Gaworze i piszczę całe dnie, bo chcę powiedzieć, że kocham cię! Mamy IX-X 2013, cz.IV

[agusiowata]

Napisane przez papuga_69

nie wiedziałam jak inaczej to opisać

jak to o 180 stopni potrafi już tak wędrować ?

Też lubię filmiki Zawitkowskiego, miło się je ogląda.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Adaś też tak wędruje. Tzn pełza, podnosi dupkę, potem nogi i się przemieszcza.

[bajka1807]

u mnie tez panny zasmarkane z tym ze Amelka gorzej, jutro dzwonie do pediatry moze sie gdzies wcisniemy. poki co inhalacja, woda morska i cos tam mam na rozrzedzenie gila co miala poprzednim razem i delikatnie smaruje neomycyna w nosku, to tez z poprzednich zalecen.

Natala, my szczepimy pneumo tydzien, lub dwa po podstawowych szczepieniach. teraz nam juz 3 tydzien leci i nie zaszczepie przez smarki.

[agusiowata]

Napisane przez Larysa88

co do tych krzesełek, napisałam maila do tego sprzedawcy, o takiego:
"witam
interesuje mnie krzesełko do karmienia w kolorze PINK FLOWER
natomiast nie jestem przekonana widząc komentarze jakie są na tym koncie i informacje że wysyłacie inne kolory niż się zamawia, czy modele wybrakowane czy połamane....
czy rzeczywiście mam się obawiać, czy szukać po prostu gdzie indziej? proszę o szczerą odpowiedź"

on mi odpisał tak:
"Witam
Klient który do nas napisze reklamacje to zawsze mu pomozemy, ale klient jak pisze reklamacje w formie komentarza to nie możemy mu pomóc.
Nie ma firm bez reklamacji i ludzi nie omylnych.
Pink flower to bardzo ładne krzesełko.
W przypadku dodatkowych pytań proszę o kontakt."


sama nie wiem, mama mówi żebym zamawiała.... eh i jak co to zwrócić

My na allegro zamówiliśmy krzesełko od gościa, który miał negatywne komentarze również. Nasze krzesełko jest całe i w komplecie. Dzwoniłam wcześniej się pyt o ew reklamacje. Może to ten sam sprzedawca.

[87czarna]

Myślałam, że ktoś mnie pocieszy, a tu ciszaaa

[gorgulek]

Napisane przez Natala84

Przez internet ???? Troche mnie to rozbroilo, bo nie,nieprzez internet tylko przez neurologowi rehabilitantow dzieciecych. Jakos wszystkie dziewczyny ktore mialy z nimi stycznosc wychdza z taka sama wiedza, wiec chyba o czyms to swiadczy.

Tez mnie to rozbroiło.
Snow, wg Ciebie szwagierka zna się lepiej niż np. fizjoterapeuta?

Napisane przez papuga_69

Wczoraj wieczorem zaczęło mnie boleć gardło a on rana jest masakra, chyba jakieś grypsko mnie złapało..
Zastanawiam się co zrobić żeby nie zarazić Antka, czy to w ogóle wykonalne.. :/

Idę nadrobić

Zdrówka
Karmisz piersią więc dostaje przeciwciała. Powinno być ok

Napisane przez papuga_69

jak to o 180 stopni potrafi już tak wędrować ?

Mój też wędruje. Na macie kręci się ciągle w kółko

Napisane przez rusałka_1

mojego chyba coś bierze Ma katarek taki przeźroczysty i jest bardzo nieswój. z takim katarkiem szłyście już do pediatry czy tylko odciągałyście??

