Czas szybko leci, prawie 4 latka mają nasze Dzieci :D

[angy]

Cześć kobitki

Siedzę dzisiaj w domu z Zosią od rana, bo ją męczą te afty Telefonicznie skontaktowałam się z naszą lekarką i wygląda to na jakieś zapalenie jamy stnej... Smarujemy trochę i tyle. To wirus, więc musi przejść w zasadzie samo... Nie ma jakiejś masakry, w zasadzie została jedna duża zmiana na języku i trochę na podniebieniu miękkim. No ale z jedzeniem jesteśmy na bakier, wiadomo.


Maju super warkocz

Marta cieszę się, że sprawa opiekunki sie rozwiązała

Aga my też mięliśmy takie suche placki, które się powiększały i u nas to było od płynu do płukania. Odkąd odstawiliśmy zniknęło

***
Dobrze, że mamy weekend

[Miramej]

Napisane przez aannuullaa

Zrobiłam Martkowi w domu, z przedszkola jeszcze nie dostaliśmy, wkleję potem

Wiesz co sama nie wiem, nie kaszle odkąd podałam jej ten lek na robale ale z drugiej strony takie półtoramiesięczne przerwy już jej się zdarzały, mam nadzieję, że to nie jest zbieg okoliczności
(...)
Dziewczyny, jeżeli szukacie czegoś naturalnego na odporność, lekkie przeziębienia dla dzieci to u nas bardzo dobrze sprawdza się olej z czarnuszki do tej pory nigdy o nim nie słyszałam, przypadkiem mi się nawinęła informacja.

Fajnie

A miała wg Ciebie inne objawy na robale?

, jak długo stosujesz? I pokaż dokładnie, jaki Wy macie

Napisane przez angy

Siedzę dzisiaj w domu z Zosią od rana, bo ją męczą te afty Telefonicznie skontaktowałam się z naszą lekarką i wygląda to na jakieś zapalenie jamy stnej... Smarujemy trochę i tyle. To wirus, więc musi przejść w zasadzie samo... Nie ma jakiejś masakry, w zasadzie została jedna duża zmiana na języku i trochę na podniebieniu miękkim. No ale z jedzeniem jesteśmy na bakier, wiadomo.

, angy, a Zosia już miała afty?

[angy]

Napisane przez Miramej

, angy, a Zosia już miała afty?

[Miramej]

Napisane przez angy

Są tak charakterystyczne, że wiedziałaś, że to to?

[angy]

Miramej powiem tak: ponieważ nic innego wielkiego się nie dzieje i nie jest gorzej (przedwczoraj widział Zosię inny lekarz-nie nasz i miała wtedy lekko zaczerwienione gardło oprócz tych zmian w jamie ustnej) to wstrzymuję się z pójściem do lekarza i powiedzmy trochę umownie nazywam to aftami. Dzwoniłam wczoraj, bo się przestraszyłam szkarlatyny (bo ktoś miał w przedszkolu), ale to na pewno nie to. A wszytko inne leczy się objawowo i czeka na ustąpienie

[Miramej]

Napisane przez angy

Miramej powiem tak: ponieważ nic innego wielkiego się nie dzieje i nie jest gorzej (przedwczoraj widział Zosię inny lekarz-nie nasz i miała wtedy lekko zaczerwienione gardło oprócz tych zmian w jamie ustnej) to wstrzymuję się z pójściem do lekarza i powiedzmy trochę umownie nazywam to aftami. Dzwoniłam wczoraj, bo się przestraszyłam szkarlatyny (bo ktoś miał w przedszkolu), ale to na pewno nie to. A wszytko inne leczy się objawowo i czeka na ustąpienie

Ja się tak dopytuję, żeby się douczyć, nie mam żadnych podstępnych zamiarów ani ukrytych myśli, serio Nie chodziło mi o to, czy Wam to lekarz diagnozował, tylko czy to od razu można wpaść, że to jakieś afty/zapalenie jamy ustnej, a nie np. zaczerwienione gardło.

[angy]

Napisane przez Miramej

Ja się tak dopytuję, żeby się douczyć, nie mam żadnych podstępnych zamiarów ani ukrytych myśli, serio Nie chodziło mi o to, czy Wam to lekarz diagnozował, tylko czy to od razu można wpaść, że to jakieś afty/zapalenie jamy ustnej, a nie np. zaczerwienione gardło.

Oj no pewnie, że można Afty to takie zaczerwienione i obwiedzione na biało placki/małe wzgórki, na policzkach, języku, podniebieniu miękkim, a nawet czasem na dziąsłach. W hardcorowym wydaniu robią się małe otwarte ranki (wujek google w obrazkach dobrze pokazuje). U nas nie ma tego aż tak dużo, od wczoraj jest poprawa, tylko to na języku upierdliwe.

