Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[guapissima]

OOOOO nowy watek i od razu takie newsy!!!

Gosia, Agoola- ogromne gratulacje!!!!

Ide nadrabiac posty z wczoraj

[lolita25]

Napisane przez Le La

A swoja doga to gosia jeszcze o 4.50 w domu byla, bo na wizazu pisala. Szybko poszlo

Ponoć kolejne dzieci rodzi się szybciej no ale ona już jak długo w domu skurcze miała....ja ją podziwiam

[Roane]

Napisane przez senira666

Może komuś się przyda:
Resuscytacja dzieci - PDF

Mam nadzieję że nigdy nikomu się nie przyda Ale przeczytać warto, thx

[sharey]

AGOOLA gratulacje życzę Wam dużo szczęścia

GOSIA no w końcu Gratulacje Kochana swoją drogą dzielna jesteś, ja bym już w tym domu umarła z nerwów

Mala trzymam kciuki, żeby teraz już poszło z górki i akcja się rozkręciła

Senirko czy ja mogę nieśmiało prosić o dopisanie mnie do listy mamuś lutowych?

U mnie noc jak zwykle koszmarna, mały mi miażdży wszystkie narządy wewnętrzne, a rano przybrałam taką pozę na łóżku, że nawet pies nie jest w stanie się tak wykręcić

[magnusia]

Napisane przez katarzyniak

Dziewczyny...masakra! normalnie w ciągu tygodnia wyskoczyło mi masa rozstępów - kreseczek fioletowych .... Masakra... I tylko na lewej stronie brzucha!! Wygląda to okropnie i nie wiem czy kiedykolwiek zniknie???! Do 5 miesiaca smarowalam brzuch owilką bambino, a później zaprzestałam, bo zakazano mi smyrać brzucha i zwyczajnie przestałam smarować brzuch oliwką /a teraz wychodzą tego efekty ( posmarowalam sie teraz próbką ziaja mama na rozstępy, później będe próbować bio oil na zmiane z porządnym nawilżeniem tylko co to da... Pewnie gó*** !

ponoć to jest dobre http://www.aptekagemini.pl/mustela-9...tepy-75ml.html
ja nie stosuję bo nie mam rozstępów - smaruję się bo nia miałam przeciwwskazań ale czytałam że to pomaga.

[lidkaa82]

O mateczko, jeszcze troche a gosi maz mialby porod w samochodzie. Dobrze ze juz po. Zycze wam dziewczyny takich porodow... czatowanie na wizazu a za 2 godziny juz maluszek na swiecie :thumbup:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Kluska_]

No Kacper wreszcie podjął męską decyzję!
Gosiu gratuluję Tobie pewnie nie było łatwo bo bobas duży a Ty taka drobniutka ale teraz już pewnie nie pamiętasz tego bólu

[mengazhu]

Gosia

Napisane przez Le La

Ale mi mąż dzisiaj niespodzianke z rana zrobil. "Uciekl"ze szpitala na 2h i przyjechal do nas Zmienil Alkowi pieluche, ponosil do odbijania, poprzytulal sie z synkiem, zrobil mi sniadanko, ogarnal troche pracy przy komputerze i pojechal z powrotem

rewelacyjna niespodzianka! Oby wiecej takich.

Napisane przez lolita25

Na ostatnią chwilę albo wcale
Mąż teraz jest na Litwie i wiedział jaka tam jest temperatura, prosiłam go żeby zapakował sobie grube skarpety, stwierdził że zrobi to wieczorem, wieczorem się go pytam czy zapakował, stwierdził że zrobi to rano...jak już wyjechał to się mnie pyta czy zapakowałam mu ciepłe skarpety....no myślałam że szału dostane [COLOR="Silver"]

i jak pisałyście - bez nas zginą...

Napisane przez Negrid

Ale musiałam Was nadrobić... Wszystkie w 9 miesiącu a mkniecie jak strusie pędziwiatry

bo się boimy, że nie zdązymy jak się poród zacznie

[senira666]

Napisane przez sharey

Senirko czy ja mogę nieśmiało prosić o dopisanie mnie do listy mamuś lutowych?

po przeanalizowaniu statystyk ... pewnie
a dopisać Ci coś więcej na liście ?? (imię/wiek/planowane imię dziecia ?? )

[perfuzja]

Napisane przez _Shiloh_

Wiadomość od Gosi

Dziś o 6:51 urodził się Kacperek. Gdy dojechaliśmy do szpitala było już za późno na ZZO, więc rodziłam bez. Waga 3900 g. Urodziłam bez nacięcia i pęknięcia krocza. Jak będzie dobrze wszystko to dziś do domu.

