Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III

[swinka94]

Hej Dziewczyny.

Ja tylko na chwilkę, zbieram się na uczelnię. Trzymajcie kciuki denerwuję się tak, że aż mnie brzuch boli. Jeszcze pół nocy płakałam więc jestem niewyspana. Ale dziś kolokwium i antropologia jedzenia i mam weekend (czyt. trzeba siadać do nauki )

Buziaczki.

PS. Z tym płaczem to chyba przez leki i stres, wyspowiadam Wam się jak będę miała chwilę na klubie.

[nadalka]

u mnie -19, dzisiaj na dwór nie wyjdę więc ciekawe czy jutro odpalę auto

świnka kciuki

[tamlin111]

Dobry.

Napisane przez nadalka

Ty wychodzisz z małą na dwór jak jest tak zimno?

A Ty nie wychodzisz? My zawsze idziemy, choć na ktrótki spacer, no chyba że leń ogarnia totalny.

Napisane przez martolina1982

w biedronce są pyszne pomarańcze deserwe 1,89/kg.

Pomarańczki do wczoraj były, od dziś banany Już zakupione.
I trafiłam na płaty dorsza po 9,90 za kilogram. 4 tacki wzięłam, czyli połowę z wyłożonych

Napisane przez swinka94

Hej Dziewczyny.

Ja tylko na chwilkę, zbieram się na uczelnię. Trzymajcie kciuki denerwuję się tak, że aż mnie brzuch boli. Jeszcze pół nocy płakałam więc jestem niewyspana. Ale dziś kolokwium i antropologia jedzenia i mam weekend (czyt. trzeba siadać do nauki )

Buziaczki.

PS. Z tym płaczem to chyba przez leki i stres, wyspowiadam Wam się jak będę miała chwilę na klubie.

Powodzenia

[nadalka]

Ja nie wychodzę, mojej jak jest więcej niż -5 to zalewa się gilusami po szyję. Poza tym ciężko mi wyjść z dzieckiem i psem jednocześnie.
A teraz jest -18, mi sadło by zamarzło.

[tamlin111]

A no zapomniałam o psie. To sprawa się komplikuje.

Matinek dziś tak walnął się, że wargę rozwalił, krwią zalał, Paula w ryk, ten ryczy. Bałam się, że język przygryzł czy zęby wybił, ale na szczęście to tylko warga.

[insane_p]

Napisane przez swinka94

Hej Dziewczyny.

Ja tylko na chwilkę, zbieram się na uczelnię. Trzymajcie kciuki denerwuję się tak, że aż mnie brzuch boli. Jeszcze pół nocy płakałam więc jestem niewyspana. Ale dziś kolokwium i antropologia jedzenia i mam weekend (czyt. trzeba siadać do nauki )

Buziaczki.

PS. Z tym płaczem to chyba przez leki i stres, wyspowiadam Wam się jak będę miała chwilę na klubie.

powodzenia!

Napisane przez tamlin111

Matinek dziś tak walnął się, że wargę rozwalił, krwią zalał, Paula w ryk, ten ryczy. Bałam się, że język przygryzł czy zęby wybił, ale na szczęście to tylko warga.

Moja siostra parę lat temu miała ruszającego się zęba i w nocy walnęła w łóżko, pełno krwi wszędzie... dwa zęby jej wypadły, na szczęście mleczaki, a ten co jej się ruszał wcześniej nadal był

Na szczęście nie musiała mieć szycia ani nic, śmiesznie wyglądała, taki szczerbol

Ja wcięłam śniadanie, biorę się za mgr, bo o 15 wychodzę z domu ze znajomymi i wrócę pewnie późno A muszę dziś skończyć! No i jeszcze ćwiczenia z Jillian przede mną

[nadalka]

Tamlin współczuję, u nas też parę razy zęby wbite w usta...

W poniedziałek i tak będę musiała ruszyć do biedronki - psa już nie będzie więc nie uniknę wyjścia z małą, chyba że będzie padać.

A dzisiaj jeszcze ksiądz po kolędzie. jak nie przyjdzie do 20,30 to zamykam chate i mnie nie ma.

Zakleiłam u małej okna bo z tej strony co się otwiera tak wieje że mimo że grzejnik włączony to chłodno w pokoju :/

[tamlin111]

Paula kiedyś jak się wywaliła na schodach to jej skóra na brodzie pekła, że aż kość widać było. Zszywaną miała biedulka.

[nadalka]

Napisane przez tamlin111

Paula kiedyś jak się wywaliła na schodach to jej skóra na brodzie pekła, że aż kość widać było. Zszywaną miała biedulka.

ojej

ja kiedyś z kuzynem się bawiłam w karate, i uderzyłam skórą nad brodą w kant szafki, krew się leje, rana ok 0,5cm na wylot, a moi rodzice się zabrali i pojechali do rodzinki i zostawili mnie samą . Bliznę mam i zewnątrz i wewnątrz ale już nie widać mocno tylko jak językiem wypchnę skórę.

