Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 22.

[zaaaabcia]

Napisane przez ButterBear

Wkurzają mnie te Wasze amerykańskie ceny u nas nawet na przecenie ceny są jak z kosmosu!!
A te rzeczy dla dzieci są taaaaakieeee słodkie...ale kosztują tyle co dorosłe, albo i więcej

Wiesz .... Jak bedziesz cos potrzebowac to pisz smialo dla mnie to zaden problem zeby dla Was cos kupic.

Ja raz z ciekowosci na wakacjach weszlam do sklepu dzieciecego I bylam w szoku jakie ceny

[(t)asia]

strongwomen dla Kamilka!
onyks ja mam kominek na pellet więc nie pomogę. A co do poprawek na wiosnę. Też wkurzają mnie takie sytuacje, najgorsze, że człowiek płaci grubie pieniądze a w efekcie i tak nie jest dobrze. Chociaż na gwarancję Wam to poprawią? Czy musicie znowu płacić?
My też staramy się wykorzystywać raczej nowoczesne technologie, ale boję się że później okaże się że niepotrzebnie przepłaciliśmy.

Metka ale ja wcale nie chciałam o tym słuchać. Ale co ucięłam temat to ta zaraz znowu...

Dziewczyny ja się wcale nie nastawiam negatywnie do porodu. Boję się bo mimo wszystko to dla mnie nowe doświadczenie i nie bardzo wiem czego mogę się spodziewać. To że będzie bolało to wiem, bardziej się boję tej "niewiadomej". Bardzo nie lubię niespodzianek. Staram się po prostu o tym na razie nie myśleć. A jak na złość każdy teraz uważa, że opowiadanie o swoim porodzie bardzo mnie interesuje! Z jednej strony niby mogłoby mi to naświetlić jak to może wyglądać, ale wiem, że niektóre dziewczyny mocno przesadzają. Ja mam dosyć mocny charakter i czasami mierzę się z takimi sytuacjami, że poród przy tym to pikuś Tylko żeby ktoś mi dał dokładny scenariusz to byłabym spokojniejsza

kotek córka wymiata
gucia ty rowerem po śniegu jeździsz???
Paulina no niestety to pewnie jeszcze trochę potrwa. Sama mówiłam na początku że zabiję każdego kto powie że ciąża to piękny stan, a teraz robi mi się smutno jak sobie pomyślę, że jeszcze trochę i nie będę miała brzuszka. Także musisz to po prostu przetrwać.

Napisane przez zaaaabcia

Wczoraj bylam na malych zakupach. Kupilam Dominikowi w H&M kurtke na wiosne/jesien za ...5$ I koszulki po 1,5$ Szkoda ze nie znamy jeszcze plci bo jak bym wiedziala ze to dziewczynka to bym bardziej zaszalala

No domyślam się
I tak Butter, bardzo denerwuje mnie te wasze promocje! Butter a może skoczymy do żabci na jakieś zakupy, co? Tylko kto mi wizę da?

Męczycie się z samochodami- mój stoi pod domem, jak mam gdzieś jechać to najpierw sobie go odpalam, włączam nadmuch na szyby i zanim do końca się wyszykuje to samochód jest już prawie gotowy Bardziej się z kłódką przy bramie męczę, ale też mam już na nią patent

[zaaaabcia]

tasia zapraszam

A ja znowu na luzaka szlam z Domino do porodu a teraz wiem co mnie dokladnie czeka ...

[ButterBear]

Napisane przez zaaaabcia

Wiesz .... Jak bedziesz cos potrzebowac to pisz smialo dla mnie to zaden problem zeby dla Was cos kupic.

Ja raz z ciekowosci na wakacjach weszlam do sklepu dzieciecego I bylam w szoku jakie ceny

Oh, to bardzo miłe ale sądzę, że z przesyłką to by wyszły ceny takie, jakby kupić tu

Napisane przez (t)asia

No domyślam się
I tak Butter, bardzo denerwuje mnie te wasze promocje! Butter a może skoczymy do żabci na jakieś zakupy, co? Tylko kto mi wizę da?

No jak kto??Nie wiesz, że każdy kto odmówi kobiecie w ciąży zostanie zeżarty przez myszy??

A a propos tego, co pisałaś o opisywaniu Ci porodu, to ja zauważyłam, że kobieta w ciąży (z resztą ta starająca się o dziecko też) to dobro społeczne. Każdy może Ci udzielić rad, każdy myśli, że marzysz o wysłuchaniu historii 'jak ja byłam w ciąży..., jak ja rodziłam...', że każdy Ci może mówić, co masz jeść, co masz pić, jak leżeć...i każdy bez pytania może dotykać brzucha...brrrr...
Bardzo mi się to nie podoba..bardzo bardzo!!

