Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV

[Mandragorrka]

Lady to super, że tyle osób się zjawiło Pewnie na wiosnę będzie jeszcze więcej chętnych nawet sobie poczytalam wpis na jakimś blogu o tym spotkaniu i widzialam fotke.

Pl_Madzia byłam tak zszokowana reakcja faceta, że nawet nie pomyślałam o policji
Następnym razem, chociaż mam nadzieję, że na swojej drodze nie napotkam więcej takich idiotów, którzy uważają że pies ma większe prawo niż człowiek...

Jeszcze co do psów to nagminnie słyszę hasło, że on nie gryzie a właściciel ledwo co jest w stanie utrzymać psa na smyczy bo "niegroźny" pupil rwie się do ataku.
Już nie wspominając o wszędzie srajacych zwierzakach...

Napisane przez cacajuate

Załącznik 5548994
Widac fote?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przepięknie... W takich okolicznościach przyrody to można biegać.
Fotke obejrzałm w przeglądarce, niestety w aplikacji na,telefonie żadnych fotek nie widzę.
Powodzenia na biegu
Czekam na wpis na blogu po tym biegu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mion]

Napisane przez cacajuate

Załącznik 5548990 widoki biegowe na jutro: X Medio Maraton Boca Del Rio-Puerto Veracruz. Jestem wybitnie nieprzygotowana, bo dopiero sie rozbiegiwalam po urlopach i chorobach, ale wszystko mialam oplacone wiec ni ma, ze boli


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wow! Aż ma się chęć wskakiwać w buty do biegania Powodzenia!!!!!

Co do psów, to w Warszawie nigdy (na szczęście) nie miałam nieprzyjemnych sytuacji, ale w rodzinnej wsi - tragedia. Psy latają sobie luzem po ulicach, nikt się nie przejmuje, nikt ich nie pilnuje. Ostatnio po świętach jeden wredny jamnik czapnął mnie za nogę, na szczęście skóry nie przebił, ale wkurzył niemiłosiernie i przestraszył...

[tekila901]

Napisane przez pl_madzia

Mandragorrka pies to odpowiedzialność, ja bym policją nastraszyła. Kilka razy już takie co "nigdy nikogo nie ugryzły" się na mnie rzuciły, bo mają taki odruch , a jak brak smyczy to wiadomo, kończy się u mnie tylko na obskakiwaniu i ujadaniu. Koledze york podarł buty biegowe, a włascicielka uznała że piesek zrobił panu psikusa, a wiadomo ze takie buty nie kosztują 10 zł. Ja niestety już mam wyrobiony odruch kopania tego co do mnie podbiega

U mnie śniegu trochę, lód pod nim, to dosyć ciężko się biega jak noga ucieka do tyłu Ale co zrobić, hartujemy ducha

Napisane przez Mandragorrka

Pl_Madzia byłam tak zszokowana reakcja faceta, że nawet nie pomyślałam o policji
Następnym razem, chociaż mam nadzieję, że na swojej drodze nie napotkam więcej takich idiotów, którzy uważają że pies ma większe prawo niż człowiek...

Jeszcze co do psów to nagminnie słyszę hasło, że on nie gryzie a właściciel ledwo co jest w stanie utrzymać psa na smyczy bo "niegroźny" pupil rwie się do ataku.
Już nie wspominając o wszędzie srajacych zwierzakach...

jak ja nie cierpię takich ludzi. kupi sobie psa i pozwala takiemu na wszystko!

nie wiem jak u was, ale u mnie najgorsi są właściciele psów ze schroniska. jak ktoś ma rasowego, to zawsze obowiązkowo smycz, czasem kaganiec. na mojej trasie są dwa domy z psami husky (widać u mnie to bardzo popularna rasa, bo często je spotykam, kilku znajomych ma też husky) i nigdy żaden nie zareagował nerwowo jak nagle wyłoniłam się zza zakrętu. ale jest jeden pseudo owczarek niemiecki i jedno wielkie czarne bobo ze schroniska. oba biegające swobodnie, czasem nawet po ulicy. parę razy musiałam zmieniać trasę, bo bałam się, że któryś się na mnie rzuci. a właściciela nie ma w zasięgu wzroku...

