Mamusie sierpień 2014 - Strona 59 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Nowy tytuł wątku
Mamusie Sierpień część już druga, nasza ciąża jest zbyt długa 2014! 2 5,71%
Połowa ciąży już za nami w sierpniu nasze dzieci przywitamy 2 5,71%
Mamusie sierpień 2014 ! 10 28,57%
sierpniowe dzieciaczki w brzuchu buszują za kilka miesięcy światem zapanują 1 2,86%
Chociaż małe mamy brzuszki w sierpniu wyjdą z nich maluszki 4 11,43%
Chociaż goszcza w naszych brzuszkach już od sierpnia w naszych łóżkach 0 0%
Pod serduszkiem je nosimy a już w sierpniu przytulimy 4 11,43%
Wiosna szybko przeminie i przywita nas lato. Mój Tż zostanie sierpniowym TATĄ ! 12 34,29%
Głosujący: 35. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-24, 18:11   #1741
mamuska11
Rozeznanie
 
Avatar mamuska11
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 566
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Ja właśnie dzwoniłam do kancelarii parafialnej w sprawie ślubu i dowiedziałam sie ze musimy uczestniczyć 7 wtorkow z rzędu od 20-22 w naukach przedmałżeńskich ciekawe z kim ja dziecko zostawie bede musiała wieść ja 25km do moich rodziców i odbierać pewnie w środy rano jestem załamana nigdy nie zostawiłam mojej Zuzi z nikim nawet z moim Tż nie zostawiała dłużej niż 2 godziny i nie wyobrażam sobie zeby nocowala z moja mama a opiekunki nie zatrudnie bo nie wyobrażam sobie wpuścić obca babę do domu i jeszcze powierzyć jej moje dziecko - naogladalam sie "niania idealna" na TVN style :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mamuska11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:36   #1742
angelika__2014
Raczkowanie
 
Avatar angelika__2014
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 326
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Ja właśnie dzwoniłam do kancelarii parafialnej w sprawie ślubu i dowiedziałam sie ze musimy uczestniczyć 7 wtorkow z rzędu od 20-22 w naukach przedmałżeńskich ciekawe z kim ja dziecko zostawie bede musiała wieść ja 25km do moich rodziców i odbierać pewnie w środy rano jestem załamana nigdy nie zostawiłam mojej Zuzi z nikim nawet z moim Tż nie zostawiała dłużej niż 2 godziny i nie wyobrażam sobie zeby nocowala z moja mama a opiekunki nie zatrudnie bo nie wyobrażam sobie wpuścić obca babę do domu i jeszcze powierzyć jej moje dziecko - naogladalam sie "niania idealna" na TVN style :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
7 wtorków z rzędu??? w jakich godzinach??? To jakieś kpiny są chyba. Więcej zachodu ze ślubem niż rozwodem. Z tego, co ja pamiętam to musieliśmy uczestniczyć w dwóch jednogodzinnych spotkaniach sobotnich w okresie 3 miesięcy przed ślubem. Spotkania oraz spowiedzi przedślubne (również dwie) były wpisywane w książeczkę małżeńską która zanosiło się do kancelarii w przeddzień ślubu wraz z oświadczeniem świadków o ich spowiedzi.


Faktycznie będziecie mieli kłopot nie masz jakiejś sąsiadki, koleżanki która mogła by Was wspomóc?
__________________
Moja cudowna Kornelia 15.07.2014 !!


"...pukasz
i wtedy splecione cztery dłonie biegną ci na spotkanie.
Rodzice debiutanci niezgrabnie drepczemy na progu"
angelika__2014 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:39   #1743
mysia111
Zadomowienie
 
Avatar mysia111
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez Tasia34 Pokaż wiadomość

Łazanki I dla męża
Cytat:
Napisane przez twin--maid Pokaż wiadomość


dla męża
Dzięki w imieniu męża. Chodzi dumny jak paw.


Ja już po wizycie. spędziłam u lekarza chyba z 40 min - dużo rozmawialiśmy -miałam 100 pytań. Nie miałam robionego dziś USG, tylko zwykłe badanie. Za 3 tyg umówiłam się na badanie genetyczne.

Robicie dziewczyny USG w 3D. Bo własnie mój gin powiedział ze ma sprzęt do jego zrobienia ale odradza swoim pacjentkom bo badania wykazuja że to badanie może być niebezpieczne dla dziecka i ze w niektórych krajach zostało już zabronione. Mój gin jeździ co chwilę na jakieś szkolenia w Polsce i zagraniczne więc mu ufam ale nigdzie nie słyszałam wcześniej o szkodliwości tego badania.

Czy któraś z Was planuje rodzić w prywatnej klinice? Pytam bo strasznie boję sie porodu naturalnego (1 już za mną). Urodziłam 4kg córę ze znieczuleniem ZZO ale i tak było to przeżycie traumatyczne. Teraz w moim szpitalu znieczulenia nie ma. I zastanawiam się nad cesarką w prywatnej klinice tylko koszt mnie trochę przeraża - 7 tys złotych. Jestem ciekawa jak ceny się kształtują w innych miastach.
mysia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 18:49   #1744
Angels2708
Zadomowienie
 
Avatar Angels2708
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 198
GG do Angels2708
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Ja właśnie dzwoniłam do kancelarii parafialnej w sprawie ślubu i dowiedziałam sie ze musimy uczestniczyć 7 wtorkow z rzędu od 20-22 w naukach przedmałżeńskich ciekawe z kim ja dziecko zostawie bede musiała wieść ja 25km do moich rodziców i odbierać pewnie w środy rano jestem załamana nigdy nie zostawiłam mojej Zuzi z nikim nawet z moim Tż nie zostawiała dłużej niż 2 godziny i nie wyobrażam sobie zeby nocowala z moja mama a opiekunki nie zatrudnie bo nie wyobrażam sobie wpuścić obca babę do domu i jeszcze powierzyć jej moje dziecko - naogladalam sie "niania idealna" na TVN style :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No tak to niestety jest.. ale dziwie się że masz aż 7 spotkań.
Może jakieś zaufanej koleżance dziecko zaprowadz bo to przecież jedno spotkanie nie trwa długo.. do godziny maks.
__________________
Szczęśliwa
Życie jest zbyt piękne by je komplikować.

Angels2708 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 19:09   #1745
Aisog1987
Rozeznanie
 
Avatar Aisog1987
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez Optymistka26 Pokaż wiadomość
ale we snie ukradli czy na serio?
No we śnie na szczęście!

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Planujemy z moim chłopem w połowie lutego zapoznać swoich rodziców, w kwietniu ślub a oni nadal się nie znają. Jakoś nigdy nie było okazji. Myśleliśmy o restauracji albo kawiarni ale chyba stanęło, że zrobimy u siebie obiad+deser. Strasznie się stresuję bo nasi rodzice to dwa zupełnie różne światy.
Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
Rodzice są totalnie różni, chociaż w podobnym wieku. Moi rodzice są tacy trochę "ą ę", zero papierosów, alkoholu nie dużo, kariera, nauka, wysoka kultura. Nie umiem dokładnie tego określić. Takie bardzo dostojne starsze małżeństwo. Z kolei mojego J. ojciec umarł dawno temu i mama żyje w konkubinacie, mój teść ma zdanie na każdy temat i "moja racja jest najmojsza" a teściowa to prosty i bezpośredni człowiek, który pali jak smok i co drugie słowo to dupa albo ku..a
he he nasi rodzice na neutralnych spotkaniach widzieli się aż 3 razy (z TŻ jesteśmy razem 5 lat) Moi rodzice są normalnymi prostymi ludźmi, pracujacymi, szanującymi siebie i innych. Teściowie ludzie z epoki kamienia łupanego niby mądrzy (w gębie) a w głowie dalej pusto. Są dużo młodsi od moich rodziców. Palą jak smoki i teść zawsze wie najlepiej. A że ja nie daję sobie w kaszę dmuchać i przy każdej rozmowie ostro cytuję swoje zdanie - które rzecz jasna jest inne od zdania teścia mego - to za mną nie przepada. Teściowa się tylko śmieje, że trafiła kosa na kamień. Mąż to chyba nie ich syn - kazdy to mówi - zupełnie inny od nich, inne zachowanie, inny sposób myślenia ( na szczęście) i za to go kocham

Także kochana się nie przejmuj spotkaniem. Nasi jak troszkę wypili to nawet sobie pogadali i rób w domu spotkanie - w razie czego to nie zrobią Wam obory przy ludziach



Cytat:
Napisane przez papryczka160 Pokaż wiadomość
Tasiu a z tym bolem w pachwinie to więzadła sie rozciągają bo macica sie powiększa wiec może boleć.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Mnie też w pachwinie pobolewa, z reguły jak rano wstaję i muszę nogi trochę podnieść aby się ubrac..;/
__________________
Czy Ten Pan i ta Pani???
Aisog1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 19:26   #1746
jagusia15
Rozeznanie
 
Avatar jagusia15
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 674
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Hej kobietki dlugo sie nie odzywalam bo cierpie na kompletny brak czasu! Sesja na studiach mnie wykancza..jutro mam 4 egzaminy!:banghead:..do tego promotorka naciska chociaz o kilka stron pracy mgr..dzieki Bogu mdlosci minely mi w poniedzialek i moge normalnie funkcjonowac..
Czekam na wizyte ktora mam 4.02 i juz sie nie moge doczekac by znowu zobaczyc fasolke:p do tego ciekawi mnie wiek mojej ciazy bo byla duza rozbierznosc miedzy OM a wielkoscia dzidziusia..w wtorek planuje isc porobic badania bo na wizyte juz musze miec

Zazdroszcze Mama ktore juz wiedza co mieszka w brzuszku,jestem taka ciekawa..

