Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

[fiolusiek]

Napisane przez kunegunda.bis

Dziewczyny czy Wasze dzieci same zasypiaja w lozeczku? ile mialy jak same zasypialy? u nas minal rok i trzeba Tosie nosic zeby usnela do 5 min moze i jest milo ale jak trzeba ja z 30min nosic to rece odpadaja

Stasio od początku wieczorem samodzielnie zasypia, na początku nawet płakał jak się go kołysało. Ale teraz jest przyzwyczajony, że po kąpieli idzie do łóżeczka spać.

Wieka Fajne to droższe łóżeczko.. Wydaje mi się, że takie na początek będzie lepsze. Sama się powoli zastanawiam czy kupić drugie łóżeczko czy łóżko.

Kucyk Na którą masz wizytę Ja bym chyba nie mówiła o tym połówkowym, skoro lekarz na nie nie skierował.

Anita Sprawdziłam dziś wypis ze szpitala z 32 tc i tam DDimery miałam na poziomie 1400 i lekarze nic nie mówili, ani nie zalecali
A Ty planujesz konsultacje u innego ginekologa?

[anitaxas]

Napisane przez edytte

Coś Rena ostatnio się mało udziela.

Też to zauważyłam.. Renia wracaj do nas

Napisane przez Wika28

Siostra się bała, ze ma ADHD.

Nie znam się i nie wiem ile w tym prawdy, ale jakiś czas temu czytałam (słyszałam gdzieś) że z tym ADHD to jedna wielka ściema. Że ponoć to wymysł profesora, który się przyznał że zrobił odpowiednie badania na prośbę koncernów farmaceutycznych

Napisane przez Kubek29

z warzyw juz nic, odstawiłm marchewke i buraka. Jem tylko to co napisałam.

Przecież to idzie z głodu paść. Mięsa żadnego też nie??

Izka Dominik słodziak

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Dziewczynki poradźcie mi coś proszę.

Kucyk ja na te główne usg jeżdżę do specjalistycznej kliniki, ale prowadzącemu nic do tego. Np. połówkowe wykonane przez prowadzącego a przez specjalistę nie ma nawet co porównywać w moim wypadku. Mam nadzieję, że te skurcze nie będą nic poważnego oznaczały

Napisane przez jana

Jjuuuuhu! Krew w ciagu 2 tyg sie nie rozpadla, a Crp spadlo
Za to przylatalo sie przeziębienie i pewna infekcja ... ale to do opanowania, jeszcze "tylko" opanowac skurcze i szyjke to jakos sie uda wytrwac... jeszcze chociaz te 10 tyg.

Jana O której wizyta u gina?


Fiol no widzisz.. ile lekarzy tyle opinii Konsultacja w przyszłym tygodniu!

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

czad. nigdy nie mów nigdy. syn mi pierwszy raz zasnął tak sobie. i to na podłodze (pił sobie ciepłą wodę, bo go czkwaka męczyła). bez zajezdni. jednak odłożony do łóżeczka - baczność przełożony - śpi. przyzwyczajenie - drugą naturą...

[Wika28]

wieka, dobrze, ze trafiłaś do lekarza, który tego nie zlekceważył
Iza, Dominik śliczny

Napisane przez jana

Jjuuuuhu! Krew w ciagu 2 tyg sie nie rozpadla, a Crp spadlo
Za to przylatalo sie przeziębienie i pewna infekcja ... ale to do opanowania, jeszcze "tylko" opanowac skurcze i szyjke to jakos sie uda wytrwac... jeszcze chociaz te 10 tyg.

jana, to znaczy, ze sytuacja opanowana

Napisane przez kunegunda.bis

aaaa u nas ostatnio Tosia namietnie odkreca butelki np po wodzie mineralnej - nawet nie wiecie jaka ona ma sile . Tz sie smieje ze niedlugo to bedziemy jej dawac sloiki do odkrecania

Napisane przez wieka22

i wiecie co? niech się Falkowicz cmokawczoraj znowu nie było...
(chyba robi się ze mnie kura domowa...a z męża kur, bo też ze mną ogląda)

no... wróciłam późno z pracy ledwo żywa, zrobiłam obiadek, wykąpałam się i szczęśliwa zasiadłam przed tv a tu.... zonk. Rozczarowanie jak rzadko kiedy

Napisane przez anitaxas

Nie znam się i nie wiem ile w tym prawdy, ale jakiś czas temu czytałam (słyszałam gdzieś) że z tym ADHD to jedna wielka ściema. Że ponoć to wymysł profesora, który się przyznał że zrobił odpowiednie badania na prośbę koncernów farmaceutycznych

też słyszałam, że to ściema, ale matce, która boi się o dziecko, nie przetłumaczysz

[inutil]

Hej!

