Panny Młode 2015 cz.12

[tunia89]

Dobre:P

A właśnie pamiętacie jak wstawiłam wam informacje, że zaginęła laska ode mnie?
Zadzwoniła z dworca w Jarocinie do domu... Nieodpowiedzialna jak nie wiem...

[existence]

Napisane przez joasia-a

No iixi przesadziłaś! ja już zauważyłam że Cię nie ma.. ale mówiłaś że idziesz uczyć się i jesteś zła więc to w sumie zrozumiałe

Mi też się nie chce uczyć wydaje mi się że wszystko powinnam wiedzieć.. chyba zrobię sobie ściąge i na tym się skończy ;p

ex czas z tym asfaltem hehe

dobra ściąga nie jest zła! ja na ustny sobie nie zrobię, co za niefart

[princeseczka]

Napisane przez existence

no takich zaręczyn też bym zdecydowanie nie chciała
hehehe chytra baba spoko ja jestem z miasta gdzie na noc zwijają asfalt
my mamy już datę w kościele moja przyjaciółka też w sierpniu będzie miała ślub i w tym samym kościele co my i też już byli u księdza. U mnie w parafii już 9 par zapisanych na 2015 bo zapisują na okładce księgi na 2014 i akurat przyjaciółka tydzień temu jak ich zapisywała widziała, że byli 9

u mnie po zapoznaniu rodziców były cyrki, bo mamusia jednak liczył na to że TŻ kleknie, a tu
a asfalt to w niejednym mieście zwijają, więc już ciężej rozwiązać tę zagadkę
hmm dzięki, że to napisałaś bo bratowa radziła mi się wybrać na początku przyszłego roku no to w tym tygodniu będzie nas czekała jeszcze "wycieczka" do księdza i zobaczymy co nam powie, bo pewnie to zależy od parafii. Bratowa pewnie tak mówiła, bo jej siostra wychodzi za mąż 06.09 i ich proboszcz kazał im przyjść na początku przyszłego roku bo dopiero wtedy będzie prowadził kalendarz zapisów na 2015

[MajsterkaANB]

Witajcie

[princeseczka]

Napisane przez Edebedowa

Chyba w Wąchocku Ex :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też skojarzyłam z Wąchockiem

[princeseczka]

ja swoją drogę edukacyjną póki co zakończyłam w czerwcu na licencjacie z pedagogiki i współczuję Wam tej nauki dziewczyny ale coś za coś

[existence]

Napisane przez princeseczka

u mnie po zapoznaniu rodziców były cyrki, bo mamusia jednak liczył na to że TŻ kleknie, a tu
a asfalt to w niejednym mieście zwijają, więc już ciężej rozwiązać tę zagadkę
hmm dzięki, że to napisałaś bo bratowa radziła mi się wybrać na początku przyszłego roku no to w tym tygodniu będzie nas czekała jeszcze "wycieczka" do księdza i zobaczymy co nam powie, bo pewnie to zależy od parafii. Bratowa pewnie tak mówiła, bo jej siostra wychodzi za mąż 06.09 i ich proboszcz kazał im przyjść na początku przyszłego roku bo dopiero wtedy będzie prowadził kalendarz zapisów na 2015

To wszystko zależy od parafii. U nas już zapisywali od dawna ale dopiero w czerwcu będzie można przyjść się przepisać już do tego kalendarza na 2015 i wtedy się płaci zaliczkę 50zł bo ludzie nie rezygnowali u księdza jak im coś tam nie wyszło i zajmowali nadal tą godzinę i przez to inne pary się musiały dostosować więc wprowadzili zaliczki
o 6.09 to moje urodziny w 2014 wypada w sobotę mojego kuzyna koleżanka się wtedy hajta

Napisane przez tunia89

Dobre:P

A właśnie pamiętacie jak wstawiłam wam informacje, że zaginęła laska ode mnie?
Zadzwoniła z dworca w Jarocinie do domu... Nieodpowiedzialna jak nie wiem...

lepiej tak...u nas też jakoś we wrześniu czy październiku szukali dziewczyny no i znaleźli ciało...

