Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[pstryczek84]

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczęta, a ile trzeba przełożyć szczepienie po chorobie? Bo żuczysław chory i chory, doktórka kazała przyjść zaraz jak tylko wyzdrowieje, a mie siem zdaje, że jednak trza poczekać 2 tyg? Miesiąc??? Też dygam strasznie przed tą szczepionką ale młody miał akcje straszne po poprzednich, okrutna histeria przez parę godzin, gorączka, pamiętacie chyba jak pisałam..... Co prawda mamy skierowanie od neurolożki na acelularne, ale mimo to trzęsę portkami..... Nie chcę, żeby się żuczek męczył tak okrutnie

ja bym odczekala min 2 tyg...

Kija - zgadzam sie z Toba w 100%!!! mam identyczne podejscie do szczepien

[neti1]

Antonio już ma 2gą drzemkę..pierwsza 1,5 godziny-skończyła się po 12...i juz zasnął znów???OCK??

[hje]

Hope, lecę

[LadyWhisper]

Tak tez chyba zrobie
Tez sie nie boje autyzmu czy cos, boje sie tylko, ze Piotrus znowu bedzie sie tak straszliwie meczyl po szczepieniu, niby acelularne sa bardziej oczyszczone i dzieci lagodniej na nie reaguja, staram sie nie panikowac.....

Debrah, jak Amelcia byla malutka to kupowalas jej takie kapciuszki, hm, balerinkowate troszke...??? Kurcze bo szukam jakis takis kapciuszkow Pietraszkowi te ktore mam sa fajne ale jemu nozia do konca nie wchodzi i potem stopki mu sie krzywia (to sa "prawdziwe" kapciuszki ) a pamietam fajne Amelci kiedys kupowalas

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Haha - od razu widać, którzy faceci mają dzieci!
Dostawcy z tesco.
Dzielą się na takich, co zostawią zakupy i baj - nie zauważają dziecia plączącego się pod nogami.. oraz takich, którzy widząc moją córkę zaczynają gugać, robić miny, dawać cześć i głaskać po głowie

Dziś był ten z tych gugających. Wychodzi już, pyta się na odchodnym czy..zabrać puste reklamówki do utylizacji. Ja, że nie, nie trzeba.

- " rozumiem, przydają się na pampersy"
- na co ja,. że widzę, że ma rozeznanie - uśmiechnął się, mrugnął porozumiewawczo, poszedł

zna się gość na rzeczy

Napisane przez hope01

ja też stwierdziłam że nie wychodzę dzis, więc jestem jeszcze w piżamie, z sianem na głowie, pod kołdrą, przed TV, Dawid śpi i listonosz był.

Nie otworzyłam

On mnie zabije, trzecie awizo w tym tygodniu

powiesz, że nikogo nie było

Napisane przez treselle0

mam dzisiaj takiego nerwa, ze para uszami wychodzi Tż wczoraj o 1 w nocy sie obudzil i szedł pranie rozwieszać a pozniej sie kapac, i ok, gdyby nie łaził jak słon, tam gdzies wszedl, tu przewrócił i z otwartymi drzwimi wode sobie robi, Olka sie rozbudziła i my sie kisiły do nie wiem której, a królewicz chrapał A jak mu zwracam uwage, ze ja obudzil to mi mowi, ze moglam sie tak dlugo nie kapac to by nie lazil o 1 To nic, ze ja usypiałam w sumie z 1,5h wiec ze 3 razy zdazylby sie umyc, ale po co, lepiej marudzic, ze sie za dlugo kpie (on w tym czasie usnal) a pozniej obudzic dziecia, co by matka miala nauczkę

W ogole to czesc

dla tż, mój mnie też wkurza jak tak nie myśli co robi, bo to ja się męczę, to ja usypiam a czasem jaśnie pan wielmożny nie ogarnia, że trzeba być cicho.