Ja odciągam, pryskam wodą morską i inhaluję.
Teraz Miłosz ma gęsty katar, tak głęboko siedzący więc idę jutro do pediatry bo chcę sprawdzić, czy nie schodzi na oskrzela

Napisane przez Natala84

ja sobie wczoraj i dziś spacer darowałam, co prawda mróz może i akceptowalny ale wieje a Hania ma znów gila

Gorgulku, jak Miłosz? wiem co przeżywasz bo Hania też ciągle coś od Marysi łapie

dziewczyny, czy Wy wszystkie szczepiłyście na pneumo na osobnych wizytach niż normalne szczepienie?
a dwa- jak się zaczyna szczepić na pneumo po 6 miesiącu, to jest jedna dawka mniej. my jesteśmy póki co umówieni na szczepienie na 19 lutego, 3 dni przed skończeniem 6 miesięcy - myślicie że wejdziemy już w ten cykl jedna dawka mniej?

Też katar?

Miłosz ma dokładnie to co Zuzia, czyli zalegający katar i stąd ten kaszel Bieda moja mała nie ma jak oddychać. Ale katarek i inhalacje ratują jakoś. No i inhaluję mucosolvanem, żeby to lepiej rozrzedzić.

My jesteśmy w czarnej du.pie ze szczepieniami. Mamy tylko te z 6 tygodnia, więc na pneumokoki też nie szczepiłam

[MsLullaby]

U nas tradycyjnie walka wiecznorna

[agravka]

Napisane przez dodinha

Kurczę,tak czytam i moje dziecko ma chyba ADHD

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------



No właśnie,dlatego ja chyba nie wrócę do pracy na pełen etat,może wtedy będzie nam się należało

Czemu tak myślisz?

Napisane przez 87czarna

Myślałam, że ktoś mnie pocieszy, a tu ciszaaa

Kochana, co mam Ci napisać,musicie zacząć ją puszczać do dzieci, a w wakacje jaj na placach zabaw się zachowywała?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gorgulek]

Napisane przez 87czarna

Myślałam, że ktoś mnie pocieszy, a tu ciszaaa

Moja Zuzia była/jest nieśmiała. Jak poszła do przedszkola to pierwszy tydzień płakała strasznie a ja razem z nią. Bardzo długo poznawała swoje panie w przedszkolu. Jak przychodził ktoś obcy to wycofywała się, czasem płakała jak był to np. mężczyzna.
Teraz jest o niebo lepiej ale wciąż jest nieśmiała.

[papuga_69]

Napisane przez 87czarna

My już po imprezce.
Po wejściu Maja wydawała się bardzo zainteresowana, poszła z koleżanką do dzieci,bawiła się w kółeczku... nagle na nią patrzę,a ta w ryk i biegnie do nas Tak się przytuliła do Tż,że nie chciała przez 15 minut go puścić Powiedziała,że nie chce się bawić z dziećmi,nie chce iść do przedszkola,mam jej ściągnąć sukienkę i jedziemy do domu... zostałam w szooku,powaznie :/ Już od dawna myślałam o przedszkolu,ale w miejscu gdzie obecnie mieszkamy dzieci idą dopiero od wrzesnia,czyli jeszcze pół roku czekania :/ Stwierdziłam dzisiaj z Tż,że szukamy jakiegoś prywatnego przedszkola-nawet gdyby miała iść 2 dni w tygodniu na głupie 2 godziny. Trzeba coś z tym zrobić,bo dzieciak ewidentnie bał się całej sytuacji. Myszka moja kochana Ale mi się jej żal zrobiło
Później troszkę było lepiej..Tż zaprowadził ją do dzieci i droga przekupstwa(powiedział,ze zaraz będą rozdawane naklejki przez prowadzących animatorów) udało się ją przekonać. Później juz fajnie się bawiła,śmiała,tańczyła...
Ech, jestem zła na siebie... W domu cały czas siedzi sama, teraz zbytnio nikt nas nie odwiedza. Nie ma tego kontaku z dziecmi..co tu więcej mówić

zacytowałam i zapomniałam napisać

Biedna Zareagowała tak ponieważ nie ma częstego kontaktu z innymi dziećmi? Kurcze nie ogarniam dzieci, nie mam doświadczenia

moja młodsza siostra jak po wakacjach wróciła do przedszkola to płakała i robiła sceny chociaż wcześniej bardzo lubiła chodzić.

