Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez milka-pilka

Masz na myśli Żelazną?

Tak. Chyba że kurcze o czymś zapomniałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sweet_vintage]

Napisane przez katarzyniak

Magnusia - witaj w klubie..u mnie tez dzisiaj mega ruchy w brzuchu i zastanawiam sie co jest...


Dziewczyny od godziny 20 czuje cały czas ruchy i sa one intensywne , raczej bez wiekszych przerw... Zastanawiam sie czy to jest normalne i jak tak bedzie do 23-24 to tego nie zgłosić, jak myslicie?

Położna powiedziała mi, ze odstępstwa od normy, czyli dziecko wyjątkowo mało lub bardzo dużo sie rusza sa niepokojące. Jeśli faktycznie bardzo gwałtownie sie rusza, a zwyke tak nie było o tej porze, to bym zgłosiła.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[milka-pilka]

Napisane przez cebulova

Jeszcze ja Was namiętnie podglądam. Przezywam od początku wasze perypetie ciążowe, ale ta lecicie z postami, że nie wyrabiam pisać. W jednej z pierwszych części byłam nawet wpisana na listę.
Mój tp to 4.02, siedze więc już jak na szpilkach i doczekac się nie mogę. Kibicuję Wam wszystkim i gratuluję już narodzonych malenstw

Witaj To fakt, z postami lecimy tak, że trudno nadążyć
Ale jak byś miała chęć to pisz z nami Zapraszamy!
No i mamy zbliżone TP

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44819600]No jak się uda, jak się wyrobimy z czasem i uda się kupić laktator, wyparzyć i wyciągnąć pokarm, to tak zrobimy

W ogóle to dołączam dzisiejsze zdjęcie naszej Alicji. O matko nie mogę się przestać na nią patrzeć [/QUOTE]
Śliczna
Edit: teraz dopiero otworzyło mi się duże zdjęcie - ale ma boskie usteczka!

[selena85]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44819600]
W ogóle to dołączam dzisiejsze zdjęcie naszej Alicji. O matko nie mogę się przestać na nią patrzeć [/QUOTE]

Oooo jaka uśmiechnuięta, spokojna, widać jej dobrze
Prawdziwa Alicja Z Krainy Czarów - cudna

[Inw]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44819800]Tak, dostałam książeczkę zdrowia dziecka oraz kartę szczepień. W książeczce miałam już wpisane wszystkie badania i szczepienia które zrobili nam w szpitalu.[/QUOTE]

O, to dobrze wiedzieć że z Żelaznej można dostać papiery do ręki

Napisane przez katarzyniak

Magnusia - witaj w klubie..u mnie tez dzisiaj mega ruchy w brzuchu i zastanawiam sie co jest...


Dziewczyny od godziny 20 czuje cały czas ruchy i sa one intensywne , raczej bez wiekszych przerw... Zastanawiam sie czy to jest normalne i jak tak bedzie do 23-24 to tego nie zgłosić, jak myslicie?

U mnie wczorajszy i dzisiejszy wieczór to balangi niesamowite. Wczoraj też się nawet zastanawiałam czy nie podjechać gdzieś sprawdzić co się dzieje, tym bardziej że jeszcze dzień wcześniej było z kolei utajnienie i ani drgnięcia. Ale to chyba jakaś zmiana rytmu dobowego, skoro kolejny dzień i nie tylko u mnie. Może od pogody?
Ale jeśli z jakiegoś porodu Cię niepokoją te ruchy to zadzwoń do lekarza, nie ma co się stresować jak można rozwiać wątpliwości

[milka-pilka]

Wizaz nie chce mi cytować, chyba znów się coś psuje.
Justien - możliwe, że tak właśnie jest na Żelaznej Bo ja nie przypominam sobie z zajęć ze SR, bym musiała mieć już przychodnię wybraną od razu (albo mi też coś się pomyliło)

[gosia261282]

Napisane przez em ma

witajcie
Ja nadal kiepsko sie miewam. Jestem na antybiotykach...kanaliki w piersi nadal sie zatykaja i mam zastoje, mała sie denerwuje i nie chce ssac...jestem juz zmeczona...goraczka, ból, płacz Doris i tak w kółko

Współczuję. Zdrówka!

