Były mierzenia, wiesiołki, teraz każda zazdrości fasolki-mamusie po staraniach 2014

[Carmenaa_88]

Napisane przez marszalka

kurde, ja to normalnie jak ślepy we mgle, człowiek wszystkiego się uczy, ale wyczytałam, że to pierwsze skurcze ciążowe, mogące pojawiać się już od 20 tygodnia. Występują znacznie częściej niż skurcze Braxtona Hicksa

pierwsze słyszę....skurczami masz się moja droga martwić jak są regularne i trwają dłużej niż godzinę a jakie tam są nazwy i rodzaje to ja się nie znam

[zubi89]

Napisane przez agaaga89

To ja wpadam po wizycie, chociaż nie było to typowo połówkowe, bo doktor zaproponował mi, że wkręci mnie na połówkowe do tej kliniki co byłam na prenatalnych, strasznie się cieszę, bo tam jest ekstra sprzęt w dodatku wszystko na nfz, ekstra Oczywiście zrobił usg, sprawdził najważniejsze pomiary, przepływy, wszystko dobrze, córcia zostaje córcią, waga 412 g Dodatkowo cieszy mnie fakt, że Mała bardzo ładnie trzyma się wymiarami terminu więc chyba mój plan donoszenia do tp jest coraz realniejszy

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------


Carmena powiem Ci, że jak na moje oko, to masz dużo rzeczy, ale jeszcze pouzupełniać trzeba Fajnie, bo poszalejesz na zakupach, u mnie Córa będzie miała same neutralne po Filipku, a Ty masz okazję się uzupełnić w róż

Mała ładnie przybiera na wadzę a jaka jest długa ? zobacz nie dość, że mamy różnicę między ciążami tygodniową to teraz wizyty mamy tydzień po sobie

Napisane przez Carmenaa_88

bardzo się cieszę, że wszystko okej no i zazdroszczę, że za free udało Ci się wkręcić na 4d

ja jeszcze dostane od kuzynki ciuszki dla dziewczynki, także braki się pewnie uzupełnią a dla satysfakcji pokupuję parę kiecek tak jak mi się marzyło zawsze


Boziuu...oglądałam Ratowników GOPR i tam się 6letni chłopczyk w nocy, w górach w lesie sam zgubił, ponad 4godziny go szukali i znaleźli gdzieś schowanego w krzakach...ale płakałaaaaaam!!!! jeszcze jak do tej matki z nim pojechali to już w ogóle!!! aż teraz mi łzy wychodzą

Raz mi się Iguś z oczu zgubił na parę minut i Boże nie chce nigdy więcej tego przeżywać na szczęście okazało się, że wujek go zabrał, bo poleciał za mną do toi toi. także ta kobieta to chyba w obłęd tam wpadała

Oj tak sukieneczki

[marszalka]

Napisane przez Carmenaa_88

pierwsze słyszę....skurczami masz się moja droga martwić jak są regularne i trwają dłużej niż godzinę a jakie tam są nazwy i rodzaje to ja się nie znam

a bo człowiek naczyta się tego interneta i potem myśli no bo niby sa tam jakieś skurcze przygotowujące macice które zaczynają się już właśnie po 20 tygodniu, ale jak tak zaczniesz się wgłębiać to szok, no i ja tak teraz sobie myślę, bo mam takie punktowe cyknięcia i teraz już zgłupiałam, bo wcześniej myslałam, że to dzidzia a może to te skurcze jak wy w ogóle te kopniaczki odczuwacie???

[zubi89]

Napisane przez marszalka

a bo człowiek naczyta się tego interneta i potem myśli no bo niby sa tam jakieś skurcze przygotowujące macice które zaczynają się już właśnie po 20 tygodniu, ale jak tak zaczniesz się wgłębiać to szok, no i ja tak teraz sobie myślę, bo mam takie punktowe cyknięcia i teraz już zgłupiałam, bo wcześniej myslałam, że to dzidzia a może to te skurcze jak wy w ogóle te kopniaczki odczuwacie???

Jeżeli chodzi o skurcze po 20 tc to ja słyszałam o tych o których pisała Cam
https://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10013569.html

A jeżeli chodzi o kopniaczki to to zwykle te mocniejsze czuję po prawej stronie
myślę, że tam am nóżki bo po lewej są delikatniejsze. A kopniaczki mogę opisać jako takie pstryczki.

