WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja... - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-26, 23:32   #451
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
O jakim wyborze mówisz w kontekście małej miejscowości (wszystkie te zbrodnie praktycznie miały miejsce na wsiach czy niewielkich miejscowościach, gdzie każdy każdego zna - informacja, że ktoś oddał dziecko do adopcji rozeszłaby się lotem błyskawicy i taka kobieta byłaby wykluczona ze społeczności), gdzie Ty masz okna życia na wsiach? Nie ma ich nawet we wszystkich większych miastach, a nie każdego stać na dojazd, zwłaszcza z dzieckiem. Nie mówię, że te kobiety nie zrobiły czegoś strasznego, bo zrobiły, ale zrównywanie dzieciobójczyń mordujących zaraz po urodzeniu z taką Waśniewską, która zabiła niemowlę...
W ogóle ta dyskusja znacząco odbiega od tematu wątku, tu jest o aborcji, a nie dzieciobójstwie. Jak ktoś nie widzi różnicy to jego problem.
O wyborze co z dzieckiem zrobić. Jak nie ma na wsiach okien życia to można jechać do miasta.
No sorki, ale naprawdę każda nasza decyzja wiąże się z wyborem. I gdyby te kobiety usunęły te dziecko wcześniej to inne sprawa, ale one je urodziły..i skoro potrafiły 9 miesięcy ukryć fakt, że były w ciąży to co? to nie ukryłyby, że dziecko porzuciły? Że pojechały do miasta i podrzuciły do jakiegoś okna życia, zostawiły na progu szpitala czy cokolwiek?
Jeśli Ktoś jest na tyle sprytny by ukryć przez 9 mies. ciąże to na pewno sprytu mu też nie brak by przetransportować dziecko i gdzieś zostawić żywe. Szczerze mówiąc nawet na progu jakiegoś domu. Taka zaradność w kwestii ukrywania się przez 9 mies.i nagle taka bezradność po tym jak się urodziło?
Wkurza mnie takie wybiorcze traktowanie jednej i tej samej osoby. Z jednej strony jest ktos na tyle sprytny i inteligentny by jedno ukryc i nikt sie nie zorientuje, a z drugiej juz jednak nie do konca bo biedny nie wie jak to zatuszowac.
Dlatego moim zdaniem nie, to nie jest kwestia tego ze nie wiedzialy co zrobic by ich we wsi nikt palcami nie wytykal,to po prostu wybór, że łatwiej będzie zabić.

A dyskusja faktycznie znacznie odbiegła od tematu aborcji. I każda z nas widzi między tymi dwoma sprawami różnicę, tylko jakoś zboczył temat na inne tory.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ




Edytowane przez Magiusa
Czas edycji: 2014-01-26 o 23:41
Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 23:33   #452
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
O jakim wyborze mówisz w kontekście małej miejscowości (wszystkie te zbrodnie praktycznie miały miejsce na wsiach czy niewielkich miejscowościach, gdzie każdy każdego zna - informacja, że ktoś oddał dziecko do adopcji rozeszłaby się lotem błyskawicy i taka kobieta byłaby wykluczona ze społeczności), gdzie Ty masz okna życia na wsiach? Nie ma ich nawet we wszystkich większych miastach, a nie każdego stać na dojazd, zwłaszcza z dzieckiem. Nie mówię, że te kobiety nie zrobiły czegoś strasznego, bo zrobiły, ale zrównywanie dzieciobójczyń mordujących zaraz po urodzeniu z taką Waśniewską, która zabiła niemowlę...
W ogóle ta dyskusja znacząco odbiega od tematu wątku, tu jest o aborcji, a nie dzieciobójstwie. Jak ktoś nie widzi różnicy to jego problem.
Ano, racja. Nie da się porównać ciężaru gatunkowego obu czynów i lepiej trzymajmy się tematu.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 23:52   #453
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Dla mnie to niczego nie dowodzi. Kazdy czlowiek ma wybor i zamiast zabijac mozna wybrac oddanie lub zabezpieczanie sie. Ok moze nie mieli na srodki antykonc., no to mogli oddac. Jak mozna przeczytac w artykule kobiety donosily ciaze i urodzily i pozniej pozbyly sie dzieci!!! Czyli mogly wybrac okna zycia zamiast zabojstwo. Tak wiec moim zdaniem one rowniez byly zaburzone. Owzzem, ich zaburzenie spowodowal maz czy tesxiowie ale to nadal zaburzenie- wybrac zabicie niz oddanie.
ta, zwłaszcza teściowa spowodowała zaburzenie: "Przypadek z Wrotnowa: 6 pierwszych urodziło się i żyje, następne to już było – zdaniem Benedykta i jego rodziców – za dużo. Ciężarną Wandę teściowa opasywała co rano elastycznymi bandażami, żeby nie było widać. W ukropie kazała się kąpać, może poroni. A że nie roniła, teściowa odbierała porody w piwnicy na betonie. Wanda rodziła w pozycji kucznej, trzymając się rury od kaloryfera, potem teściowa gdzieś wynosiła noworodka, każąc synowej się oporządzić i wracać do roboty w pole. (Matka) Zatrzymana, początkowo zaprzeczała wszystkiemu, sprawiała na śledczych wrażenie niepoczytalnej. Potem zaczęła opowiadać. O piekle. O latach zniewolenia, poniżania i wyszydzania ze strony męża i teściów. Miała niespełna 17 lat, gdy już w pierwszej ciąży wyszła za mąż. Od tamtej pory harowała jak niewolnica, prała, sprzątała, orała, doiła krowy. I rodziła dzieci. Pieniędzy własnych nie miała nigdy, bo jej nie dawali. Ze swoją matką mogła się spotkać tylko na kilka minut na przystanku, bo zaraz teściowa wołała: „jak chcesz żreć, to haruj”. Nigdy nie była sama. Zawsze pilnowana. Wanda opowiadała, że pierwsze dziecko, którego już miało w rodzinie nie być, zostawiła w szpitalu. Podała fałszywe dane, a po porodzie uciekła. Zeznała też, że z teściową, w piwnicy, rodziła pięć razy. Piąte dziecko być może zjadła świnia."
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 01:07   #454
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
ta, zwłaszcza teściowa spowodowała zaburzenie: "Przypadek z Wrotnowa: 6 pierwszych urodziło się i żyje, następne to już było – zdaniem Benedykta i jego rodziców – za dużo. Ciężarną Wandę teściowa opasywała co rano elastycznymi bandażami, żeby nie było widać. W ukropie kazała się kąpać, może poroni. A że nie roniła, teściowa odbierała porody w piwnicy na betonie. Wanda rodziła w pozycji kucznej, trzymając się rury od kaloryfera, potem teściowa gdzieś wynosiła noworodka, każąc synowej się oporządzić i wracać do roboty w pole. (Matka) Zatrzymana, początkowo zaprzeczała wszystkiemu, sprawiała na śledczych wrażenie niepoczytalnej. Potem zaczęła opowiadać. O piekle. O latach zniewolenia, poniżania i wyszydzania ze strony męża i teściów. Miała niespełna 17 lat, gdy już w pierwszej ciąży wyszła za mąż. Od tamtej pory harowała jak niewolnica, prała, sprzątała, orała, doiła krowy. I rodziła dzieci. Pieniędzy własnych nie miała nigdy, bo jej nie dawali. Ze swoją matką mogła się spotkać tylko na kilka minut na przystanku, bo zaraz teściowa wołała: „jak chcesz żreć, to haruj”. Nigdy nie była sama. Zawsze pilnowana. Wanda opowiadała, że pierwsze dziecko, którego już miało w rodzinie nie być, zostawiła w szpitalu. Podała fałszywe dane, a po porodzie uciekła. Zeznała też, że z teściową, w piwnicy, rodziła pięć razy. Piąte dziecko być może zjadła świnia."
Rembertowo,
myślę, że dobrze, że napisałaś ten post. Dobrze dyskutować o aborcji/dzieciobójstwie w zaciszu ciepłego domu, w leniwej atmosferze, z kubkiem herbaty i paczką ciastek przy kompie. Fajnie teoretyzować, pisać o oknach życia i 'dawaniu sobie jakoś rady' w niechcianej ciąży a potem z niechcianym dzieckiem. Bo tak naprawdę, to co my wiemy o tych sprawach, jeśli bezpośrednio nas nie dotyczą?

