Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

[edytte]

Napisane przez measia

mam na zbyciu takie cos, moge brata poprosic za miesiac o zabranie tego do Polski i wysylke. ktos chetny?

Fajna rzecz, ale ja jak na radzie nie chcę myśleć o niczym związanym z ciążą. Już tamtym razem załatwiłam wózek od koleżanki i wyszło jak wyszło... Teraz nawet jak wchodzę do sklepu odwracam głowę od półek z rzeczami dla niemowląt, bo płakać mi się chce...

[Kubek29]

Perse- jestes super mama, nie myśl zle o sobie wpadka każdemu sie zdarza.

Agata- kremy to podstawa.
Jeśli chodzi o emolienty-zwał jak zwał to U mnie super sie sprawdza https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ego-ciala.html
Duża pojemność i kosmiczna wydajność. Cenowo w zwiazku z tym wychodzi naprawdę super.Poki nie moge używać nic bardziej"wyszukanego" (bo ciaza, teraz karmienie) to uzywam go codzienniejako podstawowy krem. Kiedys to głownie w sytuacjach masakry (uczulenie, podrażnienie, przesusz ) na twarzy- wiele razy mi pomógł.

A fajnym tlusciochem jest krem ava mustela z tłuszczem z norek o ile nie zapycha Cie parafina i nie masz nic przeciw niej w kosmetykach to jest super mozna go kupic w rossmanie. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...rszczkowa.html

Teraz kupiłam (przy okazji zakupów w gemini) jego nawilżający odpowiednik ale jeszcze nie mam zdania. Użyłam dopiero dwa razy, ale zapowiada sie fajnie. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...enerujacy.html

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Edyta-bądź dobrej mysli! Czemu zakladasz ze bedzie złe???

Wiesz to brutalne, ale tak po prawdzie takie wczesne poronienie to kazda zdrowa kobieta w swoim życiu przejść moze, nie oznacza to, ze cos z nią mie halo i ze sytuacja sie powtórzy... Bądź dobrej mysli!!!

[Wika28]

Napisane przez edytte

measia Wika a co u Was?

na razie nie bardzo jest o czym pisać pałowania z deweloperem ciąg dalszy - juz drugi rok adopcja stanęła w miejscu, bo dopóki nie rozwiążemy sprawy wspólnego mieszkania, to nic z adopcji nie będzie. A nie rozwiążemy, dopóki kasy nie odzyskamy lub jakiegoś lokum. O innych problemach nawet napisać nie mogę publicznie, ale deweloper to przy tym pikuś I tak leci.

jedyny promyk z początku tego roku, którego uczepiłam się jak gUpia to fakt, że Małżonek wraca do siatkówki - ma za sobą 20 lat sedziowania, z czego 8 na szczeblu centralnym, no i widzę, że to go trochę podniosło na duchu jeszcze nie wiadomo jak to będzie wyglądać, pewnie kosztem naszego wspólnego czasu, ale niech tam! No i po pierwszym jego wyjściu na mecz już zaczyna mnie żołądek boleć - jego ojciec kiedyś z takiego meczu nie wrócił, został zamordowany w drodze do domu. W sobotę miałam niezłe schizy od wieczora i tak źle i tak niedobrze

[edytte]

Napisane przez Kubek29

Perse- jestes [/COLOR]Edyta-bądź dobrej mysli! Czemu zakladasz ze bedzie złe???

Wiesz to brutalne, ale tak po prawdzie takie wczesne poronienie to kazda zdrowa kobieta w swoim życiu przejść moze, nie oznacza to, ze cos z nią mie halo i ze sytuacja sie powtórzy... Bądź dobrej mysli!!!

Dziękuję. Już mnie trochę dziewczyny uspokoiły. Nic już nie zrobię najgorsze jest to czekanie, ale Wy same wiecie jak to jest. Idę trochę ogarnę w domu i chyba powoli będzie trzeba się szykować...

[ciociami]

Witam

Edytte badz dobrej mysli. Nie mozna nastawiac sie na najgorsze.

Perse jestes super mama. Nie zrobilas nic specjalnie zeby Artusiowi zaszkodzic. To byl poprostu przypadek.

Mam takich fajnych sasiadow maja 18 miesieczna corke ktora albo piszczy albo spiewa. Chyba sobie kupie ekrany wyciszajace. W dzien mi to nie przeszkadza ale 4 rano to juz grubo. Widze po jej mamie ze tez juz nie daje rady. Najlepszy jest dziadek ktory non stop mowi do niej zamknij sie. Ubaw po pachy.

Czarnula fajne te Twoje corunie jak sie tak kochaja.
Mojej siostry dzieci tez sie tak kochaly a teraz Zo ma 11 lat a Tom 10. Zyczenie Toma na urodziny zeby Zo znikla.

