Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[perfuzja]

Isia pamiętaj, ze ja jestem już ponad 5 tygodni po porodzie. Daj sobie czas, wszystko wróci do normy

[kukurydzianaa]

Umawiałam się z Młodym, że wczoraj się urodzi

Napisane przez selena85

Nadchodzący tydzień w porodowej poczekalni:

yummi_mummy
sweet_vintage
mengazhu
kukurydzianaa
magnusia
lolita25

Słońce, o sobie zapomniałaś
(no co, ja siebie dopinguję )

Napisane przez krolowa_nilu

To prawda Ale dużo zależy od tego jaką osobą jest pomagający i jakie mamy z nim relacje. Do mnie po porodzie przyjechała mama. Była u nas 3 tygodnie. Przez ten czas sprzątała mieszkanie, robiła zakupy, prała, prasowała, gotowała i robiła wszystko to, na co młodzi rodzice nie mają czasu (ani ochoty). Nie usłyszeliśmy od niej żadnej "złotej rady", nie wtrącała się w sprawy związane z Kornelią, w sposób w jaki się nią opiekujemy. Jej pomocy była nieoceniona, nie wiem jak dałabym sobie radę sama (choć pewnie bym dała, gdybym musiała). Ważne jest to, żeby jeszcze przed porodem określić jasno zasady takiej pomocy. Moja mama powiedziała nam jak ona to widzi, czego nie chce robić (np. zostawać sama z dzieckiem), my powiedzieliśmy jaka pomoc będzie dla na naprawdę pomocna i dzięki temu nasza współpraca była harmonijna, bez napięć. Do końca życia nie zapomnę tego mojej mamie, była jakby niewidoczna, usuwała się w trudnych dla nas momentach, pozwoliła, żebyśmy sami uporali się z problemami.

Ideał... Ja chyba nie mam co na to liczyć.... Teściowa po dzisiejszym dyżurze zaczyna urlop i tak jest nastawiona na to maleństwo, że jak się urodzi to pewnie co chwila będzie "puk puk". Nic do niej nie mam, ale biorąc pod uwagę, że moim jedynym obowiązkiem będzie ogarnięcie siebie i dziecka, to chciałabym mieć z nim jak najwięcej intymności....

[EVI07]

Witam i gratuluję nowym mamusiom!

Nie bardzo mam kiedy nadrabiać wątek, bo mój Mały ma nadal problem z gazami, wczoraj się męczył cały dzień, dopiero wieczorem zrobił kupę, niestety nadal zielonkawą, więc od dzisiaj mamy mu podawać Lakcid (zalecenia położnej). Dzisiaj zdążył mi się już też us...ać po same uszy, ale przynajmniej potem zasnął, tylko patrzę kiedy ryknie "jeść". W ogóle szuka piersi bardzo, świenie się przysysa, a ja pokarmu nie mam prawie wcale, normalnie serce mnie boli o to i frustracja jest na full.

Dopatrzyłam, że któraś z Was (Kukurydziana?) pytała w którym szpitalu rodziłam. Rodziłam na Staszica, opiekę miałam super, położne i lekarze bez zarzutu (mimo, że mojej Pani dr akurat nie było), najgorzej na noworodkach, lekarze są w porządku, niektóre pielęgniarki też, ale udzielanie info rodzicom jest zawsze kwestią problematyczną, każdy rodzic, który pyta o dziecko jest traktowany jak wrzód na dupie. Na noworodkowym są niektóre takie wredne pielęgniary, że potrafią siedzieć w dyżurce, żłopać kawę, a dzieci mogą się zadrzeć z głodu i zas...ej pieluchy, często bywało tak, że matki, które przychodziły do swojego dziecka szybciej zajęły się cudzym, niż te baby, które tam pracują. Ja się któregoś dnia jednej odszczeknęłam (wkur...ła mnie, bo jak zapytałam o Małego, to wzruszyła ramionami i wyszła, nie udzielając odpowiedzi), powiedziałam jej, że chyba za karę tam pracuje, to potem moje dziecko od południa do wieczora leżało z kupą w pieluszce, dopiero jak o 18 przyszłam, to mu zmieniłam, odparzenie miał do kręgosłupa! Naskarżyłam ordynatorce noworodków, przez dwa dni było lepiej, a potem znowu to samo. Ale w sensie lekarskim, konsultacje, badania, nie mam zastrzeżeń, dzieci miały super opiekę.