[hope01]

Napisane przez treselle0

mam dzisiaj takiego nerwa, ze para uszami wychodzi Tż wczoraj o 1 w nocy sie obudzil i szedł pranie rozwieszać a pozniej sie kapac, i ok, gdyby nie łaził jak słon, tam gdzies wszedl, tu przewrócił i z otwartymi drzwimi wode sobie robi, Olka sie rozbudziła i my sie kisiły do nie wiem której, a królewicz chrapał A jak mu zwracam uwage, ze ja obudzil to mi mowi, ze moglam sie tak dlugo nie kapac to by nie lazil o 1 To nic, ze ja usypiałam w sumie z 1,5h wiec ze 3 razy zdazylby sie umyc, ale po co, lepiej marudzic, ze sie za dlugo kpie (on w tym czasie usnal) a pozniej obudzic dziecia, co by matka miala nauczkę

W ogole to czesc

normalnie teksty jakbym mojego słyszała...

Napisane przez hje

Hope, lecę

ostrzegałam

Napisane przez nancykenator

zna się gość na rzeczy

powiesz, że nikogo nie było

dla tż, mój mnie też wkurza jak tak nie myśli co robi, bo to ja się męczę, to ja usypiam a czasem jaśnie pan wielmożny nie ogarnia, że trzeba być cicho.

ta... a kołysanki dla sąsiadów leciały

[hje]

Aha, Kija, no oczywiście cena ze zdjęcia w Rossie bardzo korzystna: my za łącznie ok. 520 zdjęć (połowa 10x15cm i połowa 13x18cm bodajże) zapłaciliśmy 270 zł

[calawdeszczu]

dziewczyny pytanie mam:

czy spuchnięty policzek przy ząbkowaniu to się zdarza, czy to już objaw, że coś się dzieje nie tak?
Idzie Julce dolna 4 dziąsło jest spuchnięte i wydaje mi się, że już się troszkę przebiła, ale martwi mnie ten policzek.
Nie okazuje, żeby ją mocno bolało czy coś...

cóż robić.. ?

[Kija80]

Hje no może i może się ujawnić. Natomiast nie wierzę że go może spowodować, autyzm jest chorobą genetyczną i jakoś mi do tego nie pasuje teza o wywoływaniu autyzmu przez szczepionkę. Może gdyby nie szczepienie to wystąpiłby później, ale pewnie i tak by się pojawił. Ta cała dr Majewska ani trochę do mnie nie przemawia. I ten gostek od związków autyzmu z mmr też, zapomniałam jak się nazywa ale już mu jakiś czas temu udowodnili że nie ma racji. Ja wierzę w to, że po prostu mmr pechowo zbiega się w czasie z czasem gdy pierwsze objawy autyzmu zaczynają się ujawniać , a że dawniej nie stwierdzano tylu zachorowań na autyzm? Ano nie stwierdzano bo dawniej po prostu uznawali że się trafiło dziecko niedorozwinięte, o autyzmie to pewnie przeciętny lekarz nie słyszał. Jak byłam mała to ani jedno dziecko w szkole nie miało dysleksji, dysgrafii czy innych dys, albo np takiego ADHD. Teraz całe klasy na to chorują. Jak u mnie w podstawówce dzieciak broił to dostał od nauczyciela porządny opieprz a potem miał poprawkę od rodziców. Teraz go nie wolno ruszać bo ADHD. Dawniej nam robili mnóstwo dyktand, kto robił błędy musiał za karę robić dodatkowe zadania w domu aż się nauvzył, teraz sprawę załatwia stosowne zaświadczenie. Ale to była dygresja, chodzi mi o to że teraz inaczej się pewne rzeczy diagnozuje i stąd więcej stwierdzeń autyzmu. Nie sądzę żeby szczepienie miało tu coś do rzeczy

[neti1]

DZIEWCZYNY która pamięta przepiśniki które były w listopadzie w biedronce??