Napisane przez guapissima

Mam pytanie Teoretycznie zaleca sie pierwszy spacer po ok 2 tygodniach. Nie mozna wczesniej? Tutaj ostatnio jest 15-16 na plusie i piekne slonce!! Szkoda mi bedzie trzymac malego w domu przy takiej pogodzie...

U nas pada,a gdyby nie to normalnie już byśmy chodzili na spacery,ale jechaliśmy z Małym już do sklepu dwa razy (on ma 4 dni),a z Erykiem jak miał 2 dni normalnie już byłam na ponad godzinnym spacerze.

Napisane przez bella7

Trzymajcie kciuki,żeby mój Miłek przybieral. Tęsknię za domem.

Trzymam kciuki!!



[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44814067]
Właśnie tak mi się przypomniało - gosia, jak tam apetyt Eryka, wrócił?[/QUOTE]

Tak samo,tzn on nie że nie ma apetytu,ale wymyśla,ze np nie chce obiadu,a zamiast tego chce jogurt albo banana itd...

Napisane przez mengazhu

24.01 poprzez cc na swiat przyszedł mój bezimienny syn. Kawal chlopa: 59 cm i 4210 g.

Gratulacje!!!

Napisane przez lidkaa82

Chyba powoli sie zegnam z marzeniem o karmieniu piersia. Jestem zla na caly swiat, a najbardziej na siebie.

Lidka to dopiero początki,może jeszcze się uda...

Napisane przez perfuzja

Zostawiliśmy pierwszy raz Emila z moimi rodzicami

dla Emila,że taki grzeczny i dla was za odwagę

Napisane przez Shizu48

Dziewczyny, bo mnie trochę martwi kwestia laktacji - od czego tak naprawdę zależy czy jest czy sie utraci? Dziewczyny po cc - jest wam ciężej z karmieniem po cesarce? I ogółem na jakie natrafiłyście problemy?

Chyba największe problemy z laktacją są w głowie kobiety i stąd się biorą.

Napisane przez Ważka

Gosia mam pytanko: jak u Ciebie jest ze spaniem Eryka?nie wybudza się w nocy jak malutki płacze? Ja obawiam się,że u mnie będzie niezła jazda,córka ma 2 latka i 9 miesięcy a nadal potrafi się przebudzać w nocy,woła mnie,chce żebym się obok położyła chyba będę chodzić jak zombie

Niestety nieciekawie było i teraz mąż śpi z Erykiem w jednym pokoju,a ja z Kacperkiem w drugim. Mam nadzieję,że nedługo Eryk będzie chciał spać sam w swoim pokoju

Napisane przez lidkaa82

Jak podgrzewacie mleko z lodowki takie odciagniete dla malucha

W kąpieli wodnej.

[Le La]

Justien Alicja jest piekna taka dziewczeca

magnusia, katarzyniak ja przed porodem nie zauwazylam zadnych zmian w ruchach u malego. Wiercil sie tak jak zawsze, dopiero jak mialam skurcze, to juz nie czulam ruchow, bol mi wszystko zagluszal. Ale to chyba indywidualna sprawa z tymi ruchami.

[bella7]

Zgłoś Katarzyniak lepiej, mało ruchu źle,zbyt intensywne nie dobrze. Lepiej raz za dużo niż za mało.

[selena85]

Napisane przez katarzyniak

Dziewczyny od godziny 20 czuje cały czas ruchy i sa one intensywne , raczej bez wiekszych przerw... Zastanawiam sie czy to jest normalne i jak tak bedzie do 23-24 to tego nie zgłosić, jak myslicie?

A szaleje tak, że sprawia Ci to ból?
Czy poprostu się tak mocno wierci, wypina, wygina, rozpycha, ale nie boli Cię to?

W pierwszym przypadku lepiej byłoby to spr.

(Ja też często mam czarne myśli jak moja mała szaleje tak, że brzuch mi się deformuje, flaki czuję, że są uciskane, ona ćwiczy w środku jakby rowerek, wygibasy i cuda świata itd. Aktualnie daje mi popalić już godz czasu. A z doświadczenia wiem, że tak potrafi do 1 w nocy dokazywać).