Dzieci sa przekochane.

Kubeczku do ktorego tygodnia liczy sie wczesna ciaze?

Kucyku a na temat skory glowy tez cos wiesz? Potrzebowala bym porady odnosnie przetluszczania sie I jak to lagodzic.

Pozdrawiam I trzymam kciuki

[Kubek29]

Byłam na spacerze, temp -8, odczuwalna niby -18, ale....było całkiem przyjemnie
Tymek wrócił ciepły i zaspany

Spacerujecie?

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Ciociami, poronienie wczesne to do 12 tyg, późne 13-22 tydz.

[pani22ka]

Napisane przez agatkaa1

Pani tak kupię coś w aptece....

Napisane przez Wika28

jego ojciec kiedyś z takiego meczu nie wrócił, został zamordowany w drodze do domu.

trauma...

Napisane przez edytte

najgorsze jest to czekanie

. bądź dobrej mysli. dla Maluszka.

Napisane przez Kubek29

Spacerujecie?

, dla mnie za zimno było przez weekend. ale dziś ruszamy, jak T. wstanie. piękne słońce.
Mnie chyba coś bierze, ale dzieć najwazniejszy najwyżej trochę przeciwciał dostanie w bonusie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziękuję Wam za słowa otuchy.
Przyznam szczerze, że z puli 100% jestem na jakieś 5% też wkurzona dlatego, że zepsułam nam wieczór, tak czekałam na ten teatr... (95 to oczywiście żal w stronę cierpiącego dziecka). Miałam nie podawać nic nowego w takiej sytuacji, ale względny spokój brzuszkowy-wysypkowy uśpił moją czujność

Napisane przez moni_ka.g

ja z niego zrezygnowałam, tak się zastanawiam jak on się ma do mrozów jak tam na pierwszym miejscu woda w składzie używaliśmy do na samym początku, bo na poczatku kwietnia było zimno, i potem jak było zimno ale nie było mrozu.

To czego używacie?

Napisane przez iza243

Ja jak skończe karmić też się pewnie upije 1 piwem

Potwierdzam. Ja w święta, jak miałam odciągnięte mleko na 10-12 godzin to sobie pozwoliłam na kieliszek likieru - łał Kręciło mi się w głowie...

[Kubek29]

Napilabym sie.

Jak normalnie, czyli przed ciaza, pilam tyle co kot napłakał..i rzadko kiedy tak teraz mam ochote duża.. Jakis likier do kawy i ciasta Albo wino do obiadu. Albo moje ulubione musujące Martini Asti albo po prostu zwykły browar
A piwo najlepiej do rybki nad morzem.

Ide. Wypić melisę

[pani22ka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44827563]
To czego używacie?
[/QUOTE]my się wazelinujemy. tanio i skutecznie

[iza243]

Napisane przez Wika28

jego ojciec kiedyś z takiego meczu nie wrócił, został zamordowany w drodze do domu.

Jakie to straszne

Napisane przez ciociami

Najlepszy jest dziadek ktory non stop mowi do niej zamknij sie.

Straszne

Napisane przez Kubek29

Spacerujecie?[COLOR="Silver"]

U nas -11 więc nie

[anitaxas]

Cześć

U mnie po weekendzie trochę lepszy humor, choć oczywiście umieram po cichu ze stresu przed wizytą.. ale szczerze, to liczę, że usłyszymy, że wszystko jest w najlepszym porządku i nie ma powodów do paniki

Wczoraj uświadomiłam sobie, że mój tż przecież tak samo przeżywa stres i nerwy związane z ciążą jak ja.. a może i mocniej, bo wiadomo on jako mężczyzna musi być tym silniejszym, tym wsparciem i oparciem dla mnie.. i tak naprawdę to chyba większość emocji tłumi w sobie. I z tym sprzątaniem czy innymi czynnościami to jest tak jak pisałyście - to jego sposób żeby zrobić wszystko co jego mocy aby było dobrze. Żebym ja nie musiała robić niczego co jest potencjalnie niebezpieczne.. To jak wielki jest Jego strach uświadomiło mi się jeszcze mocniej, gdy okazało się, że jego naprawdę bliscy znajomi z którymi rozmawia co prawda tylko telefonicznie, nie wiedzą o ciąży.. pierwsze było mi dziwnie jakoś gdy to usłyszałam.. powiedział mi, że tak się boi, że nie umie się przełamać aby tak po prostu się pochwalić, że spodziewamy się dziecka.. pomimo, że to 7miesiąc to ciągle boi się uwierzyć w to szczęście i nie umie tak beztrosko podzielić się tym z innymi.. Nie mam mu tego za złe - rozumiem go aż za dobrze..

Zeberko jak dzisiaj się czujesz?