Jul śpi a ja mam chwilę czasu między myciem podłogi a składaniem/rozkładaniem prania.

W temacie spania... my mamy dziwny egzemplarz. Od początku nie lubił być noszony a przy kołysaniu (trzęsawce, którą najczęściej fundowały mu babcie/ciocie) ryczał. Lubił spokój. Jak za wiele się działo uspokajał się wkładany do łóżeczka. I w sumie tak zostało, zasypia sam w łóżeczku (ale na początku musiałam go tego uczyć - wchodziłam górną połową przez szczebelki i się przytulaliśmy, potem zostawała tylko głowa i ręce, potem ręce) i tak nauczył się zasypiać. Był czas, że dawałam butlę, buzi i zasypiał sam, ale po szpitalnych akcjach to się kończyło. Teraz potrzebuje ręki do przytulenia i śpiewania.

Napisane przez Maga83

Kubek ja pół roku byłam na ostrej diecie. Ale dałam jakoś radę. Chociaż mimo dietowania Olek i tak płakał więc myślę że przyczyna była inna

U nas przyczyn było kilka i po wprowadzeniu mm sporo czasu minęło aż wszystko wróciło do normy. Nawet przeglądałam ostatnio zdjęcia jego wysypek - bo mam w osobnym folderze (dawałam do szpitala dla studentów jako świetny przykład AZS) i nie mogę uwierzyć, że on tak wyglądał

Napisane przez moni_ka.g

przykre, w dodatku jak słyszysz, że dieta matki karmiącej to mit, kolki biorą się ze złej diety matki, itp, itd. ja się sporo nasłuchałam tego typu rzeczy. wiem, że bzdury, ale i tak boli, że otoczenie nie rozumie i uważa za wariatkę, że tyle wysiłku, żeby kp...

heh, nie raz teściowa (która była chyba zwolenniczką dziecięcych kolek - Julek jak na złość nie miał ani razu) widząc, że coś jem potem wmawiała nam (jak Jul był marudny i płakał), że to kolka i na pewno przez to, ze coś zjadłam...

Kiedyś nawet na ewidentny głód przykładała mu ciepłą pieluszkę do brzucha i masowała - bo to NA PEWNO kolka

Napisane przez wieka22

a własnie co myślicie o tych 2 łóżkach?
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S39823978/
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S99887444/

właśnie w lutym planujemy jechać do Ikei i mamy w planach kupno albo tego drugiego albo tego http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...06/#/S59851606

mi się podoba to http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S99011523/ ale ciężko meble dopasować :/

[iza243]

Napisane przez jana

Jjuuuuhu! Krew w ciagu 2 tyg sie nie rozpadla, a Crp spadlo
Za to przylatalo sie przeziębienie i pewna infekcja ... ale to do opanowania, jeszcze "tylko" opanowac skurcze i szyjke to jakos sie uda wytrwac... jeszcze chociaz te 10 tyg.

kucyk, czeste usg nie szkodzi dziecku, ja na poczatku w szpitalu mialam co 2-3 dni. Potem na wizyty chodzilam co tydzien, półtora.

Super że wyniki lepsze

Z infekcją sobie szybko poradzisz.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44755187]Pani tak, od samego początku nie narzekam, ale teraz to mogę powiedzieć, że mam po prostu przecudowne dziecko

[/QUOTE]




Byliśmy na spacerku po powrocie Domiś zjadł i zasnął.Mam chwile dla siebie a jak zdąże to wezme się za sprzątanie.

[eseska]

witam witam witam!!!!!

Napisane przez inutil

Esesko dla starszakow tez mozna super zabawki wlasnorecznie robic probowalas cos?

a masz jakies przykłady? bo moja to na zabawki wybredna- boi się smartfona z FP a ulubiona zabawka to ostatnio wyciąganiw szystkich swoich skarpetek z szuflady i kwładanie ich do worka po pampersach i przyniesienie tego do 2 pokoju - jednym słowem porządki poranne robi

Napisane przez Kubek29

Esesk- z warzyw juz nic, odstawiłm marchewke i buraka. Jem tylko to co napisałam.

KUBEK! a to tak się w ogóle życ? a gdzie jakies witaminy? a to jest dla Ciebie bezpieczne? a mięso, ryby?