Weź pochodź po domu, z pomieszczenia do pomieszczenia - moją to uspokaja zazwyczaj.

[gosia261282]

Napisane przez magnusia

mamusie czy dzieci przed porodem tzn przed skurczami itp są jakieś spokojniejsze? jakoś inaczej się ruszają?

U mnie były dwa dni intensywnego ruszania się,a później dwa dni spokoju i poród.




[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44819600]
W ogóle to dołączam dzisiejsze zdjęcie naszej Alicji. O matko nie mogę się przestać na nią patrzeć [/QUOTE]


Śliczna jest!

[perfuzja]

Ja tez dostałam wszystkie papiery to ręki W zaleceniach miałam wizytę u pediatry po ilustam dniach i tyle.
Jak wyszliśmy do domu zadzwoniłam do przychodni (wyszliśmy we wtorek, zadzwoniłam w piątek, bo były święta). Tego samego dnia przyszła położna z papierami, obejrzała małego i zabrała kartę szczepień.

[Muminek1991]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44819600]
W ogóle to dołączam dzisiejsze zdjęcie naszej Alicji. O matko nie mogę się przestać na nią patrzeć [/QUOTE]

Prześliczna i ma cudne usteczka. I gratulję wyboru imienia, bo jeszcze tego nie zrobiłam.

Napisane przez selena85

Tak pieszczotliwie mi się pomyślało/powiedziało/napisało
MumiMAMInek nasz

Bardzo mi się podoba

Napisane przez katarzyniak

Dziewczyny od godziny 20 czuje cały czas ruchy i sa one intensywne , raczej bez wiekszych przerw... Zastanawiam sie czy to jest normalne i jak tak bedzie do 23-24 to tego nie zgłosić, jak myslicie?

Mój też ma dzisiaj dzień na ciągły ruch, ale ja się nie niepokoje , bardziej boję się jak się kilka godzin nie rusza, mimo denerwowania z mojej strony.

Napisane przez sweet_vintage

Położna powiedziała mi, ze odstępstwa od normy, czyli dziecko wyjątkowo mało lub bardzo dużo sie rusza sa niepokojące. Jeśli faktycznie bardzo gwałtownie sie rusza, a zwyke tak nie było o tej porze, to bym zgłosiła.

To ,że za mało ruchów może znaczyć coś niepokojącego to wiem, ale za dużo też się może ruszać ? Tzn jak ? bo mój ma czasem lepsze gorsze dni, dzisiaj też się wypina puka ma czkawkę więcej niż wczoraj czy zazwyczaj, ale przecież to samo jak ma mniej aktywny dzień może mieć i bardziej aktywny. Mówiła ci położna dokładnie o co chodzi ??

Napisane przez gosia261282

Chyba największe problemy z laktacją są w głowie kobiety i stąd się biorą..

Moja mama tez mi to powtarza, że laktacja rodzi się w głowie, i w sumie ostatnio na rozmowie z położną również mi to powiedziała. Że trzeba chcieć nie poddawać się i próbować i nie mieć złych myśli.

[perfuzja]

Justien Alicja jest śliczna!

[Ważka]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44819600]

W ogóle to dołączam dzisiejsze zdjęcie naszej Alicji. O matko nie mogę się przestać na nią patrzeć [/QUOTE]

Prześliczna i ten błogi uśmieszek

Napisane przez Inw

Ale myślałam że żeby przyszła położna to trzeba jakąś wybrać, tak jak lekarza poz i pielęgniarkę?

