![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Mieszkamy z TZ w Wawie, TZ= pracuje/konczy podyplomowe, ja=studiuje zaocznie 4 rok, pracowalam do stycznia.
W zeszlym tyg rzucilam prace, ze mna odeszly 3 osoby przez szefa. Od czerwca odeszlo 9 osob przez szefa. Po 3 dniach dostalam prace, pierwsza lepsza na jaka mnie zaprosili - marketing. Nie chcę tego robić, męczę się, nie jest to firma w której chcę zostać (bardziej social media, pracuja tam 4 osoby, zarabiam 1800 zł netto, nie ma jak awansowac, itp). ..ale nie mogę przebierać w ogłoszeniach / nikt nie oddzwania: NIE ZNAM angielskiego dobrze.(konczy mi sie kurs B2 teraz, ale jak ktos dzwoni i mam powiedziec cos po ang to serce mi wyskoczyc ma za chwile, glos mi drzy, denerwuje sie i mieszam wszystkie czasy i slowka) Dylemat 1 opcja: pracowac w tej pracy, męczyć się i szukać pracy, ale angielskiego uczyc sie po pracy, od jakiejś 20:00. Jest trudno, ja jestem zmeczona po pracy i po siłowni (muszę chodzić na siłownie dla kregoslupa).. (rozmawiałam z szefem w pt ze sie mecze, a on zrobil roszadę lekką obowiazkow i zebym dala na spokojnie znac czy chce czy nie, ze on wszystko zrozumie. 2 opcja: zostawic ta prace, uczyc sie codziennie po 8 h minimum angielskiego, mam motywacje, po miesiacu powinno byc o wiele lepiej z angielskim, i wtedy szukac pracy.. Bo docelowo chce pracy w korporacji, z angielski, gdize zaczne od najnizszego stanowiska a bede z latami awansowac. Ten 1,2 mce wytrzymamy bez mojej pracy. Tez chce zarabiac wiecej, w planach mamy slub i kredyt na mieszkanie. Nie zarobimy na niego jesli ja bede miec prace za 1800 zł ![]() Co byście wybrały? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
praca+nauka po pracy+szukanie nowej pracy (moze cos sie trafi).
Nie wierze, ze w 8h nauczysz sie wiecej niż w 1,5h intensywnej nauki i nie chodzi o chęci a możliwości skupienia się, przemęczenie materiału itp.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
nicRu dzięki. Właśnie zastanawiam się czy tak się da, bo jestem teraz po 9 egzaminach w sesji i już od 5 egzainu jak się uczyłam po pracy, to zasypiałam kilka razy, ale w sumie codziennie mogę pić kawę i energetyki, żeby nie zasnąć, albo organizm się przyzwyczaji do takiego trybu praca+siłownia+szukanie pracy+nauka angielskiego 5 x tyg + weekend nauka / lub studia.
Pomyślę.. dzięki! --> tak strasznie się męczę psychicznie w tej nowej, nie lubię jej, czas płynie okrutnie wolno w przeciwieństwie do poprzednij pracy, no i szef prosil zebym przemyslala bo szuka kogos na dluzej, bo zaraz wejda nowe projekty, a pracuje tylko ja + 2 dziewczyny i szef) Edytowane przez cheeba90 Czas edycji: 2014-01-26 o 09:43 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Cytat:
![]() Edytowane przez anannke Czas edycji: 2014-01-26 o 09:45 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
anannke to mozesz mi wskazac prosze jakies rozwiazanie?
