Jak traktujecie korepetycje? To coś, czym się można chwalić czy wprost przeciwnie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-25, 15:17   #1
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861

Jak traktujecie korepetycje? To coś, czym się można chwalić czy wprost przeciwnie?


Takie trochę filozoficzne pytanie, ale bardzo interesuje mnie Wasz pogląd na tę kwestię. Pamiętam, że gdy chodziłam do liceum (a było to dość dawno temu ;P) słowo "korepetycje" kojarzyło się raczej negatywnie. Ale coraz częściej spotykam się z odmiennym podejściem, a sporo osób wskazuje, że "korki" to dla nich bardziej przyjemność i możliwość zdobycia dodatkowej wiedzy/umiejętności (często wybierane także po studiach), a nie zajęcia z "musu". Jak to jest u Was?
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-25, 15:39   #2
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Cytat:
Napisane przez Akane Pokaż wiadomość
Takie trochę filozoficzne pytanie, ale bardzo interesuje mnie Wasz pogląd na tę kwestię. Pamiętam, że gdy chodziłam do liceum (a było to dość dawno temu ;P) słowo "korepetycje" kojarzyło się raczej negatywnie. Ale coraz częściej spotykam się z odmiennym podejściem, a sporo osób wskazuje, że "korki" to dla nich bardziej przyjemność i możliwość zdobycia dodatkowej wiedzy/umiejętności (często wybierane także po studiach), a nie zajęcia z "musu". Jak to jest u Was?
Ja chodziłam na korki z biologii i chemii, bo matury R z tych przedmiotów musiałam napisać bardzo wysoko, żeby dostać się na studia. W przypadku chemii - w szkole miałam tragiczną nauczycielkę, więc zasadniczo to na korki chodziłam jak na normalne lekcje, zadania robiłam we własnym zakresie. Z kolei z biologii wiedzę miałam, ale musiałam się nauczyć rozwiązywania dość specyficznych zadań. Bez korków o dostaniu się na studia pewnie mogłabym pomarzyć, zresztą dla moich rodziców było to oczywiste, że na korki muszę iść (zarówno tata, jak i starszy brat, też chodzili na korki z biologii i chemii). Zresztą, w mojej grupie na prawie 20 osób nie ma ani jednej, która nie chodziłaby ani na biologię ani na chemię, a chodzili często do najlepszych liceów w Polsce. Na takie korki ratujące tyłek nigdy nie chodziłam, właściwie z każdego przedmiotu byłam w stanie opanować materiał samodzielnie na ocenę pozytywną, a to mi zupełnie wystarczało.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-25, 15:56   #3
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Ja nie wiem, czym dokładnie są korepetycje w twojej definicji. Skończyłam w tym roku studia, mam 25 lat, a od drugiego roku studiów chodzę na lekcje/ korki? z hiszpańskiego. Zeby sie nauczyć języka i dlatego, że uwielbiam moją nauczycielkę.
A co do korków sensu stricto to nigdy nie chodziłam. Ale miałam indywidualny tok nauki z polskiego i chemii ze względu na wybitne osiągniecia w postaci olimpiad (tak w każdym razie w uzasadnieniu przyznania mi itn napisali) i de facto były to lekcje typu ja + nauczyciel.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-25, 16:16   #4
Zuzaa_21
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 929
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

korepetycje jako forma prywatnych, płatnych, pozaszkolnych zajęć są dla osób, które albo nie radzą sobie z przerabianym materiałem w szkole albo którym materiał przerabiany nie wystarcza i chcą posiąść większą wiedzę, a szkoła nie zapewnia im np. gruntownego przygotowania do matury. nie mam nic przeciwko korepetycjom, natomiast od jakiegoś czasu da się za obserwować, że są one symbolem lansu, wręcz prestiżem. jak wiadomo, nie każdego stać na taką formę pomocy w nauce, więc wiele osób uważa się za gorszych z powodu nieuczęszczania na takie zajęcia. w moim środowisku jest wiele osób, które chełpią się chodzeniem na 'korepetycje', nic z tego nie wynosząc. nie chcę generalizować, rozumiem oczywiście jakieś dodatkowe przygotowanie do naprawdę wymagających przedmiotów typu chemia czy biologia, tutaj pomoc jest jak najbardziej wskazana, jeśli komuś zależy na wspaniałych wynikach. wiem jednak, że w wielu przypadkach ludzie decydują się na korki, bo nie chcą być gorsi (uważają, że tak trzeba, wypada, szczególnie jeśli chodzi o maturę) lub są zbyt leniwi, by przysiąść do nauki samemu.. a że mają wystarczająco dużo pieniędzy, żeby móc sobie na taki przywilej pozwolić... no cóż, to jest już indywidualna sprawa.