Twój post jest jak cios pięścią między oczy. I to nie w negatywnym sensie. Być może sprawi, że niektóre osoby zejdą trochę na ziemię i poznają realia, w jakich muszą żyć niektóre kobiety. A to są realia, które wychodzą poza sposób rozumowania przeciętnego człowieka. Niemniej jednak- SĄ. I wykluczają wszelkie okna zycia, adopcje i szlachetne idee teoretyzujących pro-liferek, które tak naprawdę potrafią tylko teoretyzować. I popisywać się elokwencją.

Przepraszam z góry wszystkich, którzy poczuli się urażeni moim postem. W swoim życiu mam kontakt z różnymi kobietami. Także z tymi, które dokonały aborcji. To nigdy nie jest proste. I, proszę mi wierzyć, za KAŻDĄ taką historią kryje się dramat tych kobiet. I to wcale nie są małolaty, które puściły się na imprezie. Przekrój społeczny tych kobiet jest naprawdę szeroki pod każdym względem- od wieku po wykształcenie. Dlatego szlag mnie trafia za każdym razem, gdy czytam, że to są złe z gruntu kobiety, leniwe, nieporadne, którym ktoś by nie podał ręki.
Dziękuję Ci za ten 'wstrząs'. Może wywoła pewną refleksję i nieco stępi potępienie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2014-01-27 o 01:08
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 02:39   #455
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Rembertowo,
myślę, że dobrze, że napisałaś ten post.
ależ ja tylko przelepiłam fragment z artykułu, który uprzednio linkowałam - a który został skomentowany w duchu, jak to zawsze ma się wybór, że antykoncepcja i że zaburzenia. Dokładnie tak samo bezrefleksyjnie, jak te wszystkie natchnione pienia o mordowaniu rzycia.

I zmartwię Cię - możesz przytoczyć tu milion takich i innych historii. Możesz mówić o biedzie, braku pomocy społecznej, braku dostępu do antykoncepcji (w tym zakazie sterylizacji), braku edukacji seksualnej - możesz mówić o tym wszystkim, a i tak w kraju, w którym w ośrodku wiesza się szesnastolatek, którego rodzina została wyeksmitowana na bruk, a on ma trafić do rodziny zastępczej, naczytasz się o tym, że jakoś to będzie, jak już kobieta urodzi dziecko, którego rodzić nie chce lub nie jest w stanie zapewnić mu warunków do życia. To wszystko się po prostu nie zdarza w sterylnym świecie natchnionego pro-life, w którym real zastępują wyobrażenia "dzieciątek" w łonie matki.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 08:03   #456
Wanilianka
Raczkowanie
 
Avatar Wanilianka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 263
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
ależ ja tylko przelepiłam fragment z artykułu, który uprzednio linkowałam - a który został skomentowany w duchu, jak to zawsze ma się wybór, że antykoncepcja i że zaburzenia. Dokładnie tak samo bezrefleksyjnie, jak te wszystkie natchnione pienia o mordowaniu rzycia.

I zmartwię Cię - możesz przytoczyć tu milion takich i innych historii. Możesz mówić o biedzie, braku pomocy społecznej, braku dostępu do antykoncepcji (w tym zakazie sterylizacji), braku edukacji seksualnej - możesz mówić o tym wszystkim, a i tak w kraju, w którym w ośrodku wiesza się szesnastolatek, którego rodzina została wyeksmitowana na bruk, a on ma trafić do rodziny zastępczej, naczytasz się o tym, że jakoś to będzie, jak już kobieta urodzi dziecko, którego rodzić nie chce lub nie jest w stanie zapewnić mu warunków do życia. To wszystko się po prostu nie zdarza w sterylnym świecie natchnionego pro-life, w którym real zastępują wyobrażenia "dzieciątek" w łonie matki.
W Polsce jest bardzo mocna, szanowana grupa osób, którzy są zwolennikami pro life, wychwalająca cud narodzin, poczęcia, wspólnego życia w rodzinie, gdzie zawsze panuje spokój, szczęście i dostatek (takie przynajmniej mam wrażenie czytając np. frondę). O aborcji nie ma i nie będzie mowy.

Racjonalność w Polsce jest bardzo często spychana na margines. Poglądy, które naruszają choć w najmniejszym stopniu świętość rodziny i tradycji są piętnowane niczym nazizm (ostatni wykład ks. Oko). Gdzie tutaj miejsce na chociażby równoprawną debatę nt. aborcji? Krótkie rozmowy pewnych środowisk z pewnymi środowiskami polegają na zasadzie: "Aborcja jest prawem wyboru" pada odpowiedź "Aborcja to morderstwo". Albo w ogóle rolą rozmówcy pro choice jest odpieranie ataków, które wypływają z drugiej strony, jest traktowana jak niedoszła zabójczyni, wściekła feministka, bądź niesmaczny żart.

To że my mamy swoje poglądy, nic nie znaczy. Kiedy przypadkowo ktoś poruszy temat, iż przybliżona liczba aborcji w Polsce jest to 1/3 wszystkich urodzeń, to jest wielkie oburzenie, zdziwko, i ogólny niesmak do tych kobiet. Bo jak one mogły? Bo Polska się starzeje. Bo aborcja to takie wielkie zło, dzieciobójstwo. Bo przecież mogły oddać. Bo mogły wychować. Wstrętne morderczynie, jak one mogą żyć wśród nas - obrońców godności, dobra i tradycji.

Czasami słów brak, a i walczyć z tym się coraz mniej chce.
__________________
Jeżeli jesteś zwolennikiem zdrowego trybu życia, polecam

http://catchyourhealth.blogspot.com/
Wanilianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 08:04   #457
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
ależ ja tylko przelepiłam fragment z artykułu, który uprzednio linkowałam - a który został skomentowany w duchu, jak to zawsze ma się wybór, że antykoncepcja i że zaburzenia. Dokładnie tak samo bezrefleksyjnie, jak te wszystkie natchnione pienia o mordowaniu rzycia.

I zmartwię Cię - możesz przytoczyć tu milion takich i innych historii. Możesz mówić o biedzie, braku pomocy społecznej, braku dostępu do antykoncepcji (w tym zakazie sterylizacji), braku edukacji seksualnej - możesz mówić o tym wszystkim, a i tak w kraju, w którym w ośrodku wiesza się szesnastolatek, którego rodzina została wyeksmitowana na bruk, a on ma trafić do rodziny zastępczej, naczytasz się o tym, że jakoś to będzie, jak już kobieta urodzi dziecko, którego rodzić nie chce lub nie jest w stanie zapewnić mu warunków do życia. To wszystko się po prostu nie zdarza w sterylnym świecie natchnionego pro-life, w którym real zastępują wyobrażenia "dzieciątek" w łonie matki.
Pewnie racja leży po Twojej stronie. Ale tak sobie myślę, że jednak trzeba próbować tłumaczyć, nawet, gdyby nasz głos był "głosem wołającego na pustyni". Jeśli choć kilka osób poczyta, jak wygląda sprawa z punktu 'ciemnej' strony życia (której nie znają) i zastanowi się, to już jest jakiś mały sukces. Sprawa legalizacji aborcji jest przede wszystkim sprawą kobiet i od jak największej liczby przekonanych kobiet zalezy zmiana obowiązującego haniebnego prawa. Ale żeby o coś walczyć, trzeba by przekonanym o słuszności celu walki. Legalizacja aborcji prędzej, czy poźniej musi stać się celem szerokiej debaty społecznej, a nie tematem zastępczym, jak do tej pory.

WOW niewątpliwie robi dobrą robotę, dając kobietom szansę dokonania wyboru. Ale czy naprawdę chodzi o to, by aborcji dokonywać potajemnie w domu, w bólu i strachu?