No i powiem Ci, że S wpadł na pomysł, żeby jeszcze podjechać dla spokojności do lekarza/znajomego, który akurat dzisiaj przyjmował i on potwierdził, że to afty-aftin i do tego dał jakieś kulki, bo to zapalony homeofan

[sylka79]

Napisane przez czekoladka21

Hej


My po wizycie u laryngologa i wszystko jasne.Werka ma przerosniety 3 migdal i przytkane prawe ucho. Zapalenia zatok nie ma. Mamy krople narazie do noska i nastepna wizyte 17 lutego, n o i kropelki na uszko tez zeby rozpuscic woskowine a potem badanie sluchu.

zdrówka dla Werki

Napisane przez mayaha

Wczoraj byłam u lekarza, zrobiłam badania na bolerioze - wynik wyszedł ujemny
Teraz pozostaje wizyta u neurologa

.

Tyle się oczytałam o skutkach ukąszeń przez kleszcza,że mam gęsią skórkę na samą myśl brrr...
Cieszę się,że u Ciebie dobrze
I za neurologa A kiedy to?

Napisane przez aannuullaa

Zaglądam głównie do klubu i staram się troszku tam udzielić, głupio mi tak wpadać i tylko o o sobie pisać, mam nadzieję że w weekend uda mi się wpaść i poudzielać się

anula

Napisane przez mayaha

A to dzisiejsza fryzurka Zuzi )Załącznik 5554628


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Śliczna jak ja bym poczesała jakieś warkoczyki,francuziki,kło sy i koszyczki,a nie mam komu

Napisane przez UnholyOne

Ja powinnam kosmetyki i zabiegów - jutro i w niedzielę ma ustne, a tu nic nie ruszone

Ola za egzaminy

Napisane przez magi77

Niestety Mać dzisiaj kaszle non stop i ma nadprodukcję kataru

Zdrówka dla Maciulka

Napisane przez aannuullaa

Dziewczyny, jeżeli szukacie czegoś naturalnego na odporność, lekkie przeziębienia dla dzieci to u nas bardzo dobrze sprawdza się olej z czarnuszki do tej pory nigdy o nim nie słyszałam, przypadkiem mi się nawinęła informacja.

Też nie słyszałam ale poczytam dzięki za info

Napisane przez angy

Cześć kobitki

Siedzę dzisiaj w domu z Zosią od rana, bo ją męczą te afty Telefonicznie skontaktowałam się z naszą lekarką i wygląda to na jakieś zapalenie jamy stnej... Smarujemy trochę i tyle. To wirus, więc musi przejść w zasadzie samo... Nie ma jakiejś masakry, w zasadzie została jedna duża zmiana na języku i trochę na podniebieniu miękkim. No ale z jedzeniem jesteśmy na bakier, wiadomo.

I dla Zosi




Jola odpisuję teraz,bo dopiero krokiety skończyłam robić ,a ciężko było przy chorym dziecku No więc tak,temperatura nadal takie 37,5 ,kaszel po inhalacjach trochę złagodniał,apetyt mniejszy,ale co? - to na stówę jakaś wirusówka,bo dzisiaj powieki przyczerwienione,oczy załzawione,żeby nie powiedzieć,że chwilami się z nich leje,z nosa kapie prawie woda i kichanie,nie zliczę nawet ile razy Strasznie mojego Bidoczka rozłożyło nosek już ma taki czerwony od wycierania i ogólnie taki osłabiony jest .Mam nadzieję,że jutro będzie lepiej Jutro Dzień Babci i Dziadka w przedszkolu,żeby tylko kaszlał,to bym Go zawiozła,przywiozła i super,ale w takim stanie,jeszcze bardziej by się tylko męczył Dzięki za troskę


Dobranoc

[Miramej]

Napisane przez angy

Oj no pewnie, że można Afty to takie zaczerwienione i obwiedzione na biało placki/małe wzgórki, na policzkach, języku, podniebieniu miękkim, a nawet czasem na dziąsłach. W hardcorowym wydaniu robią się małe otwarte ranki (wujek google w obrazkach dobrze pokazuje). U nas nie ma tego aż tak dużo, od wczoraj jest poprawa, tylko to na języku upierdliwe.

No i powiem Ci, że S wpadł na pomysł, żeby jeszcze podjechać dla spokojności do lekarza/znajomego, który akurat dzisiaj przyjmował i on potwierdził, że to afty-aftin i do tego dał jakieś kulki, bo to zapalony homeofan

, jakoś nie lubię takich zdjęć oglądać, jak nie ma jeszcze przymusu

Napisane przez sylka79

Jola odpisuję teraz,bo dopiero krokiety skończyłam robić ,a ciężko było przy chorym dziecku No więc tak,temperatura nadal takie 37,5 ,kaszel po inhalacjach trochę złagodniał,apetyt mniejszy,ale co? - to na stówę jakaś wirusówka,bo dzisiaj powieki przyczerwienione,oczy załzawione,żeby nie powiedzieć,że chwilami się z nich leje,z nosa kapie prawie woda i kichanie,nie zliczę nawet ile razy Strasznie mojego Bidoczka rozłożyło nosek już ma taki czerwony od wycierania i ogólnie taki osłabiony jest .Mam nadzieję,że jutro będzie lepiej Jutro Dzień Babci i Dziadka w przedszkolu,żeby tylko kaszlał,to bym Go zawiozła,przywiozła i super,ale w takim stanie,jeszcze bardziej by się tylko męczył Dzięki za troskę

