Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[lolita25]

Napisane przez Inw

Czyżby nagły napływ energii?

Mam nadzieję....coś mnie dziś natchnęło, zależy mi żeby był "picuś glancuś" wszędzie, żebym jak wrócę ze szpitala z małą miała czyściutko-choć znając życie i zdolności mojego męża i psa to mogę się rozczarować po powrocie, no chyba że mąż poprosi mamę żeby posprzątała

Napisane przez perfuzja

Byliśmy ostatecznie na spacerze w chuscie - 40 minut Mały cieplusienki.
Tak ślicznie jest, ze chyba po południu pójdę jeszcze raz z wózkiem tym razem.

Dobrze zrobiłaś, sama mam ochotę wyjść jak widzę takie słoneczko

Napisane przez Le La

Ale sie w####łam. Przyszla mi paczka z allegro, pajace co zamawialam. Fakt, byly to rzeczy uzywane, ale opis, ze stan bdb, normalne slady uzytkowania itp i zdjecia tez ok, wyjmuje z paczki, a tu ciuszki, jakby w nich cale przedszkole chodzilo pospierane na maksa, zmechacone, nosz k....wa. Ja rozumiem, ze tonie beda nowe rzeczy jak ze sklepu, no ale takie cos, to sie tylko na scierki nadaje.... Ze tez ludziom nie wstyd takich rzeczy komus wysylac. Ja bym takich ciuszkow nikomu nie dala, bo za bardzo zniszczone, a co dopiero sprzedawac......Nie chodzi mi o kase, tylko o fakt, zeco innego bylo opisane, a tu taki zonk...
To sie zbulwersowalam.....

Licytowałaś czy "kup teraz"???
Bo jak "kup teraz" to masz 10 dni na zwrot

[magnusia]

o boże ale się najadłam tym makaronem- kocham kluchy

[Inw]

Napisane przez Nemezis23

Albo na allegro, ale od firm. Wtedy przysługuje nam 10 dni na zwrot bez podania przyczyny.

Stwierdziłam że jak allegro nic mi nie daje to i ja im nie dam zarobić i przez nich jako pośrednika też nie kupuję

Napisane przez The light

Dziewczyny, czy któraś z Was nie będzie szczepić?

Kilka tygodni temu czytalam juz troche o szczepionkach i postanowilam ze nie szczepie na wzwB tylko samą gruźlicę ale zagłębiam temat i okazuje sie, że ona jest kompletnie nieskuteczna.

Fajny artykul o tych 2 szczepionkach:
http://www.bioslone.pl/zanim_pozwoli...czepic_dziecko

jak któraś jest też ciekawa jest fajne forum ale strasznie dużo tam informacji (trzeba niestety konto zalozyc zeby sie tam dostac)
http://szczepienia.org.pl/

The light zajrzałam na tą pierwszą stronę i tak się tylko upewnię - postanowiłaś nie szczepić dziecka na podstawie informacji ze strony gdzie padają stwierdzenia że choroby wieku dziecięcego to to samo co choroby cywilizacyjne? A osoby których nie przekonuje argumentacja na poziomie "wirusy to drapieżniki komórek, dbające o przetrwanie tylko silnych komórek organizmu", bo potrafią przewidzieć scenariusz gdzie "słabym ogniwem ewolucji" okaże się całe dziecko ze wszystkimi komórkami, są wyzywane od bezmyślnych lemingów?

[guapissima]

Napisane przez selena85

Czytam sobie raz jeszcze opisy porodu dziewczyn i chichram się do łez z cytatu EVI : "Włosy miałam nieumyte, nogi nie golone od 4 dni, futrzak intymny też w pełnej krasie (mój małż uprzejmie mi doniósł, że „zarosłam jak Yeti”, sama zobaczyć nie mogłam), ale stwierdziłam, że będę pastwić się nad własną higieną w sobotę, bo dzisiaj już mi się nie chce. I padłam spać, co nieco tylko umywszy podwozie."