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Dziewczynki poradźcie mi coś proszę. Muszę iść dzisiaj do mojego ginekologa prowadzącego bo skurcze się nasiliły cholernie. Jestem już ponad 18 tydzień więc pewnie bedzie chciał połówkowe zrobić...A ja za trzy tygodnie umówiłam się gdzie indziej na usg połókow (tam gdzie genetyczne robiłam). No i tak sobie pomyślałam czy mówić mu czy nie. Bo z jednej strony po co tyle herzów na dziecko zwalać i moge w prost powiedzieć że ide tam. A z drugiej strony co dwie głowy, to nie jedna...A za wizyte i tak płace. Doradźcie coś

KUCYK! usg co 3 tygodnie to wg mnie nie jakos bardzo często - ja tak miałam wizyty co 3-4 tyg i tak miałam usg zazwyczaj na każdej. Możesz chodzic i to 8 lekarzy! nie wiem czy bym się przyznawała..

Napisane przez pani22ka

mieszkam na IV p. bez windy, więc na dole mam przypiętą spacerówkę a w mieszkaniu mamy parasolkę rozkładaną na płasko.
ale na święta pożyczyliśmy wózek z gondolą znajomym z Holandii. i przez tydzień dymałam na górę z parasolką i Torresem i nawet nie ciężar mnie wykańczał tylko nieustanne mycie kółek jak spotkałam kałużę (a niestety sucho było) to cieszyłam się jak dziecko że mam 'pierwsze płukanie' z głowy

Napisane przez kunegunda.bis

Dziewczyny czy Wasze dzieci same zasypiaja w lozeczku? ile mialy jak same zasypialy? u nas minal rok i trzeba Tosie nosic zeby usnela do 5 min moze i jest milo ale jak trzeba ja z 30min nosic to rece odpadaja

KUNDZIA! moja sama nie zsnie. Będzie się slaniac, miaczeć, chodzic z kocykiem, kłaść głowe na uszko, pukac do naszej sypialni , lae ktoś musi ja połozyc- i albo usypia przy cycu, albo tylko przytulona (jak np. usypia tatuś- technika tatusia- nogi dziecka do góry )ewentualnie w ostateczności w huśtawce. Tylko moja np. jak się w nocy obudzi to czasmi 2 godziny próbuje usnąc i co chwile zmienia pozycje.

Napisane przez jana

Jjuuuuhu! Krew w ciagu 2 tyg sie nie rozpadla, a Crp spadlo
Za to przylatalo sie przeziębienie i pewna infekcja ... ale to do opanowania, jeszcze "tylko" opanowac skurcze i szyjke to jakos sie uda wytrwac... jeszcze chociaz te 10 tyg.

JANA!!!!!!!!!!!!!!! super!! !
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44754597]Hej!

My po cudo-nocy
Poszedł spać 22.30 (no jakoś tak wyszło późno:/), ale spał do 6 bez pobudki, o 6 mleko i spał do 9 z paroma mini-pobudkami na przeniesienie do mojego łóżka i przytulanki

[/QUOTE]
PERSE! ciesz się ze Artus jeszcze usypia. Moja dziś obudziła się 5.30 i do 7 - do mleka z butli (bo cyca oczywiście possała) się tukła i szukała pozycji do spania. wypiła mm i stwierdziła ze spac nie będzie a ja z chęcią bym pospała -ferie mam.

Napisane przez kunegunda.bis

aaaa u nas ostatnio Tosia namietnie odkreca butelki np po wodzie mineralnej - nawet nie wiecie jaka ona ma sile . Tz sie smieje ze niedlugo to bedziemy jej dawac sloiki do odkrecania


przez dwa ostatnie pozne wieczory robie porzadki ze zdjeciami Tosi - az wstyd przyznac ale zadnego jeszcze nie wywolalam jeszcze pewnie dzis mi sie zejdzie - mam nadzieje ze zdaze bo musze jeszcze prezent zrobic ze zdjec dla babc i dziadkow...

KUNDZIA! dobra siłaczka z Tosielkia albumy to takie znalazłam http://allegro.pl/album-tradycyjny-s...854423243.html - ten taki uniwersalny
o ten dzieciowy http://allegro.pl/album-abc-trad-dla...881517803.html
albo taki http://allegro.pl/foto-album-na-zdje...886407611.html

Napisane przez wieka22

i wiecie co? niech się Falkowicz cmokawczoraj znowu nie było...
(chyba robi się ze mnie kura domowa...a z męża kur, bo też ze mną ogląda)

WIEKA! ja tez się rozczarowałam. jeszcze jak przeczytałam ze idziesz na NDINZ to pomyślałam - może po meczu dali ale nie!