Co do danych z pierwszej strony to gin jako termin porodu podala na razie 21.08 ale nie jest pewny

Przepraszam ze nie jestem na bierzaco ale po weekendzie planuje Was nadrobic

Sciskam!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
jagusia15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 19:51   #1747
twin--maid
Zakorzenienie
 
Avatar twin--maid
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez Tasia34 Pokaż wiadomość
No właśnie widziałam tę stronę i wg niej mieszczę się w normie, ale nie w normie laboratorium, gdzie robiłam (a uwzględnili fakt, że jestem w ciąży, bo jest to info na wydruku). W poniedziałek wszystko się wyjaśni

Surówka: kapusta, rodzynki, brzoskwinia z puszki Plus sos jogurtowo-majonezowy

Test PAPP-a - hmmmm... Mi tak powiedział specjalista od usg, jak robiłam u niego genetyczne w poprzedniej ciąży. Że mogę jechać dziś, bo tylko wtedy to badanie ma sens
To musisz poczekać na wizytę. Ciekawe co gin Ci powie

Myślałam, że napiszesz przepis na jakąś azjatycką surówkę ale dzięki. Taką co Ty robiłaś, jadłam- nie przepadam za nią

Mi też powiedział lekarz od usg genetycznego ale nie spieram się, bo nie wiem jak jest. Medycyny nie kończyłam w necie znalazłam tylko informację, że najczęściej robi się usg i test jednego dnia aby dzięki usg określić dokładny wiek płodu.
No nieważne, ja i tak się nie decyduję na ten test.

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Ja właśnie dzwoniłam do kancelarii parafialnej w sprawie ślubu i dowiedziałam sie ze musimy uczestniczyć 7 wtorkow z rzędu od 20-22 w naukach przedmałżeńskich ciekawe z kim ja dziecko zostawie bede musiała wieść ja 25km do moich rodziców i odbierać pewnie w środy rano jestem załamana nigdy nie zostawiłam mojej Zuzi z nikim nawet z moim Tż nie zostawiała dłużej niż 2 godziny i nie wyobrażam sobie zeby nocowala z moja mama a opiekunki nie zatrudnie bo nie wyobrażam sobie wpuścić obca babę do domu i jeszcze powierzyć jej moje dziecko - naogladalam sie "niania idealna" na TVN style :p
Uwielbiam te formalności przed ślubem :/

Cytat:
Napisane przez angelika__2014 Pokaż wiadomość
7 wtorków z rzędu??? w jakich godzinach??? To jakieś kpiny są chyba. Więcej zachodu ze ślubem niż rozwodem. Z tego, co ja pamiętam to musieliśmy uczestniczyć w dwóch jednogodzinnych spotkaniach sobotnich w okresie 3 miesięcy przed ślubem. Spotkania oraz spowiedzi przedślubne (również dwie) były wpisywane w książeczkę małżeńską która zanosiło się do kancelarii w przeddzień ślubu wraz z oświadczeniem świadków o ich spowiedzi.
My też byliśmy 2 razy po godzinie. raz z księdzem, który jakies regułki dyktował i był rok starszy ode mnie a drugi raz z nawiedzoną panią z poradni, która opowiadał o śluzach i naturalnych metodach planowania rodziny.
Spowiedź ksiądz zalecił nam jedną, bo mieszkaliśmy razem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez mysia111 Pokaż wiadomość
Ja już po wizycie. spędziłam u lekarza chyba z 40 min - dużo rozmawialiśmy -miałam 100 pytań. Nie miałam robionego dziś USG, tylko zwykłe badanie. Za 3 tyg umówiłam się na badanie genetyczne.

Robicie dziewczyny USG w 3D. Bo własnie mój gin powiedział ze ma sprzęt do jego zrobienia ale odradza swoim pacjentkom bo badania wykazuja że to badanie może być niebezpieczne dla dziecka i ze w niektórych krajach zostało już zabronione. Mój gin jeździ co chwilę na jakieś szkolenia w Polsce i zagraniczne więc mu ufam ale nigdzie nie słyszałam wcześniej o szkodliwości tego badania.

Czy któraś z Was planuje rodzić w prywatnej klinice? Pytam bo strasznie boję sie porodu naturalnego (1 już za mną). Urodziłam 4kg córę ze znieczuleniem ZZO ale i tak było to przeżycie traumatyczne. Teraz w moim szpitalu znieczulenia nie ma. I zastanawiam się nad cesarką w prywatnej klinice tylko koszt mnie trochę przeraża - 7 tys złotych. Jestem ciekawa jak ceny się kształtują w innych miastach.
Ja wczoraj miałam na moment przełączone na usg 3d ja myślę, że jak ze wszystkim, jak zachowasz umiar to nie powinno zaszkodzić jeśli rzeczywiście ma jakiś negatywny wpływ na płód.

Ja wybieram państwowy szpital i liczę, że znowu uda mi się urodzić Sn także nie powiem Ci o cenach.
__________________
twin--maid jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-24, 19:57   #1748
Optymistka26
Zadomowienie
 
Avatar Optymistka26
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 445
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Ja właśnie dzwoniłam do kancelarii parafialnej w sprawie ślubu i dowiedziałam sie ze musimy uczestniczyć 7 wtorkow z rzędu od 20-22 w naukach przedmałżeńskich ciekawe z kim ja dziecko zostawie bede musiała wieść ja 25km do moich rodziców i odbierać pewnie w środy rano .
My nauk tez mielismy maaase - 3 spotkania z psychologiem i chyba z 10 nauk ale Jezdzilismy codziennie do innego kosciola i w mniej niz 1,5tyg dalo rade popołudniem. A moze jakies weekendowe organizuja gdzies? U nas w miescie sa i trzeba sie wczesniej zapisac. Był to to jeden caly weekend ale z glowy wszystko juz masz Chyba jakes oplaty byly Kolezanka bodajze ok 130zł placila chyba Nie pamietam bo to juz ponad 4 lata temu było

Edytowane przez Optymistka26
Czas edycji: 2014-01-24 o 20:00
Optymistka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 19:59   #1749
88natka
Zadomowienie
 
Avatar 88natka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 1 591
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Ja moge dopiero 20 lutego i wtedy chyba pójdę nie wiem jak u ciebie jest bo to inny oddział babybond ale ja byłam bardzo zadowolona ostatnim razem zobaczyłam dzidzie w 4D i ogólnie długo trwało to usg pani sprawdzala czy wszystko jest ok I dostałam zdjęcie w różowej okładce w 2d pokazujące ze to dziewczynka na 99.9% ale wtedy byłam w 22 tygodniu juz po polowkowym usg Tym razem jak wiem ze moge juz w 16 tygodniu znać płec to chce iść jak najszybciej tymbardziej ze oni niby gwarantują ze jak nic nie bedzie widać to bezpłatnie w innym terminie moge przyjść oczywiście jeśli wybierzesz ta opcje "gender scan" bo jak inna na przykład "anomally scan" to wtedy plec powiedzą ale tylko przy okazji jeśli bedzie dobrze widać.....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
właśnie czytałam na ich stronie, że to nie tylko poznanie płci ale też sprawdzenie jak się dzidziuś miewa jest jeszcze opcja just gender i kosztuje chyba 39f (jeśli się nie mylę)
Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
88natka Skoro robisz porządek na początku, mam na imię Ela, lat 26 i na ostatniej wizycie lekarz przesunął mi TP na 9 sierpnia. Z góry dzięki
już dopiszę
Cytat:
Napisane przez Angels2708 Pokaż wiadomość
Dzisiaj mialam te pierwsze badania i jest ok..myslalam ze bedzie mnie badac i macac a polozna pobrala mi tylko krew i dowidzenia hehe no i oczywiscie oddalam mocz ..
Jestem tez tego zdania ze trzeba nabrac zaufania by dolaczyc do grona naszego klubu wkoncu pokazujemy sie tam z tej prywatnej strony.
Katar strasznie nadal mnie meczy..jutro szkola a pozniej urodziny taty, a w niedziele zas szkola wiec musze sie naubierac jak eskimoska by tylko nie przeziebic sie bardziej ale po weekendzie zas calymi dniami bede siedziala sobie w lozeczku dopoki nie wyzdrowieje.
Dziewczynki gratuluje wam ktorejestescie w 2 trymestrze i trzymam kciuki za te ktore jak ja cierpliwie czekaja na ten czas.. wszystko bedzie dobrze.
zdrówka
Współczuję mrozów u nas 7 stopni na plusie.
Sto lat dla taty
Cytat:
Napisane przez angelika__2014 Pokaż wiadomość
Dzisiaj robiłam zalewajkę. ŻE gotowałam zupę to pierwsze WOW(z racji tego, że byłam zwolennikiem drugich dań i zazwyczaj to je serwuję rodzince) ! ŻE zalewajkę to już domownicy nie mogli się nadziwić i było kolejne WOW(zalewajka fuj ) a Ja sobie myślę...też mi wydarzenie. Dla chcącego nic trudnego.

Jutro kończymy z Bobaskiem I semestr ........
ja chyba zrobię jutro, bo dziś miałam jeszcze zupę. Takiego smaka robicie że nie pozostaje nic innego jak ugotować
__________________
Olivia

niespodzianka
88natka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 20:00   #1750
88natka
Zadomowienie
 
Avatar 88natka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 1 591
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
ja nie dostałam zaproszenia i nie czuję się urażona udzielam się tu już jakiś czas i myślę, że może kiedyś sobie zasłużę na Wasze zaufanie z drugiej strony pewnie dopiero w klubie możecie się tak naprawdę lepiej poznać- tam jest pewność że nie czyta tego ktoś niepowołany.