Padlam!!!!!

Ja za to mam stres, ze sie zacznie i pojade do szpitala jak taki szympans, ze od tygodnia doprowadzam sie do stanu uzywalnosci codziennie.

W ogole to wykupilam lewatywe, ktora przepisal mi lekarz, ale ona wyglada inaczej niz dziewczyny opisywaly. To taka mala tubka z kremem hmmmmm

[selena85]

Napisane przez Le La

Ale sie w####łam. Przyszla mi paczka z allegro, pajace co zamawialam. Fakt, byly to rzeczy uzywane, ale opis, ze stan bdb, normalne slady uzytkowania itp i zdjecia tez ok, wyjmuje z paczki, a tu ciuszki, jakby w nich cale przedszkole chodzilo pospierane na maksa, zmechacone, nosz k....wa. Ja rozumiem, ze tonie beda nowe rzeczy jak ze sklepu, no ale takie cos, to sie tylko na scierki nadaje.... Ze tez ludziom nie wstyd takich rzeczy komus wysylac. Ja bym takich ciuszkow nikomu nie dala, bo za bardzo zniszczone, a co dopiero sprzedawac......Nie chodzi mi o kase, tylko o fakt, zeco innego bylo opisane, a tu taki zonk...
To sie zbulwersowalam.....

No to do odsyłki i zwrot kosztów.
A jak nie to negatyw sprzedającemu.

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez kukurydzianaa

A Ty Selenko nie kombinujesz jeszcze? Ja potrafię pół dnia na piłce przeskakać i "biegać" po schodach (no właśnie "biegać" - tak mnie podwozie boli, że w moim wykonaniu to dostojne kroczenie )

Ja siedze na dupsku i czekam.
Nie kombinuję nic a nic bo się boję i nie chcę ...

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez guapissima

Padlam!!!!!

Ja za to mam stres, ze sie zacznie i pojade do szpitala jak taki szympans, ze od tygodnia doprowadzam sie do stanu uzywalnosci codziennie

Ja też.
Co kilka dni chwytam w dłoń maszynkę itd. ale kto wie w jakim stanie się bedzie, gdy nadejdzie "akcja poród".

Na pocieszenie można sobie pomyśleć, że oni w tych szpitalach są już przyzwyczajeni do znacznie gorszych rzeczy niż zarost tu i ówdzie
Znacznie gorszych (dziewczyny kiedyś tutaj o tym pisały .... )

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez guapissima

W ogole to wykupilam lewatywe, ktora przepisal mi lekarz, ale ona wyglada inaczej niz dziewczyny opisywaly. To taka mala tubka z kremem hmmmmm

Może to jest do rozrobienia z wodą?

[lolita25]

Kuuuuurrrrdddeeee przed ostatnie ciążowe getry właśnie zahaczyłam na dooopie
Pięknie, po prostu idealnie, dziura na 3 cm

[selena85]

Napisane przez lolita25

Kuuuuurrrrdddeeee przed ostatnie ciążowe getry właśnie zahaczyłam na dooopie
Pięknie, po prostu idealnie, dziura na 3 cm

Dobrze, że masz jeszcze jedne.
Z resztą - za tydzień już Ci nię będą potrzebne wcale

[patrycjja]

kuuuurcze u Was też tak panikują wszyscy ?
własnie wspomniałam teściowej, że jakieś tam bóle się pojawiają i w nocy tak mnie kuło, że po meblach do wc biegałam - ta od razu za telefon i do położnej, czy jechać dzisiaj czy czekać jutro do tego ktg rano
mój tata zapobiegawczo już dwa tygodnie temu by mnie w szpitalu położył w razie co
a ja postanowiłam, że dopóki mnie z bólu nie zegnie do szpitala mnie wołami nie zaciągnął - w sumie lepiej gnić w swoim łóżku niż szpitalnym

wydaje mi się, że Ci troszkę starsi, mają inne podejście- kiedyś nie każdy miał samochód i dostać się do szpitala to nie było takie hop-siup jak teraz- może stąd ta zapobiegawczośc. bo, że pierwsza wnuczka przeżywana to swoją drogą

co do depilacji i takich innych - moje postanowienie noworoczne regularnie dbać o wszystko. szkoda tylko, że to tak kiepsko wychodzi - przypuszczam, że tam na dole wyglądam jak po akcji pijanego rzeźnika bo jakoś nie umiem "na lusterko"