Wszystkim: i zwolenniczkom i przeciwniczkom aborcji polecam obejrzenie filmu " If these walls could talk" ( z Demi Moore i Cher w jednej z głównych ról). Niestety, na YT został pocięty ale odaję link to drugiej częsci ( 1952). http://www.youtube.com/watch?v=qkbsA...4A179119D3F49D
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 08:18   #458
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
ta, zwłaszcza teściowa spowodowała zaburzenie: "Przypadek z Wrotnowa: 6 pierwszych urodziło się i żyje, następne to już było – zdaniem Benedykta i jego rodziców – za dużo. Ciężarną Wandę teściowa opasywała co rano elastycznymi bandażami, żeby nie było widać. W ukropie kazała się kąpać, może poroni. A że nie roniła, teściowa odbierała porody w piwnicy na betonie. Wanda rodziła w pozycji kucznej, trzymając się rury od kaloryfera, potem teściowa gdzieś wynosiła noworodka, każąc synowej się oporządzić i wracać do roboty w pole. (Matka) Zatrzymana, początkowo zaprzeczała wszystkiemu, sprawiała na śledczych wrażenie niepoczytalnej. Potem zaczęła opowiadać. O piekle. O latach zniewolenia, poniżania i wyszydzania ze strony męża i teściów. Miała niespełna 17 lat, gdy już w pierwszej ciąży wyszła za mąż. Od tamtej pory harowała jak niewolnica, prała, sprzątała, orała, doiła krowy. I rodziła dzieci. Pieniędzy własnych nie miała nigdy, bo jej nie dawali. Ze swoją matką mogła się spotkać tylko na kilka minut na przystanku, bo zaraz teściowa wołała: „jak chcesz żreć, to haruj”. Nigdy nie była sama. Zawsze pilnowana. Wanda opowiadała, że pierwsze dziecko, którego już miało w rodzinie nie być, zostawiła w szpitalu. Podała fałszywe dane, a po porodzie uciekła. Zeznała też, że z teściową, w piwnicy, rodziła pięć razy. Piąte dziecko być może zjadła świnia."
I co myslisz ze kobieta po takixh przezyciaxh i po takim traktowqniu nadal nie jest zaburzona? Raczej jest. I nie chodzi mi o to ze ona jest zaburzona sama z siebie po prostu wlasnie po tym jak tesxiowq ja traktowala na pewno nie wyszla z tego bez szwanku na psychice. Jak tez w pozostalych przykladaxh z tefo artykulu. Dlq mnie zaburzona nie oznaczalo ze jest chora psychicznie i chce mordowac dzieci ale to ze ktos jej na tyle rownowage zachwial ze wybrqla to jako lepsze rozwiazanie.
I wescie pod uwage ze ja nie mowie o aborcji. Bo to dla mnie odrebna sprawa, ale o zabijaniu juz urodzonych dzieci. Tutaj naprawde byp wybor. Nie mowie: kobieta powinna urodzix i oddac dziecko. Nie. Ja mowie ze jesli kobieta juz urodzila bo tej ciazy z roznyxh przyczyn nie usunela a dziexka nie chce to wtedy powinna je oddac a nie zabijac. Bo nadal uwazam ze skoro 9 mies.jakos zatuszowala ten brzuch to jest w stanie zatuszowac podrzucenie dziecka.
Tak wiec nie mieszajxie w powyzszych postach wypowiedzi pro-life ( co w waszych postach brzmi jak obelga) dotyczacych zabijania zywych dzieci z tymi dot.usuwania zarodka.
Widze ze watek tez jest bardzo za aborcja i ktokolwiek kto wypowie sie ze moze byc inne rozwiazanie od razu jest krytykowany i zarzucany przykladami kobiet z ciezka syt.zyciowa, ktore biedne nie maja co zrobic. Ale nie wszystkie kobiety maja ciezka syt.zyciowa. co jest z reszta niewazne bo osobiscie jak napisalam aborcja to dla mnie kwestia sumienia indywidualna kazdego czlowieka.
Nie mniej nie dajecie tutaj raxji bytu innemu pogladowi niz wasz. Z gory twierdzac ze wszyscy powinni otworzyc oczy na syt. Wielu kobiet z ciezk syt.zyciow i swoja postawa wskazujaca na inne rozwiazania tylko rzucaja klody pod nogi.
A z wielu syt.( nie wszystkich ale wielu)zyciowyxh istnieje wiecej niz jedno rozwiazanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ




Edytowane przez Magiusa
Czas edycji: 2014-01-27 o 08:20
Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 08:36   #459
freelancerka
Raczkowanie
 
Avatar freelancerka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Sprowadźmy dyskusję do argumentów przypadków marginalnych i to skrajnie marginalnych - jeden na wiele milionów. O tak, bardzo to "racjonalne", jak to ktoś określił, ciemna strona życia taka standardowa. Solidna podstawa do stania się zwolennikiem aborcji, naprawdę.

Normalny człowiek zastanawiałby się, czemu ta kobieta nie uciekła, czemu nikt w jej rodzinie jej w tym nie pomógł? A nie, że powinna być zmuszana do aborcji, najlepiej dotąd, aż stała by się bezpłodna, bo to by było rozwiązanie jej problemów. No ludzie, aż nie wiem co powiedzieć na temat takiego myślenia.

Gdzie tu racjonalizm? Nie można złem usprawiedliwiać jeszcze większego, bo masowego zła liczonego w miliardach ludzkich istnień. A może pójdźmy waszą ścieżką argumentów i porozmawiajmy o Gianne Jessen, albo wiele kobiet, które żałowały do końca życia aborcji, albo te co zginęły w skutek legalnej aborcji, np. w Anglii.

Pokazujecie jak jesteście słabymi dyskutantami podającymi skrajny przypadek, szokujący i spotykany jak jeden na wiele milionów ludzi, do tego wasze wnioski są dla mnie tak samo szokujące, sytuację tej kobiety uleczyłaby legalna aborcja? Brawo! To ma być sensowny argument? To nie takie kobiety są głównymi klientkami klinik aborcyjnych na zachodzie. Poczytajcie statystyki, poczytajcie o usuwaniu aborcji, gdzie powodem była mała ilość lajków na facebooku pod zdjęciem usg. Za każdym razem, gdy aborcja staje się legalna w jakimś kraju rośnie z roku na rok ilość aborcji i to znacznie. Dlaczego rośnie ilość aborcji i to o kilkaset procent? Przecież ilość chętnych powinna być stała, skoro tak ciężko podjąć decyzję o aborcji i z taką rozwagą, tylko w skrajnych przypadkach zostaje waszym zdaniem podjęta. Czy według was kobiety czekały kilka lat na usunięcie ciąży? Czy może logicznym jest wniosek, że coraz więcej kobiet traktuje aborcję jako opcję swoistej antykoncepcji?
freelancerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 08:42   #460
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez freelancerka Pokaż wiadomość
Sprowadźmy dyskusję do argumentów przypadków marginalnych i to skrajnie marginalnych - jeden na wiele milionów. O tak, bardzo to "racjonalne", jak to ktoś określił, ciemna strona życia taka standardowa. Solidna podstawa do stania się zwolennikiem aborcji, naprawdę.

Normalny człowiek zastanawiałby się, czemu ta kobieta nie uciekła, czemu nikt w jej rodzinie jej w tym nie pomógł? A nie, że powinna być zmuszana do aborcji, najlepiej dotąd, aż stała by się bezpłodna, bo to by było rozwiązanie jej problemów. No ludzie, aż nie wiem co powiedzieć na temat takiego myślenia.

Gdzie tu racjonalizm? Nie można złem usprawiedliwiać jeszcze większego, bo masowego zła liczonego w miliardach ludzkich istnień. A może pójdźmy waszą ścieżką argumentów i porozmawiajmy o Gianne Jessen, albo wiele kobiet, które żałowały do końca życia aborcji, albo te co zginęły w skutek legalnej aborcji, np. w Anglii.