Ocho, ssaczek mi się budzi...

[milka-pilka]

Napisane przez cherubinka

Jakbym swoją kicię widziała, też sobie wynajduje ciekawe miejscówki ...i to wcale nie ma wątpliwości i pytającego wzroku czy może Chyba myśli, że to wszystko dla niej kupione Zaliczyła już fascynację łóżeczkiem, leżaczkiem, który najbardziej jej podpasowł, ale aktualnie wyprany i schowany jest w szafie ...teraz okupuje wózek

Niezła i odważna jest twoja kicia - mój się boi wchodzić do leżaczka, fotelika samochodow. i wózka - bo to są wszystko przedmioty mało stabilne. Może wie, że jest za ciężki

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44809256]Wow jestem w szoku. Właśnie się obudziłam. A mówili mi że po porodzie nie będę spała do południa

Mała budziła się o 4 i o 7.



No właśnie jak ja byłam na IP to wydawało mi się że jest ok. Ale koleżanka z pokoju co dojechała dzień później mówiła że odsyłali, a jak ktoś chciał tam rodzić to czekał. Proponowali też rodzenie ną IP.
Ta koleżanka miała być w jedynce, w Oceanie, ale wszystkie jedynki też były zajęte. I najpierw leżała na poporodowej w 5 osób.

Jednym słowem jest boom.[/QUOTE]
Optymistyczny poranek, byle tak dalej

Jejku, ja się zaczynam denerwować czy będzie dla mnie miejsce. Moja koleżanka 4 lata temu rodziła na IP, bo był kłopot z miejscami (rodziła 24/25 grudnia).

[cherubinka]

Dziewczyny, czy Wy też macie takie uczucie ciężkiego brzucha? Mam czasami wrażenie, że ktoś mi napchał kamieni w dół brzucha. Odczuwam to jak wstaję i chodzę.

...i oczywiście należny doping dla oczekujących:
yummi_mummy
sweet_vintage
mengazhu
kukurydzianaa
magnusia
Selena
lolita25
poczatkujaca_dagmara


Milka_Pilka, no mojej kotce nie brakuje odwagi Jest zwinna, wszędzie potrafi się wspiąć. Do tego z natury ciekawska, więc musi wszystko sprawdzić jak inspektor Boi się jedynie hałasów. Ciekawe jak zareaguje na małą?

[selena85]

Napisane przez kukurydzianaa

Słońce, o sobie zapomniałaś
(no co, ja siebie dopinguję )

`Kiedy ja sieM bojeM`

[milka-pilka]

Napisane przez perfuzja

Pierwszy raz od daaawna zrobiłam sobie pedicure i dobrze mi z tym W ciąży szczytem dzielnosci było obcięcie sobie paznokci

Dziewczyny po porodzie: czy Wam tez tak dziwacznie schodzi ciemna linia? Bo mnie schodzi od góry z przerwa na pepek Wiec mam jeszcze ze 4 centymetry linii nad pepkiem, potem pępek, potem nic, a z 5 cm pod pepkiem znowu sie zaczyna i idzie aż na dół

W ogóle to naszla mnie refleksja, ze najgorzej na tej ciąży to wyszły moje piersi. Powiększyły sie baaardzo (z 83 cm na 97 ) i niestety skóra nie wytrzymała mimo smarowania od początku ciąży. Nie mam co prawda zupełnie typowych rozstepow, ale nie wyglada to przesadnie dobrze. A poza tym: brzuch owszem mam mniej płaski niz przed ciąża, ale po prostu siedzą tam moje dodatkowe kilogramy z ciazowego obzarstwa Natomiast nie mam rozstepow ani nic. O dziwo po nacieciu, którego tak sie obawialam tez nie mam prawie ani śladu - prawie, bo jak bardzo poszukam to da sie wyczuć delikatne zgrubienie w miejscu gdzie był supelek, ale nie boli ani nic.

