Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[Kija80]

Nancy takie suche placki wychodzą przy skazie, miewamy takie. Ale u Was dotąd chyba nie było problemów więc może i od śliny, trudno powiedzieć. Myślę że sprawa do obserwacji.

Przypomniało mi się że mam pytanko Robiłam młodemu badania po infekcji paciorkowcowej. Miesiąc temu zaraz po skończeniu antybiotyku (w wymazie był paciorkowiec ropny) wyszło podwyższone OB, nie pamiętam o ile, i ASO 209 przy normie szpitalnej do 150. Morfo i mocz ok. Minął miesiąc i robiliśmy wczoraj powtórne badania, tym razem w Diagnostyce. ASO wyszło 86 przy normie do 250 więc jak rozumiem ok. OB 25 przy normie dziecięcej 2-15. I zgłupiałam, nie widzę u młodego śladów infekcji, nie ma kataru, nie kaszle. Wychodzą mu dwie stałe jedynki ale to chyba nie od tego? Zastanawia mnie że pobrali mu krew z palca a wszędzie piszą że trzeba z żyły, możliwe że coś wyszło zakłamane? Jak wychodził ze szpitala po zapaleniu płuc to OB miał w normie więc to nie jest stan chroniczny. Nie udało mi się dziś dodzwonić do mojego pediatry i teraz mam zagwostkę...

[Debrah]

Nancy: ja mysle ze to taki etap - u nas tez tak bylo i juz troszke zelzalo.

[nancykenator]

Napisane przez Kija80

Nancy takie suche placki wychodzą przy skazie, miewamy takie. Ale u Was dotąd chyba nie było problemów więc może i od śliny, trudno powiedzieć. Myślę że sprawa do obserwacji.

Przypomniało mi się że mam pytanko Robiłam młodemu badania po infekcji paciorkowcowej. Miesiąc temu zaraz po skończeniu antybiotyku (w wymazie był paciorkowiec ropny) wyszło podwyższone OB, nie pamiętam o ile, i ASO 209 przy normie szpitalnej do 150. Morfo i mocz ok. Minął miesiąc i robiliśmy wczoraj powtórne badania, tym razem w Diagnostyce. ASO wyszło 86 przy normie do 250 więc jak rozumiem ok. OB 25 przy normie dziecięcej 2-15. I zgłupiałam, nie widzę u młodego śladów infekcji, nie ma kataru, nie kaszle. Wychodzą mu dwie stałe jedynki ale to chyba nie od tego? Zastanawia mnie że pobrali mu krew z palca a wszędzie piszą że trzeba z żyły, możliwe że coś wyszło zakłamane? Jak wychodził ze szpitala po zapaleniu płuc to OB miał w normie więc to nie jest stan chroniczny. Nie udało mi się dziś dodzwonić do mojego pediatry i teraz mam zagwostkę...

bardzo możliwe, że wyszedł błąd fałszywie dodatni, przy pobraniu krwi włośniczkowej tj tej z palca bardzo często wychodzi ob podwyższone. A poza tym ob wychodzi podwyższone w wielu wielu wielu przypadkach nawet jak boli ząb to może być podwyższone i nie jest to badanie swoiste. Także jak na moje oko jest ok.

no właśnie też te suche placki mi się ze skazą albo alergią na mleko/czy coś innego skojarzyły ale przecież skaza nie pojawiłaby się nagle po prawie 11 m-cach...

[marta00537]

Ja tak na szybko później dopisze reszte

Lady, my się inhalowaliśmy prawie trzy miesiące codziennie, jesteśmy pod obserwacją w kierunku astmy, więc co nie co czytałam o tym. Też mieliśmy problem jaki wybrać. W inhalatorze powinno się patrzeć na przepływ powietrza, powinien być najlepiej powyżej 10 l/min. Wartość tego przepływu powinien być wysoki, bo dzięki niemu lekarstwo dostarczane jest do oskrzeli, a nie zostaje w nosku i jamie ustnej. Co z tego że ma super małe cząstki itp. jak nie będzie miało wystarczającej wydajności, żeby dostarczyć to wszystko tam gdzie trzeba.
my mamy taki http://allegro.pl/inhalator-nebuliza...901284428.html
parametrami jest porównywalny do tych droższych, więc po co przepłacać

[ninagg]

Napisane przez Debrah

Lady: strasznie współczuję! chyba bym na zawał zeszła. Wpis Kiji niejednej z nas już pomógł!
Oby Piotrusiowi szybko minęło.