Zdrówka dla Bartosia , oby było już tylko lepiej A masz Rinopanteinę? U nas rewelacyjnie goi taki obtarty nos, po nocy jak nowy

***
Zimnoooooo
Małż pojechał do Czech na tydzień, więc jesteśmy we dwoje tylko.
Miłej soboty

[aannuullaa]

Napisane przez angy

Oj no pewnie, że można Afty to takie zaczerwienione i obwiedzione na biało placki/małe wzgórki, na policzkach, języku, podniebieniu miękkim, a nawet czasem na dziąsłach. W hardcorowym wydaniu robią się małe otwarte ranki (wujek google w obrazkach dobrze pokazuje). U nas nie ma tego aż tak dużo, od wczoraj jest poprawa, tylko to na języku upierdliwe.

No i powiem Ci, że S wpadł na pomysł, żeby jeszcze podjechać dla spokojności do lekarza/znajomego, który akurat dzisiaj przyjmował i on potwierdził, że to afty-aftin i do tego dał jakieś kulki, bo to zapalony homeofan

Zdrówka , biedna mała, pewnie jej to dokuczało

Napisane przez sylka79

anula



Śliczna jak ja bym poczesała jakieś warkoczyki,francuziki,kło sy i koszyczki,a nie mam komu


Jola odpisuję teraz,bo dopiero krokiety skończyłam robić ,a ciężko było przy chorym dziecku No więc tak,temperatura nadal takie 37,5 ,kaszel po inhalacjach trochę złagodniał,apetyt mniejszy,ale co? - to na stówę jakaś wirusówka,bo dzisiaj powieki przyczerwienione,oczy załzawione,żeby nie powiedzieć,że chwilami się z nich leje,z nosa kapie prawie woda i kichanie,nie zliczę nawet ile razy Strasznie mojego Bidoczka rozłożyło nosek już ma taki czerwony od wycierania i ogólnie taki osłabiony jest .Mam nadzieję,że jutro będzie lepiej Jutro Dzień Babci i Dziadka w przedszkolu,żeby tylko kaszlał,to bym Go zawiozła,przywiozła i super,ale w takim stanie,jeszcze bardziej by się tylko męczył Dzięki za troskę

A coś tak kojarzę, ze zawsze trójkę chciałaś mieć? Do dzieła

Perfekcyjna Pani Domu przy tobie wysiada

Oby było już lepiej, zdrówka

Napisane przez Miramej

, jakoś nie lubię takich zdjęć oglądać, jak nie ma jeszcze przymusu


***
Zimnoooooo
Małż pojechał do Czech na tydzień, więc jesteśmy we dwoje tylko.
Miłej soboty

Daj spokój, ja kiedyś oglądałam zdjęcia z muszycą, nigdy tego nie róbcie

To Kubuś Panem Domu w tym tygodniu




Zdrówka dla Macia i Werci bo na szybko doczytałam, ze też chorują




Ja mam taki olej, ale nie wybierałam specjalnie firmy, po prostu taki u nas udało mi się dostać.

[aannuullaa]

Napisane przez Miramej

Fajnie

A miała wg Ciebie inne objawy na robale?

, jak długo stosujesz? I pokaż dokładnie, jaki Wy macie

Jeżeli chodzi o sprawy z układem pokarmowym to nie, jedynie jej osłabiona odporność i bala buzia z podkrążonymi oczkami(, chociaż ja też na co dzień tak wyglądam ) Teraz wydaj mi się, ze jest mniej blada i nie ma tak podkrążonych oczu, nie upieram się ze to robaki były bo nie miałam pozytywnych wyników badań ale moim zdaniem jest to prawdopodobne.

Ja daję Martysi po pół łyżeczki rano i wieczorem od końcówki listopada
. O ile u nas jeszcze efekt zbudownia odporności pewnie nie ma prawa wystąpic, bo to za krótko, to bardzo pomaga gdy np zaczyna się katar. Do tej pory nie było opcji, zeby pociągała noskiem dwa dni i po sprawie, zawsze katar trwał długo, przy okazji pojawiał się kaszel i tak w kółko, teraz jest lepiej, ale nie wiem czy to nie chwilowe, będę mogła ocenić pewnie pod koniec wiosny, jak sezon minie

[Miramej]

Napisane przez aannuullaa

Daj spokój, ja kiedyś oglądałam zdjęcia z muszycą, nigdy tego nie róbcie

To Kubuś Panem Domu w tym tygodniu
(...)
Ja mam taki olej, ale nie wybierałam specjalnie firmy, po prostu taki u nas udało mi się dostać.