[Ana***]

Napisane przez kotekk81

hehehe wydaje mi się ze nie ma sensu żebys dziś walczyla z lodem a jutro będzie to samo haha

zawalczyłam

Napisane przez (t)asia

Męczycie się z samochodami- mój stoi pod domem, jak mam gdzieś jechać to najpierw sobie go odpalam, włączam nadmuch na szyby i zanim do końca się wyszykuje to samochód jest już prawie gotowy Bardziej się z kłódką przy bramie męczę, ale też mam już na nią patent

Też tak chciałam zrobić ale najpierw musiałam się dostać do środka obkułam -dosłownie! drzwi i odpaliłam auto... szyby polewałam wodą i po jakichś 20 min, z podważaniem ściągałam tafle lodu!

[kotekk81]

Napisane przez ButterBear

No jak kto??Nie wiesz, że każdy kto odmówi kobiecie w ciąży zostanie zeżarty przez myszy??
kurdeee mówisz?? Jakby tak się dalo to zalatwic to bylabym sklonna zajść w ciaze
A a propos tego, co pisałaś o opisywaniu Ci porodu, to ja zauważyłam, że kobieta w ciąży (z resztą ta starająca się o dziecko też) to dobro społeczne. Każdy może Ci udzielić rad, każdy myśli, że marzysz o wysłuchaniu historii 'jak ja byłam w ciąży..., jak ja rodziłam...', że każdy Ci może mówić, co masz jeść, co masz pić, jak leżeć...i każdy bez pytania może dotykać brzucha...brrrr...
Bardzo mi się to nie podoba..bardzo bardzo!!

zgadzam się.................aleee e......(nie mowie tu o ekstremalnym opisie porodu wraz z radami jak przec itd.) czasami takie "zlote rady" się przydają. Stety niestety sama niedawno udzieliłam takiej I nie miałam nic zlego na myśli Otoz moja fryzjerka (nawiasem mowiac matka 15 letniej dziewczyny) urodzila niedawno synka....i synus ma skaze bialkowa i ona się tak zalila ze już nie wie co jest bo niby nabialu nie spozywa a jednak.....wiec zapytałam co je i "poradziłam" jej kilka rzeczy. I ostatnio jak bylam u niej się obciac to mi podziekowala bo mimo iż podeszla do moich rad jak większość mamusiek stwierdzila ze nie zaszkodzi....no i pomoglo



Mnie bardzo wqrza inna sytuacja....najczęściej robia to babcie dziecka wlasnie jak bylam u tej fryzjerki przyszla taka swieza babcia no i temat wszedł pielęgnacji dziecka i kolek. Myslalam ze tam popuszczę. Najpierw babcia mowi ze dzidzia się drze jakby ja obdzierali ze skory, wiec mówimy jej z ta fryzjerka ze może pomoga kropelki, babcia na to ze ona kropelki dostaje, wiec pytamy jakie. A babcia ze nie pamięta no to zaczelysmy wymieniac wszystkie jakie przychodzą nam do glowy a babcia ze nieeee żadne z tych! one takie drogie!!! sprowadzane z zagranicy na zamówienie!!! Ale super pomagają!! (dziwne ze tu dziecko się drze a jak jej mowiemy o kroplach to nagle przestalo się drzec haha) No i jeszcze o kosmetykach była gadka. Wiec ta fryzjerka mowi ze ma podobne problemy z tym synkiem swoim i jakby ta pani mogla dowiedzieć się od corki co daje i w czym kapie to będzie wdzieczka. Po czym babcia wyjmuje telefon...dzwoni...pogada la pogadala i .....okazało się ze daja Esputicon i kapia w oilatum oczywiście pomine już fakt ze dziecko 2 miesięczne już się coagnie do siadania

[aaby]

Napisane przez Ana***

Aaby cieszę się, że koty reagują w miarę pozytywnie. Nasza Kitka nie przepada za dziećmi. Jak przyjdą w gości to ucieka i chodzi przy ścianach omijając je szerokim łukiem

Nooo, to mniej więcej jak koty vs. Lena

Napisane przez onyks

Ból był...ojojoj po tym jak jak puściło znieczulenie, ale potem...nie czułam że mnie cięli

Ja niestety ciężko zniosłam cc. I dwie koleżanki z sali też...

