Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[Roane]

Napisane przez katarzyniak

Dziewczyny ratujcie! pytanie do dziewczyn po/przed cc i nie tylko:
Dowiedzialam sie ze nawet przed cc trzeba sie "tam na dole" wydepilować...i że jak sama nie dam rady to mi ma jakaś pielegniarka czy położna ma pomóc (no tego sobie nie wyobrażam)... Kurcze i powiedzcie mi czy trzeba ogolić sie tak zupełnie na łyso? czy można perfekcjonizm gołości sobie odpuścić...? Kurcze boje sie ze sie tam podrażnie/potne...:[ czym sie golić najlepiej? Myśle o czystej jednorazowce maszynce, białym jeleniu ktory mialby robić za piankę, a później na złagodzenie sudocrem...? Ehhhhhh

Zatrudnij TŻa do pomocy. Ja tak właśnie zamierzam zrobić.
Golę się maszynką, i tylko okolice wadżajny i odbytu - na cholerę golić wzgórek, skoro przez niego dziecko nie wyłazi, tylko podrażnień można dostać

[lejdi_aga13]

Gosia gratulacje!

[Roane]

Gosiu Kacperek sama słodycz Taki pucaty jest, nie dziwne że 4 kilo

[lolita25]

Napisane przez gosia261282

Kacperek

Jaki cudny
Podobny do Eryka

[katarzyniak]

O dzieki dziewczyny za rady! Macie racje - płyn do higieny intymnej zamiast pianki i maszynka venus ! A potem sudocrem lub bepanthen. Kurde, ale teraz bede przezywac...
Roane-wlasnie tz chce mi pomóc...ok, tylko ze w szpitalu jedna łazienka, jeden prysznic i dwie ciasne toalety...

Gosia- Kacperek małe cudo

[Roane]

Napisane przez Muminek1991

(...)
Wiesz co, ja chodzę na basen i po basenie wiadomo prysznic, każda na golasa(obojętne od wieku itd, tu każda się rozbiera i bierze prysznic, nie ma wstydu)Nie to ,że jakoś podglądam czy coś, ale ja np: staram się na prawdę być gładka: nogi, pachy, podwozie,(inaczej źle się czuję ) ale niektóre laski w ciąży zarośnięte ,że aż obrzydliwe. Kłaki sterczą z każdej strony, wyglądają jakby im brzuch na trawce leżał, niektóre taki gąszcz hodują. Ja wiem ,że jest ciężko, ale kurde można się jakoś schludnie ogarnąć, nie koniecznie na dole do zera, no a pachy to już mus.
(...)

Heh Ja też nie wyobrażam sobie z zarośniętymi pachami łazić, no kurde, brzucha nie mam na łokciu, widoku mi nie zasłania

Napisane przez katarzyniak

Dziewczyny pisze ze szpitala i oficjalnie potwierdzam, ze cc mam wyznaczone na poniedziałek

Trzymam kciuki w poniedziałek

Napisane przez Akkma

Spanie jest dla leszczy :brzydal (tak mnie pociesza tż, gdy kolejną noc zasypiam o 6 rano )
(...)

Oficjalnie mogę sobie napisać czarnym mazakiem na czole że jestem leszczem, jeśli w zamian dostanę jedną noc normalnego snu.

[Akkma]

Napisane przez katarzyniak

O dzieki dziewczyny za rady! Macie racje - płyn do higieny intymnej zamiast pianki i maszynka venus ! A potem sudocrem lub bepanthen. Kurde, ale teraz bede przezywac...

Trzymamy kciuki
(tylko zrób duży rozkrok - będzie Ci łatwiej)

[magnusia]

Napisane przez lolita25

Ja właśnie wyszłam z pod prysznica, ubrałam piżamkę, nakryłam się kocykiem i się relaksuje

ha ha ha- ja tak samo

[patrycjja]

Napisane przez gosia261282

Witam się w nowym wątku.
My w domu od godz 14. Wczoraj nie wyszliśmy,bo Mały miał za niski poziom cukru i musiał być na obserwacji. Na szczęście w kolejnych badaniach już było w normie.