[perfuzja]

Napisane przez Inw

Stwierdziłam że jak allegro nic mi nie daje to i ja im nie dam zarobić i przez nich jako pośrednika też nie kupuję



The light zajrzałam na tą pierwszą stronę i tak się tylko upewnię - postanowiłaś nie szczepić dziecka na podstawie informacji ze strony gdzie padają stwierdzenia że choroby wieku dziecięcego to to samo co choroby cywilizacyjne? A osoby których nie przekonuje argumentacja na poziomie "wirusy to drapieżniki komórek, dbające o przetrwanie tylko silnych komórek organizmu", bo potrafią przewidzieć scenariusz gdzie "słabym ogniwem ewolucji" okaże się całe dziecko ze wszystkimi komórkami, są wyzywane od bezmyślnych lemingów?

Aż sie zakrztusilam z wrażenia

[sweet_vintage]

Napisane przez guapissima

Padlam!!!!!

Ja za to mam stres, ze sie zacznie i pojade do szpitala jak taki szympans, ze od tygodnia doprowadzam sie do stanu uzywalnosci codziennie.

W ogole to wykupilam lewatywe, ktora przepisal mi lekarz, ale ona wyglada inaczej niz dziewczyny opisywaly. To taka mala tubka z kremem hmmmmm

Ja też mam takiego stracha, dlatego codziennie się ogarniam od rana, ale pewnie będzie taki traf, że akurat jak nie będzie mi się chciało tego zrobić to się zacznie

A co do tej lewatywy, to trochę jest to śmieszne, że niektóre szpitale wymagają, by mieć swoją. To samo z podkładami porodowymi itd. To co - może niedługo jak się będzie szło na zabieg to trzeba będzie brać własne opatrunki i nici do szwów?

[Negrid]

Napisane przez The light

Dziewczyny, czy któraś z Was nie będzie szczepić?

Kilka tygodni temu czytalam juz troche o szczepionkach i postanowilam ze nie szczepie na wzwB tylko samą gruźlicę ale zagłębiam temat i okazuje sie, że ona jest kompletnie nieskuteczna.

Ja nie chciałam szczepić, ale tż się nie zgadza, więc to on będzie na szczepienia jeździł z małą, tak ustaliliśmy. Już kiedyś tu opisywałam swoje odczucia, z położną też poruszałam ten temat. Może jestem zbyt nieufna albo przewrażliwiona albo szukam intryg. Może... ale za dużo rzeczy mi w tej kwestii nie pasuje i tyle...

[malaMigotkAaa]

Mój tż znów gra z borysem na rękach w fifę! i jeszcze do tego mu opowiada co robi kto bramkę strzelił i jak itp.....

teraz ma żal bo Borys mu słabo kibicuje - usnął...

[upadly_aniol00]

Napisane przez sweet_vintage

Ja też mam takiego stracha, dlatego codziennie się ogarniam od rana, ale pewnie będzie taki traf, że akurat jak nie będzie mi się chciało tego zrobić to się zacznie

A co do tej lewatywy, to trochę jest to śmieszne, że niektóre szpitale wymagają, by mieć swoją. To samo z podkładami porodowymi itd. To co - może niedługo jak się będzie szło na zabieg to trzeba będzie brać własne opatrunki i nici do szwów?

na patologi połozna szukała pożyczyć podpaski chociaz 2 bo nie mieli u nas w szpitalu dobre nie ?