[la'Mbria]

mam 4 strony do nadrobienia- czytam od konca...młody poszedł do "joboty"
jeee!!! cudownie bo już na siebie patrzeć nie moglismy

Napisane przez HaGie

Wiecie, tak sobie teraz o tym czytam i często podają, że pomidory mogą być "zapalnikiem" i to by mogło nawet pasować, bo tak na co dzień moje dziecko praktycznie nie jada pomidorów, a w poniedziałek było spagetti na obiad i dodałam puszkę pomidorów...może po tym, ale z drugiej strony tyle razy jadła zupę pomidorową i nie było takiej reakcji

pomidorki są mocno nawożone, same w sobie są dość niebezpieczne, a jeszcze kupne w dodatku...to już w ogole nie wiadomo czy to obok prawdziwego pomidora chociaż lezało
Ja na autoimmunologicznym protokole nie jem wszystkich psiankowatych (bo to nie tylko pomidory są takie "zapalne", ale też bakłazany, papryka)...z drugiej strony-te puszkowane czy z kartonika powinny być właśnie bezpieczniejsze od surowych- bo są poddane obróbce...a spójrz na skład- moze mają jakiegoś cudaka w sobie konserwant albo inną cholerę

Napisane przez nadalka

u mnie -19, dzisiaj na dwór nie wyjdę więc ciekawe czy jutro odpalę auto

świnka kciuki

u mnie minus 16 młody poszedł do roboty...ale jest sloneczko i nie wieje, więc da się wytrzymać.

Napisane przez tamlin111

A no zapomniałam o psie. To sprawa się komplikuje.

Matinek dziś tak walnął się, że wargę rozwalił, krwią zalał, Paula w ryk, ten ryczy. Bałam się, że język przygryzł czy zęby wybił, ale na szczęście to tylko warga.

o matko! mnie ciary przechodza jak sie młodym coś dzieje, jak staremu cos sie stanie to nie mam takiej empatii, ale młode- aż mnie samą boli na myśl o tym

Napisane przez tamlin111

Paula kiedyś jak się wywaliła na schodach to jej skóra na brodzie pekła, że aż kość widać było. Zszywaną miała biedulka.

Tamlin, straszne....ja to się własnie najbardziej takich sytuacji boję przy dziecku, że pójdzie samo gdzies albo chwilę się człowiek odwróci i bach! nieszczęście...

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez HaGie

Ale ona raczej ostatnio nie jadła nic innego niz zazwyczaj, sama nie wiem

ja bym ci napisała coś ale...no wiesz gluten odstaw (może Tamlin nie zauważy)

Napisane przez insane_p

hmm, to dziwne, gdyby zupa pomidorowa nie uczulała, a spaghetii tak. Ale do zupy tez dodajesz pomidory w puszce? Te same?

a może to wcale nie od samych pomidorów, ale od połaczenia np. pomidory z konkretnym makaronem, albo nie wiem...czosnkiem, ziołami jakimiś?!
W pomidorówce jest śmietana (jest u ciebie HaGie?) więc może ona jakoś neutralizuje?
Trzeba by poexperymentować...ale trochę dziecka szkoda

Napisane przez tamlin111

Może też być od nabiału.
Proponuję aby popatrzała za dobrym emolientem. Proszę oto pięknie rozpisane, zanalizowane przeróżne specyfiki. http://www.srokao.pl/2012/02/analiza...emolienty.html
Można wejść w lekki szok, po tym jak się przeczyta co jest w tych "polecanych". Sam syf. Także jak będziesz kupowała to kup coś na prawdę o dobrym składzie.
W ogóle ta strona jest świetna, są składy wielu pielęgnacyjnych rzeczy. Po zapoznaniu się z tym kupuję już tylko wybrane.

znam tą stronkę od dłuższego czasu- zayefajna jest!

Napisane przez martolina1982

ja już w domu

fajna ta strona tamlin

wiecie co, bo to prawda, że często sie płaci grubą kasę (emolienty są b.drogie biorąc pod uwagę wielkosci tych butelek/tubek) a tak naprawdę zawierają proste składniki, ktore mozna kupic oddzielnie za grosze. ja np. cale niemowlectwo moim dzieciom smarowałam pupę ciekłą parafiną z apteki. poleciła nam to nasza pierwsza starsza taka pediatra. nie żadne sudocremy, ktore przesuszały dupsko czy lecznicze bepantheny (swietny! ale gdy było odparzenie, ale na ładną pupę po co???). i kupowałam butelkę za 2zł a pupa była chroniona jak po najlepszym cudzie farmacji. potem zauwazyłam, ze w emolientach w składzie ciekła parafina jest. oczywiscie wszystko 10 razy droższe.


a wy? macie jakieś perełki za grosik?
mam całą listę...na pewno tego chcesz?!
ja jeszcze dorzucę maść z wit A (chyba 4zł) i własnie wspomniany dziś linomag. na wiele wiele rzeczy stosowałam i był super.