Btw - często chorują Wasze dzieci? my chyba mamy farta, bo od urodzenia zaliczyliśmy jeden katar z 2 dniową temp. Oby póki co tak zostało..

Ola miała 2 razy katar. Ostatnio to nic nie podawałam samo przeszło. Odciągałam tylko katarkiem.

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez hope01

przeczytałam Was ..

Mikołajku wszystkiego, co najlepsze!

Sylwia powiedz mu, że po co masz mu kazać aż miesiąc czekać, jak Ty już się namyśliłaś , zyskałaś 100 % decyzję, zastanowiłaś się poważnie nad sobą, nad swoim postępowaniem, przekalkulowałaś za i przeciw. Rozwiałaś wszelkie nękające Cię wątpliwości. I teraz.. patrząc na Waszego syna, na to jak dorasta przy Tobie samej, bez ojca, masz już dla Niego odpowiedź, że ... absolutnie nie trzeba Ci miesiąca czasu by powiedzieć mu: wypi*rdalaj

Nie no padłam : hahaha:

[hje]

Napisane przez sylwietta1988

a co do kury- toż taka wioskowa i trawkę zje i robaczka dziubnie i dżdżowniczkę wciagnie

I swoją kupę

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44788861]Krakowianki pytanie mam :d

Słuchajcie, raz jeden w życiu byłam na targu w Krk, takim... mydło i powidło, i starocie różne, i pełno książek, duuuże to było, raczej w centrum gdzieś, bo z pociągu pieszo szłam. Zaprowadził mnie tam taki jeden, z którym mam nadzieję nigdy w życiu więcej kontaktu nie mieć więc nie spytam, gdzie to. Pomożecie?[/QUOTE]
Też obstawiam Halę Targową albo Kleparz Na Halę jedziesz 1 i 50 z dworca



Pola zasnęła o 23:23

[ninagg]

Napisane przez YellowSheep

Debrah mam nadzieję że już śpicie

Aj weszłam na poczekalnię i tak się zaczytałam w ogóle pamiętam jak już byłam po i Bokeh do mnie pisała jak tam jest bo rodziłyśmy w tym samym szpitalu wspomnienia...


Idę spać. Mam ostatnio gorszy humor. Jakoś zaczął mi doskwierać brak tż przez jego drugą pracę, do tego nie mam z kim małego zostawić żeby gdzieś wyskoczyć. Więcej wychodziłam jak Oli malutki był bo ostatnio to masakra... I pogoda :/ zamknęłam się w domu, mam nadzieję że niedługo coś ruszy z tym co mam zamiar robić, na razie do 8.2 mam umowę jeszcze. Chcę wiosnę (albo windę )

Ja też z sentymentu weszłam na poczekalnię i poczytałam co nieco

[marta00537]

Jka tak Was czytam, jak Wasze dzieci nie chorują to mój Filip to chyba mały chorowitek przechodził 2 razy obturacyjne zapalenie oskrzeli, 2x zapalenie gardła z powięszonymi migdałkami ( w tym wymioty i wysoka gorączka) 2x zapalenie ukł. moczowego w komplecie z zapaleniem spojówek, 2x byliśmy w szpitalu, już ze 4 razy miał katar, przechodził biegunke podczas antybiotykoterapii, ponad to ma szmery na serduszku (prawdopodobnie po przebytym zapaleniu oskrzeli) i jesteśmy pod obserwacją w kierunku astmy. ale to i tak wszystko pikuś...
Nie wiem może ja coś źle robię i na piersi do tej pory i tyle już chorował

[Kija80]

Napisane przez marta00537

Ja tak na szybko później dopisze reszte

Lady, my się inhalowaliśmy prawie trzy miesiące codziennie, jesteśmy pod obserwacją w kierunku astmy, więc co nie co czytałam o tym. Też mieliśmy problem jaki wybrać. W inhalatorze powinno się patrzeć na przepływ powietrza, powinien być najlepiej powyżej 10 l/min. Wartość tego przepływu powinien być wysoki, bo dzięki niemu lekarstwo dostarczane jest do oskrzeli, a nie zostaje w nosku i jamie ustnej. Co z tego że ma super małe cząstki itp. jak nie będzie miało wystarczającej wydajności, żeby dostarczyć to wszystko tam gdzie trzeba.
my mamy taki http://allegro.pl/inhalator-nebuliza...901284428.html
parametrami jest porównywalny do tych droższych, więc po co przepłacać