Pokazujecie jak jesteście słabymi dyskutantami podającymi skrajny przypadek, szokujący i spotykany jak jeden na wiele milionów ludzi, do tego wasze wnioski są dla mnie tak samo szokujące, sytuację tej kobiety uleczyłaby legalna aborcja? Brawo! To ma być sensowny argument? To nie takie kobiety są głównymi klientkami klinik aborcyjnych na zachodzie. Poczytajcie statystyki, poczytajcie o usuwaniu aborcji, gdzie powodem była mała ilość lajków na facebooku pod zdjęciem usg. Za każdym razem, gdy aborcja staje się legalna w jakimś kraju rośnie z roku na rok ilość aborcji i to znacznie. Dlaczego rośnie ilość aborcji i to o kilkaset procent? Przecież ilość chętnych powinna być stała, skoro tak ciężko podjąć decyzję o aborcji i z taką rozwagą, tylko w skrajnych przypadkach zostaje waszym zdaniem podjęta. Czy według was kobiety czekały kilka lat na usunięcie ciąży? Czy może logicznym jest wniosek, że coraz więcej kobiet traktuje aborcję jako opcję swoistej antykoncepcji?
Zgadzam się z Twoim postem, też nie rozumiem jaki jest sens sprowadzania tego tematu do przypadków skrajnych patologii i marginesu
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 08:51   #461
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
I co myslisz ze kobieta po takixh przezyciaxh i po takim traktowqniu nadal nie jest zaburzona? Raczej jest. I nie chodzi mi o to ze ona jest zaburzona sama z siebie po prostu wlasnie po tym jak tesxiowq ja traktowala na pewno nie wyszla z tego bez szwanku na psychice. Jak tez w pozostalych przykladaxh z tefo artykulu. Dlq mnie zaburzona nie oznaczalo ze jest chora psychicznie i chce mordowac dzieci ale to ze ktos jej na tyle rownowage zachwial ze wybrqla to jako lepsze rozwiazanie.
I wescie pod uwage ze ja nie mowie o aborcji. Bo to dla mnie odrebna sprawa, ale o zabijaniu juz urodzonych dzieci. Tutaj naprawde byp wybor. Nie mowie: kobieta powinna urodzix i oddac dziecko. Nie. Ja mowie ze jesli kobieta juz urodzila bo tej ciazy z roznyxh przyczyn nie usunela a dziexka nie chce to wtedy powinna je oddac a nie zabijac. Bo nadal uwazam ze skoro 9 mies.jakos zatuszowala ten brzuch to jest w stanie zatuszowac podrzucenie dziecka.
Tak wiec nie mieszajxie w powyzszych postach wypowiedzi pro-life ( co w waszych postach brzmi jak obelga) dotyczacych zabijania zywych dzieci z tymi dot.usuwania zarodka.
Widze ze watek tez jest bardzo za aborcja i ktokolwiek kto wypowie sie ze moze byc inne rozwiazanie od razu jest krytykowany i zarzucany przykladami kobiet z ciezka syt.zyciowa, ktore biedne nie maja co zrobic. Ale nie wszystkie kobiety maja ciezka syt.zyciowa. co jest z reszta niewazne bo osobiscie jak napisalam aborcja to dla mnie kwestia sumienia indywidualna kazdego czlowieka.
Nie mniej nie dajecie tutaj raxji bytu innemu pogladowi niz wasz. Z gory twierdzac ze wszyscy powinni otworzyc oczy na syt. Wielu kobiet z ciezk syt.zyciow i swoja postawa wskazujaca na inne rozwiazania tylko rzucaja klody pod nogi.
A z wielu syt.( nie wszystkich ale wielu)zyciowyxh istnieje wiecej niz jedno rozwiazanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Magiuso, ja nie wiem, gdzie Ty studiowałaś tę psychologię, ale jako psycholog kliniczny ( w trakcie studiów i specjalizacji) nie wiem, skąd Ty czerpałaś swoją wiedzę na temat spraw, o których najwyraźniej nie masz zielonego pojęcia. Jak Ty rozmawiasz z ludźmi? Jak ich słuchasz?

"Skoro już nie usunęła, to powinna je oddać." To nie jest takie proste. Jak powinnaś wiedzieć z wykładów, w trakcie ciąży pomiędzy matką a dzieckiem kształtuje się więź i to na wysokim poziomie instynktu. Niby dlaczego tyle matek po porodzie zmienia zdanie w sprawie adopcji? Tymczasem w Twoim toku rozumowania, poród jest jak zrobienie kupy (uprzednio ukrywszy wzdęcie) a potem beznamiętne patrzenie, jak ktoś tę kupę wynosi. Nie, moja droga. Oddanie dziecka do adopcji JEST traumą. Taką samą, jak aborcja. Posłuchaj kobiet, które oddały, czy były zmuszone oddać dzieci do adopcji. Choć szczerze wątpię, że kiedykolwiek miałas z nimi do czynienia.

Co do szacunku do pro-liferów: szanuję bardzo takich, u których za słowami i wykrzykiwanymi hasłami idą czyny- konkretna pomoc, poświęcenie własnego czasu i starań czy środków materialnych. "Teoretyków sztuki", czyli takich, którzy ograniczają się do wykrzykiwania i rozwieszania zdjęć abortowanych płodów nie szanuję, bo po prostu nie mam za co. Słowa przychodzą bardzo łatwo i są za darmo. Podobnie jak głupie rady : 'no jakoś to będzie". I już można być z siebie dumnym? Chyba nie.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Cytat:
Napisane przez freelancerka Pokaż wiadomość
Sprowadźmy dyskusję do argumentów przypadków marginalnych i to skrajnie marginalnych - jeden na wiele milionów. O tak, bardzo to "racjonalne", jak to ktoś określił, ciemna strona życia taka standardowa. Solidna podstawa do stania się zwolennikiem aborcji, naprawdę.

Normalny człowiek zastanawiałby się, czemu ta kobieta nie uciekła, czemu nikt w jej rodzinie jej w tym nie pomógł? A nie, że powinna być zmuszana do aborcji, najlepiej dotąd, aż stała by się bezpłodna, bo to by było rozwiązanie jej problemów. No ludzie, aż nie wiem co powiedzieć na temat takiego myślenia.

Gdzie tu racjonalizm? Nie można złem usprawiedliwiać jeszcze większego, bo masowego zła liczonego w miliardach ludzkich istnień. A może pójdźmy waszą ścieżką argumentów i porozmawiajmy o Gianne Jessen, albo wiele kobiet, które żałowały do końca życia aborcji, albo te co zginęły w skutek legalnej aborcji, np. w Anglii.

Pokazujecie jak jesteście słabymi dyskutantami podającymi skrajny przypadek, szokujący i spotykany jak jeden na wiele milionów ludzi, do tego wasze wnioski są dla mnie tak samo szokujące, sytuację tej kobiety uleczyłaby legalna aborcja? Brawo! To ma być sensowny argument? To nie takie kobiety są głównymi klientkami klinik aborcyjnych na zachodzie. Poczytajcie statystyki, poczytajcie o usuwaniu aborcji, gdzie powodem była mała ilość lajków na facebooku pod zdjęciem usg. Za każdym razem, gdy aborcja staje się legalna w jakimś kraju rośnie z roku na rok ilość aborcji i to znacznie. Dlaczego rośnie ilość aborcji i to o kilkaset procent? Przecież ilość chętnych powinna być stała, skoro tak ciężko podjąć decyzję o aborcji i z taką rozwagą, tylko w skrajnych przypadkach zostaje waszym zdaniem podjęta. Czy według was kobiety czekały kilka lat na usunięcie ciąży? Czy może logicznym jest wniosek, że coraz więcej kobiet traktuje aborcję jako opcję swoistej antykoncepcji?
1. Aborcja nigdy NIE jest lekiem ani środkiem antykoncepcyjnym.

2. Skąd masz te dane, że liczba aborcji w krajach, gdzie jest ona legalna rośnie?

3. Skoro już jesteśmy przy danych: uważasz, że polskie statystyki, które podają szczątkową ilość aborcji wykonanych legalnie są wiarygodne, skoro nikt nie bada podziemia aborcyjnego w wszyscy udają, ze go nie ma?

4. Skoro zarzucasz adwersarzom przejaskrawienia to sama się powstrzymaj od równie przejaskrawionych przykładów ( za mała ilość lajków na FB). Bo, nie obraź się, o ile przyklad podany przez Rembertową jest szokujący to chociaż prawdopodobny.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2014-02-15 o 23:56
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 09:02   #462
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez freelancerka Pokaż wiadomość
Sprowadźmy dyskusję do argumentów przypadków marginalnych i to skrajnie marginalnych - jeden na wiele milionów. O tak, bardzo to "racjonalne", jak to ktoś określił, ciemna strona życia taka standardowa. Solidna podstawa do stania się zwolennikiem aborcji, naprawdę.

Normalny człowiek zastanawiałby się, czemu ta kobieta nie uciekła, czemu nikt w jej rodzinie jej w tym nie pomógł? A nie, że powinna być zmuszana do aborcji, najlepiej dotąd, aż stała by się bezpłodna, bo to by było rozwiązanie jej problemów. No ludzie, aż nie wiem co powiedzieć na temat takiego myślenia.

Gdzie tu racjonalizm? Nie można złem usprawiedliwiać jeszcze większego, bo masowego zła liczonego w miliardach ludzkich istnień. A może pójdźmy waszą ścieżką argumentów i porozmawiajmy o Gianne Jessen, albo wiele kobiet, które żałowały do końca życia aborcji, albo te co zginęły w skutek legalnej aborcji, np. w Anglii.