Napisane przez kotekk81

Rano pojechala do przedszkola na sankach (oczywiście nie musze mowic ze prawie się posikala ze szczęścia haha) I przed samym przedszkolem zlazła z sanek po czym...........rzucila się twarza w zaspe po czym wstala z bananem na twarzy i mowi "noo teraz jestem szczesliwa!!! możemy wchodzić do przedszkola "

Napisane przez małaPaulina

chciałam się odnieść do mojej wczesniej ciąży bo jest coraz ciekawiej.
na poczatku mialam tylko mdłości zaś od tygodnia regularnie juz spedzam poranki nad muszlą...
dodatkowo co jest okropnym uczuciem...nie znosze wielu zapachow!
nie jestem w stanie zniesc zapachu smazonego mięsa,cebuli czy topionego sera!Nie umiem tego dokladnie opisac ale nie dosc ze nie jestem w stanie prawie nic sobie przyrzadzic na cieplo to moj TŻ też nie może (jezeli jestem w domu) bo wtedy bym go udusila
i co jeszcze lepsze,jedzenie nie ma dla mnie prawie w ogole smaku.
zawsze kochałam wrecz uwielbialam jesc mnostwo rzeczy a teraz?jem na sile...nie sprawia mi to zadnej przyjemnosci
i to by bylo na tyle

Współczuję Chyba zaczynam się cieszyć, że mnie wszystkie przypadłości ciążowe ominęły

Napisane przez ButterBear

Heheh..przykro mi, że tak się męczysz, ale to normalne

Wcale nie

Napisane przez zaaaabcia

Wczoraj bylam na malych zakupach. Kupilam Dominikowi w H&M kurtke na wiosne/jesien za ...5$ I koszulki po 1,5$ Szkoda ze nie znamy jeszcze plci bo jak bym wiedziala ze to dziewczynka to bym bardziej zaszalala

Wrrr...

[kaska87]

Napisane przez zaaaabcia

Wczoraj bylam na malych zakupach. Kupilam Dominikowi w H&M kurtke na wiosne/jesien za ...5$ I koszulki po 1,5$ Szkoda ze nie znamy jeszcze plci bo jak bym wiedziala ze to dziewczynka to bym bardziej zaszalala

ej! a mnie besztasz, że chcę dziewczynkę
no uwielbiam zakupki w usa teściowa jedzie na wakacje teraz to dam jej ze 100$ to mi nakupią na promocjach coś dla Mikiego u nas bym za to miała ze 3 rzeczy

Napisane przez ButterBear

Wkurzają mnie te Wasze amerykańskie ceny u nas nawet na przecenie ceny są jak z kosmosu!!

no ceny mają megaśne ja kupowałam sobie bluzki za 2$ a u nas za tyle na lumpie tylko

[zaaaabcia]

butter najtańsza przesyłka 20$ ( ale to o wagi paczki zależy )

kaska no tylko ze mi chodziło o to ze po Dominiku mam ciuszki na chlopczyka a na dziewczynkę będę musiała kupić. A jak bym juz wiedziała co sie w brzuszku chowa to mogłabym na znizce kupić.

[ButterBear]

Napisane przez aaby

Wcale nie

MalaPaulina, ok, to nie jest normalne, bo Aaby tak nie miała

Napisane przez kaska87

no ceny mają megaśne ja kupowałam sobie bluzki za 2$ a u nas za tyle na lumpie tylko

Nawet u mnie w lumpku jest drożej...

Kotek, odnośnie tego, co napisałaś, to wiesz, jedna sytuacja, jak ktoś narzeka na coś, że coś nie tak, że jakiś problem, że nie wie, jak sobie poradzić, a Ty proponujesz jakieś rozwiązanie, bo masz jakąś wiedzę a druga sprawa, jak ktoś mówi, że jest w ciąży, po prostu informacyjnie... a ktoś od razu 'mam nadzieję, że jesz warzywa', 'koniecznie musisz jeść ryby', 'mam nadzieję, że zdrowo się odżywiasz', 'no, to teraz nie możesz się denerwować', 'żeby Ci tylko nie przyszło do głowy palić'.... jakbym miała 16 lat, nie miała pojęcia o niczym, a siedząc w domu na ciążowym L4 chlała wódkę, jarała fajki, jadła czipsy, a w międzyczasie skakała na bungee
Ja sobie zdaję sprawę, że to są zazwyczaj teksty wynikające z dobrej woli, dbałości, ale mnie to drażni. Ale to już wspominałam - ja jestem przeczulona...

I pamiętam, że jak moja siostra była w ciąży i ludzie bez pytania macali ją po brzuchu, to się dziwiłam, że nie kąsa...