Co do porodu,ja w opisach dobra nie jestem,więc na szybko:

Jadąc do szpitala już zwijałam się z bólu,jak weszlismy to krzyczałam,że chcę ZZO. Połozna,że jasne,nie ma sprawy,tylko musi sprawdzić jak rozwarcie... i mówi,że ZZO nie będzie,bo rozwarcie już jest pełne. Bolało mnie naprawdę mocno,najgorsze te bóle krzyżowe. Najwygodniej było mi na klęcząco i tak rodziłam. Samo parcie to było jakieś 10 minut,więc szybko. Zdziwiłam się wagą malucha,że prawie 4 kg,no i że udało się bez naruszenie krocza. Które wcale nie boli,nic a nic. W ogóle czuję się nieźle,tyle że jestem zmęczona i marzę o tym,żeby się wyspać.
Kacper cudowny,ale ciagle chce być przy cycku,albo chociaż na rękach.
A z pokarmem u mnie na razie bieda,ale liczę że niebawem się rozkręci.
Eryk jak zobaczył Kacperka to piszczał ze szczęścia,a później chciał go nosić i focha walnął,że nie może
Wiki kochana starsza siostra

krótko i na temat . dobrze, że poszło w miarę szybko. a jeszcze lepiej, że już nic nie boli
Na Eryka widzę będziesz musiała faktycznie uważać - skoro tak jest przejęty nowym braciszkiem, że aż chce go nosić to na pewno będzie też chciał go dokarmiać i zabawiać na sobie tylko znany sposób ale w sumie przykładny starszy brat z niego

no to teraz mogę spokojnie ja zaczynać rodzic


co do poduszek do karmienia my mamy bardziej "fasolkowatą". coś w tym kształcie. z tym, że nasza jest z eko-skórki i wypełniona takimi dopasowującymi się do kształtu "kuleczkami" czy czymś, ale jak to nazwać nie wiem wiem tylko, że kocica jak tylko do nas dotarło prawie tego nie odstępowała. pozwalałam jej, bo materiał jest w sam raz do mycia a teraz chociaż już się jej wynudziło

[Roane]

Kuapouszka, jin witamy i zachęcamy do aktywności

Napisane przez Sheperdess

(...)
Chyba zaczyna mi się jakieś zapalenie ucha. W życiu tego nie miałam i nie wiem skąd się wzięło. Macie na to jakieś skuteczne naturalne sposoby?

Podobno lepiej nie ryzykować i od razu iść do lekarza, bo potrafi boleć gorzej niż zęby


Uff, dzień się kończy a ja dopiero nadrobiłam forum, coś złego się dzieje z tym światem

[magnusia]

Napisane przez gosia261282

Witam się w nowym wątku.
My w domu od godz 14. Wczoraj nie wyszliśmy,bo Mały miał za niski poziom cukru i musiał być na obserwacji. Na szczęście w kolejnych badaniach już było w normie.

super, że już w domku jesteście Gosia Ty jesteś miszczu porodowy
czekamy na fotkę Kacperka i wypoczywajcie

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez gosia261282

Kacperek

jaaaa ale fajny a jaki do Ciebie podobny

[forester]

Napisane przez katarzyniak

Dziewczyny ratujcie! pytanie do dziewczyn po/przed cc i nie tylko:
Dowiedzialam sie ze nawet przed cc trzeba sie "tam na dole" wydepilować...i że jak sama nie dam rady to mi ma jakaś pielegniarka czy położna ma pomóc (no tego sobie nie wyobrażam)... Kurcze i powiedzcie mi czy trzeba ogolić sie tak zupełnie na łyso? czy można perfekcjonizm gołości sobie odpuścić...? Kurcze boje sie ze sie tam podrażnie/potne...:[ czym sie golić najlepiej? Myśle o czystej jednorazowce maszynce, białym jeleniu ktory mialby robić za piankę, a później na złagodzenie sudocrem...? Ehhhhhh

ja na tydzień przed cc byłam ogolona na zero, potem już na sali, po znieczuleniu położna goliła mi fragment wzgórka łonowego tak na szybko, podrażnień nie miałam żadnych.