Zazdroszczę Ja właśnie dzielnie walczyłam z dostępem do paznokci u stóp.
Mam obawy, że na biuście tez mi się porobią rozstępy, bo jeśli to jest taki nagły wzrost (np. w ciągu jednej nocy) to żadne smarowidło nie pomoże.

Napisane przez perfuzja

Ja bym jechala na Żelazną tak czy siak Zawsze możesz trafić na pustki jak u mnie, ze bedą Cię pytali w której sali chcesz rodzic
A wanna jest dobra Mnie co prawda w skurczach bardzo nie pomagała, ale pomiędzy było mi dużo lepiej i nawet trochę przysypialam (położna położyła mi ręczniczek na brzegu wanny, zeby było mi wygodniej ).

Jak bym chciała trafić na takie pustki

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez cherubinka

Dziewczyny, czy Wy też macie takie uczucie ciężkiego brzucha? Mam czasami wrażenie, że ktoś mi napchał kamieni w dół brzucha. Odczuwam to jak wstaję i chodzę.

Ja chyba coś takiego odczuwam, ale też gdy leżę i przekręcam się z jednego boku na drugi. Generalnie brzuch mi bardzo ciąży, zwłaszcza ostatnio, czuję się jak z wielkim tobołem, którego nie mam siły taszczyć.
Końcówka ciąży w ogóle nie jest fajna.

[Inw]

Napisane przez perfuzja

Ja bym jechala na Żelazną tak czy siak Zawsze możesz trafić na pustki jak u mnie, ze bedą Cię pytali w której sali chcesz rodzic
A wanna jest dobra Mnie co prawda w skurczach bardzo nie pomagała, ale pomiędzy było mi dużo lepiej i nawet trochę przysypialam (położna położyła mi ręczniczek na brzegu wanny, zeby było mi wygodniej ).

I tak pewnie zrobię
Byle dojechać się dało, bo sań i renifera nie mam A jak się spełni i będzie szybko jak u Gosi to skończę na Żelaznej, ale na korytarzu

Napisane przez selena85

`Kiedy ja sieM bojeM`

Rozmyśliłaś się? Teraz już nie ma odwrotu, wysiadłaś z samolotu, możesz co najwyżej pamiętać o pociągnięciu linki spadochronu

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez milka-pilka

Jak bym chciała trafić na takie pustki

milka-pilka mamy dzień różnicy tp, umawiamy się na wpis na wizażu na bieżąco z IP czy warto jechać?

[krolowa_nilu]

Moja córka jest dziś jakieś dziwna... Wczoraj zasnęła o 23. Jadła o 4 i spała. Potem jadła o 8 spała. Teraz jadła o 12 i... znowu śpi Jak się obudzi dostanie cyca i śmigamy na spacer, bo dziś u nas "tylko" -7

[selena85]

Kukurydziana, Lolita i Magnusia :
Kiedy miałyście OM (którego dnia i miesiąca) - bo tak sobie myślę, że mamy ten sam TP więc pierwszy dzień OM powinien być ten sam...?

Moja OM - 24.04
hmmmm

[lolita25]

Napisane przez selena85

Lolita ruszyło coś u Ciebie?
Lenka chce już wyjść czy nie bardzo jej się spieszy tak jak mojej Hance <?>

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

--------------------------------------------------------------------------------
ALE TUTAJ DZISIAJ SPOKOJNIEEE NA TYM FORUM - Toć to szOk

Na razie spokój

Napisane przez selena85

Kukurydziana, Lolita i Magnusia :
Kiedy miałyście OM (którego dnia i miesiąca) - bo tak sobie myślę, że mamy ten sam TP więc pierwszy dzień OM powinien być ten sam...?

Moja OM - 24.04
hmmmm

Ja też 24.04 miałam OM

[gosia261282]

Napisane przez milka-pilka

Ojej, to się trochę namęczysz W dzień jesteś w stanie pospać, czy nie za bardzo?