[kaska87]

Żabcia a ja myślałam, że Ty po Dominiku sprzedawałaś
Butter to fest

[małaPaulina]

ButterBear ja nie wiem co to jest ta beta
nie robilam zadnych badan bo u lekarza bylam w piatek a od pn mam zajęcia od rana wiec nie mam kiedy zrobic czegokolwiek poza tym w tym luxmedzie mnie olali tak jak mowilam,teraz sie tez dowiedzialam ze nawet jak zrobie badania krwi i pojde do gina to i tak mi nie zrobi usg tylko dopiero da mi skierowanie!!! hahaha chyba pojde prywatnie bo mnie naprawde cos trafi w tym luxmedzie...pierwsza wizyte u gina mialam chyba 7 stycznia i do tej pory nikt w luxmedzie nie chce mi wypisac L4...

[ButterBear]

Napisane przez małaPaulina

ButterBear ja nie wiem co to jest ta beta
nie robilam zadnych badan bo u lekarza bylam w piatek a od pn mam zajęcia od rana wiec nie mam kiedy zrobic czegokolwiek poza tym w tym luxmedzie mnie olali tak jak mowilam,teraz sie tez dowiedzialam ze nawet jak zrobie badania krwi i pojde do gina to i tak mi nie zrobi usg tylko dopiero da mi skierowanie!!! hahaha chyba pojde prywatnie bo mnie naprawde cos trafi w tym luxmedzie...pierwsza wizyte u gina mialam chyba 7 stycznia i do tej pory nikt w luxmedzie nie chce mi wypisac L4...

Ijjeeee... no jak? BetaHCG - hormon ciążowy, którego stężenie rośnie bardzo szybko w trakcie ciąży. Jest w krwi i moczu. Jak nasiurałaś na test, to beta HCG sprawiła, że wyskoczyła druga krecha....

Dziwne, ja byłam wczoraj w luxmedzie u gina i z marszu zrobił mi cytologię, usg, badanie, pytał czy chcę L4 itp itd...
Mogę z ciekawości spytać, ile masz lat?

[małaPaulina]

HCG to wiem ale nie wiedzialam ze tam jest jeszcze slowo beta
aaa widocznie u mnie tak jest,bo moje kolezanki maja takie same doswiadczenia z luxmedem...i nie tylko z ginekologami
no 25lat a czemu pytasz?

[ButterBear]

Napisane przez małaPaulina

HCG to wiem ale nie wiedzialam ze tam jest jeszcze slowo beta
aaa widocznie u mnie tak jest,bo moje kolezanki maja takie same doswiadczenia z luxmedem...i nie tylko z ginekologami
no 25lat a czemu pytasz?

No to może u Ciebie tak jest..ja mam doświadczenia różne, ale głównie pozytywne

a pytam, tak jak mówiłam, z ciekawości

[(t)asia]

Napisane przez ButterBear

No jak kto??Nie wiesz, że każdy kto odmówi kobiecie w ciąży zostanie zeżarty przez myszy??

Myślisz, że by ich to przekonało? Ja mam wrażenie, że ludzie w ambasadzie mają serce z kamienia i nawet jak ubierzesz oprawki okularów w kolorze który akurat nie pasuje osobie Cie przesłuchującej to z wizą się możesz pożegnać. Także poczekam, aż nam Stany wizy zniosą

kotekk81 ale to inna sytuacja (wyjaśnienie w poście Butter =))
A co tej babci u fryzjera...nie wiem co to za leki nie zabijaj mnie tylko śmiechem

Napisane przez ButterBear

MalaPaulina, ok, to nie jest normalne, bo Aaby tak nie miała

I pamiętam, że jak moja siostra była w ciąży i ludzie bez pytania macali ją po brzuchu, to się dziwiłam, że nie kąsa...

Butter ty złośliwcze!

Ja jak widzę rękę zbliżającą się do mojego brzucha to aż mi się gorąco robi. Dlaczego po twarzy mnie nie dotykają? Nie znoszę tego! Powiedziałam o tym mężowi i teraz tak niby dla żartów rzuca- ej, nie dotykaj jej, nawet mi nie pozwala
Co oczywiście nie jest prawdą, on jako jedyny może

Paulina beta HCG to taki hormon. Idziesz do laboratorium, pobierają troszeczkę krwi, ty cierpliwie czekasz parę godzin (w wyjątkowych sytuacjach trochę dłużej, jak np panie w laboratorium nie rozumieją że dla kobiety ten wynik jest mega mega mega ważny) i jego podwyższony wynik( różne normy w różnych laboratoriach) świadczy o ciąży. W sumie to ważny jest przyrost, bo po dwóch dniach ta wartość powinna być większa minimum o 66%. To tak w skrócie

[zaaaabcia]

Napisane przez kaska87

Żabcia a ja myślałam, że Ty po Dominiku sprzedawałaś

Nie no co Ty Wszystko zostawilam.