Natka jeśli uzupełniasz listę na pierwszej stronie to możesz dopisać, że mam na imię Kasia, mam 30 lat



ja mam to samo mogłabym jeść same zupy
dzisiaj jadłam pyszny domowy rosołek ugotowany przez Tż-ta, drugiego już oczywiście nie wcisnęłam
mój tż też wczoraj rosół zrobił, ale mamy z nimi dobrze
Listę zaraz uzupełnię.
Cytat:
Napisane przez anius_7 Pokaż wiadomość
ups, powiało grozą TP 6 września

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Ja właśnie dzwoniłam do kancelarii parafialnej w sprawie ślubu i dowiedziałam sie ze musimy uczestniczyć 7 wtorkow z rzędu od 20-22 w naukach przedmałżeńskich

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
masakra my na szczęście tylko cywilny.
Bo nie jesteśmy z tej samej wiary
Cytat:
Napisane przez mysia111 Pokaż wiadomość
Dzięki w imieniu męża. Chodzi dumny jak paw.


Ja już po wizycie. spędziłam u lekarza chyba z 40 min - dużo rozmawialiśmy -miałam 100 pytań. Nie miałam robionego dziś USG, tylko zwykłe badanie. Za 3 tyg umówiłam się na badanie genetyczne.

Robicie dziewczyny USG w 3D. Bo własnie mój gin powiedział ze ma sprzęt do jego zrobienia ale odradza swoim pacjentkom bo badania wykazuja że to badanie może być niebezpieczne dla dziecka i ze w niektórych krajach zostało już zabronione. Mój gin jeździ co chwilę na jakieś szkolenia w Polsce i zagraniczne więc mu ufam ale nigdzie nie słyszałam wcześniej o szkodliwości tego badania.

Czy któraś z Was planuje rodzić w prywatnej klinice? Pytam bo strasznie boję sie porodu naturalnego (1 już za mną). Urodziłam 4kg córę ze znieczuleniem ZZO ale i tak było to przeżycie traumatyczne. Teraz w moim szpitalu znieczulenia nie ma. I zastanawiam się nad cesarką w prywatnej klinice tylko koszt mnie trochę przeraża - 7 tys złotych. Jestem ciekawa jak ceny się kształtują w innych miastach.
Ja robiłam w poprzedniej ciąży 3d, nigdy nie słyszałam że jest bardziej szkodliwe, ale słyszałam że jest bardziej szczegółowe. Ja też poród miałam bardzo ciężki ale wmawiam sobie że muszę to przeżyć.. To kilkanaście godzin wytrzymam dla tego prezentu Trochę dużo 7 tys za poród..
Cytat:
Napisane przez Aisog1987 Pokaż wiadomość
No we śnie na szczęście!





he he nasi rodzice na neutralnych spotkaniach widzieli się aż 3 razy (z TŻ jesteśmy razem 5 lat) Moi rodzice są normalnymi prostymi ludźmi, pracujacymi, szanującymi siebie i innych. Teściowie ludzie z epoki kamienia łupanego niby mądrzy (w gębie) a w głowie dalej pusto. Są dużo młodsi od moich rodziców. Palą jak smoki i teść zawsze wie najlepiej. A że ja nie daję sobie w kaszę dmuchać i przy każdej rozmowie ostro cytuję swoje zdanie - które rzecz jasna jest inne od zdania teścia mego - to za mną nie przepada. Teściowa się tylko śmieje, że trafiła kosa na kamień. Mąż to chyba nie ich syn - kazdy to mówi - zupełnie inny od nich, inne zachowanie, inny sposób myślenia ( na szczęście) i za to go kocham

Także kochana się nie przejmuj spotkaniem. Nasi jak troszkę wypili to nawet sobie pogadali i rób w domu spotkanie - w razie czego to nie zrobią Wam obory przy ludziach
co do teściów to kiedyś Wam opowiem co wyprawiali na naszym weselu wstyd i hańba
Cytat:
Napisane przez jagusia15 Pokaż wiadomość
Hej kobietki dlugo sie nie odzywalam bo cierpie na kompletny brak czasu! Sesja na studiach mnie wykancza..jutro mam 4 egzaminy!:banghead:..do tego promotorka naciska chociaz o kilka stron pracy mgr..dzieki Bogu mdlosci minely mi w poniedzialek i moge normalnie funkcjonowac..
Czekam na wizyte ktora mam 4.02 i juz sie nie moge doczekac by znowu zobaczyc fasolke:p do tego ciekawi mnie wiek mojej ciazy bo byla duza rozbierznosc miedzy OM a wielkoscia dzidziusia..w wtorek planuje isc porobic badania bo na wizyte juz musze miec

Zazdroszcze Mama ktore juz wiedza co mieszka w brzuszku,jestem taka ciekawa..

Co do danych z pierwszej strony to gin jako termin porodu podala na razie 21.08 ale nie jest pewny

Przepraszam ze nie jestem na bierzaco ale po weekendzie planuje Was nadrobic

Sciskam!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
hej fajnie że się odezwałaś, zaraz dopiszę do listy.
Trzymam mocno kciuki za egzaminy
Super że mdłości minęły, teraz można się cieszyć ciążą.


Ja własnie po kolacji znów mam ochotę na kanapki z serem żółtym, ogórkiem kiszonym i pomidorem
Olivia już zasypia w łóżeczku, jeszcze słyszę że z misiami sobie rozmawia
__________________
Olivia

niespodzianka
88natka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 20:14   #1751
Optymistka26
Zadomowienie
 
Avatar Optymistka26
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 445
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez mysia111 Pokaż wiadomość
Czy któraś z Was planuje rodzić w prywatnej klinice? Pytam bo strasznie boję sie porodu naturalnego (1 już za mną). Urodziłam 4kg córę ze znieczuleniem ZZO ale i tak było to przeżycie traumatyczne. Teraz w moim szpitalu znieczulenia nie ma. I zastanawiam się nad cesarką w prywatnej klinice tylko koszt mnie trochę przeraża - 7 tys złotych. Jestem ciekawa jak ceny się kształtują w innych miastach.
Ja się nawet nie dowiadywałam o prywatnych. Raczej mnie nie stać. Są dobre szpitale publiczne Ale słyszałam od obecnych mam, że w publicznych tez mozna "kupic i ZZO i cesarke". Nie wnikałam ile w tym prawdy ale chyba ceny ktore slyszalam byly nizsze

Trochę się boję cesarki bo to jednak OPERACJA. Przecięcie mięśni brzucha, macicy i potem długo się zrasta, Koleżanka miala problem w opiece nad córeczką po cesarce bo szwy jej się rozchodziły i nie mogła córci podnosić jak wyszła ze szpitala. Dziewczyny po naturalnym na jej oddziale jak sie czuly dobrze to parę godzin później wstawały i było ok. Ale u niej cesarka uratowała życie jej i córci więc nie ma co dyskutować.
Z drugiej strony mając cesarkę wszystko można zaplanować - termin, rodzaj znieczulenia itp i nie trzeba bać się bólu

Ja musze isc na konsultacje jeszcze bo od lat mi kazdy lek. medycyny pracy, okulista i ktostam jeszcze powtarza ze powinnam miec cesarke (mam duza wade wzroku i taki wysiłek fizyczny nie wskazany bo grozi powiklaniami a nawet utratą wzroku). Zawsze planowalam naturalny ale pojde sie dowiedziec i zdecyduje co najlepsze dla zdrowia. Planuje porozmawiac z ginem ale jeszcze nie teraz To daleki temat Wiem, że co wybiorę to i tak wszystko będzie ok. W koncu jestem optymistką.

I dobra wiadomosc na koniec: Mamy juz gdzie sie przeprowadzic. Nie widzialam ale TŻ mowi ze skromnie tam ale czysto miło i ok Uffffffffffffffffffffffff ffffff

Edytowane przez Optymistka26
Czas edycji: 2014-01-24 o 20:16
Optymistka26 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-24, 20:27   #1752
88natka
Zadomowienie
 
Avatar 88natka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 1 591
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez Optymistka26 Pokaż wiadomość

I dobra wiadomosc na koniec: Mamy juz gdzie sie przeprowadzic. Nie widzialam ale TŻ mowi ze skromnie tam ale czysto miło i ok Uffffffffffffffffffffffff ffffff
super kiedy przeprowadzka?
__________________
Olivia

niespodzianka
88natka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 20:37   #1753
Tasia34
Wtajemniczenie
 
Avatar Tasia34
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszaffka
Wiadomości: 2 165
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez Aisog1987 Pokaż wiadomość
1. rób w domu spotkanie - w razie czego to nie zrobią Wam obory przy ludziach


2. Mnie też w pachwinie pobolewa, z reguły jak rano wstaję i muszę nogi trochę podnieść aby się ubrac..;/
1.
2. Ja mam ten ból pierwszy dzień i w sumie nie zależy od pozycji. Zobaczymy jutro

Cytat:
Napisane przez twin--maid Pokaż wiadomość
Mi też powiedział lekarz od usg genetycznego ale nie spieram się, bo nie wiem jak jest. Medycyny nie kończyłam w necie znalazłam tylko informację, że najczęściej robi się usg i test jednego dnia aby dzięki usg określić dokładny wiek płodu.
No nieważne, ja i tak się nie decyduję na ten test.
Ja też się nie upieram przy swoim Z ciekawości zapytam gina w pon., jak to jest - jak nie zapomnę
Jeśli na usg wyjdzie mi zwiększone prawdop. chorób to test zrobię, ale na pewno wszystko będzie ok i nie będzie potrzebny

Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość

1. masakra my na szczęście tylko cywilny.