[Brydzia_]

Napisane przez gorgulek

Tez mnie to rozbroiło.
Snow, wg Ciebie szwagierka zna się lepiej niż np. fizjoterapeuta?



Zdrówka
Karmisz piersią więc dostaje przeciwciała. Powinno być ok



Mój też wędruje. Na macie kręci się ciągle w kółko



Ja odciągam, pryskam wodą morską i inhaluję.
Teraz Miłosz ma gęsty katar, tak głęboko siedzący więc idę jutro do pediatry bo chcę sprawdzić, czy nie schodzi na oskrzela



Też katar?

Miłosz ma dokładnie to co Zuzia, czyli zalegający katar i stąd ten kaszel Bieda moja mała nie ma jak oddychać. Ale katarek i inhalacje ratują jakoś. No i inhaluję mucosolvanem, żeby to lepiej rozrzedzić.

My jesteśmy w czarnej du.pie ze szczepieniami. Mamy tylko te z 6 tygodnia, więc na pneumokoki też nie szczepiłam

my też

[papuga_69]

Napisane przez gorgulek

Tez mnie to rozbroiło.
Snow, wg Ciebie szwagierka zna się lepiej niż np. fizjoterapeuta?



Zdrówka
Karmisz piersią więc dostaje przeciwciała. Powinno być ok



Mój też wędruje. Na macie kręci się ciągle w kółko



Ja odciągam, pryskam wodą morską i inhaluję.
Teraz Miłosz ma gęsty katar, tak głęboko siedzący więc idę jutro do pediatry bo chcę sprawdzić, czy nie schodzi na oskrzela



Też katar?

Miłosz ma dokładnie to co Zuzia, czyli zalegający katar i stąd ten kaszel Bieda moja mała nie ma jak oddychać. Ale katarek i inhalacje ratują jakoś. No i inhaluję mucosolvanem, żeby to lepiej rozrzedzić.

My jesteśmy w czarnej du.pie ze szczepieniami. Mamy tylko te z 6 tygodnia, więc na pneumokoki też nie szczepiłam

Gdy Wasze dzieci "pełzają" to robią to leżąc na brzuszku?

Antoś bardzo nie lubi leżeć na brzuchu, zastanawiam się czy w ogóle zacznie się przekręcać z pleców na brzuch skoro złości go leżenie na nim.

[tassia]

Napisane przez 87czarna

My już po imprezce.
Po wejściu Maja wydawała się bardzo zainteresowana, poszła z koleżanką do dzieci,bawiła się w kółeczku... nagle na nią patrzę,a ta w ryk i biegnie do nas Tak się przytuliła do Tż,że nie chciała przez 15 minut go puścić Powiedziała,że nie chce się bawić z dziećmi,nie chce iść do przedszkola,mam jej ściągnąć sukienkę i jedziemy do domu... zostałam w szooku,powaznie :/ Już od dawna myślałam o przedszkolu,ale w miejscu gdzie obecnie mieszkamy dzieci idą dopiero od wrzesnia,czyli jeszcze pół roku czekania :/ Stwierdziłam dzisiaj z Tż,że szukamy jakiegoś prywatnego przedszkola-nawet gdyby miała iść 2 dni w tygodniu na głupie 2 godziny. Trzeba coś z tym zrobić,bo dzieciak ewidentnie bał się całej sytuacji. Myszka moja kochana Ale mi się jej żal zrobiło
Później troszkę było lepiej..Tż zaprowadził ją do dzieci i droga przekupstwa(powiedział,ze zaraz będą rozdawane naklejki przez prowadzących animatorów) udało się ją przekonać. Później juz fajnie się bawiła,śmiała,tańczyła...
Ech, jestem zła na siebie... W domu cały czas siedzi sama, teraz zbytnio nikt nas nie odwiedza. Nie ma tego kontaku z dziecmi..co tu więcej mówić

kochana a w jakim jezyku ta imprezka byla?
moze tutaj byc problem
z wami po polsku i traci calkiem.pewnosc jak zmienia sie jezyk