GRATULUJEMY!!!!!!

Wow!

Gosia urodziła miedzy jednym moim karmieniem a drugim

[sharey]

Napisane przez senira666

po przeanalizowaniu statystyk ... pewnie
a dopisać Ci coś więcej na liście ?? (imię/wiek/planowane imię dziecia ?? )

Kasia 26 lat, imię jeszcze nieznane
Dziękuję

[mengazhu]

Napisane przez senira666

po przeanalizowaniu statystyk ... pewnie
a dopisać Ci coś więcej na liście ?? (imię/wiek/planowane imię dziecia ?? )

jak już będziesz dopisywać To poproszę o zmianę terminu porodu na 25.01, Marta, lat 33 (imię nadal zagwostka )
Dziękuję

[magnusia]

a ja znów jem zjadłam rano kanapkę potem ok 11 jabłko i znów jem teraz domowego hot-doga

[Roane]

Nadrobiłam końcówkę starego wątku.


Muminku, miałaś rację jak cholera, spać nie mogłam do jakiejś 3 w nocy i normalnie chętnie bym się rpzyłączyła do wykańczania wątku, ale internet miał humory i nie działał, toteż zamiast wizażu męczyłam Tołstoja


Widziałam dyskusję na temat majonezu. Żarty jakieś strojone były chyba na temat winiary, przecież Kielecki rządzi, nawet najstarsi indianie to wiedzą


Agoola gratulacje kochana! Czekam na zdjecie Zosi, cobym mogła słusznie pozazdrościć


Demony cieszę się że kurczątko się ogarnęło chociaż odrobinkę. Mam nadzieję że wytrwa w postanowieniu bycia dorosłym i dojrzałym.
Swoją drogą, kup swojej mamie bombonierkę. Zasłużyła. Ksywka kurczątko jest genialna
I wielkie brawa dla donoszonego Mikołajka, posiadacza nowej bryki

Napisane przez katarzyniak

(...)
A ja cały czas dzień w dzien budzę się okolice -23-24 godz, następnie 2-3godz i 5-6 godz. I co najlepsze zawsze po przebudzeniu nie chce mi sie spac, w dzień również nie jestem śpiąca... Organizm sam chyba przestawia sie na nocne wstawanie budzę sie niby na sikanie, ale jak sie obudze to nie czuje parcia- nie chce mi sie idę bo poprostu już jestem obudzona.
(...)

Może mózg automatycznie przestawia się na pory aktywności dziecka? Bo przecież dziecko w tak później ciąży ma już jakiś tam swój rytm dobowy. Ja jak się w nocy budzę to też zwykle leżę i liczę kopniaki, mały nie śpi bynajmniej. Czasem nawet zastanawiam się czy to nie te kopniaki mnie budzą.

Napisane przez krolowa_nilu

Wczoraj pozwoliłam sobie na lampkę czerwonego wina Małą całą noc karmiłam zapasami z zamrażarki a swój pokarm odciągałam i wylewałam. Położna mówiła, że po małej ilości alkoholu wystarczy wylać tylko pierwszy pokarm i dalej już można karmić, ale ja wolałam się zabezpieczyć i wylałam 4 porcje. I wiecie co? Kocham czerwone wino ponad wszystko i całą ciążę o nim marzyłam, ale nie było warto. Tak potwornie tęsknie za ssakiem, który ciamka mojego cyca, że wprost nie mogę doczekać się, aż się obudzi i przyssie

Weź smaka robisz ciężarówkom

Napisane przez vacuity

(...)
Kurczę no, wkurzyłam się. Po co tak kogoś męczyć? Skoro na kilka dni przed terminem zaczyna się coś dziać samoczynnie, a praktycznie nie boli, skoro idzie swoim trybem, po cholerę indukować poród? Kolejna sytuacja pokazująca, że dla lekarza jest lepiej wywołać i odhaczyć poród, niż po prostu monitorować pacjentkę. Szczerze? Ja bym się w tej sytuacji nie zgodziła na wywoływanie.