2. co do teściów to kiedyś Wam opowiem co wyprawiali na naszym weselu wstyd i hańba

3. Ja własnie po kolacji znów mam ochotę na kanapki z serem żółtym, ogórkiem kiszonym i pomidorem

4. Olivia już zasypia w łóżeczku, jeszcze słyszę że z misiami sobie rozmawia
1. My też cywilny. Kościelny mnie przerażał
2. Opowiedz! Opowiedz!
3. Oooo tak, ser żółty, zaraz sobie zrobię
4. Jak słodko! Moje Słońce też już śpi I tak jakieś pobudki będą, ale ostatnio jest lepiej - 1 max 2 w nocy, a nie 4-5, jak było niedawno...

Cytat:
Napisane przez Optymistka26 Pokaż wiadomość
Trochę się boję cesarki bo to jednak OPERACJA. Przecięcie mięśni brzucha, macicy i potem długo się zrasta, Koleżanka miala problem w opiece nad córeczką po cesarce bo szwy jej się rozchodziły i nie mogła córci podnosić jak wyszła ze szpitala. Dziewczyny po naturalnym na jej oddziale jak sie czuly dobrze to parę godzin później wstawały i było ok. Ale u niej cesarka uratowała życie jej i córci więc nie ma co dyskutować.
Z drugiej strony mając cesarkę wszystko można zaplanować - termin, rodzaj znieczulenia itp i nie trzeba bać się bólu
Ja Ci tylko napiszę, że miałam CC i doszłam do siebie równie szybko, jak koleżanka z sali po SN. Wstałam kilka godzin po operacji, a całkiem normalnie chodziłam 2 dni później (w sensie nie lekko zgięta ). W domu już zupełnie normalnie funkcjonowałam, jedyne co było, to trochę szwy ciągną, ale to mały pikuś
Jeśli koleżanka miała nieplanowe CC, w trakcie porodu naturalnego coś wyszło, to wtedy robi się to na szybko, ratując życie matce/dziecku. I wówczas może gorzej się goić, bo może więcej było "rozbabrane" w środku.
Planowa CC jest w 99,999% bezpieczna i trwa 10 minut Zszywanie trochę dłużej, ale już dziecko jest na świecie i myśli się o czymś innym
(w 7 mcy po CC znów zaszłam w ciążę, teraz sprawdzimy wytrzymałośc szwów na macicy )
__________________
Krzyś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64752.png
I love You more than yesterday, but not as much as tomorrow
Ania
http://suwaczki.maluchy.pl/li-73227.png
Tasia34 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 20:56   #1754
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 838
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cześć wszystkim a ja podczytuje was prawie od samego początku ale do tej pory nie miałam jakoś odwagi się ujawnić,a teraz to nie wiem czy mogę się do was przyłączyć bo według moich wyliczeń TP miałam na 6 sierpień ale po wczorajszym skanie okazalo się że mam na 31 lipca
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 21:00   #1755
88natka
Zadomowienie
 
Avatar 88natka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Belfast
Wiadomości: 1 591
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez Tasia34 Pokaż wiadomość
1.
2. Ja mam ten ból pierwszy dzień i w sumie nie zależy od pozycji. Zobaczymy jutro


Ja też się nie upieram przy swoim Z ciekawości zapytam gina w pon., jak to jest - jak nie zapomnę
Jeśli na usg wyjdzie mi zwiększone prawdop. chorób to test zrobię, ale na pewno wszystko będzie ok i nie będzie potrzebny


1. My też cywilny. Kościelny mnie przerażał
2. Opowiedz! Opowiedz!
3. Oooo tak, ser żółty, zaraz sobie zrobię
4. Jak słodko! Moje Słońce też już śpi I tak jakieś pobudki będą, ale ostatnio jest lepiej - 1 max 2 w nocy, a nie 4-5, jak było niedawno...
no dobra to opowiem.

Pierwsza akcja była związana z teściową, mieliśmy nie duże wesele ok 50 osób razem z dziećmi. Ze strony tż była tylko teściowa i teść, jego siostra z córką i mężem. Reszta gości to była moja rodzina. Ok godziny 23 "zginęła" torebka teściowej, zaczęła chodzić po całej sali, szukać pod stolikami i krzesłami gości. Była bardzo wkurzona, aż czerwona i tylko powtarzała że złodziei mam w rodzinie, ja jej mówię że na pewno nikt nie ukradł, może gdzieś zostawiła. Nie na pewno nigdzie jej nie położyła bo ona dobrze pamięta. Mówię jej że może do samochodu zaniosła, ona na mnie krzyczy żebym nie robiła z niej sklerotyka i się nie odzywała bo cała moja rodzina to złodzieje.. Siostra tż poszła do samochodu i okazało się że torebka sobie tam pięknie czeka na nią
Teraz mnie to śmieszy i do tej pory wspominamy to z tż ale w tedy nam do śmiechu nie było

Sytuacja z teściem: teściu z racji tego że kupił nam alkohol na wesele, chodził i go rozdzielał, najlepiej tak żeby mu dużo jeszcze na potem zostało
cały czas chodził i liczył ile jest butelek
Na koniec imprezy poszedł do kucharek i je porządnie opierdzielił i zwyzywał że mu wódkę ukradły , moja mama to słyszała i musiała przepraszać kucharki.

moi teście są bardzo impulsywni i nerwowi(mój tż to całkowite przeciwieństwo- ja się denerwuje a on zawsze wszystko na spokojnie, nie dziwię się, pewnie ma już dość kłótni do końca życia) Jak pierwszy raz słyszałam ich kłótnie to stałam jak wryta.. po prostu takie obelgi leciały że nigdy w życiu czegoś takiego nie słyszałam.. Ja parę razy też oberwałam.. Ale już mam do tego inne podejście.
Jak teście przylatują do nas w odwiedziny to zawsze jest jakiś cyrk.. Na szczęście oni w Pl a my w Uk

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Cytat:
Napisane przez pati1078 Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim a ja podczytuje was prawie od samego początku ale do tej pory nie miałam jakoś odwagi się ujawnić,a teraz to nie wiem czy mogę się do was przyłączyć bo według moich wyliczeń TP miałam na 6 sierpień ale po wczorajszym skanie okazalo się że mam na 31 lipca
hej, fajnie że napisałaś. Ja też wg om termin na 1 sierpień a w usg 28 lipiec.
Jak się czujesz?
__________________
Olivia

niespodzianka
88natka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 21:16   #1756
mamuska11
Rozeznanie
 
Avatar mamuska11
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 566
Dot.: Mamusie sierpień 2014

7 spotkań nauk przedmałżeńskich ale najgorsze są właśnie godziny od 20 do 22 wieczorem chyba obdzwonie wszystkie polskie kościoły bo to jest jakiś żart nie mam tu żadnych koleżanek niestety, jedna w sumie mam co ma córkę w podobnym wieku do mojej Zuzi ale zapracowana...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mamuska11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 21:16   #1757
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 838
Dot.: Mamusie sierpień 2014

no musze powiedziec że całkiem nieżle, jak czytam o waszych dolegliwościach to jakaś masakra mam nadzieje że mnie to juz nie spotka.u mnie na początku występował poranne mdłości ale po śniadaniu przechodziło
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 21:18   #1758
Tasia34
Wtajemniczenie
 
Avatar Tasia34
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszaffka
Wiadomości: 2 165
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
no dobra to opowiem.

Pierwsza akcja była związana z teściową, mieliśmy nie duże wesele ok 50 osób razem z dziećmi. Ze strony tż była tylko teściowa i teść, jego siostra z córką i mężem. Reszta gości to była moja rodzina. Ok godziny 23 "zginęła" torebka teściowej, zaczęła chodzić po całej sali, szukać pod stolikami i krzesłami gości. Była bardzo wkurzona, aż czerwona i tylko powtarzała że złodziei mam w rodzinie, ja jej mówię że na pewno nikt nie ukradł, może gdzieś zostawiła. Nie na pewno nigdzie jej nie położyła bo ona dobrze pamięta. Mówię jej że może do samochodu zaniosła, ona na mnie krzyczy żebym nie robiła z niej sklerotyka i się nie odzywała bo cała moja rodzina to złodzieje.. Siostra tż poszła do samochodu i okazało się że torebka sobie tam pięknie czeka na nią
Teraz mnie to śmieszy i do tej pory wspominamy to z tż ale w tedy nam do śmiechu nie było

Sytuacja z teściem: teściu z racji tego że kupił nam alkohol na wesele, chodził i go rozdzielał, najlepiej tak żeby mu dużo jeszcze na potem zostało
cały czas chodził i liczył ile jest butelek
Na koniec imprezy poszedł do kucharek i je porządnie opierdzielił i zwyzywał że mu wódkę ukradły , moja mama to słyszała i musiała przepraszać kucharki.

moi teście są bardzo impulsywni i nerwowi(mój tż to całkowite przeciwieństwo- ja się denerwuje a on zawsze wszystko na spokojnie, nie dziwię się, pewnie ma już dość kłótni do końca życia) Jak pierwszy raz słyszałam ich kłótnie to stałam jak wryta.. po prostu takie obelgi leciały że nigdy w życiu czegoś takiego nie słyszałam.. Ja parę razy też oberwałam.. Ale już mam do tego inne podejście.
Jak teście przylatują do nas w odwiedziny to zawsze jest jakiś cyrk.. Na szczęście oni w Pl a my w Uk
O rajuuuuu...!!!
Teść dobry
To jak się przyzwyczaiłaś, przynajmniej masz wesoło
__________________
Krzyś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64752.png
I love You more than yesterday, but not as much as tomorrow
Ania
http://suwaczki.maluchy.pl/li-73227.png
Tasia34 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 21:23   #1759
mamuska11
Rozeznanie
 
Avatar mamuska11
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 566
Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
właśnie czytałam na ich stronie, że to nie tylko poznanie płci ale też sprawdzenie jak się dzidziuś miewa jest jeszcze opcja just gender i kosztuje chyba 39f (jeśli się nie mylę)
Jak ja byłam w styczniu 2012 to nie było tej opcji "just gender" teraz myślałam o niej bo jest polowe taniej ale bie wiem czy wtedy gwarantują następna wizytę bezpłatnie jak nie bedą mogli zobaczyć płci no o w tej opcji nie ma podglądu w 4D



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
my na szczęście tylko cywilny.
Bo nie jesteśmy z tej samej wiary
Tez najchętniej bym tylko cywilny wzięła ale rodzice są bardzo religijni i cała rodzina naciska na kościelny :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez mamuska11
Czas edycji: 2014-01-24 o 21:25
mamuska11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 21:37   #1760
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 838
Dot.: Mamusie sierpień 2014

[QUOTE=88natka;no dobra to opowiem.

