Wątek siódmy już nam leci, nie budzimy naszych dzieci :) Mamy IX-X 2012

[gda]

Napisane przez kasiam187

nie chcesz żeby pił z bidonu? a jak ten doidy cup?

Doidu Cup super. Chodzi z nim i pije z niego, chociaż połowę rozlewa. Na spacery nie wygodny i na wyjścia.

Henio też potrafi pić ze szklanek, kubków i butelek z wodą, już się tak nie krztusi. Tylko cały czas próbuję go nauczyć, że trzeba przechylić, żeby się napić. On tego nie rozumie

---------- Dopisano o 06:32 ---------- Poprzedni post napisano o 06:30 ----------

Napisane przez kasiam187

Kurcze to musze ja tez kupic ten kubek i spróbowac. Giulia własnie chce pic i dobiera sie do naszych. piła juz nawet z butelki 1,5 l jak było tak z 3 cm do końca ale myslam ze ten bidon jest ok, pijemy tylko wodę. pewnie o to ssanie chodzi

Ale bidon jest ok Ja po prostu nie chcę, żeby potem pół życia musiał pić wszystko tylko ze słomką

[anesh_]

Napisane przez gda

Doidu Cup super. Chodzi z nim i pije z niego, chociaż połowę rozlewa. Na spacery nie wygodny i na wyjścia.

Henio też potrafi pić ze szklanek, kubków i butelek z wodą, już się tak nie krztusi. Tylko cały czas próbuję go nauczyć, że trzeba przechylić, żeby się napić. On tego nie rozumie

---------- Dopisano o 06:32 ---------- Poprzedni post napisano o 06:30 ----------



Ale bidon jest ok Ja po prostu nie chcę, żeby potem pół życia musiał pić wszystko tylko ze słomką

Henio nie dał dziś mamie pospać?

[gda]

Napisane przez anesh_

Henio nie dał dziś mamie pospać?

Nie, o tej porze został oddany tatusiowi, a mama spała do 8

[Iwa844]

Napisane przez Nisia4

Możecie jeszcze raz wrzucić nazwę tego musu? Z góry dzięki!

Napisane przez monarika

O ten dziewczyny polecały

http://akpolbaby.pl/pl/deserki-i-cia...760403600.html

Ja jeszcze ostatnio kupiłam z kubusia, też ma 100% owoców http://old.maspex.eu/pl/oferta.php/401.html

Ala została dziś w domku z ciocią, temperatura w okolicach lekkiego stanu podgorączkowego, ale bawi się, ma apetyt i wygląda nieźle, nie chciałam jej posyłać do żłobka, żeby nie zarażała jeśli to infekcja i żeby sama czegoś większego nie złapała, zobaczymy jak będzie przez weekend. Na wszelki wypadek zaklepałam numerek w przychodni na poniedziałek, jak będzie ok to odwołam

[Lewek]

Czesc Kobitki. Nie wiem dlaczego, ale nie moge pisac polskich liter Cos mi mlody pewnie przestawil w klawiaturze, mam nadzieje ze sie naprawi jak wlacze i wylacze komp.

U nas piekne slonce, az by sie chcialo wyjsc, ale przy tym mrozie i z moja kondycja nie zamierzam.

Milego dzionka!

[colds]

Melka pije z butli rano tylko.
Z kubka/szklanki potrafi jeżeli jest mała ilość, inaczej oblewa się namiętnie
W dzień napoje pije z czego się w sumie da. Jednak już od jakiegoś czasu myślę o tym kubku, o którym pisze tamlin. I skoro jak go poleca to zakupie

Wysłane z mojego MT27i

[Iwa844]

Napisane przez Lewek

Czesc Kobitki. Nie wiem dlaczego, ale nie moge pisac polskich liter Cos mi mlody pewnie przestawil w klawiaturze, mam nadzieje ze sie naprawi jak wlacze i wylacze komp.

Spróbuj nacisnąć kombinację Ctrl+Shift

[Lewek]

Napisane przez Iwa844

Spróbuj nacisnąć kombinację Ctrl+Shift

niestety ta kombinacja nie pomogła. Ale kolejna sztuczka z wył/wł komp zadziałała

[monarika]

Hej

My już po spacerku mrozik fajny -12
Wywiesiłyśmy z Otylką słoninkę dla sikorek i nawet dzięcioł się stołuje a Otylka tylko biega i krzyczy "dziecioł, dziecioł"

Oti w dzień tylko bidon, z rana do śniadania napije się z mojego kubka ale ja jej trzymam bo byłaby katastrofa


A i dziewczyny mam pytanie
Oti w dzień pije w sumie tylko sok. Potrafi wypić 4-5 bidonów przez dzień a jak próbowałam dać jej samej wody to wypije raptem z pół bidony przez cały dzień i nie wiem co lepsze, że dużo pije ale soku czy, że pije wodę ale bardzo mało?