Racja, szybkość przepływu, coś mi świtało tylko nie wiedziałam gdzie Ale jak pisałam, musiałam mieć inhalator na już więc brałam co było, nie doczytywałam wcześniej o parametrach bo nie było czasu. Z tego co piszą dziewczyny jednak rzeczywiście lepiej zainwestować w coś lepszego niż ten dziecięcy...

[ninagg]

Napisane przez fewcia

Coś Wam opowiem. wiecie, że ja z tych co raczej lżej niż grubiej ubierają Blankę, więc jestem w stanie sporo zrozumieć. U nas dzisiaj jest -19st. Parkuję przed żłobkiem, owijam Blance buziulkę szalikiem, żeby nie owiało Jej. Obok mnie parkuje mama, wysiada w szpilkach 14cm ( ja bym nie umiała na tym lodzie w nich chodzić ), wyjmuje dziecko z samochodu, może dwuletnie, a może nie, a to dziecko w kurtce, owszem, w spodniach od kombinezonu i w kapturze, bez czapki, wieje Mu po buzi, uszach, śnieg pada, a Ona jeszcze się wlecze jak słoń z tym dzieckiem. Powiedzcie mi czy się czepiam? Ale tak mi szkoda tego dzieciaczka się zrobiło jak go rozbierała, to miał strasznie czerwone policzki, nosek i uszy. Aaaa.. i był bez rekawiczek, ręce go bolały (tak mówił), pewnie od zmiany temperatury.

Niestety ludzie przesadzają w obie strony. A baba to jakaś nienormalna jest.

[Kija80]

Nancy dziękuję!

Lady ten inhalator który wkleiła Marta jest fajny i stosunkowo tani, może faktycznie coś takiego? Skoro sprawdzone i Marta poleca?

Marta bidulinek mały, faktycznie często choruje Ale na pewno nie przez Ciebie, taki gatunek dziecka Ci się trafił... Na pewno w końcu wyrośnie!

[blogerka]

Hej, meldujemy się z Boryskiem i mamy zamiar wrócić, chociaż na weekendy!
Stęskniłam się, czasowo kiepsko (Borys to istny wulkan energii, ja w dzień nie mogę zrobić już nic, poza noszeniem na rękach księcia, który rączką pokazuje co chce i gdzie chce iść, a jak nie spełniam jego próśb to jestem cała pogryziona Całe szczęście spacery lubi, i jazdę samochodem i odwiedziny u dziadków, ale to się wyklucza z internetem, więc stąd moja nieobecność.

[nafiyqa]

NANCY, ja nie pomoge, u nas to samo niestety...

od 2h usypiam Kube... Co go odloze to budzi sie po minucie...
I nie wiem czu to od tego zakichanego sreberka czy cos innego, w dzien tez marudny...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meneq]

Czesc!!
hje brawa za chodzenie!
bokeh
blogerko wracaj! Brakuje Was tutaj.
nawijko mam nadzieje, ze sreberko nie zaszkodzilo.
lady jak Twoje oko? I jak Pietraszko?
... i tylko tyle zapamietalam...
Pierwszy raz od ponad pol roku mamy przespana noc!!! Yae zasnela o 20.30, obudzila sie na uu o 5.30 i pospala jeszcze do 8.10. Polozylam sie razem z nia i dzieki temu dzis czuje sie jak mlody bog.
I teraz pytanie: czy zawdzieczamy tak wspaniala noc temu, ze tz wczoraj nie bylo w domu? Przekonamy sie przy kolejnym dyzurze...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez nancykenator

to obie jesteśmy denne. Dziś Kuba znalazł gdzieś na podłodze (mimo, że wcześniej odkurzałam) kawałek ciastka z miodem, sezamem, płatkami owsianymi, otrębami,rodzynkami i żurawiną. Ja patrzę a ten coś miele w buzi. Nie wiem, czy wszystko wygarnęłam :/ [COLOR="Silver"]

No i...? jak pomemlał, to zeżarł, wszystko jadalne nic mu nie będzie. U nas obie dziewczyny mają fazę na rodzynki, kupuję niesiarkowane w lidlu. Orzechy włoskie mielone dodaję do owoców, jeśli akurat blenduję (bo najczęściej do łapy i jedz dziecko sama). Owsiankę je, płatki z miodem i orzechami mi z talerza wyżera. Żurawina nie uczula, otręby też nie...