[selena85]

Napisane przez malaMigotkAaa

Mój tż znów gra z borysem na rękach w fifę! i jeszcze do tego mu opowiada co robi kto bramkę strzelił i jak itp.....

teraz ma żal bo Borys mu słabo kibicuje - usnął...

Tylko grając w tą Fifkę niech Borysowi nie wypowiada za często nazwiska tego zawodnika/piłkarza: "MaRszCzerano"

[The light]

Napisane przez Inw

Stwierdziłam że jak allegro nic mi nie daje to i ja im nie dam zarobić i przez nich jako pośrednika też nie kupuję



The light zajrzałam na tą pierwszą stronę i tak się tylko upewnię - postanowiłaś nie szczepić dziecka na podstawie informacji ze strony gdzie padają stwierdzenia że choroby wieku dziecięcego to to samo co choroby cywilizacyjne? A osoby których nie przekonuje argumentacja na poziomie "wirusy to drapieżniki komórek, dbające o przetrwanie tylko silnych komórek organizmu", bo potrafią przewidzieć scenariusz gdzie "słabym ogniwem ewolucji" okaże się całe dziecko ze wszystkimi komórkami, są wyzywane od bezmyślnych lemingów?

Nie na tę stronę trafiłam dopiero teraz.
Duuuużo więcej przeczytalam na ten temat kilka tygodni temu i na tej podstawie podjęłam decyzję.

Jest bardzo mała szansa, że dziecko zarazi się wzwB a zachorowalność w naszym kraju też jest bardzo niska na wzwB.
Przemówił do mnie tez argument (cały czas piszę o tym co do tej pory przeczytałam), że w USA w ogóle nie szczepi się dziecka do 6miesiąca życia.

Teraz zagłębiam kwestię właśnie gruźlicy oraz NOPU (niepożądanych odczynów poszczepiennych).
Wydaje mi się rozsądnym poznać najpierw swoje dziecko niż później martwić się czy zielona, pieniąca kupa jest winą tego co zjadłam czy może jednak winę ponosi szczepienie w 1 dobie życia

[selena85]

Napisane przez upadly_aniol00

na patologi połozna szukała pożyczyć podpaski chociaz 2 bo nie mieli u nas w szpitalu dobre nie ?

żal, smutek i bieda w tych polskich szpitalach............... .........

[senira666]

Napisane przez The light

Dziewczyny, czy któraś z Was nie będzie szczepić?

z tego co pamiętam to w PL jest obowiązkowy pakiet szczepień tych podstawowych i trzeba dziecko zaszczepić.

Napisane przez upadly_aniol00

na patologi połozna szukała pożyczyć podpaski chociaz 2 bo nie mieli u nas w szpitalu dobre nie ?

no ja muszę mieć wszystko swoje, podpaski,podkłady na łóżko, te ogromne podpachy, nawet papier toaletowy muszę mieć swój bo ogólnego nie ma.

[guapissima]

Napisane przez selena85

No to do odsyłki i zwrot kosztów.
A jak nie to negatyw sprzedającemu.

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------



Ja siedze na dupsku i czekam.
Nie kombinuję nic a nic bo się boję i nie chcę ...

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------



Ja też.
Co kilka dni chwytam w dłoń maszynkę itd. ale kto wie w jakim stanie się bedzie, gdy nadejdzie "akcja poród".

Na pocieszenie można sobie pomyśleć, że oni w tych szpitalach są już przyzwyczajeni do znacznie gorszych rzeczy niż zarost tu i ówdzie
Znacznie gorszych (dziewczyny kiedyś tutaj o tym pisały .... )

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------



Może to jest do rozrobienia z wodą?

Napisane przez sweet_vintage

Ja też mam takiego stracha, dlatego codziennie się ogarniam od rana, ale pewnie będzie taki traf, że akurat jak nie będzie mi się chciało tego zrobić to się zacznie

A co do tej lewatywy, to trochę jest to śmieszne, że niektóre szpitale wymagają, by mieć swoją. To samo z podkładami porodowymi itd. To co - może niedługo jak się będzie szło na zabieg to trzeba będzie brać własne opatrunki i nici do szwów?