Napisane przez gosia261282

Kacperek

Gosiu! kawał chłopaka

[selena85]

Napisane przez katarzyniak

Dziewczyny ratujcie! pytanie do dziewczyn po/przed cc i nie tylko:
Dowiedzialam sie ze nawet przed cc trzeba sie "tam na dole" wydepilować...i że jak sama nie dam rady to mi ma jakaś pielegniarka czy położna ma pomóc (no tego sobie nie wyobrażam)... Kurcze i powiedzcie mi czy trzeba ogolić sie tak zupełnie na łyso? czy można perfekcjonizm gołości sobie odpuścić...? Kurcze boje sie ze sie tam podrażnie/potne...:[ czym sie golić najlepiej? Myśle o czystej jednorazowce maszynce, białym jeleniu ktory mialby robić za piankę, a później na złagodzenie sudocrem...? Ehhhhhh

A to nie wiedziałaś, że trzeba ogolić bobra???

Możesz użyć Jelenia jako pianki, tyle, że on Ci nie zmiękczy włosków tak jak pianka. No i maszynką wtedy jedziesz z koksem. Na złagodzenie nawet kremem nawilżającym posmaruj po goleniu.

A jak się boisz pozacinać, to pielęgniarka/położna Ci to zrobi w mig - one są tam do tego przyzwyczajone i zaprawione lepiej niż niejeden fryzjer czy kosmetyczka

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez gosia261282

Kacperek

Ooo Witaj Kacperku! Widzisz maluszku jednak wykurzyło Cię z maminego brzuszka, a tak nie chciałeś go opuścić

[guapissima]

Napisane przez katarzyniak

Dziewczyny ratujcie! pytanie do dziewczyn po/przed cc i nie tylko:
Dowiedzialam sie ze nawet przed cc trzeba sie "tam na dole" wydepilować...i że jak sama nie dam rady to mi ma jakaś pielegniarka czy położna ma pomóc (no tego sobie nie wyobrażam)... Kurcze i powiedzcie mi czy trzeba ogolić sie tak zupełnie na łyso? czy można perfekcjonizm gołości sobie odpuścić...? Kurcze boje sie ze sie tam podrażnie/potne...:[ czym sie golić najlepiej? Myśle o czystej jednorazowce maszynce, białym jeleniu ktory mialby robić za piankę, a później na złagodzenie sudocrem...? Ehhhhhh

To moze zagon TZ do roboty? Moj mi sam zaproponowal pomoc jak rzucalam przeklenstwami na lewo i prawo, ale ja bym chyba umarla ze smiechu, bo mam tam koszmarne laskotki.
Ja robie tak, ze na taboret klade recznik zwiniety w kostke, a na to lusterko na plasko. Jedna noga na brzeg wanny i jade Mnie akurat w okolicach odbytu i warg nic nie podraznia, jedynie ten nieszczesny wzgorek, ale wklepie jakis olejek i troche lagodzi

Napisane przez gosia261282

Kacperek

Jaki slodki!!!! Super, ze jestescie juz w domu.

A ja wlasnie dostalam 2 chuste- ta jest z Storchenwiege Anna, cudne ma kolory!!!!!!! Tylko strasznie sztywna..