co innego jeśli chodzi o jakieś zagrożenie niezaliczenia przedmiotu, same jedynki etc - jasne jest, że często korki są jedyną możliwością. mimo to uważam, że dzisiaj masa ludzi idzie po prostu na łatwiznę, bo nawet zupełnie czegoś nie pojmując, można znaleźć inny sposób na zrozumienie danego materiału, wystarczy chcieć jest internet, są książki... nie żyjemy przecież w średniowieczu, istnieje ogrom przeróżnych możliwości. jednak dla niektórych stanowi to dzisiaj, niestety, niezmiernie wielki problem.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

dodam jeszcze, że na typowe korki nigdy nie uczęszczałam, chodziłam na zajęcia bardziej dla siebie, w celu poszerzenia wiedzy - korepetycjami bym ich nie nazwała. uznałam jednak, że to samo mogę robić w domu, zresztą, bardziej efektywnie, więc zrezygnowałam
__________________

...and never leave that till tomorrow which you can do today!
Zuzaa_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-25, 18:26   #5
neia
Zadomowienie
 
Avatar neia
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 496
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

W mojej klasie licealnej 90% osób chodziła na korepetycje z co najmniej 2 przedmiotów. Były to te najzdolniejsze osoby, które nierzadko miały nawet 6 z danego przedmiotu. I traktowaliśmy to jako forma jak najlepszego przygotowania do matury. W końcu nic nie daje więcej niż indywidualna praca przez 2/3 lata z dobrym nauczycielem.
W konsekwencji 70% mojej klasy dostało się na medycynę.
neia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 14:48   #6
Kanmra
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 18
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

W mojej klasie również zdecydowana większość chodzi na korepetycje i tak, jak pisały poprzedniczki, w pierwszej kolejności na tego rodzaju zajęcia decydowały się osoby o najlepszych wynikach w klasie. Tak więc z pewnością korepetycje nie są kojarzone negatywnie, chociaż to na pewno zależy od środowiska i celowości brania korków. Mam wrażenie, że obecnie stało się to swego rodzaju modą w klasach biol-chem - jak ktoś mówi, że nie korzysta z pomocy korepetytorów, wszyscy się dziwią, jak w takim razie ma on zamiar dobrze przygotować się do matury. Ja ogólnie rzecz biorąc nie jestem przeciwniczką korków - sama chodzę na korki z angielskiego, bo to, co robimy w szkole do matury to dla mnie troszkę za mało. Nie mniej jednak uważam, że nie można popadać w paranoję i myśleć, że jedynie korki dają szanse na dobrze zdaną maturę. Świadomie podjęłam decyzję o niekorzystaniu z korepetycji z biologii i chemii, gdyż nie czuję ku temu wyraźnej potrzeby.
Ostatnio w radiu była audycja na temat słuszności brania korków celem przygotowania do... egzaminu gimnazjalnego! Podobno coraz więcej osób uważa, że tylko wtedy uda im się dostać do wymarzonego LO . Mnie to nieco przeraża, nie wiem, jak Was. Bądź co bądź, nie każdego stać na takie wydatki.
Kanmra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 14:55   #7
HanulaS
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 42
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

