Winko, wódka no i plotki, tak przetrwamy zimy psotki- rocznik 94, cz. XIII

[minthema]

Napisane przez Amy4594

ja też nie śpię od rana, a jak na razie tylko śniadanie zjadłam

a ja wstałam wcześnie, przed śniadaniem poćwiczyłam, umyłam się, zjadłam, wieczorem włosy umyłam, jeszcze moja ulubiona część dnia czyli makijaż i jestem ready to go
co nie znaczy że mam zamiar się uczyć 3 dni się z M nie widziałam, muszę nadrobić zaległości

Napisane przez Amy4594

o właśnie, muszę włosy umyć no sorry, ale nie mam czasu na jakąś głupią naukę

dokładnie

Napisane przez justine333

Dzięki dziewczyny jak dostanę jakieś zdjęcia to może się pochwalę
było średnio w sumie ...zgubiłam tyle rzeczy, marynarkę znalazłam na drugim końcu sali nie wiem kto w niej chodził Wysiadając z samochodu jeszcze wypadła mi torebka z kasą i telefonem, wiec o 5 rano nieogarnięta ja musiałam po nią szybko lecieć...dobrze, że jeszcze tam była
Wspominałam wam o limuzynie ...nie pojechałam z nimi nią w końcu, ale nie żałuję, bo nie wyrobili na zakręcie i wjechali do rowu...no masakra taka zła byłam zaszpanować chcieli, a wyszło inaczej.

o fak i co, nie wyrobili na poloneza?

Napisane przez Amy4594

btw. czy chociaż jedna z nas wspomina swoją studniówkę naprawdę dobrze?

ja nie

[justine333]

Napisane przez Paseczkowa

umarłam

tak się kończy gwiazdorzenie

Napisane przez minthema

o fak i co, nie wyrobili na poloneza?

Czekaliśmy na nich specjalnie

[Amy4594]

Napisane przez justine333

z 1,5 godziny ich wyciągali każdy się mnie pyta, gdzie mam partnera... a ja musiałam mówić, że do rowu wpadli limuzyną oczywiście nikt nie brał tego na poważnie tylko patrzyli na mnie jak na debila

jaki wstyd
ale chociaż będą co mieli wspominać

Napisane przez minthema

a ja wstałam wcześnie, przed śniadaniem poćwiczyłam, umyłam się, zjadłam, wieczorem włosy umyłam, jeszcze moja ulubiona część dnia czyli makijaż i jestem ready to go
co nie znaczy że mam zamiar się uczyć 3 dni się z M nie widziałam, muszę nadrobić zaległości

też tak zawsze myślę/robię, a potem taka zrobiona siadam na kilka godzin przed kompem

[thePhantom]

Napisane przez Paseczkowa

Ja aktualnie mam spiłowane prawie na zero, na dodatek jakieś krzywusy Więcej nie sprzątam bez rękawiczek

znam to, pozbawilam sie paznokci na prawie pół roku przez to

Napisane przez Amy4594

ja też nie śpię od rana, a jak na razie tylko śniadanie zjadłam

a ja bezczelnie wstalam dopiero o 11, co dla mnie jest naprawdę niezlym wynikiem
miałam iśc na siłkę przed pracą, ale machnę coś w domu.. jak jest mniej niz -10 to ograniczam raczej wychodzenie z domu do minimum

Napisane przez justine333

z 1,5 godziny ich wyciągali każdy się mnie pyta, gdzie mam partnera... a ja musiałam mówić, że do rowu wpadli limuzyną oczywiście nikt nie brał tego na poważnie tylko patrzyli na mnie jak na debila

hahaha o rany dobrze, ze nie jechalas

Napisane przez Amy4594

btw. czy chociaż jedna z nas wspomina swoją studniówkę naprawdę dobrze?

chyba nie.. bo to ogólnie wg mnie jest dość "przereklamowana" impreza, tybardziej dla takich jak my - chyba żadna z nas nie traktowała tego jak bal życia

boże, jestem głąbem, myślałam, że dziś jakiś dzień środka tygodnia, a to sobota

[oliwja]

Napisane przez Paseczkowa

Przynajmniej się wcześnie obudziłam dzięki tej imprezie, tylko coś ciezko się zebrać do nauki

a mnie przed chwilą obudził brat telefonem

Napisane przez justine333

Dzięki dziewczyny jak dostanę jakieś zdjęcia to może się pochwalę
było średnio w sumie ...zgubiłam tyle rzeczy, marynarkę znalazłam na drugim końcu sali nie wiem kto w niej chodził Wysiadając z samochodu jeszcze wypadła mi torebka z kasą i telefonem, wiec o 5 rano nieogarnięta ja musiałam po nią szybko lecieć...dobrze, że jeszcze tam była
Wspominałam wam o limuzynie ...nie pojechałam z nimi nią w końcu, ale nie żałuję, bo nie wyrobili na zakręcie i wjechali do rowu...no masakra taka zła byłam zaszpanować chcieli, a wyszło inaczej.