Pokazujecie jak jesteście słabymi dyskutantami podającymi skrajny przypadek, szokujący i spotykany jak jeden na wiele milionów ludzi, do tego wasze wnioski są dla mnie tak samo szokujące, sytuację tej kobiety uleczyłaby legalna aborcja? Brawo! To ma być sensowny argument? To nie takie kobiety są głównymi klientkami klinik aborcyjnych na zachodzie. Poczytajcie statystyki, poczytajcie o usuwaniu aborcji, gdzie powodem była mała ilość lajków na facebooku pod zdjęciem usg. Za każdym razem, gdy aborcja staje się legalna w jakimś kraju rośnie z roku na rok ilość aborcji i to znacznie. Dlaczego rośnie ilość aborcji i to o kilkaset procent? Przecież ilość chętnych powinna być stała, skoro tak ciężko podjąć decyzję o aborcji i z taką rozwagą, tylko w skrajnych przypadkach zostaje waszym zdaniem podjęta. Czy według was kobiety czekały kilka lat na usunięcie ciąży? Czy może logicznym jest wniosek, że coraz więcej kobiet traktuje aborcję jako opcję swoistej antykoncepcji?
Ten przypadek wyjątkowo smutny.
Ale nie marginalny - byłaś kiedyś w szkole specjalnej? Nie, prawda? idź, popatrz dobrze, a najlepiej podejdź do któregoś rodzica bardzo chorego dziecka i zaproponuj: zaopiekuję się przez tydzień, proszę trochę odpocząć. Ja za państwa zrobię wszystko.

A potem dopiero się wypowiadaj, jaka to aborcja zła.

Bardzo ciekawa jestem, ilu rodziców, gdyby miało wybór, zdecydowałoby się urodzić... To się łatwo mówi - ale wiesz, ile wynosi zasiłek pielęgnacyjny? Wiesz??? zarąbista kwota do 200zł miesięcznie A wygląda życie rodziny najczęściej tak, że matka nie pracuje bo ktoś musi się ciężko chorym dzieckiem zająć (i tak! nawet jeśli chodzi ono do szkoły! ) więc, o ile tatuś się nie zmył, żyją na 1 pensji a wydatki są kolosalne. Zmęczenie jeszcze większe.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 09:09   #463
freelancerka
Raczkowanie
 
Avatar freelancerka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44823671]Ten przypadek wyjątkowo smutny.
Ale nie marginalny - byłaś kiedyś w szkole specjalnej? Nie, prawda? idź, popatrz dobrze, a najlepiej podejdź do któregoś rodzica bardzo chorego dziecka i zaproponuj: zaopiekuję się przez tydzień, proszę trochę odpocząć. Ja za państwa zrobię wszystko.

A potem dopiero się wypowiadaj, jaka to aborcja zła.

Bardzo ciekawa jestem, ilu rodziców, gdyby miało wybór, zdecydowałoby się urodzić... To się łatwo mówi - ale wiesz, ile wynosi zasiłek pielęgnacyjny? Wiesz??? zarąbista kwota do 200zł miesięcznie A wygląda życie rodziny najczęściej tak, że matka nie pracuje bo ktoś musi się ciężko chorym dzieckiem zająć (i tak! nawet jeśli chodzi ono do szkoły! ) więc, o ile tatuś się nie zmył, żyją na 1 pensji a wydatki są kolosalne. Zmęczenie jeszcze większe.[/QUOTE]

No właśnie nie wiesz ilu. Czy może chcesz przymusowej aborcji? Akurat znam rodzinę z dzieckiem z zespołem Downa i nie skorzystaliby z aborcji. Znam też kilka osób niepełnosprawnych, którzy się tacy urodzili i też nie żałują, że żyją, bo chodziłam do szkoły, która była przystosowana dla takich osób. Nie masz prawa decydować, czy ich życie ma sens. W szkole siedziałam z niewidomą od urodzenia koleżanką w jednej ławce i nawet momentami jej zazdrościłam, że mogła sobie w czasie nudnej lekcji czytać książkę, którą trzymała na kolanach pod ławką . Mało znam w życiu takich pogodnych ludzi, jak ona. Tymczasem niejeden zwolennik aborcji skazałby ją na śmierć, bo nie jest w pełni zdrowa i okropne to obciążenia dla rodziców.

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość

4. Skoro zarzucasz adwersarzom przejaskrawienia to sama się powstrzymaj od równie przejaskrawionych przykładów ( za mała ilość lajków na FB). Bo, nie obraź się, o ile przyklad podany przez Rembertową jest szokujący to chociaż prawdopodobny.
Właśnie o to mi chodziło - zniżyłam się do waszego poziomu i podałam prawdziwy przypadek równie skrajny. Dobry argument, prawda?

Co do statystyk, to są to statystyki oficjalne. W Hiszpani z tego powodu chcą ponownie wprowadzić ograniczenia prawne.
freelancerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 09:11   #464
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Edit
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ




Edytowane przez Magiusa
Czas edycji: 2014-01-27 o 09:15
Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 09:15   #465
freelancerka
Raczkowanie
 
Avatar freelancerka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Dane:
Cytat:
W Stanach Zjednoczonych w latach 60. i 70. ub. wieku działała organizacja NARAL, której celem była legalizacja aborcji. Jeden z jej założycieli, dr Bernard Nathanson (który po latach zmienił poglądy i został obrońcą życia) ujawnił działania NARAL-u: "Sfałszowaliśmy dane na temat nielegalnych zabiegów przerywania ciąży wykonywanych każdego roku w USA. Massmediom i opinii publicznej przekazywaliśmy informację, że rocznie przeprowadza się w Stanach około miliona aborcji, chociaż wiedzieliśmy, że naprawdę jest ich około 100 tysięcy. Podczas nielegalnych zabiegów umierało rocznie 200-250 kobiet, ale stale powtarzaliśmy, że śmiertelność jest znacznie wyższa i wynosi 10 tysięcy rocznie. Liczby te zaczęły kształtować świadomość społeczną w USA i były najlepszym środkiem, aby przekonać społeczeństwo, że trzeba zmienić prawo antyaborcyjne. Sfałszowane przez nas dane na temat przerywania ciąży wpłynęły na legalizację aborcji przez Sąd Najwyższy" ("Służba Życiu. Zeszyty Problemowe", nr 2/3/1999).

Wielka Brytania
Podobna sytuacja miała miejsce w trakcie kampanii na rzecz legalizacji aborcji w Wielkiej Brytanii. Brytyjskie organizacje proaborcyjne w latach 1960-65 podawały, że na terenie Wielkiej Brytanii i Walii dokonuje się rocznie 250 000 nielegalnych zabiegów przerywania ciąży. Była to nieprawda. Rada Królewskiego Towarzystwa Ginekologicznego i Położniczego wydała w 1966 roku oświadczenie: "Wielokrotnie podawano, że liczba nielegalnych aborcji wynosi 100 tys. rocznie, najnowsze szacunki mówią nawet o 250 tys. Te liczby - podobnie jak wcześniejsze szacunki mówiące o 50 000 nielegalnych aborcji rocznie - nie mają żadnych rzeczywistych podstaw" (Legalised Abortion: Report by the Council of the Royal College of Obstetricians and Gynaecologists, "British Medical Journal", 1966; 1: 9850-854). Po legalizacji aborcji w Wielkiej Brytanii w 1968 r. aborcji było 23,6 tys., w 1969 r. - 54,8 tys. Od momentu legalizacji aborcji w tym kraju do chwili obecnej nigdy liczba aborcji nie osiągnęła 250 000 (http://www.statistics.gov.uk/STATBASE /ssdataset.asp?vlnk=5777).

Niemcy
W zachodnich Niemczech aborcję zalegalizowano w 1976 r. Przed legalizacją zwolennicy aborcji podawali rzekomą liczbę nielegalnych zabiegów, szacowaną przez nich nawet na 3 miliony rocznie (Beckemann, Rainer, Abtreibung in der Diskussion - Fünfzig Behauptungen und ihre Widerlegung, Sinus Verlag 1998). Po legalizacji liczba aborcji wynosiła 54 309 w r. 1977 oraz 73 548 w r. 1978 (http://www.johnstonsarchive.net/poli...frgermany.html). Ponadto warto przypomnieć znamienny absurd: niemieccy agitatorzy proaborcyjni (z RFN-u) podawali, że rocznie wskutek nielegalnej aborcji umiera od 10 do 40 000 Niemek. Tymczasem rocznie w tym kraju umierało z wszystkich przyczyn średnio 13 000 kobiet w wieku rozrodczym (Beckemann, Rainer, Abtreibung in der Diskussion - Fünfzig Behauptungen und ihre Widerlegung, Sinus Verlag 1998).