Zapamiętam

Kubuś i bez tego pełni tę funkcję

Napisane przez aannuullaa

Jeżeli chodzi o sprawy z układem pokarmowym to nie, jedynie jej osłabiona odporność i bala buzia z podkrążonymi oczkami(, chociaż ja też na co dzień tak wyglądam ) Teraz wydaj mi się, ze jest mniej blada i nie ma tak podkrążonych oczu, nie upieram się ze to robaki były bo nie miałam pozytywnych wyników badań ale moim zdaniem jest to prawdopodobne.

Ja daję Martysi po pół łyżeczki rano i wieczorem od końcówki listopada
. O ile u nas jeszcze efekt zbudownia odporności pewnie nie ma prawa wystąpic, bo to za krótko, to bardzo pomaga gdy np zaczyna się katar. Do tej pory nie było opcji, zeby pociągała noskiem dwa dni i po sprawie, zawsze katar trwał długo, przy okazji pojawiał się kaszel i tak w kółko, teraz jest lepiej, ale nie wiem czy to nie chwilowe, będę mogła ocenić pewnie pod koniec wiosny, jak sezon minie

Mój Kuba też ma podkrążone oczka, ale na to zwracali mi wszyscy uwagę, jak był jeszcze nawet na samej piersi, ja niestety mam straszne cienie pod oczami i myślę, że ona ma to po mnie.

Dzięki , tylko pół łyżeczki? To odrobinka, a odpornościowo jak najbardziej już może działać , ponoć 6-8 tygodni to jest taki czas, żeby coś działało.

To już mi wystarczy, żeby kupić , a przy katarze zwiększasz dawkę?

***
Sprawdziłam i w moim stacjonarnym eko sklepie jest tej samej firmy, mają 2 pojemności 100 i 250 ml, jego trzeba zużyć w jakimś czasie po otwarciu?

[aannuullaa]

Napisane przez Miramej

Kubuś i bez tego pełni tę funkcję





Mój Kuba też ma podkrążone oczka, ale na to zwracali mi wszyscy uwagę, jak był jeszcze nawet na samej piersi, ja niestety mam straszne cienie pod oczami i myślę, że ona ma to po mnie.



To już mi wystarczy, żeby kupić , a przy katarze zwiększasz dawkę?

***
Sprawdziłam i w moim stacjonarnym eko sklepie jest tej samej firmy, mają 2 pojemności 100 i 250 ml, jego trzeba zużyć w jakimś czasie po otwarciu?

no ktoś w domu rządzić musi

Nie zwiększam dawki, daję regularnie tyle samo.

Ja kupiłam 250 ml i powoli butelka mi się kończy więc gdzieś na 2 miesiące wystarcza, nie pisze na niej nic, ze trzeba zużyć w jakimś określonym czasie, tylko trzymac w lodówce.

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez sylka79

Jutro Dzień Babci i Dziadka w przedszkolu,żeby tylko kaszlał,to bym Go zawiozła,przywiozła i super,ale w takim stanie,jeszcze bardziej by się tylko męczył Dzięki za troskę


Dobranoc

Szkoda, pewnie się przygotowywał, no i dziadkowie czekali z emocjami No ale najważniejsze, żeby się wykurował


Dziewczyny zima do nas przychodzi powoli Dzisiaj pierwszy dzień tak dłużej sypie.

[Miramej]

Napisane przez aannuullaa

no ktoś w domu rządzić musi

Nie zwiększam dawki, daję regularnie tyle samo.

Ja kupiłam 250 ml i powoli butelka mi się kończy więc gdzieś na 2 miesiące wystarcza, nie pisze na niej nic, ze trzeba zużyć w jakimś określonym czasie, tylko trzymac w lodówce.
(...)
Dziewczyny zima do nas przychodzi powoli Dzisiaj pierwszy dzień tak dłużej sypie.

Najlepiej, jak ja rządzę



Anula, a jeszcze zapytam, jak się dowiedziałaś o tym, że działa odpornościowo? Bo w opisie nie wspominają o tym.

U nas jest trochę śniegu i spory mróz.

[aannuullaa]

Napisane przez Miramej

Najlepiej, jak ja rządzę



Anula, a jeszcze zapytam, jak się dowiedziałaś o tym, że działa odpornościowo? Bo w opisie nie wspominają o tym.

U nas jest trochę śniegu i spory mróz.

No ba

Znalazłam informację przypadkiem na jakimś forum jak szukałam informacji o tym, co pomaga dzieciom na katar, potem zaczęłam grzebać i między innymi tu i tu o tym pisze. W opisie tego konkretnego oleju o tym nic nie ma ale w wielu miejscach się z tym spotkałam. mnie jeszcze dodatkowo zachęciło, ze działa przeciw robakom a Martynka była po leku i chciałam coś, co utrzyma efekt.