Będą w sprzedaży!!!!!!

[neti1]

http://pani-domu-w-akcji.blogspot.co...49005962490098

[Debrah]

Napisane przez Ifwka

Chodizło mi op to czy jak wysyłam to opłacam tą wysyłkę ja. Czy oni sobie potemściągająod tego gościa za wysyłkę.

Napisane przez LadyWhisper

Tak tez chyba zrobie
Tez sie nie boje autyzmu czy cos, boje sie tylko, ze Piotrus znowu bedzie sie tak straszliwie meczyl po szczepieniu, niby acelularne sa bardziej oczyszczone i dzieci lagodniej na nie reaguja, staram sie nie panikowac.....

Debrah, jak Amelcia byla malutka to kupowalas jej takie kapciuszki, hm, balerinkowate troszke...??? Kurcze bo szukam jakis takis kapciuszkow Pietraszkowi te ktore mam sa fajne ale jemu nozia do konca nie wchodzi i potem stopki mu sie krzywia (to sa "prawdziwe" kapciuszki ) a pamietam fajne Amelci kiedys kupowalas

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

Takie skarpetkowe? zaraz znajdę foto i powiesz czy to te.

Napisane przez nancykenator

zna się gość na rzeczy

powiesz, że nikogo nie było

dla tż, mój mnie też wkurza jak tak nie myśli co robi, bo to ja się męczę, to ja usypiam a czasem jaśnie pan wielmożny nie ogarnia, że trzeba być cicho.

o to to! mój już się wyszkolił ale też czasem nie pomyśli, strasznie dużo hałasu robi przy przemieszczaniu się.

[nancykenator]

Napisane przez Debrah

Takie skarpetkowe? zaraz znajdę foto i powiesz czy to te.



o to to! mój już się wyszkolił ale też czasem nie pomyśli, strasznie dużo hałasu robi przy przemieszczaniu się.

fajnie to napisałaś

[Debrah]

Lady : takie jak tu? Ale to są takie niskie skarpetki z abs, ja nie wiem czy o to ci chodzi?
https://wizaz.pl/forum/album.php?alb...ctureid=170317

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Napisane przez nancykenator

fajnie to napisałaś

No bo taka prawda! podnosi się z krzesła i jeszcze jednym okiem w kompie siedzi, zawsze się o coś potknie, przewróci się mu coś, wpadnie na zabawkę.. a nawet jeśli nie to szafką/lodówką trzaśnie.. on nawet jak chodzi to szura! nóg nie podnosi czy ja nie wiem co..

[Kija80]

Ja mam osobiście żal do rodziców którzy nie szczepią i dzięki nim spada ogólna odporność w społeczeństwie. Chodzi mi oczywiście o dzieci które nie mają przeciwwskazań np neurologicznych bo takiego dziecka sama absolutnie bym nie zaszczepiła. Bo to zapewne w przyszłości doprowadzi do jakiejś epidemii i wtedy będziemy mieć duży problem. A wtedy w pierwszej kolejności polecą te dzieci które nie były szczepione(niekoniecznie z wyboru, często z konieczności), ale w drugiej - dzieci zaszczepione ale bez pełnej ochrony, i to może być moje dziecko. Bo wiadomo że żadna szczepionka nie daje 100% ochrony, ale po to się szczepi zdecydowaną większość żeby stanowiła ona wentyl bezpieczeństwa dla niezaszczepionej mniejszości. Ja się na tym nie znam ale na logikę - jak mamy zaszczepione 95% ogółu, to choćby w tej grupie odporność nabyło 70% to i tak w razie epidemii będzie o niebo lepsza sytuacja niż wtedy gdy zaszczepione jest 50% ogółu i jeszcze z tego odporność nabyło 70%. Dlatego jestem za szczepieniami (obowiązkowymi, braku zalecanych się nie czepiam)

[sarah67]

Napisane przez LadyWhisper

Jeszcze śpicie???!!!