Napisane przez pani22ka

czad. nigdy nie mów nigdy. syn mi pierwszy raz zasnął tak sobie. i to na podłodze (pił sobie ciepłą wodę, bo go czkwaka męczyła). bez zajezdni. jednak odłożony do łóżeczka - baczność przełożony - śpi. przyzwyczajenie - drugą naturą...

Widzisz jakie dziecko jest nieprzewidywalne u nas tak się jeszcze nie zdarzyło

[201704210903]

Napisane przez jana

Jjuuuuhu! Krew w ciagu 2 tyg sie nie rozpadla, a Crp spadlo
Za to przylatalo sie przeziębienie i pewna infekcja ... ale to do opanowania, jeszcze "tylko" opanowac skurcze i szyjke to jakos sie uda wytrwac... jeszcze chociaz te 10 tyg.

kucyk, czeste usg nie szkodzi dziecku, ja na poczatku w szpitalu mialam co 2-3 dni. Potem na wizyty chodzilam co tydzien, półtora.

[inutil]

Napisane przez eseska

witam witam witam!!!!!
a masz jakies przykłady? bo moja to na zabawki wybredna- boi się smartfona z FP a ulubiona zabawka to ostatnio wyciąganiw szystkich swoich skarpetek z szuflady i kwładanie ich do worka po pampersach i przyniesienie tego do 2 pokoju - jednym słowem porządki poranne robi

Julek nie lubi zabawek grająco /ruszających się - sterowanego samochodu się boi ;-)

sama robiłam mu filcowe memo, szału może nie ma, ale lubi się tym bawić.

A ja często przeglądam sobie strony z zabawkami hand-made, znalzłam tekie i postanowiłam zrobić http://pl.dawanda.com/product/468280...kowaniu---filc
tu sporo pomysłów na zabawę 'domową' http://www.mamawdomu.pl/p/tworzymy.html
http://www.bielemorele.pl/cyferkowe-woreczki-z-grochem/
http://www.bielemorele.pl/przeplatanka/
http://www.bielemorele.pl/krokodyl-do-nauki-ubierania/
http://www.bielemorele.pl/autobus-z-kartonu-po-soku/
i peeełno na tej stronie dla dzieci w różnym wieku. Polecam

Mam sporo ston tego typu pozapisywanych - ale bałagan wielki i zakładkach

teraz czekam, aż pani w sklepie, w którym kupuję różne rękodzielnicze różności będzie miała drewniane kółka i chcę zrobić taką grę.http://www.bielemorele.pl/teczowa-gra/

[inutil]

A to moje memo (niekompletne). Naprawdę nie wymaga ani wielkich nakładów $ ani wielkich umiejętności manualnych (tylko trochę czasu) ;-) a zabawa fajna

[Kubek29]

Inutil- mały ten swiat to przyjaciółka mojej szefowej


Eseska- na dłuższa metę sie nie da, nie da sie bez szkody dla własnego zdrowia. Mam nadzieje ze najbliższe dni cos zmienia...

[zebrawpaski]

iza- ale Dominiś rośnie

jana- jeszcze troszkę, już bliżej niż dalej

Napisane przez kunegunda.bis

Dziewczyny czy Wasze dzieci same zasypiaja w lozeczku? ile mialy jak same zasypialy? u nas minal rok i trzeba Tosie nosic zeby usnela do 5 min moze i jest milo ale jak trzeba ja z 30min nosic to rece odpadaja

u nas nigdy nie było noszenia i lulania do snu (z wyjątkiem choroby)
w ogóle moje dziecko do 4 miesiąca wyjmowałam tylko z łóżeczka na karmienie i pielęgnację, nie nosiłam, mogłam wisieć nad łóżeczkiem, głaskać ale nie nosiłam na rękach
potem Dziadek rozpuścił ale do snu nigdy nie lulamy
wieczór, po kąpieli czy toalecie wieczornej czeka aby mieć:
cumel, misia Kudłatka i mleko- jak wszystko dostanie przytula się do poduchy i zasypia albo przemieszcza po łóżeczku aż zaśnie

mieliśmy jakiś czas takie incydenty, że wymuszała aby ją do naszego łóżka zabrać, nadal tak próbuje, Tz-et czasem ugina się, ja tłumacze mama i tata mają swoje łóżko Ty i miś swoje i wtedy pokornie kładzie się na podusi u siebie
niestety nad ranem często budzi nas płacz i mała rączka pokazuje, gdzie chce się przmieścić, czasem się przytuli i poleży z nami a za chwilę pozwoli przełożyć do łóżeczka a czasme zasypia u nas- dłużej lub krócej- zazwyczaj jednak układając głowę na wysokości naszych kolan a stopy między naszymi nosami na poduszce