[existence]

Napisane przez princeseczka

ja też skojarzyłam z Wąchockiem

czyli moje miasto na szczęście nie jest z tego takie znane to lepiej

Napisane przez princeseczka

ja swoją drogę edukacyjną póki co zakończyłam w czerwcu na licencjacie z pedagogiki i współczuję Wam tej nauki dziewczyny ale coś za coś

ja mam nadzieję już niedługo będę mieć mgr z pedagogiki ale już nie mogeeeeee

cześć Majsterka

[princeseczka]

Napisane przez existence

To wszystko zależy od parafii. U nas już zapisywali od dawna ale dopiero w czerwcu będzie można przyjść się przepisać już do tego kalendarza na 2015 i wtedy się płaci zaliczkę 50zł bo ludzie nie rezygnowali u księdza jak im coś tam nie wyszło i zajmowali nadal tą godzinę i przez to inne pary się musiały dostosować więc wprowadzili zaliczki
o 6.09 to moje urodziny w 2014 wypada w sobotę mojego kuzyna koleżanka się wtedy hajta

lepiej tak...u nas też jakoś we wrześniu czy październiku szukali dziewczyny no i znaleźli ciało...

pomyliło mi się, bratowej siostra wychodzi za mąż 05.09.2015 a TZ brat 06.09.2014

[Bacardi_]

Napisane przez andziaandzia

Co myślicie o takim bolerku ? Zastanawiam się czy by go nie kupić
http://allegro.pl/bolerko-slubne-fut...856910831.html

albo takie
http://allegro.pl/bolerko-slubne-fut...833580738.html

Mi jakoś nie bardzo przypadły do gustu

Ale ślizgawica na drodze, dupa w aucie jedzie na boki jak nic

[iixi]

joasia miło, że zauważyłaś moją nieobecność nie mam ostatnio weny na cokolwiek związanego ze ślubem, do tego mam sesje i wszyscy nam robią na złość, jest cieżko, zostały mi 4 przedmioty na ten moment (z 2 czekam na wyniki ale cieżko to widze;/). Do tego sie z Tż kłoce, nie umiemy dojść do porozumienia.. generalnie nic nie idzie ostatnio po mojej myśli.

[princeseczka]

Napisane przez existence

czyli moje miasto na szczęście nie jest z tego takie znane to lepiej

ja mam nadzieję już niedługo będę mieć mgr z pedagogiki ale już nie mogeeeeee

cześć Majsterka

ja bym może i poszła dalej na studia, ale musiałabym iść na zaoczne, a to się wiąże ze sporymi kosztami, więc na razie dałam sobie spokój żałuję trochę że nie pracuję w zawodzie, bo uwielbiam dzieciaczki. Niestety albo stety życie pisze różne scenariusze

póki co z TZ odkładamy na weselicho i na wkład własny, bo będziemy starali się o kredyt na mieszkanie

[joasia-a]

Napisane przez tunia89

Dobre:P

A właśnie pamiętacie jak wstawiłam wam informacje, że zaginęła laska ode mnie?
Zadzwoniła z dworca w Jarocinie do domu... Nieodpowiedzialna jak nie wiem...

W krakowie nie tak dawno było podobnie że szukała kolesia cała małopolska i śląsk bo był ze znajomymi na jakimś festiwalu i nagle im zniknął, miał wyłączony telefon, przez dobre 4 dni nie mieli z nim kontaktu, informacje o zaginięciu pojawiały się wszędzie aż w końcu policja go zgarnęła pijanego z jakiegoś kościoła w Krakowie.. niestety coraz więcej jest takich akcji że ludzie się martwią o kogoś a ktoś specjalnie chce się gdzieś zaszyć.. i w sumie to jest kryzys naszego 21 wieku. Dawniej nie było telefonów, można było odpocząć. A teraz gdy ktoś pół dnia nie odbiera telefonu to się robi już nagonkę..... niestety...
No i dawniej też policja szybciej reagowała chyba jak ktoś zaginął, bo ja pamiętam, nawet nie tak dawno z mamą wspominałam, jak w wieku 7 lat szukała mnie policja.. i od razu zaczęli szukać..a teraz musi minąć jakiś tam czas żeby się tym zainteresowali..

Napisane przez existence

dobra ściąga nie jest zła! ja na ustny sobie nie zrobię, co za niefart

Oj niestety heh.. ja już w sumie mam ściągę z tamtego roku z której nie korzystałam, tylko dodam informacje i jak znalazł heh..