Pierwsza akcja była związana z teściową, mieliśmy nie duże wesele ok 50 osób razem z dziećmi. Ze strony tż była tylko teściowa i teść, jego siostra z córką i mężem. Reszta gości to była moja rodzina. Ok godziny 23 "zginęła" torebka teściowej, zaczęła chodzić po całej sali, szukać pod stolikami i krzesłami gości. Była bardzo wkurzona, aż czerwona i tylko powtarzała że złodziei mam w rodzinie, ja jej mówię że na pewno nikt nie ukradł, może gdzieś zostawiła. Nie na pewno nigdzie jej nie położyła bo ona dobrze pamięta. Mówię jej że może do samochodu zaniosła, ona na mnie krzyczy żebym nie robiła z niej sklerotyka i się nie odzywała bo cała moja rodzina to złodzieje.. Siostra tż poszła do samochodu i okazało się że torebka sobie tam pięknie czeka na nią
Teraz mnie to śmieszy i do tej pory wspominamy to z tż ale w tedy nam do śmiechu nie było

Sytuacja z teściem: teściu z racji tego że kupił nam alkohol na wesele, chodził i go rozdzielał, najlepiej tak żeby mu dużo jeszcze na potem zostało
cały czas chodził i liczył ile jest butelek
Na koniec imprezy poszedł do kucharek i je porządnie opierdzielił i zwyzywał że mu wódkę ukradły , moja mama to słyszała i musiała przepraszać kucharki.

moi teście są bardzo impulsywni i nerwowi(mój tż to całkowite przeciwieństwo- ja się denerwuje a on zawsze wszystko na spokojnie, nie dziwię się, pewnie ma już dość kłótni do końca życia) Jak pierwszy raz słyszałam ich kłótnie to stałam jak wryta.. po prostu takie obelgi leciały że nigdy w życiu czegoś takiego nie słyszałam.. Ja parę razy też oberwałam.. Ale już mam do tego inne podejście.
Jak teście przylatują do nas w odwiedziny to zawsze jest jakiś cyrk.. Na szczęście oni w Pl a my w Uk ]




a teściów to pogratulować, niezła akcja musiała być

Edytowane przez pati1078
Czas edycji: 2014-01-24 o 22:06
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-24, 21:55   #1761
mamuska11
Rozeznanie
 
Avatar mamuska11
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 566
Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
no dobra to opowiem.

Pierwsza akcja była związana z teściową, mieliśmy nie duże wesele ok 50 osób razem z dziećmi. Ze strony tż była tylko teściowa i teść, jego siostra z córką i mężem. Reszta gości to była moja rodzina. Ok godziny 23 "zginęła" torebka teściowej, zaczęła chodzić po całej sali, szukać pod stolikami i krzesłami gości. Była bardzo wkurzona, aż czerwona i tylko powtarzała że złodziei mam w rodzinie, ja jej mówię że na pewno nikt nie ukradł, może gdzieś zostawiła. Nie na pewno nigdzie jej nie położyła bo ona dobrze pamięta. Mówię jej że może do samochodu zaniosła, ona na mnie krzyczy żebym nie robiła z niej sklerotyka i się nie odzywała bo cała moja rodzina to złodzieje.. Siostra tż poszła do samochodu i okazało się że torebka sobie tam pięknie czeka na nią
Teraz mnie to śmieszy i do tej pory wspominamy to z tż ale w tedy nam do śmiechu nie było

Sytuacja z teściem: teściu z racji tego że kupił nam alkohol na wesele, chodził i go rozdzielał, najlepiej tak żeby mu dużo jeszcze na potem zostało
cały czas chodził i liczył ile jest butelek
Na koniec imprezy poszedł do kucharek i je porządnie opierdzielił i zwyzywał że mu wódkę ukradły , moja mama to słyszała i musiała przepraszać kucharki.

moi teście są bardzo impulsywni i nerwowi(mój tż to całkowite przeciwieństwo- ja się denerwuje a on zawsze wszystko na spokojnie, nie dziwię się, pewnie ma już dość kłótni do końca życia) Jak pierwszy raz słyszałam ich kłótnie to stałam jak wryta.. po prostu takie obelgi leciały że nigdy w życiu czegoś takiego nie słyszałam.. Ja parę razy też oberwałam.. Ale już mam do tego inne podejście.
Jak teście przylatują do nas w odwiedziny to zawsze jest jakiś cyrk.. Na szczęście oni w Pl a my w Uk [COLOR="Silver"]
Hehe to fajnych teściów masz :p ja mam tylko teścia , teściowa zmarła jak Tż miał 2 latka ale teść jest ok zawsze staje po mojej stronie jak sie kłócę z Tż i jest naprawdę spoko mozna o wszystkim z nim pogadać i byc sobą bo moi rodzice to straszni sztywniacy trzeba uważać jakich słów sie używa siedzieć prosto przy stole nie siorbac jak sie pije, ogólnie są tacy "ą i ę " wole teścia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez mamuska11
Czas edycji: 2014-01-24 o 21:58
mamuska11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-25, 06:36   #1762
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Hej dziewczyny
Wczoraj wieczorem miałam problemy z oddychaniem bo miałam takie suche usta i w gardle.
Pojechaliśmy do szpitala. Pobrali mi krew i mocz.
Miałam robione usg przez brzuch z dzidzia wszystko dobrze serduszko bije
Dostałam kroplowke i zostałam na noc.
Spać w ogóle nie moglam
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-25, 07:38   #1763
anafora12345
Rozeznanie
 
Avatar anafora12345
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: za górami za lasami
Wiadomości: 769
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Witam w ten mroźny poranek
Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Ja właśnie dzwoniłam do kancelarii parafialnej w sprawie ślubu i dowiedziałam sie ze musimy uczestniczyć 7 wtorkow z rzędu od 20-22 w naukach przedmałżeńskich ciekawe z kim ja dziecko zostawie bede musiała wieść ja 25km do moich rodziców i odbierać pewnie w środy rano jestem załamana nigdy nie zostawiłam mojej Zuzi z nikim nawet z moim Tż nie zostawiała dłużej niż 2 godziny i nie wyobrażam sobie zeby nocowala z moja mama a opiekunki nie zatrudnie bo nie wyobrażam sobie wpuścić obca babę do domu i jeszcze powierzyć jej moje dziecko - naogladalam sie "niania idealna" na TVN style :p
od 20-22 to jakaś kpina i 7 razy We łbach im się poprzewracało
Cytat:
Napisane przez mysia111 Pokaż wiadomość


Ja już po wizycie. spędziłam u lekarza chyba z 40 min - dużo rozmawialiśmy -miałam 100 pytań. Nie miałam robionego dziś USG, tylko zwykłe badanie. Za 3 tyg umówiłam się na badanie genetyczne.

Robicie dziewczyny USG w 3D. Bo własnie mój gin powiedział ze ma sprzęt do jego zrobienia ale odradza swoim pacjentkom bo badania wykazuja że to badanie może być niebezpieczne dla dziecka i ze w niektórych krajach zostało już zabronione. Mój gin jeździ co chwilę na jakieś szkolenia w Polsce i zagraniczne więc mu ufam ale nigdzie nie słyszałam wcześniej o szkodliwości tego badania.

Czy któraś z Was planuje rodzić w prywatnej klinice? Pytam bo strasznie boję sie porodu naturalnego (1 już za mną). Urodziłam 4kg córę ze znieczuleniem ZZO ale i tak było to przeżycie traumatyczne. Teraz w moim szpitalu znieczulenia nie ma. I zastanawiam się nad cesarką w prywatnej klinice tylko koszt mnie trochę przeraża - 7 tys złotych. Jestem ciekawa jak ceny się kształtują w innych miastach.
ja chciałabym miec pamiątkę w 3d lub 4d ale jak dzidziuś będzie większy . Co do prywatnej kliniki to ja nawet o tym nie myślałam mam 2 położne (mamy koleżanki ) w szpitalu w którym będę miała cc i mój lekarz prowadzący wiec nawet nie wiem jakie są ceny
Cytat:
Napisane przez Aisog1987 Pokaż wiadomość
Także kochana się nie przejmuj spotkaniem. Nasi jak troszkę wypili to nawet sobie pogadali i rób w domu spotkanie - w razie czego to nie zrobią Wam obory przy ludziach

Cytat:
Napisane przez twin--maid Pokaż wiadomość

Mi też powiedział lekarz od usg genetycznego ale nie spieram się, bo nie wiem jak jest. Medycyny nie kończyłam w necie znalazłam tylko informację, że najczęściej robi się usg i test jednego dnia aby dzięki usg określić dokładny wiek płodu.
No nieważne, ja i tak się nie decyduję na ten test.