Wygodniej indukować niż czekać i pilnować A negatywne skutki indukcji to już nie jego problem

Napisane przez Le La

Ale mi mąż dzisiaj niespodzianke z rana zrobil. "Uciekl"ze szpitala na 2h i przyjechal do nas Zmienil Alkowi pieluche, ponosil do odbijania, poprzytulal sie z synkiem, zrobil mi sniadanko, ogarnal troche pracy przy komputerze i pojechal z powrotem

Zatęsknił za zmienianiem Alkowych pieluch

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Zrobiłam sobie drugą drzemke i trwała aż do teraz
Ciekawe jak tam Gosia i Kacperek
Mąż na zakupach w Lidlu,wiec poczekam w łóżku aż wróci i zrobi mi śniadanko

Kacper do cycka przyssany a Gosia pewnie z komórki wizaż nadrabia powoli
Swoją drogą, jednak zobaczyła mitycznego czopunia, który dotychczac był tylko legendą

Napisane przez lolita25

Ponoć kolejne dzieci rodzi się szybciej no ale ona już jak długo w domu skurcze miała....ja ją podziwiam

Ona miała skurcze od kilku tygodni

Napisane przez sharey

Kasia 26 lat, imię jeszcze nieznane
Dziękuję

A płeć?

[pilotka86]

czesc
ale porodów

GRATULUJE NOWOROZPAKOWANYM!!!!kla ski:
banan dla reszty

ja pisze jedna reka (co pewnie widac) odciagajac mleko
ide nadrabiac i odp.

[Roane]

Napisane przez sharey

(...)
U mnie noc jak zwykle koszmarna, mały mi miażdży wszystkie narządy wewnętrzne, a rano przybrałam taką pozę na łóżku, że nawet pies nie jest w stanie się tak wykręcić

Możemy zostać artystkami gimnastyczkami. Ja dzisiaj obudziłam się z koszmarnym bólem żeber po prawej, i używałam rogala i trzech poduszek żeby się ułożyć tak żeby nie bolało. Po długich próbach poddałam się, ale co się nawyginałam to moje

Napisane przez magnusia

a ja znów jem zjadłam rano kanapkę potem ok 11 jabłko i znów jem teraz domowego hot-doga

Kurde. Wczoraj na zakupach byłam silna, stanęłam koło regału z parówkami, już moja rączka sięgała po opakowanie, ale pomyślałam sobie "nieeeee, będę silna, nie będę jadła mielonych ścięgien, kupię normalne mięso"... I kurde teraz chcę parówkę. W bułce z ketchupem i musztardą

[_Kluska_]

Dziewczyny, coby rowem nie świecić - niedługo można zacząć ćwiczyć
https://www.facebook.com/photo.php?v...type=2&theater

[cherubinka]

Napisane przez magnusia

a ja znów jem zjadłam rano kanapkę potem ok 11 jabłko i znów jem teraz domowego hot-doga

Smacznego Ja już zdążyłam wsunąć płatki kukurydziane, 2 jabłka, a teraz pożeram mandarynki. Nic, tylko czekać, aż będę stękać na zgagę , ale kiedy one tak na mnie patrzą i takie dobre

[lolita25]

Mam ochotę na pączka i na surówkę porową...ojciec zawiezie mnie do marketu, przy okazji kupię jakieś przekąski do szpitala żebym tam z głodu nie umarła
Trzymajcie kciuki żeby mi wody nie odeszły w markecie

[selena85]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44737424]GRATULACJE!!!!!

Jednak dziś nie wyjdziemy tylko jutro. No trudno. Muszę przeżyć niemiłą polożną ną dyżurze. Że mną wszystko ok i z małą też, mogliby nas wypisać.
.[/QUOTE]

Najważniejsze, że z Wami wszystko ok Kochana!
Nie stresuj się, nie denerwuj, w tych szpitalach to tak robią, że wolą dłużej przetrzymać - z resztą oni mają za to kasę i o to też najczęściej chodzi.
Jak coś to zawsze możesz wypisać się na życzenie - dziecko również.