Napisane przez MajsterkaANB

Witajcie

Napisane przez princeseczka

ja swoją drogę edukacyjną póki co zakończyłam w czerwcu na licencjacie z pedagogiki i współczuję Wam tej nauki dziewczyny ale coś za coś

Hah.. ja mam nadzieje że za ok 8 miesięcy skończę swoją edukację raz na zawsze broniąc mgr :P

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez iixi

joasia miło, że zauważyłaś moją nieobecność nie mam ostatnio weny na cokolwiek związanego ze ślubem, do tego mam sesje i wszyscy nam robią na złość, jest cieżko, zostały mi 4 przedmioty na ten moment (z 2 czekam na wyniki ale cieżko to widze;/). Do tego sie z Tż kłoce, nie umiemy dojść do porozumienia.. generalnie nic nie idzie ostatnio po mojej myśli.

Eh.. zauważyłam że co roku jest chyba taki problem.. przynajmniej u mnie.. a teraz jeszcze gorzej.. też pisałam że kłocimy się z TŻtem.. ostatnio jest taki niemiły dla mnie że nie ma dnia żebym się nie popłakała.. ale jakoś przetrwamy no i powodzenia z tą sesją.. bo jak to mówią, bez spiny, są drugie terminy

[princeseczka]

uciekam się powili ogarniać, bo niedługo przyjedzie TŻ. Zajrzę do Was pewnie jutro, bo po podpisaniu umowy będzie jeszcze spotkanko rodziców.
Tak więc miłego weekendu i owocnej nauki wszystkim potrzebującym!

[existence]

Napisane przez iixi

joasia miło, że zauważyłaś moją nieobecność nie mam ostatnio weny na cokolwiek związanego ze ślubem, do tego mam sesje i wszyscy nam robią na złość, jest cieżko, zostały mi 4 przedmioty na ten moment (z 2 czekam na wyniki ale cieżko to widze;/). Do tego sie z Tż kłoce, nie umiemy dojść do porozumienia.. generalnie nic nie idzie ostatnio po mojej myśli.

skończy się sesja wszystko się uspokoi i się dogadacie ja też jakoś w tym czasie mam zawsze wrażenie, że wszystko jest przeciwko mnie i wali się na głowę...poradzisz sobie, byle do przodu

Napisane przez princeseczka

ja bym może i poszła dalej na studia, ale musiałabym iść na zaoczne, a to się wiąże ze sporymi kosztami, więc na razie dałam sobie spokój żałuję trochę że nie pracuję w zawodzie, bo uwielbiam dzieciaczki. Niestety albo stety życie pisze różne scenariusze

póki co z TZ odkładamy na weselicho i na wkład własny, bo będziemy starali się o kredyt na mieszkanie

ja pracowałam w świetlicy środowiskowej ale to nie moja bajka, dzieci mnie mówiąc delikatnie denerwują na szczęście ja studiuje resocjalizację więc to trochę starsze dzieci wchodzą w grę

[n91adine]

Dziewczyny, my też się żremy z TŻtem.
Czasem wybitnie mocno. Mamy takie fale, że czepiamy się siebie o wszystko i ja mu z wyrzutami, że znów się obraził. Eh.
Ale zwalam to na ciężki okres - nie mam pojęcia co się ze mną stanie od marca, bo muszę się wyprowadzić, nie mam pojęcia czy tż dostanie pracę w zawodzie, czy uda mu się teraz obronić...

[MajsterkaANB]

ex a ta wstążka może być taka czy wziąć tą grubszą? tam jest 12 mm. i nie wiem jak tam i co nakleić, w sensie jak Ty masz ten kwadracik, to nie wiem gdzie w moim zaproszeniu to dać średnio miejsce jest, może zrobić coś podobnego jak zrobiła nadine (chyba ona :P) ?

[iixi]

Napisane przez joasia-a

Eh.. zauważyłam że co roku jest chyba taki problem.. przynajmniej u mnie.. a teraz jeszcze gorzej.. też pisałam że kłocimy się z TŻtem.. ostatnio jest taki niemiły dla mnie że nie ma dnia żebym się nie popłakała.. ale jakoś przetrwamy no i powodzenia z tą sesją.. bo jak to mówią, bez spiny, są drugie terminy

trzecie i czasami czwarte też.. ale chciałabym to mieć z głowy wszystko już, a jeszcze mnie dużo roboty czeka, zeby był ten upragniony koniec sesji. tak jak wczoraj pisałam, że do tego roku zawsze wszyscy mogli mieć notatki swoje na egzaminie to co? oczywiście u nas profesor się zbuntował i nie pozwolił "dla naszego dobra".. jak to zdam to będzie cud, ale napisałam wszystko co pamietałam. No a z Tż to też cieżko jest, codziennie ostatnio się kłócimy o wszystko. ;/ no i ostatnio też totalny brak ochoty u mnie no i kolejne problemy przez to z nim.. aż się dziwie, że przez to wszystko jeszcze doła jakiegoś nie złapałam..