ja korki traktuje jako indywidualną formę edukacji. Bezpośredni i na bieżąco można sprawdzać postęp nauki i od razu poprawiać niektóre rzeczy w błędach z przyswajaniem wiedzy
HanulaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-26, 15:21   #8
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Mnie się wydaje, że kiedyś korepetycje były głównie dla osób, które nie radziły sobie w szkole (czy też tzw. zajęcia wyrównawcze, które się prowadziło w szkole), teraz natomiast, kiedy więcej się mówi i różnych formach samorealizacji, na korepetycje raczej chodzą osoby chcące się nauczyć czegoś więcej, niż w szkole/na zajęciach.
Ja chodziłam na korepetycje tylko z niemieckiego, żeby nauczyć się mówić w tym języku. Wszystko inne uważam, że mogłam zrobić samemu w domu, za to z mówieniem w obcym języku... no różnie bywa. W szkole miałam zbyt niski poziom.
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 07:34   #9
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Cieszy, że dodatkowa forma nauki to dla wielu osób po prostu przyjemność, ale z drugiej strony jak czytam, że jest to i konieczność (żeby dostać sie na studia) to... ech, gdzie podziali się nauczyciele z powołania, którzy chcieli i potrafili przekazać wiedzę? Moja polonistka z liceum (z jednej strony postrach uczniów, z drugiej absolutna miłośniczka zawodu i genialna nauczycielka) z własnej woli potrafiła wygospodarować dla całej klasy dodatkowy czas, żeby lepiej przygotować nas do matury. No ale to było w 2000 roku...
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 10:38   #10
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Niestety, taka prawda. Kiedyś faktycznie nauczyciele zostawali po godzinach, żeby gorszym uczniom wytłumaczyć jakiś temat. Teraz wolą olać zajęcia w szkole, ale na korepetycjach już dobrze wytłumaczą. Znam takich, niestety...
Za to miałam w liceum świetną panią od niemieckiego, która sprawdzała moje dodatkowe zadania domowe i dawała mi dodatkowe słownictwo, jak potrzebowałam
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 12:18   #11
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Cytat:
Napisane przez Akane Pokaż wiadomość
Cieszy, że dodatkowa forma nauki to dla wielu osób po prostu przyjemność, ale z drugiej strony jak czytam, że jest to i konieczność (żeby dostać sie na studia) to... ech, gdzie podziali się nauczyciele z powołania, którzy chcieli i potrafili przekazać wiedzę? Moja polonistka z liceum (z jednej strony postrach uczniów, z drugiej absolutna miłośniczka zawodu i genialna nauczycielka) z własnej woli potrafiła wygospodarować dla całej klasy dodatkowy czas, żeby lepiej przygotować nas do matury. No ale to było w 2000 roku...
U mnie tak było, ale z matematyki. Tak mówiąc prawdę, to też trochę nauczycieli rozumiem - wszyscy na nich plują, jak to nie pracują i mają nieustające wakacje, to trudno, żeby w weekendy przychodzili uczyć swoich uczniów rozwiązywania zadań maturalnych. Pomijając fakt, że w mojej klasie też były takie jednostki, którym na 8 na dodatkową matmę się wstać nie chciało, tylko chodzili na płatne korepetycje, tego nigdy nie ogarnę Jak mówię, żeby zdać maturę na takim poziomie, żeby się na niektóre kierunki dostać, to na korki chodziło się jeszcze za czasów egzaminów wstępnych, wiem po moim ojcu i bracie. Tylko że za czasów taty korepetycje były wielką tajemnicą, tak, że często po latach się dowiadywali ludzie, że ich najlepszy kolega z ławki chodził na takie lekcje. Za czasów brata, czyli lata 2000-2004, też się ludzie czaili, ale już jakiś dramatyczny wstyd czy sekret to nie był.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-23, 21:16   #12
anniamm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 20
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Cytat:
Napisane przez Akane Pokaż wiadomość
Takie trochę filozoficzne pytanie, ale bardzo interesuje mnie Wasz pogląd na tę kwestię. Pamiętam, że gdy chodziłam do liceum (a było to dość dawno temu ;P) słowo "korepetycje" kojarzyło się raczej negatywnie. Ale coraz częściej spotykam się z odmiennym podejściem, a sporo osób wskazuje, że "korki" to dla nich bardziej przyjemność i możliwość zdobycia dodatkowej wiedzy/umiejętności (często wybierane także po studiach), a nie zajęcia z "musu". Jak to jest u Was?
A podpowiedzcie mi proszę co sądzicie o trochę innej formie "douczania" dzieci a mianowicie: syn ma problemy z fizyką i słyszałam ostatnio, że w planetarium Kopernik w Warszawie http://www.kopernik.org.pl/laborator...rium-fizyczne/ organizują laboratoria z fizyki czy chemii.Dzieciaki robią eksperymenty ucząc się w ten sposób, może w ten sposób zainteresować dziecko nauką a potem zapędzić do książki. Co o tym myślicie, może ktoś uczestniczył w takich laboratoriach??Będę wdzięczna za radę.
anniamm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 18:24   #13
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Znam jednego dzieciaka, który uczestniczy w czymś takim, ale chyba organizowanym przez jakiś uniwerek i rodzice bardzo zadowoleni są dzieciak zresztą też
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 19:06   #14
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Cytat:
Napisane przez anniamm Pokaż wiadomość
A podpowiedzcie mi proszę co sądzicie o trochę innej formie "douczania" dzieci a mianowicie: syn ma problemy z fizyką i słyszałam ostatnio, że w planetarium Kopernik w Warszawie http://www.kopernik.org.pl/laborator...rium-fizyczne/ organizują laboratoria z fizyki czy chemii.Dzieciaki robią eksperymenty ucząc się w ten sposób, może w ten sposób zainteresować dziecko nauką a potem zapędzić do książki. Co o tym myślicie, może ktoś uczestniczył w takich laboratoriach??Będę wdzięczna za radę.