-chciałam się pochwalić, iż gdyż......Pietraszko przespał ciągiem od 00 do 7.10!!!!!!!!!!!! po mlesiu by spał dalej ale kota się wtranżoliła na kolana u mnie i koniec zasypiania ale nie narzekam. Czuję się jak młody bóg
Tylko bąbel kaszle strasznie w nocy, w dzień praktycznie nic, w nocy chyrla i chyrla, raz dzisiaj zawału dostałam bo ten krtaniowy kaszel się zdarzył, no nie wiem cholerka.... Ale identycznie po prostu było ostatnio, jak mu wychodziły 4 ząbki na raz, więc jestem w tej chwili po prostu głupia..... bo ten sam kaszel, ten sam katar, potoki śliny, wszystko w buzi....

brawo za nockę
oby to byly zeby

Napisane przez gochaa_p

OSKARKU, PIOTRUSIU wszystkiego dobrego

ode mnie także mali mężczyźni wszystkiego dobrego i buziaczki

Szaja
kciuki za Dziewczyny trzymane

Meneq
fajnie, ze nie musicie sie przeprowadzac

Hope
brawa za spanko, kiedy u mnie tak bedzie
poszla spac po 21 wstala po 4 rano okolo godziny nosenia zasnela ponownie ale oczywiscie w nocy pobudki byly
teraz odkupuje te chwile kiedy spala ze mna do 11

Hope
widzis zjakiego masz kochanego synka, krzeselko chciał sobie pomalować na inny kolor a mamusi ladnie podłogi wyglancowac, skarb

[Kija80]

Jeszcze mi się przypomniało, po śmierci tej 6-miesięcznej dziewczynki ostatnio czytałam jakiś artykuł o tym i komenty pod nim. Podobno w przeciwwskazaniach w ulotce jest m.in. gorączka powyżej 38.5 stopnia. Może i można przy niższej temp ale w życiu bym na to nie pozwoliła. Jak raz poszłam na szczepienie i młodemu wyskoczyło 37,6 to lekarka od razu nas odesłała. Chociaż wyglądał na zdrowiutkiego, nic się nie działo, osłuchowo było ok, byłyśmy przekonane że albo się przegrzał (było bardzo gorąco), albo to ze stresu bo się biedak strasznie spłakał na wiadomość o szczepieniu. Dwa dni później wyskoczyłu mu 39.5 i bodajże zapalenie oskrzeli. Odrobina rozsądku i wszystko będzie ok

[LadyWhisper]

Napisane przez Debrah

Lady : takie jak tu? Ale to są takie niskie skarpetki z abs, ja nie wiem czy o to ci chodzi?
https://wizaz.pl/forum/album.php?alb...ctureid=170317

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------



No bo taka prawda! podnosi się z krzesła i jeszcze jednym okiem w kompie siedzi, zawsze się o coś potknie, przewróci się mu coś, wpadnie na zabawkę.. a nawet jeśli nie to szafką/lodówką trzaśnie.. on nawet jak chodzi to szura! nóg nie podnosi czy ja nie wiem co..

nie wyświetla się załącznik
ale chyba to były właśnie takie "stopki" przed kostkę z absem

a jakie kapciuszki macie? Dziecku uda się w końcu wsunąć nózię do końca, wychodzi sobie te stópki? To jest kwestia ułożenia stópek czy ja po prostu nie potrafię?

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

szukam inspiracji do chlopiecego pokoju i nic fajnego nie moge znalezc

[pstryczek84]

Oskarku, Piotrusiu
wszystkiego najlepszego zyczy ciotka sklerotyczka
100 latek w zdrowiu, szczesciu i radosci!!!