Co do lewatywy, to tutaj nie robia, dlatego musze ja wykonac na wlasna reke....\moja polozna sie zdziwila, ze o tym pomyslalam...
Z ulotki wyczytalam, ze taki krem sie aplikuje, bez rozrabiania....Hmm, mam 4 tubki, moze warto przetestowac wczesniej???

[Inw]

Napisane przez sweet_vintage

A co do tej lewatywy, to trochę jest to śmieszne, że niektóre szpitale wymagają, by mieć swoją. To samo z podkładami porodowymi itd. To co - może niedługo jak się będzie szło na zabieg to trzeba będzie brać własne opatrunki i nici do szwów?

Ja ostatnio chciałam się dowiedzieć coś o szpitalu który mi lekarz polecił - na stronie ani słowa co zabrać, ani z rzeczy ani z badań. Wybrałam się do innego lekarza, który tam na porodówce działa i zapytałam co trzeba zabrać. Nie wiem czy był bardziej rozbawiony czy zniesmaczony pytaniem, bo "przecież szpital wszystko zapewni". No może oprócz pampersów... I majtek z siatki... A po płyn do kąpieli dla dziecka mąż może skoczyć po porodzie, w aptece mu dadzą jakiś z odpowiednim atestem...
Byłam pod takim wrażeniem tych wysiłków żeby odpowiedzieć na proste pytanie że nawet zapomniałam spytać o to czym na tej porodówce dysponują, ale coś czuję że ta wiedza i tak mi się nie przyda

Napisane przez Negrid

Ja nie chciałam szczepić, ale tż się nie zgadza, więc to on będzie na szczepienia jeździł z małą, tak ustaliliśmy. Już kiedyś tu opisywałam swoje odczucia, z położną też poruszałam ten temat. Może jestem zbyt nieufna albo przewrażliwiona albo szukam intryg. Może... ale za dużo rzeczy mi w tej kwestii nie pasuje i tyle...

Ja też jestem nieufna, ale po równo nie ufam żadnej stronie debaty szczepionkowej. O ile można o debacie mówić, bo niestety odnoszę wrażenie że w zacietrzewieniu obie strony naciągają argumenty, albo jadą po sobie zamiast w ogóle użyć argumentów na temat. Szkoda, bo przez to zostaje rodzicom działanie "na czuja".

Napisane przez malaMigotkAaa

Mój tż znów gra z borysem na rękach w fifę! i jeszcze do tego mu opowiada co robi kto bramkę strzelił i jak itp.....

teraz ma żal bo Borys mu słabo kibicuje - usnął...

To musi być super widok

[sweet_vintage]

Napisane przez upadly_aniol00

na patologi połozna szukała pożyczyć podpaski chociaz 2 bo nie mieli u nas w szpitalu dobre nie ?

brak słów. Na SR położne mówiły, że podkłady, podpaski itp to każdy oddział położniczy ma, tylko nie dają i trzeba się o to upominać. No ale z drugiej strony komu się chce po porodzie jeszcze wykłócać i upominać....


W ramach off topu się wam wyżalę. Mąż oddał mój telefon (Samsung Galaxy S III) do serwisu, bo po roku używania przestał odczytywać kartę SIM. Wysłałam im mailem fakturę, a oni po 10 dniach stwierdzili, że skan jest nieczytelny. Ja myślałam, że naprawa jest w toku, a oni nawet nie zaczęli. No wścieknę się chyba.