[Edebedowa]

Ja mam wrażenie ze oddałam się. W sensie wracam po pracy, każdy ze swoim komputerem i później razem spać. Ale też mamy ciężki okres. Na szczęście na razie się nie kłócimy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iixi]

Napisane przez existence

skończy się sesja wszystko się uspokoi i się dogadacie ja też jakoś w tym czasie mam zawsze wrażenie, że wszystko jest przeciwko mnie i wali się na głowę...poradzisz sobie, byle do przodu

oby.. bo mam już sama dość tego wszystkiego. tyle, że u mnie w tym roku dosłownie wszystko jest przeciwko mnie i również dosłownie się wali

[magda_mjt]

My od kad zaczęliśmy pic razem wino wieczorami to sie całkiem dobrze dogadujemy :P... Wiecie juz obaliliśmy razem 4 butelki wina! (Tak, w ciagu ponad 8 lat bycia razem i wszystkie te butelki w przeciągu ostatnich niecałych 2 tygodni :P)....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kammmm]

Napisane przez iixi

oby.. bo mam już sama dość tego wszystkiego. tyle, że u mnie w tym roku dosłownie wszystko jest przeciwko mnie i również dosłownie się wali

Dobrze będzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tunia89]

Ja widzę, że wszystkie mamay jakiś taki gorszy okres...

Co do zaginięć. To rok temu we Wrocławiu było głośno o chłopaku, który obronił inżynierkę poszedł opijać z kumplami. Poszedł "za potrzebą" i zaginął. Są dwie wersje, albo pomogli mu koledzy, albo sam wpadł do Odry. Znaleźli go chyba w okolicach Ostrowa Tumskiego/ Wyspy Słodowej... Chyba z 2 miesiące go szukano.

[Bziuma]

Napisane przez iixi

oby.. bo mam już sama dość tego wszystkiego. tyle, że u mnie w tym roku dosłownie wszystko jest przeciwko mnie i również dosłownie się wali

Ja miałam tak w tamtym roku

My na szczęście się nie kłócimy, ale może dlatego, że nie przebywamy codziennie ze sobą tylko 2 , 3 razy w tygodniu spotykamy się a po takim czasie nie widzenia się włącza się u mnie tęsknota . A jak już dojdzie do spotkania to nie chce go wypuścić do domu

[joasia-a]

Napisane przez iixi

trzecie i czasami czwarte też.. ale chciałabym to mieć z głowy wszystko już, a jeszcze mnie dużo roboty czeka, zeby był ten upragniony koniec sesji. tak jak wczoraj pisałam, że do tego roku zawsze wszyscy mogli mieć notatki swoje na egzaminie to co? oczywiście u nas profesor się zbuntował i nie pozwolił "dla naszego dobra".. jak to zdam to będzie cud, ale napisałam wszystko co pamietałam. No a z Tż to też cieżko jest, codziennie ostatnio się kłócimy o wszystko. ;/ no i ostatnio też totalny brak ochoty u mnie no i kolejne problemy przez to z nim.. aż się dziwie, że przez to wszystko jeszcze doła jakiegoś nie złapałam..

no roznie bywa eh.. to tak jak ja bede miala egzamin z przedmiotu z ktorego mialam warunek.. u nas udupila 3 osoby, a w tym roku calkiem inacazej prowadzi zajecia, powtarza dokladnie z lekcji na lekcje i ma wyslac zagadnienia do przygotowania na egzamin. a u nas nie powiem jaka byla.. takie dziwne zycie..
A z ostatnia czescia ah.. to samo pisala 2 dni temu chyba..

Napisane przez magda_mjt

My od kad zaczęliśmy pic razem wino wieczorami to sie całkiem dobrze dogadujemy :P... Wiecie juz obaliliśmy razem 4 butelki wina! (Tak, w ciagu ponad 8 lat bycia razem i wszystkie te butelki w przeciągu ostatnich niecałych 2 tygodni :P)....

my czesto gdy nadazy sie okazja to pijemy wino albo szampana.. czasami pomoze, czasami nie ;p a najgorsze jest to ze w wiekszosci sie mijamy przez prace a o polnocy pic nie bedziemy bo TŻ na 8 wstaje codziennie heh :P