Napisane przez kunegunda.bis

przez dwa ostatnie pozne wieczory robie porzadki ze zdjeciami Tosi - az wstyd przyznac ale zadnego jeszcze nie wywolalam

wywołaliśmy kilka, które daliśmy Dziadkom w zeszłym roku w styczniu...też mam zaległości, dzisiaj pomyślałam, że muszę to uzupełnić nim pojawi się kolejny Skarb

Napisane przez Wika28

też słyszałam, że to ściema, ale matce, która boi się o dziecko, nie przetłumaczysz

ADHD diagnozuje się u dzieci starszych- wiek wczesnoszkolny, koniecznas jest obserwacja dziecka w 3 różnych środowiskach

[Kubek29]

Super to memo!

Uwielbialam sie tak bawic, zwłaszcza jak mi dobrze szło ; )

[zebrawpaski]

inutilku- świetna te memo- już bym od gapiła ale u nas jest etap niszczenia wszystkiego co papierowe...

pani pediatra w kartę mojego dziecka wpisała dzisiaj:
wysoka, szczupła, radosna i mądra
wyniki morfologi ładne, mamy zapisany kwas foliowy bo wyszedł niewielki niedobór...oraz znowu ketotifen na apetyt
waga - 9100- czyli 600 gram przyrostu za 4 miesiące
nie mam mowy o nadpobudliwości bo pani doktor powiedziała, że dziecko nadpobudliwe" nie potrafi się zachować" a Kasia potrafi- grzecznie siedzi, czeka co nastąpi, nie boi się ani jej ani badania
w poczekalni przeżyłyśmy z Mamą szok - Kasia 45 minut siedziała na kolanach u Babci, obserwując dzieci i nie ruszając się, w tym czasie tylko 3 razy powiedziała na głos "NIE MA" i zaakcentowała gestem gdy kolejni pacjenci wychodzili na zewnątrz po wizycie

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez Kubek29

Super to memo!

Uwielbialam sie tak bawic, zwłaszcza jak mi dobrze szło ; )

przed narodzinami Kasi, jak Tzet miał trochę czasu w zimowe wieczory lub gdy przyjeżdżali znajomi to notorycznie graliśmy w memo, uno lub scrabble

[Kubek29]

Piękny opis Wysoka, szczupła, radosna i mądra-


Ja w memo 'gralam' jako dziecko

A scrabble lubię 'do dzis', leżą w 'dużym pokoju' koło płyt z muzyka... Ale teraz to wiem na co tam czekają sie nie zapowiada aby w najbliższych miesiącach był dla nich czas

[Maga83]

Napisane przez inutil

nie mogę uwierzyć, że on tak wyglądał

Pamiętam jak wrzucałaś zdjęcia :/
U nas powoli plamy w końcu chyba znikają. Ale od 1,5 miesiąca znowu bez nabiału jesteśmy. I kupiłam nowy emolient, może też troszkę pomógł

Napisane przez zebrawpaski

u nas nigdy nie było noszenia i lulania do snu

Ja sobie nie umiem nawet wyobrazic że można nie nosic dziecka

[wadera4]

Napisane przez Kubek29

Super to memo!

Uwielbialam sie tak bawic, zwłaszcza jak mi dobrze szło ; )

Ja to chyba z innego świata jestem ale nie kojarzę tego "memo", a może nie pamiętam? Jak w to się gra?



Dziewczyny wytłumaczcie mi tak na chłopski rozum jak to jest z tym duphastonem. Pisałyście, że nie jest wykrywany we krwi. Czyli w badaniu progesteronu wyjdzie mi tylko ten produkowany w organizmie? Skąd w takim razie będę wiedziała czy biorę dupka w sam raz czy może za mało? I czy to samo dotyczy luteiny?

[wieka22]

Zeberko cieszę się, że zadowolone jesteście po wizycierośnie chyba mała modelka

ketotifen jest na apetyt?to ja wiem skąd ten apetyt u mojego Julka, my to mieliśmy jako syrop odczulający

hmmm kiedyś nie było żadnego ADHD, były po prostu łobuziaki i nie było bezstresowego wychowania
a co do diagnozy ADHD to ostatnio u mojego rocznego chrześniaka pani doktor stwierdziła ADHD...(w dzień wesoły spokojny chłopiec, w nocy diabełek, pobudki co 30 min, ciągłe noszenie, cyc...szwagierka mając dość poszła do lekarza, dostali skierowanie do neurologa i na badanie EEG i na podstawie tego badania stwierdzono, że z takie zapisy to są u dzieci z ADHD...)
jak tylko odstawiła od cyca cyrki się skończyły