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez sweet_vintage

No to czekam na fotki jestem bardzo ciekawa jak urządziłaś pokój, ja mam w tej kwestii bardzo ograniczone możliwości, bo nie mogę zbytnio ingerować w aranżację pomieszczenia, ale dzieciowo i przytulnie w nim jest

Dzięki za pomysł na posta! Na pewno coś takiego przygotuję

Ja też nie miałam zbytnio ingerować w aranżacje pokoju ( w tym lub na poczatku nastepnego roku przeprowadzamy sie do domku ), ale nie mogłam sie powstrzymać i skończyło sie na gruntownym remoncie

Jeżeli chodzi o bloga, swego czasu mnie korciło,nawet TŻ mnie namawiał, ale boje sie zacząć-wiem że pochłonie mnie to strasznie

Napisane przez iwantyou99

Przepraszaaaaam!
A tztowi powiedz ze ma nie marudzić!! My z naszym wcześniakiem! Mamy zarezerwowany wyjazd na koniec września

Padłam Zaraz mu pokaże twojego post Jak mówie mu że pojedziemy razem-to mówi że Borys będzie za mały, ja mówie że zostanie z babcią i wyskoczymy sami-nazywa mnie wyrodna matką
Tak naprawde chodzi o jego niechęć do latania samolotem Co roku to samo,blady i spocony jak tylko zobaczy samolot

Pochwal sie gdzie lecicie? Potrzebuje inspiracji w tym roku

Napisane przez gosia261282

Witam się w nowym wątku.
My w domu od godz 14. Wczoraj nie wyszliśmy,bo Mały miał za niski poziom cukru i musiał być na obserwacji. Na szczęście w kolejnych badaniach już było w normie.

Co do porodu,ja w opisach dobra nie jestem,więc na szybko:

Jadąc do szpitala już zwijałam się z bólu,jak weszlismy to krzyczałam,że chcę ZZO. Połozna,że jasne,nie ma sprawy,tylko musi sprawdzić jak rozwarcie... i mówi,że ZZO nie będzie,bo rozwarcie już jest pełne. Bolało mnie naprawdę mocno,najgorsze te bóle krzyżowe. Najwygodniej było mi na klęcząco i tak rodziłam. Samo parcie to było jakieś 10 minut,więc szybko. Zdziwiłam się wagą malucha,że prawie 4 kg,no i że udało się bez naruszenie krocza. Które wcale nie boli,nic a nic. W ogóle czuję się nieźle,tyle że jestem zmęczona i marzę o tym,żeby się wyspać.
Kacper cudowny,ale ciagle chce być przy cycku,albo chociaż na rękach.
A z pokarmem u mnie na razie bieda,ale liczę że niebawem się rozkręci.
Eryk jak zobaczył Kacperka to piszczał ze szczęścia,a później chciał go nosić i focha walnął,że nie może
Wiki kochana starsza siostra

Napisane przez gosia261282

Kacperek

Gosia jesteś naprawde dzielna, ja bym dawno spanikowała i pojechała na IP. Dałaś rade przyjechać naprawde gotowa do porodu-a raczej w końcowej jego fazie

Kacperek Mój też bedzie miał około 4 kg więc wyobrażam go sobie podobnie do Twojego synka

[selena85]

Napisane przez Akkma

Trzymamy kciuki
(tylko zrób duży rozkrok - będzie Ci łatwiej)

Niech za dużego rozkroku nie robi bo później jeszcze niedajboże nóg nie złozy spowrotem jak jej coś tam strzeli

[_Kluska_]

Napisane przez gosia261282

Kacperek

cudne maleństwo
jeszcze raz gratuluję

[lolita25]

Napisane przez selena85

Niech za dużego rozkroku nie robi bo później jeszcze niedajboże nóg nie złozy spowrotem jak jej coś tam strzeli

O tym samym pomyślałam

[Nemezis23]

Napisane przez Sheperdess

Chyba zaczyna mi się jakieś zapalenie ucha. W życiu tego nie miałam i nie wiem skąd się wzięło. Macie na to jakieś skuteczne naturalne sposoby?

Wczoraj trochę mnie zaczęło pobolewać w środku ucho i posmarowałam sobie w okolicach brzucha amolem. Mi pomogło Jakby Cię bardziej bolało to trzeba do lekarza szybko, bo z zapaleniem ucha nie ma żartów...