My też byliśmy 2 razy po godzinie. raz z księdzem, który jakies regułki dyktował i był rok starszy ode mnie a drugi raz z nawiedzoną panią z poradni, która opowiadał o śluzach i naturalnych metodach planowania rodziny.
Spowiedź ksiądz zalecił nam jedną, bo mieszkaliśmy razem przed ślubem

Ja wczoraj miałam na moment przełączone na usg 3d ja myślę, że jak ze wszystkim, jak zachowasz umiar to nie powinno zaszkodzić jeśli rzeczywiście ma jakiś negatywny wpływ na płód.
Ja też nie zdecydowałabym się na ten test i tak nie usunęłabym dziecka. Co do nauk to my mieliśmy 2 spotkania z babką i też tylko gadała o naturalnym planowaniu rodziny . Co do usg 3d to mam to samo zdanie bo tak naprawde jak człowiek sie zastanowi to wszystko jest szkodliwe

Cytat:
Napisane przez Optymistka26 Pokaż wiadomość

Trochę się boję cesarki bo to jednak OPERACJA. Przecięcie mięśni brzucha, macicy i potem długo się zrasta, Koleżanka miala problem w opiece nad córeczką po cesarce bo szwy jej się rozchodziły i nie mogła córci podnosić jak wyszła ze szpitala. Dziewczyny po naturalnym na jej oddziale jak sie czuly dobrze to parę godzin później wstawały i było ok. Ale u niej cesarka uratowała życie jej i córci więc nie ma co dyskutować.
Z drugiej strony mając cesarkę wszystko można zaplanować - termin, rodzaj znieczulenia itp i nie trzeba bać się bólu

Ja musze isc na konsultacje jeszcze bo od lat mi kazdy lek. medycyny pracy, okulista i ktostam jeszcze powtarza ze powinnam miec cesarke (mam duza wade wzroku i taki wysiłek fizyczny nie wskazany bo grozi powiklaniami a nawet utratą wzroku). Zawsze planowalam naturalny ale pojde sie dowiedziec i zdecyduje co najlepsze dla zdrowia. Planuje porozmawiac z ginem ale jeszcze nie teraz To daleki temat Wiem, że co wybiorę to i tak wszystko będzie ok. W koncu jestem optymistką.

I dobra wiadomosc na koniec: Mamy juz gdzie sie przeprowadzic. Nie widzialam ale TŻ mowi ze skromnie tam ale czysto miło i ok Uffffffffffffffffffffffff ffffff
Ja myślę ze temat nie jest daleki. Ja z moim ginem na pierwszej wizycie rozmawiałam i powiedziałam o chorobie i od razu powiedział że cc i nie ma innej opcji . I zaraz wpisał w kartę ciąży mi kiedy miałam operację i jaką . Myślę ze powinnaś porozmawiać ze swoim lekarzem prowadzącym na pewno da skierowanie do okulisty. A jeśli masz taka wadę wzroku to podejrzewam ze bez cc się nie obejdzie
Cytat:
Napisane przez Tasia34 Pokaż wiadomość
Ja Ci tylko napiszę, że miałam CC i doszłam do siebie równie szybko, jak koleżanka z sali po SN. Wstałam kilka godzin po operacji, a całkiem normalnie chodziłam 2 dni później (w sensie nie lekko zgięta ). W domu już zupełnie normalnie funkcjonowałam, jedyne co było, to trochę szwy ciągną, ale to mały pikuś
Jeśli koleżanka miała nieplanowe CC, w trakcie porodu naturalnego coś wyszło, to wtedy robi się to na szybko, ratując życie matce/dziecku. I wówczas może gorzej się goić, bo może więcej było "rozbabrane" w środku.
Planowa CC jest w 99,999% bezpieczna i trwa 10 minut Zszywanie trochę dłużej, ale już dziecko jest na świecie i myśli się o czymś innym
(w 7 mcy po CC znów zaszłam w ciążę, teraz sprawdzimy wytrzymałośc szwów na macicy )
A miałaś jakieś potem środki p/bólowe czy znieczulenie miałaś w kręgosłup i jakie znieczulenie opowiesz mi troszkę Kiedy miałaś syna przy sobie?
Cytat:
Napisane przez pati1078 Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim a ja podczytuje was prawie od samego początku ale do tej pory nie miałam jakoś odwagi się ujawnić,a teraz to nie wiem czy mogę się do was przyłączyć bo według moich wyliczeń TP miałam na 6 sierpień ale po wczorajszym skanie okazalo się że mam na 31 lipca
hej pewnie ze możesz
Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość

Pierwsza akcja była związana z teściową, mieliśmy nie duże wesele ok 50 osób razem z dziećmi. Ze strony tż była tylko teściowa i teść, jego siostra z córką i mężem. Reszta gości to była moja rodzina. Ok godziny 23 "zginęła" torebka teściowej, zaczęła chodzić po całej sali, szukać pod stolikami i krzesłami gości. Była bardzo wkurzona, aż czerwona i tylko powtarzała że złodziei mam w rodzinie, ja jej mówię że na pewno nikt nie ukradł, może gdzieś zostawiła. Nie na pewno nigdzie jej nie położyła bo ona dobrze pamięta. Mówię jej że może do samochodu zaniosła, ona na mnie krzyczy żebym nie robiła z niej sklerotyka i się nie odzywała bo cała moja rodzina to złodzieje.. Siostra tż poszła do samochodu i okazało się że torebka sobie tam pięknie czeka na nią
Teraz mnie to śmieszy i do tej pory wspominamy to z tż ale w tedy nam do śmiechu nie było

Sytuacja z teściem: teściu z racji tego że kupił nam alkohol na wesele, chodził i go rozdzielał, najlepiej tak żeby mu dużo jeszcze na potem zostało
cały czas chodził i liczył ile jest butelek
Na koniec imprezy poszedł do kucharek i je porządnie opierdzielił i zwyzywał że mu wódkę ukradły , moja mama to słyszała i musiała przepraszać kucharki.

moi teście są bardzo impulsywni i nerwowi(mój tż to całkowite przeciwieństwo- ja się denerwuje a on zawsze wszystko na spokojnie, nie dziwię się, pewnie ma już dość kłótni do końca życia) Jak pierwszy raz słyszałam ich kłótnie to stałam jak wryta.. po prostu takie obelgi leciały że nigdy w życiu czegoś takiego nie słyszałam.. Ja parę razy też oberwałam.. Ale już mam do tego inne podejście.
Jak teście przylatują do nas w odwiedziny to zawsze jest jakiś cyrk.. Na szczęście oni w Pl a my w Uk
No to masz niezłych teściów . Kurczę już widzę jaka byłaś wściekła na weselu że taka szopkę odwalili . Wiadomo teraz to człowiek wspomina i się śmieje .
Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Wczoraj wieczorem miałam problemy z oddychaniem bo miałam takie suche usta i w gardle.
Pojechaliśmy do szpitala. Pobrali mi krew i mocz.
Miałam robione usg przez brzuch z dzidzia wszystko dobrze serduszko bije
Dostałam kroplowke i zostałam na noc.
Spać w ogóle nie moglam
Ale już jest lepiej ? To dobrze ze pojechałaś na IP a na te wymioty to coś ci dali ?
__________________
07.02.14
"Nie bój się cieni , one świadczą o tym , że gdzieś jest światło "
anafora12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-25, 07:50   #1764
niki19
Zadomowienie
 
Avatar niki19
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: świetokrzyskie
Wiadomości: 1 331
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Hej ja właśnie po śniadanku wypiłam kakao i zjadłam kanapkę z białym serem


Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Ja właśnie dzwoniłam do kancelarii parafialnej w sprawie ślubu i dowiedziałam sie ze musimy uczestniczyć 7 wtorkow z rzędu od 20-22 w naukach przedmałżeńskich ciekawe z kim ja dziecko zostawie bede musiała wieść ja 25km do moich rodziców i odbierać pewnie w środy rano jestem załamana nigdy nie zostawiłam mojej Zuzi z nikim nawet z moim Tż nie zostawiała dłużej niż 2 godziny i nie wyobrażam sobie zeby nocowala z moja mama a opiekunki nie zatrudnie bo nie wyobrażam sobie wpuścić obca babę do domu i jeszcze powierzyć jej moje dziecko - naogladalam sie "niania idealna" na TVN style :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
My poszliśmy na spotkanie przedmałżeńskie chyba ze 3 lata przed ślubem ,akurat znajomi szli więc się przyłączyliśmy i też mieliśmy sporo tych spotkań tylko odbywały się w niedziele i były w przyzwoitych godzinach , bo od 20 do 22 to nieciekawie
Ale niektóre teksty które ksiądz nam tam fundował to były miażdżące np ,że nie mówi się ,że kobieta jest w ciąży bo to znaczy ,że jej ciąża ciąży albo ,że jak kobieta w ciąży zapatrzy się na bratka (takiego kwiatka ) to dziecku bratek wyjdzie na głowie
Gdybym wtedy miała te lata co teraz to bym na pewno wyszła z tych spotkań



Cytat:
Napisane przez jagusia15 Pokaż wiadomość
Hej kobietki dlugo sie nie odzywalam bo cierpie na kompletny brak czasu! Sesja na studiach mnie wykancza..jutro mam 4 egzaminy!:banghead:..do tego promotorka naciska chociaz o kilka stron pracy mgr..dzieki Bogu mdlosci minely mi w poniedzialek i moge normalnie funkcjonowac..
Czekam na wizyte ktora mam 4.02 i juz sie nie moge doczekac by znowu zobaczyc fasolke:p do tego ciekawi mnie wiek mojej ciazy bo byla duza rozbierznosc miedzy OM a wielkoscia dzidziusia..w wtorek planuje isc porobic badania bo na wizyte juz musze miec

Zazdroszcze Mama ktore juz wiedza co mieszka w brzuszku,jestem taka ciekawa..