Polska
Sytuacja w Polsce w latach 50. wyglądała podobnie. Prasa, przygotowując grunt, w przeddzień zalegalizowania przerywania ciąży, podawała zupełnie fałszywe liczby. Podawano:
"Według oceny Ministerstwa Zdrowia, liczba zabiegów dokonywanych z naruszeniem dotychczas obowiązujących przepisów sięga ok. 300 tys. rocznie, lub jest nawet wyższa" ("Trybuna Ludu" nr 116 z 26 kwietnia 1956 r. s. 4). Tymczasem po legalizacji w 1956 r. liczba legalnych aborcji wynosiła: w 1957 r. - 36 368, w 1958 r. - 44 233 (Biuletyn Statystyczny za rok 1960, nr 2, PZWL, Warszawa 1962, s. 38).
freelancerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 09:19   #466
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Dziewczyny,
ja widzę jedną, ale znacząca różnicę między pro-liferkami a zwolenniczkami legalnej aborcji.
Być może gdzieś już to pisałam, ale powtórzę. Z pół roku temu na tym forum, dziewczyna napisała post (przepraszam, nie chce mi się grzebać w archiwum). Była w nieplanowanej ciąży i myślała nad aborcją, prosiła o radę.
Najpierw rzuciły się na nią pro-liferki, niela zaszczuły i opluły jadem. Tylko JEDNA zaproponowała: "Napisz PW. Pogadamy, jak Ci mogę pomóc". Szacunek dla tej pro-liferki! Ale to był JEDEN post. Reszta "teoretycznych obrończyń zycia poczętego" po prostu sobie poużywała na dziewczynie. Lub pisała oklepane komunały, że 'no jakoś to będzie".

Żadna ze zwolenniczek aborcji, ANI JEDNA nie napisała jej :" Usuń". Bo tak naprawdę, żadna z nas nigdy nikomu nie powie stanowczo: usuń/nie usuwaj. My mowimy: "przemyśl dokladnie wszystkie za i przeciw. Sto razy, zanim podejmiesz decyzję". To, że jesteśmy za legalizacją aborcji, nie oznacza, że kogokolwiek na aborcję namawiamy. Przeciwnie. To musi być świadoma, dobrze przemyślana decyzja zainteresowanej osoby. Bo to ta osoba będzie żyć ze wszystkimi skutkami aborcji. I proszę nie mylić nas, feministek, z krzykaczkami.

Nie sądzę, by po legalizacji prawa do aborcji ich liczba jakoś drastycznie wzrośnie. Może jedynie statystyki przestaną kłamać, bo na razie podająjedynie liczbę aborcji dokonaną legalnie. Nikt nie liczy, ile aborcji wykonywanych jest w podziemiu aborcyjnym z narażeniem zycia i zdrowia kobiety. A te, które chcą pozbyć się ciąży i tak się jej pozbędą. Chodzi tylko o to, by nie musiały tego robić w domu, samotnie, w bólu i przerażeniu, bo nie stać ich na 2-3 tysiące złotych, by zapłacić za zabieg w znieczuleniu.

Proszę, wejdźcie na stronę WOW. Nie sądzę, by ta strona propagowała aborcję: poczytajcie historie kobiet, które użyły tabletek.

Oczywiście, zdaję sobie sprawę, ze nikt tutaj nikogo nie przekona. Tylko, że... skoro feministki nie narzucają nikomu swojego światopoglądu i chcą, by każda kobieta miała wybór, to czy pro-liferki nie mogą po prostu zrobić tego samego?
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 09:22   #467
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44823671]Ten przypadek wyjątkowo smutny.
Ale nie marginalny - byłaś kiedyś w szkole specjalnej? Nie, prawda? idź, popatrz dobrze, a najlepiej podejdź do któregoś rodzica bardzo chorego dziecka i zaproponuj: zaopiekuję się przez tydzień, proszę trochę odpocząć. Ja za państwa zrobię wszystko.

A potem dopiero się wypowiadaj, jaka to aborcja zła.

Bardzo ciekawa jestem, ilu rodziców, gdyby miało wybór, zdecydowałoby się urodzić... To się łatwo mówi - ale wiesz, ile wynosi zasiłek pielęgnacyjny? Wiesz??? zarąbista kwota do 200zł miesięcznie A wygląda życie rodziny najczęściej tak, że matka nie pracuje bo ktoś musi się ciężko chorym dzieckiem zająć (i tak! nawet jeśli chodzi ono do szkoły! ) więc, o ile tatuś się nie zmył, żyją na 1 pensji a wydatki są kolosalne. Zmęczenie jeszcze większe.[/QUOTE]

No ja akurat jestem za możliwością usunięcia płodu ze stwierdzonymi poważnymi chorobami, a także z zespołem Downa (chociaż jako wolontariuszka miałam sporo razy styczność z tymi osobami i to są często naprawdę fajni, ciepli ludzie), więc tu akurat się z Tobą zgodzę.
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 09:26   #468
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Edit. W ferworze dyskusji pomyliam Uzytkowniczki i post skierowałam niewłasciwie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2014-01-27 o 09:33
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 09:28   #469
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Magiuso, ja nie wiem, gdzie Ty studiowałaś tę psychologię, ale jako psycholog kliniczny ( w trakcie specjalizacji) nie wiem, skąd Ty czerpałaś swoją wiedzę na temat spraw, o których najwyraźniej nie masz zielonego pojęcia. Jak Ty rozmawiasz z ludźmi? Jak ich słuchasz?

"Skoro już nie usunęła, to powinna je oddać." To nie jest takie proste. Jak powinnaś wiedzieć z wykładów, w trakcie ciąży pomiędzy matką a dzieckiem kształtuje się więź i to na wysokim poziomie instynktu. Niby dlaczego tyle matek po porodzie zmienia zdanie w sprawie adopcji? Tymczasem w Twoim toku rozumowania, poród jest jak zrobienie kupy (uprzednio ukrywszy wzdęcie) a potem beznamiętne patrzenie, jak ktoś tę kupę wynosi. Nie, moja droga. Oddanie dziecka do adopcji JEST traumą. Taką samą, jak aborcja. Posłuchaj kobiet, które oddały, czy były zmuszone oddać dzieci do adopcji. Choć szczerze wątpię, że kiedykolwiek miałas z nimi do czynienia.

Co do szacunku do pro-liferów: szanuję bardzo takich, u których za słowami i wykrzykiwanymi hasłami idą czyny- konkretna pomoc, poświęcenie własnego czasu i starań czy środków materialnych. "Teoretyków sztuki", czyli takich, którzy ograniczają się do wykrzykiwania i rozwieszania zdjęć abortowanych płodów nie szanuję, bo po prostu nie mam za co. Słowa przychodzą bardzo łatwo i są za darmo. Podobnie jak głupie rady : 'no jakoś to będzie". I już można być z siebie dumnym? Chyba nie.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------


1. Aborcja nigdy NIE jest lekiem ani środkiem antykoncepcyjnym.

2. Skąd masz te dane, że liczba aborcji w krajach, gdzie jest ona legalna rośnie?

3. Skoro już jesteśmy przy danych: uważasz, że polskie statystyki, które podają szczątkową ilość aborcji wykonanych legalnie są wiarygodne, skoro nikt nie bada podziemia aborcyjnego w wszyscy udają, ze go nie ma?