Napisane przez Akkma

No właśnie z tym też jest kicha. Ostatnio jak mój brat miał zabieg to nawet go nie zapytali czy ma dane szczepienie

Dziwne jak miałam mieć zabieg to musiałam mieć aktualne szczepienia, mam to wypisane w wymogach do zabiegu...

Napisane przez gosia261282

Witam się w nowym wątku.
My w domu od godz 14. Wczoraj nie wyszliśmy,bo Mały miał za niski poziom cukru i musiał być na obserwacji. Na szczęście w kolejnych badaniach już było w normie.

Co do porodu,ja w opisach dobra nie jestem,więc na szybko:

Jadąc do szpitala już zwijałam się z bólu,jak weszlismy to krzyczałam,że chcę ZZO. Połozna,że jasne,nie ma sprawy,tylko musi sprawdzić jak rozwarcie... i mówi,że ZZO nie będzie,bo rozwarcie już jest pełne. Bolało mnie naprawdę mocno,najgorsze te bóle krzyżowe. Najwygodniej było mi na klęcząco i tak rodziłam. Samo parcie to było jakieś 10 minut,więc szybko. Zdziwiłam się wagą malucha,że prawie 4 kg,no i że udało się bez naruszenie krocza. Które wcale nie boli,nic a nic. W ogóle czuję się nieźle,tyle że jestem zmęczona i marzę o tym,żeby się wyspać.
Kacper cudowny,ale ciagle chce być przy cycku,albo chociaż na rękach.
A z pokarmem u mnie na razie bieda,ale liczę że niebawem się rozkręci.
Eryk jak zobaczył Kacperka to piszczał ze szczęścia,a później chciał go nosić i focha walnął,że nie może
Wiki kochana starsza siostra

Jeszcze raz gratuluję słodziak, wydaje mi się, że podobny do Eryka czyli przyjechałaś do szpitala już z pełnym rozwarciem? dobrze, że nie urodziłaś w drodze

Napisane przez Akkma

Spokojnie Kup jakąś maszynkę 'z górnej póły', idź pod prysznic, nażeluj się płynem do higieny intymnej i jedziesz . Potem łapką sprawdzaj czy jest gładko Ja taką nową maszynką jeszcze nigdy się nie pozacinałam
Później jeżeli będziesz czuła podrażnienie to posmaruj może bepanthenem.

Ja zawsze po goleniu taką maszynką mam później mega podrażnienia takie czerwone kropki. Nie wiem czemu...

[Shizu48]

Magnusiu, dziękuje za info z tym rosołem, dziś robię podejście drugie (rosół pod pomidorową) i kurczak juz sie gotuje, zobaczymy co dalej

Dziewczyny chce was nadrobić ale nie jest lekko gdy tak pedzicie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Negrid]

Kacperek słodziak

z jednej strony chciałabym mieć już dzidzię, z drugiej boje się jak ch*le*a

[selena85]

Napisane przez sweet_vintage

Można, tylko trzeba wcześniej mieć receptę i ją kupić. Ważne jest też odpowiednie przechowywanie. No i trzeba się wcześniej dowiedzieć jaką szczepionką szczepi Twój szpital. Najczęściej są to chińskie szczepionki i nazywają się chyba Euvax, a kupić można szwajcarską z tego co wiem. Podobno ma lepszy skład.

Ooo kurczę, nie wiedziałam i nawet nie słyszałam o tym wcześniej


Mam nadzieję, że szpitale już nie używają do szczepień chińskiego shitu ....

Może kiedyś tak było a teraz już wszystkie szpitale powinni mieć te lepsze szczepionki hmmmm.....

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez Negrid

z jednej strony chciałabym mieć już dzidzię, z drugiej boje się jak ch*le*a

Me too ....

[kefii]

Gosiu gratulacje
Gratulacje dla innych mamus co urodziły a nie miałam okazji gratulować
Wybaczcie mojego żelka
I wielki doping dla mamuś przed rozpakowaniem

Napisane przez katarzyniak

O dzieki dziewczyny za rady! Macie racje - płyn do higieny intymnej zamiast pianki i maszynka venus ! A potem sudocrem lub bepanthen. Kurde, ale teraz bede przezywac...