Napisane przez minthema

a ja wstałam wcześnie, przed śniadaniem poćwiczyłam, umyłam się, zjadłam, wieczorem włosy umyłam, jeszcze moja ulubiona część dnia czyli makijaż i jestem ready to go
co nie znaczy że mam zamiar się uczyć 3 dni się z M nie widziałam, muszę nadrobić zaległości

wow

no się rozumie

Napisane przez justine333

Czekaliśmy na nich specjalnie

oo fak, to pewnie bluzgi leciały, co?

Napisane przez thePhantom

chyba nie.. bo to ogólnie wg mnie jest dość "przereklamowana" impreza, tybardziej dla takich jak my - chyba żadna z nas nie traktowała tego jak bal życia

zgadzam się

[meeow]

Napisane przez justine333

Wspominałam wam o limuzynie ...nie pojechałam z nimi nią w końcu, ale nie żałuję, bo nie wyrobili na zakręcie i wjechali do rowu...no masakra taka zła byłam zaszpanować chcieli, a wyszło inaczej.

żenada roku
umieram ze śmiechu, to takie zabawne

Napisane przez Amy4594

btw. czy chociaż jedna z nas wspomina swoją studniówkę naprawdę dobrze?

wydaje mi się, że żadna
kupa kasy na to poszła, tyle przygotowań i w końcowym efekcie i tak byłam wkur.wiona

Napisane przez Amy4594

jaki wstyd
ale chociaż będą co mieli wspominać

też tak zawsze myślę/robię, a potem taka zrobiona siadam na kilka godzin przed kompem

i reszta im będzie to wypominać 'o to Ci, co im się limuzyna do rowu wpie&^^liła'

pieję

[thePhantom]

dobra dziewczyny, twarzowe pytanko, polecacie jakiś dobry peeling do twarzy? kupny albo robiony w domu, cokolwiek?

[Inspire]

Napisane przez thePhantom

dobra dziewczyny, twarzowe pytanko, polecacie jakiś dobry peeling do twarzy? kupny albo robiony w domu, cokolwiek?

Mechaniczny?
Bingo z kwasami owocowymi, jak dla mnie mój mistrz w dziedzinie robienia pupci niemowlaka na twarzy potem Soraya morelowy, też rewelacyjny, ale zmęczył mnie swoją wydajnością

[Amy4594]

Napisane przez meeow

wydaje mi się, że żadna
kupa kasy na to poszła, tyle przygotowań i w końcowym efekcie i tak byłam wkur.wiona

ostatnio czytałam tu na wizażu wątek o studniówkach i za cholerę nie mogę sobie przypomnieć ile łącznie wydałam



jakieś numery do mnie wydzwaniają, a ja nigdy nie odbieram od obcych

[meeow]

Napisane przez Amy4594

ostatnio czytałam tu na wizażu wątek o studniówkach i za cholerę nie mogę sobie przypomnieć ile łącznie wydałam


jakieś numery do mnie wydzwaniają, a ja nigdy nie odbieram od obcych

ja chyba coś około 1 koła.. i stwierdzam, że ta jedna noc nie była warta tyle hajsu


maaaam tak saaamo jak Tyy

[Amy4594]

Napisane przez meeow

ja chyba coś około 1 koła.. i stwierdzam, że ta jedna noc nie była warta tyle hajsu

ja mniej na pewno

[oliwja]

Napisane przez meeow

ja chyba coś około 1 koła.. i stwierdzam, że ta jedna noc nie była warta tyle hajsu

ja ok 900zł chyba, wolałabym wydać to na kilka dni w górach czy nad morzem

ale i tak nic nie przebije tego, że na prawo jazdy wydałam (w sumie to rodzice) prawie 4 tysiące a teraz nie jeżdżę

[meeow]

Napisane przez oliwja

ja ok 900zł chyba, wolałabym wydać to na kilka dni w górach czy nad morzem

ale i tak nic nie przebije tego, że na prawo jazdy wydałam (w sumie to rodzice) prawie 4 tysiące a teraz nie jeżdżę

też wolałabym spożytkować inaczej te pieniądze to wcale nie była fantastyczna impreza

ja swojego prawka się nie doczekałam 3 podejścia i tyle hajsu poszło

[minthema]