Napisane przez kama1987

Ja też mam małego glodomora tylko Zuzia woli ochydny bebilon zamiast kp :p no ale trudno kp w nocy rano i w dzień może z 2 razy bo nie chce więcej

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

a jak dalabys jej swoje mleko w butli to tez wyboerze bebilon?
eh te dzieciory
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez 87czarna

Myślałam, że ktoś mnie pocieszy, a tu ciszaaa

ale pozniej se fajnie bawila
ja chodzilam do zlobka i caly czas wsrod dzieci a jak poszlam do przedszkola plakalam a pozniej chodzilam z usmiechem
głowa do gory, zobaczysz ze powoli sie zaznajomi z dziecmi i bedzie sie super bawila

[gorgulek]

Napisane przez papuga_69

Gdy Wasze dzieci "pełzają" to robią to leżąc na brzuszku?

Antoś bardzo nie lubi leżeć na brzuchu, zastanawiam się czy w ogóle zacznie się przekręcać z pleców na brzuch skoro złości go leżenie na nim.

Tak.
Ja mojego nie zdążę położyć na plecy to za sekundę już jest na brzuchu.
"Męczyłam" go od samego początku, nawet jak mu się to nie podobało kładłam choć na parę sek.

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Czarna, to ja źle odczytałam. Myślałam, że skoro pobiegła do dzieci, to dzieci były ok ale cała reszta ją "zaszokowała" i tego się wystraszyła.
Moja od zawsze uwielbia dzieci. Jak ma towarzysza do zabawy to zapomina o całym świecie a ja wtedy jestem niewidzialna.

[tassia]

tak piszecie o tych chorobach paskudnych i az strach sie bac
u mnie oporcz dwudniowego kataru Macius na szczescie calkiem.zdrowy
za to teraz mamy sajgon zabkowania

kolezanka kupila jakies cos camilla sie nazywa na zabkowanie
jutro kupie bo mlody mi sie zawyje na maksa, momentami wrzaski gorsze niz przy kolce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MsLullaby]

Napisane przez papuga_69

Gdy Wasze dzieci "pełzają" to robią to leżąc na brzuszku?

Antoś bardzo nie lubi leżeć na brzuchu, zastanawiam się czy w ogóle zacznie się przekręcać z pleców na brzuch skoro złości go leżenie na nim.

Też mam ten problem. Zresztą ostatnio mam masę nerwów i chyba mały to odczuwa bo od tamtej pory jak mi przyszło tyle zmartwień bardzo źle sypia

[SAMBAdiJANEIRO]

czeszko
wpadam jak po ogien i w zasadzie tylko sie przywitac bo padam na pychor

wiec caluje wszystkie razem i kazda z osobna i spadam do wyrka

[karolson]

Tassia- camilla to lek homeopatyczny. Sam cukier. Matal o nim kiedys pisala ze to nic niedaje. A jestes pewna ze to zabkowanie a nie zapalenie ucha? Chodz pisalas ze stuka puka pod lyzeczka to raczej nieda sie ponylic

Boje die tych zebow

[kama1987]

Napisane przez tassia

a jak dalabys jej swoje mleko w butli to tez wyboerze bebilon?
eh te dzieciory
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

próbowałam jej dawać moje mleko, to zależy jaka pora dnia, bo rano i w nocy chętnie pije ode mnie ale w ciągu dnia wybiera bebilon
hehe śmiejemy się z moją Mamą że ma dziwne smaki, bo mamy bebilon pepti dha który dla mnie śmierdzi skarpetkami a ona go pije jakby to była najlepsza rzecz na świecie

Napisane przez gorgulek

My jesteśmy w czarnej du.pie ze szczepieniami. Mamy tylko te z 6 tygodnia, więc na pneumokoki też nie szczepiłam

My też, mieliśmy iść przed samymi świętami ale nie było lekarki potem Zuzia była przeziębiona. Ale pytałam mojej mamy o te szczepienia (robi je) i mamy się zmieścić z 3 dawkami w 1 rż. dziecka, czyli do września jeszcze 2 dawki to chyba damy radę tam dotrzeć
Moja Mama tylko zestresowana bo będzie szczepić Zuzie.