[D0tk4]

Napisane przez beat@

No a zaraz mam zamiar zadzwonić i wstępnie umówić się na usg 4d

Wow, 4d, to dopiero będzie przeżycie!

Napisane przez agaaga89

To ja wpadam po wizycie, chociaż nie było to typowo połówkowe, bo doktor zaproponował mi, że wkręci mnie na połówkowe do tej kliniki co byłam na prenatalnych, strasznie się cieszę, bo tam jest ekstra sprzęt w dodatku wszystko na nfz, ekstra Oczywiście zrobił usg, sprawdził najważniejsze pomiary, przepływy, wszystko dobrze, córcia zostaje córcią, waga 412 g Dodatkowo cieszy mnie fakt, że Mała bardzo ładnie trzyma się wymiarami terminu więc chyba mój plan donoszenia do tp jest coraz realniejszy

super, że po wizycie wszystko gra a tą wizytę w klinice kiedy masz? no i koniecznie wrzuć fotki, chętnie Helenkę pooglądamy tutaj o, a ruchy Małej już czujesz?

Napisane przez marszalka

kurde, ja to normalnie jak ślepy we mgle, człowiek wszystkiego się uczy, ale wyczytałam, że to pierwsze skurcze ciążowe, mogące pojawiać się już od 20 tygodnia. Występują znacznie częściej niż skurcze Braxtona Hicksa

o, ciekawe czy od 19tc mogą się pojawiać, bo ja od pare dni właśnie jakieś skurcze mam od czasu do czasu i nie wiem co to

[jagodzia133]

Napisane przez marszalka

a bo człowiek naczyta się tego interneta i potem myśli no bo niby sa tam jakieś skurcze przygotowujące macice które zaczynają się już właśnie po 20 tygodniu, ale jak tak zaczniesz się wgłębiać to szok, no i ja tak teraz sobie myślę, bo mam takie punktowe cyknięcia i teraz już zgłupiałam, bo wcześniej myslałam, że to dzidzia a może to te skurcze jak wy w ogóle te kopniaczki odczuwacie???

ja mam takie skurcze czasami ale wież mi tego nie da się pomylić z kopniaczkami dziecka.Skurcze jak sama nazwa wskazuje kurczenie się mięśnia. Na pewno miałaś kiedyś jakiś skurcz. A kopniaczak to taki kop nie umiem tego opisać taki pstryczek dokładnie u mnie w 26 to już takie coś jakby ci ktoś od środka palca wciskał.

[agaaga89]

Napisane przez marszalka

hej
dziewczyny, że tak zapytam miała któraś już te skurcze Alvareza???

Pierwsze słyszę nazwę, przyznam szczerze

Napisane przez zubi89

Mała ładnie przybiera na wadzę a jaka jest długa ? zobacz nie dość, że mamy różnicę między ciążami tygodniową to teraz wizyty mamy tydzień po sobie

Nie wiem jaka długa zbadał mi tylko obwód główki, serduszko, przepływy, kość udową.. Jutro mam zadzwonić na kiedy mam iść do kliniki to będzie bardziej szczegółowo

Napisane przez marszalka

a bo człowiek naczyta się tego interneta i potem myśli no bo niby sa tam jakieś skurcze przygotowujące macice które zaczynają się już właśnie po 20 tygodniu, ale jak tak zaczniesz się wgłębiać to szok, no i ja tak teraz sobie myślę, bo mam takie punktowe cyknięcia i teraz już zgłupiałam, bo wcześniej myslałam, że to dzidzia a może to te skurcze jak wy w ogóle te kopniaczki odczuwacie???

A czym one różnią się od tych braxtona coś tam? Kochana, nie zamęczaj się nadmiarem wiedzy W poradnikach opisują mnóstwo objawów i normalnych zachowań, które mogą pojawić się w czasie ciąży, ale nie muszą, i to, że Ty takich skurczów nie będziesz odczuwała nie znaczy, że coś jest nietak
Ja obstawiam, że to dzidzia zaczyna Ci dokuczać kopniaczkami, skurcz to tak jak pisały dziewczyny, typowo poczułabyś kurczenie się macicy, a pyknięcia to raczej maleństwo Ja na początku wyczuwałam kopniaki właśnie jako takie pyknięcia od środka, a teraz już czuję wyraźnie jak się kręci i rozciąga

Napisane przez D0tk4

super, że po wizycie wszystko gra a tą wizytę w klinice kiedy masz? no i koniecznie wrzuć fotki, chętnie Helenkę pooglądamy tutaj o, a ruchy Małej już czujesz?