[Olcia_1983]

Melduje sie i ja

Napisane przez magnusia

czy u Was tez tak zimno? u mnie - 10 stopni jest - brrrr
otworzyłam na chwile balkon i coś z niego brałam to mnie zmroziło totalnie

U nas -3 ale i tak strach wyjsc. TZ poszedł auto oskrobac i zajęło mu to 30 min. Sam lód na aucie masakra:screwy:

Napisane przez _Shiloh_

Wiadomość od Gosi

Dziś o 6:51 urodził się Kacperek. Gdy dojechaliśmy do szpitala było już za późno na ZZO, więc rodziłam bez. Waga 3900 g. Urodziłam bez nacięcia i pęknięcia krocza. Jak będzie dobrze wszystko to dziś do domu.

GRATULUJEMY!!!!!!

Gratulacje!!

Wreszcie Kacperek zdecydował sie n wyjście. I poród ekspresowym. Gosia zostala stworzona do rodzenia dzieci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Negrid]

Gosia gratuluje!!! super, że tak "szybko" poszło i obyło się bez nacięcia. I waga maleństwa też pokaźna, jeszcze raz

[sharey]

Napisane przez magnusia

a ja znów jem zjadłam rano kanapkę potem ok 11 jabłko i znów jem teraz domowego hot-doga

Już wiem co sobie zażyczę na wieczór

Napisane przez Roane

A płeć?

Płeć już była wpisana chłopczyk
Odnośnie majonezu: kielecki rządzi

[guapissima]

Odnosnie majonezu, to u mnie w domu zawsze byl kielecki
Tutaj majonezy sa paskudne, wiec robimy sami, chociaz teraz nie jem, bo to surowe jajko.....

[perfuzja]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44737424]GRATULACJE!!!!!

Jednak dziś nie wyjdziemy tylko jutro. No trudno. Muszę przeżyć niemiłą polożną ną dyżurze. Że mną wszystko ok i z małą też, mogliby nas wypisać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Mnie tez mamili wcześniejszym wyjściem, a wyszłam prawie 3 doby po porodzie, mimo ze sn.

Na którym oddziale lezysz? Ja byłam na C i nie trafiła mi sie ani jedna niemiła.

Jak generalnie wrażenia ze szpitala?

[selena85]

Napisane przez Le La

A swoja doga to gosia jeszcze o 4.50 w domu byla, bo na wizazu pisala. Szybko poszlo

Gosia widocznie dostała wynagrodzenie od losu za te swoje wielodniowe męczarnie i długie oczekiwanie.

Szok, że dała radę bez zzo, bez zająknięcia i pęknięcia wydać na świat prawie 4 kg bobaska

[perfuzja]

Zaliczyłam kolejny level ogarniania sie z dzieckiem - byliśmy z psem u weterynarza (biedak ma jakaś straszna biegunke). I nawet wyszło zupełnie bezproblemowo Aczkolwiek bez chusty by nie przeszło zupełnie.

I nie chce zapeszac, ale moje dziecko zaczyna chyba mieć jakiś rytm dnia, do tego taki który całkiem mi odpowiada

[cherubinka]

Napisane przez lolita25

Mam ochotę na pączka i na surówkę porową...ojciec zawiezie mnie do marketu, przy okazji kupię jakieś przekąski do szpitala żebym tam z głodu nie umarła
Trzymajcie kciuki żeby mi wody nie odeszły w markecie

O nie, Lolita ...nie kuś mnie pączkami. Ja często mam ochotę właśnie na pączka albo jakieś bułki słodkie czy bułki z dżemem truskawkowym i mleko do tego, ale odbicie w lustrze każe mi omijać półki z tym asortymentem szerokim łukiem
Może lepiej dla mnie, że zimno jak diabli, więc nie wyjdę do sklepu

Perfuzja, o to miło ze strony Emila

[senira666]

Napisane przez sharey

Kasia 26 lat, imię jeszcze nieznane
Dziękuję

Napisane przez mengazhu

jak już będziesz dopisywać To poproszę o zmianę terminu porodu na 25.01, Marta, lat 33 (imię nadal zagwostka )
Dziękuję

zmiany wprowadzone

[Hosenka*]

Napisane przez guapissima

Odnosnie majonezu, to u mnie w domu zawsze byl kielecki
Tutaj majonezy sa paskudne, wiec robimy sami, chociaz teraz nie jem, bo to surowe jajko.....

U nas też tylko i wyłącznie Kielecki