A i jeszcze coś co znalazłam dla mnie, Kasię może zainteresuje
- Piłam czarnuszkę na problemy ze zdrowiem tj. niska odporność i alergia. Od czasu picia tego ziółka, czyli od 2 tygodni urósł mi biust. Jestem w szoku i bardzo się cieszę bo miałam zawsze malutki tj. 0 a teraz mam na co założyć biustonosz.
Dziewczyny z małym biustem spróbujcie !!!

Normalnie czary a nie natura Chyba zacznę z Martkiem pić

[angy]

Anula jesteś niemożliwa
To i ja zaczynam pić

Miramej powiem od siebie, że ta szczepionka Polyvaccinum mite do nosa jest świetna-Zosia od listopada nie miała nawet troszkę kataru Że o kaszlu nie wspomnę

***


Dzięki za fluidki

U nas dzisiaj lepiej, zmiany jeszcze są, ale już chyba mniej dokuczają, bo nie ma marudzenia

[magi77]

Dziękuję za fluidki Maciuś ma obustronne zapalenie ucha Antybiotyk. Rok temu po kuracji antybiotykami przeszedł mały regres i włączyły się trudne zachowania. Boję się i jestem sama z tym strachem

Co do asystentki, to na pewno wiem, ze dobrą decyzję podjęłam, a co dalej, to czas pokaże. Na razie musimy przesunąć przedszkole o tydzień.
Jeżeli chodzi o gryzienie Maciusia, to próbujemy różnych rzeczy, choć widzę, że jak dostymuluje sobie jamę ustną, to trochę się wycisza wkładanie wszystkiego do buźki. Gryzaków nie próbowaliśmy, aczkolwiek myślałam o nich. Tylko nie wiem, czy Maciek poczułby zainteresowanie nimi, lepsze jest to zakazane

anula, dzięki za podsunięcie oleju z czarnuszki . Wypróbuje

Miłej soboty

[angy]

Napisane przez magi77

Dziękuję za fluidki Maciuś ma obustronne zapalenie ucha Antybiotyk. Rok temu po kuracji antybiotykami przeszedł mały regres i włączyły się trudne zachowania. Boję się i jestem sama z tym strachem

[Miramej]

Napisane przez aannuullaa

No ba

Znalazłam informację przypadkiem na jakimś forum jak szukałam informacji o tym, co pomaga dzieciom na katar, potem zaczęłam grzebać i między innymi tu i tu o tym pisze. W opisie tego konkretnego oleju o tym nic nie ma ale w wielu miejscach się z tym spotkałam. mnie jeszcze dodatkowo zachęciło, ze działa przeciw robakom a Martynka była po leku i chciałam coś, co utrzyma efekt.


A i jeszcze coś co znalazłam dla mnie, Kasię może zainteresuje
- Piłam czarnuszkę na problemy ze zdrowiem tj. niska odporność i alergia. Od czasu picia tego ziółka, czyli od 2 tygodni urósł mi biust. Jestem w szoku i bardzo się cieszę bo miałam zawsze malutki tj. 0 a teraz mam na co założyć biustonosz.
Dziewczyny z małym biustem spróbujcie !!!

Normalnie czary a nie natura Chyba zacznę z Martkiem pić

Dziękuję Ci bardzo, poczytam wieczorem, jak będę miała możliwość się skupić na dłużej , Kubuś ma od zawsze przedłużające się katary, więc pełna nadziei wypróbuję na pewno A powiedz mi jeszcze, Martynka to popija?

E, tym bardziej biorę

Napisane przez angy

Miramej powiem od siebie, że ta szczepionka Polyvaccinum mite do nosa jest świetna-Zosia od listopada nie miała nawet troszkę kataru Że o kaszlu nie wspomnę

***


Dzięki za fluidki

U nas dzisiaj lepiej, zmiany jeszcze są, ale już chyba mniej dokuczają, bo nie ma marudzenia

, nawet mam kupioną, ważna jeszcze do maja 2014, z tym, że Kubuś większość katarów miał wirusowych, dlatego nie byłam zdecydowana do końca, żeby podać. On nie miał kataru w ogóle przez listopad i grudzień, więc jak na nas to też osiągnięcie

To super

Napisane przez magi77

Dziękuję za fluidki Maciuś ma obustronne zapalenie ucha Antybiotyk. Rok temu po kuracji antybiotykami przeszedł mały regres i włączyły się trudne zachowania. Boję się i jestem sama z tym strachem

, rozumiem, że doustny?