ja jestem bliska depresji jak pomysle o tej pracy w marketingu, ale z drugiejs trony - nie mam angielskiego, pisza do mnie znajomi ze poszukuja u nich w pracy kogos, ale z ANGIELSKIM, a ja nie moge tam aplikowac... i to takie zamkniete kolo ![]() TŻ powiedzial, że miesiąc, dwa wytrzymamy bez mojego wynagrodzenia, damy radę. I teraz mysle: czy rzucic prace i wkuwac angielski, 8 godzin dziennie, dam radę, raz bede wkuwac slowka, potem zmiana na sluchanke, potem zmiana na czytanie, dam radę, to nie bedzie przemeczenie materialu. Czy lepiej zostać i po pracy nauka i silownia/rehabilitacja, zeby nie zalowac, bo moze przez 3 miesiace bede w Warszawie bezrobotna.. Mam rok doswiadczenia w pracy, tylko tego angielskego mi brak. Przez to odpada mi 80% ogloszen na pracuj.pl, infopraca, gumtree rzadko ogladam. Czuje sie tak fatalnie, tak mi jest ciezko, nie mam niestety osoby, ktora pomoglaby mi podjac decyzje, wskazac cos, powiedziec swoje myslenie (TZ powiedzial ze nie umie mi doradzic, ze przeprasza ale nie wie, mysli caly czas tez nad tym) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Cytat:
![]() Ja bym została w tej pracy (chyba, że bym całkiem nie dawała rady psychicznie) i uczyła się ang. prywatnie - indywidualnie. Z tego co mówisz, potrzebujesz poćwiczyć mówienie, bo B2 to nie jest zły poziom. 2 razy w tyg. po 1,5 h konwersacji powinno Ci dość szybko pomóc się przełamać. A jak na ten ślub czy mieszkanie zaczniecie zbierać parę miesięcy później to też chyba nic takiego się nie stanie. Na pewno lepiej niż jakbyś miała dostać zawału w młodym wieku z przemęczenia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
A opcja pośrednia? Nie ma możliwości przejścia w pracy na 1/2 etatu albo na 3/5?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Cheeba, naprawdę myślisz, że dasz radę przez 8h dziennie (nawet i z przerwami) efektywnie uczyć się angielskiego? Nie byle jak, nie po to by uczyć się 8h, ale by po tych 8h umieć zastosować to, co się nauczyłaś i na następny dzień nie przeznaczać 6-7h na powtórkę 8-mio godzinnej sesyjki z dnia powszedniego, bo coś Ci się miesza?
Pytam na poważnie, bo dla mnie taka opcja to metoda na obrzydzenie sobie nauki.
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Dziękuję - lepiej jest rozważać decyzje jeśli mam pomysły od innych osób.
Też w tej pracy jest mi trudno bo: nie lubię tych obowiązków, to nie moje zainteresowania, idzie mi jak krew z nosa, męczę się z tym, + czas płynie okrutnie, okrutnie wolno. Tak dizeń, dnia.. Zostawiłam pracę w której dzień mi mijał bardzo szybko, praca ciekawa i firma spora, a tutaj zupełna przeciwność. W pon mam podjąć dla szefa decyzje czy zostaje czy nie. Zostanę, tylko boję się myśli/stanu że wstanę, krzyknę i powiem że NIE MOGĘ, że ta praca przerasta moje możliwości. Może to początki w tej firmie są trudne.. boję się że ciągle się smucę, nie wiem co mam zrobić, żeby zmienic sposób myślenia! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Cytat:
moim zdaniem nie dasz rady zakuwać angielskiego po 8h dziennie a druga kwestia - nic z takiej nauki nie będzie. Aby nauczyć się czegoś skutecznie trzeba czasu a ty sobie tego czasu nie dajesz. Założę się że to 8h nauki dziennie będzie takie samo efektywne jakbyś uczyła się po 2h dziennie. Więcej nauczysz się przez 4 dni po 2 h niż przez 8h naraz. I to jest marnowanie czasu i maltretowanie siebie. ten czas możesz wykorzystać lepiej. Poza tym siedzenie w domu też nie pomaga. Nabiera się zupełnie innego rytmu życia, jest zawsze coś co "trzeba" zrobić - ugotować obiad, posprzątać, zakupy.. po co wstawać o 7 rano jak można o 8 bo nie trzeba przecież. I tak z godziny 9 robi się 13-14. dodatkowo przydałby ci się ktoś kto cię będzie korygował. Są rzeczy które trzeba aby ktoś nam wyjaśnił, pomógł w wymowie