Nowy Kleparz? Albo Hala Targowa?

Dodam, że to coś to częściowo zadaszone na pewno bo lało jak szlag akurat takie to klimatyczne było z warszawskim kercelakiem mi się kojarzyło...

dziewczyny, pomóżcie... tż jest przykro, że Kuba go olewa. Tzn nie chce się z nim bawić, od razu leci do mnie, kurczowo trzyma się mojej nogawki i wystawia ręce, w kryzysowych sytuacjach woła "mama" albo "meme" i płacze.Tż nie umie go uspokoić, nie do końca wie jak się z nim bawić, nie jest w stanie go uśpić (tu się akurat nie dziwię, bo nie ma moich argumentów). W zeszłą sobotę jak byłam na szkoleniu to Kuba ponad 1 h płakał aż się zanosił i nie mógł oddechu złapać bo był zmęczony ale nie miał cycusia, tż nie umiał go uspokoić i wyciszyć. Dzisiaj tż wrócił z pracy, Kuba w tym czasie spał więc chciałam na szybko po coś do sklepu wyjść. Wracam a Kuba drze się w niebogłosy, płakał nawet jak wróciłam, pokazałam mu się ale płakusiał do momentu jak go wzięłam na ręce. Wtedy się uspokoił. I kurczę jestem w stanie zrozumieć tż, że jest mu przykro, bo on się stara a Kuba po prostu w tym okresie teraz woli mnie. Już nie wspomnę, że mnie to też troszkę jednak męczy, bo nawet wyjście do toalety kiedy Kuba siedzi prawie że przy mojej nodze i patrzy co robię jest kłopotliwe. O wyjściu do kuchni i zostawieniu go, żeby się przez chwilę pobawił sam mogę tylko pomarzyć. Nawet jak go zabieram ze sobą do kuchni i siedzi na podłodze a ja coś robię to jest źle, bo powinnam być z nim na podłodze. Wiem, że to taki etap (chyba ) ale jak Wy to oganiałyście?
I druga sprawa, jeśli mogę Was trochę pomęczyć... jakiś czas temu Kubie na brodzie wylazł taki mały czerwony placek. Pediatra powiedziała, żeby smarować Bepathenem, smarowała, nie było efektu więc przepisała Pimafucord i trochę zeszło ale takie suche zostało i dzisiaj zauważyłam znowu czerwony suchy placek na policzku i na drugim tylko suchą zmianę. I nie wiem... czy to faktycznie jakiś stan zapalny (Kuba non stop ręce w buzi, ślina śliną pogania), czy może tak objawia się alergia na mleko? Bo daję mu serek Bieluch, raz dałam jogurt naturalny, masełko też daję mu na kanapce... Jak myślicie?

ale się rozpisałam :/ przepraszam

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

taki etap, u nas też podobnie, chociaż tatusia akceptuje ale i dużo czasu z nim spędza.

Napisane przez hje

I swoją kupę


Też obstawiam Halę Targową albo Kleparz Na Halę jedziesz 1 i 50 z dworca



Pola zasnęła o 23:23

pieszo szłam

Napisane przez blogerka

Hej, meldujemy się z Boryskiem i mamy zamiar wrócić, chociaż na weekendy!
Stęskniłam się, czasowo kiepsko (Borys to istny wulkan energii, ja w dzień nie mogę zrobić już nic, poza noszeniem na rękach księcia, który rączką pokazuje co chce i gdzie chce iść, a jak nie spełniam jego próśb to jestem cała pogryziona Całe szczęście spacery lubi, i jazdę samochodem i odwiedziny u dziadków, ale to się wyklucza z internetem, więc stąd moja nieobecność.

no wreszcie!

