Zabieg keratynowy - jedyny ratunek dla suchych i słabych włosów?

[skorpionek119]

Witajcie
Od pewnego czasu mam straszny problem z włosami Puszą się, są suche, matowe, maja tendencje do rozwdwajania się końcówek... Boję się je myć, bo przy późniejszym czesaniu strasznie je wyrywam zasadzie chodzę cały czas w warkoczu, bo naprawdę boję się je rozczesywać... Włosy strasznie mi się przerzedziły. Kiedy są spięte strasznie rzucają się w oczy "łysiejące" partie na skórze głowy RATUNKU!!! Nie pomagają maski, spray ułatwiający rozczesywanie włosów, oleje... Kupiłam olejek rycynowy i zamierzam wcierać go w skórę głowy, ponieważ słyszałam, że pomaga włosom odrosnąć. Jednak, jak już wspomniałam łysiejąca głowa to nie jedyny problem. Włosy są w fatalnym stanie. Używam tylko suszarki. Dwa razy w tygodniu. Zero prostownicy, zero lokówki... Zastanawiam się nawet nad zabiegiem keratynowym, aby poprawić ich kondycję... Poradźcie coś. Czy któraś z Was miała lub ma podobny problem? Jak sobie z tym poradziłyście?

Pozdrawiam serdecznie

[Verri]

pielęgnacja włosów to temat rzeka...
jeśli chodzi o wypadanie to najlepsze będą wcierki np na łopianie, woda brzozowa, jantar i wiele wiele innych...
polecam poczytać blog Anwen mi dziewczyna uratowała włosy i zdrowie psychiczne jeśli nie jesteś jej fanką to zostań jak najszybciej i sama będziesz w szoku jak mało wiedziałaś o prawidłowej pielęgnacji włosów
a próbowałaś kłaść maskę nawilżającą pod folię, ręcznik i tak 30 min do godziny pochodzić po domu? pomaga i to bardzo. No i oczywiście olejowanie na kilka godzin przed każdym myciem.
Zobacz czy twój szampon ma SLS albo SLES i jeśli tak to postaraj się zmienić go na taki ktory w składzie ma np. Sodium Coco-Sulfate albo
Cocamidopropyl Betaine.

[skorpionek119]

Bloga oczywiście przejrzę z ogromną chęcią i nadzieją - nie ukrywam!
Niegdyś używałam maski biowax (?) właśnie w taki sposób, o jakim wspominasz. To było kilka lat temu... Od zawsze miałam kiepskie włosy, ale wtedy nie plątały się aż tak bardzo... Spróbuje tego sposobu z inną maską, którą aktualnie posiadam, a dziś nasmaruję włosy olejkami
Nad zmianą szamponu także się zastanawiam... Używałam kiedyś tych bardziej naturalnych, ale niestety po nich nie dało się włosów rozczesać i musiałam ponownie umyć "zwykłym" szamponem :/
A co ze szczotka tangle teezer, która jest tak gorąco polecana przez blogerki i vlogerki?
Jest jeszcze jedna kwestia, która moim zdaniem może być istotna. Jakiś rok temu zmieniłam tabletki antykoncepcyjne. Czy to może być problem hormonów?

[emagi]

wiesz mi sie wydaje, że to może być problem chorobowy a nie kwestia pielęgnacji np hormony tarczycy, albo jeszcze coś innego skoro włosy ci się tak przerzedzają to szkoda czasu i kasy na specyfiki tylko idź do lekarza powiedz jaki masz problem i niech da ci skierowania na badania, albo do endokrynologa od razu. to nie musi być wina samych tabletek anty tylko zbieżność w czasie z tym problemem.

[skorpionek119]

Miałam zamiar to właśnie zrobić, jeśli zmiana pielęgnacji nie pomoże :/ale właściwie może od tego powinnam zacząć... :/

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez skorpionek119

Miałam zamiar to właśnie zrobić, jeśli zmiana pielęgnacji nie pomoże :/ale właściwie może od tego powinnam zacząć... :/

Po pierwsze - podstawowa morfologia, TSH, żelazo, hormony do przebadania itd., potem wizyta u lekarza z wynikami do interpretacji. Zacznij od tego co wazniejsze, czyli zdrowie. Bo jesli w tej kwestii coś się posypało (czego naprawdę nie zyczę) to żadne olejki ani zabiegi nie pomogą.

Co do zabiegu keratynowego... Przed podjęciem decyzji polecam trochę o nim poczytać: klik!

[marcelina99]

mam podobny problem z tym ze moje wlosy sa suche i zniszczone przez farbowanie, niedawno zeszlam z czarnego koloru do blond i odrazu w rudy wiec teraz sa jak guma przy rozczesywaniu, plączą sie, wypadaja na potege i sa suche bardzo, nie wiem co im pomoze, sauna odpada bo tak fryzjerka mi powiedziala wczoraj ze to strata pieniedzy, polecala kupic jakas keratyne Chi w sprayu ale nie wiem czy to coś da, kupilam jakis czas temu bardzo drogą odzywke w salonie i zero efektu, bede wdzieczna za jakies rady, sprawdzone kosmetyki ktore wam pomogly, wlosy mam dlugie, do pasa i bardzo mi zalezy aby je uratowac jak wyprostuje wygladaja dobrze ale w dotyku sa szorstkie i nie blyszcza, chcialabym je nawilzyc.
z gory dziekuje

[Verri]