Niby mogłabym,ale czasu mi szkoda. Kacper w dzień ładnie śpi,ale wtedy mam czas coś zrobić,spędzić czas ze starszymi dziećmi itd.
I w sumie to dziś w nocy spałam w ratach jakieś 5 godzin i czuję się całkiem wyspana.


A w ogóle muszę wam napisać,że jak ciążę miałam tą najgorszą ze wszystkich to po porodzie czuję się zdecydowanie najlepiej. Praktycznie nic mnie nie boli,nie czuję się jakbym rodziła. I już nie mogę doczekać się przytulanek z mężem

[cherubinka]

Napisane przez milka-pilka

Ja chyba coś takiego odczuwam, ale też gdy leżę i przekręcam się z jednego boku na drugi. Generalnie brzuch mi bardzo ciąży, zwłaszcza ostatnio, czuję się jak z wielkim tobołem, którego nie mam siły taszczyć.
Końcówka ciąży w ogóle nie jest fajna.

O, jak się przekręcam z jednego boku na drugi to też, ale jak leżę czy wygodnie siedzę to nie.

[Muminek1991]

Napisane przez milka-pilka

Haha jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby dziecko tak pragnęło zwierzęcych zabawek Fajnie, że kupiłaś takie siostrzenicy, a rodzice nie mieli nic przeciwko.

Siostra mieszka nad rodzicami, więc w sumie cały czas mała była na dole u nas i rodzice sami widząc jak ona do tych fretkowych zabawek lgnie byli za tym ,żeby jej też kupić. A były to wszelkiego rodzaju grzechotki do turlania, nakręcane myszki itd.

perfuzja-ja też bardzo boję się nacięcia czy też pęknięcia, ale to co napisałaś jest pocieszające. Może nie będzie, aż tak źle później w razie gdybym musiała być nacięta.

poczatkujaca-dagmara - ja Ci polecam biustonosze z Dalia. To jedyne, które dobrze na moim dużym biuście leżą, no i mają dużą rozmiarówkę. Ja mam w tej chwili 75 L , ale też jestem już szczerze powoli załamana, bo jak mi się powiększy o 1 czy 2 po porodzie to jeszcze jakoś będzie, ale potem nawet i ta Dalia nie ma większych niż M .

yummi_mummy
sweet_vintage
mengazhu
kukurydzianaa
magnusia
Selena
lolita25
poczatkujaca_dagmara

krolowa_nilu- ty nie marudź ,że masz dziwne dziecko tylko się ciesz,że je i tak Ci ładnie przesypia

Chyba podpuchły mi trochę dłonie, bo jakoś mam dziwne czucie w palcach, takie nie swoje. No i musiałam definitywnie zdjąć dzisiaj obrączkę

[milka-pilka]

Napisane przez Inw

milka-pilka mamy dzień różnicy tp, umawiamy się na wpis na wizażu na bieżąco z IP czy warto jechać?

Pewnie! Będziemy się skrupulatnie informować

Za Seleną też zapytam, jaka jest Twoja data OM?
U mnie 03.05 (a rozbieżność TP jest między 4, a 10 lutym - każdy program, kółeczko kalendarzykowe i lekarz liczy inaczej ).

[Shizu48]

Napisane przez cayenneOna

Gratulacje dla swiezo upieczonych mam!!!

Dziewczyny, Ktore mialy cc, chcialam podpytac, bo Justien zakladali cewnik juz PO znieczuleniu - czy to standard? Jak to u Was bylo?

Perfuzja, gratki za ustabilizowanie por imprezowania i wypoczynku :thumbup:
Szkoda, ze moj 18latek tak nie ma

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niestety regułą nie jest - moja matka i kuzynka w tym samym szpitalu miały przed wiec Nastawiam sie niestety na nieprzyjemności pod tym względem :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Muminek1991]

Napisane przez gosia261282

A w ogóle muszę wam napisać,że jak ciążę miałam tą najgorszą ze wszystkich to po porodzie czuję się zdecydowanie najlepiej. Praktycznie nic mnie nie boli,nie czuję się jakbym rodziła. I już nie mogę doczekać się przytulanek z mężem

To ja też tak chcę !!!!!