akcencie. Do tego taki ktoś działa mobilizująco na nas i to dużo pomaga. A pracując będziesz mieć na to pieniądze. Fajnie że masz samozaparcie, chęci ale pomyśl trochę realnie. A pijąc non stop kawy, energetyki (straszne świństwo) prędzej się zajedziesz, rozwalisz zdrowie, związek bo jesteś totalnie zafiksowana na punkcie pracy i angielskiego niż osiągniesz coś więcej. I wiem o czym mówię. Sama bym chciała pewne rzeczy zmienić w swoim życiu itd ale nie da się tego zrobić z dnia na dzień. rozumiem że przykładowo praca w sklepie, restauracji, sprzątanie nie jest twoim marzeniem ale może będzie lepsze niż to co masz a do tego będziesz mieć wypłatę i lepsze perspektywy, więcej chęci i energii na "życie" po pracy - naukę ćwiczenia.. Edytowane przez anannke Czas edycji: 2014-01-26 o 10:16 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
koreczka - niestety nie jest to możliwe, bo firma ma tylko 2 osoby do obsługi fb/blogow/forum i ja muszę być dyspozycyjna cały czas. Tam łącznie ze mną i szefem i pracownikami pracuje6 osób.
![]() nicRu moje życie jest obrzydzone przez tą pracę, blisko mi do deprechy, nic mnie nie cieszy, chodzę ciągle zdołowana, mam łzy w oczach jak pomyśle jak mi jest w niej źle - nie wiem co zrobić by zmienić sposób myślenia ---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ---------- anannke niesamowicie Ci dziękuję za to co napisałaś... zestopuję z angielskim w takim razie - 3 h dziennie, po pracy... poproszę internistę o coś na depresję - bo się wykończę ze swoją psychiką, nienawidzę swoich dni, siebie za to że jestem taka beznadziejna bo nie mam angielskiego, nienawidzę tej pracy - to jak mi czas wolno płynie, jakie to jest nudne, to że nie są to ludzie z którymi chcę przebywać - ich tematy, mentalność, to nie jest to.. w mojej pracy ex w zespole miałam 8 osób - wszystkie lubiłam, mneij lub bardziej, ale zawsze było o czym porzomawiać, a tutaj w tej pracy... boże jak mi się nie chce żyć dziś! Dziękuję za rady, pójdę do internisty o coś na depresję, szukam dalej pracy (wysłałam już z 40 CV od stycznia i tylko ten 1 telefon do tej pracy, i drugi odpadlam na phone intervierw bo były pytania po ang) + ucze sie ang. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
jak to mówią "nie od razu Kraków zbudowano"
![]() Na pewno ewidentnie w kość daje ci praca - dlatego szukaj cały czas coś lepszego dla siebie. I musisz zadbać o siebie. O swoje zdrowie, związek, nie zajeżdżaj się nie maltretuj. Znajdź czas na małe drobne rzeczy które lubisz zdrowie zepsujesz sobie raz a będziesz cierpieć potem przez to długo... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Po co przyjęłaś tę nową pracę?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
anannke wlasnie zdrowie,zwiazek - bedzie idealnie jak zmienie prace, problemy same sie rozwiaza.
tylko szukam tej pracy, i nikt nie oddzwania... a te oferty z polecenia - nie moge aplikowac bo nie mam ang. Jak ktos oddzwoni - wezme pierwsza oferte, zeby tylko stad uciec, bo nie chce mi sie zyc przez tą pracę. Dziekuje Ci za Twoje rady i zyczliwosc! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
szukaj po prostu innej pracy mając tą. to najlepsza opcja.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
asia_aisa żeby ,,coś mieć", wydawała się ciekawa jak opowiadał włąściciel na rozmowie, ale odkąd tam codzę, mam ochotę sobie coś zrobić, blisko mi do depresji, brak mi życia, energii, usmiechu. nienawidzę siebie i swoich dni, mam ochotę płakać jak rono budzi mnie budzik do pracy. nienawidżę tej pracy. obrzydliwie nudnej i nierozwojowej. dziewczyny z pracy z calym szacunkiem dla nich, ale nie moja grupa osob z ktorymi chce przebywac, jest strasznie, strasznie nudno, i czas plynie okrutnei, okrutnie nudno, nie ucze sie nic nowego, i nie naucze.