Fotki dopiero po tym połówkowym w klinice, teraz dostałam tylko wydruk pomiarów Ruchy czuję od 18 tc, przez ostatnie dni zauważyłam, że ma pewien rytm w ciągu dnia (i nocy) tych kopniaczków

[Carmenaa_88]

Napisane przez marszalka

a bo człowiek naczyta się tego interneta i potem myśli no bo niby sa tam jakieś skurcze przygotowujące macice które zaczynają się już właśnie po 20 tygodniu, ale jak tak zaczniesz się wgłębiać to szok, no i ja tak teraz sobie myślę, bo mam takie punktowe cyknięcia i teraz już zgłupiałam, bo wcześniej myslałam, że to dzidzia a może to te skurcze jak wy w ogóle te kopniaczki odczuwacie???

punktowe cyknięcia to raczej nie skurcze, a kopniaki dziecka w jakąś część Twoich organów Maja często mnie właśnie kopie nie w brzuch a gdzieś tam hen w jelita czy bóg wie gdzie, ale czuję to jako właśnie cyknięcia kopniaki na brzuch to kopniaki
A skurcz to jest skurcz...taki ból, który Cię trzyma na dole brzucha i ciągnie w dół. Jeśli utrzymuje się do 20sekund i powtarza co 10 czy 7 czy 5 minut przez godzinę to nie jest dobry sygnał. Każde nieregularne skurcze są nie groźne, ale wiadomo lepiej to sprawdzać
Nad nazwami się nigdy nie zastanawiałam i nigdy nie czytałam. Wiem to z własnych przeżyć, już raz rodziłam, więc wiem jakie skurcze są groźne i co mogą oznaczać, no ale ciężko to tak opisać. Poza tym nie jestem lekarzem i źle mi by było gdybym doradziła Ci, że to nic takiego a tffu tfuu by się coś stało np.

[marszalka]

Napisane przez Carmenaa_88

punktowe cyknięcia to raczej nie skurcze, a kopniaki dziecka w jakąś część Twoich organów Maja często mnie właśnie kopie nie w brzuch a gdzieś tam hen w jelita czy bóg wie gdzie, ale czuję to jako właśnie cyknięcia kopniaki na brzuch to kopniaki
A skurcz to jest skurcz...taki ból, który Cię trzyma na dole brzucha i ciągnie w dół. Jeśli utrzymuje się do 20sekund i powtarza co 10 czy 7 czy 5 minut przez godzinę to nie jest dobry sygnał. Każde nieregularne skurcze są nie groźne, ale wiadomo lepiej to sprawdzać
Nad nazwami się nigdy nie zastanawiałam i nigdy nie czytałam. Wiem to z własnych przeżyć, już raz rodziłam, więc wiem jakie skurcze są groźne i co mogą oznaczać, no ale ciężko to tak opisać. Poza tym nie jestem lekarzem i źle mi by było gdybym doradziła Ci, że to nic takiego a tffu tfuu by się coś stało np.

no właśnie ty już wiesz co i jak bo drugi raz a ja tak czytałam sobie bo wiadomo lepiej wiedzieć niż nie, stąd operuje tymi nazwami no i stwierdziłam, że ja jakaś chyba wyrodna matka bo już sama nie wiem czy to skurcze czy dzidzia, ale nic mnie nie boli, nie ciągnie, to chyba źle nie jest. zresztą w zeszłym tygodniu ginka powiedziała, że wszystko ok, z szyjką też ... a pomarudzić sobie zawsze można. kto jak kto ale wy to zrozumiecie dlatego robię to tu żeby na staraczkowym dziewczynom nie truć dupy

[Carmenaa_88]