[patrycjja]

Napisane przez malaMigotkAaa

Mój tż znów gra z borysem na rękach w fifę! i jeszcze do tego mu opowiada co robi kto bramkę strzelił i jak itp.....

teraz ma żal bo Borys mu słabo kibicuje - usnął...

no to macie teraz dobry sposób na młodego nie będzie chciał spać- pogra z tatusiem. i będziesz miała dwóch zadowolonych mężczyzn na raz

[lolita25]

Napisane przez patrycjja

kuuuurcze u Was też tak panikują wszyscy ?
własnie wspomniałam teściowej, że jakieś tam bóle się pojawiają i w nocy tak mnie kuło, że po meblach do wc biegałam - ta od razu za telefon i do położnej, czy jechać dzisiaj czy czekać jutro do tego ktg rano
mój tata zapobiegawczo już dwa tygodnie temu by mnie w szpitalu położył w razie co
a ja postanowiłam, że dopóki mnie z bólu nie zegnie do szpitala mnie wołami nie zaciągnął - w sumie lepiej gnić w swoim łóżku niż szpitalnym

wydaje mi się, że Ci troszkę starsi, mają inne podejście- kiedyś nie każdy miał samochód i dostać się do szpitala to nie było takie hop-siup jak teraz- może stąd ta zapobiegawczośc. bo, że pierwsza wnuczka przeżywana to swoją drogą

co do depilacji i takich innych - moje postanowienie noworoczne regularnie dbać o wszystko. szkoda tylko, że to tak kiepsko wychodzi - przypuszczam, że tam na dole wyglądam jak po akcji pijanego rzeźnika bo jakoś nie umiem "na lusterko"

No u mnie też panikują zwłaszcza jak męża nie ma i sama jestem, ojciec co chwilę pyta jak się czuje, mama wydzwania a jak jest po pracy to do nas przychodzi, siedzi wymyśla rozmowy, aaa wczoraj to usłyszałam hasło że powinnam tego 29 już położyć się w szpitalu....nie wiem kto w większym strachu ja czy oni
Jeżeli chodzi o golenie, to co drugi dzień depilator

Napisane przez selena85

Dobrze, że masz jeszcze jedne.
Z resztą - za tydzień już Ci nię będą potrzebne wcale

Oby
Mam zwykłe leginsy ale wole te ciążowe jak mam taki wielki brzuch, tamte musze mieć pod brzuchem i jak mam za krótką bluzkę to mi brzuch od dołu widać

Napisane przez upadly_aniol00

na patologi połozna szukała pożyczyć podpaski chociaz 2 bo nie mieli u nas w szpitalu dobre nie ?

Ale numer....

[upadly_aniol00]

senira tez musiałam wszystko swoje mieć

[The light]

Napisane przez senira666

z tego co pamiętam to w PL jest obowiązkowy pakiet szczepień tych podstawowych i trzeba dziecko zaszczepić.

No właśnie okazuje się, że powołują się na stary przepis i straszą rodziców konsekwencjami prawnymi.

Po 2008 roku wprowadzono poprawkę.

Polecam film (dosyć długi) dla tych kto chce zagłębić temat.

[forester]

KROLOWA ale przerabana sytuacja z tymi szwami. bardzo Ci wspolczuje
KEFII najwazniejsze ze stan synka jeat dobry, reszta sie ulozy. daj znac kiedy zabieg, bedziemy mocno trzymac kciuki
MIGOTKO u mnie tez z tym oczyszczaniem roznie, leci, nie leci, czasem bou brzuch jak na @. uwazam , ze 6 tyg ma prawo tak byc, potem bede sie matrwic.

MAMUSIE w pepku u Malej pojawilo sie troche krwi, nie ma ropy, nie smierdzi. martwic sie?

[perfuzja]

forester a kikut już odpadł? Emilowi podkrwawialo tuż przed odpadnieciem - położna uorzedzala, ze tak moze byc.