[neti1]

Heja...czyli granat z czerwienią za poważny? To jaki, zeby nie powielac kolorystyki chrzcinowej?
Jak tak dalej pójdzie to nie zdążę z wyborem do urodzin

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misiaeel]

Dzień dobry
My dzisiaj do Rodziców ruszamy, ja z Hanią zostajemy na tydzień a Tż wraca sam

Napisane przez elllmi

kurde, u nas to jak przyszli na roczek Fifka, to zaczęli się podśmiechiwać, że balony powiesiłam i czapeczki dla dzieciaków miałam, bo przecież jeszcze nie rozumie i nie wie, po co to także od razu wiedziałąm, żeby nic nie robić

lecę nadrabiać dalej

ehhhh

Napisane przez Aga8484

A my mieliśmy tez balony i czapeczki na głowę i takie coś co się dmucha i to piszczy ( nie wiem jak się nazywa) i nikt nic nie mówił, każdy zadowolony czapeczkę chciał a dzieciaki balony do domu wzięły.
Przykro, że u Was takie podejście no i dla Ciebie to przykre.



Moja nowa myszka do lapka ( ma 2 miesiące) się zepsuła a jak tak nie cierpię touchpada

a a myszką nie umiem tylko touchpad

Napisane przez nafiyqa

Wielkie duza dziewczynka!!

Rozumiem, ze Kubus ma jeszcze miesiac?


Ale jestem denna
Kubus znalazl na podlodze kawalek sreberka (to, co zostaje jak sie wycisnie tabletke z blistra) i oczywiscie wpakowal do buzi.
Zanim sie zorientowalam to juz zaczal charczec i nie zdazylam mu wyciagnac.
Czekam na poranna kupke... I juz mam schizy, ze mu sie przyklei gdzies w zoladku czy cos :/

oj mam nadzieję, że nic się nie będzie działo
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44788175] łowca sensacji to ja



współczuję zdrówka Pietraszkowi!



niekoniecznie, na zmianę dajesz, jeśli upłynęło mniej niż 6h, ale więcej niż 4h.







bardzo dobra wiadomość, oby wam się poukładało wreszcie



zaniżamy średnią




brawo!




na razie w takim razie tylko ściskam

Lala przepiękna


--------------------[/QUOTE]
super wyszło!

Napisane przez nancykenator

dziewczyny, pomóżcie... tż jest przykro, że Kuba go olewa. Tzn nie chce się z nim bawić, od razu leci do mnie, kurczowo trzyma się mojej nogawki i wystawia ręce, w kryzysowych sytuacjach woła "mama" albo "meme" i płacze.Tż nie umie go uspokoić, nie do końca wie jak się z nim bawić, nie jest w stanie go uśpić (tu się akurat nie dziwię, bo nie ma moich argumentów). W zeszłą sobotę jak byłam na szkoleniu to Kuba ponad 1 h płakał aż się zanosił i nie mógł oddechu złapać bo był zmęczony ale nie miał cycusia, tż nie umiał go uspokoić i wyciszyć. Dzisiaj tż wrócił z pracy, Kuba w tym czasie spał więc chciałam na szybko po coś do sklepu wyjść. Wracam a Kuba drze się w niebogłosy, płakał nawet jak wróciłam, pokazałam mu się ale płakusiał do momentu jak go wzięłam na ręce. Wtedy się uspokoił. I kurczę jestem w stanie zrozumieć tż, że jest mu przykro, bo on się stara a Kuba po prostu w tym okresie teraz woli mnie. Już nie wspomnę, że mnie to też troszkę jednak męczy, bo nawet wyjście do toalety kiedy Kuba siedzi prawie że przy mojej nodze i patrzy co robię jest kłopotliwe. O wyjściu do kuchni i zostawieniu go, żeby się przez chwilę pobawił sam mogę tylko pomarzyć. Nawet jak go zabieram ze sobą do kuchni i siedzi na podłodze a ja coś robię to jest źle, bo powinnam być z nim na podłodze. Wiem, że to taki etap (chyba ) ale jak Wy to oganiałyście?
I druga sprawa, jeśli mogę Was trochę pomęczyć... jakiś czas temu Kubie na brodzie wylazł taki mały czerwony placek. Pediatra powiedziała, żeby smarować Bepathenem, smarowała, nie było efektu więc przepisała Pimafucord i trochę zeszło ale takie suche zostało i dzisiaj zauważyłam znowu czerwony suchy placek na policzku i na drugim tylko suchą zmianę. I nie wiem... czy to faktycznie jakiś stan zapalny (Kuba non stop ręce w buzi, ślina śliną pogania), czy może tak objawia się alergia na mleko? Bo daję mu serek Bieluch, raz dałam jogurt naturalny, masełko też daję mu na kanapce... Jak myślicie?

ale się rozpisałam :/ przepraszam

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Kochana u nas jest podobnie:/ Hania pobawi się chwilę na dywanie z tatusiem ale zaraz mnie szuka i się wspina na ręce.