Napisane przez marszalka

no właśnie ty już wiesz co i jak bo drugi raz a ja tak czytałam sobie bo wiadomo lepiej wiedzieć niż nie, stąd operuje tymi nazwami no i stwierdziłam, że ja jakaś chyba wyrodna matka bo już sama nie wiem czy to skurcze czy dzidzia, ale nic mnie nie boli, nie ciągnie, to chyba źle nie jest. zresztą w zeszłym tygodniu ginka powiedziała, że wszystko ok, z szyjką też ... a pomarudzić sobie zawsze można. kto jak kto ale wy to zrozumiecie dlatego robię to tu żeby na staraczkowym dziewczynom nie truć dupy

jeśli to co odczuwasz Cię nie boli to nie skurcze
skurcze bolą jeśli miałaś kiedyś ból miesiączkowy to coś takiego tylko mocniej (zależy jakie miałaś jeszcze), bo znam takie co się zwijały, a gdybyś Ty się zaczęła zwijać to wtedy to bardzo zły znak taki ból co ciągnie w dół- tak to opisuje aha skurcze czasami mogą być do zniesienia, ale jeśli są regularne to trzeba zaalarmować bo na początku czasem skurcze nie są tak dokuczliwe np
np. tej nocy dostałam skurczy, ale nie były regularne, trwały krótko, więc się nie martwiłam

[zubi89]

Napisane przez Carmenaa_88

jeśli to co odczuwasz Cię nie boli to nie skurcze
skurcze bolą jeśli miałaś kiedyś ból miesiączkowy to coś takiego tylko mocniej (zależy jakie miałaś jeszcze), bo znam takie co się zwijały, a gdybyś Ty się zaczęła zwijać to wtedy to bardzo zły znak taki ból co ciągnie w dół- tak to opisuje aha skurcze czasami mogą być do zniesienia, ale jeśli są regularne to trzeba zaalarmować bo na początku czasem skurcze nie są tak dokuczliwe np
np. tej nocy dostałam skurczy, ale nie były regularne, trwały krótko, więc się nie martwiłam

Uu to mnie zaniepokoiłaś :/ bo ja ostatnio tak mam często zazwyczaj wieczorem...będę teraz obserwować. Bo te bóle mam delikatne ale trzyma ok 1 minutę może mniej..

Co tam u Ciebie słychać ? jak się czujesz?

[marszalka]

no to przyznam, że mnie uspokoiłaś

[Carmenaa_88]

Napisane przez zubi89

Uu to mnie zaniepokoiłaś :/ bo ja ostatnio tak mam często zazwyczaj wieczorem...będę teraz obserwować. Bo te bóle mam delikatne ale trzyma ok 1 minutę może mniej..

Co tam u Ciebie słychać ? jak się czujesz?

to koniecznie sprawdź czy są regularne te minutowe mogą być tymi przepowiadającymi, ale to nigdy nie wiadomo.
Czytałam, że jeśli trwają dłużej niż godzinę (regularne) to trzeba jechać na IP

Trochę mnie brzuch rwie na samym dole, ale ogólnie jest okej Od jakiegoś czasu męczy mnie spojenie łonowe- strasznie boli no ale cóż takie życie

Napisane przez marszalka

no to przyznam, że mnie uspokoiłaś

[zubi89]

Ale tu ostatnio cisza mało kto zagląda :/

[beat@]

Napisane przez zubi89

Ale tu ostatnio cisza mało kto zagląda :/

Właśnie miałam napisać to samo. Może wszyscy korzystają z tego że zima przszła

[Carmenaa_88]

Napisane przez zubi89

Ale tu ostatnio cisza mało kto zagląda :/

ja jestem często, ale nie ma na co odpisywać

[zubi89]

Zabieracie się już za remont ? mebelki wybrane ? wózki?
I na jakim etapie kompletowania wyprawki jesteście ?

Ja od wczoraj robię listę kosmetyków ale pierw pozbierałam wszystkie z wyprawek, teraz czytam blog sroki i na koniec podejmę decyzję co kupić.

W przyszłym tygodniu chcemy już kupić komodę bo akurat w jednym sklepie są promocję i komoda z 4 szufladami kosztuję ok 130 zł. A że się ją samemu składa to poczeka do remontu łóżeczko kupimy już po malowaniu chciałabym kupić od razu cały komplet z pościelą ale nie wiem czy nie lepiej osobno ?

[Carmenaa_88]

Napisane przez zubi89

Zabieracie się już za remont ? mebelki wybrane ? wózki?
I na jakim etapie kompletowania wyprawki jesteście ?

Ja od wczoraj robię listę kosmetyków ale pierw pozbierałam wszystkie z wyprawek, teraz czytam blog sroki i na koniec podejmę decyzję co kupić.