[Roane]

Wstałam. TŻ jest w domu i zrobił śniadanie. Obudził mnie zapach domowych racuchów bananowych. Magia

Napisane przez Inw

(...)
Tak pomyślałam - jaki byłby idealny poród?
- szybki jak u Gosi (sam poród liczę )
- z pozytywnym nastawieniem i otoczeniem jak u PawMaj
- prawie bezbolesny jak u Patrycji
(...)

Zakończony pozytywnym efektem - zdrowy, wierzgający, wrzeszczący bobasek sztuk raz

Napisane przez katarzyniak

Isia - wyjaśniam o co mi chodzi . To nie jest tak, że ja jestem cały czas na "anty" przeciwko temu co mówi moja mama i przeciwko jej pomocy. Uważam, że po porodzie obojetnie jakim czy po cc czy po sn pomoc zawsze sie przydaje. Nie uważam, ze współlokatorki z sali bede dla mnie wrogami, a wrecz przeciwnie chcialabym trafić na sympatyczne dziewczyny, ktore w raziwe "w" pomoga -chociazby jak pojde na siku to przypilnuja dziecka. To co mi nie pasuje to to, ze mama ewidentnie jest zdania, ze mezczyzna nie moze doknąć sie do dziecka z tego tylko wzgledu ze jest mezczyzną! Nie wiem czy Ty tez jestes tego zdania, ale dla mnie to absurd, z resztą jestem tutaj z wami i czytam jak piszą niektore dziewczyny jak swietnie zajmują sie dziećmi ojcowie! - i to jest piekne!. Matka przez calą ciąże buduje więź z dzieckiem, a ojciec ? - niech buduje tę więź chociazby poprzez przewijanie czy karmienie z butelki! Wyobrażasz sobie sytuacje gdzie babka lata wokół dziecka, a ojciec dziecka stoi z boku i tylko sie przygląda?
Tak jak mówie, pomoc pomocą, ale w pewnych granicach. Ja niestety na tyle znam swoją mamę (chociaz jest dobrą kobietą i chcialaby jak najlepiej) i wiem, ze ma trudny charakter. Na dzien dzisiejszy uwaza ze w pokoju niemowlaka musi być co najmniej 26 stopni , była oburzona jak jej powiedzialam o 20 stopniach. O kąpaniu mowi ze w zadnym wypadku samą ręką mycie, ze musi byc myjka albo gazik. Kiedys nawet twierdzila ze dziecko powinno byc na początku ubierane w pieluchy tetrowe zamiast ubranek ..i uwierz mi ze BARDZO trudno ją przekonać ze tak nie bedzie sie robić.

Cóż, Katarzyniak z tego co piszesz o swojej mamie wynika że nie zostaje Ci nic tylko zbroić się na wojnę w imię prawa Twojego TŻa do zmieniania brudnych pieluch

Napisane przez selena85

Nadchodzący tydzień w porodowej poczekalni:

yummi_mummy
sweet_vintage
mengazhu
kukurydzianaa
magnusia
lolita25

Banan XXL rządzi

Napisane przez PawMaj13

(...)
A co do pogrubionego to znam z autopsji, zawsze jak mały płacze to insynuacje, że głodny, bo to jedyny argument, przy którym bezwarunkowo ja muszę skakać obok młodego nie przekonuje go argument, że mały opróżnił 2 cyce 20 min wcześniej, on na pewno płacze, bo jest głodny
(...)

Ale leniuch z TŻa

Napisane przez Hosenka*

Właśnie ...

Mi Tż nie "pomaga", jak to się wiele kobiet chwali, a po prostu zajmuje się dzieckiem - przewija, wstaje w nocy jak ja śpię, myje butelki, leży sobie przy nim, uspokaja jak krzyczy itp. Dlatego bez problemu mam czas, żeby się normalnie wykąpać (bez brania dziecka do łazienki, nasłuchiwania czy płacze czy z zegarkiem w ręce), zjeść obiad w normalnej porze itp.