a co do tych małych, to pewnie zareagowałabym jak Madzia - otrzeźwiającym kopniakiem. ale te małe robią więcej hałasu i raczej boją się podchodzić.

sama mam dwa psy. jeden siwiutki staruszek, przeszedł na psią emeryturę, bo już trochę przygłuchy jest. drugi wielki owczarek. nikogo nie ugryzł, to prawda, ale nie raz latał za bażantami czy innym latającym ptactwem, więc widziałam do czego jest zdolny. dlatego nie wyobrażam sobie takiego dużego psa zostawić samopas.

[pl_madzia]

Dzisiaj zrobiłam sobie cross po lesie, a tam pan z owczarkiem niemieckim, co jak zobaczył nasza grupę to z kopyta na nas ruszył, a facet tylko krzyczał nie bójcie się on nie gryzie
Faktycznie sunia nie pogryzła ale jak zaczęła mnie obskakiwać, to na moich przemarzniętych udach mam sine ślady jak po biczowaniu

Ale dzisiaj zimnica. Niby tylko -5, niestety przy wietrze co głowy urywa to z tz jak już wracaliśmy(jeszcze około 4 km do domu)na polu facet autem stał, poprosiłam go żeby nas do miasta podwiózł Dałam za wygraną, po 10 km biegu w tym wietrze

[Mandragorrka]

Hihi z tego wynika, że w zasadzie żadne psy nie gryza

U nas dzisiaj rano było 5 stopni i lekki wiateterk, ale nie przeszkadzał w bieganiu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cacajuate]

Nie rozumiem tego, ale to typowi polskie: wolnosc jest wiec MI sie nalezy tobic , co chce z MOIM psem. Niewazne ze inni maja prawo do wolnosci OD obcych psow, moga sobie nawet nie zyczyc obwachiwania przez 'on nie gryzie' psa. Dzicz i buractwo- tak zawsze odbieram Polske przy wizytach, niestety...



Na polmaratonie rekordzik. Sie zdziwilam niewasko. Ide nad morze Jutro rzuce raport na bloga


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pl_madzia]

Napisane przez cacajuate

Nie rozumiem tego, ale to typowi polskie: wolnosc jest wiec MI sie nalezy tobic , co chce z MOIM psem. Niewazne ze inni maja prawo do wolnosci OD obcych psow, moga sobie nawet nie zyczyc obwachiwania przez 'on nie gryzie' psa. Dzicz i buractwo- tak zawsze odbieram Polske przy wizytach, niestety...



Na polmaratonie rekordzik. Sie zdziwilam niewasko. Ide nad morze Jutro rzuce raport na bloga


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To skoro Polacy to takie buraki to czemu wchodzisz na Polskie forum

[cacajuate]

Napisane przez pl_madzia

To skoro Polacy to takie buraki to czemu wchodzisz na Polskie forum

Po1 to, ze ogolem sie tacy wydaja nie znaczy, ze WSZYSCY tacy sa. Pisalam o doswoadczeniach 'ulicznych' (patrz np liczba psich qp na chodniku, skoro juz o psach mowa). Przecietny obywatel Rzeczpospolitej na co dzien nie jest zbyt przyjemny, taka bolesna prawda i nie zmienia jej spora grupa b fajnych ludzi. Poza tym akurat forum wizazu nie podawalabym jako wzorca niechamskich zachowan i nieburacta, wystarczy poczytac Intymne hehe wchodze tu na watek, bo tu nie sa 'przecietne' osoby tylko juz grono zawezone do biegajacych, spora czesc wizazu mnie niezbyt interesuje, poza tym nie mieszkam z wizazankami tylko rozmawiam o bieganiu oukej?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[LadyWhisper]

Cacajuate, zostalas w koncu przy huskym? Bo nie dalam rady doczytac do konca watku o psach, wciagnelam sie w watek o Otylii

Chce juz biegac a dalej oko w fatalnym stanie. Na dodatek przeziebienie mnie zlapalo. Zyc nie umierac

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[pestka7]

jak się ubieracie na bieg w taką pogodę?