Ja pamiętam,że jeszcze jak byłam w szkole średniej,to przyszła do mnie pielęgniarka z mojej przychodni,żeby powypełniać coś tam w papierach i wtedy właśnie podawało się też położną(to było jakieś 10 lat temu ) Jak w 2011 urodziłam córę i poszłam ją zgłosić w przychodni to oni nadal mieli zapisane kogo wybierałam. Jeśli zmienia się miejsce zamieszkania(miasto) to trzeba samemu zgłosić gdzieś dziecko,wiadomo. Położną chyba muszą przysłać,czy chcemy czy nie, aby sprawdziła czy wszystko z dzieckiem ok

[sweet_vintage]

Napisane przez Muminek1991

To ,że za mało ruchów może znaczyć coś niepokojącego to wiem, ale za dużo też się może ruszać ? Tzn jak ? bo mój ma czasem lepsze gorsze dni, dzisiaj też się wypina puka ma czkawkę więcej niż wczoraj czy zazwyczaj, ale przecież to samo jak ma mniej aktywny dzień może mieć i bardziej aktywny. Mówiła ci położna dokładnie o co chodzi ??

Chodzi o takie ruchy, które wywołają Twój niepokój tzn jeśli sa np strasznie gwałtowne, a wcześniej tego nie było np o danej porze. Dzis o tym rozmawiałam, taka po prostu zwiększona aktywność raczej sie nie zalicza. Chodzi o cos, co sama juz czujesz ze jest wyjątkowo inne i niepokojące.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[isia4891]

Napisane przez cebulova

Jeszcze ja Was namiętnie podglądam. Przezywam od początku wasze perypetie ciążowe, ale ta lecicie z postami, że nie wyrabiam pisać. W jednej z pierwszych części byłam nawet wpisana na listę.
Mój tp to 4.02, siedze więc już jak na szpilkach i doczekac się nie mogę. Kibicuję Wam wszystkim i gratuluję już narodzonych malenstw

Odzywaj się częściej ja cie pamiętam

Magnusia mój brzuch był do końca bardzo aktywny mimo, że miał mało miejsca
P.S i nastaw się, że będzie Adaś ruchliwy też po urodzeniu, mój jak ma gazy to policzki i usta chce sobie wyrwać, jak usypia to przebiera raczkami jakby kierownicą sterowal ,i rzuca nim we śnie...to akurat ma po mnie.

Jutro wrzuca fotke syncia

[sadlaczyca]

Witam się wieczorem

Napisane przez lidkaa82

Moja położna doprowadza mnie do szału. Nie dzwoni chociaż ze szpitala dostała nr telefonu. Robi nam nalot, czego nie znosze, wychodząc mówi że przyjdzie jutro i sie nie pojawia. A zamiast wagi nosi pełną torbę ulotek.
Przy Alku było identycznie.

U mnie położna była raz, bez wagi i chyba nie ma zamiaru przyjść znowu, bo umówiła mnie od razu na bioderka na 20.02 (pracuje w przychodni gdzie można zrobić usg bioderek na nfz) i poiwedziała, że "w międzyczasie będzie dzwonić i się pytać co słychać".

Co do laktacji: nie poddawaj się! Tak jak radzą Dziewczyny - ściągaj laktatorem
[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44811253]Na pewno nie mogą Cię wywalić na zbity buziek

Mogą:

- zaproponować czekanie na IP
- zaproponować poród na IP
- jeśli są miejsca i zdrowie pozwala - poród w domu narodzin
- jeśli jest akcja to muszą znaleźć miejsce w innym szpitalu dla Ciebie i jedziesz do innego szpitala.

Dziewczyny, podjęliśmy z mężem decyzję w sprawie imienia. Nasza córka nazywa się Alicja [/QUOTE]
Śliczne imię i piękna właścicielka imienia

Napisane przez em ma

witajcie
Ja nadal kiepsko sie miewam. Jestem na antybiotykach...kanaliki w piersi nadal sie zatykaja i mam zastoje, mała sie denerwuje i nie chce ssac...jestem juz zmeczona...goraczka, ból, płacz Doris i tak w kółko

Oj współczuję Mam nadzieję, że masz kogoś do pomocy?

Napisane przez Shizu48

Dziewczyny, bo mnie trochę martwi kwestia laktacji - od czego tak naprawdę zależy czy jest czy sie utraci? Dziewczyny po cc - jest wam ciężej z karmieniem po cesarce? I ogółem na jakie natrafiłyście problemy?