4. Skoro zarzucasz adwersarzom przejaskrawienia to sama się powstrzymaj od równie przejaskrawionych przykładów ( za mała ilość lajków na FB). Bo, nie obraź się, o ile przyklad podany przez Rembertową jest szokujący to chociaż prawdopodobny.
Wiem ze porod to nie "robienie kupy" bo rodzilam.
A teraz do sedna czy przeczytalas moj post ze zrozumieniem? Nie napisalam tam ze nalezy urodzix i oddac.
W konteksxie oddania dziecka napisalam w przypadku alternatywy do zabicia go gdy juz zyje. Czyli jesli juz kobieta nie usunela zarodka i urodzila i nadal chce sie pozbyx dziecka to wtedy zdrowszym wyjsxiem jest oddac a nie zabijac. I bylo to w kwestii naszwj dyskusji o dzieciobojczyniach.
I zupelnie nie rozumiem w tym konteksxie twojego argumentu o wiezi. Piszesz ze sie tworzy wiec taka matka nie jest w stanie po porodzie oddac. Wiec jesli nie jest w stanie oddac to nie powinna byc tez w stanie zabic.
Ale to w kwestii dzieciobojstwa wzzystko a nie na tem temat jest dyskusja i uwazam ze temat famtycznie warto zakonczyc.
W sprawie aborcji z kolei gdybys czytala moje posty wiedzialabys ze napisalam iz uwazam ze to kwestia indywidualna sumienia kazdej osoby.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 09:36   #470
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

A ja jeszcze chciałam powiedzieć, że czytam sobie te historie na Women on Web i gro tych historii to żadne tragedie w postaci gwałtów, żadne zabezpieczenia, które zawiodły, a zwykły brak odpowiedzialności - brak zabezpieczenia w ogóle, albo stosowanie go wybiórczo (w przypadku tabletek). Że nie wspomnę, że dziwią mnie wpisy "niezależnych, inteligentnych, wyedukowanych kobiet", które miały trzykrotnie aborcję Do tego posty, w których kobiety przeżywają, że dokonując późnej aborcji widziały swoje nienarodzone, martwe dzieci, albo że zatrzymałyby dziecko, ale partner nie chciał o tym słyszeć, że ich związki funkcjonują bardzo źle, albo wcale... Smutne strasznie. I akurat w tych dwóch ostatnich przypadkach to nie aborcja jest największym problemem.

Edytowane przez daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Czas edycji: 2014-01-27 o 09:47
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 09:47   #471
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Wiem ze porod to nie "robienie kupy" bo rodzilam.
A teraz do sedna czy przeczytalas moj post ze zrozumieniem? Nie napisalam tam ze nalezy urodzix i oddac.
W konteksxie oddania dziecka napisalam w przypadku alternatywy do zabicia go gdy juz zyje. Czyli jesli juz kobieta nie usunela zarodka i urodzila i nadal chce sie pozbyx dziecka to wtedy zdrowszym wyjsxiem jest oddac a nie zabijac. I bylo to w kwestii naszwj dyskusji o dzieciobojczyniach.
I zupelnie nie rozumiem w tym konteksxie twojego argumentu o wiezi. Piszesz ze sie tworzy wiec taka matka nie jest w stanie po porodzie oddac. Wiec jesli nie jest w stanie oddac to nie powinna byc tez w stanie zabic.
Ale to w kwestii dzieciobojstwa wzzystko a nie na tem temat jest dyskusja i uwazam ze temat famtycznie warto zakonczyc.
W sprawie aborcji z kolei gdybys czytala moje posty wiedzialabys ze napisalam iz uwazam ze to kwestia indywidualna sumienia kazdej osoby.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Mhm. Najlepiej dać komuś po łbie czytaniem ze zrozumieniem, zamiast dyskutować rzeczowo.

Magiuso, przejrzyj jeszcze raz notatki z wykladów o kształtowaniu więzi między matką a dzieckiem. Bardzo nie podoba mi się Twoje podejście: "jako psycholog" i "gdybyś czytała moje posty".
Nigdy nie ujawniłabym swojego zawodu, bo to, że jestem psychologiem klinicystą( jeszcze w trakcie studiów) nie ma tu żadnego znaczenia w dyskusji. To nie znaczy, że wiem lepiej i że jestem nieomylna. Tutaj wszystkie jesteśmy Wizażankami i tyle.

Przepraszam też, ale nie będę szukać wszystkich napisanych przez Ciebie postów. Po prostu odnoszę się do konkretnego, który wywołał we mnie emocje na tyle silne, by się do niego ustosunkować.

W jednym się zgadzamy: to sprawa sumienia każdej kobiety. I tu zakończmy, zanim zabrniemy za daleko.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;44824230]A ja jeszcze chciałam powiedzieć, że czytam sobie te historie na Women on Web i gro tych historii to żadne tragedie w postaci gwałtów, żadne zabezpieczenia, które zawiodły, a zwykły brak odpowiedzialności - brak zabezpieczenia w ogóle, albo stosowanie go wybiórczo (w przypadku tabletek). Że nie wspomnę, że dziwią mnie wpisy "niezależnych, inteligentnych, wyedukowanych kobiet", które miały trzykrotnie aborcję Do tego posty, w których kobiety przeżywają, że dokonując późnej aborcji widziały swoje nienarodzone, martwe dzieci, albo że zatrzymałyby dziecko, ale partner nie chciał o tym słyszeć... Smutne strasznie.[/QUOTE]
Nie chodziło mi o powody, Tass. Sama jestem przeciwna postrzeganiu aborcji jako środka antykoncepcyjnego. To zawsze powinna być ostateczność i też nie bardzo rozumiem, jak można dopuścić do tego, by 'wpaść' kilka razy, jeśli nie jest to wynik gwałtu i niechcianego zbliżenia.

Chodzilo mi raczej o same uczucia towarzyszące aborcji farmakologicznej. O bol, strach i w końcu i emocje towarzyszące aborcji. Jednak sama widzisz, że jeśli któraś kobieta jest zdecydowana na aborcję-nic jej nie powstrzyma.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2014-02-15 o 23:54
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 10:00   #472
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Mhm. Najlepiej dać komuś po łbie czytaniem ze zrozumieniem, zamiast dyskutować rzeczowo.

Magiuso, przejrzyj jeszcze raz notatki z wykladów o kształtowaniu więzi między matką a dzieckiem. Bardzo nie podoba mi się Twoje podejście: "jako psycholog" i "gdybyś czytała moje posty".
Nigdy nie ujawniłabym swojego zawodu, bo to, że jestem psychologiem klinicystą nie ma tu żadnego znaczenia w dyskusji. To nie znaczy, że wiem lepiej i że jestem nieomylna. Tutaj wszystkie jesteśmy Wizażankami i tyle.

Przepraszam też, ale nie będę szukać wszystkich napisanych przez Ciebie postów. Po prostu odnoszę się do konkretnego, który wywołał we mnie emocje na tyle silne, by się do niego ustosunkować.

W jednym się zgadzamy: to sprawa sumienia każdej kobiety. I tu zakończmy, zanim zabrniemy za daleko.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------


Nie chodziło mi o powody, Tass. Sama jestem przeciwna postrzeganiu aborcji jako środka antykoncepcyjnego. To zawsze powinna być ostateczność i też nie bardzo rozumiem, jak można dopuścić do tego, by 'wpaść' kilka razy, jeśli nie jest to wynik gwałtu i niechcianego zbliżenia.

Chodzilo mi raczej o same uczucia towarzyszące aborcji farmakologicznej. O bol, strach i w końcu i emocje towarzyszące aborcji. Jednak sama widzisz, że jeśli któraś kobieta jest zdecydowana na aborcję-nic jej nie powstrzyma.
Tak. Masz racje tu jestesmy wizazanki. Ale skoro ty sie odnioslas to i ja. Chxialam cie wiec wyprowadzic z bledu i wyjasnic ze czesc rzeczy przezd mnie napisanyxh dot.
1.offtopa czyli dzieciobojstwa
2.czesc aborcji
A odnioslam wrazenie ze w ktoryms momencie obie rzeczy polaczylas.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 10:12   #473
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Tak. Masz racje tu jestesmy wizazanki. Ale skoro ty sie odnioslas to i ja. Chxialam cie wiec wyprowadzic z bledu i wyjasnic ze czesc rzeczy przezd mnie napisanyxh dot.
1.offtopa czyli dzieciobojstwa
2.czesc aborcji
A odnioslam wrazenie ze w ktoryms momencie obie rzeczy polaczylas.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Generalnie, Magiuso, w tym wątku wszystko się pomieszało: przez antykoncepcję, przez aborcję do dzieciobójstwa, od chwili, gdy gdzieś ktoś wspomniał tu (chyba Imperialista) o aborcji post natalnej. Podobna dyskusja toczy się też gdzieś w innym wątku "Aborcja". Ale tam, gdzie emocje są bardzo silne, tak bywa. Nie uniknie się tego.