Napisane przez Bziuma

Ja miałam tak w tamtym roku

My na szczęście się nie kłócimy, ale może dlatego, że nie przebywamy codziennie ze sobą tylko 2 , 3 razy w tygodniu spotykamy się a po takim czasie nie widzenia się włącza się u mnie tęsknota . A jak już dojdzie do spotkania to nie chce go wypuścić do domu

oj ja czasami chciałabym na jakiś czas taką opcje nie mieszkania.. TŻ mi wypomina właśnie że jak widywaliśmy się raz na tydzień to było super,byłam zawszeradosna, miałam czas i chęci na niego.. a teraz.. teraz to sie zmieniłam bla bla.. ale wiadomo ze inaczejgdy sie ze soba mieszka a inaczej gdy sie widujemy tak rzadko eh.. no ale coz.

[magda_mjt]

Haha Joasia my razem mało pijemy, ja nie przepadam za alkoholem :P.... TZ a i owszem, ale sam pic non stop nie bedzie. I jako wyszło, ze kupiliśmy w zeszłym tygodniu nasze PIERWSZE wino, obaliliśmy i było fajnie, wiec teraz pijemy częściej haha. Nie ma jeszcze 13, a ja dopijam wlasnie resztę wczorajszego wina...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iixi]

szczerze wam powiem, że ja najchętniej to bym pojechała na parę dni do rodziców i odpoczęła od studiów, sesji, Tż i wszystkiego innego..

[Bziuma]

Napisane przez joasia-a

oj ja czasami chciałabym na jakiś czas taką opcje nie mieszkania.. TŻ mi wypomina właśnie że jak widywaliśmy się raz na tydzień to było super,byłam zawszeradosna, miałam czas i chęci na niego.. a teraz.. teraz to sie zmieniłam bla bla.. ale wiadomo ze inaczejgdy sie ze soba mieszka a inaczej gdy sie widujemy tak rzadko eh.. no ale coz.

Powiem tak : są plusy i minusy mieszkania razem i mieszkania osobno.

Nie powiem, żebym nie chciała z nim mieszkać przed ślubem. Oczywiście chciałabym, ale pewne warunki nam na to nie pozwolą. Ale chciałabym się przekonać jak to jest z TŻ żyć pod jednym dachem przed ślubem, czy byśmy się dogadywali, żarli nawzajem itp.... Lepiej się przekonać wcześniej niż za późno. W wakacje często spotykaliśmy się po pracy. Ja już po obronie więcej czasu mieliśmy, było to już takie przyzwyczajenie do tych spotkań i w tedy czasami były jakieś kłótnie. Tak jak twój TŻ zauważył i z resztą mój też jak się kogoś nie widzi przez pewien czas to zupełnie inaczej te spotkania wyglądają.

[Marwari]

Napisane przez magda_mjt

My od kad zaczęliśmy pic razem wino wieczorami to sie całkiem dobrze dogadujemy :P... Wiecie juz obaliliśmy razem 4 butelki wina! (Tak, w ciagu ponad 8 lat bycia razem i wszystkie te butelki w przeciągu ostatnich niecałych 2 tygodni :P)....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zawsze to jakaś metoda

ja właśnie poćwiczyłam i umieram...

a teraz trzeba naolejować włosy i robić obiad

[existence]

Napisane przez MajsterkaANB

ex a ta wstążka może być taka czy wziąć tą grubszą? tam jest 12 mm. i nie wiem jak tam i co nakleić, w sensie jak Ty masz ten kwadracik, to nie wiem gdzie w moim zaproszeniu to dać średnio miejsce jest, może zrobić coś podobnego jak zrobiła nadine (chyba ona :P) ?

ja bym zostawiła takie jak są, ja to mam w ogóle 6mm na zaproszeniach wstążki ale takie chciałam
możesz zawsze też jakoś na boku coś nakleić albo jakiś taki mały prostokąt na środku, opcji jest wiele, dla mnie za wiele i ciągle coś nowego kombinuję ostatnio chciałam zamiast kwadratów robić kółka ale się opamiętałam bo dziurkacz kołowy 50zł

Napisane przez magda_mjt

My od kad zaczęliśmy pic razem wino wieczorami to sie całkiem dobrze dogadujemy :P... Wiecie juz obaliliśmy razem 4 butelki wina! (Tak, w ciagu ponad 8 lat bycia razem i wszystkie te butelki w przeciągu ostatnich niecałych 2 tygodni :P)....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dla mnie to mało tego winka no ale pewnie dla Was dużo