[gorgulek]

Karolson, wg mnie jeśli stuka puka pod łyżeczką to teraz powinno być lepiej bo ząbek już się wybił.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez kama1987

My też, mieliśmy iść przed samymi świętami ale nie było lekarki potem Zuzia była przeziębiona. Ale pytałam mojej mamy o te szczepienia (robi je) i mamy się zmieścić z 3 dawkami w 1 rż. dziecka, czyli do września jeszcze 2 dawki to chyba damy radę tam dotrzeć
Moja Mama tylko zestresowana bo będzie szczepić Zuzie.

A co jeśli się ktoś nie wyrobi jednak?

[butterfly20]

Oglądaliśmy z mężem Top Gear. Wyznałam mu,że miałam plan kupić mu z okazji urodzin (22.09) bilet, bo kręcili to w Wawie 21.09.2013 r. No ale Natalka miała się urodzić,więc jednak zrezygnowałam,bo jechałby jak ona taka malutka,a ja słaba.A on mi na to powiedział,że "jeszcze może będzie okazja,ale ten prezent i tak byłby niczym przy tym, jakie szczęście mu dałam w postaci naszej córki".Ech

Napisane przez Natala84

Napisane przez Natala84

ja sobie wczoraj i dziś spacer darowałam, co prawda mróz może i akceptowalny ale wieje a Hania ma znów gila

Gorgulku, jak Miłosz? wiem co przeżywasz bo Hania też ciągle coś od Marysi łapie

dziewczyny, czy Wy wszystkie szczepiłyście na pneumo na osobnych wizytach niż normalne szczepienie?
a dwa- jak się zaczyna szczepić na pneumo po 6 miesiącu, to jest jedna dawka mniej. my jesteśmy póki co umówieni na szczepienie na 19 lutego, 3 dni przed skończeniem 6 miesięcy - myślicie że wejdziemy już w ten cykl jedna dawka mniej?

nie wiem jak z drugą częścią pytania. Co do pierwszej to zauważyłam,że niektóre dziewczyny szczepią wszystko za jednym razem. Ja jednak jestem za tym,żeby to dzielić i zawsze robię przerwy 2-3 tygodniowe.

Napisane przez 87czarna

Myślałam, że ktoś mnie pocieszy, a tu ciszaaa

Oj Może z tym przedszkolem to nie jet zły pomysł, o ile nie ma możliwości,żeby Maja w jakiś inny sposób miała kontakt z rówieśnikami?

Napisane przez papuga_69

Gdy Wasze dzieci "pełzają" to robią to leżąc na brzuszku?

Antoś bardzo nie lubi leżeć na brzuchu, zastanawiam się czy w ogóle zacznie się przekręcać z pleców na brzuch skoro złości go leżenie na nim.

na brzuszku i na pleckach też się przemieszcza. I na boczku w sumie też. Każda metoda jest dobra dla mojej łobuziary

Napisane przez tassia

tak piszecie o tych chorobach paskudnych i az strach sie bac
u mnie oporcz dwudniowego kataru Macius na szczescie calkiem.zdrowy
za to teraz mamy sajgon zabkowania

kolezanka kupila jakies cos camilla sie nazywa na zabkowanie
jutro kupie bo mlody mi sie zawyje na maksa, momentami wrzaski gorsze niz przy kolce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Matal mówi,że to homeopatyczny shit. a wie co mówi, zna produkt od zaplecza

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Natala a ty chciałas któreś z tych krzesełek? http://allegro.pl/krzeselko-apollo-s...878867431.html lub http://allegro.pl/praktyczne-krzesel...878948779.html ? Zastanawiam się nad którymś z nich, bo w sumie może nie warto płacić 360 zl za Bambi,skoro mają te same funkcje?Bo 180 zł za wygląd to troszkę przesada

[papuga_69]

Mogę cholineks na gardło? boli jak cholera a nie mam nic innego w domu

[dodinha]

Napisane przez agravka

Czemu tak myślisz?