W przyszłym tygodniu chcemy już kupić komodę bo akurat w jednym sklepie są promocję i komoda z 4 szufladami kosztuję ok 130 zł. A że się ją samemu składa to poczeka do remontu łóżeczko kupimy już po malowaniu chciałabym kupić od razu cały komplet z pościelą ale nie wiem czy nie lepiej osobno ?

ja nie dawno pisałam, że posegregowałam ciuszki, które mam i czekam na resztę ale typowo dziewczęcych od kuzynki.
Za kupno kosmetyków zabiorę się jak będę miała kasę bo jak na razie marnie to widzę do tego jeszcze mąż na L4 tam (na umowie ma zaniżoną kwotę) i już widzę tą wypłatę no ale trudno...jakoś powoli to sobie potem zorganizuję, jeszcze kupa czasu a tak dużo tego nie ma
do pępka już mam, bo mi bratowa dała. Oliwka mi zostanie ze smarowania brzucha pewnie, puder, jakiś krem do pupy ( nie mam specjalnych faworytów) , chusteczki, pieluszki.
Pamiętam, że witaminę B16 i K trzeba podawać maluchowi na początku, więc w to też się wcześniej tym razem zaopatrzę. Pampersy i chusteczki na końcu akurat myślę.

Póki co zdecydowałam się na butelkę Tammy Tippie czy jak to się tam pisze. Fakt moje dziecko miało kolki ze względu na nierozwinięte jelita, ale jakoś na sercu mi lżej będzie jak kupię bezkolkową butlę

A remontu pokoju robić nie będę, nie ma nawet kto mi zrobić także zostanie tak jak jest. Poza tym córcia będzie na zmianę w moim i na zmianę w Igusia pokoju.

[Elfka86]

Napisane przez zubi89

Zabieracie się już za remont ? mebelki wybrane ? wózki?
I na jakim etapie kompletowania wyprawki jesteście ?

Nie mamy jeszcze nic ani pół ubranka, nie wspominając o reszcie rzeczy

[Carmenaa_88]

Napisane przez Elfka86

Nie mamy jeszcze nic ani pół ubranka, nie wspominając o reszcie rzeczy

to zrozumiałe, czekacie na płeć czasu macie jak marasu
a przypomnij mi czy masz skąd dostać chociaż troche ciuszków?

[(kicia)]

ja mam teraz gorący okres na uczelni. Dziś i wczoraj dwa egzaminy jutro dwa kolokwia siedze z nosem w notatkach wszystko się ode mnie dobija. Najgorsza jest nauka angielskiego no ale jak mus to mus


u nas ok coraz bliżej do wizyty

kupiłam pierwsze ciążowe spodnie ale okazały się za duże jeszcze więc śmigam w moich

[Elfka86]

Napisane przez Carmenaa_88

to zrozumiałe, czekacie na płeć czasu macie jak marasu
a przypomnij mi czy masz skąd dostać chociaż troche ciuszków?

Nie szwagierka urodziła w sierpniu, ale po pierwsze od niej nic nie chcę, a po drugie już zapowiedziała, że będzie się niedługo starać o drugie a z mojej strony to ja jestem najstarsza

[fantastka]

Hej lasencje Ostatnio tylko czytam i czytam i nic mi się pisać nie chce... Jakaś jestem śnięta...

Napisane przez zubi89

Zabieracie się już za remont ? mebelki wybrane ? wózki?
I na jakim etapie kompletowania wyprawki jesteście ?

Ja od wczoraj robię listę kosmetyków ale pierw pozbierałam wszystkie z wyprawek, teraz czytam blog sroki i na koniec podejmę decyzję co kupić.

W przyszłym tygodniu chcemy już kupić komodę bo akurat w jednym sklepie są promocję i komoda z 4 szufladami kosztuję ok 130 zł. A że się ją samemu składa to poczeka do remontu łóżeczko kupimy już po malowaniu chciałabym kupić od razu cały komplet z pościelą ale nie wiem czy nie lepiej osobno ?