[Iwa844]

Napisane przez monarika

A i dziewczyny mam pytanie
Oti w dzień pije w sumie tylko sok. Potrafi wypić 4-5 bidonów przez dzień a jak próbowałam dać jej samej wody to wypije raptem z pół bidony przez cały dzień i nie wiem co lepsze, że dużo pije ale soku czy, że pije wodę ale bardzo mało?

A jak jej dajesz sok to taki czysty czy jej mieszasz z wodą? Ja zawsze Ali daję np przecierowe soki, albo zwykły jabłkowy tak pół na pół z wodą.
Jeśli chodzi o taką sytuację jak opisujesz, to gdyby było lato to wolałabym by piła sok, byle dużo. Zimą zapotrzebowanie na płyny jest chyba jednak mniejsze. Skoro Oti w ogóle chce pić wodę (Ala nią pluje dalej jak widzi) to może właśnie to jest dobry czas na odzwyczajenie jej od słodkich napojów, do lata może zacznie wypijać więcej.

[colds]

Mele wczoraj dopadł katar.. Obled. :-(

Wysłane z mojego MT27i

[anesh_]

Napisane przez gda

Nie, o tej porze został oddany tatusiowi, a mama spała do 8

Kochany tatuś.

[ula2689]

Dzień dobry!U nas dziś rano -22

Napisane przez Dearlie

Dobra, to ja jak za starych dobrych czasów spróbuję rozkręcić temat... moimi durnymi pytaniami.

Napisane przez tamlin111

Matin dziś upadl i wargę przygryzł. Ile krwi się polało... Paula w ryk, ten w ryk... Na szczęście szybko sytuacja została opanowana.

ała...

Napisane przez Dearlie

Czy Wasze dzieci nadal piją mleko z butli?

Tak.

Napisane przez monarika

A i dziewczyny mam pytanie
Oti w dzień pije w sumie tylko sok. Potrafi wypić 4-5 bidonów przez dzień a jak próbowałam dać jej samej wody to wypije raptem z pół bidony przez cały dzień i nie wiem co lepsze, że dużo pije ale soku czy, że pije wodę ale bardzo mało?

Rozcieńczaj jej trochę,sok strasznie zamula,tyle soku to jak 2 posiłki.

[Iwoncia81]

Napisane przez Dearlie

Dobra, to ja jak za starych dobrych czasów spróbuję rozkręcić temat... moimi durnymi pytaniami.

Jak to jest z tymi płatkami? Przegapiłam odpowiedzi, czy mnie olałyście?

Ile zębów mają Wasze maluchy?

ja dawałam kukurydziane chrupki na bebilonie ale jakos mu to nie podchodziło. Spróbuje znowu bo była z tym przerwa
Alan ma 8 zębów całych i 2 na wyjściu

Napisane przez tamlin111

Matin dziś upadl i wargę przygryzł. Ile krwi się polało... Paula w ryk, ten w ryk... Na szczęście szybko sytuacja została opanowana.

u nas to nastąpiło w poniedziałek albo we wtorek
Krwi dużo nie było ale lekko mu spuchło i teraz ma już tylko niewielki ślad pod ustami.

Napisane przez Dearlie

Czy Wasze dzieci nadal piją mleko z butli?

Już dawno dawno nie
Wszystkie butle oprócz bidonu i niekapka poszły do kosza jak mu stuknęło jakieś pół roku bodajże
Nie pamiętam dokładnie

Hejo
Wczoraj pochwaliłam i dzisiaj nocka gorsza
W sumie i tak 3 pobudki zamiast 10 to jest kolosalna różnica, więc psioczyć nie będe

Nie chce mi sie nic robić a musiałabym ziemniaki oszkrobać...
Aaaa potem to zrobie
Mały drzemkuje to odpoczne sobie, o!