Do kapieli/po prysznic dla delikatnej skóry polecam z Rossmanna żel biało-niebieski Alterra taki bezzapachowy, można nim myć włosy- my tym myjemy Leona. Kosztuje z 6 pln starcza na miesiąc albo dłużej codziennego kąpania, a skład ma kapitalny (ale nie pachnie wcale),
w ogóle w Rossmannie jest sporo fajnych kosmetyków tanich a z bardzo udanymi składami- cała seria BabyDream jest super, krem z filtrem 50 dla dzieci- skład ma porównywalny do La Roche Possay, a cenę 5 razy niższą jedyny ich niewypał według mnie to żel pod prysznic/do kąpieli BabyDream- skład ma kapitalny dla skóry...ale przez to łatwo się psuje i jesli macie w łazience jakiegoś grzybeczka, to szybko sie ten żel zepsuje i wtedy śmierdzi jak padlina (ale dlatego, ze nie jest napakowanych kiepską chemią) więc coś za coś
z tej serii jest krem na zimę-doskonały,
krem na odparzenia- dobry
dla kobiet w ciąży-olejek na rozstepy- cudo!
W ogóle cała seria dla cieżarnych jest genialna jesli chodzi o skład.
A na odparzenia najlepsza jest kąpiel w nadmanganianie potasu (parę kropli do miski/wanny) i zasypka ze zwykłej mąki ziemniaczanej. Nie ma nic lepszego i chyba tańszego też nie
...a tak w ogóle to ja bardzo lubię kręcić swoje mazidla, kremy, sera, toniki i takie tam- są dużo tańsze od sklepowych, a skład można podrobić

Napisane przez tamlin111

Linomag rzeczywiście super, tak samo jak Alantan.
U nas na odparzenia super Clotrimazol pomagał, 2zł a działał cuda.

Skalpel wykonany, ale nastroju nie mam. Przybity dziś dzień jakiś. Na jednym mamusiowym wątku starsza córka jednej dziewczyny dziś miała pogrzeb. Tir wjechał w samochód od tyłu, a maleńka siedziała na tylnej kanapie. Na moim mamusiowym wątku, jedna koleżanka miała dziś pogrzeb swojej przyjaciólki i jej dwóch dzieci. Zginęli w pożarze.
I tak jakoś nastroju nie mam. Co chwilę aż łzy stają w oczach mi.
Nie wyobrażam sobie takiej tragedii.

Clotrimazol? On jest p.grzybiczy. Ja bym się bała dzieciaka tym posmarowac

Jejku! Tamlin, ja nie wiem czy bym się psychicznie po takim dramacie wygrzebała, jakby mi dziecko zginęło...co sie dzieje z ludźmi?!

Napisane przez martolina1982

nadia powiem tak nie jem ziemniaków, makaronu, ryzu, mąk wszelkich, chleba, tłustego...wszystko 0%, zero cukru...ale nie sledze juz tej listy z produktami. jak mam mieszankę warywna nie wybieram marchewki tak w skrócie moja southbeah wyglada. a twoja?

Marta...ocho....widzę, że coraz bardziej sie zbliżasz do mojej diety podoba mi się to.
chcesz przepis na "chleb" ?
Albo na "drożdzówki"?
Jak się czujesz bez pszenicy?
Ja się powoli przekonuję, że tłuste jest zdrowe tzn. nie tłuste mięso, czy smalec (on moze tez jest zdrowy, nie wiem, nie zjem bo mi śmierdzi) ale tłuste typu oleje, orzechy, ziarka. To jest samo zdrowie, a mówiąc szczerze- to w większości tłuszcz przecież cukier slońce zastąp ksylitolem- naprawdę jest dobry i w markecie kosztuje coś ok.24pln za półkilo (starczy ci na długo).

a tak w temacie tłustego- zrobiłam sobie 'linomel" to jest twaróg wymieszany z olejem lnianym- podobno cuda działa (ludzi z nowotwórow leczy i takie tam)....no i wiecie, to naprawdę jest smaczne nie pyszne jak czekolada, no wiadomo...ale do zjedzenia na śniadanie z jajkami i mieskiem jakimś...extra!
Za to taki "wiesniak" z olejem lnianym smakuje identycznie ale konsystencję ma taką, ze rosnie w gębie a przeciez jedno i drugie to twarozek jest...dziwne

Napisane przez tamlin111

La'Mbria zapomniałam napisać. Jadłam dziś gorzką czekoladę Lindt z orzechami i pomarańczą. Powiem tylko tyle

hihii...dobrze, że ci jakaś gorzka posmakowała, ja sie chyba w przyszłym miesiącu wezmę za zrobienie "swojskiej' czekolady na ksylitolu...ciekawe czy wyjdzie. Ludziska piszą, ze taką z ksylitolem to mozna dzieciom bez ograniczen dawać (od ksylitolu nie psują się zęby, jest nawet jako główny składnik past dla maluchów stosowany)

Napisane przez insane_p

Ja się przekonałam ostatnio przez tą z Lidla, że chyba będę w ramach kryzysu wcinać taką 70%+ ;D oczywiście max 2 kostki a chyba te kostki mają po 10g w tych gorzkich.

Eh, coś mi dziś nie idzie pisanie. 2 strony naskrobałam, ale 1 to same rysunki ;P Więc nie ma się czym chwalić. A muszę jutro skończyć, bo w piątek oddaję II rozdział! Jeszcze z 5 stron

2 kostki w ramach kryzysu?
ty masz silną wolę...jak mam kryzys to predzej zjem dwie tabliczki niż skończe na 2 kostkach
Ostatnio zeżarłam 9 "drożdzowek" - szczęście, że to były swojskie buły z mąki migdałowo-kokosowej i siemienia, kaloryczność jednej to coś ok. 180kcal w tym dużo białka i tłuszczu, a mało węgli...ale i tak nastepnego dnia byłam o kilogram cieższa

Napisane przez HaGie

Creature a Ty w nocy paznokcie sobie robisz?
też chcę żeby mi ktoś zrobił paznokcie!
Mi strasznie szybko teraz rosną, nigdy nie miałam takich ładnych, ale ja po prostu nie umiem ich opiłować wszystkich tak samo, pomalować równo noo...doopa ze mnie nie kobieta jesli chodzi o takie rzeczy
Martolina fajnie, że już w taką rutynę weszłaś z SB, a jakie są wyniki na wadze?
albo w centymetrach?