U nas remont za jakiś miesiąc - półtorej... Będzie z pompą, bo oddaliśmy mieszkanie do zaprojektowania architektkom wnętrz W poniedziałek widzieliśmy pierwszą wizualizację to pokażę wam pokój małego:



Coś tam chyba widać Mi się podoba, chociaż prosiłam o uniwersalne kolory, a wg mnie są raczej chłopięce, ale niech już będzie

Także meble będę miała z głowy, łóżeczko dostaliśmy od moich rodziców (takie, które tata dla mnie zrobił i w nim spałam ), więc tylko do przemalowania A z wózkiem zero postępu, zostało na tym, co było, czyli może ten Egg

Co do wyprawki to ja ostatnio myślałam o butelkach i przewijaku Stronkę Sroki też uważnie przeczytałam i jestem w szoku, czego tam się idzie dowiedzieć Bardzo dużo fajnych informacji Mam zamiar skorzystać z jej rad

A tak to cały czas się zabieram za przegląd ubranek, które mam... Bo znowu coś do mnie poprzychodziło i znowu nie wiem, ile czego jest

Co do pościeli to ja chcę kupić z allegro firmy EDISA, nie przeraża tak cenowo, a szwagierka ma i jest całkiem ok. Nie jest przy pierwszym kontakcie jakaś super miękka, ale wiadomo, że i tak wyprać trzeba, to potem się robi milsza. Rożka chyba nie będę kupować... A prześcieradła podobno są tanie w Ikei, ale nie wiem po ile

[Carmenaa_88]

Napisane przez (kicia)

ja mam teraz gorący okres na uczelni. Dziś i wczoraj dwa egzaminy jutro dwa kolokwia siedze z nosem w notatkach wszystko się ode mnie dobija. Najgorsza jest nauka angielskiego no ale jak mus to mus

jak ja się cieszę w takich momentach, że skończyłam edukację

Napisane przez Elfka86

Nie szwagierka urodziła w sierpniu, ale po pierwsze od niej nic nie chcę, a po drugie już zapowiedziała, że będzie się niedługo starać o drugie a z mojej strony to ja jestem najstarsza

a masz już przeczucie co do płci?

Napisane przez fantastka

U nas remont za jakiś miesiąc - półtorej... Będzie z pompą, bo oddaliśmy mieszkanie do zaprojektowania architektkom wnętrz W poniedziałek widzieliśmy pierwszą wizualizację to pokażę wam pokój małego:

wow...!!! wygląda oryginalnie! piękny ale białe ściany hmm, trzeba będzie często przy dziecku poprawiać i nie wiem czy to dobry pomysł

[fantastka]

Napisane przez Carmenaa_88

wow...!!! wygląda oryginalnie! piękny. ale białe ściany hmm, trzeba będzie często przy dziecku poprawiać i nie wiem czy to dobry pomysł

W sumie to dziecko tak naprawdę to każde ściany zababrze, więc czy białe czy nie i tak kiedyś będzie trzeba odmalować Na czarno przecież pokoju nie pomaluję A przez pierwszy rok na pewno nic nie zniszczy, a takie fajne relaksujące jest to połączenie to może będzie dobrze spał chociaż przy nim

[Elfka86]

Napisane przez Carmenaa_88

a masz już przeczucie co do płci?

Nie mam na początku miałam przeczucie na chłopca, a później przestałam mieć jakiekolwiek przeczucia

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

I mówię do brzucha: Bąbel

[D0tk4]

co to za blog Sroki? podrzuci któraś linka?

[zubi89]

Napisane przez Carmenaa_88

ja nie dawno pisałam, że posegregowałam ciuszki, które mam i czekam na resztę ale typowo dziewczęcych od kuzynki.
Za kupno kosmetyków zabiorę się jak będę miała kasę bo jak na razie marnie to widzę do tego jeszcze mąż na L4 tam (na umowie ma zaniżoną kwotę) i już widzę tą wypłatę no ale trudno...jakoś powoli to sobie potem zorganizuję, jeszcze kupa czasu a tak dużo tego nie ma
do pępka już mam, bo mi bratowa dała. Oliwka mi zostanie ze smarowania brzucha pewnie, puder, jakiś krem do pupy ( nie mam specjalnych faworytów) , chusteczki, pieluszki.
Pamiętam, że witaminę B16 i K trzeba podawać maluchowi na początku, więc w to też się wcześniej tym razem zaopatrzę. Pampersy i chusteczki na końcu akurat myślę.