Ja dopiero na watku dowiedzialam sie co to beta

Mi nie przeszkadzalo jak ktos mnie dotykal po brzuszku

[kotekk81]

Napisane przez ButterBear

Nawet u mnie w lumpku jest drożej...
to dawaj do mnie do lumpka :P
Kotek, odnośnie tego, co napisałaś, to wiesz, jedna sytuacja, jak ktoś narzeka na coś, że coś nie tak, że jakiś problem, że nie wie, jak sobie poradzić, a Ty proponujesz jakieś rozwiązanie, bo masz jakąś wiedzę a druga sprawa, jak ktoś mówi, że jest w ciąży, po prostu informacyjnie... a ktoś od razu 'mam nadzieję, że jesz warzywa', 'koniecznie musisz jeść ryby', 'mam nadzieję, że zdrowo się odżywiasz', 'no, to teraz nie możesz się denerwować', 'żeby Ci tylko nie przyszło do głowy palić'.... jakbym miała 16 lat, nie miała pojęcia o niczym, a siedząc w domu na ciążowym L4 chlała wódkę, jarała fajki, jadła czipsy, a w międzyczasie skakała na bungee
ooo jaaa a to tak nie robisz??!!!

Ja sobie zdaję sprawę, że to są zazwyczaj teksty wynikające z dobrej woli, dbałości, ale mnie to drażni. Ale to już wspominałam - ja jestem przeczulona...

I pamiętam, że jak moja siostra była w ciąży i ludzie bez pytania macali ją po brzuchu, to się dziwiłam, że nie kąsa...

no tak ja miałam na myśli ze sa dwa rodzaje rado-dawcow a takich ja ty piszesz to nic tylko

Napisane przez aaby

dziś już zapowiedziała ze tez się tam rzuci w ta zaspe haha a poza tym oglosila wszem i wobec ze do przedszkola nie jedzie na sankach tylko na.....pupie

Napisane przez (t)asia

kotekk81 ale to inna sytuacja (wyjaśnienie w poście Butter =))
A co tej babci u fryzjera...nie wiem co to za leki nie zabijaj mnie tylko śmiechem
no cos ty dlaczego mam cie zabijac smiechem nie wiesz co to za specyfiki i lepiej zebys nie musiala wiedzieć co to (espiticon to to samo co espumisan czyli kropelki na wzdęcia/kolki a oilatum to taki oleisty specyfik do kapieli ) z ta babcia to chodzilo o to ze odebralysmy ja razem z ta fryzjerka ze co to ta jej corka nie ma...my to takie jakies zwykle specyfiki a ona ma "szpecjalne" No i jak jej wymienialysmy te krople to ona absolutnie nie takie jej corka daje tylko lepsze
Paulina beta HCG to taki hormon. Idziesz do laboratorium, pobierają troszeczkę krwi, ty cierpliwie czekasz parę godzin (w wyjątkowych sytuacjach trochę dłużej, jak np panie w laboratorium nie rozumieją że dla kobiety ten wynik jest mega mega mega ważny) i jego podwyższony wynik( różne normy w różnych laboratoriach) świadczy o ciąży. W sumie to ważny jest przyrost, bo po dwóch dniach ta wartość powinna być większa minimum o 66%. To tak w skrócie

noooo teraz to już każdy zrozumie co to ta beta

[(t)asia]

Napisane przez zaaaabcia

Ja dopiero na watku dowiedzialam sie co to beta

Mi nie przeszkadzalo jak ktos mnie dotykal po brzuszku

Ja też I wielu innych rzeczy Nasz wątek to skarbnica wiedzy!

Żabciu bo ty to żabcia! Najbardziej radosna i taktowna osoba jaką znam. Ja to złośliwa i zadziorna małpa jestem podobno Mąż tak twierdzi
Wiem, że niektórym się to nawet podoba. Ja mam akurat tak, że nie znoszę nawet jak ktoś mi włosów dotyka, długo nie mogłam się przyzwyczaić jak mąż mi twarzy dotykał. Wizyta u fryzjera czy kosmetyczki to była wyższa konieczność. Nie wiem skąd mi się to wzięło. Jestem też mocno przewrażliwiona na punkcie przyborów osobistych, np. szczotki, ręcznika, pościeli. Jak to mówi mąż- nie każdy jest idealny

[zaaaabcia]