[nafiyqa]

Nancy, spokojnie, Kubus moze jesc wszystkie skladniki z tego ciastka

[s i l v e r]

Hej.
Ja dziś jadę do mamy na cały weekend. Tż pracuje całą sob i niedz, a moja mama też sama przez weekend bo tata pojechał na zawody sportowe na 4 dni. To co będziemy same siedzieć

Napisane przez elllmi

jestem miszczu nadrobiłam wsio

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44789075]A na jutro kupiłam to mama fundnęła, 30zł na wyprzy:

http://www.hm.com/us/product/14748?article=14748-A

i do tego sukienka prawie taka, tylko bez tego paska na przodzie: http://static2.iwoman.pl/i/galeria/161/16/359585.jpg

w camaieu, 45zł, też wyprz i do duuuża, nowa coś 189zł? w życiu bym nie dała tyle...[/QUOTE]
Super!

Napisane przez sylwietta1988

http://mistrzowie.org/562774/Reklamy-2

Napisane przez nancykenator

dziewczyny, pomóżcie...

U nas było to samo przez jakieś 3 tyg. Teraz już powoli jej przechodzi. Ale też NIC nie mogłam zrobić. Jak szła za mną do kuchni to ryk że mam ją na ręce wziąć . I tak ciągle. Męczące to strasznie
ale minie

Napisane przez blogerka

Hej, meldujemy się z Boryskiem i mamy zamiar wrócić, chociaż na weekendy!
Stęskniłam się, czasowo kiepsko (Borys to istny wulkan energii, ja w dzień nie mogę zrobić już nic, poza noszeniem na rękach księcia, który rączką pokazuje co chce i gdzie chce iść, a jak nie spełniam jego próśb to jestem cała pogryziona Całe szczęście spacery lubi, i jazdę samochodem i odwiedziny u dziadków, ale to się wyklucza z internetem, więc stąd moja nieobecność.

heeeej blogerko. Bardzo brakuje tu Ciebie. Wpadaj na łikendy

[pstryczek84]

hejka.
Kuba od 3 nocy cuduje. nie budzi sie co prawda ale ma problem z zasnieciem. kiedys po uu przekrecal sie na drugi boczek i spal dalej a teraz wierci sie marudzi, poplakuje na sucho z oczami oczywiscie zamknietymi i tylko lulanie go uspokaja. dziku bogu nie musze uskuteczniac marszow przez pokoje
ale nie wiem o co kaman

Napisane przez iffonka7

Kurcze dziewczyny dostałam dzisiaj telefon że w przyszłym tygodniu mam sie stawić na rozmowe o prace, i niby super przecież sama 2 dni temu leciałam z podaniem tylko że dzisiaj dopadły mnie jakieś wątpliwości tzn. Bartek miałby zostać w domu z moim tata, oczywiście on bardzo kocha swojego wnuka ale tak jak kiedyś pisałam ciągle nosiłby go na ręka, oglądal z nim telewizor i dawał pilot, po prostu jakoś tak się boje, że nie będzie się nim w 100 % dobrze zajmował. Wiem to na razie tylko rozmowa o prace, nic pewnego ale................

dobrez bedzie, na pewn sobie jakos poradzi. poinstruujesz go jeszcze raz i bedzie ok

Napisane przez Kija80

U mnie Ania nawet w miarę się pozwala inhalować ale tylko przy użyciu ustnika. Na widok maseczki dostaje histerii. Gdybym jej przyłożyła do buzi takie coś jak na tym zdjęciu i trzymała parę minut dziecko chyba zeszłoby mi na zawał.