Oglądała kiedyś któraś z Was Grę o Tron? Ja zaczęłam wczoraj, bo jak Tż wróciła z pracy, to ja się położyłam i właśnie włączyłam sobie ten serial, bo mi kolega polecił, no i wsiąkłam Chyba dziś nie pójdę spać i będę oglądać do oporu. Kurde to mnie utwierdza w przekonaniu, że mam osobowość nałogowca i niestety widać to w kwestii jedzenia

Ja oglądałam- jesli lubisz fantasy to ci się spodoba...ale czytałam też sagę i powiem tylko tyle- książka wymiata, serial przy książce jest fajny, ale baaardzo dużo watkow się traci. A szkoda....No i w pierwszym sezonie serialu jest Khal Drogo Mój ideał męskiego piękna.Po prostu ORGAZMICZNY aktor.
Ja książkę (jest bodajże 5albo 6 tomiszczy) przeczytałam w 1 weekend! Tak wsiąkłam...szkoda że na razie nie ma żadnej nowej części

Napisane przez nadiaaa171

o czym ta gra o tron

obejrzyj- spodoba ci sie

[tamlin111]

Napisane przez nadalka

ojej

ja kiedyś z kuzynem się bawiłam w karate, i uderzyłam skórą nad brodą w kant szafki, krew się leje, rana ok 0,5cm na wylot, a moi rodzice się zabrali i pojechali do rodzinki i zostawili mnie samą . Bliznę mam i zewnątrz i wewnątrz ale już nie widać mocno tylko jak językiem wypchnę skórę.

O matko... jaka znieczulica...

Napisane przez la'Mbria

o matko! mnie ciary przechodza jak sie młodym coś dzieje, jak staremu cos sie stanie to nie mam takiej empatii, ale młode- aż mnie samą boli na myśl o tym

Tamlin, straszne....ja to się własnie najbardziej takich sytuacji boję przy dziecku, że pójdzie samo gdzies albo chwilę się człowiek odwróci i bach! nieszczęście...
No dokładnie, ja też strasznie się boje takich sytuacji, dziecko małe, nieporadne a cierpi...

ja bym ci napisała coś ale...no wiesz gluten odstaw (może Tamlin nie zauważy)
Widziałam

Do kapieli/po prysznic dla delikatnej skóry polecam z Rossmanna żel biało-niebieski Alterra taki bezzapachowy, można nim myć włosy- my tym myjemy Leona. Kosztuje z 6 pln starcza na miesiąc albo dłużej codziennego kąpania, a skład ma kapitalny (ale nie pachnie wcale),
w ogóle w Rossmannie jest sporo fajnych kosmetyków tanich a z bardzo udanymi składami- cała seria BabyDream jest super, krem z filtrem 50 dla dzieci- skład ma porównywalny do La Roche Possay, a cenę 5 razy niższą jedyny ich niewypał według mnie to żel pod prysznic/do kąpieli BabyDream- skład ma kapitalny dla skóry...ale przez to łatwo się psuje i jesli macie w łazience jakiegoś grzybeczka, to szybko sie ten żel zepsuje i wtedy śmierdzi jak padlina (ale dlatego, ze nie jest napakowanych kiepską chemią) więc coś za coś
z tej serii jest krem na zimę-doskonały,
krem na odparzenia- dobry
dla kobiet w ciąży-olejek na rozstepy- cudo!
W ogóle cała seria dla cieżarnych jest genialna jesli chodzi o skład.
O tak, seria Babydream jest świetna Ja jeszcze lubie szampon Alterra.

Clotrimazol? On jest p.grzybiczy. Ja bym się bała dzieciaka tym posmarowac
Można spokojnie używać zewnętrznie dla dzieci. Działa cuda.

Jejku! Tamlin, ja nie wiem czy bym się psychicznie po takim dramacie wygrzebała, jakby mi dziecko zginęło...co sie dzieje z ludźmi?!
Ja też nie wiem. Dla mnie to abstrakcja totalna.

A ten chleb to z jakiej mąki robisz?
Ja mam w planie bułeczki z suszonymi pomidorami zrobić. Nawet mąkę żytnią kupiłam.

[insane_p]

Za godzinę wyjeżdżam, a jeszcze nie wszystko napisałam
Coś czuję, że jak wrócę w nocy to siądę i będę pisać :P

[creature666]

Napisane przez tamlin111

Nie wyobrażam sobie takiej tragedii.

straszie przykro ja nawet nie chce myslec o takich rzeczach

Napisane przez martolina1982

a wy? macie jakieś perełki za grosik?

ja zawsze i na wiekszosc rzeczy uzywam bephantenu,sudocrem w ogole nie pomaga,czasem tez przesypki...