[kasiam187]

Napisane przez Iwa844

A jak jej dajesz sok to taki czysty czy jej mieszasz z wodą? Ja zawsze Ali daję np przecierowe soki, albo zwykły jabłkowy tak pół na pół z wodą.
Jeśli chodzi o taką sytuację jak opisujesz, to gdyby było lato to wolałabym by piła sok, byle dużo. Zimą zapotrzebowanie na płyny jest chyba jednak mniejsze. Skoro Oti w ogóle chce pić wodę (Ala nią pluje dalej jak widzi) to może właśnie to jest dobry czas na odzwyczajenie jej od słodkich napojów, do lata może zacznie wypijać więcej.

Monarika jak bym zrobiła tak ja Iwa mówi, teraz najlepszy czas na oduczenie picia slodkich soków. G. tez niestety jak byla mniejsza nie chciala pic wody, wiec ja zaczelam od tego ze gotowalam jej kompot ale nie dodawalam cukru, i to pila przez jakis czas, potem nauczyla sie pic z bidonu i bez problemu zaczela pic wode.

Napisane przez gda

Doidu Cup super. Chodzi z nim i pije z niego, chociaż połowę rozlewa. Na spacery nie wygodny i na wyjścia.

Henio też potrafi pić ze szklanek, kubków i butelek z wodą, już się tak nie krztusi. Tylko cały czas próbuję go nauczyć, że trzeba przechylić, żeby się napić. On tego nie rozumie

---------- Dopisano o 06:32 ---------- Poprzedni post napisano o 06:30 ----------



Ale bidon jest ok Ja po prostu nie chcę, żeby potem pół życia musiał pić wszystko tylko ze słomką

no masz racje, G, akurat przechyla, az za bardzo czasem pokazuj mu w końcu na pewno załapie


btw poszlam dzis kupic ten lovi 360 i weszlam do superfarmu a tam 49 zl !!!!!!!!! chyba oszaleli!!! patrze w domu na allegro z przesyłka 37b

[monarika]

Nie, nie dziewczyny to nie jest taki sok 100% to takie coś ala Paola tylko domowy. Na cały bidon wody wlewam jej jakieś 3 łyżki tego soku...

[_Beata _]

hej
też się miałam kiedyś zapytac czy inne dzieci piją z butelki. Misiek też- mleko z butli, reszta z niekapka, zwykłego kubka ze słomka, lubi pić wodę z wazowki;-) chciałabym kupić bidon czy ten lovi 360 ale są bez uchwytów i nie wiem czy Miki będzie chciał tak pić, bo butli nie trzyma, sporadycznie się zdarzy.
kupiłam dziś ten mus z kubusia, Młody chodzi i gryzie nakrętke, jak mu się odkręci to wyciska mus, ale nie do buzi:-P chyba go zęby nurtują, dolne czwórki już przebite, górna lewa wychodzi. muszę sprawdzić jak prawa.

Wysyłane z mojego GT-S5660 za pomocą Tapatalk 2

[Lewek]

Napisane przez _Beata _

hej
też się miałam kiedyś zapytac czy inne dzieci piją z butelki. Misiek też- mleko z butli, reszta z niekapka, zwykłego kubka ze słomka, lubi pić wodę z wazowki;-) chciałabym kupić bidon czy ten lovi 360 ale są bez uchwytów i nie wiem czy Miki będzie chciał tak pić, bo butli nie trzyma, sporadycznie się zdarzy.
kupiłam dziś ten mus z kubusia, Młody chodzi i gryzie nakrętke, jak mu się odkręci to wyciska mus, ale nie do buzi:-P chyba go zęby nurtują, dolne czwórki już przebite, górna lewa wychodzi. muszę sprawdzić jak prawa.

Wysyłane z mojego GT-S5660 za pomocą Tapatalk 2

A ja właśnie kupiłam ten kubek, 250ml są z uchwytami, większe są bez uchwytów. My mamy niekapka z lovi, myślałam, że dokupię sam ustnik czy jak to się zwie, ale nie znalazłam...
No i na allegro po 17zł a markecie faktycznie 49, masakra jaka przebitka.

Dziś jakiś dzień beznadziejny... Snuję się i niewiele robię, nie jestem przyzwyczajona do takiego lenistwa
Misiek nie chce spać, nie lubię jak ma taki dzień, bo rozwala mi cały plan, nie wiem jak mu podawać jedzenie potem żeby na głodniaka nie poszedł spać itp. I chwila takiego psychicznego odprężenia potrzebna, a nie na czuwaniu cały czas.
A w nocy obudził się i leżał z otwartymi oczami 1,5h. A ja oczywiście z nim. No i żeby nie chcieć odespać

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Poszukuję łóżeczka normalnego dla Miśka, myślicie że takie rosnące z dzieckiem się sprawdzi? Choć nie mogę namierzyć takiego jakoś... I jaki materac poleciłybyście?

