|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
| Pokaż wyniki sondy: Czy kolejną część robimy na odchowalni ?? | |||
| tak |
|
22 | 57,89% |
| nie |
|
16 | 42,11% |
| Głosujący: 38. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#901 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Dzięki za kciuki i
![]() My nadal w domu, skurcze od rana co 6 minut czasem krócej, ale nie odpuszczają. Czekam caly czas. W sumie nie wiem na co nawet ![]() Czopa juz nie ma, teraz śluz z krwią. Ale gin po badaniu nic na krew nie mówiła, wiec nie sugeruje sie tym. Ciekawe czy w tym tempie Mala będzie z data 24.01 ![]() Sunshine wspolczuje trafienia na taka polozna I po raz kolejny sie potwierdza, ze dobra polozna to skarb przy porodzie. Gosia, to teraz mimo zmęczenia na prawde będziesz musiala mieć oczy dookola głowy - przynajmniej dopoki Eryk nie przyzwyczai sie do nowej sytuacji i roli. Przejscia z kotem tez nas czekaja. I pewnie wojna o przewijam, bo przykryłam go a kocica sobie zrobila na nim lezanke - doslownie, bo spi nadal z nami w nogach
__________________
|
|
|
|
#902 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 523
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
|
|
|
|
#903 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z głębokiego podlasia :)
Wiadomości: 452
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Cytat:
![]() Chodzę codziennie ale obawiam się naprężyć Jak mam wzdęcie to bardzo boli.
__________________
Smerf 16.01.2014 Crazy Little Thing Called Love |
|
|
|
|
#904 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
dobrze że lekarze tak szybko zareagowali na spadek tętna. byłaś bardzo dzielna
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
#905 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 057
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Boże broń, skrzynia i komoda poszły sprawnie, przynajmniej tak słyszałąm, ale o tym że TŻ robi łóżeczko wiedziałam (bał sie że zamówie jakieś jak wpadnie mi w oko-wpadło Sebra Kili
) i żałowałam go codziennie-mój to narowisty rumak więc żywy ogień był codziennie jak coś nie szło po jego myśli Cytat:
Po sukcesie La Millou na kazdej stronie hand made, pakamerze, allegro i fb jest ich masa. Większość na jedno kopyto, ja zdecydowałam sie zamówić z La Millou z racji tego że cena jest porównywalna do tych wszystkich hand made,a tu mam atesty na materiały i naprawde jakość świetna. Po wypraniu jest identyczny jak przed, milutki i cieplutki ![]() Bloga niedawno przeglądałam, sesja i kącik małego ![]() [1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;44782141] Dagmara piękny pokoik Dziekuje
|
|
|
|
|
#906 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Witam się na sekundkę, bo Mały mi się zaraz zbudzi na flaszkę.
Dziękuję za miłe komentarze dot. opisu porodu, zaskoczyłyście mnie, bo pisałam jak czułam. Gratuluję nowym mamusiom i czekam na wieści od Patrycji. Kubuś robi mi zielone kupy i męczą go gazy, położna kazała mi odstawić mleko. Trzymajcie kciuki, żeby to dało efekt. A w załączniku zdjęcie mojego Szkraba.
__________________
Wika - 13.06.2007 Moje ![]() Kubuś - 04.01.2014 |
|
|
|
#907 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
#908 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Tak pomyślałam, że ten artykuł jest dobry do umieszczenia na pierwszą stronę naszego forum (Senirko?).