![]() suszarka codziennie wysylam CV, wyslalam okolo 40 - odzdwonili tylko raz ws tej, i raz ale odpadlam bo po angielsku rozmowa. ( * i odnośnie 8h nauki ang - miałam jescze myśl, że jak z tego 3 h bym poświęcała na rozmawianie same to by poszło szybciej z nauką. Jest strona omegle.com gdzie losuje sie osoby do rozmowy, i mozna rozmawiac, nie ma kont, po prostu przycisk ,,losuj". w ten sposob jak za grnaica, bym musiala rozmawiac, i moze by nie bylo przesytu) Edytowane przez cheeba90 Czas edycji: 2014-01-26 o 10:35 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 973
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Z tego, co piszesz, wydaje mi się, że te 3h dziennie też nic Ci nie dadzą, bo zabierasz się do problemu ze złej strony. Mówisz, że kończysz kurs B2, to nie jest zły poziom, w wielu firmach całkowicie wystarczający nawet na kierowniczych stanowiskach. A skoro jakoś ten kurs przeszłaś, to znaczy, że mniej więcej na tym poziomie się znajdujesz. Twoim problemem jest mówienie, a tego nie zmieni siedzenie x godzin dziennie nad książkami, czy robienie listeningów.
Pracuj nad angielskim, ale z głową. Jeśli masz kasę, znajdź lektora do konwersacji, powiedzmy dwa razy w tygodniu. Jeśli nie stać Cię na to, to szukaj innych opcji - TŻ, koleżanka, członek rodziny - ktoś w twoim otoczeniu musi znać angielski na tyle dobrze, żeby pogadać z Tobą w tym języku i pomóc Ci się otworzyć. Są portale, na których można znaleźć obcokrajowców do konwersacji przez Skype, poszukaj tam. Zapewniam Cię, że godzina dziennie takich rozmów da Ci więcej niż trzy godziny spędzone w książkach, nad rzeczami których i tak nie wykorzystasz dopóki nie przełamiesz bariery mówienia. Powodzenia, trzymam kciuki, żeby Ci się udało ![]() EDIT: Widzę, że myślisz o tym, co napisałam ![]() ![]() Edytowane przez cpp Czas edycji: 2014-01-26 o 10:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 591
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Co to nauki języka to zainwestowałabym w lekcje z native speakerem, bo po samodzielnej nauce nadal możesz mieć problemy z rozmową, szczególnie jak przyjdzie Ci rozmawiać np. z rodowitym Anglikiem (niektórzy mówią wolno i wyraźnie a inni wprost przeciwnie).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Cytat:
Musisz popracować nad swoim podejściem. Widzę, że się ogromnie blokujesz, bo brak znajomości języka jest Twoim największym kompleksem. Zastanów się, co możesz zaoferować potencjalnemu pracodawcy - czy wszyscy wymagają znajomości języka angielskiego do pracy na co dzień? Nie wiem, jaka branża konkretnie Cię interesuje, ale generalnie na co dzień rzadko gdzie musisz codziennie posługiwać się językiem na poziomie wyższym niż B2 bądź fachowym (może na to też mieć wpływ specyfika branży i rynek, na jakim działa firma). Pomyśl sobie: jestem silna, chcę (!!!) rozwijać swoją znajomość języka angielskiego, gdyż to polepszy moją sytuację na rynku pracy. Jestem wartościowym pracownikiem, gdyż mam zapał, ambicję i wykształcenie. Każdy pracodawca chciałby zatrudnić takiego pracownika, jak ja. Afirmuj to sobie kilka razy dziennie, nawet w tej nieciekawej pracy Naprawdę znajomość języka na poziomie B2 to jest już dosyć wysoki poziom! Poza tym zastanów się, co daje Ci częsta zmiana pracy. Nie myślałaś, żeby poszukać