Napisane przez (t)asia

Żabciu bo ty to żabcia! Najbardziej radosna i taktowna osoba jaką znam. Ja to złośliwa i zadziorna małpa jestem podobno Mąż tak twierdzi
Wiem, że niektórym się to nawet podoba. Ja mam akurat tak, że nie znoszę nawet jak ktoś mi włosów dotyka, długo nie mogłam się przyzwyczaić jak mąż mi twarzy dotykał. Wizyta u fryzjera czy kosmetyczki to była wyższa konieczność. Nie wiem skąd mi się to wzięło. Jestem też mocno przewrażliwiona na punkcie przyborów osobistych, np. szczotki, ręcznika, pościeli. Jak to mówi mąż- nie każdy jest idealny

Oj kochana , malpa to ja tez potrafie byc jak trzeba . Zapytaj meza mojego Ja tez nie lubie jak ktos mnie dotyka po wlosach ( a niestety czesto sie to zdarza ) Ludzie nie czuja ze mnie ciagna strasznie a jak sie wplataja palcami to juz wogole

No I to jest piekne ze nie jestesmy idealni


A to moje lowy z hm

[ButterBear]

Napisane przez (t)asia

Myślisz, że by ich to przekonało? Ja mam wrażenie, że ludzie w ambasadzie mają serce z kamienia i nawet jak ubierzesz oprawki okularów w kolorze który akurat nie pasuje osobie Cie przesłuchującej to z wizą się możesz pożegnać. Także poczekam, aż nam Stany wizy zniosą

Mam podobne zdanie. Uważam, że to chamówa, traktują nas jak z kraju piątego świata!

Napisane przez (t)asia

Butter ty złośliwcze!

Tadaaaamm.. to ja! ale Aaby mnie zna, wie że ze mnie taka figlarna hihihi (prze)śmieszka, więc się nie obrazi

Napisane przez (t)asia

Ja jak widzę rękę zbliżającą się do mojego brzucha to aż mi się gorąco robi. Dlaczego po twarzy mnie nie dotykają? Nie znoszę tego! Powiedziałam o tym mężowi i teraz tak niby dla żartów rzuca- ej, nie dotykaj jej, nawet mi nie pozwala
Co oczywiście nie jest prawdą, on jako jedyny może

Oj, ja mam alergię na czyjś dotyk. Bardzo tego nie lubię! Bardzo!! W autobusie, jak ktoś się o mnie ociera np, albo w sklepie, to mam ochotę trzepnąć...

Tasiu, musisz TO kupić

Napisane przez zaaaabcia

Mi nie przeszkadzalo jak ktos mnie dotykal po brzuszku

Ale Ty jesteś taką miłą, ciepłą osobą Nie to, co ja... nie jestem ani miła, ani ciepła!

Napisane przez kotekk81

no tak ja miałam na myśli ze sa dwa rodzaje rado-dawcow a takich ja ty piszesz to nic tylko

No widzisz..
Kotku, oczywiście, że tak robię. Po to jestem na ciążowym L4, żeby być na wiecznej bani!!

A powiedz, powiedz, szybko powiedz, gdzie ten Twój lumpek!! Ja chcę. Po sesji!!

[(t)asia]

A jeszcze zapomniałam napisać.
Ja generalnie w ogóle nie pije. Czasami winka trochę, ale baaaardzo rzadko. Raczej sama wieczorem przy tż. Nigdy w towarzystwie. Wszyscy znajomi o tym wiedzą, bo to zawsze ja jestem drajwerem na imprezach i nigdy przy nich nie piłam. Teraz jestem w ciąży i zaskakują mnie pytania- "napijesz się winka? Przecież można trochę w ciąży pić. Nic Ci się nie stanie."
Wyłamują mi czymś takim nadgarstki.

kotek to że rado-dawcow biczem, z boksa, z broni chcesz potraktować to rozumiem, ale żeby zaraz księdzem straszyć?

Sytuację z babcią zrozumiałam, tylko leków nie znam W sumie mogłam googla użyć, ale taki mnie leń ostatnio dopadł... że aż mi się myślenia czasami odechciewa.

Kurcze dziewczyna na wątku mamusiowym taką ochotę mi na torta zrobiła, że masakra. Dawno nie jadłam... Wiecie, że kiedyś byłam gotowa kupić 2kg tortu kajmakowego (mój ulubiony) bo akurat mi się chciało (nie byłam jeszcze w ciąży) a pani nie chciała mi sprzedać małego kawałeczka. Akurat w portfelu 80zł nie miałam więc zrezygnowałam, ale gdybym akurat wtedy była przy takiej kasie to pewnie bym się nie opanowała.