Co do danych z pierwszej strony to gin jako termin porodu podala na razie 21.08 ale nie jest pewny
O widzę ,że mamy tego samego dnia wizytę ja miałam iść w środę na badania ale źle się czułam i pójdę w poniedziałek

Cytat:
Napisane przez twin--maid Pokaż wiadomość
My też byliśmy 2 razy po godzinie. raz z księdzem, który jakies regułki dyktował i był rok starszy ode mnie a drugi raz z nawiedzoną panią z poradni, która opowiadał o śluzach i naturalnych metodach planowania rodziny.
Spowiedź ksiądz zalecił nam jedną, bo mieszkaliśmy razem przed ślubem
O pani z poradni miały być 3spotkania ale nasza na szczęście zrobiła nam tylko pół godzinny wykład i zapytała czy chcemy jeszcze przyjść wiadomo jaka była nasza odpowiedź

Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
no dobra to opowiem.

Pierwsza akcja była związana z teściową, mieliśmy nie duże wesele ok 50 osób razem z dziećmi. Ze strony tż była tylko teściowa i teść, jego siostra z córką i mężem. Reszta gości to była moja rodzina. Ok godziny 23 "zginęła" torebka teściowej, zaczęła chodzić po całej sali, szukać pod stolikami i krzesłami gości. Była bardzo wkurzona, aż czerwona i tylko powtarzała że złodziei mam w rodzinie, ja jej mówię że na pewno nikt nie ukradł, może gdzieś zostawiła. Nie na pewno nigdzie jej nie położyła bo ona dobrze pamięta. Mówię jej że może do samochodu zaniosła, ona na mnie krzyczy żebym nie robiła z niej sklerotyka i się nie odzywała bo cała moja rodzina to złodzieje.. Siostra tż poszła do samochodu i okazało się że torebka sobie tam pięknie czeka na nią
Teraz mnie to śmieszy i do tej pory wspominamy to z tż ale w tedy nam do śmiechu nie było

Sytuacja z teściem: teściu z racji tego że kupił nam alkohol na wesele, chodził i go rozdzielał, najlepiej tak żeby mu dużo jeszcze na potem zostało
cały czas chodził i liczył ile jest butelek
Na koniec imprezy poszedł do kucharek i je porządnie opierdzielił i zwyzywał że mu wódkę ukradły , moja mama to słyszała i musiała przepraszać kucharki.

moi teście są bardzo impulsywni i nerwowi(mój tż to całkowite przeciwieństwo- ja się denerwuje a on zawsze wszystko na spokojnie, nie dziwię się, pewnie ma już dość kłótni do końca życia) Jak pierwszy raz słyszałam ich kłótnie to stałam jak wryta.. po prostu takie obelgi leciały że nigdy w życiu czegoś takiego nie słyszałam.. Ja parę razy też oberwałam.. Ale już mam do tego inne podejście.
Jak teście przylatują do nas w odwiedziny to zawsze jest jakiś cyrk.. Na szczęście oni w Pl a my w Uk
No to teściów faktycznie masz " świetnych "


Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Wczoraj wieczorem miałam problemy z oddychaniem bo miałam takie suche usta i w gardle.
Pojechaliśmy do szpitala. Pobrali mi krew i mocz.
Miałam robione usg przez brzuch z dzidzia wszystko dobrze serduszko bije
Dostałam kroplowke i zostałam na noc.
Spać w ogóle nie moglam
Dobrze ,że pojechałaś do szpitala i super ,że z dzidzią wszystko dobrze


88natka
-mi możesz też dopisać na pierwszej stronie jestem Ewelina i mam 25 lat ( co prawda jeszcze tylko przez 2 miesiące )
__________________

niki19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-25, 08:26   #1765
kamilast
Raczkowanie
 
Avatar kamilast
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 191
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Witam Was po kilku dniach przerwy, chorowaliśmy z Filipem we dwoje, jeszcze teściowa na okoliczność dnia babci przyjechała i komputera nawet nie włączałam.
Wczoraj byłam na genetycznym. Czad po prostu jak było wszytko widać, stopki, paluszki wierzyć się nie chce że cały człowiek ma tylko 7 cm. Z samego usg ryzyka niższe niż wynikające z wieku, ale test pappa miałam pobrany. Miałam nadzieję że wczorajsze badanie zakończy temat ewentualnych wad wrodzonych a tak dalej musimy czekać na wynik i na kons. u genetyka.
Zabieram się za nadrabianie.

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Cytat:
Napisane przez anafora12345 Pokaż wiadomość
No właśnie mnie uświadomiłaś że muszę dywanik kupić bo mam panele założone w pokoju . A nie ma przypadkiem takich blokad na szuflady ? Muszę poszukać coś i nie będzie w razie kusiło No i właśnie nie będzie szkoda wyrzucić mam nadzieję ze mebelki które wybiorę ewentualnie doczekają 2 dzidziusia
U nas te meble to takie normalne są (komoda,regał,słupek) nie jakieś dzidziusiowe i młody korzysta z nich do dziś i na razie się nigdzie nie wybierają. Szczerze mówiąc są zupełnie nie zniszczone. Młody zostaje u siebie ze swoimi meblami a my kombinujemy jak przerobić sypialnię żeby pogodzić potrzeby niemowlaków z szfą gigant która tam stoi.

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Ja miałam 3 rodzaje blokad na szuflady i wszystkie moja Zuza rozszyfrowala...
---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Szczerze współczuje wiem co to bol zęba.... mnie w poprzedniej ciazy wszystkie bolały cała szczeka ale lekarz powiedział ze muszę poczekać z leczeniem do porodu miałam niby dwie dziury zaczęłam brać dodatkowo wapń z witamina D i przeszło mi....a jak skończyłam karmić piersią i poszłam do dentysty to dziur juz nie byle hehe ciekawe jak to możliwe
O tych blokadach na szuflady to samo mówiły moje koleżanki i ja sobie w ogóle podarowałam. I tak jak piszesz nic tak skutecznie nie działa jak kilka razy przycięte palce. Tzn u mnie nie powstrzymało przed otwieraniem i kilka razy dziennie cała zawartość była wywleczona na podłogę ale po jakimś czasie nauczyłam zbierać spowrotem i zamykanie się odbywało bez uszczerbku na zdrowiu.

Ja zęby miałam leczone w ciąży, nawet ósemkę wyrywaną. A ze znikającymi dziurami tajemnicza sprawa

Cytat:
Napisane przez Optymistka26 Pokaż wiadomość
Zdarzyło mi sie cos przypalic ale tyle dymu w zyciu nie widzialam. Myślałam że jest pożar w kuchni.
Tymczasem garnek nadal dobry, mieso przypalone od spodu tylko ale 2gi dzien wietrze i nic Do kuchni wejsc sie nie da jak zamkne okno. Wszystkie firanki z mieszkania, ubrania z przedpokoju, posciel - sa do prania tak śmierdzą. I jak sie pakowac? Jak gotowac? Nie wiem skąd wziąć siły na tą dodatkową robotę ech Moj kalafior zamiast mozgu robi sie malo zabawny
łooo rany, ale zaszalałaś Dobrze że sie gorzej nie skończyło. Ja też z tych śpiących to się pilnuję żeby budzik za każdym razem nastawić.
Nie wiem czy Cię to pocieszy ale też jestem kalafior, dałam młodemu podwójną dawkę leku bo źle przeczytałam stężenie na butelce z syropem
Cytat:
Napisane przez kasiuulad Pokaż wiadomość
oszczedzam sie i totalnie nic nie robie wlasnie zarejestrowałam sie do tej przychodni i o dziwo na termin ktory chciałam, chociaz poczatkowo wolny termin był na pozniej ale jak wspomniałam ze pan dr leczył mnie w szpitalu to babka nie robiła problemu. Mam nadzieje ze lekarz bedzie rownie miły jak w szpitalu...

A co do wagi to wcale sie nie martwie ze chudne bo wiem ze wszystko nadrobie, w pierwszej ciazy przytyłam 18kg a w drugiej niewiele mniej a urodxiłam w 33tyg wiec byloby wiecej, chociaz teraz nauczona doswiadczeniem bede sie bardziej pilnowac bo im jestem starsza tym trudniej gubic nadmiar kg.
Super że po tych przejściach z lekarzami wreszcie jakiś honorowy.
Nie wiem co dziewczyny na to ale z wagą moja koleżanka ma taką historię że przy pierwszym dziecku jadła co chciała i przytyła 18kg. Bardzo sie potem frustrowała żeby schudnąć szybko więc w drugiej bardzo racjonalnie się odżywiała, na buzi wyglądała dużo szczuplej ale wagowo przytyła....17kg. Ma teorię że to tycie to jakoś zaprogramowane kto ile i się nie przeskoczy.
kamilast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-25, 08:39   #1766
pentuerka
Rozeznanie
 
Avatar pentuerka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 802
Dot.: Mamusie sierpień 2014

[QUOTE=zuken;44783593]
Cytat:
Napisane przez pentuerka Pokaż wiadomość

Tu nie chodzi o żadne zakwalifikowanie się Chodzi o zaufanie, żeby Cię zaprosić musimy lepiej Cię poznać i tyle...