pracy jako sekretarka czy na jakiejś recepcji? Gdzieś, gdzie praca będzie mniej stresująca i niewymagająca aż takiej mobilności i zaangażowania? Nie wiem, czy wychodzi Ci na dobrze przerzucanie się z jednego takiego miejsca do drugiego, skoro spalasz się, bo nie czujesz się wystarczająco dobra w tym, co robisz. Pomyśl nad opcją udania się do psychologa/coacha. Sądzę, że dobrze zrobiłoby Ci skupienie się trochę na swoich celach/potrzebach, bo myślę, że Twoim największym problemem nie jest ta "słaba" znajomość języka, tylko Twoja wewnętrzna blokada. Myślę też, że jeśli popracowałabyś nad sobą (nad spokojem!) i zaczęłabyś jakieś zajęcia z native speakerem, to poprawiłyby się Twoje umiejętności językowe. Nic tak nie 'uruchomi' Twojego języka, jak żywy z nim kontakt. Co na to Twój TŻ? Wybierasz się tutaj? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
cpp dziękuję. myslalam by z TZ nie rozmawiac juz wogole po polsku, tylko po angielsku. do tego omegle.com - przez kamerke zeby rozmawiac. o native speakerze pomysle, najpierw sprobuje sie przelamac z omegle choc 15 minut wytrzymac, bo narazie to tylk ociagle klikam LOSUJ i zmieniam ludzi, niewazne czy to dziewczynka 16 lat z dwoma warkoczami i usmiechnieta, czy sympatyczny 30 letni mieszkaniec skandynawii. Paraliz i gardlo scisniete, mimo ze nigdy tych ludzi nie zobacze i oni nie widza skad jestem.
dziekuje. jestem na B2 ale uwierz mi ze ja od 2 mcy nie mam czasu na ang,.albo nie szukalam go i mam teraz problemy zaleglosci i blokady ![]() Bothi dziekuje. to cpp tez wlasnie sugoerowal/a, zrobie cos w tym kierunku napewno! asia_aisa masz ogromne poklady pozytywnej energii w sobie, dziekuje za Twoja wiadomosc. o evencie fb nie slyszalam, chetnie pojde, nie umialam szukac takich wydarzen, ale super ze mi podsunelas mysl. Pracowalam przy samodzielnych projektach z zasobami ludzkimi, organizowalam eventy - wiec stres i odpowiedzialnosc mnie nie paralizuja i nie stresuja, chodzi o to ze ta praca teraz jest szalenie nudna, nienawidze jej, ja tam musze tylko pisac notki na facebooki i koordynowac dziewczyny ktore pisza na forach - czego nie bylo mowy, i nie lubie tego, nienawidze reklamy szeptanej ;./ a szef mi tego nie powiedzial jak rozmawialismy, i w ten pt powiedzialam ze nieznosze tego zadania, nie lubie to, jest nudne i ja sie nie nadaje dot ego, a on ze sprobuje mi zabrac pare klientow ale i tak bedzie sie pzrewijac przez ta praca te zadanie. ale NIENAWIDZE TEJ PRACY, jest tam obrzydliwy pies, ktora ciagle na mnie skacze, siedizmy przy biurku w 3 dziewsczyny, to nie biuro rylko dom, szef obok, fajny czlowiek ale ja pracowalam wczesniej w firmie 40 osob, fajne dizewczyny i chlopaki, biuro ok, biznesowy styl, bardzo duzo sie uczylam a tutaj... te dziewczyny, rozmawiaja o tym kto z kim sie przespal, jaki teledysk ma teraz Mary Cyrus - nieee... ja nie interesuje sie tym, nie przegladam tez pudelka, nmie interesuje mnie to, jak opowiadam o jakiejs ksiazce z rozwoju osobistego to one nie wiedza co to, jak mowie o jakims filmie fajnym, lubie europejskie kino - one nie maja pojecia, jak rozmawiamy o wolnym czasie to one chlubią sie tym ile pija, gdzie balują - mi nie imponują takie teksty. po prostu praca nudna i nienawidze jej mecze sie, robiac kazde zadanie walcze ze sobą, bo nienaiwdze