Kochana, co mam Ci napisać,musicie zacząć ją puszczać do dzieci, a w wakacje jaj na placach zabaw się zachowywała?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bo strasznie rzuca rączkami i nóżkami i niespokojnie śpi

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[Natala84]

Napisane przez gorgulek

Też katar?

też
zdrówka dla dzieciaków

Napisane przez gorgulek

Tak.
Ja mojego nie zdążę położyć na plecy to za sekundę już jest na brzuchu.
"Męczyłam" go od samego początku, nawet jak mu się to nie podobało kładłam choć na parę sek.

robiłam to samo i Hania też teraz non stop się na brzuch obraca

Napisane przez butterfly20

[/COLOR]Natala a ty chciałas któreś z tych krzesełek? http://allegro.pl/krzeselko-apollo-s...878867431.html lub http://allegro.pl/praktyczne-krzesel...878948779.html ? Zastanawiam się nad którymś z nich, bo w sumie może nie warto płacić 360 zl za Bambi,skoro mają te same funkcje?Bo 180 zł za wygląd to troszkę przesada

cudownego masz męża
a co do krzesełek, to tak, chciałam dokładnie to z drugiego linka
i zauważyłam, że krzesełka te w granicach 180 zł wszystkie pochodza z okolic Warszawy (piaseczno, raszyn), wyglądają niemal iodentycznie a mają niby różnych producentów
to te:
http://allegro.pl/krzeselko-apollo-s...878867431.html
http://allegro.pl/mummy-love-krzesel...879065221.html
http://allegro.pl/praktyczne-krzesel...883866260.html

[dodinha]

Boże,dziewczyny ratujcie,bo nie wyrabiam!!Co się dzieje z moim dzieckiem!Zasypia przy cycu a odłożona do łóżeczka wszczyna histerię i wyje okropnie tak już jest od kilku dni.Wieczorne usypianie to koszmar,uspokaja się ns rękach.Nie wyrabiam

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[rusałka_1]

Napisane przez 87czarna

Myślałam, że ktoś mnie pocieszy, a tu ciszaaa

kochana poczatki moga byc trudne, ale jak Maja sie przyzwyczai to polubi zabawe z innymi dziećmi

Napisane przez gorgulek

T
Ja odciągam, pryskam wodą morską i inhaluję.
Teraz Miłosz ma gęsty katar, tak głęboko siedzący więc idę jutro do pediatry bo chcę sprawdzić, czy nie schodzi na oskrzela

dzięki
zdrówka dla Miłosza

i dla Hani

Napisane przez karolson

Boje die tych zebow

ja sie boje nawet o tym myśleć

Napisane przez butterfly20

[LEFT]Oglądaliśmy z mężem Top Gear. Wyznałam mu,że miałam plan kupić mu z okazji urodzin (22.09) bilet, bo kręcili to w Wawie 21.09.2013 r. No ale Natalka miała się urodzić,więc jednak zrezygnowałam,bo jechałby jak ona taka malutka,a ja słaba.A on mi na to powiedział,że "jeszcze może będzie okazja,ale ten prezent i tak byłby niczym przy tym, jakie szczęście mu dałam w postaci naszej córki".Ech

kochany ten twój mąż

[kama1987]

Napisane przez gorgulek

Karolson, wg mnie jeśli stuka puka pod łyżeczką to teraz powinno być lepiej bo ząbek już się wybił.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------



A co jeśli się ktoś nie wyrobi jednak?

Pytałam właśnie teraz i mówi że trudno, żeby zaszczepić wtedy jak będziesz mogła Że nic wielkiego się nie stanie.