Tobie wysłałam zaproszenie od razu jak tylko założyłam klub bo już trochę tutaj razem jesteśmy... Także
Zuken, ponowiłam pytanie na formu, bo nie otrzymałam odp. na priv mila. Chciałam tylko uzyskać info. Teraz wiem, że nie wystarczy się udzielać i być na forum od początku istnienia tylko wzbudzić zaufanie...i w porządku

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Wczoraj wieczorem miałam problemy z oddychaniem bo miałam takie suche usta i w gardle.
Pojechaliśmy do szpitala. Pobrali mi krew i mocz.
Miałam robione usg przez brzuch z dzidzia wszystko dobrze serduszko bije
Dostałam kroplowke i zostałam na noc.
Spać w ogóle nie moglam
Zastanawiałam się, czy pojechałaś do szpitala. Super, cieszę się, że tam dotarłaś. W końcu miałaś jakieś konkretne badania...i kroplówkę.

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Cytat:
Napisane przez jagusia15 Pokaż wiadomość
Hej kobietki dlugo sie nie odzywalam bo cierpie na kompletny brak czasu! Sesja na studiach mnie wykancza..jutro mam 4 egzaminy!:banghead:..do tego promotorka naciska chociaz o kilka stron pracy mgr..dzieki Bogu mdlosci minely mi w poniedzialek i moge normalnie funkcjonowac..
Czekam na wizyte ktora mam 4.02 i juz sie nie moge doczekac by znowu zobaczyc fasolke:p do tego ciekawi mnie wiek mojej ciazy bo byla duza rozbierznosc miedzy OM a wielkoscia dzidziusia..w wtorek planuje isc porobic badania bo na wizyte juz musze miec

Zazdroszcze Mama ktore juz wiedza co mieszka w brzuszku,jestem taka ciekawa..

Co do danych z pierwszej strony to gin jako termin porodu podala na razie 21.08 ale nie jest pewny

Przepraszam ze nie jestem na bierzaco ale po weekendzie planuje Was nadrobic

Sciskam!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Powodzenia na sesji Odezwij sie po.
pentuerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-25, 08:41   #1767
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 511
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez Aisog1987 Pokaż wiadomość
Także kochana się nie przejmuj spotkaniem. Nasi jak troszkę wypili to nawet sobie pogadali i rób w domu spotkanie - w razie czego to nie zrobią Wam obory przy ludziach
Hehehehe Teściowa jest bardzo pozytywnie nastawiona na spotkanie, zapunktowałam, bo uzależniłam termin od tego kiedy teść będzie w domu, bo jest marynarzem moi rodzice są świadomi, że taka sytuacja prędzej czy później jest po prostu nie do uniknięcia, ale mają dość obojętny stosunek. Zresztą moi rodzice to temat na osobną historię. Ale to już nie tutaj, może jak kiedyś będę w klubie to się bardziej rozpiszę.

Cytat:
Napisane przez Optymistka26 Pokaż wiadomość
Trochę się boję cesarki bo to jednak OPERACJA. Przecięcie mięśni brzucha, macicy i potem długo się zrasta, Koleżanka miala problem w opiece nad córeczką po cesarce bo szwy jej się rozchodziły i nie mogła córci podnosić jak wyszła ze szpitala. Dziewczyny po naturalnym na jej oddziale jak sie czuly dobrze to parę godzin później wstawały i było ok. Ale u niej cesarka uratowała życie jej i córci więc nie ma co dyskutować.
Z drugiej strony mając cesarkę wszystko można zaplanować - termin, rodzaj znieczulenia itp i nie trzeba bać się bólu
Ja z kolei strasznie się boję porodu naturalnego, przeraża mnie wizja kilkunastu godzin w bólu, krwi i niewiadomo czym jeszcze. Ale na 99% będę mieć cesarkę (niech żyje wąska miednica!) a jeśli nie, zapłacę za to każde pieniądze. Mój facet już dawno dostał przykaz, że jedzie ze mną na poród do szpitala z grubą kopertą i wybija z głowy wszystkim lekarzom naturalne metody.

Cytat:
Napisane przez 88natka Pokaż wiadomość
Pierwsza akcja była związana z teściową, mieliśmy nie duże wesele ok 50 osób razem z dziećmi. Ze strony tż była tylko teściowa i teść, jego siostra z córką i mężem. Reszta gości to była moja rodzina. Ok godziny 23 "zginęła" torebka teściowej, zaczęła chodzić po całej sali, szukać pod stolikami i krzesłami gości. Była bardzo wkurzona, aż czerwona i tylko powtarzała że złodziei mam w rodzinie, ja jej mówię że na pewno nikt nie ukradł, może gdzieś zostawiła. Nie na pewno nigdzie jej nie położyła bo ona dobrze pamięta. Mówię jej że może do samochodu zaniosła, ona na mnie krzyczy żebym nie robiła z niej sklerotyka i się nie odzywała bo cała moja rodzina to złodzieje.. Siostra tż poszła do samochodu i okazało się że torebka sobie tam pięknie czeka na nią
Teraz mnie to śmieszy i do tej pory wspominamy to z tż ale w tedy nam do śmiechu nie było

Sytuacja z teściem: teściu z racji tego że kupił nam alkohol na wesele, chodził i go rozdzielał, najlepiej tak żeby mu dużo jeszcze na potem zostało
cały czas chodził i liczył ile jest butelek
Na koniec imprezy poszedł do kucharek i je porządnie opierdzielił i zwyzywał że mu wódkę ukradły , moja mama to słyszała i musiała przepraszać kucharki.
MASAKRA. Właśnie dlatego postanowiłam, że nie wezmę od żadnych rodziców ani grosza na swój ślub.

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Tez najchętniej bym tylko cywilny wzięła ale rodzice są bardzo religijni i cała rodzina naciska na kościelny :/
My bierzemy tylko cywilny, bo ja jestem ateistką i nie mam chrztu. Nikt nie ma z tym problemu oprócz babci mojego faceta. Babcia jest bardzo kościółkowa i wszystkich na siłę chce nawracać. Od samego początku mnie nie lubi, obraziła się na nas jak zamieszkaliśmy razem, potem się obraziła, że bierzemy tylko cywilny i się odgraża, że nie przyjdzie bo taki ślub to nie ślub. A jak jej powiedzieliśmy o ciąży to prawie zeszła na zawał.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-25, 08:48   #1768
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Ja dostałam Vomex dożylnie na wymioty.
Dziś zjadłam bułkę na śniadanie i wypiłam juz pół litra wody. Wiec jest lepiej
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-25, 08:49   #1769
kamilast
Raczkowanie
 
Avatar kamilast
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 191
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez Tasia34 Pokaż wiadomość
Mam wyniki dzisiejszych badań - morfologia w porządku. W moczu wyszły mi "dość liczne" bakterie, ale brak leukocytów i innych świństw, więc chyba nie martwić się? Tzw. błąd pobraniowy?
W ciaży jeszcze można mieć coś co się nazywa bezobjawowa bakteriuria (nie wiem czy dobrze piszę) czyli że są bakterie a nie ma cech stanu zapalnego. Czy to leczyć to nawet z tego co dziewczyny pisały to co gin to wersja.
Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Dziewczyny a to usg genetyczne to robicie u Waszego lekarza czy gdzieś indziej?? W którym tygodniu to się robi?? Bo moja ginka mi nic nie mówiła o tym i teraz nie wiem
Ja robię u kobiety która ma ten certyfikat FNF. Nie jest ginekologiem tylko neonatologiem, pracuje na oddziale wad wrodzonych u noworodków.
Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość

Planujemy z moim chłopem w połowie lutego zapoznać swoich rodziców, w kwietniu ślub a oni nadal się nie znają. Jakoś nigdy nie było okazji. Myśleliśmy o restauracji albo kawiarni ale chyba stanęło, że zrobimy u siebie obiad+deser. Strasznie się stresuję bo nasi rodzice to dwa zupełnie różne światy.
U mnie też rodzice zupełnie inni niż teście, ale jak się spotkali to jednej i drugiej stronie zależało żeby dobrze wypaść. Miłości od pierwszego wejrzenia nie było ale tyle co się muszą widzieć na jakiś urodzinach to zachowują się normalnie. Myślę że jak Twoi rodzice chcą Twoje TŻ za zięcia i odwrotnie to napewno będą wobec siebie mili.
Cytat:
Napisane przez Tasia34 Pokaż wiadomość
Wiecie co, strasznie mnie dziś rozbolała lewa pachwina. Aż uklękłam na podłodze w pewnym momencie, bo nie mogłam ruszyć nogą. Potem przeszło, czasem zaboli mniej lub bardziej... Dziwne takie; może to jakiś ucisk od ciąży
Też tak mam...niestety. Czasem mnie ostro zakłuje i puści, czasem ta szpila chodzi ze mną cały dzień, jak mocno dokucza to paracetamol biorę i przechodzi. W pierwszej ciąży miałam to samo więc myślę że to te więzadła ciągną.
Cytat:
Napisane przez White Cafe Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja będę miała genetyczne w najbliższy czwartek. Czytałam, że tego samego dnia trzeba mieć pobraną krew żeby badanie było wiarygodne. A mi gin nic nie mówił o pobraniu krwi....Czy badanie krwi jest konieczne?
Obowiązkowo nie trzeba, z wynikem z krwi badania są bardziej dokładne.
kamilast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-25, 09:41   #1770
pati1078
Rozeznanie
 
Avatar pati1078
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 838
Dot.: Mamusie sierpień 2014

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny
Wczoraj wieczorem miałam problemy z oddychaniem bo miałam takie suche usta i w gardle.
Pojechaliśmy do szpitala. Pobrali mi krew i mocz.
Miałam robione usg przez brzuch z dzidzia wszystko dobrze serduszko bije
Dostałam kroplowke i zostałam na noc.
Spać w ogóle nie moglam
dobrze zrobiłaś że pojechałas, teraz jedz pij I odpoczywaj,napewno bedzie dobrze

Edytowane przez pati1078
Czas edycji: 2014-01-25 o 09:42
pati1078 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-20 15:43:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.