Napisane przez HaGie

Creature a Ty w nocy paznokcie sobie robisz?
taaa... a wszystko przez TZ - tzn jego brak "zapisywania w glowie" tego co mowie(czyt. jest wazne dla mnie)... Mialam jechac dzis do kolezanki na paznokcie,ale wczoraj TZ umowil sie do wfryzjera na dzis a ja o pazurach juz mu mowilam tydzien temu
Kupiłam Oilatum.

oooo to bardzo dobre - kiedys mialam od kolezanki,taki co sie do kapieli dolewa

Napisane przez swinka94

Hej Dziewczyny.

Ja tylko na chwilkę, zbieram się na uczelnię. Trzymajcie kciuki denerwuję się tak, że aż mnie brzuch boli. Jeszcze pół nocy płakałam więc jestem niewyspana. Ale dziś kolokwium i antropologia jedzenia i mam weekend (czyt. trzeba siadać do nauki )

Buziaczki.

PS. Z tym płaczem to chyba przez leki i stres, wyspowiadam Wam się jak będę miała chwilę na klubie.

bedzie dobrze

Napisane przez nadalka

u mnie -19

mam nadzieje,ze nas za tydzien zima przywita podobnie

Napisane przez tamlin111

Matinek dziś tak walnął się, że wargę rozwalił, krwią zalał, Paula w ryk, ten ryczy. Bałam się, że język przygryzł czy zęby wybił, ale na szczęście to tylko warga.

bidulek

Napisane przez nadalka

A dzisiaj jeszcze ksiądz po kolędzie. jak nie przyjdzie do 20,30 to zamykam chate i mnie nie ma.

Zakleiłam u małej okna bo z tej strony co się otwiera tak wieje że mimo że grzejnik włączony to chłodno w pokoju :/

kiedys do nas przyszedl przed 22;pala: a sasiadka z dgory go nie wpuscila,bo juz bylo po 22. na drugi dzien powiedziala,ze o tej porze to juz cisza nocna,ktora obowiazuje wszystkich
ja zawsze mam wrazenie,ze u nas hula wiatr


Dzien dobry!!!
wrocilam wczoraj ok 24 z pazurkow... szalu nie ma,ale wiecie kulezanka dopiero zaczyna,zawiozla,przywioz la,zrobila za free... cos tam nie poszlo,musi kupic lepszy zel... takie tam... wrzucic moge na klub... dzis juz mam inny koolor a tak ogolnie to zel na tipsie
niech sie uczy,bo mi sie spodobalo... no i fakt troche zesmy sie nasmialy wiecie jak to jest jak sie kogos zna ok 20 lat albo i wiecej(no dobra w naszym przypadku we wrzzesniu bedzie 18 lat )

wage podam jutro,bo w sobote bede po urodzinowych browarkach,wiec moze lepiej nie no i od soboty juz ostra jazda,bo "terminy gonia" i trza zrzucac kg...
ahhhh no i musze wspomniec o wizycie w solarium - bylo cudnie!!!! kocham to uczucie,jutro ide znowu i ze 2 razy w nastepnym tygodniu(i za niedlugo przestane uzywac podklad) po powrocie z Polski inna kolezanka bedzie mi przedluzac rzesy,no i w PL musze zrobic henne na brwi...
jakos tego duzo ostatnio,nawet TZ sie pytal,co mnie tak wzielo na "poprawianie" urody
A co do konca zycia mam byc

Ciesze sie,ze tu wrocilam,bo przez te kilka dni mi Was brakowalo
TZ w ogole mial dzisiaj stluczke
za pozno wstalismy i na swiatlach wjechal babce w doope ale szkod duzych nie ma... ani u niej,ani u niego na szczescie
wszystko mi sie przypomina teraz... ( chcialam Wam napisac)... Ten wolny pokoj bedzie przerobiony w silownie,juz TZ zeby mi tak bieznie wyniosl,to bede brykac jak maly bedzie spal
i jeszcze jedno... chce dzisiaj zrobic roladki drobiowe ze szpinakiem i odtluszczona mozzarella - pytanie brzmi: zawinas je w "sreberka" i ubiec,spiac wykalaczkami i na papier do pieczenia czy osmazyc - hmmm ta ostatnia wersja srednio mi sie usmiecha...

uffff ide kawunie pic
ahaaaaa i zeby nie bylo 8 dzien cwiczen zaliczony nie wiem jak ja dalam rade

[la'Mbria]

Napisane przez tamlin111

A ten chleb to z jakiej mąki robisz?
Ja mam w planie bułeczki z suszonymi pomidorami zrobić. Nawet mąkę żytnią kupiłam.

głównie siemię lniane mielone i mąka migdałowa (czytaj- mielone migdały), troche mąki z ciecierzycy (czytaj- kupiona na wagę i zmielona w młynku do kawy), w smaku jest rózny...zalezy jakich przypraw dodam, ale konsystencję ma jak wszystko bez glutenowe- taką przypominającą babke piaskową. Dość suche, ale nie rozpada sie.