[marysia_258]

Napisane przez 87czarna

My już po imprezce.
Po wejściu Maja wydawała się bardzo zainteresowana, poszła z koleżanką do dzieci,bawiła się w kółeczku... nagle na nią patrzę,a ta w ryk i biegnie do nas Tak się przytuliła do Tż,że nie chciała przez 15 minut go puścić Powiedziała,że nie chce się bawić z dziećmi,nie chce iść do przedszkola,mam jej ściągnąć sukienkę i jedziemy do domu... zostałam w szooku,powaznie :/ Już od dawna myślałam o przedszkolu,ale w miejscu gdzie obecnie mieszkamy dzieci idą dopiero od wrzesnia,czyli jeszcze pół roku czekania :/ Stwierdziłam dzisiaj z Tż,że szukamy jakiegoś prywatnego przedszkola-nawet gdyby miała iść 2 dni w tygodniu na głupie 2 godziny. Trzeba coś z tym zrobić,bo dzieciak ewidentnie bał się całej sytuacji. Myszka moja kochana Ale mi się jej żal zrobiło
Później troszkę było lepiej..Tż zaprowadził ją do dzieci i droga przekupstwa(powiedział,ze zaraz będą rozdawane naklejki przez prowadzących animatorów) udało się ją przekonać. Później juz fajnie się bawiła,śmiała,tańczyła...
Ech, jestem zła na siebie... W domu cały czas siedzi sama, teraz zbytnio nikt nas nie odwiedza. Nie ma tego kontaku z dziecmi..co tu więcej mówić

Kochana ja z moja Maja mam ten sam problem.
Do trzeciego roku zycia siedziala z moja tesciowa miala bardzo maly kontakt z dziecmi. Jest strasznie niesmiala, bardzo powoli sie otwiera.
Pierwsze dni w przedszkolu to byl koszmar. Ona plakala a ja razem z nia. Prosila mnie zebym jej tam nie zostawiala. Ja jednak wiedzialam ze to dla jej dobra zaciskalam zeby i ja prowadzalam. Z kazdym dniem bylo coraz lepiej.
Bardzo balam sie zmiany przedszkola-niepotrzebnie Mala dosc szybko sie zaklimatyzowala i je lubi.
Jak masz mozliwosc to daj ja nawet na te dwie godzinki do przedszkola Jak bedzie plakala to sie nie poddawaj. Bedzie tylko lepiej

Napisane przez rusałka_1

hej

mojego chyba coś bierze Ma katarek taki przeźroczysty i jest bardzo nieswój. z takim katarkiem szłyście już do pediatry czy tylko odciągałyście??

anutka śliczny komplet dla synka na chrzciny
jo-asiek mój Jasiek zachowuje się podobnie do Szymka i my idziemy z nim kontrolnie do neurologa.
teacherko bardzo mi przykro że Zuzia tak cierpi, ale jestem pewna że dzięki Waszej troskliwej opiece wszystko będzie dobrze
larysko świetnie ze się w końcu odprężyłaś, i ty matall również
inwersja ciekawy artykuł
papalinko zdrówka dla Oli

Odciagaj jak najczesciej psikaj woda morska.
Zdrowka dla maluszka

Napisane przez papuga_69

Gdy Wasze dzieci "pełzają" to robią to leżąc na brzuszku?

Antoś bardzo nie lubi leżeć na brzuchu, zastanawiam się czy w ogóle zacznie się przekręcać z pleców na brzuch skoro złości go leżenie na nim.

Moje dziecko nie nawidzi lezec na brzuszku Jestesmy z tym dalego w d... o przekrecaniu sie moge pomarzyc a o pelzaniu nawet niwe wspomne.
Chyba musze zaczac klasc go na sile...

Napisane przez butterfly20

[LEFT]Oglądaliśmy z mężem Top Gear. Wyznałam mu,że miałam plan kupić mu z okazji urodzin (22.09) bilet, bo kręcili to w Wawie 21.09.2013 r. No ale Natalka miała się urodzić,więc jednak zrezygnowałam,bo jechałby jak ona taka malutka,a ja słaba.A on mi na to powiedział,że "jeszcze może będzie okazja,ale ten prezent i tak byłby niczym przy tym, jakie szczęście mu dałam w postaci naszej córki".Ech



nie wiem jak z drugą częścią pytania. Co do pierwszej to zauważyłam,że niektóre dziewczyny szczepią wszystko za jednym razem. Ja jednak jestem za tym,żeby to dzielić i zawsze robię przerwy 2-3 tygodniowe.