[aannuullaa]

Napisane przez magi77

Dziękuję za fluidki Maciuś ma obustronne zapalenie ucha Antybiotyk. Rok temu po kuracji antybiotykami przeszedł mały regres i włączyły się trudne zachowania. Boję się i jestem sama z tym strachem

Co do asystentki, to na pewno wiem, ze dobrą decyzję podjęłam, a co dalej, to czas pokaże. Na razie musimy przesunąć przedszkole o tydzień.
Jeżeli chodzi o gryzienie Maciusia, to próbujemy różnych rzeczy, choć widzę, że jak dostymuluje sobie jamę ustną, to trochę się wycisza wkładanie wszystkiego do buźki. Gryzaków nie próbowaliśmy, aczkolwiek myślałam o nich. Tylko nie wiem, czy Maciek poczułby zainteresowanie nimi, lepsze jest to zakazane

anula, dzięki za podsunięcie oleju z czarnuszki . Wypróbuje

Miłej soboty

Nie jesteś sama, masz nas Wiem, ze to nie to samo co ktoś obok ale pamiętaj że jesteśmy z Tobą, cokolwiek by się nie działo

Spróbuj, może akurat pomoże

Napisane przez Miramej

Dziękuję Ci bardzo, poczytam wieczorem, jak będę miała możliwość się skupić na dłużej , Kubuś ma od zawsze przedłużające się katary, więc pełna nadziei wypróbuję na pewno A powiedz mi jeszcze, Martynka to popija?

Daję jej przed samym jedzeniem więc zjada i popija, inaczej ten oleisty posmak nawet po popiciu zostaje Chociaż Martek tran pije więc przyzwyczajona, u mnie było gorzej, dziecko mnie przekonywało, ze dam radę

[Miramej]

Napisane przez aannuullaa

Nie jesteś sama, masz nas Wiem, ze to nie to samo co ktoś obok ale pamiętaj że jesteśmy z Tobą, cokolwiek by się nie działo
(...)
Daję jej przed samym jedzeniem więc zjada i popija, inaczej ten oleisty posmak nawet po popiciu zostaje Chociaż Martek tran pije więc przyzwyczajona, u mnie było gorzej, dziecko mnie przekonywało, ze dam radę

Właśnie

, ja kiedyś kupiłam Kubie tran i on pił, ale z wielkimi oporami, więc posmakowałam i już go nigdy więcej nie namawiałam Z tymi olejami/tranem itp. jest też małe "ale", że wątrobie to one nie leżą

[katarzynka00]

hej
gorgulku, fajny warkocz, to się chyba holenderski nazywa.Widziałam na o2.pl chyba jakiś czas temu.
Aga ja mam od kilku dni galaxy s III, mąż ma mini i chwali.
Angy szkoda mi Zośki z zapaleniem jamy ustnej.To przypadłość L. Nawet raz w szpitalu wylądowałyśmy z tym :/

my 3 kaszlemy :/ właśnie zaparzyłam dla L majeranek.
Anula olejek powiadasz A tyle co chciałam wczytać się a w aloes.Babka straszliwie zachwalała na odporność.Podaje któraś?

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

U nas dzień Babci jutro. L ma ma wierszyk -4linijki.Super opanowała.
Mała B u niani zrobiła dziadkom i babci serduszka z masy solnej i ozdobiła.No super jest ta niania.

U was też tak mrozi brrrrr,aż nie chce się wystawiać nosa za drzwi.

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

A ja wróciłam znów z nowym rokiem do diety i ćwiczeń i już odnoszę sukcesy

[czekoladka21]

Hej

Ja juz nie mam sily na ten kaszel Werki, nie podaje jej nic, zadnych syropow skoro i tak poprawy po nich nie ma, a to przez ten migdalek pewnie. A katar wiadomo -bakterie.

Jola pytalas o krople- Nasonex- maja obkurczyc trzeci migdał.

Kasiu tez myslalam o diecie ale skoro z mezem chcemy zaczac starania to po co mi dieta:P musze badania zrobic i do gina sie przejsc najpierw

Zdrowka dla wszystkich potrzebujacych

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

Ja juz nie mam sily na ten kaszel Werki, nie podaje jej nic, zadnych syropow skoro i tak poprawy po nich nie ma, a to przez ten migdalek pewnie. A katar wiadomo -bakterie.

Jola pytalas o krople- Nasonex- maja obkurczyc trzeci migdał.

Kasiu tez myslalam o diecie ale skoro z mezem chcemy zaczac starania to po co mi dieta:P musze badania zrobic i do gina sie przejsc najpierw

, a Werka kaszel ma suchy czy mokry?

czeko, Nasonex ma obkurczyć trzeci migdał?
Co do kataru, ostatnio nasza pediatra przysłała mi maila z nazwą nowych kropli do nosa - Rhinoargent, mają dość prosty skład i mnóstwo obietnic Nie miałam, ale dzielę się informacją, może skorzystasz.

za starania

***


U nas dziś mróz odpuścił, jest -5.