[bokeh]

Napisane przez neti1

:brzyda l:

BOKEH to moja koleżanka, ona takie robi i mi ostatnio napisała, że "ja tiul kupowałam na metry a szerokość 1,6m, na jeden pompon 25cm potrzeba tak 1,5-2m" https://www.facebook.com/MrsMaaagic?fref=ts

Ja czytałam ze 25 obwinięć w okół książki takiej o szerokości 20cm to jak 25cm? ... Musialabym kupić z dwa metry i robić paski po 10 cm u mnie była szerokość 140cm to by 14 pomponow wyszło

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[neti1]

Napisane przez bokeh

Ja czytałam ze 25 obwinięć w okół książki takiej o szerokości 20cm to jak 25cm? ... Musialabym kupić z dwa metry i robić paski po 10 cm u mnie była szerokość 140cm to by 14 pomponow wyszło

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A, gdzie to czytałaś?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bokeh]

Napisane przez neti1

A, gdzie to czytałaś?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak bede na kompie to wyśle ci filmik co oglądałam jak je zrobić. A ty jak byś robila?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sarah67]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44756154]Aplikacja, no bo to 3 potężne dawki są, nie bez powodu wcześniej starsze dzieci to miały...[/QUOTE]

a zobaczcie tu w De jeszcze dokladaja ospe do tego, ni ...... nie zgodze się, moja siostra miala odre swnke rozyczke jak miala 6 lat

szajka a ta na pneumokoki to tez jest taka ciezka?







Ifka
oby sie wam ulozylo kciuki trzymam

za pobranie to placisz listonoszowi albo kurierowi


Kija
Rozsądnie piszesz. Twoje posty o szczepieniach zawsze mnie uspokajają,
tylko tu w De odra ospa rpzyczka i swinka sa wszystkie w jednym

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Dziewczyny jaka kaszka zageszczacie mleczko dziecku
taka zwykla kasza manna blyskawiczna czy taka dla dzieci kaszka manna z mlekiem i ile dajecie miarek tego i tego

[aplikacja24]

Napisane przez nancykenator

podziwiam, jak ja nie lubiłam na studiach tych preparatów :/ za to sekcje zwłok , uwielbiałam

Ja widziałam tylko sekcje ludzi, którzy pożegnali się ze światem w wyniku przestępstwa.... Z takich sekcji najlepiej pamiętam wygląd ścian i sufitów


Neti w temacie szczepionki i alergii na białko jajka. Nam pani pielęgniarka podczas ostatniego szczepienia powiedziała nam, żeby przed tym szczepieniem w 13 miesiącu sprawdzić czy dziecko nie jest uczulone na białko jajka. Jeśli jest, to trzeba się wstrzymać ze szczepionką, bo ona jest hodowana na białku właśnie. Podejrzewam, że to jakiś skrót myślowy, niemniej jednak coś wspólnego z białkiem jajka ta szczepionka chyba ma. Podkreślam, że to informacje od pani pielęgniarki.


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44756154]Aplikacja, no bo to 3 potężne dawki są, nie bez powodu wcześniej starsze dzieci to miały...[/QUOTE]

Coś musi być na rzeczy. Nasza neurolog jest wyjątkowo rozsądna w temacie szczepionek i nie straszy autyzmem. Uznała wręcz, że nie ma żadnych dowodów naukowych, z których wynikałoby że szczepionka wywołuje autyzm. Najwyraźniej ma jakieś wątpliwości co do tej konkretnej szczepionki. Wszelkimi innymi każe nam się szczepić. Wysłuchaliśmy dziś długiego wywodu na temat konsekwencji braku szczepień. Jej zdaniem, a to lekarz z ogromnym doświadczeniem, ewentualne konsekwencje szczepienia są niewspółmiernie małe do tych, które mogą wystąpić w związku z brakiem szczepień, a tym samym brakiem należytej ochrony dziecka.

Napisane przez hope01

ja
dziewczyny przez takie posty, to ja się boję teraz bardzo, Dawida we wtorek zaszczepiłam ......
Myślę, że nie masz się czym martwić. Dawidek dobrze zniósł szczepienie. Tyle dzieciaczków jest szczepionych tą szczepionką i wszystko jest dobrze.