A bułki są meeega...nawet moj stary wybredzioch się zajada- bułka na to gora twarogu i łyżeczka serka homo waniliowego

Napisane przez creature666;44759305

kiedys do nas przyszedl przed 22;pala: a sasiadka z dgory go nie wpuscila,bo juz bylo po 22. na drugi dzien powiedziala,ze o tej porze to juz cisza nocna,ktora obowiazuje wszystkich :hahaha:
ja zawsze mam wrazenie,ze u nas hula wiatr:yyyy:
[COLOR=Red

oj powiedziałabym mu co o nim myślę...no bez jaj o 22? to nawet akwizytorzy i Swiadkowie Jehowy nie chodzą o tej godzinie!
nieładnie [/COLOR]
Dzien dobry!!!
wrocilam wczoraj ok 24 z pazurkow... szalu nie ma,ale wiecie kulezanka dopiero zaczyna,zawiozla,przywioz la,zrobila za free... cos tam nie poszlo,musi kupic lepszy zel... takie tam... wrzucic moge na klub... dzis juz mam inny koolor a tak ogolnie to zel na tipsie
niech sie uczy,bo mi sie spodobalo... no i fakt troche zesmy sie nasmialy wiecie jak to jest jak sie kogos zna ok 20 lat albo i wiecej(no dobra w naszym przypadku we wrzzesniu bedzie 18 lat )
kooocham żel na tipsie weź mi nie rób ochoty na pazury bo to 80pln których nie mam narazie
wage podam jutro,bo w sobote bede po urodzinowych browarkach,wiec moze lepiej nie no i od soboty juz ostra jazda,bo "terminy gonia" i trza zrzucac kg...
ahhhh no i musze wspomniec o wizycie w solarium - bylo cudnie!!!! ja bym poszła...tylko strasznie sie boję nawrotu plam na pysku
ale lubię ten smrodek spalonej skóry kocham to uczucie,jutro ide znowu i ze 2 razy w nastepnym tygodniu(i za niedlugo przestane uzywac podklad) po powrocie z Polski inna kolezanka bedzie mi przedluzac rzesy,no i w PL musze zrobic henne na brwi... rzęsy są genialne, spodoba ci się ja na razie swoje ostro olejuję i rosną mi naturalki, ale cos czuję, że niedługo i tak wrócę do sztucznych- cudowne są
jakos tego duzo ostatnio,nawet TZ sie pytal,co mnie tak wzielo na "poprawianie" urody no co no co?! Trzeba w końcu sobie nowszy model męża znaleźć tak mu powiedz
Ciesze sie,ze tu wrocilam,bo przez te kilka dni mi Was brakowalo
TZ w ogole mial dzisiaj stluczke
za pozno wstalismy i na swiatlach wjechal babce w doope ładne rzeczy robi tak przy tobie?! a fee
wszystko mi sie przypomina teraz... ( chcialam Wam napisac)... Ten wolny pokoj bedzie przerobiony w silownie,juz TZ zeby mi tak bieznie wyniosl,to bede brykac jak maly bedzie spal
i jeszcze jedno... chce dzisiaj zrobic roladki drobiowe ze szpinakiem i odtluszczona mozzarella - pytanie brzmi: zawinas je w "sreberka" i ubiec,spiac wykalaczkami i na papier do pieczenia czy osmazyc - hmmm ta ostatnia wersja srednio mi sie usmiecha...

uffff ide kawunie pic
ahaaaaa i zeby nie bylo 8 dzien cwiczen zaliczony nie wiem jak ja dalam rade

ty laska ty tam jakiegoś dopalacza niuchnęłaś czy co?!
hehe...ale ci fajnie z tym upiększaniem...ja na razie "biduję' tzn. czekamy na TŻa wypłatę, idziemy sobie trochę ciuchów kupić i w koncu może doopsko ruszę do pracy.

[nadalka]

Ja tam czekam do góra 21, potem dom zamykam, dziecko kładę do łóżka i mnie nie ma.

[creature666]

la'Mbria ja się nigdy tak nie "upiększałam", ewentualnie solarka i dobry fryzjer, ale teraz chcę z czystej ciekawości
A stłuczka była beze mnie, bo się spieszył do pracy
Dziewczyny, wczoraj mi właśnie kumpela podsunęła pomysł na pracę - księgowość, pomoc w otwieraniu kont w bankach itp rzeczy, z którymi niektórzy Polacy mają problemy ze wzgledu na brak znajomości języka... a ta księgowość pod kątem zasiłków i rozliczeń samozatrudniajacych
Trudne to nie jest, a ja lubię takie rzeczy

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez nadalka

Ja tam czekam do góra 21, potem dom zamykam, dziecko kładę do łóżka i mnie nie ma.

No i racja

[HaGie]

Ojjj serial wciąga Już niedługo skończę 3 sezon (i niestety więcej nie ma), to będę więcej pisać

Kurde, miałam pocytowane, ale mi Zuzka cos wcisnęła i mi wcięło, nie chce mi się drugi raz

Creature to teraz zrobisz sie na bóstwo Dobrze, że stłuczka to nic groźnego. A odnośnie tych roladek, to ja często robię i jak nie byłam na diecie, to robiłam na patelni w panierce , a teraz to tylko w sreberku w piekarniku. Jednak ta pierwsza wersja o niebo lepsza, ale nam nie wolno

Tamlin, Nadalka moje dziecko też kilka razy wywaliło sie i wbiło sobie zęby w wargę. Ja jestem strasznie przewrażliwiona na punkcie zębów, bo jak siostra mojego tż-ta była mała (miała jakoś 3 czy 4 latka), to spadła ze schodów i wybiła sobie górną jedynkę i pomimo, że był to mleczny ząb, to później na jego miejsce już nigdy nie wyrósł ząb stały, bo okazało się, że uszkodziła sobie korzeń.