tej pracy, czas mi plynei tak ze czuje ze siedze tam 20 h dziennie + osoby z firmy, nie czuje sie swobodnie z nimi, a jest ich tylko dwójka wiec nie dam rady nie sluchac ich rozmow. zmuszam sie by meic chec przezyc kolejny dzien, jak rano dzwoni budzik i wiem ze mam isc do tej pracy ktorej nienawidzę. TZ - mnie wspiera we wszystkim, chce bym bya szczesliwa ale z praca teraz nie umie podjac decyzji nie chce mi nic sugerowac. Edytowane przez cheeba90 Czas edycji: 2014-01-26 o 11:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 973
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Dodam ze w tej chwili wymarzona praca dla mnie to call center z angielskim bo:
1) mam formatke i musze uzywac angielskeigo, wiec oswajam sie w codziennej pracy 2) praca przez telefon, szybko mija czas 3) oswajam sie z firma, strukturami i po pewnym czasie chce awansowac wyzej, ale od czegos trzeba zaczac marzę o takiej pracy. dzis będę szukać nazw firm które mają call center z angielskim wymaganym DOBRYM a nie BARDZO DOBRYM/BIEGLYM. jesli znacie takie, cos przychodzi wam do glowy, prsze napiszcie ![]() ---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ---------- cpp bardzo dziekuje za linki, nie znalam tej strony ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Cytat:
![]()
__________________
nazywaj mnie Vill Edytowane przez ViLLeMkA Czas edycji: 2014-01-26 o 12:42 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
jak dla mnie to histeryzujesz i chcesz wszystko robić naraz.
Zamiast usiłować codziennie robić wszystko ułóż sobie jakiś sensowny plan, raczej taki: praca do pogodzenia ze studiami, w tle rozglądanie się za pracą, a w wolnym czasie szlifowanie języka. Nie spinaj się jak wściekła bo Ci to nic nie da i tylko wykończysz się fizycznie, ale głównie bezsensownym stresem. Wg mnie brać wolne 2 miesiące by ostro szlifować język jest głupie i brzmi jak luksus jakiś. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
W moim przypadku przeskoczyłam z poziomu B2 na C1 bez większych kłopotów po niecałych trzech miesiącach (mowa) - po prostu graliśmy w różne pierdoły i siedziałam na Team Speaku z ekipą z Kanady/USA/UK rozmawiając. Też na początku miałam opory ale po 4h dziennie jakoś wszystko weszło w krew i straciłam opory. Nie wiem w sumie czy nawet wcześniej nie było przeskoku bo strach przed konwersacją szybko poszedł w siną dal, ale certyfikat zdawałam po niecałych trzech
![]() W mówieniu problemem jest zły nawyk zwracania uwagi na czasy, gdy chodzi o to by się dogadać.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 591
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
W call center awansują jedynie Ci, którzy mają super sprzedaż no i odrobinę szczęścia. A pensja rzeczywiście niewiele większa niż na słuchawce.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Dylemat odnosnie tej pracy obecnej dotyczy jeszcze - poza tym ze jest najnudniejsza jaka kiedykolwiek mialam oraz nienawidze jej i draznia mnie ludzie z tej pracy, to:
- w pt jak poszlam powiedizec szefowi ze psychicznie nie wytrzmuje, jest nudno i nie tego sie spodziewalam, to szef popwiedzial bym sie zastanowila czy chce zostac, bo jak nie to rozumie to i umowa nasza niewazna, ze nie bedzie mnie meczyl 2 tyg wypowiedzenia, bo zalezy mu na kims na dluzej, ALE JESLI chcę to robic i zostac to super bo sie szykuja projekty a dziewczyna ktora sie zajmowala do tej pory nimi idzie na macierzynski. i teraz: powiem mu jutro ze tak, zostane, bo chce tu pracowac, a tylko zadzwonia ws pracy to: - bede sciemniac z paroma godzinami wolnymi w ciagu dnia by wyrwac sie na rozmowe - potem jak mnie przyjma do pracy, tak glupio mi bedzie isc do szefa ze jednak nie chce tej pracy mimo ze x dni / miesiecy temu mowilam ze chce zostac. Kurde, w ciemnych kolorach widze tylko zycie - jak wtedy szefowi uargumentować to ze odchodze jednak? ![]() Jak patrzę w tył, jest mi tak szalenie smutno. Jeszcze 2 mce temu bylam szczesliwa, usmiechnieta, zadowolona. A teraz od poczatku roku dół, wiecznie smutna i zmartwiona. Bylam u psychologa w propsyche ale mi nie powiedziala nic, a na koniec ,,jak czuje ulge jak jej opowaidam o swoim zyciu to moge przychodzic by poopowiadac jej - zero pytan i rad. do coacha chodziłam, skończyłam sesję.. ---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ---------- Cytat:
dlatego bardzo chce dostac sie do tego typu firmy po 3 miesiacach mogla pisac test, jakby zaliczyla, poszlaby wyzej stanowisko, jeszcze na sluchawce ale godziny od od 9 a nie na dwie zmiany jak wczesniej. Edytowane przez cheeba90 Czas edycji: 2014-01-26 o 13:42 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Normalnie, że znalazłaś coś lepszego. Przecież nie jest głupi i na pewno się domyśla, że przeglądasz ogłoszenia. Nie przejmuj się nim, bo on się jak widać Tobą nie przejmuje. A co właściwie robisz w tej pracy tak konkretnie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
Cytat:
obowiazki: 1) koordynuje prace dziewczyn ktore pisza na forach - tzn mam to robic, bo sie wdrazalam 3 dni, ale nie idzie mi to, nie umiem tego dobrze robic, nie zgadza sie to z moja osoba bo to oszustwo dla mnie 2) pisze 7 notek na facebooku 1 x tygodniu, potem codziennie wstawiam 2 notki 3) czasem omawiamy jak pomoc firmie w sprzedazy - co zrobic na fb, na yt, albo jaka akcja sprzedazy = to wszystko przez 8h. z tym 1. mi nie wychodzi absolutnie. zrazona i obrzydzona ta praca jestem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Pracować czy nie pracować i się uczyć - nie umiem podjąć decyzji.
nie ogarniam
odeszłaś z poprzedniej pracy przez szefa a jednocześnie wypisujesz, że 2 msc temu byłaś przeszczęśliwa i wszystko było dobrze - no to dla czego w końcu rzuciłaś poprzednią pracę skoro ją teraz pod niebiosa wychwalasza? druga sprawa - twoje obecna praca - jesteś na początkowym okresie, pewnie jeszcze byle co robisz w porównaniu z ogólną codzienną pracą plus mają wchodzić nowe projektu - wydaje mi się dramatyzujesz. Co takiego konkretnie ci wadzi w tej pracy (nudzi ci się ble ble.. jakiś konkretny argument)? trzecia sprawa - moim zdaniem z Twoim podejście zawiedziesz się na call center - wydaje mi się, że przeskakujesz ze skrajnych emocji w inne skrajne, nie masz do tego absolutnie żadnego dystansu - widzisz albo totalne piekło albo niebo... wiesz w życiu dużo rzeczy jest po prostu szarych... angielski - moim zdaniem nauka 8h dziennie to pomyłka, nic się tak nie nauczysz tym bardziej, że najwyraźniej szybko się nudzisz - lepiej kilka razy w tygodniu po 2h się uczyć
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:55.