Lady nie wiem czy jest jakaś ogólna reguła, moja po antybiotyku kazuje odczekać 2 albo 3 (nie pamiętam) tygodnie, po przeziębieniu tydzień.

My jesteśmy świeżo po antybiotyku (wczoraj ostatnia dawka) i dziś lekarz powiedział nam, że powinniśmy odczekać przynajmniej miesiąc przed podaniem szczepionki na pneumokoki. Niestety szczepionka na MMR nie jest acelularna. Też mnie to interesowało, bo Miś był szczepiony acelularnymi. Przy MMR nie ma wyboru, jest tylko jeden jej rodzaj

Napisane przez Kija80

Ja mam osobiście żal do rodziców którzy nie szczepią i dzięki nim spada ogólna odporność w społeczeństwie. Chodzi mi oczywiście o dzieci które nie mają przeciwwskazań np neurologicznych bo takiego dziecka sama absolutnie bym nie zaszczepiła. Bo to zapewne w przyszłości doprowadzi do jakiejś epidemii i wtedy będziemy mieć duży problem. A wtedy w pierwszej kolejności polecą te dzieci które nie były szczepione(niekoniecznie z wyboru, często z konieczności), ale w drugiej - dzieci zaszczepione ale bez pełnej ochrony, i to może być moje dziecko. Bo wiadomo że żadna szczepionka nie daje 100% ochrony, ale po to się szczepi zdecydowaną większość żeby stanowiła ona wentyl bezpieczeństwa dla niezaszczepionej mniejszości. Ja się na tym nie znam ale na logikę - jak mamy zaszczepione 95% ogółu, to choćby w tej grupie odporność nabyło 70% to i tak w razie epidemii będzie o niebo lepsza sytuacja niż wtedy gdy zaszczepione jest 50% ogółu i jeszcze z tego odporność nabyło 70%. Dlatego jestem za szczepieniami (obowiązkowymi, braku zalecanych się nie czepiam)

Rozsądne argumenty. Momentami miałam wrażenie, że słucham naszej pani neurolog I tak na marginesie, chyba szkołę kończyłyśmy w podobnym czasie Sama bym lepiej tego nie ujęła.

Pstryczku piękne zdjęcia. Mam sentyment, bo Misiek ma podobne

[sarah67]

ja nie wiem co mam robić z tym moim rozrzutnym mezem, nasza sytuacja nie jest zbyt wesola, pamietacie jak napisalam jak kupil mi prezent na przeprosiny? dzis szukalam kluczykow od auta wiec zajrzalam do Jego kieszeni od kurtki no i tam byly ale tez byl paragon z rossmana, perfumy 60 euro a kosmetyki 85 euro
myslalam ze zawalu dostane i ona tka zawsze
w domu w pl mam kolekcje firmowych perfum dior lancome bruno bannani d^g, a ja nawet za perfumami nie przepadam, fakt zapachy sa zawsze piekne ma gust
ale nas nie stac na takie prezenty
na swieta z powodu sytuacji uzgodnilismy ze prezent tylko dla nati i co w wigilie wyslalam go po pieczarki i prezent pod chionke tez kupil a ja nie mialam nic

[neti1]

Napisane przez bokeh

Jak bede na kompie to wyśle ci filmik co oglądałam jak je zrobić. A ty jak byś robila?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tez tak jak Ty, widzialam gdzies opis-ze na książkę owinac iles tam razy...poten zciagasz...zwiazujesz przez środek, rozcinam boki i ewentualnie je przystrzyc trzeba..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia1505]

Napisane przez pstryczek84

Kubulencjusz w 95624815 odslonach

zakochałam się

Napisane przez hope01

Proszę: obiecane fotki

Napisane przez Ewik86

Muszę pozmieniać rozmiary zdjęć, żeby je dodać


Na razie wklejam tylko dwie

cudne dzieciaczki, Kubuś Nafiyki również.