[czekoladka21]

Jola kaszel bardzo mokry, ale w nocy czesto duszacy taki ze nie moze odkaszlec tej wydzieliny.Dlatego co tydzien chodze z nia na osluchanie, jutro znowu idziemy bo i tak musze wynik zaniesc od alergologa i laryngologa.
Poczytalam w necie o tych kroplach- sa sterydowe ale ponoc wlasnie na przerosniety migdal pomocne .
Przypuszczam ze te bakterie w nosie tez z winy tego migdalka sa dokladnie to Werka ma : streptococus pneumoniae i moraxella catarhalis.



zmykam do pracy,pa

[aannuullaa]

Napisane przez katarzynka00

hej

Anula olejek powiadasz A tyle co chciałam wczytać się a w aloes.Babka straszliwie zachwalała na odporność.Podaje któraś?

.

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

A ja wróciłam znów z nowym rokiem do diety i ćwiczeń i już odnoszę sukcesy

Koleżanka dawała córce, efektów brak u niej akurat.

Ja też od początku grudnia się zmotywowałam, ćwiczę jak najczęściej mogę i pilnuję się z jedzeniem, może coś z tego będzie

Napisane przez czekoladka21

Hej

Ja juz nie mam sily na ten kaszel Werki, nie podaje jej nic, zadnych syropow skoro i tak poprawy po nich nie ma, a to przez ten migdalek pewnie. A katar wiadomo -bakterie.



Kasiu tez myslalam o diecie ale skoro z mezem chcemy zaczac starania to po co mi dieta:P musze badania zrobic i do gina sie przejsc najpierw

Bidula, pewnie się męczy Zdrówka

To powodzenia

Napisane przez Miramej

Co do kataru, ostatnio nasza pediatra przysłała mi maila z nazwą nowych kropli do nosa - Rhinoargent, mają dość prosty skład i mnóstwo obietnic Nie miałam, ale dzielę się informacją, może skorzystasz.

one są na receptę?


Witajcie

zaraz wstawię zdjęcie Martynki-Dzwoneczka do albumu.

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

Jola kaszel bardzo mokry, ale w nocy czesto duszacy taki ze nie moze odkaszlec tej wydzieliny.Dlatego co tydzien chodze z nia na osluchanie, jutro znowu idziemy bo i tak musze wynik zaniesc od alergologa i laryngologa.
Poczytalam w necie o tych kroplach- sa sterydowe ale ponoc wlasnie na przerosniety migdal pomocne .
Przypuszczam ze te bakterie w nosie tez z winy tego migdalka sa dokladnie to Werka ma : streptococus pneumoniae i moraxella catarhalis.

Współczuję bardzo , mokry kaszel to jeszcze ujdzie, ale taki dusiciel w nocy to masakra.

czeko, wiem, że to steryd, bo Kuba też używał, jak miał płyn w uszach. Do tego jeszcze antyhistaminę, lek obkurczający śluzówkę i wykrztuśny, ale to wszystko, żeby pozbyć się płynu.
U nas też były pneumokoki i niby przerośnięty trzeci migdał, piszę niby, bo jak migdał obejrzany w trakcie infekcji ma być normalny? Też już usłyszałam, że najlepiej wyciąć, ale ja nie jestem taka skora do zabiegu w pełnej narkozie, tym bardziej, że migdał może odrosnąć i co? Opinie są bardzo podzielone na ten temat.

Napisane przez aannuullaa

Ja też od początku grudnia się zmotywowałam, ćwiczę jak najczęściej mogę i pilnuję się z jedzeniem, może coś z tego będzie
(...)
one są na receptę?


Witajcie

zaraz wstawię zdjęcie Martynki-Dzwoneczka do albumu.

Bez recepty.

Idę

[sylka79]

Napisane przez Miramej

Zdrówka dla Bartosia , oby było już tylko lepiej A masz Rinopanteinę? U nas rewelacyjnie goi taki obtarty nos, po nocy jak nowy

***

Małż pojechał do Czech na tydzień, więc jesteśmy we dwoje tylko.
Miłej soboty

mam i smarujemy- po nocy jest ok,gorzej było w ciągu dnia

Czyli przez tydzień,masz tylko jednego właściciela
Kubuś tęskni bardzo,jak Twój Mąż gdzieś na dłużej wyjeżdża?

Napisane przez aannuullaa

Szkoda, pewnie się przygotowywał, no i dziadkowie czekali z emocjami No ale najważniejsze, żeby się wykurował


Dziewczyny zima do nas przychodzi powoli Dzisiaj pierwszy dzień tak dłużej sypie.