Bardzo nie chce karmić modyfikowanym, to duża oszczędność pieniędzy a do tego własne jest zdrowsze przez co dużo o tym myślę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U mnie po cc wygląda to tak:
- jakiś pokarm jest, lecz jeszcze nie ma go tyle żeby Smerf się najadał, musze dokarmiać mm. Choć są i dni kiedy się obywamy bez albo dostaje tylko jedną butlę 30-50ml.
- Smerf często zasypia przy cycu i nie najada się porządnie - zassie ze dwa razy i w kimę. Przez to mam wrażenie że nic innego nie robię tylko go przystawiam. Niby dobrze na laktację ale już niekoniecznie dla sutów - czekam i czekam aż przestaną boleć i doczekać się nie mogę
- pomiędzy karmieniami ściągam laktatorem - kupiłam dziś na all medelę mini electric bo na ręcznym avencie nie idzie na dłuższą metę wytrzymać

Napisane przez senira666

Do wlosow moge polecic tabletki silica ale nie wiem czy przy KP mozna je brac. Mi bardzo pomogly na wypadajace wlosy.

Pytanko mam -- czy ktoras ma/zna/uzywala chuste azimi ?? I moze cos powiedziec na jej temat ??


Send from my IPhone

Właśnie dzisiaj ją sobie zakupiłam Czy będzie dobra - zobaczymy.



Tż w pracy na noc, Smerf śpi a ja mam chwilę dla siebie i dla Was

Dziś mieliśmy pierwsze odwiedziny, przyszła teściowa i dwie siostry tż. Smerf leżał na kanapie (wcześniej ja siedziałam obok) i jak wstałam się przywitać to teściowa bez krępacji zajęła moje miejsce Młody spał snem sprawiedliwego a ta durna baba (bo inaczej nie nazwę) zaczęła do tykać, poprawiać spodenki, przekładać ("bo ja się boję, że on spadnie"). W końcu nie wytrzymałam i fuknęłam żeby przestała go tarmosić. Na chwilę pomogło.. Potem dowiedziałam się, że już niedługo wiosna i będę mogła na spacery wychodzić Powiedziałam, że nie zamierzam do wiosny z dzieckiem w domu siedzieć bo zapomnę jak ludzie wyglądają i że zamierzam w przyszłym tyg jak pogoda pozwoli na krótki spacer pójść. A, poza tym cały zcas nakrywała Smerfa kocykiem "bo ma takie zimne rączki". Ech..

Powiem Wam, że dziś dostałam w głowę całkiem mocno ta słynną, filmową miłościa macierzyńską Mogłabym zjeść moje dziecko, jest takie słodkie Mogłabym zacałować, zatulić i zamiziać I jak tak patrzę jak się wtula we mnie, jak się uspokaja jak biorę go na ręce, jak się czuje bezpiecznie u mnie w ramionach to aż łzy mi w oczach stają..Lepiej późno niż wcale

A tak w ogóle, któraś pisała, ze nie może jeść nabiału bo jej dzieć robi zielone kupy? Bo mój dziś właśnie takie robił a ja wczoraj się nażarłam bitej śmietany (galaretki z bita śmietaną i bananem ) i podejrzewam, że to od tego właśnie. Tą galaretką świętowałam swoje -11 kg 9 dni po porodzie

[Ważka]

Napisane przez gosia261282

Niestety nieciekawie było i teraz mąż śpi z Erykiem w jednym pokoju,a ja z Kacperkiem w drugim. Mam nadzieję,że nedługo Eryk będzie chciał spać sam w swoim pokoju

To chociaż tyle dobrze,że chce spać z mężem, moja wydziera się w niebogłosy jak R. chce ją usypiać

[agabiwro]

Napisane przez selena85

Ależ mamy licznych podczytujących:

Patusia1711, Inw, NitkaKitka, Paradoks_69, saszasasza, chrupka_2, zazdrosnica0, jin, marteczka69, Muminek1991+, niebieska2323, niosek, tassia 55

heh i ja,

moja wieczorna lektura obowiązkowa

[gosia261282]

A w ogóle to pochwalę się... kupą
Martwiłam się bo ostatnie były jeszcze ciemne,prawie czarne,i drugi dzień kupy nie było (ale Kacperek czuł się dobrze) i pojawiła się: piękna,duża,musztardowa kupka. Ach jak to cieszy

[The light]

Napisane przez selena85

A ten zca ordynatora u którego byłaś to ginekolog który prowadził Twoją ciążę?
Czy poszłaś do niego na wizytę w celu konsultacji CC przed porodem?