W Pałacu Młodzieży w Katowicach są podobne zajęcia, też laborki, ale to jednak dla dzieci/nastolatków zainteresowanych daną dziedziną. Jak syn ma problemy z fizyką, wynikające z niezrozumienia materiału, to takie zajęcia (wśród ludzi dobrych z fizyki i nią zainteresowanych) jako zachęta raczej nie podziałają. Jako opcja równoległa z korkami/Twoją czy męża pomocą, jak najbardziej.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 22:10   #15
sowaqq
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 54
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Fajny pomysł z tym Kopernikiem
sowaqq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-27, 08:24   #16
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Korki to dla mnie w sumie dwie różne sprawy.
Po pierwsze sama chodziłam na korki z angielskiego i niemieckiego i nie dlatego, że sobie nie radziłam w szkole, ale wręcz przeciwnie. Były to zajęcia dodatkowe, indywidualne, alternatywa dla kursu językowego. Skupiałam się wtedy na tym co było dla mnie ważne np. konwersacje. Nie było też dla mnie mowy o np. odrabianmiu prac domowych na takich zajęciach. Niektórzy chodzą też na podobne zajęcia z matmy, fizyki przygotowując się do olimpiad i uważam, że jest ok, bo poszerzają wiedzę, wychodzą poza standardowy program nauczania.
Druga definicja to dla mnie zajęcia typowo wyrównawcze. Sama takie prowadziłam parę lat i głównie nadrabiałam z dzieciakami braki., które wynikały z różnych rzeczy. Często dzieciaki mówiły, że nie nadążają, w szkole za mało przykładów i są zagubione w gąszczu wzorów (uczyłam matmy i fizyki).
Niestety, ale zdarzyło mi się też dawać raz czy dwa korepetycje, które miały zapchać czas dzieciakom. Wyglądało to mniej więcej tak, że przychodziłam do dzieci, które znały materiał, rozumiały, umiały, a ja miałam siedzieć, pilnować ich i udawać, że w czymś jestem potrzebna Nie wiem czy rodzice ulegli modzie czy chcieli żeby dzieci były obkute na blachę, ale dla mnie było w tym coś nie tak i rezygnowałam.
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-06, 09:38   #17
lukrecjaaaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 12
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Jednym bardzo pomagaja takie indywidualne zajecia o ile oczywiście osoba przekazujaca wiedzę jest odpowiednia, bo to właściwie najwięcej zalezy od niej. Ja nigdy nie potrafiłam sie w ten sposób uczyć bo wolałam sama z jakimiś pomocami naukowymi.
lukrecjaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-06, 14:34   #18
casus_belli
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Wydaje mi się, że duża część "winy" za masowe korki zwłaszcza na profilach biol-cham ponosi forma matury. Co prawda, ja pisałam inne przedmioty, ale wszyscy znajomi narzekali, że matura z biologii jest specyficzna. W momencie, kiedy trafia się na nauczyciela, który traktuje lekcje biologii jak lekcje biologii a nie kurs rozwiązywania testów maturalnych można mieć ogromną wiedzę i stosunkowo słabe wyniki matur.
casus_belli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-10, 21:36   #19
pprr
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 103
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Chodziłem na korki w pierwszej klasie do matematyka, który obecnie mnie uczy i stwierdzam, że na korkach nauczyciele uczą o wiele lepiej. Ja teraz chodząc na korki z matmy zaczynam rozumieć materiał sprzed kilku dni. To jest chore. Ja rozumiem, że nauczyciel ma 6h gdzie na mat-fizie jest godzin 8, ale do jasnej cholery pędzi jak postrzelony lub pokazuje nam program komputerowy opierdzielając się. To jest śmieszne.. -.- jeszcze w nim każe wykresy rysować.
Patrząc na tą wypowiedź nie sposób zauważyć, że ludzie chodzą na korki, żeby zrozumieć materiał. Dodam, że w I klasie LO miałem 5 z matmy.
Lubiłem ją, a teraz czekam na korki. Jestem ambitny, ale bez korków nie napiszę rozszerzenia w okolicach 75%.
Chodzę też na korki stricte do matury, rozszerzające materiał. Lubie je!
Uczę się, mam zadawane zadanie i zwyczajnie w świecie są ciekawe i fajne(może dlatego bo lubie języki obce).
Nauczyciele kiepsko uczą i nie dysponują wolnym czasem dla uczniów, bo UDZIELAJĄ KORKÓW W TYM SAMYM CZASIE.. No sory -.-
pprr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-11, 15:30   #20
casus_belli
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Podejście nauczycieli to druga sprawa. Większości mieszają się pojęcia godzin tablicowych i godzin pracy. Czarowanie, że przez pozostałe 20h nauczyciel przygotowuje się do prowadzenia lekcji...zwłaszcza ten uczący 20 lat z tego samego zeszytu. :/
casus_belli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-05, 15:20   #21
baloba
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 14
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Nie kazdy jest sie w stanie sam nauczyć dlatego korepetycje sa dobrym pomysłem wazne jednak jest aby osoba, która udziela korepetycji robiła to dobrze bo często niestety bierze się za to ktokolwiek i wtedy rezultaty znikome.
baloba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-05, 19:23   #22
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Cytat:
Napisane przez casus_belli Pokaż wiadomość
Podejście nauczycieli to druga sprawa. Większości mieszają się pojęcia godzin tablicowych i godzin pracy. Czarowanie, że przez pozostałe 20h nauczyciel przygotowuje się do prowadzenia lekcji...zwłaszcza ten uczący 20 lat z tego samego zeszytu. :/
Nauczyciele mają zajęcia dodatkowe z dziećmi, młodzieżą - koła naukowe, zajęcia wyrównawcze. Do tego dochodzi biurokracja i zbędne wypełnianie "papierów". Ogólnie przeciętny nauczyciel pracuje 40godz tyg albo więcej.
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 09:38   #23
papciekapcie
Rozeznanie
 