Dla tych co urodziły przyda się na zaś ta wiedza (w przypadku posiadania więcej niż 1 dziecka) a dla mamuś przed porodem - ku zaspokojeniu dylematów odnośnie pobierania i przechowywania krwi pępowinowej w PBKM. http://www.oczekujac.pl/2013/01/to-c...inowej_20.html Autor opracowania: Lek. Agnieszka Kwiecień, specjalista medycyny rodzinnej, na podstawie: Cord Blood Banking for Potential Future Transplantation. Pediatrics Vol. 119, Number 1, January 2007, 165-168 Recenzenci: Dr med. Jarosław Kwiecień, specjalista pediatra, adiunkt Katedry i Kliniki Pediatrii w Zabrzu, Śląski Uniwersytet Medyczny Adres www źródła: www.pediatrics.org/cgi/content/full/119/1/165 http://www.forumpediatryczne.pl/txt/a,5947,3,0-0-1
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina "Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski "Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html |
|
|
|
#909 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
na TVP INFO będzie program o nieprawidłowościach na porodówkach
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
#910 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z głębokiego podlasia :)
Wiadomości: 452
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Patrycja, dajesz!
Co do kota, to w sumie nie wiem co myśleć. Bo mój podszedł, obwąchał i poszedł. Ale później była akcja przed przewijaniem - kot leżał u nas na łóżku (wyniósł się z salonu i teraz okupuje sypialnię) a ja położyłam małego obok-żeby wyplątać z kocyka i położyć na przewijak. Mały zaczął wierzgać nóżkami na wszystkie strony a u kota od razu oczy jak 5 zł i miałam wrażenie, że zaraz się na niego rzuci. Mój kot jeszce młody jest, roku nie ma, jeszcze lubi się bawić i boję się, że jak patrzy na Smerfa to widzi coś czym można się "pobawić", zwłaszcza, że kot jest większy od dziecia. Obserwujemy kota uważnie, nie pozwalamy na bliższe kontakty. A kot łazi za nami jak młody zaczyna płakac i patrzy wystraszony "co oni mu robią, że tak wyje?" ![]() O, chyba Smerf się budzi. W sumie dobrze bo cyce mi zaraz pękną
__________________
Smerf 16.01.2014 Crazy Little Thing Called Love |
|
|
|
#911 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Cytat:
Trzymamy kciuki za jego zdrową konkretnie pokaźną kupkę ![]() ---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ---------- Ooo - przełączyłam i oglądam! ---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ---------- Cytat:
![]() 24.01.2014 - no wymarzona dosłownie - cudowne te cyferki (2-4-0-1) , tak się pięknie układają
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina "Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski "Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html |
||
|
|
|
#912 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Cytat:
__________________
ŻONA MAMA LENKI |
|
|
|
|
#913 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Cytat:
Moim zdanie ten artykuł przedstawia tylko jedną stronę medalu i nie rozwiewa wątpliwości czy pobierać czy nie. Jako kontrargumenty można przedstawić szereg przeciwnych artykułów i opracowań będących "na tak" dla pobrań. Niestety nikt nie jest w stanie powiedzieć czy warto czy nie- mam nadzieję, że tym, którzy pobrali krew nigdy się ona nie przyda, że nie będzie takiej potrzeby. Nie można też wykluczyć, ze badania nad komórkami cały czas trwają, medycyna idzie do przodu i nie wiadomo jakie będą możliwości za 2, 5, 10 lat - kiedyś bioniczne protezy były jak z powieści s-f a dziś są dostępne ![]() Nie ulega wątpliwości że decyzja o bankowaniu jest ciężka choćby ze względu na koszty i moim zdaniem brakuje solidnych i "fachowych" opracowań na ten temat- takich uczciwych i nie sponsorowanych
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
|
#914 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
magnusia: słyszałaś opowieść tej kobiety na TVP INFO - masakra...!
![]() Następna teraz opowiada o porodzie...
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina "Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski "Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html |
|
|
|
#915 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Cofają się moje postępy porodowe - już mi się nawet skurcze nie piszą, a cały zeszły tydzień szalały. Lekarz był pewien, że lada chwila będę rodzić i dziwił się za każdym razem jak mnie widział na kolejnym ktg... Mam nadzieję, że to cisza przed burzą
![]() Tajeczko, gratuluję! ![]() Dagmara, jaki "pokraczny" wózek Cytat:
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
|
|
|
|
|
#916 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Cytat:
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
|
#917 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Nie miałam problemów, ale z obawy o ból w pierwszych dniach chodziłam do WC w zasadzie w ostatnim momencie, żeby się nie napinać.