Bingo. Ojciec to taki sam rodzic jak matka, tyle że bez cycka
Wogóle rozwala mnie też jak kobiety mówią że facet "pomaga im w domu". Takie określanie kwestii sugeruje, że ogarnianie domu jest ich obowiązkiem, a pan domu ewentualnie łaskawie "pomaga" Nie po to mamy równouprawnienie, żeby takie bzdety powtarzać i tego dzieci uczyć.

Napisane przez perfuzja

Pierwszy raz od daaawna zrobiłam sobie pedicure i dobrze mi z tym W ciąży szczytem dzielnosci było obcięcie sobie paznokci

Dziewczyny po porodzie: czy Wam tez tak dziwacznie schodzi ciemna linia? Bo mnie schodzi od góry z przerwa na pepek Wiec mam jeszcze ze 4 centymetry linii nad pepkiem, potem pępek, potem nic, a z 5 cm pod pepkiem znowu sie zaczyna i idzie aż na dół

W ogóle to naszla mnie refleksja, ze najgorzej na tej ciąży to wyszły moje piersi. Powiększyły sie baaardzo (z 83 cm na 97 ) i niestety skóra nie wytrzymała mimo smarowania od początku ciąży. Nie mam co prawda zupełnie typowych rozstepow, ale nie wyglada to przesadnie dobrze. A poza tym: brzuch owszem mam mniej płaski niz przed ciąża, ale po prostu siedzą tam moje dodatkowe kilogramy z ciazowego obzarstwa Natomiast nie mam rozstepow ani nic. O dziwo po nacieciu, którego tak sie obawialam tez nie mam prawie ani śladu - prawie, bo jak bardzo poszukam to da sie wyczuć delikatne zgrubienie w miejscu gdzie był supelek, ale nie boli ani nic.

Ale waga systematycznie i powoli Ci spada czy stoi?

Napisane przez milka-pilka

(...)
Jejku, ja się zaczynam denerwować czy będzie dla mnie miejsce. Moja koleżanka 4 lata temu rodziła na IP, bo był kłopot z miejscami (rodziła 24/25 grudnia).

I co robi tak szpital jak zachodzisz rodząc i nie ma miejsc? Wyganiają Cię na zbity buziek?

Napisane przez selena85

`Kiedy ja sieM bojeM`

Może jak się dobrze schowasz to Cię ominie

Napisane przez milka-pilka

(...)
Ja chyba coś takiego odczuwam, ale też gdy leżę i przekręcam się z jednego boku na drugi. Generalnie brzuch mi bardzo ciąży, zwłaszcza ostatnio, czuję się jak z wielkim tobołem, którego nie mam siły taszczyć.
Końcówka ciąży w ogóle nie jest fajna.

Zdecydowanie nie jest fajna.
Nie mogę leżeć na lewym boku, bo mały ma kręgosłup na lewym boku i mi się wbija we wszystko. Na plecach długo nie mogę, bo zaczyna mnie boleć wszystko. Na prawym boku jak za długo leżę to żebra mnie nasuwają. Na brzuchu leżenie... Hmm, zapomniałam jak to jest Podsumowując: zastrzel mnie ktoś, proszę.

[milka-pilka]

Napisane przez gosia261282

Niby mogłabym,ale czasu mi szkoda. Kacper w dzień ładnie śpi,ale wtedy mam czas coś zrobić,spędzić czas ze starszymi dziećmi itd.
I w sumie to dziś w nocy spałam w ratach jakieś 5 godzin i czuję się całkiem wyspana.


A w ogóle muszę wam napisać,że jak ciążę miałam tą najgorszą ze wszystkich to po porodzie czuję się zdecydowanie najlepiej. Praktycznie nic mnie nie boli,nie czuję się jakbym rodziła. I już nie mogę doczekać się przytulanek z mężem

Acha, ale 5 godzin to i tak ładnie. Wytrzymała z Ciebie babeczka
Super, że tak dobrze się czujesz, po tych wszystkich bólach to wręcz Ci się należy
A mąż też pewnie nie może się doczekać, to romantyczne

Napisane przez cherubinka

O, jak się przekręcam z jednego boku na drugi to też, ale jak leżę czy wygodnie siedzę to nie.