La'Mbria wyrzuciłam już tą puszkę po pomidorach, więc nie wiem, co tam było w składzie, ale jak będę w sklepie, to zerknę. Ja też chętnie bym przeczytała tą sagę Martina, ale zerknęłam na eBayu jedna książka kosztuje 19 funtów, trochę drogo

Nie pamiętam, co miałam jeszcze napisać, bo w trakcie pisania tego posta zadzwonił teść i trochę z nim pogadałam i wybiłam się z rytmu

[tamlin111]

Napisane przez la'Mbria

głównie siemię lniane mielone i mąka migdałowa (czytaj- mielone migdały), troche mąki z ciecierzycy (czytaj- kupiona na wagę i zmielona w młynku do kawy), w smaku jest rózny...zalezy jakich przypraw dodam, ale konsystencję ma jak wszystko bez glutenowe- taką przypominającą babke piaskową. Dość suche, ale nie rozpada sie.

Czyli takiej żytniej, czy połnoziarnistej, orkiszowej też nie używasz?

Napisane przez creature666

l
Dziewczyny, wczoraj mi właśnie kumpela podsunęła pomysł na pracę - księgowość, pomoc w otwieraniu kont w bankach itp rzeczy, z którymi niektórzy Polacy mają problemy ze wzgledu na brak znajomości języka... a ta księgowość pod kątem zasiłków i rozliczeń samozatrudniajacych
Trudne to nie jest, a ja lubię takie rzeczy

Fajny pomysł. Rzeczywiście Polak w Uk może fioła dostać w urzędach, a taka pomoc to jak zbawienie

[la'Mbria]

Napisane przez HaGie

La'Mbria wyrzuciłam już tą puszkę po pomidorach, więc nie wiem, co tam było w składzie, ale jak będę w sklepie, to zerknę. Ja też chętnie bym przeczytała tą sagę Martina, ale zerknęłam na eBayu jedna książka kosztuje 19 funtów, trochę drogo

ja mam patent na czytanie takich książek bez kupowania, ale nie wiem czy u was by się sprawdził- chodzę z TŻem (albo czasem sama) do empiku, albo bookhouse'a to są kawiarnio-księgarnie. Mozna wziąć książkę do stolika, zamówić coś ze sklepiku/kawiarni i siedzieć aż do zamknięcia. My z TŻem chodzimy tak co piątek (o ile młody jest wtedy w żłobku), bo TŻ konczy w piatki bardzo wczesnie pracę i sobie idziemy na taką pseudo-randkę. Ostatnio w piątek 3 książki przeczytałam.
jest to jakaś metoda, szczególnie gdy się szybko czyta, ale wkurza gdy np. trzeba sie zbierać po dziecko do żlobka, a zostało jeszcze 30 czy 50 stron do konca książki (nie mozna wywnioskować jakie będzie zakonczenie, a jednocześnie wystarczyłoby z pół godzinki jeszcze i byłaby przeczytana) ja tak własnie przeczytałam większość ksiązek ostatnio,w sumie od czasów studiów oprócz 1 autora którego wręcz wielbię nie kupuję sobie ksiażek "do jednorazowego przeczytania" wcale.

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez tamlin111

Czyli takiej żytniej, czy połnoziarnistej, orkiszowej też nie używasz?

nie, to też z pszenicy i też ma gluten

[HaGie]

Napisane przez la'Mbria

ja mam patent na czytanie takich książek bez kupowania, ale nie wiem czy u was by się sprawdził- chodzę z TŻem (albo czasem sama) do empiku, albo bookhouse'a to są kawiarnio-księgarnie. Mozna wziąć książkę do stolika, zamówić coś ze sklepiku/kawiarni i siedzieć aż do zamknięcia. My z TŻem chodzimy tak co piątek (o ile młody jest wtedy w żłobku), bo TŻ konczy w piatki bardzo wczesnie pracę i sobie idziemy na taką pseudo-randkę. Ostatnio w piątek 3 książki przeczytałam.
jest to jakaś metoda, szczególnie gdy się szybko czyta, ale wkurza gdy np. trzeba sie zbierać po dziecko do żlobka, a zostało jeszcze 30 czy 50 stron do konca książki (nie mozna wywnioskować jakie będzie zakonczenie, a jednocześnie wystarczyłoby z pół godzinki jeszcze i byłaby przeczytana) ja tak własnie przeczytałam większość ksiązek ostatnio,w sumie od czasów studiów oprócz 1 autora którego wręcz wielbię nie kupuję sobie ksiażek "do jednorazowego przeczytania" wcale.

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------


nie, to też z pszenicy i też ma gluten

U mnie niestety cos takiego nie przejdzie, po pierwsze, że ja cały dzień z dzieckiem jestem, a po drugie, ja ta książkę chciałam pp polsku przeczytać. Oni tam mówią takim dziwnym językiem, takim niedzisiejszym, więc pewnie musiałabym sie ostro napocić, żeby to po angielsku ogarnąć. Kilka książek Cobena po angielsku przeczytałam i było ok, ale tego raczej bym nie dała rady

[swinka94]

Jestem Dziewczyny.