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
|
#918 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Dokładnie.
Masakra. ---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ---------- Na fb też trwają ostre dyskusje w komentarzach: https://www.facebook.com/tvp.info
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina "Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski "Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html |
|
|
|
#919 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 057
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
|
|
|
|
#920 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 243
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Cytat:
|
|
|
|
|
#921 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Cytat:
![]() Wiem.....będziemy chodzić w ciąży jak słonie 20 miesięcy
__________________
ŻONA MAMA LENKI |
|
|
|
|
#922 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 243
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
|
|
|
|
#923 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Dagmara napisz kukurydzianej ile taki wózek kosztuje, to wtedy zobaczy dopiero "pokraczność" - cyfr
![]() ---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ---------- Cytat:
![]() Ja mam tak samo - cisza przed burzą.
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina "Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski "Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html |
|
|
|
|
#924 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Za 7 górą, za 7 rzeką:)
Wiadomości: 210
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Dziękuję pięknie za gratulacje
![]() I również gratuluję wszystkim nowym Mamusiom! Mam teraz chwilkę, więc napiszę jak to u mnie wszystko wyglądało. Cięcie cesarskie było wykonane ze względu na miednicowe położenie mojej Córy. 15 stycznia o 8 stawiłam się do szpitala, zrobili mi usg (okazało się że Mała ma prawdopodobnie 245og, czyli od początku grudnia przytyła tylko 30 dag), przebadali i przyjęli na oddział. KTG 2 razy na dzień i czekamy grzecznie aż wezwą mnie na stół operacyjny... Głodówka od godziny 22 aż do cięcia. Następnego dnia po 8 szłam na porodówkę, mieli mnie przygotować do cięcia, jednak "w kolejkę" weszła dziewczyna, u której przerwano poród naturalny i zadecydowano o cięciu, dlatego wróciłam na oddział ginekologiczny... Ok 9 znalazłam się ponownie na porodówce, przebrałam w szpitalne pielesze i podłączona do kroplówki czekałam na wybicie godziny zero... Minuty płynęły jedna za drugą, dzieci się rodziły gdzieś obok, a ja leżałam, leżałam... Parę minut po 11 przyszła pani anestezjolog, zrobiła wywiad, podpisałam zgodę na znieczulenie podpajęczynówkowe i tu się zaczęło... Założyli cewnik (nie bolało nawet) i przeszłam na inne łóżko... Przewieźli mnie szybko do windy i na dół pod oddział operacyjny. Przerzut na kolejne łóżko i wjeżdżamy na blok operacyjny. I znów przerzut na kolejne łóżko - tym razem ostatnie. Usiadłam, podali mi maskę z tlenem i anestezjolog wbiła się z znieczuleniem. Nie udało się jej za pierwszym razem - byłam ponoć zbyt spięta... Po udanym wbiciu usłyszałam "niech się pani kładzie, szybko" Poszułam mrowienie w stopach i postępujący bezwład. Przykryli mnie jakimiś płótnami, zaczęli malować brzuch na pomarańczowo. W lustrze przy lampie zobaczyłam że lekarz ma już skalpel gotowy do cięcia. Przeraziło mnie to bo nadal potrafiłam poruszyć palcami u stóp. Anestezjolog zarządziła "próbę ukłucia" i szczypcami przyciskali mi brzuch. Pytali czy coś czuję - owszem czułam że coś mnie ugniata, powiedziano mi że tak ma być, że ugniatanie, rozciąganie będę czuć, ale