Przy położeniu miednicowym to nie będa nawet się zastanawiać czy przeprowadzić CC.

Trzeba iść wcześniej na wizytę weryfikacyjną do niego właśnie żeby dostać papier.
Wtedy od razu na ip i jak sala operacyjna wolna idę od razu na cięcie bo decyzja już jest podjęta.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Muminek1991]

Napisane przez sweet_vintage

Chodzi o takie ruchy, które wywołają Twój niepokój tzn jeśli sa np strasznie gwałtowne, a wcześniej tego nie było np o danej porze. Dzis o tym rozmawiałam, taka po prostu zwiększona aktywność raczej sie nie zalicza. Chodzi o cos, co sama juz czujesz ze jest wyjątkowo inne i niepokojące.
.

Dziękuję za odpowiedź. Czyli więcej ruchów niż zazwyczaj może być,bo to normalne. Tylko gwałtowniejsze, bądź inne niż zwykle powinny zaniepokoić.

Napisane przez isia4891

Jutro wrzuca fotke syncia

Czekam z niecierpliwością .

Napisane przez sadlaczyca

Witam się wieczorem

Dziś mieliśmy pierwsze odwiedziny, przyszła teściowa i dwie siostry tż. Smerf leżał na kanapie (wcześniej ja siedziałam obok) i jak wstałam się przywitać to teściowa bez krępacji zajęła moje miejsce Młody spał snem sprawiedliwego a ta durna baba (bo inaczej nie nazwę) zaczęła do tykać, poprawiać spodenki, przekładać ("bo ja się boję, że on spadnie"). W końcu nie wytrzymałam i fuknęłam żeby przestała go tarmosić. Na chwilę pomogło.. Potem dowiedziałam się, że już niedługo wiosna i będę mogła na spacery wychodzić Powiedziałam, że nie zamierzam do wiosny z dzieckiem w domu siedzieć bo zapomnę jak ludzie wyglądają i że zamierzam w przyszłym tyg jak pogoda pozwoli na krótki spacer pójść. A, poza tym cały zcas nakrywała Smerfa kocykiem "bo ma takie zimne rączki". Ech..

Powiem Wam, że dziś dostałam w głowę całkiem mocno ta słynną, filmową miłościa macierzyńską Mogłabym zjeść moje dziecko, jest takie słodkie Mogłabym zacałować, zatulić i zamiziać I jak tak patrzę jak się wtula we mnie, jak się uspokaja jak biorę go na ręce, jak się czuje bezpiecznie u mnie w ramionach to aż łzy mi w oczach stają..Lepiej późno niż wcale

Boże jak ja nie cierpię ludzi,którzy tarmoszą śpiące dziecko. Jakby nie można było się powstrzymać i poczekać ,aż się obudzi,ale nie.... trzeba podotykać, pociumkać nad nim jak nad figurką na wystawie.

Fajnie ,że dopadło cię takie cudowne uczucie do Smerfa

I gratuluje takiego spadku kg

[isia4891]

Ala sama słodycz. Jakie usta ma, chłopaki będą chcieli je całować

Sadlaczyca nieźle bita śmietaną, banan

Mamuski czy wasze plany np wyglądac pięknie podczas porodu, podgryzanie batonikow wypalilo ? Chodzicie w domu w dresach, czy może make up i pomalowane paznokcie to norma ? Generalnie co planowalyscie a jak jest teraz?