[cacajuate]

Napisane przez pestka7

jak się ubieracie na bieg w taką pogodę?

Ja nie pomoge , ale pamietam, ze dla mnie problemem byly mokre plecy: po kilku km krzyz mialam zamokniety, a tak po 10 mi od tego ciagnelo po nerach . Nie wiem, jak to rozwoazac ale wydawalo mi sie to niebezpieczne. Begañam w super hiper termo dry firach. Po martaonie w Monterrey przy +3C bolaly mnie plecy od zimna. Juz wole +30C i patelnie :-/

LadyWhisper: tak i wyralam juz hodowce, czekam na przeprowadzke. Moze poczekam do Wielkanocnego lub letniego urlopu tez zeby miac na strarcie tydzien dwa na zajecie sie tylko futrem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pl_madzia]

Napisane przez pestka7

jak się ubieracie na bieg w taką pogodę?

Ja mam koszulkę funkcyjną z krótkim rękawem, a na to bluza, spodnie leginsy na razie cienkie jeszcze, bo muszę nowe ocieplane kupić, a jak to mówią szewc w dziurawych butach chodzi, to ja mając sklep ze sportówką pewnie na wiosnę kupię jak jakieś mi zostaną
Najlepiej ubierz się na cebulkę i w razie co ściągniesz jedną warstwę.
Mój tz biega w zimowych leginsach, w koszulce z krótkim, na to jedna bluza cienka z długim, i na to bluza biegówka. Na zimnice obowiązkowo cos na głowę u mnie opaska, u niego czapka, rękawiczki, no i coś na szyję się przydaje. Ja ubieram getry te do kolan, bo trochę grzeją, i mają tez drugą funkcje, przy bieganiu po roztopach błoto na nich zostaje a nie na spodniach

[loneliness18]

i ja się dołącze Biegam od 3 tygodni - staram się to robić4 razy w tygodniu. Jako początkująca biegam 35 minut, mam swoją trasę jednak nigdy nie liczylam odcinka Broniłam się od tej aktywności fizycznej z obawy przed powiększeniem się moioch łydek dzieje się wręcz przeciwnie, cellulit znika, czuje się rewelacyjnie

[cacajuate]

Napisane przez loneliness18

i ja się dołącze Biegam od 3 tygodni - staram się to robić4 razy w tygodniu. Jako początkująca biegam 35 minut, mam swoją trasę jednak nigdy nie liczylam odcinka Broniłam się od tej aktywności fizycznej z obawy przed powiększeniem się moioch łydek dzieje się wręcz przeciwnie, cellulit znika, czuje się rewelacyjnie

Hahaha, zawsze mnie to bawi: wczoraj akurat czekajac w lobby hotelu az przyjedzie nasz autobus, rozgladnelam sie i tak mnie naszlo wlasnie, ze biegacze wygladaja jak ci z internetowych dowcipow "he skippped the leg day". Byly nas dwa autobusy, biebaja glownie faceci i to glownie starsi akurat, w centralnym Meksyku nad morzem byl ponad 20 C wiec wszyscy byli w szorach. Mialam pelen przeglad i duzo przykladow :P. A skoro facetom, ktorzy maja testosteron, nie rozrastaja sie lydki, to kobietom tez. Biegacze na dystans sa w ogole patykowaci

[loneliness18]

Niestety ale to powszechna opinia - szkoda, że mylna Człowiek uczy sie całe życie - na szczęście w porę zrozumiałam i zaczęłam się cieszyć tym wspaniałym sportem

[alice_91]

Napisane przez pestka7

jak się ubieracie na bieg w taką pogodę?