Avatar papciekapcie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 537
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

W podstawówce i gimnazjum chodziłam na korki z matmy - i nie lubiłam, mimo że korepetytorka super, to jednak matma -.-' W LO w ostatniej klasie, żeby przygotować się do matury chodziłam na korki z franca, i te lubiłam, ale trwały 1,5h to trochę dużo ;p A przed zaczęciem studiów w wakacje chodziłam na arabski. Też lubiłam ;p Chętnie zapisałabym się na korki z hiszpańskiego lub niemieckiego, ale to niestety kosztuje, poza tym gdybym miała rodzicom teraz oświadczyć, że chcę jeszcze jeden język, to chyba by padli xd
papciekapcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-05, 21:01   #24
poshh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 096
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Cytat:
Napisane przez casus_belli Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że duża część "winy" za masowe korki zwłaszcza na profilach biol-cham ponosi forma matury. Co prawda, ja pisałam inne przedmioty, ale wszyscy znajomi narzekali, że matura z biologii jest specyficzna. W momencie, kiedy trafia się na nauczyciela, który traktuje lekcje biologii jak lekcje biologii a nie kurs rozwiązywania testów maturalnych można mieć ogromną wiedzę i stosunkowo słabe wyniki matur.
To zależy na co nauczyciel stawia, u mnie przekazywał głównie teorię, tłumaczył, no ale czasu na zadania już brak na lekcji. Przez całe liceum nie zrobiliśmy z nauczycielką żadnego zadania wspólnie, oczywiście nie licząc fakultetów w 3kl. Za mało czasu, nie ma kiedy. I prawda, stąd się w dużej części biorą korki z biologii.
poshh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-21, 10:59   #25
kitty_kitty
Przyczajenie
 
Avatar kitty_kitty
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 6
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Będąc w liceum chodziłam na korepetycje raczej żeby rozwijać swoje zdolności i przygotować się pożądnie do studiów, a nie żeby nadrabiać materiał ze szkoły. Bardzo mi to wtedy pomogło i polecam takie właśnie podejście.
W tej chwili role się odwróciły i to ja udzielam korepetycji Coraz więcej moich uczniów chce się rozwijać i robi to dla siebie, ale niestety duża część traktuje to jako zło konieczne i wg mnie nie wykorzystuje potencjału zajęć sam na sam z nauczycielem.
kitty_kitty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-22, 08:35   #26
Niebieskooka arystokratka
Marszałkini II RP
 