Oczywiście, aborcja to nie to samo, co dzieciobójstwo. Ale to chyba nie ja, jako zwolenniczka legalizacji aborcji, mieszam te fakty

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Cytat:
Napisane przez freelancerka Pokaż wiadomość
Dane:
Cóż. To jedynie potwierdza moją tezę. Poprostu, polegalizacji aborcji wyszły na jaw prawdziwe dane. To nie znaczy, że gdy aborcja była zakazana, wykonywano mniej zabiegów. Po prostu nikt nie ujął danych z podziemia aborcyjnego.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 10:19   #474
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez freelancerka Pokaż wiadomość
Sprowadźmy dyskusję do argumentów przypadków marginalnych i to skrajnie marginalnych - jeden na wiele milionów. O tak, bardzo to "racjonalne", jak to ktoś określił, ciemna strona życia taka standardowa. Solidna podstawa do stania się zwolennikiem aborcji, naprawdę.

Normalny człowiek zastanawiałby się, czemu ta kobieta nie uciekła, czemu nikt w jej rodzinie jej w tym nie pomógł? A nie, że powinna być zmuszana do aborcji, najlepiej dotąd, aż stała by się bezpłodna, bo to by było rozwiązanie jej problemów. No ludzie, aż nie wiem co powiedzieć na temat takiego myślenia.
uh uh uh, nie ma to, jak cisnąć dyskutantowi nienormalnością w twarz.

Ale zbędne Twoje uniesienia - cytat z owej historii nie był ani nie miał być argumentem "za aborcją", tym bardziej - przymusową aborcją. Cytat ów był nawiązaniem do postu, w którym wizażanka podająca się za autorytet na okoliczność zawodu twierdziła, że dzieciobójczyniami zostają kobiety zaburzone i - na podstawie cytowanego przeze mnie artykułu - zapierała się, że zawsze jest wybór i zawsze antykoncepcja. No więc nie, nie zawsze wybór i nie zawsze antykoncepcja i nie zawsze dzieciobójstwo wynika z zaburzeń.

Oczywiście, głównego problemu Wandy legalna aborcja by nie rozwiązała - ale gdyby przeszła stosowną edukację seksualną w odpowiednim czasie i umiała się zabezpieczyć, a nie wpadła w wieku lat siedemnastu, gdyby została wyedukowana w równościowym duchu i umiała powiedzieć "nie", gdyby jej matka została tak wychowana i umiała strzelić teściową córki w twarz za tekst, jaki jej rzucała na przystanku, gdyby Wanda miała dostęp do antykoncepcji i nie byłaby zależna od łaski i niełaski męża, gdyby w ogóle miała świadomość swoich praw - to tej tragedii zwyczajnie by nie było. Postulat prawa do aborcji nie jest rzucany w próżnię, on idzie z całym pakietem. I tego całego pakietu zabrakło w tej historii, której bohaterką bynajmniej nie jest psychopatka, mordująca dla rozrywki swoje kolejne dzieci.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 10:26   #475
freelancerka
Raczkowanie
 
Avatar freelancerka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
uh uh uh, nie ma to, jak cisnąć dyskutantowi nienormalnością w twarz.

Ale zbędne Twoje uniesienia - cytat z owej historii nie był ani nie miał być argumentem "za aborcją", tym bardziej - przymusową aborcją. Cytat ów był nawiązaniem do postu, w którym wizażanka podająca się za autorytet na okoliczność zawodu twierdziła, że dzieciobójczyniami zostają kobiety zaburzone i - na podstawie cytowanego przeze mnie artykułu - zapierała się, że zawsze jest wybór i zawsze antykoncepcja. No więc nie, nie zawsze wybór i nie zawsze antykoncepcja i nie zawsze dzieciobójstwo wynika z zaburzeń.

Oczywiście, głównego problemu Wandy legalna aborcja by nie rozwiązała - ale gdyby przeszła stosowną edukację seksualną w odpowiednim czasie i umiała się zabezpieczyć, a nie wpadła w wieku lat siedemnastu, gdyby została wyedukowana w równościowym duchu i umiała powiedzieć "nie", gdyby jej matka została tak wychowana i umiała strzelić teściową córki w twarz za tekst, jaki jej rzucała na przystanku, gdyby Wanda miała dostęp do antykoncepcji i nie byłaby zależna od łaski i niełaski męża, gdyby w ogóle miała świadomość swoich praw - to tej tragedii zwyczajnie by nie było. Postulat prawa do aborcji nie jest rzucany w próżnię, on idzie z całym pakietem. I tego całego pakietu zabrakło w tej historii, której bohaterką bynajmniej nie jest psychopatka, mordująca dla rozrywki swoje kolejne dzieci.
Ależ przypadki zachodzenia w ciąże nastolatek są powszechne w Anglii, gdzie edukacja i cały pakiet jest w takim stopniu wprowadzany, w jakim ze względów finansowych nawet jest niemożliwe w Polsce. Jednak to tam więcej tych nastolatek w ciąży.

Edytowane przez freelancerka
Czas edycji: 2014-01-27 o 10:31
freelancerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 10:29   #476
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
WOW niewątpliwie robi dobrą robotę, dając kobietom szansę dokonania wyboru. Ale czy naprawdę chodzi o to, by aborcji dokonywać potajemnie w domu, w bólu i strachu?
oczywiście, że nie. Ale na zabieg w podziemiu lub rekreacyjną wycieczkę do cywilizowanego kraju nie każdą stać, a tzw. domowe sposoby brzmią jeszcze gorzej niż te tabletki z WoW.

Ważnym aspektem aktywności WoW są publikowane przez nie historie kobiet, które miały aborcję - bo one pokazują, że to jest tak naprawdę zwyczajna decyzja, którą czasami się podejmuje. Ani nie jest to pstryknięcie palcem, ani też niekoniecznie dramatyczna walka z sobą i przeciwnościami losu.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 10:30   #477
freelancerka
Raczkowanie
 
Avatar freelancerka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Cóż. To jedynie potwierdza moją tezę. Poprostu, polegalizacji aborcji wyszły na jaw prawdziwe dane. To nie znaczy, że gdy aborcja była zakazana, wykonywano mniej zabiegów. Po prostu nikt nie ujął danych z podziemia aborcyjnego.
Oczywiście, że ilość nielegalnych aborcji jest większa niż ilość legalnych aborcji w Polsce. Środowiska pro-life też mają takie zdanie na ten temat, wiesz?

Natomiast liczba aborcji, po zalegalizowaniu rośnie z roku na rok,.
mój post:
"Za każdym razem, gdy aborcja staje się legalna w jakimś kraju rośnie z roku na rok ilość aborcji i to znacznie." (miałam na myśli od roku wprowadzenia legalizacji - może nie dość jasno się wyraziłam)
freelancerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-27, 10:31   #478
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
oczywiście, że nie. Ale na zabieg w podziemiu lub rekreacyjną wycieczkę do cywilizowanego kraju nie każdą stać, a tzw. domowe sposoby brzmią jeszcze gorzej niż te tabletki z WoW.

Ważnym aspektem aktywności WoW są publikowane przez nie historie kobiet, które miały aborcję - bo one pokazują, że to jest tak naprawdę zwyczajna decyzja, którą czasami się podejmuje. Ani nie jest to pstryknięcie palcem, ani też niekoniecznie dramatyczna walka z sobą i przeciwnościami losu.
No ja odniosłam nieco inne wrażenie, czytając te historie.
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 10:31   #479
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez freelancerka Pokaż wiadomość
Ależ przypadki zachodzenia w ciąże nastolatek są powszechne w Anglii, gdzie edukacja i cały pakiet jest w takim stopniu wprowadzany, w jakim ze względów finansowych nawet jest niemożliwe w Polsce. Jedna to tam więcej tych nastolatek w ciąży.
i te nastolatki hurtem siedzą w więzieniach, bo zamiast urodzić albo usunąć, dają się sprowadzić do roli maszynki wypluwającej kolejne dzieci, które teściowa wyniesie świniom na pożarcie?
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-27, 10:34   #480
freelancerka
Raczkowanie
 
Avatar freelancerka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
i te nastolatki hurtem siedzą w więzieniach, bo zamiast urodzić albo usunąć, dają się sprowadzić do roli maszynki wypluwającej kolejne dzieci, które teściowa wyniesie świniom na pożarcie?
za to w Polsce siedzą hurtem. Swoją drogą, ta dziewczyna trafiła do więzienia?
freelancerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-05-14 18:25:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.