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Butte faktycznie przydałaby mi się taka koszulka. Myślałam, że chcesz mi zaproponować coś bardziej w tym stylu- https://www.ministerstwogadzetow.com...nika-sumo.html
wtedy na pewno byłabym bezpieczna

[kotekk81]

Napisane przez ButterBear

No widzisz..
Kotku, oczywiście, że tak robię. Po to jestem na ciążowym L4, żeby być na wiecznej bani!!
ufff noo bo już się zaczelam martwic ze jednak nic z tych wymienionych nie robisz i chciałam Ci dac pare rad jakbys jednak nie wiedziała co może/nie może/powinna/nie powinna robic ciezarna
A powiedz, powiedz, szybko powiedz, gdzie ten Twój lumpek!! Ja chcę. Po sesji!!

a pewnie ze Ci powiem (bo jeszcze by mnie myszy zezarly ) Lumpek jest calkiem na centrum obok dworca pkp jest taki wysoki budynek kiedyś chyba Sezam się nazywal i tam wlasnie na całym drugim piętrze jest to magiczne miejsce (w tajemnicy Ci powiem ze na przełomie koniec lutego początek marca maja wymieniac kolekcje na wiosna/lato jak tylko dowiem się kiedy dokładnie to dam Ci znac )

Napisane przez (t)asia

A jeszcze zapomniałam napisać.
Ja generalnie w ogóle nie pije. Czasami winka trochę, ale baaaardzo rzadko. Raczej sama wieczorem przy tż. Nigdy w towarzystwie. Wszyscy znajomi o tym wiedzą, bo to zawsze ja jestem drajwerem na imprezach i nigdy przy nich nie piłam. Teraz jestem w ciąży i zaskakują mnie pytania- "napijesz się winka? Przecież można trochę w ciąży pić. Nic Ci się nie stanie." - nieee no nie wiedzialas??!!! Butter już wie ze w ciąży po to bierze się L4 żeby moc nigdy nie trzezwiec
Wyłamują mi czymś takim nadgarstki.

kotek to że rado-dawcow biczem, z boksa, z broni chcesz potraktować to rozumiem, ale żeby zaraz księdzem straszyć?

noo jakzeszzz to!!! przecież to egzorcyzmy sa!!!

[asiuk]

Cześć, dziewczynki!

Siadam dopiero teraz, na sekundę, bo za dnia czasu nie mam, a teraz wypadałoby już iść spać
Dużo u mnie stresu. Za dużo. Odchoruję to na pewno. Albo komuś wpier...

Nie nadrabiałam, nie dam rady.
Myślę o Was

[Debrah]

Czytam tu i w klubie. Przepraszam że tylko spamuję ostatnio zdjęciami i filmikami - nie mam czasu na wiele, wpadam i wypadam

[strongwomen]

Onyks, Gucia0987,Blonde,Gucia6,B utter,Gocha,Aaby, Metko, Ana,Madzia,Żabcia,Tasia- Dziękujemy za brawa

Onyks, ja jakoś przegapiłam moment waszej przeprowadzki, dawałaś gdzieś zdjęcia z domu? Bo ja ciekawa

W każdym razie zgadzam się ze stwierdzeniem, że dopiero 2 albo 3 dom buduje się dobrze

zamierzasz postawić tyle domków? Lepiej niż ja w monopoly

Gucia6, uważaj na siebie

Gocha,

ONYKS nam za zeszły rok ( cały) wyszło 2400 zł - ogrzewanie, gotowanie, ciepła woda

pocieszyłaś mnie całkiem nie dużo... a powiedz mi jaki macie metraż? Bo my teraz grzejemy węglem ale w nowym domku będziemy mieć gaz(tzn. juz jest zamontowany, ale tam nikt nie mieszka i się grzeje tylko jak są mrozy żeby nie zamarzła woda w kaloryferkach). No i chałupka nie ocieplona więc też na nasz minus :/

Mysia, ja się tam na tych badaniach nie znam ale masz moje kciuki


Blonde, Metko- u nas to czy wizyta księdza z rana czy z południa zależy od tego czy ksiądz uczy w szkole. Jak uczy to zaczyna kolędować po 14, jak nie uczy to zaraz po porannej mszy czyli o 9.