Kolokwium nie było najgorsze, jedno pytanie było dziwne i chyba nie do końca dobrze napisałam, ale ogólnie ok. Dziś albo jutro będę miała wynik to dam znać.

Potem miałam zajęcia z jedzenia i jak zwykle się podjarałam Ale zabłysnęłam i wysłany przeze mnie tekst wszedł na stałe do kanonu lektur na zajęciach i wszyscy muszą przeczytać i napisać opracowanie Więc można powiedzieć, że mam swoje 5 minut sławy

W każdym razie dzień nie był taki straszny jak myślałam rano po nieprzespanej nocy Ale nie mogę spocząć na laurach, trzeba się brać do roboty bo 3 egzaminy czekają Dziś wieczorem siostra ma do mnie wpaść na kolację, ciekawe co chce

Co do wypadków małych dzieci to mój brat jak był maleńki spadł głową na terakotę... A co najlepsze wszyscy wtedy byliśmy obok. Na szczęście nic mu się nie stało. Miał tylko straszne sińce, krwiak mu się zrobił okropny-jakby miał fioletowe okulary. Ale znajomych córeczka już 2 razy sobie odgryzła język. Więc z dziećmi trzeba strasznie uważać, ja już teraz mam psychozę co będzie jak będę mieć swoje

A co do tych smutnych historii to moja nauczycielka ukochana miała taką przykrą historię... Bardzo długo się starali z mężem o dziecko, jak w końcu zaszła w ciążę to okazało się, że dzidzia jest b głęboko upośledzona. Miała nawet możliwość legalnego przerwania ciąży, ale zdecydowała się urodzić (po części dlatego, że jej mąż jest rehabilitantem) i w 8 miesiącu straciła ciążę Ale ta historia ma happy end, teraz jest już w trzeciej ciąży A jej pierwsze dziecko-Lilianka, jest cudowna Wyobraźcie sobie jak ona się cieszyła jak Lili się urodziła, zdrowa... Aż miło było patrzeć.

A druga historia niestety bez happy endu. Małżeństwo z 2 dzieci, jedno maleństwo którym opiekowała się mama a drugie kilkuletnie, do którego mieli nianię. I podczas ubierania dzieci na spacer niania miała potrzymać to maleństwo i podczas podawania dzieciątko wypadło Nawet nie dało się mu pomóc, zmarło od razu Ja cały czas się zastanawiam jak ta kobieta (niania) musi się czuć, przecież to nie jej wina... Do końca życia przecież będzie myślała o tym, że zabiła dziecko

[nadalka]

Świnka , my tu o krewce z wagi a ty o śmierci

Jeżeli już mamy mówić o powazniejszych wypadkach, to jak miałam 10 miesięcy czy 11 spadł na mnie prodziż z mięsem, z pleców i uda zlazła skóra, poparzenie 1 i 2 stopnia, miałam przeszczep skóry .
A mój brat to miał tyle wypadków że nawet nie pamiętam konkretnego

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Już księdza mam z głowy.

[HaGie]

Nadalka i jak było? A Twój tż jest w domu, czy sama księdza przyjmowałaś?

[nadalka]

Napisane przez HaGie

Nadalka i jak było? A Twój tż jest w domu, czy sama księdza przyjmowałaś?

Sama.
Wpadł i wypadł. Coś tam gadał ale tak szybko że połowy nie rozumiałam :-D

Dał małej cukierki a ona od razu happy :-D

[nadiaaa171]

Napisane przez nadalka

Sama.
Wpadł i wypadł. Coś tam gadał ale tak szybko że połowy nie rozumiałam :-D

Dał małej cukierki a ona od razu happy :-D

No to dobrze ze masz z glowy
U nas był proboszcz taki stary i nie dał cukierka Małej A te mlode daja

[la'Mbria]

Laski! Ratunku! pomysł na prezent urodzinowy dla 6 latki typu "księżniczka co ma wszystko" do 100pln BŁAAAGAM

[nadalka]

Napisane przez nadiaaa171

No to dobrze ze masz z glowy
U nas był proboszcz taki stary i nie dał cukierka Małej A te mlode daja

U nas właśnie młody był. I całkiem nie brzydki ;-)

[la'Mbria]

Napisane przez nadalka

U nas właśnie młody był. I całkiem nie brzydki ;-)

takiego to szkoda na księdza w ogóle to nie widuję młodych księży

[nadiaaa171]

Napisane przez nadalka

U nas właśnie młody był. I całkiem nie brzydki ;-)

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez la'Mbria

Laski! Ratunku! pomysł na prezent urodzinowy dla 6 latki typu "księżniczka co ma wszystko" do 100pln BŁAAAGAM

uuhh pojęcia ni mam
jakieś monster hight czy cuś ? Tamlin powinna wiedziec

[nadalka]

Napisane przez la'Mbria

Laski! Ratunku! pomysł na prezent urodzinowy dla 6 latki typu "księżniczka co ma wszystko" do 100pln BŁAAAGAM

Może jakiś zestaw koralików do robienia branzoletek?