Wadera nie wiesz co to memo? karty poukładane obrazkami do dołu, odkrywało się po 2 i trzeba było znaleźć 2 identyczneto był hit

Inutil mi się te łóżka też podobają co wstawiłaś, tylko w 1 mężowi nie podobają się te zwierzątka, a 2 jest tylko w kolorze ciemnym
w naszym tzw. Dziecińcu mamy szafę zabudowaną w kolorze trawy cytrynowej coś takiego http://www.lubelskie.komandor.pl/gal...okoj-dzieciecy tylko bez tej kozy i domku i tu raczej by chyba pasowało coś w sosnę
o tym najtańszym myśleliśmy ze względu na to, że za jakiś czas i tak trzeba będzie myśleć o piętrowym łóżku...
a szczebelki mi się podobają bo nie stukałby nocą w ścianę(rzuca się dużo)

[Hosenka*]

Wróciłam od gina z wizyty. Wszystko ok, macica zwinięta, rana dobrze się goi.

Powiedział, co mogło być powodem niedotlenienia - Kacper miał przyciśniętą pępowinę pod pachą. Wolę nie myśleć, co by było gdybym nie miała tego ktg zrobionego.

[iza243]

Napisane przez zebrawpaski

pani pediatra w kartę mojego dziecka wpisała dzisiaj:
wysoka, szczupła, radosna i mądra

No pięknie

Napisane przez Hosenka*

Wróciłam od gina z wizyty. Wszystko ok, macica zwinięta, rana dobrze się goi.

Powiedział, co mogło być powodem niedotlenienia - Kacper miał przyciśniętą pępowinę pod pachą. Wolę nie myśleć, co by było gdybym nie miała tego ktg zrobionego.

Szybko miałaś tą wizyte.Jaide dopiero za 2-3 tygodnie.

Najważniejsze że skończyło się dobrze i jesteście już razem

[anitaxas]

Napisane przez zebrawpaski

pani pediatra w kartę mojego dziecka wpisała dzisiaj:
wysoka, szczupła, radosna i mądra

No to super a Twoja Kasia musiała być przesłodka w tej poczekalni A Ty spokojniejsza choć trochę?

Napisane przez wadera4

Dziewczyny wytłumaczcie mi tak na chłopski rozum jak to jest z tym duphastonem. Pisałyście, że nie jest wykrywany we krwi. Czyli w badaniu progesteronu wyjdzie mi tylko ten produkowany w organizmie? Skąd w takim razie będę wiedziała czy biorę dupka w sam raz czy może za mało? I czy to samo dotyczy luteiny?

Waderko najlepiej dopytaj lekarza. Jeśli masz stwierdzoną niedomogę progesteronową to po prostu trzeba się wspomagać sztucznymi hormonami. Przypuszczam, że są specjalistyczne badania którymi bada się progesteron gdy przyjmuje się do w tabletkach, ale nie wiem jakie.
Duphastonu i luteina w przypadku kiedy kobiecy organizm produkuje za małe ilości progesteronu (który jest najważniejszym hormonem wytwarzanym w trakcie ciązy przez ciałko żółte, następnie łożysko) w wyniku zaburzenia z różnych przyczyn gospodarki hormonalnej, dostarczają organizmowi progesteron, co może wykluczyć chociaż jedną z przyczyn poronień.
Prócz duphastonu i luteiny są też spoecjalne zastrzyki, ale o to już dopytaj gina.

Na forum bociana znalazłam podobne problem i odp. gina. Wklejam link: http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum...t=0&view=print

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------


Agatko, Jana, Kucyku_Truskawkowy czekamy na Wasze po wizytnie wieści!!!

[Kubek29]

Pani, masz mufke?
albo czy widziałaś na żywca mufki z LM?
Sie zastanawiam czy te z LM to taki nie przypadkiem 'pic na wodę fotomontaż'?

A jak nie te to jakie?
Chciałam do mojego wozka (tzn tejfirmy co wozek) ale czas oczekiwania taki jak na wozek czyli do wiosny

[wadera4]

Napisane przez wieka22

Wadera nie wiesz co to memo? karty poukładane obrazkami do dołu, odkrywało się po 2 i trzeba było znaleźć 2 identyczneto był hit

Aaaaaaaaa! No teraz coś mi świta kurcze, ale to było tak dawno...
Przy okazji przypomniało mi się, jak moja mama kładła różne rzeczy na stole, potem ja się odwracałam, ona chowała jedną z rzeczy, a ja musiałam zgadnąć co zniknęło ze stołu. Lubiłam to


A co do ADHD to nieraz zastanawiamy się, czy mój bratanek tego (lub czegoś podobnego) nie ma. Możecie wierzyć albo nie, ale on ciągle biega. Dosłownie: biega, z jednego pokoju do drugiego. Nawet jak je to między jednym a drugim kęsem zrobi ze dwa kursy. To chyba nie jest do końca normalne
Chociaż ta "choroba" bardziej dotyczy chyba skupiania uwagi?
Zeberko Ty pisałaś, że takie dziecko bada się w trzech różnych środowiskach, to znaczy w jakich?