Ja płyn do higieny intymnej maszynka wenus i lusterko. Poszło gładko i bez podrażnień.

[_Shiloh_]

Napisane przez guapissima

A ja wlasnie wyczytalam na Biochemii, ze jest mozliwa wysylka za granice na terenie UE

Tylko ciekawe ile wysyłka, pewnie ze 100 zł

Napisane przez gosia261282

Witam się w nowym wątku.
My w domu od godz 14. Wczoraj nie wyszliśmy,bo Mały miał za niski poziom cukru i musiał być na obserwacji. Na szczęście w kolejnych badaniach już było w normie.

Co do porodu,ja w opisach dobra nie jestem,więc na szybko:

Jadąc do szpitala już zwijałam się z bólu,jak weszlismy to krzyczałam,że chcę ZZO. Połozna,że jasne,nie ma sprawy,tylko musi sprawdzić jak rozwarcie... i mówi,że ZZO nie będzie,bo rozwarcie już jest pełne. Bolało mnie naprawdę mocno,najgorsze te bóle krzyżowe. Najwygodniej było mi na klęcząco i tak rodziłam. Samo parcie to było jakieś 10 minut,więc szybko. Zdziwiłam się wagą malucha,że prawie 4 kg,no i że udało się bez naruszenie krocza. Które wcale nie boli,nic a nic. W ogóle czuję się nieźle,tyle że jestem zmęczona i marzę o tym,żeby się wyspać.
Kacper cudowny,ale ciagle chce być przy cycku,albo chociaż na rękach.
A z pokarmem u mnie na razie bieda,ale liczę że niebawem się rozkręci.
Eryk jak zobaczył Kacperka to piszczał ze szczęścia,a później chciał go nosić i focha walnął,że nie może
Wiki kochana starsza siostra

Gosia zazdroszcze tak szybkiego parcia 10 minut

Napisane przez gosia261282

Kacperek

Cudo, wydaje mi się lekko podobny do Eryka jak kojarze ze zdjeć, ale mogę się mylić

[Akkma]

Napisane przez selena85

Niech za dużego rozkroku nie robi bo później jeszcze niedajboże nóg nie złozy spowrotem jak jej coś tam strzeli

Hahaha i jeszcze dzieciak sam pod wpływem grawitacji wyskoczy


Powinnam dostać bana na wizaż Książki z boku leżą i czekają...

[Lusso]

21 stycznia wróciłyśmy do domku po 5 dniach w szpitalu już nie mogłam się doczekać
Jest cudownie mała jest grzeczna ale cwana w dzień śpi w łóżeczku a w nocy chce spać z nami staramy się jej nie brać ale ciężko się patrzy jak taka mała kruszynka płacze nad ranem bierzemy ją do siebie bo wtedy spokojnie spi z 3-4h i można spać razem z nią
wrzucam zdjęcia mojej księżniczki :P
http://www.mojalbum.com.pl/Album=SD6GEH3U

[iwantyou99]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Ja też nie miałam zbytnio ingerować w aranżacje pokoju ( w tym lub na poczatku nastepnego roku przeprowadzamy sie do domku ), ale nie mogłam sie powstrzymać i skończyło sie na gruntownym remoncie

Jeżeli chodzi o bloga, swego czasu mnie korciło,nawet TŻ mnie namawiał, ale boje sie zacząć-wiem że pochłonie mnie to strasznie



Padłam Zaraz mu pokaże twojego post Jak mówie mu że pojedziemy razem-to mówi że Borys będzie za mały, ja mówie że zostanie z babcią i wyskoczymy sami-nazywa mnie wyrodna matką
Tak naprawde chodzi o jego niechęć do latania samolotem Co roku to samo,blady i spocony jak tylko zobaczy samolot

Pochwal sie gdzie lecicie? Potrzebuje inspiracji w tym roku






Gosia jesteś naprawde dzielna, ja bym dawno spanikowała i pojechała na IP. Dałaś rade przyjechać naprawde gotowa do porodu-a raczej w końcowej jego fazie