Ja ubieram koszulkę funkcyjną na krótki rękawek, na wierzch cienki golf i ciepłą bluzę. Do tego leginsy, getry, czapka i rękawiczki
Kurtki wiatrówki niestety nie posiadam, a ceny tych do biegania są przerażające. Stwierdziłam, że na razie daję radę bez kurtki

Napisane przez loneliness18

i ja się dołącze Biegam od 3 tygodni - staram się to robić4 razy w tygodniu. Jako początkująca biegam 35 minut, mam swoją trasę jednak nigdy nie liczylam odcinka Broniłam się od tej aktywności fizycznej z obawy przed powiększeniem się moioch łydek dzieje się wręcz przeciwnie, cellulit znika, czuje się rewelacyjnie

Ja jestem bardzo zadowolona wyglądem swoich nóg od biegania

[Kornella]

Witajcie!

Przeczytałam kilka stronek Waszego watku o bieganiu, i jeszcze bardziej mnie zainspirowałyście.

Od dawna chciałam zacząć biegać, jednak największym problemem sa chyba buty bo one sa najważniejsze. Średnio mnie stać na jakieś choćby za 200 zł. Niestety jeste jeszcze na utrzymaniu rodxiców. A w trampkach tez nie chce biegac, bo jeszcze nałapie jskiejś kontuzji

Poza tym, boję się że moje łydki dostaną mięśni, a tego nie chce, bo i tak są za duze i za grube. Tylko nie myslcie że mam nadwage, wagę mam w normie. . Jednak chciałabym zrzucic jakies 5 kg. Myslicie że dzięki samemu bieganiu dałoby radę ?
A co do stroju to musi byc jakas specjalna koszulka oddychajaca czy wystarczy zwykły T shirt ?

Ryzykujecie i kupujecie buty przez internet ? Czy jednak w wiekszym mieście ? Mozna wiedzieć w jakiej cenie sa wasze buty i ogolnie jakie polecacie ?

Wiem, wiem że jestem zielona, ale jeszcze nie biegam i nie wdrążam sie w te tamaty tak jak Wy

Pozdrawiam cieplutko

[tekila901]

Napisane przez Kornella

Witajcie!

Przeczytałam kilka stronek Waszego watku o bieganiu, i jeszcze bardziej mnie zainspirowałyście.

Od dawna chciałam zacząć biegać, jednak największym problemem sa chyba buty bo one sa najważniejsze. Średnio mnie stać na jakieś choćby za 200 zł. Niestety jeste jeszcze na utrzymaniu rodxiców. A w trampkach tez nie chce biegac, bo jeszcze nałapie jskiejś kontuzji

Poza tym, boję się że moje łydki dostaną mięśni, a tego nie chce, bo i tak są za duze i za grube. Tylko nie myslcie że mam nadwage, wagę mam w normie. . Jednak chciałabym zrzucic jakies 5 kg. Myslicie że dzięki samemu bieganiu dałoby radę ?
A co do stroju to musi byc jakas specjalna koszulka oddychajaca czy wystarczy zwykły T shirt ?

Ryzykujecie i kupujecie buty przez internet ? Czy jednak w wiekszym mieście ? Mozna wiedzieć w jakiej cenie sa wasze buty i ogolnie jakie polecacie ?

Wiem, wiem że jestem zielona, ale jeszcze nie biegam i nie wdrążam sie w te tamaty tak jak Wy

Pozdrawiam cieplutko

za pierwszym podejściem do biegania moje łydki się rozrosły/napuchły, ale ten stan nie trwał długo. pewnie przeżyły szok łydkami bym się nie przejmowała.

na początek wystarczą zwykłe ciuchy. sportowe ciuchy kupuję sobie w nagrodę za osiągnięcie jakiegoś postawionego sobie celu.

nie kupuj butów przez internet. po pierwsze, nigdy nie wiadomo jak z rozmiarem (co z tego, że podadzą długość wkładki, skoro but może być w środku zbyt szeroki/wąski, czubek może uwierać Cię w palce. nie wiesz też jak ma się sprawa amortyzacji w bucie, dopóki go nie przymierzysz). jak już coś, to wybierz w sklepie model i rozmiar, a zamów przez internet.