Avatar Niebieskooka arystokratka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Korepetycje to była dla mnie zawsze możliwość poszerzenia swojej wiedzy i bycia lepszą z danego przedmiotu. Chodziłam głównie na studiach na zajęcia z języków obcych, z logiki i prawa rzymskiego i wiele mi one pomogły. W LO nie chodziłam na nic - miałam dobry poziom i nie były mi potrzebne.
Natomiast widzę, że teraz w wielu szkołach jest tak niski poziom, że bez korepetycji np. z matematyki czy języka obcego dzieciaki kompletnie nic by nie wiedziały. Niestety korepetycje to jest nieraz wręcz przymus, żeby cokolwiek wiedzieć. A pomyśleć, że kiedyś nauczyciele zostawali po lekcjach ze słabszymi uczniami i próbowali im pomóc w nauce.
Niebieskooka arystokratka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-24, 23:07   #27
Tutli
Zadomowienie
 
Avatar Tutli
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

U mnie w szkole branie z czegokolwiek korepetycji było odbierane, jako nieradzenie sobie z nauką i osobiście nie znam nikogo, kto by korepetycje brał, dla większości osób było jasne, że można nauczyć się samemu z podręcznika.

Moja siostra daje korepetycje z matematyki od lat i rzadko się zdarza, aby trafiła na osobę, która dobrze sobie radzi, tylko chce być lepiej przygotowana - w 80% są to osoby o gigantycznych zaległościach, z beznadziejnymi nauczycielami. O ile korepetycje z matematyki w takich przypadkach jak najbardziej rozumiem, to korepetycje z biologii są dla mnie czymś niezrozumiałym - przecież to jest po prostu wiedza do opanowania i tyle, jest tyle próbnych arkuszy, że samemu można się zorientować, czego się spodziewać po maturze.

Odróżniłabym też korepetycje od indywidualnej pracy z nauczycielem, która ma na celu zdobycie wiedzy ponadprogramowej (np. przygotowanie do olimpiad - w małych miastach raczej nikt dla jednego ucznia nie stworzy koła naukowego, często też szkolny nauczyciel może się nie nadawać do współpracy).
__________________
http://oleosa.blogspot.com

Kobiety
-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie.

Obiecuję, że nie będzie statystyki.
Tutli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 02:05   #28
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Cytat:
Niestety, taka prawda. Kiedyś faktycznie nauczyciele zostawali po godzinach, żeby gorszym uczniom wytłumaczyć jakiś temat. Teraz wolą olać zajęcia w szkole, ale na korepetycjach już dobrze wytłumaczą. Znam takich, niestety...
1. to że ktoś nie zostaje po lekcjach to nie znaczy ze olewa swoją prace, ogarnij się bo to są bardzo poważne ale bezpodstawne zarzuty
2. to chyba logiczne że mając do wyboru 50 zł i mega wdzięczność uczonego ucznia który z pieśnią na ustach i batem na pupie rozwiąże z tobą zadania, a 0 zł za ucznia który raz się pojawi a potem cie zleje, biorą to pierwsze

xD no ale wiadomo ze ty byś robiła za darmo bez dziękuję xD
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-08, 11:51   #29
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
1. to że ktoś nie zostaje po lekcjach to nie znaczy ze olewa swoją prace, ogarnij się bo to są bardzo poważne ale bezpodstawne zarzuty
2. to chyba logiczne że mając do wyboru 50 zł i mega wdzięczność uczonego ucznia który z pieśnią na ustach i batem na pupie rozwiąże z tobą zadania, a 0 zł za ucznia który raz się pojawi a potem cie zleje, biorą to pierwsze

xD no ale wiadomo ze ty byś robiła za darmo bez dziękuję xD
Jak się zastanawiam ile osób nie będących nauczycielami zostaje dobrowolnie w własnej pracy po godzinach? I to za darmo.

To nie jest kwestia powołania nawet, ale szacunku do siebie samego. Niektórzy chcieliby mieć wszystko za darmo i jeszcze foch jak jakiś nauczyciel nie chce.
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-08, 14:02   #30
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Jak traktujecie korepetycje?

Cytat:
To nie jest kwestia powołania nawet, ale szacunku do siebie samego. Niektórzy chcieliby mieć wszystko za darmo i jeszcze foch jak jakiś nauczyciel nie chce.
no xD
lekarz też przeciez powinien zostawac po godzinach bo "tylko pięc minutek rzuci pan okiem" jest 18:10 a o 18 zamknęli teoretycznei sklep? "przeciez ja zakupów nie skończyłam:///"!!!!
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-11 16:01:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.