Oj Może z tym przedszkolem to nie jet zły pomysł, o ile nie ma możliwości,żeby Maja w jakiś inny sposób miała kontakt z rówieśnikami?



na brzuszku i na pleckach też się przemieszcza. I na boczku w sumie też. Każda metoda jest dobra dla mojej łobuziary



Matal mówi,że to homeopatyczny shit. a wie co mówi, zna produkt od zaplecza

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Natala a ty chciałas któreś z tych krzesełek? http://allegro.pl/krzeselko-apollo-s...878867431.html lub http://allegro.pl/praktyczne-krzesel...878948779.html ? Zastanawiam się nad którymś z nich, bo w sumie może nie warto płacić 360 zl za Bambi,skoro mają te same funkcje?Bo 180 zł za wygląd to troszkę przesada

Pieknie to twoj TZ powiedzial

Witam wieczorowa pora.
Michal pojechal, dzieciaki smacznie spia a ja siedze zdolowana. Tak nie lubie jak on jedzie i zostaje sama. Heh ja nie wiem jak mam na niego wplynac zeby szukal innej roboty...

[gorgulek]

Napisane przez butterfly20

na brzuszku i na pleckach też się przemieszcza. I na boczku w sumie też. Każda metoda jest dobra dla mojej łobuziary

Mój w sumie też, ale na brzuchu najlepiej mu to idzie.

Napisane przez Natala84

też
zdrówka dla dzieciaków

Dla Twoich dziewczynek też zdrówka

Napisane przez dodinha

Boże,dziewczyny ratujcie,bo nie wyrabiam!!Co się dzieje z moim dzieckiem!Zasypia przy cycu a odłożona do łóżeczka wszczyna histerię i wyje okropnie tak już jest od kilku dni.Wieczorne usypianie to koszmar,uspokaja się ns rękach.Nie wyrabiam

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

Może uśpij na rękach ale bez piersi?
Mój jak zasypia przy piersi i później chcę mu ją zabrać to się wścieka dlatego jak karmię to staram się, żeby nie zasnął. Wolę, zeby najadł się i dopiero poszedł spać.

[Little_Spark]

hej!
u nas dzisiaj zalatany dzień

już o 11 przyszła do nas T. bo wróciła z 3-tygodniowego sanatorium a poźniej pojechałam z Maksem do mojej mamy, jako że TZ uczy sie da ogzaminu na aplikacji i woli jak nas nie ma w domu

tak więc zostaliśmy do 19 30 i wszystko super tylko oczywiście Mały większą część na dnia na rączkach i już sie boję co bedzie jutro

Napisane przez Natala84

mam tak samo


ej no, już kilka razy wklejałam...

http://www.fizjoterapeutom.pl/files/...-%20srodek.pdf

i generalnie nie rozumiem tego, bo już nie raz nie dwa przewijało się przez wątek jak należy nosić/podnosić a jak nie. a i tak sporo z Was wybiera ten niezalecany sposób narażając dziecko na jakieś trudności w dalszym rozwoju
nie czaję

super, że jeszcze raz o tym piszecie bo o wielu tych sposobach noszenia nie wiedziałam
jakoś nikt tego nie pokazuje w szpitalu no i z położną dwa razy miałam kontakt po porodzie

i jak była pierwszy raz to mówiła tylko, żeby nosić "na kangurka" bo wtedy dziecko czuje bicie serca i jest spokojniejsze

więc od tamtej pory często nosimy przodem do nas

w ogóle jak was czytam to coraz bardziej nie podoba mi się nasza pediatra
wielu rzeczy o których piszecie nasza nia sprawdza, tej próby trakcji nie robiła nigdy, ostatnim razem nawet na brzuszek go nie położyła
także nie wiem, mam nadzieję, że niczego nie przeoczymy

no i mój leniuszek wreszcie przewrócił się z plecków na brzuszek i elegancko podniósł na rączkach

dodinha a może jak odkładasz to jak najszybciej zaaplikuj smoczek??