Mi ten brzuchol przeszkadza

Napisane przez Muminek1991

Siostra mieszka nad rodzicami, więc w sumie cały czas mała była na dole u nas i rodzice sami widząc jak ona do tych fretkowych zabawek lgnie byli za tym ,żeby jej też kupić. A były to wszelkiego rodzaju grzechotki do turlania, nakręcane myszki itd.

Acha, ale i tak fajna siostra

Napisane przez Muminek1991

Chyba podpuchły mi trochę dłonie, bo jakoś mam dziwne czucie w palcach, takie nie swoje. No i musiałam definitywnie zdjąć dzisiaj obrączkę

Witaj w klubie

[Roane]

Napisane przez selena85

Kukurydziana, Lolita i Magnusia :
Kiedy miałyście OM (którego dnia i miesiąca) - bo tak sobie myślę, że mamy ten sam TP więc pierwszy dzień OM powinien być ten sam...?

Moja OM - 24.04
hmmmm

Różna długość cykli, temu różne terminy.

Napisane przez gosia261282

Niby mogłabym,ale czasu mi szkoda. Kacper w dzień ładnie śpi,ale wtedy mam czas coś zrobić,spędzić czas ze starszymi dziećmi itd.
I w sumie to dziś w nocy spałam w ratach jakieś 5 godzin i czuję się całkiem wyspana.


A w ogóle muszę wam napisać,że jak ciążę miałam tą najgorszą ze wszystkich to po porodzie czuję się zdecydowanie najlepiej. Praktycznie nic mnie nie boli,nie czuję się jakbym rodziła. I już nie mogę doczekać się przytulanek z mężem

Znaczy już planujesz kolejne?

[Shizu48]

http://www.tvn24.pl/zrobili-cesarke-...,391171,s.html

Aż się rozplakalam trzeba myślec tak - to przypadek jeden na milion, ale wybitnie mi kobiety szkoda


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Roane]

Napisane przez Shizu48

http://www.tvn24.pl/zrobili-cesarke-...,391171,s.html

Aż się rozplakalam trzeba myślec tak - to przypadek jeden na milion, ale wybitnie mi kobiety szkoda

Dobrze że ich od razu pozwała. Im więcej takich spraw zostanie nagłośnionych, im więcej będzie wyroków skazujących, tym bardziej będą się lekarze i położne bać coś sknocić, i tym bardziej będą uważać.

[kukurydzianaa]

Napisane przez selena85

Kukurydziana, Lolita i Magnusia :
Kiedy miałyście OM (którego dnia i miesiąca) - bo tak sobie myślę, że mamy ten sam TP więc pierwszy dzień OM powinien być ten sam...?

Moja OM - 24.04
hmmmm

Ja 25.04
http://www.kalbi.pl/kalendarz-ciazy-2013-04-25-28

[lejdi_aga13]

elo kochane własnie biore sie za nadrabianie. W tym czasie napisze ,ze miałam noc pełna bolow.



Jak do cholery wygladaja te skurcze:confuse d: z Natanem nie miałam NIC, dopiero jak mi wywolali pamietam ,ze cos jak na okres ale nie pamietam czy wtedy twardnial brzuch czy jak to wyglada

wieczorem bolał mnie własnie jak na @, i ok 23 do 1:30 zaczał mnie bolec raz mocniej raz lzej ,podobny jak na @ ale troszke bardziej mrowiacy. Nie liczyłam kiedy mocniej i ile trwa bo az tak nie bolało. Jak byłam 6.01 na ktg wychodziły skurcze 30-40% ale prawie nie czułam nic.


Ok biore sie za nadrabianie i cytowanie

[cherubinka]

Napisane przez Roane

Różna długość cykli, temu różne terminy.