[marta1986222]

Hej


Zuzia zajada się placuszkami bananowymi,je już czwarty a ja nadrabiam wizaż.

Posprzątałam,na spacerze byłyśmy,wieczorem muszę iść na pocztę bo listonosz awizo zostawił,pewnie paputki dla Zuzi.

[lilka00]

Ja też teraz powoi oduczam picia soków, dawałam wodę z sokiem, bo soku może 1/3, a teraz dostała sama wodę i jak jest spragniona to wypije Czasem daję sok przecierowy zamiast deserku.

Kinga weszła na stół i nie chce zejść, do tego chyba robi kupę super Do nocnika cała czas nie chce się przekonać, a nie chcę jej zmuszać...

[monarika]

Napisane przez lilka00

Ja też teraz powoi oduczam picia soków, dawałam wodę z sokiem, bo soku może 1/3, a teraz dostała sama wodę i jak jest spragniona to wypije Czasem daję sok przecierowy zamiast deserku.

Kinga weszła na stół i nie chce zejść, do tego chyba robi kupę super Do nocnika cała czas nie chce się przekonać, a nie chcę jej zmuszać...

ufff a już myślałam, że tylko Oti jeszcze z nocnika nie korzysta

[lilka00]

Napisane przez monarika

ufff a już myślałam, że tylko Oti jeszcze z nocnika nie korzysta

Kinga jeszcze w życiu nie zrobiła nic na nocnik, no trudno, kiedyś przyjdzie jej czas

[kasiam187]

Napisane przez monarika

ufff a już myślałam, że tylko Oti jeszcze z nocnika nie korzysta

ja nawet nie zaczęłam jeszcze odpieluchowania

[gda]

Napisane przez lilka00

Ja też teraz powoi oduczam picia soków, dawałam wodę z sokiem, bo soku może 1/3, a teraz dostała sama wodę i jak jest spragniona to wypije Czasem daję sok przecierowy zamiast deserku.

Kinga weszła na stół i nie chce zejść, do tego chyba robi kupę super Do nocnika cała czas nie chce się przekonać, a nie chcę jej zmuszać...

Ale to wcale nie jest jeszcze czas na nocnik. Ok. mniej więcej 22 miesiąca dziecko jest w pełni gotowe i rozumne, żeby zacząć proces odpieluchowania. Jedne wcześniej jnne duuużo później. Bardzo często dziecko samo pokazuje, że go już drażnią pampersy.

Ja nawet nie próbuję sadzać, bo uważam że prędzej Henia zniechęcę niż odpieluchuję Czekam na lato, wtedy będzie ganiał w majtkach po ogródku

[tamlin111]

Mati nie raz zrobi, ale nie za każdym razem. Sadzam raz, dwa razy dziennie. Był czas gdy sikał za każdym razem, ale później coś mu się odwidziało.

[gda]

Lewek, mój dziś też bez drzemki i też nie spał 1,5 h w nocy plus obudził się o 6. Dopiero teraz zasnął. 10 h na nogach!

[kasiam187]

Napisane przez gda

Lewek, mój dziś też bez drzemki i też nie spał 1,5 h w nocy plus obudził się o 6. Dopiero teraz zasnął. 10 h na nogach!

Twardziel


a ja zostałam bez telefonu. Cór utopiła mi w toalecie moze dałoby sie jeszcze odratować gdybym sie skapnęła od razu ze tam jest, no ale matce nie przyszło do głowy szukać go w kiblu. i pływał tak sobie godzinę mamy blokadę założona na deske a ta spryciula zauważyła ze jest dziura z tyłu jak sa te śruby do przymocowania deski, dumnie mi pokazywała potem jak to zrobiła

[lilka00]

Napisane przez gda

Ale to wcale nie jest jeszcze czas na nocnik. Ok. mniej więcej 22 miesiąca dziecko jest w pełni gotowe i rozumne, żeby zacząć proces odpieluchowania. Jedne wcześniej jnne duuużo później. Bardzo często dziecko samo pokazuje, że go już drażnią pampersy.