U mnie dresy bo brzuch po cc, z domu wyszłam raz na 10 min bo musiałam, obiad jemy oddzielnie raczej z mężem, no chyba że mały śpi, po porodzie lezalam z bólami i było mi wszystko jedno jak wyglądam, ale jak patrzyłem w lustro to przez4 dni wygladałam jak śmierć, blada oczy podkrazone , włosy w nieladzie . Myślałam, że będę się wstydzić karmić przy kimś, ale nie jest tak źle.
Aaa i dałam radę dziś obciąć paznokcie u stóp

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Karmiące mamy lykacie jakieś witaminy. Możecie coś polecić. W pon muszę sobie badanie krwi jechać zrobić, bo wiem, że w szpitalu miałam niska hemoglobine.

[sweet_vintage]

Napisane przez Muminek1991

Dziękuję za odpowiedź. Czyli więcej ruchów niż zazwyczaj może być,bo to normalne. Tylko gwałtowniejsze, bądź inne niż zwykle powinny zaniepokoić.
[/COLOR]

No myśle, ze jak cos bedzie sie działo to rozpoznasz.

No a ja zobaczyłam juz na pewno słynnego czopusia. Jestem pewna na 100%, bo krwawy śluz to juz musi byc to. Tak wiec zaraz sie kładę żeby mieć sile "gdyby cos".


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Roane]

Napisane przez sadlaczyca

(...)
Dziś mieliśmy pierwsze odwiedziny, przyszła teściowa i dwie siostry tż. Smerf leżał na kanapie (wcześniej ja siedziałam obok) i jak wstałam się przywitać to teściowa bez krępacji zajęła moje miejsce Młody spał snem sprawiedliwego a ta durna baba (bo inaczej nie nazwę) zaczęła do tykać, poprawiać spodenki, przekładać ("bo ja się boję, że on spadnie"). W końcu nie wytrzymałam i fuknęłam żeby przestała go tarmosić. Na chwilę pomogło.. Potem dowiedziałam się, że już niedługo wiosna i będę mogła na spacery wychodzić Powiedziałam, że nie zamierzam do wiosny z dzieckiem w domu siedzieć bo zapomnę jak ludzie wyglądają i że zamierzam w przyszłym tyg jak pogoda pozwoli na krótki spacer pójść. A, poza tym cały zcas nakrywała Smerfa kocykiem "bo ma takie zimne rączki". Ech..
(...)

Heh, 1:0 dla Ciebie

Napisane przez gosia261282

A w ogóle to pochwalę się... kupą
Martwiłam się bo ostatnie były jeszcze ciemne,prawie czarne,i drugi dzień kupy nie było (ale Kacperek czuł się dobrze) i pojawiła się: piękna,duża,musztardowa kupka. Ach jak to cieszy

Mała rzecz a cieszy
Jak Kacperek ogólnie? Laktacja się rozkręciła?

[selena85]

Napisane przez sweet_vintage

No myśle, ze jak cos bedzie sie działo to rozpoznasz.

No a ja zobaczyłam juz na pewno słynnego czopusia. Jestem pewna na 100%, bo krwawy śluz to juz musi byc to. Tak wiec zaraz sie kładę żeby mieć sile "gdyby cos".


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Muminek1991]

Napisane przez sweet_vintage

No a ja zobaczyłam juz na pewno słynnego czopusia. Jestem pewna na 100%, bo krwawy śluz to juz musi byc to. Tak wiec zaraz sie kładę żeby mieć sile "gdyby cos".
.

'
dajesz dajesz mamuśka

[lejdi_aga13]

moja cora doprowadzi mnie do wariactwa zanim sie urodzi. Dzis prawie wogole jej nie czuje grrr juz 3raz taki numer robi od grudnia. Jadlam cukier,kapiel,zimne i nic....bole jak na @ i skurcze(tak mysle)mam co jakis czas. Jak do jutra do 12nic sie nie odezwie to mam polozna to sprawdzi

[Roane]

Napisane przez sweet_vintage

No myśle, ze jak cos bedzie sie działo to rozpoznasz.

No a ja zobaczyłam juz na pewno słynnego czopusia. Jestem pewna na 100%, bo krwawy śluz to juz musi byc to. Tak wiec zaraz sie kładę żeby mieć sile "gdyby cos".

Sweet Vintage Sweet Vintage

Sweet Vintage Sweet Vintage

Sweet Vintage Sweet Vintage