[Kornella]

Napisane przez tekila901

za pierwszym podejściem do biegania moje łydki się rozrosły/napuchły, ale ten stan nie trwał długo. pewnie przeżyły szok łydkami bym się nie przejmowała.

na początek wystarczą zwykłe ciuchy. sportowe ciuchy kupuję sobie w nagrodę za osiągnięcie jakiegoś postawionego sobie celu.

nie kupuj butów przez internet. po pierwsze, nigdy nie wiadomo jak z rozmiarem (co z tego, że podadzą długość wkładki, skoro but może być w środku zbyt szeroki/wąski, czubek może uwierać Cię w palce. nie wiesz też jak ma się sprawa amortyzacji w bucie, dopóki go nie przymierzysz). jak już coś, to wybierz w sklepie model i rozmiar, a zamów przez internet.

Można wiedzieć jak długo biegasz i jakie dystanse pokonujesz ?

[cacajuate]

Napisane przez Kornella

Witajcie!

Przeczytałam kilka stronek Waszego watku o bieganiu, i jeszcze bardziej mnie zainspirowałyście.

Od dawna chciałam zacząć biegać, jednak największym problemem sa chyba buty bo one sa najważniejsze. Średnio mnie stać na jakieś choćby za 200 zł. Niestety jeste jeszcze na utrzymaniu rodxiców. A w trampkach tez nie chce biegac, bo jeszcze nałapie jskiejś kontuzji

Jesli przygotujesz sie technicznie, to mozesz biegac nawet w sandalkach rzymiankach i nic ci sie nie stanie. A na zla technike biegu nie pomoga nawet Nike za 400 zl , i tak sie uszkodzisz. Kup sobie tanie adidasy kalenji czy cos w ten desen. Mozna na wyprzedazach dostac.

Napisane przez Kornella

Poza tym, boję się że moje łydki dostaną mięśni, a tego nie chce, bo i tak są za duze i za grube

Byla juz o tym mowa wyzej. Wlasciciele najbardziej patykowatych nog, jakie widzialam to wlasnie biegacze.

Napisane przez Kornella

Tylko nie myslcie że mam nadwage, wagę mam w normie. . Jednak chciałabym zrzucic jakies 5 kg. Myslicie że dzięki samemu bieganiu dałoby radę ?

Myslimy przede wszystkim, ze jest to wybitnie kretynski pomysl, mniej wiecej na rowni z waleniem sie patelnia po glowie. Wytrlumacze ci czemu. Skoro masz wage w normie i ja trzymasz, to oznacza, ze jest to waga optymalna dla twojego organizmu. To nie sa same numerki, organizm przyzwyczaja sie tez do konkretnej objetosci miesni, tluszczow itd. To nie sa tylko gluty poprzyczepiane na szkielecie. Miesnie skladuja glikogen, ktory jest potrzebny mozgowi do pracy, tkanka tluszczowa wydziela hormony kobiece. Wszystkie procesy w organizmie sa wyregulowane pod te parametr. Rozwalisz sobie metabolizm i zdrowie chudnac na sile ze zdrowej wagi.Rownie dobrze mozesz wziac ostry noz kuchenny i poodkrajac sobie, co tam ci wisi i uwazasz za zbedne

Napisane przez Kornella

A co do stroju to musi byc jakas specjalna koszulka oddychajaca czy wystarczy zwykły T shirt ?

Ja bym kupila jeden top dry-fit z dlugim rekawem z uwagi na pogode w Polsce teraz. lepiej nie biegac w mokrych chichach, a na taki top juz mozesz zakladac reszte warstw 'normalnych'. W lecie to mniejszy problem, bo moze byc niewygodnie w bawelnie, ale przynajmniej sie nie rozchorujesz. Jesli zaczynasz od 15 min biegania jednak, to na poczatek nic ci nie potrzeba, styknie co tak z szafy wygrzebiesz.