Napisane przez Hosenka*

Powiedział, co mogło być powodem niedotlenienia - Kacper miał przyciśniętą pępowinę pod pachą. Wolę nie myśleć, co by było gdybym nie miała tego ktg zrobionego.

To nie myśl. Nie gdybaj o tym co było, niepotrzebne Ci to teraz.

Napisane przez anitaxas

Waderko najlepiej dopytaj lekarza. Jeśli masz stwierdzoną niedomogę progesteronową to po prostu trzeba się wspomagać sztucznymi hormonami. Przypuszczam, że są specjalistyczne badania którymi bada się progesteron gdy przyjmuje się do w tabletkach, ale nie wiem jakie.
Duphastonu i luteina w przypadku kiedy kobiecy organizm produkuje za małe ilości progesteronu (który jest najważniejszym hormonem wytwarzanym w trakcie ciązy przez ciałko żółte, następnie łożysko) w wyniku zaburzenia z różnych przyczyn gospodarki hormonalnej, dostarczają organizmowi progesteron, co może wykluczyć chociaż jedną z przyczyn poronień.
Prócz duphastonu i luteiny są też spoecjalne zastrzyki, ale o to już dopytaj gina.

Na forum bociana znalazłam podobne problem i odp. gina. Wklejam link: http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum...t=0&view=print

Dziękuję

A ja przed swoją wizytą (monitoringiem) zaczynam się trochę stresować. Boję się, że ten lekarz nagada mi jeszcze kilka podobnych nowinek (to on mówił, że jajowód może wychwycić jajeczko z jajnika po przeciwnej stronie) i całkowicie mnie to zestresuje

A tak bardzo bym chciała, żeby teraz owu była znowu z prawej strony

[Kucyk_Truskawkowy]

Jestem po wizycie. Szyjka z 37mm na 36mm więc bez zmian. Rozwarcia nie ma. Ale z newesów to to, że jest ryzyko łożyska przodującego...Ale może się to jeszcze zmienić Za 5 tygodni jak będzie tak jak teraz i nic się nie zmieni, to stwierdzi łożysko przodujące. Mały ok, ale mało coś przytył..85gram przez 2 tygodnie. lekarz mówił że ok no ale chyba z 50gram tygodniowo powinien na tym etapie? Wg usg (obwód głowy, brzuszka, kosć udowa i wymiar dwuciemieniowy) mały jest tydzień do przodu. Dużo odpoczynku, zero współżycia, nospa, magnez i to wszystko. O usg połówkowym nic nie mówił, tylko żeby za trzy tygodnie przyjść. No to pójde ale gdzie indziej

Wadera trzymam kciuki za owulacje z prawego Na pocieszenie CI powiem że u mnie 3-4 razy była z tego samego jajnika Myśle że natura wie co robi i prawy jajnik przejmie pałeczke na pare miesięcy

Hosenka całe szczęście że byłaś pod tak dobrą opieką!!

A propo detektora spytałam jak często moge go używać. A lekarz że tyle ile mi się podoba, codziennie nie ma problemu, bo jest to urządzenie pasywne, czyli sam nie wysyła nic do dziecka,tylko odbiera fale. Tak zrozumiałam (z fizyki zawsze noga byłam).

A i mam d dimery 735 ( a bylły 134). Powiedział że Clexane od 2000....

[wadera4]

Kucyku cieszę się, że wszystko w porządku Jak jest tydzień do przodu to może po prostu postanowił trochę przyhamować

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez wadera4

Kucyku cieszę się, że wszystko w porządku Jak jest tydzień do przodu to może po prostu postanowił trochę przyhamować

No może Mi tam na grubasie nie zależy. Kupiłam zestaw ubranek 42 sztuki na allegro w rozmiarze 56 ( za 50zł )więc niech za duży nie rośnie

[BERBIE]

Napisane przez pani22ka

i jak? masz pomysł jak to wzmocnić?

wiesz na razie nie mam wyobrażenia jak to będzie jak będę coś w nich trzymać. wtedy będę wiedziała co podszyć. na razie zielona jestem