Napisane przez Amy4594

jakieś numery do mnie wydzwaniają, a ja nigdy nie odbieram od obcych

też nie odbieram od obcych nie muszę, nie się je.bią

Napisane przez Amy4594

ja mniej na pewno

ja koło 600zł, może mniej... i tak to dużo za dużo jak na tę imprezę Jedynie co dobre że teraz mam świetną sukienkę na wiele okazji którą uwielbiam i najwygodniejsze i najśliczniejsze szpilki foreva



Ja pie.rdole... po kiego chuja tak się z rana ze wszystkim ogarnęłam jak ta pańcia od 2h siedzi w łazience podobno "się spiesząc", jeszcze stwierdził że musi jeszcze bardziej przyspieszyć jak mu powiedziałam że chciałam iść jeszcze do drogerii którą zamykają o 15 to stwierdził że "o gnój" jeszcze bardziej musi przyspieszyć.. To na która chciał się do mnie wyrobić? Jak wczoraj się umówiliśmy że wpadnie wcześniej skoro się tyle nie widzieliśmy..
Przepraszam. Musiałam sobie ponarzekać bo popłakałabym sobie ale mi się makijaż rozpłynie

[meeow]

mojej matce włączyła się wewnętrzna pedantka.. już rozstawiła ojca żeby poodkurzał w mieszkaniu, a mnie goni do ścierania kurzy
niech ją ktoś uspokoi..

[thePhantom]

Napisane przez Inspire

Mechaniczny?
Bingo z kwasami owocowymi, jak dla mnie mój mistrz w dziedzinie robienia pupci niemowlaka na twarzy potem Soraya morelowy, też rewelacyjny, ale zmęczył mnie swoją wydajnością

musze spróbować, bo w sumie niespodzianek mam nowych coraz mniej, ale okropne ślady po moim wysypie w Niemczech..

Napisane przez Amy4594

ostatnio czytałam tu na wizażu wątek o studniówkach i za cholerę nie mogę sobie przypomnieć ile łącznie wydałam



jakieś numery do mnie wydzwaniają, a ja nigdy nie odbieram od obcych

ja nie wydałam tak strasznie dużo, myślę, że 400 zl max. (+ 100 dolozyl mi Tż )

ja teraz odbieram każdy obcy numer z nadzieją o kolejną rozmowe kwalifikacyjną

[oliwja]

Napisane przez meeow

ja swojego prawka się nie doczekałam 3 podejścia i tyle hajsu poszło

też chciałam olać, ale mi rodzice nie pozwolili

Napisane przez minthema

Ja pie.rdole... po kiego chuja tak się z rana ze wszystkim ogarnęłam jak ta pańcia od 2h siedzi w łazience podobno "się spiesząc", jeszcze stwierdził że musi jeszcze bardziej przyspieszyć jak mu powiedziałam że chciałam iść jeszcze do drogerii którą zamykają o 15 to stwierdził że "o gnój" jeszcze bardziej musi przyspieszyć.. To na która chciał się do mnie wyrobić? Jak wczoraj się umówiliśmy że wpadnie wcześniej skoro się tyle nie widzieliśmy..
Przepraszam. Musiałam sobie ponarzekać bo popłakałabym sobie ale mi się makijaż rozpłynie

wdech i wydech

Napisane przez meeow

mojej matce włączyła się wewnętrzna pedantka.. już rozstawiła ojca żeby poodkurzał w mieszkaniu, a mnie goni do ścierania kurzy
niech ją ktoś uspokoi..

moja dziś pracuje, ja sprzątam a ojciec za mną chodzi i bałagani jeszcze muszę odkurzyć

[Amy4594]

Napisane przez minthema

ja koło 600zł, może mniej... i tak to dużo za dużo jak na tę imprezę Jedynie co dobre że teraz mam świetną sukienkę na wiele okazji którą uwielbiam i najwygodniejsze i najśliczniejsze szpilki foreva

mi się sukienka już nie podoba, muszę ją jakoś przerobić, a buty są fajne, ale i tak w nich nie umiem chodzić

[justine333]

Napisane przez meeow

żenada roku
umieram ze śmiechu, to takie zabawne

z początku się wystraszyłam, że im się coś stało a później im wypominałam, że chcieli zaszpanować to mają

[meeow]

Napisane przez oliwja

też chciałam olać, ale mi rodzice nie pozwolili

moja dziś pracuje, ja sprzątam a ojciec za mną chodzi i bałagani jeszcze muszę odkurzyć

mi pozwolili, bo oni byli moim głównym sponsorem tego prawka, kasa się skończyła - prawka ni ma

moja właśnie szaleje z kurzami niech ją ktoś wyłączy

Napisane przez justine333

z początku się wystraszyłam, że im się coś stało a później im wypominałam, że chcieli zaszpanować to mają

tępe dzidy no wylądować w rowie

[thePhantom]