Napisane przez meneq

Czesc!!
nawijko mnie sie wydaje, ze mozesz pomoc Kubusiowi sie przekonac do jedzenia bardziej stalego. I tu mam az trzy propozycje - wszytkie na Yae przetestowane.
Yae nie chciala jesc mojego a tylko gotowe sloiczkowe. No to robilam na wzor gotowych i ruszylo. Teraz je normalne.
1. Ugotuj zupke, ale nie blenduj tylko na koniec dodaj troche maki ziemniaczanej rozpuszczonej w wodzie. Wydzie Ci taka glutowato-kisielowata konsystencja.
2. Innym sposobem jest ugotowanie tego, co chcesz podac na drugie danie w rosole (ja robie na bulionie rybno-wodorostowym). Dodaj nieco wiecej niz warzyw i miesa i na najmniejszym ogniu gotuj do niemal calkowitego odparowania rosolu. Bedzie miekkie i jeszcze nieco wilgotne. Stopniowo odparowywuj coraz wiecej az bedzie w stanie jesc normalne.
3. Kleik ryzowy! Juz teraz wiem, dlaczego tak bardzo zachecano nas do podawania go. Nie chodzi tylko o kulture jedzenia ryzu, ale o latwosc dopasowywania konsystencji. Zaczynamy od kleiku 1 porcja ryzu-10 porcji wody. Pozniej 1ryz-7wody, 1ryz-5wody az dochodzimy do 1ryz -2wody. Jest dostatecznie miekki i drobny do pogryzienia i przelkniecia. Mozesz do tego dodawac kosteczki takie jak je w zupie i zaskoczy.

ewulko kciuki!!
debrah smialam sie razem z Amelka ;-)
Piekne zdjecia wczoraj wstawialyscie.

---------- Dopisano o 04:05 ---------- Poprzedni post napisano o 03:57 ----------

Urodzinowe najlepszosci dla Oskara i Pietrka!!

Wczoraj tz podpisal umowe na prace od kwietnia. Nigdzie sie nie przeprowadzamy, bedzie nadal pracowal w tym samym szpitalu.
A dzis wieczorem spotykamy sie z para znajomych (zanim poznalismy sie z tz, ja sie znalam z nia, a tz z nim i to niejako dzieki nim razem jestesmy).
Dzis nocy tylko 3 pobudki, ale bez histerii takich jak zwykle. Puscilismy Yae dzwieki, ktore dziecko slyszy bedac w brzuchu...
Dzis rano testowalam... I ;-(

fajnie że się nie przenosicie. troszkę stabilności,

Napisane przez neti1

Mi kupowal ktos...kto akurat tam byl, i to w jednym sklepie nie bylo..a,w drugim dopiero-ja nie jechałam bo to kawal drogi od nas...także nie pomogę Ci choć bardzo bym chciala-a za ten zielony dałam 29zl, a ten co ma Misia tylko mniejszy-14zl.

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

gdzie kupowałaś?

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

a zapomniałam

OSKARKU I PIOTRUSIU ROŚNIJCIE ZDROWO Z UŚMIECHEM NA BUŹCE

[neti1]

DZIEWCZYNY Antonio ma takie ciepłe czolko, jest trochę marudny..policzki chlodne-zmierzylam temperature-pokazuje 37,8 37,5... 37,3 ....i co?podawac cos?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kija80]

Napisane przez aplikacja24

Ja widziałam tylko sekcje ludzi, którzy pożegnali się ze światem w wyniku przestępstwa.... Z takich sekcji najlepiej pamiętam wygląd ścian i sufitów


Neti w temacie szczepionki i alergii na białko jajka. Nam pani pielęgniarka podczas ostatniego szczepienia powiedziała nam, żeby przed tym szczepieniem w 13 miesiącu sprawdzić czy dziecko nie jest uczulone na białko jajka. Jeśli jest, to trzeba się wstrzymać ze szczepionką, bo ona jest hodowana na białku właśnie. Podejrzewam, że to jakiś skrót myślowy, niemniej jednak coś wspólnego z białkiem jajka ta szczepionka chyba ma. Podkreślam, że to informacje od pani pielęgniarki.