Napisane przez Kornella

Ryzykujecie i kupujecie buty przez internet ? Czy jednak w wiekszym mieście ? Mozna wiedzieć w jakiej cenie sa wasze buty i ogolnie jakie polecacie ?

ja kupuje, ale tylko tych firm i te (lub zblizone) modele, ktore mierzylam na stopie. Buty mam w przedziale cenowym 50-100 USD, kupuje glownie Brooksy i mam tez dwie pary Vibram 5Fingers, ale ja to juz jestem wyjadacz.

Polecam buty z malym dropem i ABSOLUTNIE bez wodotryskow na supinacje, pronacje i inne sracje, bo to ci tylko zaszkodzi.

[LadyWhisper]

Cacajuate, Ty to jak walniesz posta haha bezposrednio

jak ja trenowalam tak mega ostro to wierzcie mi, na kadrach nie zauwazalo sie zadnych drajfitow czy innych cudow, szczerze mowiac o roznych takich cudenkach, a juz w ogole, ze uzywaja ich amatorzy i osoby ktore zaczynaja dopiero co biegac, dowiedzialam sie stad do biegania uzywam koszulek ktore po prostu wyjme z szafy

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[Kornella]

cacajuate chyba zacznę właśnie od Kalenji, na początek są ponoć najlepsze

Dla początkujących polecacie ten 10-tygodniowy rozkład ?
Na początek powinnam mieć jakiś stoper ? czy po prostu na oko przechodzić z iluś minut na marsz itd. ?

[cacajuate]

Napisane przez LadyWhisper

Cacajuate, Ty to jak walniesz posta haha bezposrednio

jak ja trenowalam tak mega ostro to wierzcie mi, na kadrach nie zauwazalo sie zadnych drajfitow czy innych cudow, szczerze mowiac o roznych takich cudenkach, a juz w ogole, ze uzywaja ich amatorzy i osoby ktore zaczynaja dopiero co biegac, dowiedzialam sie stad do biegania uzywam koszulek ktore po prostu wyjme z szafy

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

Hahaha, no taki mam styl, co tu mowic, na zywo tez, z reszta z tego slyne :P. Nawet ludzie nielubiacy mnie przynajmniej przyznaja, ze chociaz na szeczerosc to mozna zawsze w 100% liczyc hehe :P

To tez prawda z tymi ciuchami. Ja caly trening do 1 maratonu zrobilam na tanich elasto bawelnach z wall marta i przezylam, nic mnie nie obtarlo :P. Po doswiadczeniu w zimnie stwierdzam jednak, ze na -5 nie wybralabym sie w zwyklej bluzie i kurtce, musze miec dry fita na plecy, na to juz moze leciec tani polar. Tylko, ze ja bym szla biegac z dyche wiec pewnie okolo 50-60 min lub wiecej. Komus, kto zaczyna i bedzie dreptal 15 min napewno nie potrzeba aj waj technologi NASA.

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez Kornella

Dla początkujących polecacie ten 10-tygodniowy rozkład ?
Na początek powinnam mieć jakiś stoper ? czy po prostu na oko przechodzić z iluś minut na marsz itd. ?

Polecamy plan, ale pamietaj przykazanie jedenaste czyli ´najgorszy plan to ten wykonany w 100%´. Sluchaj siebie. Jesli masz kiepska forme i zaczynasz, na poczatek idz kilka razy pobiegaj 'na czuja'. Potem mozesz sie zabrac za plan. Stoper sie przyda, ale to moze byc najtanszy zegarek elektroniczny, garminow zaraz nie musisz miec. Nawet ja mam taniego Timexa z promocji i zyje. Zatopek biegal bez stopera i wygrywal olimpiady. Nie daj sie zwariowac

[Kornella]

Napisane przez cacajuate

Polecamy plan, ale pamietaj przykazanie jedenaste czyli ´najgorszy plan to ten wykonany w 100%´. Sluchaj siebie. Jesli masz kiepska forme i zaczynasz, na poczatek idz kilka razy pobiegaj 'na czuja'. Potem mozesz sie zabrac za plan. Stoper sie przyda, ale to moze byc najtanszy zegarek elektroniczny, garminow zaraz nie musisz miec. Nawet ja mam taniego Timexa z promocji i zyje. Zatopek biegal bez stopera i wygrywal olimpiady. Nie daj sie zwariowac

Co do kondycji, to w poniedziałek na w-fie kazali nam przebiec 4 kółka wokół hali, ok, przebiegłam, ale na następny dzień czułam zakwasy w okolicach brzucha i na nogach. To nie było miłe Co robicie na rozgrzewkę ?