Ja nawet nie próbuję sadzać, bo uważam że prędzej Henia zniechęcę niż odpieluchuję Czekam na lato, wtedy będzie ganiał w majtkach po ogródku

Ja też tak na poważnie zajmę się tym wiosna lub latem, teraz to bardziej takie przyzwyczajanie, tłumaczyłam jej, ze się tam robi siku i kupkę i pokazuje palcem na nocnik i mówi sisi , ale żeby coś zrobić to nieee... Na razie zero presji, nie to nie, a sadzanie na nocnik traktujemy jako zabawę, czasem nawet sama usiądzie w ubraniach.

[Lewek]

Napisane przez monarika

ufff a już myślałam, że tylko Oti jeszcze z nocnika nie korzysta

Misiek też jeszcze nie zaczął nauki także spoko, jest jeszcze czas.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

A w ogóle to jadłam dziś za Waszym przykładem kaszę kuskus na obiad i fuj. Tzn nie to, że pierwszy raz, kiedyś tam jadałam, ale wcale mi nie smakuje. Miśkowi zresztą tez, wziął jedna łyżkę i koniec. Łososia nawet nie chciał spróbować, choć już go wcześniej jadł, także obiad dziś mamy z głowy skończyło się na mleku i deserku. Spać też nie poszedł, a we mnie irytacja narasta... Jeszcze TŻ ma wrócić późno z pracy pewnie zmęczony.. Marud.

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Napisane przez gda

Ale to wcale nie jest jeszcze czas na nocnik. Ok. mniej więcej 22 miesiąca dziecko jest w pełni gotowe i rozumne, żeby zacząć proces odpieluchowania. Jedne wcześniej jnne duuużo później. Bardzo często dziecko samo pokazuje, że go już drażnią pampersy.

Ja nawet nie próbuję sadzać, bo uważam że prędzej Henia zniechęcę niż odpieluchuję Czekam na lato, wtedy będzie ganiał w majtkach po ogródku

Dokładnie. Kiedyś myślałam, że zacznę wcześnie, jak tylko będzie siedział, taaa... Jakoś nie widzę żeby w ogóle łapał o co biega, on nawet nie zasygnalizuje że ma kupę.

Napisane przez kasiam187

Twardziel


a ja zostałam bez telefonu. Cór utopiła mi w toalecie moze dałoby sie jeszcze odratować gdybym sie skapnęła od razu ze tam jest, no ale matce nie przyszło do głowy szukać go w kiblu. i pływał tak sobie godzinę mamy blokadę założona na deske a ta spryciula zauważyła ze jest dziura z tyłu jak sa te śruby do przymocowania deski, dumnie mi pokazywała potem jak to zrobiła

ups.. to spryciula. Aż te nasze szkodniki.

Gda, a Henio jest taki absorbujący, że musisz za nim non stop chodzić?
Misiek wprawdzie pospał dłużej, ok 7 się obudził z płaczem, jeszcze niedospany pewnie, i spał do 8.20 ale ja już nie mogłam zasnąć.

[lilka00]

Napisane przez Lewek

Misiek też jeszcze nie zaczął nauki także spoko, jest jeszcze czas.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

A w ogóle to jadłam dziś za Waszym przykładem kaszę kuskus na obiad i fuj. Tzn nie to, że pierwszy raz, kiedyś tam jadałam, ale wcale mi nie smakuje. Miśkowi zresztą tez, wziął jedna łyżkę i koniec. Łososia nawet nie chciał spróbować, choć już go wcześniej jadł, także obiad dziś mamy z głowy skończyło się na mleku i deserku. Spać też nie poszedł, a we mnie irytacja narasta... Jeszcze TŻ ma wrócić późno z pracy pewnie zmęczony.. Marud.

U nas dzisiaj był krupnik i mega smakował, chyba z 400 ml Kinga pożarła Na kolacje mamy jakieś kluski też od teściowej

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez Lewek

Gda, a Henio jest taki absorbujący, że musisz za nim non stop chodzić?
Misiek wprawdzie pospał dłużej, ok 7 się obudził z płaczem, jeszcze niedospany pewnie, i spał do 8.20 ale ja już nie mogłam zasnąć.

Nie do mnie, ale się pożalę, że Kinga jest taka absorbująca bo na wszystko się wspina, do kojca ja włożę to się wspina po rurkach i siatce, do łóżeczka też nie bo po szczeblach, jak jest na wolności to włazi na szafki, na stół, po uchwytach od szuflad chce się wspinać, boję się, że spadnie i sobie coś zrobi.

Do tego biega w kółko jak postrzelona, u nas też już była krew z przeciętej wargi...