u nas to samo

my mamy taki
http://allegro.pl/inhalator-nebuliza...881995191.html

Napisane przez nafiyqa

Ale jestem denna
Kubus znalazl na podlodze kawalek sreberka (to, co zostaje jak sie wycisnie tabletke z blistra) i oczywiscie wpakowal do buzi.
Zanim sie zorientowalam to juz zaczal charczec i nie zdazylam mu wyciagnac.
Czekam na poranna kupke... I juz mam schizy, ze mu sie przyklei gdzies w zoladku czy cos :/

mam nadzieje ze nic mu nie bedzie
Ty o sreberku akurat wiesz a pomysl ile rzezcy nasze maluchy pochlonely albo pochlona o ktorych nie bedziemy wiedzialy

[neti1]

Antonio znow ma 37,5...wstał zjadł troszke mleka ..poleszak z nami w łóżku a teraz już spi..czy gorączka przy zębach może tyle trwać??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pstryczek84]

Napisane przez elllmi

no gupki, rodzina TŻta
i dzięki dziewczyny za zrozumienie co do gupków na kolejne urodziny zaproszę wizaż

Blogerko - heeeeeej! zagladaj czesciej! i foty Przystojniaczka poprosze

Napisane przez elllmi

Sylwia, robisz konkurencję Pstryczkowej

o przepraszam, Sylwietta jako miszcz demotywatorow byla pierwsza!
tylko potem ze tak powiem czasu nie miala i przejelam po niej paleczke

Napisane przez nancykenator

to obie jesteśmy denne. Dziś Kuba znalazł gdzieś na podłodze (mimo, że wcześniej odkurzałam) kawałek ciastka z miodem, sezamem, płatkami owsianymi, otrębami,rodzynkami i żurawiną. Ja patrzę a ten coś miele w buzi. Nie wiem, czy wszystko wygarnęłam :/ [COLOR="Silver"]

przynajmniej prawie same zdrowe rzeczy
nic mu nie bedzie
co do mamy i taty- taki etap, przejdzie. kiedys
co do plamek nie pomoge niestety..

jedziemy dzis do tesciow i na zakupy bo juz sie nam sloiczki pokonczyly a mlody sie wypial na moje zupki
podskoczymy do tesciow na chwilke tez i damy kalendarz.
nie bedziemy brac Kuby, zostanie z moja mama. jak narazie - 18

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez neti1

Antonio znow ma 37,5...wstał zjadł troszke mleka ..poleszak z nami w łóżku a teraz już spi..czy gorączka przy zębach może tyle trwać??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a moze to trzydniowka?

[bokeh]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44788861]Krakowianki pytanie mam :d

Słuchajcie, raz jeden w życiu byłam na targu w Krk, takim... mydło i powidło, i starocie różne, i pełno książek, duuuże to było, raczej w centrum gdzieś, bo z pociągu pieszo szłam. Zaprowadził mnie tam taki jeden, z którym mam nadzieję nigdy w życiu więcej kontaktu nie mieć więc nie spytam, gdzie to. Pomożecie?[/QUOTE]

Mi sie kojarzy kleparz ewentualnie jest możliwość ze to był taki coroczny targ staroci i różnych innych właśnie rzeczy, tylko ze to na rynku sie odbywa a chyba rynek poznasz nie?:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pstryczek84]

Kubulex robi mi porzadki w komodzie wiec mam chwilke..
wyczailam tableta na all, uzywke, srakiej firmy ale z gwarancja do 2015 - tzw nietrafiony prezent. ponoc raz odpalany. nowka 700, myslalam ze dam max 300 ale cena juz prawie te 300 a 2 dni do konca jeszcze
maz mowi ze nie kupuj to juz lepeij dolozyc troszke i miec nowke itd...a za chwilke - Bo ty to zawsze popsujesz mi moje plany
pytam sie -jakie plany?????????????
a ten - bo mialem Ci na urodziny kupic

tylko teraz musze ogarnac temat neta wifiowego w szkole bo jak nie bedzie to tablet mi nie potrzebny bedzie. mamy lapka-wystarczy a tablet przydalby mi sie do szkoly, do tego dziennika elektrycznego
no nic, nie spieszy sie...
ale malz mnie zaskoczyl, nie powiem

[hope01]

Blogerko córko marnotrawna, witaj

Neti a może faktycznie trzydniówka?

Szaja no to chyba Kleparz

Pstryku zaskoczył Cię ja mam za chwilę urodziny i pewnie zapomni w tamtym roku bodajże było tak, że moja mama mi przy nim POD koniec dnia już składała życzenia i on się zmieszał, bo zapomniał, jechał po kwiatki.. Ale mnie to nie ucieszyło ani trochę... takie.. przypomniane i na szybko..