Nieregularne cykle potrafią namieszać. Ja w ogóle nie sugeruję się terminem OM. Jakbym miała patrzeć na to, od 8 dni byłabym przeterminowana (...aż 3 tygodnie różnicy). U mnie kierujemy się tylko tp z usg. Wychodzi na to, że owulacja wystąpiła jakoś między 30 a 40 dc To się pokrywa z naszymi wyliczeniami, lekarza oraz poziomem beta hcg badanym zaraz po pozytywnym teście Mało tego, mój tż upiera się, że wie kiedy to się stało ...i, że ja nie miałam ochoty na przytulanki, ale on mnie przekonał, więc dzięki niemu to wszystko

Rany, co się dzieje w tych szpitalach

Dostaliśmy jeszcze trochę ubranek, wczoraj poprałam ...idę może trochę poprasuję. Tż dziś w pracy, zrobię z nudów coś pożytecznego

[milka-pilka]

Napisane przez Roane

I co robi tak szpital jak zachodzisz rodząc i nie ma miejsc? Wyganiają Cię na zbity buziek?

- czekasz w bólach na miejsce (na korytarzu oglądając TV )
- może zaproponują cię skrawek pomieszczenia na IP
- a jeśli kobieta jest zdrowa i ciąża nie jest zagrożona to pewnie proponują Dom Narodzin
- albo odsyłają do innego szpitala...

Napisane przez Roane

Zdecydowanie nie jest fajna.
Nie mogę leżeć na lewym boku, bo mały ma kręgosłup na lewym boku i mi się wbija we wszystko. Na plecach długo nie mogę, bo zaczyna mnie boleć wszystko. Na prawym boku jak za długo leżę to żebra mnie nasuwają. Na brzuchu leżenie... Hmm, zapomniałam jak to jest Podsumowując: zastrzel mnie ktoś, proszę.

[iwantyou99]

Napisane przez Roane

Dobrze że ich od razu pozwała. Im więcej takich spraw zostanie nagłośnionych, im więcej będzie wyroków skazujących, tym bardziej będą się lekarze i położne bać coś sknocić, i tym bardziej będą uważać.

Sytuacja przykra tyle ze z info zawartych w artykule srednio nadaje sie do prokuratury a wlasciwie moim zdaniem wcale.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Inw]

Napisane przez milka-pilka

Pewnie! Będziemy się skrupulatnie informować

Za Seleną też zapytam, jaka jest Twoja data OM?
U mnie 03.05 (a rozbieżność TP jest między 4, a 10 lutym - każdy program, kółeczko kalendarzykowe i lekarz liczy inaczej ).

Musiałam sprawdzić w papierach, bo zdążyłam zapomnieć
U mnie OM 6.05 i rozbieżność w kalkulacjach tp jest 7-10.02. Arbitralnie stwierdziłam że w takim razie rodzę 9.02 - ta 9 przewijająca się w pierwszych porodach mnie chyba natchnęła

Napisane przez Roane

Bingo. Ojciec to taki sam rodzic jak matka, tyle że bez cycka

Z cyckiem, tylko oszukanym, bo pustym

[Roane]

Napisane przez lejdi_aga13

(...)
Jak do cholery wygladaja te skurcze:confuse d: z Natanem nie miałam NIC, dopiero jak mi wywolali pamietam ,ze cos jak na okres ale nie pamietam czy wtedy twardnial brzuch czy jak to wyglada
(...)

Bardzo dobre pytanie. Też chciałabym wiedzieć.

Napisane przez milka-pilka

- czekasz w bólach na miejsce (na korytarzu oglądając TV )
- może zaproponują cię skrawek pomieszczenia na IP
- a jeśli kobieta jest zdrowa i ciąża nie jest zagrożona to pewnie proponują Dom Narodzin
- albo odsyłają do innego szpitala...

Co do wytłuszczonego: bóle porodowe plus "trudne sprawy"?

Napisane przez iwantyou99

Sytuacja przykra tyle ze z info zawartych w artykule srednio nadaje sie do prokuratury a wlasciwie moim zdaniem wcale.

Nie potrafię tego ocenić. Ale moim zdaniem warto jak najmocniej nagłaśniać takie sprawy, właśnie coby tego nagłaśniania się bali. Szpitalowi też nie zaszkodzi jeśli zasuną jakąś kontrolę czy dwie

[selena85]

Napisane przez Roane

Może jak się dobrze schowasz to Cię ominie

Cały czas szukam jakiejś dobrej kryjówki :brzydal