[cacajuate]

Napisane przez Kornella

Co do kondycji, to w poniedziałek na w-fie kazali nam przebiec 4 kółka wokół hali, ok, przebiegłam, ale na następny dzień czułam zakwasy w okolicach brzucha i na nogach. To nie było miłe Co robicie na rozgrzewkę ?

Nic. Jezdze na rowerze rano i wieczorem do pracy, a biegam w ciagu dnia wiec to uznaje za rozgrzewke. Poza tym nie rozgrzewam sie nigdy, bo nie widze takiej potrzeby. Jjesli chcesz sie rozgrzac, to rozruszaj stawy, pokrec kolka ramionami, biodrami, kostkami itd. Nie rob mocnego rozciagania przed biegiem

[Kornella]

Napisane przez cacajuate

Nic. Jezdze na rowerze rano i wieczorem do pracy, a biegam w ciagu dnia wiec to uznaje za rozgrzewke. Poza tym nie rozgrzewam sie nigdy, bo nie widze takiej potrzeby. Jjesli chcesz sie rozgrzac, to rozruszaj stawy, pokrec kolka ramionami, biodrami, kostkami itd. Nie rob mocnego rozciagania przed biegiem

Tylko tyle ? Kurcze, ja myślałam że nieźle trzeba się nagimnastykować. Ponoć nie powinno sie biegać bez rozgrzewki żeby czegoś sobie nie naciagnać. Ale ja coś na pewno zrobię, choćby tak jak Ty piszesz Dziękuję

[cacajuate]

Napisane przez Kornella

Tylko tyle ? Kurcze, ja myślałam że nieźle trzeba się nagimnastykować. Ponoć nie powinno sie biegać bez rozgrzewki żeby czegoś sobie nie naciagnać. Ale ja coś na pewno zrobię, choćby tak jak Ty piszesz Dziękuję

Jesli zalezy Ci na kondycji i sylwetce to w ogole polecalabym zestaw cwiczen 'szkolnych' czyli tradycyjne przysiady, wykroki itd. Pomoze bieganiu, rozgrzeje i bedzie mialu super wplyw na czesci wystajace :P

[Kornella]

Napisane przez cacajuate

Jesli zalezy Ci na kondycji i sylwetce to w ogole polecalabym zestaw cwiczen 'szkolnych' czyli tradycyjne przysiady, wykroki itd. Pomoze bieganiu, rozgrzeje i bedzie mialu super wplyw na czesci wystajace :P

O, to jeszcze lepiej
Chciałabym popracować bardzo nad nogami, o ile na brzuch nie narzekam, bo nie nie wisi, nie odstaje, to nogi... hm.. nie są jakieś kobiece. I dlatego nie chciałabym nabrać mięśni, tylko je tak "wyszczuplić"

cacajuate od kiedy biegasz, z Twoich postów (jak i wiedzy) to sądze że dłuuugo.

[cacajuate]

biegam od sierpnia 2011

[Kornella]

Kurcze, nie wiem jak powiedzieć rodzince, że chcę zacząć biegać. Pewnie zrobią wielkie oczy, i mnie będą zniechęcać. A po buty do będe musiała jechać najbliżej do Opola, troche dużo, bo to 50 km. ;/

Zaopatrzyć się też pewnie w jakiś stanik do biegania, prawda ? Gdzie takowe kupujecie ?

Kurcze, jak sobie pomyślę, że jest duże prawdopodobieństwo, że mogę biegać przez kilkadziesiąt minut bez zatrzymania i zadyszki to aż mi ciężko uwierzyć

Aha, i jeszcze coś co zakładacie na wierzch teraz ? Jakąś kurteczkę, czy grubszy polar ?