Miał wierszyk mówić,przygotował się- no ale w tej sytuacji nie było nawet mowy o występowaniu W sumie to Babcie i tak wierszyk słyszały,bo już im wcześniej mówił

U mnie też sporo nasypało,a co niektórzy to już zaczynali sądzić,że tej zimy śniegu nie będzie

Napisane przez angy

Miramej powiem od siebie, że ta szczepionka Polyvaccinum mite do nosa jest świetna-Zosia od listopada nie miała nawet troszkę kataru Że o kaszlu nie wspomnę

Fajnie,że tak się u Was spisała i Zosi pomaga

Napisane przez magi77

Dziękuję za fluidki Maciuś ma obustronne zapalenie ucha Antybiotyk. Rok temu po kuracji antybiotykami przeszedł mały regres i włączyły się trudne zachowania. Boję się i jestem sama z tym strachem

Co do asystentki, to na pewno wiem, ze dobrą decyzję podjęłam, a co dalej, to czas pokaże. Na razie musimy przesunąć przedszkole o tydzień.
Jeżeli chodzi o gryzienie Maciusia, to próbujemy różnych rzeczy, choć widzę, że jak dostymuluje sobie jamę ustną, to trochę się wycisza wkładanie wszystkiego do buźki. Gryzaków nie próbowaliśmy, aczkolwiek myślałam o nich. Tylko nie wiem, czy Maciek poczułby zainteresowanie nimi, lepsze jest to zakazane

Zdrówka dla Maciusia

I za asytentkę,żeby się sprawdziła.

Napisane przez katarzynka00

hej

my 3 kaszlemy :/ właśnie zaparzyłam dla L majeranek.
Anula olejek powiadasz A tyle co chciałam wczytać się a w aloes.Babka straszliwie zachwalała na odporność.Podaje któraś?

[/COLOR]A ja wróciłam znów z nowym rokiem do diety i ćwiczeń i już odnoszę sukcesy

Zdrówka dla Was

Super

Napisane przez czekoladka21

Hej

Ja juz nie mam sily na ten kaszel Werki, nie podaje jej nic, zadnych syropow skoro i tak poprawy po nich nie ma, a to przez ten migdalek pewnie. A katar wiadomo -bakterie.

czeko a inhalujecie się jeszcze?Powiem Ci,że u nas po inhalacjach jest duża poprawa,ale to chyba zasługa Mucosolvanu
Zdrówka dla Werki

Napisane przez Miramej

czeko, Nasonex ma obkurczyć trzeci migdał?
Co do kataru, ostatnio nasza pediatra przysłała mi maila z nazwą nowych kropli do nosa - Rhinoargent, mają dość prosty skład i mnóstwo obietnic Nie miałam, ale dzielę się informacją, może skorzystasz.


Bez recepty.

Dziwne to trochę steryd i bez recepty?

[sylka79]

Napisane przez aannuullaa

A coś tak kojarzę, ze zawsze trójkę chciałaś mieć? Do dzieła

Perfekcyjna Pani Domu przy tobie wysiada

Oby było już lepiej, zdrówka

no chciałam ale już pięć lat będzie i starzeję się chyba,że mi zdradzisz patent na dziewczynkę,to się zastanowię

E tam,daleko mi do niej

Dzięki


************************
U nas na szczęście już dzisiaj jest lepiej Temperatura prawie w normie (lekkie osłabienie),katar zmienił się w gęstszy i żółciejszy,i kaszel jest dużo łagodniejszy Wczoraj jeszcze byliśmy na osłuchaniu,ale tam wszystko czysto Lekarka kazała Go jeszcze zostawić parę dni w domu,żeby doszedł do siebie i może wrócić do przedszkola

Jola idę poczytać o tych syropach co mi pisałaś

[Miramej]

Napisane przez sylka79

mam i smarujemy- po nocy jest ok,gorzej było w ciągu dnia

Czyli przez tydzień,masz tylko jednego właściciela
Kubuś tęskni bardzo,jak Twój Mąż gdzieś na dłużej wyjeżdża?

Miał wierszyk mówić,przygotował się- no ale w tej sytuacji nie było nawet mowy o występowaniu W sumie to Babcie i tak wierszyk słyszały,bo już im wcześniej mówił
(...)
Dziwne to trochę steryd i bez recepty?

Ja przy katarze to wycieram i smaruję, wycieram i smaruję i tak milion dwieście razy w ciągu dnia


Bardzo , płakał przy wyjeździe, prosił, żeby małż nie wyjeżdżał , ciężko było

Szkoda, ale niektórych rzeczy się nie przeskoczy.

Sylwia, ale ten Rhinoargent to nie jest steryd

Napisane przez sylka79

E tam,daleko mi do niej
(...)
************************
U nas na szczęście już dzisiaj jest lepiej Temperatura prawie w normie (lekkie osłabienie),katar zmienił się w gęstszy i żółciejszy,i kaszel jest dużo łagodniejszy Wczoraj jeszcze byliśmy na osłuchaniu,ale tam wszystko czysto Lekarka kazała Go jeszcze zostawić parę dni w domu,żeby doszedł do siebie i może wrócić do przedszkola

Jola idę poczytać o tych syropach co mi pisałaś

Niedaleko

Super , bardzo się cieszę

, jeszcze o syropie islandzkim mi lekarka pisała , ale jeszcze nie patrzyłam.