Napisane przez Flowerbombka

Berbie dzięki, że pytasz...
Ja zalatana i ostatnio dość przemęczona bo niedojż że praca i długie dojazdy to jeszcze na stare lata mgr mi się zachciało robić z kierunku w 100 % odmiennego od skończonego (z finansów i rachunkowości na nauczanie przedszkolne i wczesnoszkolne) tak więc i nauki dużo bo normalne zaliczenia + różnice programowe a jest ich mnóstwo..a do tego Morfik energiczny i psotnik jak nie wiem, ale oczywiście przesłodki i kochany
Tak więc cały czas sobie powtarzam jak już jestem bez sił, że odpocznę sobie w ciąży hihi którą wstępnie planuje za rok...tzn. w wakacje przyszłego roku chciałabym rodzić...no ale zobaczymy jak to wyjdzie bo cały czas mam te dylematy czy pokocham drugie jak tego mojego Skarbeczka...i tak sobie myślę że skoro te dylematy mam to może znaczy że nie jestem jeszcze gotowa na drugie dziecko...

rozumiem, że sie przekwalifikujesz bo w pracy wymagają. jak tam ogólnie sytuacja w pracy?

Napisane przez wieka22

a własnie co myślicie o tych 2 łóżkach?
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S39823978/
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S99887444/

moja siostra kupiła ostatnio łóżko rosnace razem z dzieckiem i jest zachwycona

Napisane przez inutil

A to moje memo (niekompletne). Naprawdę nie wymaga ani wielkich nakładów $ ani wielkich umiejętności manualnych (tylko trochę czasu) ;-) a zabawa fajna

super, zszywałaś filc czy kleiłaś?
zapisałam sobie stronki z zabawkami dla inspiracji. przyszedł mój filc i w wolnej chwili planuję zacząć działać
jak masz coś jeszcze co sama zrobiłaś lub jakiś ciekawy blog do inspiracji to bardzo proszę o podzielenie się.

[jana]

Wpadam tylko po wizycie, dr super
Szyjka wróciła do swojej dlugosci bez skurczu 3,5 na skurczu 2,5-3, wiec ok zostaly tylko skurcze, które wlasnie mam mam zwiekszyc mg do 4x2, no i brac ta cala litanię, wizyta za 2 tyg. Aaaa i mam wiecej leżeć, hehe, to juz nie jest mozliwe

[wieka22]

Napisane przez Hosenka*

Powiedział, co mogło być powodem niedotlenienia - Kacper miał przyciśniętą pępowinę pod pachą. Wolę nie myśleć, co by było gdybym nie miała tego ktg zrobionego.

dobrze, że w porę zareagowanoi że Kacper jest z Wami

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Jestem po wizycie.

to oszczędzaj się i czekajcie Cierpliwie na wielki dzień
czyżby następny model na naszym wątku?

Napisane przez BERBIE

moja siostra kupiła ostatnio łóżko rosnace razem z dzieckiem i jest zachwycona

mi się też podobało to łóżko, ale wg męża jest "babskie"rajuuu u jemu dogodzić....
a zapytasz siostry czy te łóżko skrzypi???bo jest metalowe
__________________


słuchajcie Dzidka mi rzyga...ostatnim czasem musi sobie rzygnąć co najmniej raz dziennie...
konsultowałam z pediatrą, mam się nie martwić
ale...ona jak wymiotuje to często idzie jej nosem, przez co nie może złapać oddechu, bo aż tak wciąga...stres mam przy tym nieziemski(Julek się kiedyś mi zakrztusił jak miał miesiąc - nie mogliśmy go odblokować , wylądowaliśmy na dobę do szpitala na obserwację...)
jak wtedy reagować najskuteczniej?
nie potrafię znaleźć przyczyny, wczoraj po dosłownie polizaniu samego jabłuszka, więc dałam śliwkę, wciągnęła ze smakiem
czasem po zupce, czasem po kaszce, czasem po mleku
ani się nie zaksztusi, ani nic...po prostu w pewnym momencie robi trąbeczkę iiiiiraz na początku jedzenia, raz w trakcie, a nawet pod koniec
karmimy już w tym momencie w pobliżu zlewu...

ktoś coś poradzi? ktoś tak miał?

[Hosenka*]

Napisane przez iza243

No pięknie


Szybko miałaś tą wizyte.Jaide dopiero za 2-3 tygodnie.

Najważniejsze że skończyło się dobrze i jesteście już razem

W zasadzie to miałam iść 4 tygodnie po wyjściu ze szpitala (czyli za tydzień), ale poszłam 4 tyg po porodzie, bo chciałam oddać detektor i wziąć zaświadczenie do becikowego.