[JustiLbn]

Dzień doberek
Wróciłam z badań krwii, jutro wizyta u ginki.
Kupiłam w rossmanie Pampersy 1. Zwlekałam do tej pory, bo to ostatnia rzecz dla małej, ale teraz to już mogę rodzić
Powiem wam, że pampki taniej wychodzą niż DADA 1. Za to DADA 2 duuuużo taniej niż Pampersy 2. Jak szliśmy z TŻ to mnie łapały co chwilę bóle okresowe i musiałam przystawać. Ale dałam radę Obżarłam się cukierkami i zjadłam domowego hotdoga Mam jeszcze prowiantu na 3 takie same, więc do wieczora znane menu

Napisane przez katharsist

Witajcie,
wróciłam dzisiaj po tygodniowym pobycie w szpitalu do domu...
16 stycznia o 11.48 na świat przyszła Magdalena Maria
2350g, 50cm...
Cesarskie cięcie - planowane.
resztę opiszę jak się "ogarnę" po powrocie.

Pozdrawiamy ciepło.

Gratulacje

Napisane przez malaMigotkAaa

Ale mialam dzis kryzys

Kochana po to tu jesteśmy, byś mogła się wygadać

Napisane przez kefii

Wada jest poważna ale nie zagraża życiu małego.

Trzymamy kciuki za małego, teraz mamy specjalistów i robią operacje maluchom w brzuchach, to tutaj nie będą mieli trudności.

Napisane przez perfuzja

Dziewczyny, wychodzilcie w taka pogodę z maluchami? U mnie dziś -10 i wyszlabym, ale wszyscy mówią mi, ze to już za zimno

Jak byłam nianią, to wychodziłam właśnie do -10, pod warunkiem, że było cicho, nie wiało i nie było jajka na drodze. Bo nic fajnego z wózkiem tańczyć na lodzie. Dla dziecka robi to dobrze, dotlenia się, następuje wymiana powietrza w płuckach,a do tego będzie potem świetnie spał. Ja bym wyszła

Napisane przez mp_84

i jeszcze jedno- po jakim czasie od porodu mozna juz z malenstwem isc np do sklepu na zakupy- poki co zakupy robi mąż. w tym tyg zaczelismy werandowanie i dzis mijają2 tygodnie od urodzenia synka i mozemy juz zaczac spacerki, ale nie wiem jak jest z miejscami, gdzie jest duzo ludzi typu markety itp...odczekac jeszcze 2 tyg??

Ja bym zaczekała jednak. 2 tygodnie to krótko, zostańcie przy werandowaniu jeszcze z tydzień. Wyjście na spacer ok, ale nagła zmiana temp typu dom-dwór-sklep może źle się skończyć.

A ja mam pytanie do mam karmiących. Czy jest sens kupować fotel do karmienia? Tzn jakiś wygodny, nie specjalny. Myślałam o takiej Fince na giętych nogach. Bo mam w sypialni tylko łóżko, cały czas rozłożone, więc mogę i na leżąco karmić. A może wystarczy tylko krzesło z wygodnym obiciem?

[senira666]

ja się w temat szczepionek nie zagłębiam zbytnio... dam tylko te podstawowe -obowiązkowe i tyle.
A oglądałam raz program o rodzicach co dzieci nie zaszczepili to potem same problemy mieli bo raz że im kary finansowe za to przywalili to żadne przedszkole/szkoła nie chciała przyjąć dzieci bez szczepień.

[Roane]

Dzień dobry.
TŻ przyjechał na 13-stą na lunch i mnie obudził. Więc ja próbuję jakoś oprzytomnieć a TŻ robi lunch

[senira666]

Napisane przez JustiLbn

A ja mam pytanie do mam karmiących. Czy jest sens kupować fotel do karmienia? Tzn jakiś wygodny, nie specjalny. Myślałam o takiej Fince na giętych nogach. Bo mam w sypialni tylko łóżko, cały czas rozłożone, więc mogę i na leżąco karmić. A może wystarczy tylko krzesło z wygodnym obiciem?

ja co prawda jeszcze nie mama karmiąca ale nie mam żadnego mebla do karmienia i chcąc nie chcąc mieć nie będę bo nie mam na niego miejsca po prostu. będę musiała sobie poradzić z tym co mam czyli w sypialni tylko łóżko i podłoga albo salon gdzie narożnik lub podłoga. nie mam w domu żadnego fotela