bólu już nie. Na szczęście to była prawda ![]() Przyglądałam się jak rozcinają kolejne warstwy - wzdrygnęłam się tylko jak poleciała duża ilość krwi i wody na końcu, ale wszystko było zbyt fascynujące żeby nie patrzeć. Zaczęli wyciągać małą - mojego szkraba małego... I wtedy zobaczyłam coś co mnie przeraziło i czego dłuuugo nie zapomnę, wokół jej maleńkiej szyjki była owinięta pępowina - jak taki gruby sznur... Jedyna myśl jaką wtedy miałam to żeby usłyszeć jej płacz. Tak "wyciągnęli" ze mnie moje 50cm i 2350gram szczęścia i miłości... Dochodzenie do siebie po cc przez pierwsze 2 dni nie należało do przyjemnych... Ale z drenem i cewnikiem wstawałam dzielnie i szłam do mojej kruszyny... Przez pierwsze dni była w inkubatorze i pod kroplówką, ze względu na swoją małą wagę... Kobiety obok miały swoje dzieci przy sobie, ja niestety nie. Strasznie mi było przykro jak widziałam ten wielki wenflon wbity do jej maleńkiej główki... Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. A oto Magdalena Maria: |
|
|
|
#926 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 243
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Cytat:
Masz zadatki na chirurga skoro mogłaś z fascynacją patrzeć na to wszystko
|
|
|
|
|
#927 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Witam wpadłam na chwilke pochwalić się iż powitaliśmy na świecie mojego syna Radka ur.21.01.2014r godz 15,15 waga 2850g 50cm CC.
Dziś wróciliśmy do domu, odezwe się w wolnej chwili w każdym razie nie wyobrażałam sobie że przeżyje takie piekło poród trwa 11h i zakończył się CC bo mały prawie umarł... Na dziś dzien z nami wszysko wporzadku cieszymy się sobą... |
|
|
|
#928 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Ale świetna minka
![]() ---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ---------- Cytat:
i jednocześnie współczuję takiego horroru
__________________
21.05.16
|
|
|
|
|
#929 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Cytat:
Każdy opis trzyma mnie w napięciu ![]() Śliczna kruszynka Hmmm to znaczy masz zaparcia czy to drugie?
__________________
ŻONA MAMA LENKI |
|
|
|
|
#930 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 976
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11
Kurcze ja inaczej odciągam, tak jak staram się karmić, jedna pierś + trochę z drugiej. Potem jak mały je zaczynam od tej drugiej... tyle, że ja odciągam sporadycznie.
Jednorazowo odciągam koło 120 z jednej i trochę z drugiej. Przeżyłam koszmar, Borys zjadł obudził się za chwilę i ... wrzask, godzinę z nim walczyłam. Darł się tak, jakby go ktoś ze skóry obdzierał ;( kompletnie nie wiedziałam co z nim zrobić.... ostro się przestraszyłam ;( nigdy jeszcze tak się nie darł. Cycka nie chciał, pupa czysta na rękach, na tapczanie w kołysce nawet w foteliku go bujałam. próbowałam szumów, owijania, masowania brzuszka. NIC nie pomagało. Nagle zasnął. Teraz obudził się na chwilę dałam cycka popił i znów i padł! ale to chyba normalne? myślę, że się zmęczył tym krzykiem. Biedny.... pewnie coś zjadłam.. tylko co?! Gratulacje dla nowych mamuś ślicznoty!!PawMaj, świetny opis porodu! chwilami aż czytałam tż masz talenta :P Sunshine, współczuję
__________________
wymiana |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:27.









Jak mam wzdęcie to bardzo boli.
Po sukcesie La Millou na kazdej stronie hand made, pakamerze, allegro i fb jest ich masa. Większość na jedno kopyto, ja zdecydowałam sie zamówić z La Millou z racji tego że cena jest porównywalna do tych wszystkich hand made,a tu mam atesty na materiały i naprawde jakość świetna. Po wypraniu jest identyczny jak przed, milutki i cieplutki









klask i:

