Wrześniówki 2014 - łączmy się :)

[kujon001]

Napisane przez NataliMzr

Heja,

A ja zaczelam dzis plamic, takie brazowe plamy, czasami krew sie pojawia:/ W piatek bylam na badaniu i bylo wszystko ok ( 5 tydzien ciazy ). Probowalam umowic sie na dzis do lekarza z NFZ , ale zadnych wolnych terminow na dzis, dopiero jutro po poludniu. Mam nadzieje ze wszysto bedzie ok. Dzis wzielam sobie wolne w pracy, wiec lezakuje caly dzien

popieram wapule, to nie sa zarty, ja bym poleciala do jakiegos lekarza prywatnie, do jakiego kolwiek po to zeby sprawdzil czy wszystko ok, a jak nigdzie by miejsc nie bylo to do szpitala

[wpaula]

Napisane przez kujon001

popieram wapule, to nie sa zarty, ja bym poleciala do jakiegos lekarza prywatnie, do jakiego kolwiek po to zeby sprawdzil czy wszystko ok, a jak nigdzie by miejsc nie bylo to do szpitala

nom czasem jeden dzien czekania wystarczy zeby stalo sie najgorsze a sytuacja byla np do uratowania jakby sie zadzialalo od razu , plamienia w ciazy to nie zarty i na pewno z niczym dobrym sie nie kojarza , dlatego kolezanka sie zbiera i leci do lekarza albo do szpitala a my tu kciuki trzymamy na pewno bedzie wszystko dobzre i dostaniesz leki

[NataliMzr]

Jade do szpitala, macie racje lepiej nie czekac do jutra. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. A czy wam zdarzaly sie plamienia?

[wpaula]

Napisane przez NataliMzr

Jade do szpitala, macie racje lepiej nie czekac do jutra. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. A czy wam zdarzaly sie plamienia?

i masz racje ! mi sie nie zdarzyly jeszce plamienia i oby nie zdarzyly , ale jak tylko bym to zobaczyla do bym byla u lekarza lub w szpzitalu w pzreciagu godziny :P poprostu dostaniesz pewnie leki na podtrzymanie czy cos i bedziesz spokojniejsza

[kujon001]

ja tez w pierwszej ciazy nie mialam zadnych plamien, i teraz tez mam nadzieje ze nie bedzie

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

boze dziewczyny jak ja sie najadlam, zamowilam sobie chinczyka wiem ze to nie za bardzo jesc takie zeczy w ciazy ale pomyslalam przeciez to kurczak warzywka i surowka to nie moze byc takie nie zdrowe

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

katiusza jak ur miesiac przed porodem to bylo wszystko ok? czy dziecko bylo zaliczane do wczesniakow?

[xxxmalenka1989]

Napisane przez NataliMzr

Jade do szpitala, macie racje lepiej nie czekac do jutra. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. A czy wam zdarzaly sie plamienia?

Na pewno wszystko będzie dobrze,ale nie ma co lekceważyć takich plamień.
Mi się wydaje , że ja teraz dbam o siebie bardziej niż kiedy kolwiek, boje się bóli brzucha czy innych objawów, które mogłyby wskazywać że coś jest nie tak. Ale musimy jak najszybciej reagować na takie oznaki, bo tak jak dziewczyny piszą, nawet jeden dzień różnicy to bardzo dużo.

[katiusza1985]

Napisane przez kujon001

ja tez w pierwszej ciazy nie mialam zadnych plamien, i teraz tez mam nadzieje ze nie bedzie

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

boze dziewczyny jak ja sie najadlam, zamowilam sobie chinczyka wiem ze to nie za bardzo jesc takie zeczy w ciazy ale pomyslalam przeciez to kurczak warzywka i surowka to nie moze byc takie nie zdrowe

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

katiusza jak ur miesiac przed porodem to bylo wszystko ok? czy dziecko bylo zaliczane do wczesniakow?

ciaża zaliczana jest jako donoszona w skonczonym 37tc. ja urodziłam dokładnie w 36t 3 d. czyli zabrakło 4 dni do donoszenia. Synek był zakwalifikowany jao wcześniak i leżyliśmy na oddziale dla wcześnaków, ale nie byl w inkubatorze, dostal10 pkt. Jedyne co było nie tak, to że nie chcial jesć tylko ciagle spać - ten miesiac niedonoszenia jednak zrobil swoje. Leżylismy 9 dni w szpitalu, bo tyle zajęło, żeby zaczał przybierać na wadze i zeby chcial jeść. No a potem w domu bylo ok, ale byl mniejszy - jak mial np. 3 miesiace to wygladal jakby mial miesiąc.

A z kolei ja chciałąm sie Ciebie zapytać czy to prawda, ze najgorzej jest rodzić przenoszone ciaze?

[kujon001]

mysle ze tak, bardzo ciezko jest rodzic po terminie dla mnie to byla masakra malo brakowalo a miala bym porod kleszczowy ale w ostatniej chwili sie udalo, ale dziecko bylo bardzo wymeczone kolor skory siny i slaby oddech, nie plakalo przy wyciagnieciu, i dlatego teraz bardzo sie boje

[Kropka_88]

Dziewczyny, mam pytanko odnośnie waszej diety w ciąży (żeby nie było niejasności - piszac dieta mam na myśli sposób odżywiania, a nie redukowanie kalorii )
Czy coś zmieniałyście, dbacie o to co jecie?
Ja unikam rzeczy powszechnie zakazanych typu surowe mięso czy dojrzewające sery, a poza tym jem wszystko co do tej pory. I chyba nie wychodzi mi to na dobre strasznie męczy mnie ciągła zgaga i niesmak w ustach po leki sięgnę w ostateczności, narazie zamierzam zadbać o dietę - zero smażonego, ostrego, kwaśnego itp.

Czy ktoras z Was jest na diecie lekkostrawnej (jak samopoczucie?) lub tak jak ja walczy z przeokropną zgagą?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[wpaula]

Napisane przez Kropka_88

Dziewczyny, mam pytanko odnośnie waszej diety w ciąży (żeby nie było niejasności - piszac dieta mam na myśli sposób odżywiania, a nie redukowanie kalorii )
Czy coś zmieniałyście, dbacie o to co jecie?
Ja unikam rzeczy powszechnie zakazanych typu surowe mięso czy dojrzewające sery, a poza tym jem wszystko co do tej pory. I chyba nie wychodzi mi to na dobre strasznie męczy mnie ciągła zgaga i niesmak w ustach po leki sięgnę w ostateczności, narazie zamierzam zadbać o dietę - zero smażonego, ostrego, kwaśnego itp.

Czy ktoras z Was jest na diecie lekkostrawnej (jak samopoczucie?) lub tak jak ja walczy z przeokropną zgagą?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

'


ja jem normalnie co przed ciaza , tylko nie jem zakazanych rzeczy , staram się więcej jesc owocow i warzyw i pije soki a tak to normalnie, jem czasem tez niezdrowe rzeczy specjalnie żeby jednak dziecko na wszystko było odporne tak mi się wydaje ja nie mam zgagi mdlosci , ale mam dużo mniejszy apetyt schudłam już od pocz ciąży 2 kg i jak np. jestem najedzona to ciężko mi gotowac dla meza porpostu przeszkadza mi zapach jedzenia i robienie przy nim

[xxxmalenka1989]

Ja z kolei rozbiłam sobie jedzenie na 5 posiłków Rano zaczynam dzień z biszkoptami, mlekiem i musli, do tego owoce, później jem 2-3 kanapki i są one rozmaite, z warzywami i serem czy wędliną, później jem rosół albo inną zupę z piersią gotowaną, ewentualnie jak nie mam ochoty na zupkę to robię rybkę czy jakieś mięsko,ale raczej nie smażone i do tego dużo warzyw i kolacja raczej jakaś lekka np kanapka czy sałatka i do tego owoce. Nie wiem co to zgaga, mdłości mam raczej rzadko, jednak straszny wstręt do zapachu Ale lepsze to niż wymioty

[Miminek]

Napisane przez nmartyna

Witam w ten bardzo mroźny poranek
Czy któraś z Was była już na tych wszystkich badaniach? Dostałam skierowanie, na którym jest 11 różnych pozycji :banghead:
Czy macie jakieś sprawdzone spospoby na wypicie roztworu z glukozy? Miałam "przyjemność" próbowania tego i wątpię, że jutro dam radę to przełknąć

Wysyłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk 2

To badanie wykonuje się po 20tc, można zabrać ze sobą cytrynkę. Wtedy smak tego "eliksiru" jest do przeżycia

Napisane przez kujon001

witam dziewczynki, miminek głowa do gory ja rownierz trzymam kciuki,
dziewczyny z astma moja corka 16 miesieczna tez prawdopodobnie ma poczatki astmy, ja jestem załamana.... jutro idziemy kolejny raz do alergologa z wynikami badan na alergie i zobaczymy co powie
poza tym to ja w srode ide do lekarza pierwszy raz i zobaczymy czy bedzie juz cos widac i słychac.... nie moge sie doczekac

Dziękuję
Co do astmy- mój syn (3 lata i 2msc) też ma rozpoznaną astmę, 18.02.14 jedziemy na testy. Byliśmy już raz u pani doktor alergolog, ale wizyta wcale mi się nie podobała, pani doktor potraktowała nas bardzo niesympatycznie (to był chyba pierwsza i ostatnia wizyta na NFZ). Jestem ciekawa co wyjdzie z testów. Syn ma często obturacyjne zapalenia oskrzeli indukowane infekcjami wirusowymi. Oprócz tego dochodzą obciążenia genetyczne- ja mam astmę, mój ojciec i siostra też (w rodzinie taty jest więcej astmatyków).

Napisane przez humant

Ja w pierwszej ciąży też brałam leki na astmę - Ventolin i Tafen Novolizer. Lekarz powiedział mi, że można je brać w ciąży, bo są to sprawdzone już leki, które dość długo są na rynku i ich wpływ na ciąże jest znany. Na szczęście uporałam się z astmą i teraz nie muszę już brać leków.

Marzę o tym żebym nie musiała już nigdy brać leków, ale niestety w moim wypadku to chyba nie przejdzie...

Napisane przez isiak88

Hej Dziewczynki!

Mogę dołączyć?
Zaczynam dziś 5 tc licząc od zapłodnienia.

Witaj

Napisane przez NataliMzr

Jade do szpitala, macie racje lepiej nie czekac do jutra. Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. A czy wam zdarzaly sie plamienia?

Daj znać jak wrócisz ze szpitala. Nie wolno lekceważyć żadnych krwawień!!! Tak, miałam plamienia i dobrze się to nie skończyło (co nie znaczy oczywiście, że u Ciebie będzie coś nie tak). Brązowe plamienia oznaczają "starą" krew, która już się utleniła. Gorzej jeżeli te plamienia są żywoczerwone.

Napisane przez katiusza1985

ciaża zaliczana jest jako donoszona w skonczonym 37tc. ja urodziłam dokładnie w 36t 3 d. czyli zabrakło 4 dni do donoszenia. Synek był zakwalifikowany jao wcześniak i leżyliśmy na oddziale dla wcześnaków, ale nie byl w inkubatorze, dostal10 pkt. Jedyne co było nie tak, to że nie chcial jesć tylko ciagle spać - ten miesiac niedonoszenia jednak zrobil swoje. Leżylismy 9 dni w szpitalu, bo tyle zajęło, żeby zaczał przybierać na wadze i zeby chcial jeść. No a potem w domu bylo ok, ale byl mniejszy - jak mial np. 3 miesiace to wygladal jakby mial miesiąc.

A z kolei ja chciałąm sie Ciebie zapytać czy to prawda, ze najgorzej jest rodzić przenoszone ciaze?

Ja przenosiłam o ponad tydzień i fajnie nie jest ani nigdzie dalej wyjść, stres dość duży bo w kółko kazali jeździć na ktg.

Napisane przez Kropka_88

Dziewczyny, mam pytanko odnośnie waszej diety w ciąży (żeby nie było niejasności - piszac dieta mam na myśli sposób odżywiania, a nie redukowanie kalorii )
Czy coś zmieniałyście, dbacie o to co jecie?
Ja unikam rzeczy powszechnie zakazanych typu surowe mięso czy dojrzewające sery, a poza tym jem wszystko co do tej pory. I chyba nie wychodzi mi to na dobre strasznie męczy mnie ciągła zgaga i niesmak w ustach po leki sięgnę w ostateczności, narazie zamierzam zadbać o dietę - zero smażonego, ostrego, kwaśnego itp.

Czy ktoras z Was jest na diecie lekkostrawnej (jak samopoczucie?) lub tak jak ja walczy z przeokropną zgagą?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Hmmm jeżeli masz silne zgagi to weź Rennie (zawiera substancje neutralizujące kwas żołądkowy). Lekka dieta swoją drogą, ale ja w ciąży przynajmniej mam tak, że zgaga jest praktycznie po wszystkim- czy jem białe pieczywo czy ciemne, czy obieram owoce czy nie- wciąż zgaga. A z kolei zbyt lekkostrawna dieta będzie działała tak, że będą powstawać zaparcia. Na zgagę też można wypić wodę (koniecznie niegazowaną), mleko. Dobrze działa też puszka pepsi
Uważam też, że diety nie powinno się o 180st zmieniać, tylko wprowadzić kilka zdrowych nawyków- 5 posiłków, owoce i warzywa, słodycze w małych ilościach jeżeli ktoś ma dużą potrzebę jakieś herbatki owocowe, na zieloną uwaga bo mdłości nasila.


Dzisiaj czuję się nawet dobrze, zeszło mi to napięcie z brzucha. Nie plamię już na brązowo. Ciężko mi się przestawić na kanapowy styl życia I dziękuję Wam za wsparcie

[xxxmalenka1989]

A powiedzcie mi czy macie ochotę na słodycze? Ja ogólnie do tej pory byłam strasznym łakomczuchem, zjadałam duże ilości słodyczy a od chwili kiedy jestem w ciąży zero słodkiego też tak macie?

[Miminek]

Napisane przez xxxmalenka1989

A powiedzcie mi czy macie ochotę na słodycze? Ja ogólnie do tej pory byłam strasznym łakomczuchem, zjadałam duże ilości słodyczy a od chwili kiedy jestem w ciąży zero słodkiego też tak macie?

Ja kocham słodycze, ale... po pierwsze muszę je ograniczać ze względu na zaburzenia wydzielania insuliny a po drugie, nie wiem co mi się stało ale nie jestem w stanie zjeść dużo słodyczy. Zjem 3 kostki czekolady i mi wystarczy

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja bardziej dlatego mam ochotę na słodkości, że przed zajściem w ciążę się odchudzałam i teraz sobie odbijam brak łakoci

Ale oczywiście bez przesady, od czasu do czasu zjem Grześka w czekoladzie czy parę kostek czekolady, ew. jakiegoś pączka czy coś takiego w ramach 2 śniadania.

[NataliMzr]

Czesc dziewczyny, wrocilam ze szpitala. Zrobiono mi badanie USG , w ogole przed samym wejsciem do gabinetu poczulam ze krwawie i rzeczywiscie gdy sie rozebralam zobaczylam krew na wkladce:/
Pani doktor zrobila badanie, powiedziala ze pecherzyk ciazowy widoczny, bez zadnych zmian, echa zarodka dalej nie widac ( 5tydz 4d ).
Przepisala mi duphostan, pierwsza dawka 4 tabletki od razu (juz zazylam), a kolejne dni po jednej tabletce 3 razy dziennie.

Dostalam tez skierowanie na badania: potas, beta HCG (jutro a kolejny test w czwartek), morfologia krwi, badanie APTT - wlasnie czytam co to za badanie.

Do konca tygodnia mam wolne.

Kurcze strasznie sie boje jak to sie skonczy.

[Misstic]

Dawno się już nie udzielałam, nie mam jakoś czasu teraz za bardzo. W końcu jeden dzień wolnego wiec co nieco nadrabiam

Jeżeli chodzi o plamienia to ja je miałam (w sumie to nadal się zdarzają). Nie w dużych ilościach i nie żywo czerwona krew. Są to raczej brunatne planienia które widać np. na bieliźnie. Byłam oczywiście u lekarza z tym ( u jednego na nfz i u drugiego prywatnie) i powiedzieli oboje, że na razie to nic groźnego u mnie. Takie coś może wystąpić we wczesnej ciąży. Miałam robione usg, wszystko w normie. Teraz czekam do 11 lutego na usg i zobaczymy czy wszystko dobrze jest. Musi być już widać serduszko i za to trzymam kciuki. Dostałam też luteine którą muszę regularnie zażywać.
Pan doktor powiedział, że do 8 tygodnia ciąży to wszystko może się zdarzyć. Różnie to bywa i żeby się nie nastawiać, że napewno będzie się mamą. Z jednej strony wydaje się to dołujące, ale z drugiej strony mówi prawdę. Po co owijać w bawełne. Jak już jest serduszko widoczne i nie ma żadych zmian to można śmiało mówić o prawidłowej ciąży. W każdym razie ja trzymam za siebie i za inne dziewczyny kciuki i wierze, że wszystko bedzie dobrze


Co do słodkości. Ja byłam strasznym łasuchem. Dzień bez jakiegoś wafelka, czekolady, ciastka był dniem straconym Ale odkąd jestem w ciąży to mnie całkowicie odstawiło od słodkiego. Nie mam poprostu na nic ochoty. Czasami coś skubne jak mój mąż coś szamie, ale tak to
W ogóle to schudłam prawie 2kg bo nie mam apetytu. Wcześniej naprawdę sporo jadłam a teraz jeden, dwa posiłki dzienni. Czasami mam mdłości a nie wymiotuję. Mam nadzieje, że nic wiecej się nie nasili hehe Chociaż wszystko przede mną gdyż to dopiero 6tydzień i 4 dzień ciąży

Pozdrawiam was serdecznie

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dbaj o siebie i nie denerwuj się, bo nerwy są Ci najmniej potrzebne! Wszystko będzie dobrze! Trzymam kciuki!

[xxxmalenka1989]

Napisane przez NataliMzr

Czesc dziewczyny, wrocilam ze szpitala. Zrobiono mi badanie USG , w ogole przed samym wejsciem do gabinetu poczulam ze krwawie i rzeczywiscie gdy sie rozebralam zobaczylam krew na wkladce:/
Pani doktor zrobila badanie, powiedziala ze pecherzyk ciazowy widoczny, bez zadnych zmian, echa zarodka dalej nie widac ( 5tydz 4d ).
Przepisala mi duphostan, pierwsza dawka 4 tabletki od razu (juz zazylam), a kolejne dni po jednej tabletce 3 razy dziennie.

Dostalam tez skierowanie na badania: potas, beta HCG (jutro a kolejny test w czwartek), morfologia krwi, badanie APTT - wlasnie czytam co to za badanie.

Do konca tygodnia mam wolne.

Kurcze strasznie sie boje jak to sie skonczy.

Wszystko będzie dobrze, tylko musisz być dobrej myśli. Nie denerwuj się i odpoczywaj.

[Miminek]

Napisane przez NataliMzr

Czesc dziewczyny, wrocilam ze szpitala. Zrobiono mi badanie USG , w ogole przed samym wejsciem do gabinetu poczulam ze krwawie i rzeczywiscie gdy sie rozebralam zobaczylam krew na wkladce:/
Pani doktor zrobila badanie, powiedziala ze pecherzyk ciazowy widoczny, bez zadnych zmian, echa zarodka dalej nie widac ( 5tydz 4d ).
Przepisala mi duphostan, pierwsza dawka 4 tabletki od razu (juz zazylam), a kolejne dni po jednej tabletce 3 razy dziennie.

Dostalam tez skierowanie na badania: potas, beta HCG (jutro a kolejny test w czwartek), morfologia krwi, badanie APTT - wlasnie czytam co to za badanie.

Do konca tygodnia mam wolne.

Kurcze strasznie sie boje jak to sie skonczy.

Najważniejsze, że szybko zareagowałaś. Zrobiłaś co mogłaś
Wierzę, że będzie dobrze! Będę mocno trzymać za Was kciuki. Tylko oszczędzaj się, leż jak najwięcej!

[wpaula]

Napisane przez NataliMzr

Czesc dziewczyny, wrocilam ze szpitala. Zrobiono mi badanie USG , w ogole przed samym wejsciem do gabinetu poczulam ze krwawie i rzeczywiscie gdy sie rozebralam zobaczylam krew na wkladce:/
Pani doktor zrobila badanie, powiedziala ze pecherzyk ciazowy widoczny, bez zadnych zmian, echa zarodka dalej nie widac ( 5tydz 4d ).
Przepisala mi duphostan, pierwsza dawka 4 tabletki od razu (juz zazylam), a kolejne dni po jednej tabletce 3 razy dziennie.

Dostalam tez skierowanie na badania: potas, beta HCG (jutro a kolejny test w czwartek), morfologia krwi, badanie APTT - wlasnie czytam co to za badanie.

Do konca tygodnia mam wolne.

Kurcze strasznie sie boje jak to sie skonczy.

no widzisz jak dobrze ze poszlas do lekarza, masz tabletki teraz odpoczywaj

[bezaczek7]

ja się tak spieszyłam rano na pobranie krwi, że zapomniałam zabrać skierowanie cała ja. ale powiedziała mi kobitka, że jak poprzednio miało być zrobione a nie było, to mi nie policzy tych 8zł. jeśli było zrobione i po prostu wyników nie wydali, to zapłacę. nie wiem czy przejdzie doniesienie skierowania po czasie
ja nie jem zakazanych, odkąd wiem, no bo wcześniej się zdarzało wszyyyystko, no bo święta, sylwester itp. odrzuciłam colę(innych gazowanych nie pijałam), dwa łyki od tżta zrobiłam niedawno. nie jem czipsów, dwa dziubnęłam, ale przedwczoraj kupiłam sobie cheetosy i wrąbałam pół paczki staram się dziennie jeden owoc, ale przedtem nie jadłam, sporadycznie, to mi na razie ciężko się przestawić. wolę mandarynkę niż jabłko np, mniej roboty, bo jabłko sobie kroję i leży na talerzu i dziubię, a mandarynkę tylko obiorę i zjadam. słodyczy jem mniej, ale nadal. wcześniej jadłam niekiedy zawrotne ilości. nadal mam problem z posiłkami, od paru już lat jem nieregularnie, potrafię pół dnia nic, po czym na noc godzinę przed snem jem kilka kanapek. niezdrowe, wiem, ale próbuję się przestawić.

[xxxmalenka1989]

Teraz troszkę zmienię temat,ale jestem ciekawa Waszego zdania,
farbujecie może włosy? Co sądzicie o niektórych "mitach" na temat farbowania włosów w ciąży?Ja niestety farbuje i byłabym gotowa z tego zrezygnować,ale słyszałam że w drugim trymestrze farbami bez amoniaku można.

[Kropka_88]

Napisane przez xxxmalenka1989

Teraz troszkę zmienię temat,ale jestem ciekawa Waszego zdania,
farbujecie może włosy? Co sądzicie o niektórych "mitach" na temat farbowania włosów w ciąży?Ja niestety farbuje i byłabym gotowa z tego zrezygnować,ale słyszałam że w drugim trymestrze farbami bez amoniaku można.

Farbuję i zamierzam farbować w ciąży (myslę że w kwietniu, przed świetami ). Na szczescie kolor naturalny nieznacznie rozni sie od farbowanego, wiec odrosty w moim przypadku nie sa straszne.
Jeszcze przed ciążą wpadły mi w oko w aptece farby Biokap - myślę że wytestuję. Na ich stronie napisano że są bezpieczne w ciąży.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[xxxmalenka1989]

Napisane przez Kropka_88

Farbuję i zamierzam farbować w ciąży (myslę że w kwietniu, przed świetami ). Na szczescie kolor naturalny nieznacznie rozni sie od farbowanego, wiec odrosty w moim przypadku nie sa straszne.
Jeszcze przed ciążą wpadły mi w oko w aptece farby Biokap - myślę że wytestuję. Na ich stronie napisano że są bezpieczne w ciąży.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Mój kolor też nieznacznie różni się od naturalnego, dlatego mogłabym zrezygnować, ale lubie ładnie wyglądać i nie powiem- lepiej się wtedy czuje to po co z tego rezygnować

[Darkangel24]

Heyka,
Ja niestety też zaczęłam plamić na brązowo, byłam dziś u ginekologa i niby nic się dzieje, Według usg jest 4tydz i 6d a mi leci 5tydz i 6d, ale miałam cykle 34-35dniowe więc się zgadza. Dostałam luteine ale dopiero jutro ją odbiorę z apteki bo nigdzie nie było 100mg tylko na zamówie. Głęboko wierze że wszystko będzie dobrze w czwartek idę do mojego ginekologa co będzie mi ciąże prowadził po reszte badań.

A co do diety to musiałam wprowadzić regularne posiły bo jadłam raczej w biegu a teraz grzecznie 5 posiłków i przede wszystkim zdrowych

[xxxmalenka1989]

Napisane przez Darkangel24

Heyka,
Ja niestety też zaczęłam plamić na brązowo, byłam dziś u ginekologa i niby nic się dzieje, Według usg jest 4tydz i 6d a mi leci 5tydz i 6d, ale miałam cykle 34-35dniowe więc się zgadza. Dostałam luteine ale dopiero jutro ją odbiorę z apteki bo nigdzie nie było 100mg tylko na zamówie. Głęboko wierze że wszystko będzie dobrze w czwartek idę do mojego ginekologa co będzie mi ciąże prowadził po reszte badań.

A co do diety to musiałam wprowadzić regularne posiły bo jadłam raczej w biegu a teraz grzecznie 5 posiłków i przede wszystkim zdrowych

trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze.

[purpurowaaa]

ja farbowałam włosy w pierwszej ciąży nawet pod koniec 8 miesiąca tylko oczywiście farbą bez amoniaku... Nie wierze w te mity o tym że jak się farbuje włosy w ciąży to potem dziecko rodzi się rude albo z kolorowymi włosami (różne wersje słyszałam).

Co do porodu po terminie to ja przenosiłam tydzień czasu ciąże, męczyłam się ze skurczami ponad 20 godzin plus 3 godziny parcia, aż w końcu szanowny lekarz zdecydował że cesarka;/

No i w związku z tym mam pytanie do mam które miały cesarskie cięcie. Jaki drugi poród? przez cc czy sn? Wie któraś jaki musi być odstęp po wcześniejczym cc żeby rodzić naturalnie?

[bezaczek7]

NataliMzr dobrze, że jednak poszłaś. ja bym zaraz leciała do lekarza albo na pogotowie, choć ci pewnie by mnie wysłali do szpitala 20 km bo to nasze pogotowie to takie, że karetkę ma i jedzie do wypadków, a jak coś, to kłopotu nie chcą i zbytnio nie pomogą. takie sobie zdanie o nich wyrobiłam.
ja nie farbuję, nie farbowałam i nie zamierzam, więc w tej kwestii się nie wypowiem.
to moja pierwsza ciąża, także o jakichś odstępach między cc też nie słyszałam.
to wszystko jest dla mnie takie nowe
4go usg u tego doktorka 20 km stąd, a 5go wizyta. jakby 4go nie mógł mi niejako powiedzieć coś więcej, muszę drugi raz jechać-tyle że tym razem 5 km. zobaczę co mi powie po tej wizycie i albo zostanę u niego, ale na usg będę chodzić prywatnie, też 5-6 km od domu, a nie do niego jeździć 20, albo w ogóle zmienię. zależy czy znów mnie spyta czy rzygałam i ogółem jakie będzie jego podejście do mnie. ostatnio nie umiał się zdecydować czy mówić na ty, pani czy bezosobowo (wyglądam na 16 lat, może dlatego )

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Bezaczek ten Twój lekarz to ze średniowiecza chyba się wziął. Może dla niego jedynym objawem ciąży jest rzyganie

Ja miałam plan, żeby po Nowym Roku zmieniać lekarza, ale okazało się, że jestem w ciąży i na razie zostaję u swojego gina, chodzę do niego ok. 8 lat, więc teraz na czas ciąży jakoś nie wyobrażam sobie szukać innego lekarza. Ale gdyby nie ciąża to pewnie bym zmieniała...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.