Kacperek Mój też bedzie miał około 4 kg więc wyobrażam go sobie podobnie do Twojego synka

Zdecydowaliśmy sie na Hiszpanie kontynentalną - punta Umbria. Jakies 70-80km od Sewilii.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Inw]

Napisane przez gosia261282

Witam się w nowym wątku.
My w domu od godz 14. Wczoraj nie wyszliśmy,bo Mały miał za niski poziom cukru i musiał być na obserwacji. Na szczęście w kolejnych badaniach już było w normie.

Co do porodu,ja w opisach dobra nie jestem,więc na szybko:

Jadąc do szpitala już zwijałam się z bólu,jak weszlismy to krzyczałam,że chcę ZZO. Połozna,że jasne,nie ma sprawy,tylko musi sprawdzić jak rozwarcie... i mówi,że ZZO nie będzie,bo rozwarcie już jest pełne. Bolało mnie naprawdę mocno,najgorsze te bóle krzyżowe. Najwygodniej było mi na klęcząco i tak rodziłam. Samo parcie to było jakieś 10 minut,więc szybko. Zdziwiłam się wagą malucha,że prawie 4 kg,no i że udało się bez naruszenie krocza. Które wcale nie boli,nic a nic. W ogóle czuję się nieźle,tyle że jestem zmęczona i marzę o tym,żeby się wyspać.
Kacper cudowny,ale ciagle chce być przy cycku,albo chociaż na rękach.
A z pokarmem u mnie na razie bieda,ale liczę że niebawem się rozkręci.
Eryk jak zobaczył Kacperka to piszczał ze szczęścia,a później chciał go nosić i focha walnął,że nie może
Wiki kochana starsza siostra





Katharsist gratulacje!!!

Kefii trzymam kciuki za Małego!!

Jak dobrze załapałam to jakieś 1,5-2h skurczów i 10min parcia? Czyli coś w tym jest że każde kolejne dziecko rodzi się szybciej, a od trzeciego to już wyskakują jak piłki do tenisa z takiej maszyny do podawania?
Ale po tych ostatnich tygodniach należał Ci się szybki poród



Katarzyniak jak nie jesteś pewna tego golenia to może jednak zdać się na położną? Świecenia tyłkiem i tak się nie da uniknąć przy porodzie, a jakbyś się zacięła w okolicy przyszłej rany operacyjnej to chyba może wzrosnąć ryzyko zakażenia?

[The light]

Niestety, wszystkie szczepionki wzwB zawierają rtęć (Engerix też).

Nie zawsze szpital pozwala szczepić szczepionką przyniesioną samemu (ze względu na powikłania, że źle się ją przechowywało).

Niektóre szpitale posiadają płatny i nierefundowany Engerix (który jest reklamowany jako ten co posiada mniejszą ilość rtęci niż pozotałe czyli Euvax i Fendrix).

Polecam zagłębić temat składów szczepionek:
http://zdrowie.homeonet.pl/media/bez...zczepienia.pdf

[vacuity]

Napisane przez lolita25

Jaki cudny
Podobny do Eryka

O tym samym pomyślałam! Taki Erykowaty ten Kacperek, widać że ta sama krew



Lusso świetna ta Twoja kruszynka! Jaka malutka!



Dziś policzyłam, że do terminu jeszcze 26 dni
Wszyscy chcą mnie odwiedzać... w ciągu ostatnich pięciu dni tylko jednego nie miałam gości (i to tylko dlatego, że miałam wizytę u gin). Jutro przyjeżdża przyjaciółka, na przyszły tydzień też już się ktoś zapowiedział... Co jest? Może myślą, że jak już urodzę to zniknę dla świata Nie narzekam, niech przyłażą, znoszą słodycze, a ja będę tylko leżała i tyła na potęgę
Minus jest taki, że znowu nie wyrobiłam planu zadań na ten dzień