Napisane przez Amy4594

mi się sukienka już nie podoba, muszę ją jakoś przerobić, a buty są fajne, ale i tak w nich nie umiem chodzić

moje buty były i są za duże, a do sukienki jestem za tłusta, poza tym wszystko w niej widać, i nikt jej nie chce kupić

[oliwja]

Napisane przez thePhantom

moje buty były i są za duże, a do sukienki jestem za tłusta, poza tym wszystko w niej widać, i nikt jej nie chce kupić

chyba w uszach

[meeow]

Napisane przez thePhantom

moje buty były i są za duże, a do sukienki jestem za tłusta, poza tym wszystko w niej widać, i nikt jej nie chce kupić

Napisane przez oliwja

chyba w uszach

dzięki zalałam się herbatą

[oliwja]

Napisane przez meeow

dzięki zalałam się herbatą

masz na pocieszenie , myślałam, że widziałam już wszystko, niestety..


znowu niedziela

skończyłam wczoraj skazanego i co ja teraz będę robić?

[minthema]

tym razem to ja mam dzień doła i siedziałam przed chwilą z torebkami herbaty rumiankowej na opuchnięte od płakania oczy

i jeszcze się dowiedziałam że poniedziałkowa zerówka z prawoznawstwa wcale nie zapewnia dwóch terminów poprawki tylko nadal jeden. W sumie jest plus bo nie mam dylematu czy iść czy nie iść

[oliwja]

Napisane przez minthema

tym razem to ja mam dzień doła i siedziałam przed chwilą z torebkami herbaty rumiankowej na opuchnięte od płakania oczy

i jeszcze się dowiedziałam że poniedziałkowa zerówka z prawoznawstwa wcale nie zapewnia dwóch terminów poprawki tylko nadal jeden. W sumie jest plus bo nie mam dylematu czy iść czy nie iść

co się stało?

i tak będę trzymać kciuki

a ja się prawie przed chwilą sprzedałam, przyjechała moja ciocia z innego miasta, b. rzadko się widujemy, ma 40 lat i super jej się życie ułożyło, wyszła za mąż 2 lata temu, ma świetną pracę, kocha to co robi, też zrezygnowała z jednych studiów żeby zacząć to o czym zawsze marzyła, dobrze im się powodzi i zazdroszczę jej takiego życia, no i sobie siedzimy, gadamy i pyta o mój kierunek, więc jej opowiadam, że chcę poprawić maturę i iść na prawo blabla i mówiąc o kierunku mówiłam w czasie przeszłym i dopiero po czasie ogarnęłam, że tak gadam i w sumie gdyby mama nie gadała wtedy z tatą to na pewno by ogarnęli

[Paseczkowa]

Napisane przez oliwja

skończyłam wczoraj skazanego i co ja teraz będę robić?

http://zegarmaturalny.net/

Napisane przez minthema

tym razem to ja mam dzień doła i siedziałam przed chwilą z torebkami herbaty rumiankowej na opuchnięte od płakania oczy

i jeszcze się dowiedziałam że poniedziałkowa zerówka z prawoznawstwa wcale nie zapewnia dwóch terminów poprawki tylko nadal jeden. W sumie jest plus bo nie mam dylematu czy iść czy nie iść

Co się stało?

Dwa koła jutro, super

[Amy4594]

Napisane przez minthema

tym razem to ja mam dzień doła i siedziałam przed chwilą z torebkami herbaty rumiankowej na opuchnięte od płakania oczy

i jeszcze się dowiedziałam że poniedziałkowa zerówka z prawoznawstwa wcale nie zapewnia dwóch terminów poprawki tylko nadal jeden. W sumie jest plus bo nie mam dylematu czy iść czy nie iść

co jest piękna?


zaczynam naukę na jutrzejszy egz.

[Inspire]

Jeszcze tylko zaliczyć koło z majcy i co najmniej do 11 lutego mam wolne chyba że uje.bałam biologię, to wtedy mniej, ale sama nawet nie wiem kiedy miałabym iść to poprawić.
I ojciec się dowiedział, że 3 razy jedno koło i coś się szarpał... a, niech się wali

[Amy4594]

Napisane przez Inspire

I ojciec się dowiedział, że 3 razy jedno koło i coś się szarpał... a, niech się wali

mnie rozpier.dala moja rodzina, która myśli, że zdam wszystko pięknie za pierwszym razem, a poprawki i warunki to wstyd i że nic nie umiem i się nie nadaję