Coś musi być na rzeczy. Nasza neurolog jest wyjątkowo rozsądna w temacie szczepionek i nie straszy autyzmem. Uznała wręcz, że nie ma żadnych dowodów naukowych, z których wynikałoby że szczepionka wywołuje autyzm. Najwyraźniej ma jakieś wątpliwości co do tej konkretnej szczepionki. Wszelkimi innymi każe nam się szczepić. Wysłuchaliśmy dziś długiego wywodu na temat konsekwencji braku szczepień. Jej zdaniem, a to lekarz z ogromnym doświadczeniem, ewentualne konsekwencje szczepienia są niewspółmiernie małe do tych, które mogą wystąpić w związku z brakiem szczepień, a tym samym brakiem należytej ochrony dziecka.

My jesteśmy świeżo po antybiotyku (wczoraj ostatnia dawka) i dziś lekarz powiedział nam, że powinniśmy odczekać przynajmniej miesiąc przed podaniem szczepionki na pneumokoki. Niestety szczepionka na MMR nie jest acelularna. Też mnie to interesowało, bo Miś był szczepiony acelularnymi. Przy MMR nie ma wyboru, jest tylko jeden jej rodzaj


Rozsądne argumenty. Momentami miałam wrażenie, że słucham naszej pani neurolog I tak na marginesie, chyba szkołę kończyłyśmy w podobnym czasie Sama bym lepiej tego nie ujęła.

Pstryczku piękne zdjęcia. Mam sentyment, bo Misiek ma podobne

Ja nie wiem jak jest z tym uczuleniem na białko, też o tym słyszałam ale nie zgłębiałam tematu. Grześ był szczepiony w terminie mimo że miał skazę a w wieku 18 miesięcy to nawet wylądowaliśmy w szpitalu (reakcja wstrząsowa na jajecznicę na parze), a po szczepieniu kompletnie nic się nie działo więc nie wiem jak z tym jest...

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Sarah zakładam że te szczepienia są all in 1 nie od miesiąca tylko od dobrych paru lat? I zapewne nie odnotowano masowych zgonów czy innych poważnych powikłań? No to osobiście nie widzę problemu i zaszczepiłabym w ten sposób bez mrugnięcia okiem Nie ma sensu popadać w paranoję bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Fakt że Nati nie jest dzieckiem niemieckim ale skoro tamte żyją i mają się dobrze to polskie dziecko też powinno dać radę

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Przyszło mi do głowy że jak się ktoś bardzo boi szczepienia to oprócz rutynowego badania przed warto byłoby zrobić rano badania, takie podstawowe - morfo, mocz i CRP. Wtedy już na pewno się zapobiegnie szczepieniu na początku ewentualnej rozwijającej się infekcji i człowiek będzie spokojniejszy. Osobiście tak nie robię ale to wcale nie byłoby głupie, zwłaszcza przy takich "niepewnych" szczepieniach

[bokeh]

Napisane przez neti1

Ja tez tak jak Ty, widzialam gdzies opis-ze na książkę owinac iles tam razy...poten zciagasz...zwiazujesz przez środek, rozcinam boki i ewentualnie je przystrzyc trzeba..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to jak to 25cm?

Napisane przez neti1

DZIEWCZYNY Antonio ma takie ciepłe czolko, jest trochę marudny..policzki chlodne-zmierzylam temperature-pokazuje 37,8 37,5... 37,3 ....i co?podawac cos?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja bym nie podawała


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.