
|
|
|
|
|
#45 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Życie z palaczem
Bardzo długo wydawało mi się, że nigdy nie zwiążę się z palaczem. Ja nie palę i nie lubię zapachu papierosów, moi rodzice to mega nałogowcy.
4 lata temu poznałam faceta, przy którym okazało się, że to nie ma znaczenia. On pali na balkonie, w domu nie śmierdzi, facet też nie. Inne rzeczy są milion razy ważniejsze niż te fajki . próbował rzucić kilka razy, ale ma taką pracę, że to raczej awykonalne.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#46 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Życie z palaczem
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;44721611]oj, wg mnie cos w tym jest, nie ironizowałabym.
Rozmowa przy fajce zawsze jest jakas taka inna(szczegolnie na imprezie) Lubie to. [/QUOTE]Na imprezie to jest się po prostu wstawionym, nie dorabiałabym do papierosów takiej wielkiej filozofii. Po prostu palaczom się łatwiej zintegrować, bo wychodzą razem się "dotlenić", a niepalący zostają w pomieszczeniu żeby nie wdychać dymu. |
|
|
|
|
#47 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
|
Dot.: Życie z palaczem
Cytat:
jakby facet mi powiedział: rzuć dla mnie, nie rzuciłabym.
|
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
|
Dot.: Życie z palaczem
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;44721611]oj, wg mnie cos w tym jest, nie ironizowałabym.
Rozmowa przy fajce zawsze jest jakas taka inna(szczegolnie na imprezie) Lubie to. ![]() [/QUOTE] zgadzam się! poznałam mojego przyjaciele właśnie "na fajce" przed budynkiem. W ogóle stwierdzam,że jak się wychodzi z imprezy,czy z jakiegoś spotkania zapalić, to towarzystwo się bardziej otwarte robi a to teoria! może jakiś socjolog,czy psycholog by się nad tym zastanowił ![]() ja bym mogła być z osobą palącą, sama palę, więc to byłoby nawet "lepiej".
__________________
cel: rzucić fajki!!!! ![]() "Have you heard the news that you're dead? No one ever had much nice to say" |
|
|
|
|
#49 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 421
|
Dot.: Życie z palaczem
To zależy, czy by śmierdział tymi fajkami, ale to chyba zależy chyba od tego ile kto pali. Ogólnie nie znoszę dymu papierosów, jeszcze na imprezie- niech sobie ludzie palą, ale w mieszkaniu na dłuższą metę nie mogłabym wytrzymać.
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=mkyNeELNJjo |
|
|
|
|
#50 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Życie z palaczem
Cytat:
---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#51 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
|
Dot.: Życie z palaczem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 607
|
Dot.: Życie z palaczem
Ex TŻ palił i niestety mi to przeszkadzało, także raczej nie związałabym się już z palaczem.
|
|
|
|
|
#53 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z hołdy
Wiadomości: 552
|
Dot.: Życie z palaczem
Na początku znajomości z byłym nie wiedziałam o jego nałogu. Jak się dowiedziałam to trochę zrzedła mi mina, bo mówiłam, że nigdy nie zwiążę się z palaczem - ale zaakceptowałam to. Poza tym nie palił jakoś dużo i nie było go czuć papierosami . Martwiłam się jedynie o jego zdrowie.
__________________
"Ludzie są jak skarpetki - nie każdy ma parę i jeśli się nie myją, to śmierdzą."
|
|
|
|
|
#54 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
|
Dot.: Życie z palaczem
Cytat:
moja mama![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#55 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Życie z palaczem
nie, elektroniczne raczej nie dla niego. Wiedziałam, że pali jak się poznaliśmy, nie zamierzam więc teraz nagle mówić mu co ma robić z nałogiem. Chyba najpierw emerytura, a potem będzie rzucał
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#56 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Życie z palaczem
Nie wyobrażam sobie związku z palaczem, mimo moich 40 lat i samotności. Chociaż może nie powinnam wydziwiać, ale nie wiem jak można całować kogokolwiek kto pali papierochy.
|
|
|
|
|
#57 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Życie z palaczem
to znaczy, wiesz, jest coś takiego jak pasta do zębów i płyn do płukania...
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#58 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Życie z palaczem
Ja papierochy czuję zawsze czy past płyn i co tam jeszcze. Poza tym zbliżanie się do drugiej osoby, w tym wypadku palącej to także zapach ubrań i co tam jeszcze. Ja nic na to nie poradzę, że nie znoszę tego smrodu i czuje go mimo kosmetyków itd.
|
|
|
|
|
#59 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Życie z palaczem
każdy ma swoje priorytety. Dla mnie, w obliczu jego niezaprzeczalnych zalet, papierosy zeszły na dalszy plan.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
|
Dot.: Życie z palaczem
Pomyślałam, że może dla niego to uciążliwe, np ze względu na przerywanie pracy na dymka. A elektroniczne można sobie ciągnąć też w robocie nie przeszkadzając nikomu. Choć w sumie jak słyszę wśród znajomych to ci, którzy próbowali jakoś wracali prędzej czy później do tradycyjnych.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:29.







Jednak nie ma mowy żeby mój chłopak palił w mieszkaniu, zawsze musi wyjść na zewnątrz albo chociaż na balkon. Oczywiście ścigam go żeby rzucił, na razie zaczyna ograniczać, ale nawet jeżeli nie uda mu sie zrezygnować z palenia jak dla mnie nie jest to powod zeby kończyć związek 



Rozmowa przy fajce zawsze jest jakas taka inna(szczegolnie na imprezie) Lubie to. 



moja mama