[bokeh]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44789075]A na jutro kupiłam to mama fundnęła, 30zł na wyprzy:

http://www.hm.com/us/product/14748?article=14748-A

i do tego sukienka prawie taka, tylko bez tego paska na przodzie: http://static2.iwoman.pl/i/galeria/161/16/359585.jpg

w camaieu, 45zł, też wyprz i do duuuża, nowa coś 189zł? w życiu bym nie dała tyle...[/QUOTE]

Supernowej! Ja nie mam nic kupione i nie mam kasy bede musiała coś wybrać z szafy.... W której nic nie mam a przypominam ze jutro 50 rodziców z rodakiem Hani dla rodziny a w poniedziałek impreza Hani kinderowa... Może za klauna sie przebiore....

Napisane przez elllmi

i jeszcze Neti - wg mnie taka kolorystyka czerwon0 - granatowa jest zbyt "poważna", jak na roczek, jakoś mi nie pasuje

No mi sie też tak wydaje. A może coś zielono żółtego, albo... Bezowy z turkusem? Albo turkus z fioletem... Nie wiem?

Ja nie wiem czy zdarze z pomponami chlip chlip
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[neti1]

Napisane przez bokeh

Supernowej! Ja nie mam nic kupione i nie mam kasy bede musiała coś wybrać z szafy.... W której nic nie mam a przypominam ze jutro 50 rodziców z rodakiem Hani dla rodziny a w poniedziałek impreza Hani kinderowa... Może za klauna sie przebiore....







No mi sie też tak wydaje. A może coś zielono żółtego, albo... Bezowy z turkusem? Albo turkus z fioletem... Nie wiem?

Ja nie wiem czy zdarze z pomponami chlip chlip
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A jak na trzydniowke to nie za niska gorączka? tzn dobrze ze tylko tyle ma, ale myślałam ze 3dniowka to z wysoka gorączką..poza tym top nic więcej nam nie dolega...

Dziewczyny..a może żółty z szarym? Mamy w takich kolorach pokój...jak zrobie pompony... To potem moge zawiesić mu nad łóżeczkiem i bedzie pasować, HĘ??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Szaja...kieca fajoska...a to kinono tyz fajne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hope01]

Neti trzydniówka może być czasem nawet bez goraczki

[s i l v e r]

Napisane przez pstryczek84

Kubulex robi mi porzadki w komodzie wiec mam chwilke..
wyczailam tableta na all, uzywke, srakiej firmy ale z gwarancja do 2015 - tzw nietrafiony prezent. ponoc raz odpalany. nowka 700, myslalam ze dam max 300 ale cena juz prawie te 300 a 2 dni do konca jeszcze
maz mowi ze nie kupuj to juz lepeij dolozyc troszke i miec nowke itd...a za chwilke - Bo ty to zawsze popsujesz mi moje plany
pytam sie -jakie plany?????????????
a ten - bo mialem Ci na urodziny kupic

tylko teraz musze ogarnac temat neta wifiowego w szkole bo jak nie bedzie to tablet mi nie potrzebny bedzie. mamy lapka-wystarczy a tablet przydalby mi sie do szkoly, do tego dziennika elektrycznego
no nic, nie spieszy sie...
ale malz mnie zaskoczyl, nie powiem

SUPER! DLA MĘŻA

Napisane przez neti1

Antonio znow ma 37,5...wstał zjadł troszke mleka ..poleszak z nami w łóżku a teraz już spi..czy gorączka przy zębach może tyle trwać??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

też myślę że może 3 dniówka

[bokeh]

Napisane przez neti1

A jak na trzydniowke to nie za niska gorączka? tzn dobrze ze tylko tyle ma, ale myślałam ze 3dniowka to z wysoka gorączką..poza tym top nic więcej nam nie dolega...

Dziewczyny..a może żółty z szarym? Mamy w takich kolorach pokój...jak zrobie pompony... To potem moge zawiesić mu nad łóżeczkiem i bedzie pasować, HĘ??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Szaja...kieca fajoska...a to kinono tyz fajne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tez fajnie


Szaja kiedys pisała, że może byc trzydniówka bez gorączki