Póki co zdecydowałam się na butelkę Tammy Tippie czy jak to się tam pisze. Fakt moje dziecko miało kolki ze względu na nierozwinięte jelita, ale jakoś na sercu mi lżej będzie jak kupię bezkolkową butlę

A remontu pokoju robić nie będę, nie ma nawet kto mi zrobić także zostanie tak jak jest. Poza tym córcia będzie na zmianę w moim i na zmianę w Igusia pokoju.

Ty to już prawie wszystko masz bo i wózek A co do butelki TT ja też się nad nimi zastanawiam.

Napisane przez (kicia)

ja mam teraz gorący okres na uczelni. Dziś i wczoraj dwa egzaminy jutro dwa kolokwia siedze z nosem w notatkach wszystko się ode mnie dobija. Najgorsza jest nauka angielskiego no ale jak mus to mus


u nas ok coraz bliżej do wizyty

kupiłam pierwsze ciążowe spodnie ale okazały się za duże jeszcze więc śmigam w moich

Ja mam jeszcze 3 egzaminy i z główki (mam nadzieje). Tylko zostanie pisanie pracy mgr.

Napisane przez Elfka86

Nie szwagierka urodziła w sierpniu, ale po pierwsze od niej nic nie chcę, a po drugie już zapowiedziała, że będzie się niedługo starać o drugie a z mojej strony to ja jestem najstarsza

Ja zawsze byłam w gorącej wodzie kąpana i to dosłownie także jak tylko wykukałam jakiś ciuszek unisexi to od razu kupowałam i tym samy z ciuszków mam już prawie caly komplet. Teraz malowanie i w marcu-kwietniu kupimy te droższe rzeczy. Na Kwiecień-maj kosmetyki i wózek (w zależności ile na niego trzeba będzie czekać ) i trzeba pooglądać wybrane modele bo na razie to tylko z neta. Także wolę tak sobie to rozłożyć, żeby na końcu nie zostać w jednym miechu bez kasy

Dotka w pmk-owym kulbie na pierwszej stronie jest link
http://www.srokao.pl/2012/11/kosmety...im-pyn-do.html

[Carmenaa_88]

Napisane przez fantastka

W sumie to dziecko tak naprawdę to każde ściany zababrze, więc czy białe czy nie i tak kiedyś będzie trzeba odmalować Na czarno przecież pokoju nie pomaluję A przez pierwszy rok na pewno nic nie zniszczy, a takie fajne relaksujące jest to połączenie to może będzie dobrze spał chociaż przy nim

ale na zdjęciu widzę wiele wzorów, więc to nie będzie taki "machnięcie pędzlem"

Napisane przez Elfka86

Nie mam na początku miałam przeczucie na chłopca, a później przestałam mieć jakiekolwiek przeczucia

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

I mówię do brzucha: Bąbel

pierwsza myśl najlepsza u mnie też na początku b yło, że na dziewczynkę a potem im bliżej połowy tym bardziej miałam motłoch w głowie

[marszalka]

Napisane przez zubi89

Ale tu ostatnio cisza mało kto zagląda :/

no właśnie też zauważyłam

Napisane przez zubi89

Zabieracie się już za remont ? mebelki wybrane ? wózki?
I na jakim etapie kompletowania wyprawki jesteście ?

Ja od wczoraj robię listę kosmetyków ale pierw pozbierałam wszystkie z wyprawek, teraz czytam blog sroki i na koniec podejmę decyzję co kupić.

W przyszłym tygodniu chcemy już kupić komodę bo akurat w jednym sklepie są promocję i komoda z 4 szufladami kosztuję ok 130 zł. A że się ją samemu składa to poczeka do remontu łóżeczko kupimy już po malowaniu chciałabym kupić od razu cały komplet z pościelą ale nie wiem czy nie lepiej osobno ?

no to ja nieźle opóźniona jestem w temacie, tak jakoś strasznie dużo czasu mi się wydaje, że jest, że praktycznie jeszcze nic nie kupuję. mam ubranka od siostry i nawet wczoraj wzięłam sie za przeglądanie, no i doszłam do wniosku, że będę musiała sporo dokupić, bo ona rodziła w grudniu więc większość to się nie przyda, no ale to też jeszcze nie teraz. wózki i łóżeczka przeglądam, ale też na razie nie zamierzam kupować, tak jakoś cały czas wydaje mi się że jeszcze za wcześnie na to wszystko