Onyks, Metka

To jeszcze chwilę zanim miną.... Współczuję Ci, sami przez to przechodziliśmy...czasem już brakowało sił...ale zobaczysz, że jak kolki miną to nawet nie będziecie pamiętać że były

ooo... ja też już nie pamiętam a nie było łatwo ale mąż pamięta raz mi się przyznał że miał dni kiedy cieszył się że idzie do pracy ale czułam skruchę w jego głosie

[strongwomen]

Madzia,

Strong brawa dla Kamilka dzielny chłopiec, że z nocniczka sam korzysta. Wygoda teraz co? A jak pampersów mało schodzi hehe

Wygoda i oszczędność 2 pampresy na dzień góra... bo spacer i drzemka i jeden na noc Maja śpi w dzień z pampersem czy bez? Jak ze spacerami u Was? zakładasz pampersa?

Zabciu,

strong - brawa dla Kamilka! Jak tam z Twoja dieta?

kurde nie pytaj... chcę a nie umiem... :/Jestem słaba!!

Wczoraj bylam na malych zakupach. Kupilam Dominikowi w H&M kurtke na wiosne/jesien za ...5$ I koszulki po 1,5$ Szkoda ze nie znamy jeszcze plci bo jak bym wiedziala ze to dziewczynka to bym bardziej zaszalala

My dwa dni temu kupiliśmy kamilowi kurtkę za 30zł trochę większą wzięliśmy bo ta co ma teraz to jest tylko na ten rok i to na styk, no i teraz też mi się ta nowa przyda bo czasem muszę uprać obecną

Wiesz .... Jak bedziesz cos potrzebowac to pisz smialo dla mnie to zaden problem zeby dla Was cos kupic.

ooo

Butter, ja mam buty za 38 a Kamil za 130 więc rzeczywiście mniej materiału wychodzi drożej wiem wiem, dla dziecka muszą być specialne ale z bluzkami też czasem jest podobnie

Tasia, po co ci wiza? powiedz że ty tylko na shoping i wracasz puszczą cię będą się bali podskoczyć ciężarnej

Zabcia, a na paczki pocztowe nie macie wyprzedaży?

Boskie ciuchy

[onyks]

Napisane przez Ana***

W naszym budującym się domku? Tak mamy, zarówno tam jak i tu u rodziców

Metko ciesze się, ze z piersią lepiej.

Acha, byłam ciekawa czy ktoś ma jeszcze nieużytkowe poddasze i ocieplenie na stropie

Napisane przez metkaa

szymka bole brzucha meczyly do pol roku, wiec teraz nie nastawiam sie ze jakos szybko to minie, chociaz i tak jest lepiej niz przy szymonku

Tulę

Kotek...to my mamy mniej..dużo mniej...za grudzień rachunek 236 zł, Cały miesiąc grzania, ale tak 19 - 20 stopni, a od 20 grudnia już 22 stopnie + ciepła woda.

Teraz za styczeń mamy na tą chwilę zużycie takie jak w zeszłym miesiącu czyli coś koło 200 zł, ale jeszcze kilka dni do końca miecha zostało, no i mrozy są to poxiąśgnie pewnie jeszcze raz tyle...Ogólnie mamy regulator temperatury + głowice elektroniczne na kaloryferach, super sprawa...Mam ustawione w całym domu 22 stopnie w dzień, 21 stopni na noc, a w pokojach to już zależy, np. u małej non stop 22 stopnie, u nas w sypialni 20,5 stopnia od 4.30 do 7.00 (żeby było ciepło jak wstajemy, potem na dzień spada do 19, wieczorem znów 20,5 lub 21..i od 24.00 do 4.30 znów 19. U mojej mamy 20 na dzień i 19 na noc, bo ona lubi mieć chłodno. I tak to wygląda...przyjmując, że to pierwszy sezon grzewczy to jest nieźle!
A jaki metraż ogrzewacie? My 84 m + garaż (jakieś 15 stopni)

Napisane przez gochaa_p

tak, tylko mieszkam od października, więc... wcześniej też podpalaliśmy ale na pewno dużo mniej niż teraz. Ja nie mam czujnika, ustawioną mam temp 33 st na grzejniki

My mamy instalację jak opisałam powyżej.

[gochaa_p]

Napisane przez zaaaabcia

Nie no co Ty Wszystko zostawilam.

Ja dopiero na watku dowiedzialam sie co to beta

Mi nie przeszkadzalo jak ktos mnie dotykal po brzuszku

ja tez nie wiedziałam co to beta , dopiero tutaj sie dowiedziałam a przecież jak tu przyszłam to jedno dziecie już miałam
po prostu nie robiłam tego badania nigdy

mnie nie przeszkadzało jak ktoś z rodziny chcialmnie dotknąć po brzuszku ale obcy... oj to mnie wnerwiało

[kaska87]

hej
głowa mnie tak boli, że aż mi niedobrze

Onyks ale mało płacicie