[QUOTE=skorpionek119;44786 229]
A co ze szczotka tangle teezer, która jest tak gorąco polecana przez blogerki i vlogerki?
QUOTE]

mam tą szczotkę, słyszałam ze jest cudowna ale sama niewiele mogę o niej powiedzieć, moje długie włosy poniżej zapięcia od stanika nie są rozczesywane częściej niż raz zna miesiąc, po prostu tego nie potrzebują. Wystarczy ze przeczeszę je palcami i są rozczesane.
Pamiętajcie też że jest okres zimowy i przez te wszystkie czapki, szaliki i bluzy włosy siłą rzeczy bardziej się będą plątać :/

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez marcelina99

mam podobny problem z tym ze moje wlosy sa suche i zniszczone przez farbowanie, niedawno zeszlam z czarnego koloru do blond i odrazu w rudy wiec teraz sa jak guma przy rozczesywaniu, plączą sie, wypadaja na potege i sa suche bardzo, nie wiem co im pomoze, sauna odpada bo tak fryzjerka mi powiedziala wczoraj ze to strata pieniedzy, polecala kupic jakas keratyne Chi w sprayu ale nie wiem czy to coś da, kupilam jakis czas temu bardzo drogą odzywke w salonie i zero efektu, bede wdzieczna za jakies rady, sprawdzone kosmetyki ktore wam pomogly, wlosy mam dlugie, do pasa i bardzo mi zalezy aby je uratowac jak wyprostuje wygladaja dobrze ale w dotyku sa szorstkie i nie blyszcza, chcialabym je nawilzyc.
z gory dziekuje

Klik!

[kosmetomaniaczka]

Mialam podobny problem, to była jakaś masakra, włosy wychodziły dosłownie garściami były suche, matowe, jak siano. Pobuszowałam trochę i wynalazłam Seboradin lotion, regenerujący. Prosty w użyciu, zapach znośny, cena przystępna i co najważniejsze - działał! *,* mnóstwo baby hair dodatkowo kupiłam maskę również Seboradinu zapobiegającą wypadaniu i to był HIT dla moich włosów. Kondycjonalnie są o wiele lepsze, mniej ich na szczotce a więcej na głowie

[skorpionek119]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;44789823]Po pierwsze - podstawowa morfologia, TSH, żelazo, hormony do przebadania itd., potem wizyta u lekarza z wynikami do interpretacji. Zacznij od tego co wazniejsze, czyli zdrowie. Bo jesli w tej kwestii coś się posypało (czego naprawdę nie zyczę) to żadne olejki ani zabiegi nie pomogą.[/QUOTE]

Macie rację, zrobię wszystkie potrzebne badania. Podejrzewam, że może to gospodarka hormonalna... Nie mam pewności, ale cera także jest w nie najlepszej kondycji. Od miesiąca mam problem z pryszczami (nigdy nie miałam takiego problemu!). No, ale włosy sypią się mniej więcej od roku :/ a ostatnio jest fatalnie :/

[emagi]

Napisane przez skorpionek119

Macie rację, zrobię wszystkie potrzebne badania. Podejrzewam, że może to gospodarka hormonalna... Nie mam pewności, ale cera także jest w nie najlepszej kondycji. Od miesiąca mam problem z pryszczami (nigdy nie miałam takiego problemu!). No, ale włosy sypią się mniej więcej od roku :/ a ostatnio jest fatalnie :/

więc tym bardziej nie trać czasu tylko do lekarza i rób badania, kosmetyki do włosów zawsze zdążysz kupić, ale jeśli trzeba coś leczyć to dopiero wtedy będzie jakiś efekt z poprawą

[Paulinka675]

po pierwsze wątek o keratynowym prostowaniu już istnieje


rzecz kolejna regeneracja w przypadku zabiegu to tylko efekt wizualny, a wyprostowanie włosa jest efektem ubocznym działania formaldehydu, wlosy ci wypadają jak nałożysz jeszcze sobię taką chemiczną mieszankę to może być gorzej

[skorpionek119]

Napisane przez Paulinka675

rzecz kolejna regeneracja w przypadku zabiegu to tylko efekt wizualny, a wyprostowanie włosa jest efektem ubocznym działania formaldehydu, wlosy ci wypadają jak nałożysz jeszcze sobię taką chemiczną mieszankę to może być gorzej

Buszując w Internecie "napotykałam" jedynie pozytywne aspekty takiego zabiegu. Same "ochy" i "achy". Wszyscy wspominali o niesamowitej regeneracji i odżywieniu włosów. Owszem, byłam sceptycznie nastawiona ze względu na używanie prostownicy na tak zniszczonych włosach :/
Ale skoro profesjonaliści twierdzili, że to może pomóc, to zaczęłam chyba przymykać na to oko Nie używam prostownicy od dłuższego czasu, nie chcę palić swoich i tak już marnych włosów...

[Paulinka675]

Napisane przez skorpionek119

Buszując w Internecie "napotykałam" jedynie pozytywne aspekty takiego zabiegu. Same "ochy" i "achy". Wszyscy wspominali o niesamowitej regeneracji i odżywieniu włosów. Owszem, byłam sceptycznie nastawiona ze względu na używanie prostownicy na tak zniszczonych włosach :/
Ale skoro profesjonaliści twierdzili, że to może pomóc, to zaczęłam chyba przymykać na to oko Nie używam prostownicy od dłuższego czasu, nie chcę palić swoich i tak już marnych włosów...

fryzjerzy kłamią, jakby mówili prawdę to nikt by nie robił tego zabiegu, kłamią też mówiąc że to keratyna prostuje, kup sobie keratynę w sklepie z półproduktami i wprasuj ją we włosy - nic się nie stanie, pic na wodę

ja mam za sobą kilka prostowań keratynowych, ze względu na to iż nie potrafię zaakceptować swoich kręconych włosów

dzięki temu że włos, jest prosty i gładki wydaje ci się że jest bardziej odżywiony, bo tak wygląda, ale kiedy keratyna schodzi włosy wyglądają jak przed