Hope jednak co specjalista to specjalista. Cieszę się, że ustaliliście z lekarzem plan działania przed staraniami.

Czarnula Twoje córeczki są cudowne taka piękna siostrzana miłość!

Perse najważniejsze, że z Arturem już dobrze. Nie obwiniaj się, bo nie masz za co!!!

Agatko co do kremów, to ja napiszę coś za co pewnie dostanę po głowie od znawczyń tematu, ale u mnie zawsze w takich sytuacjach sprawdza się najzwyklejszy krem nivea, ten z niebieskim wieczkiem.

Edytko po pierwsze ogromne kciuki za wizytę Rozumiem Twój strach, tak jak każda z nas.. ale nie nakręcaj się, nie wmawiaj sobie, że jest źle i że tak będzie. Mam nadzieję, że wieczorem wrócisz z dużo lepszym humorze kochana

Napisane przez BERBIE

ja dzisiaj mam pełne 18 tygdoni od jutra będę już liczyć jako 19 i zostały mni jeszcze 3 tygodnie do połowkowego

Barbi cudownie się odlicza te mijające tygodnie a teraz to już polecą coraz szybciej!

Napisane przez iza243

Zapomniałam napisać że dziś kończymy 4 tygodnie i Domiś przestaje być noworodkiem

Izka to całuski dla Twojego niemowlaka Jak sytuacja z oczkiem? poprawiło się?


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44824165]
Brak słów po raz enty:
http://wyborcza.pl/1,75248,15341083.html
[/QUOTE]
Przeczytałam.. ale musiałam kilka razy przerwać, bo mi się łzy lały i nic nie widziałam..

Napisane przez Wika28

jedyny promyk z początku tego roku, którego uczepiłam się jak gUpia to fakt, że Małżonek wraca do siatkówki

Wika oby wszystkie sprawy znalazły w niedługim czasie szczęśliwy finał
Co do męża, to wiem jakie to ważne dla tż gdy mogą realizować swoje pasje i hobby. Bardzo dobrze to im robi na psyche A Twoja trauma i strach jest zrozumiała, po tym co przeżyłaś

[Kubek29]

Hehe tez kupiłam wazelinie biała ziaja. (Pani, wspominalas ostatnio o wazelinie i mnie naszlo ) Uzywam do ust na mróz daje radę.
Dla T kremu nivea na wietrzną pogodę. Kupiłam tez mu (przy okazji zakupów w gemini) sztyft mustela bebe- sama go uzywalam na nartach w zeszłym roku i super sie sprawdził na duży mróz i wiatr a bardzo poręczny i wygodny jest.

[pani22ka]

Napisane przez Kubek29

Napilabym sie.

nawet nie wspominajcie.
przy Was to ja jestem alkoholikiem. a tu absolutny detox... heh.....

Napisane przez anitaxas

zawsze w takich sytuacjach sprawdza się najzwyklejszy krem nivea, ten z niebieskim wieczkiem.

, ale po nim to się dopiero świecę

Napisane przez Kubek29

Hehe tez kupiłam wazelinie biała ziaja.

jak kupowałam to nie było i mam taką lekko zapachową, bo z wiesiołkiem. Michaś aprobuje, to nie zmieniam

Nie wiem czy go brać jednak na spacer. Z drzemki wstał z rykiem i smary do brody. Krwawe smary. Dr Google mówi o kiepskiej odporności. Brać czy nie brać?

[agatkaa1]

Kubek a gdzie ten cethapil mogę kupić? w aptece??

[anitaxas]

A jeszcze chciałam napisać, że wczoraj obejrzałam film "Kwiat pustyni", kiedyś zaczęłam książkę, ale jakoś nigdy jej nie dokończyłam.. pewnie książka jest jeszcze bardziej przejmująca niż film. Dla mnie ten film był tak niesamowicie wstrząsający, że długo o nim myślałam nim zasnęłam. Ja generalnie jestem tolerancyjna dla innych kultur, wyznań itp. ale takie barbarzyństwo, które do dzisiaj jest nadal praktykowane jest dla mnie nie do przyjęcia! Bożzzeee.. i to w imię jakiejś durnej tradycji Dla mnie to zbrodnia! A jak pomyślę, że takie praktyki są też dokonywane w krajach europejskich, niby cywilizowanych to aż mi się coś dzieje! I jak oglądam coś takiego czy czytam o innych rytuałach afrykańców czy tam arabów, to szczerze ich wszystkich, dla których kobiety są jakimś podgatunkiem..
Wiadomo, że sam film porusza także inne ważne sprawy, ale jednak dla mnie najbardziej poruszające jest to, co te biedne kobiety muszą przejść w swoim życiu.. o ile w ogóle dane jest im przeżyć.

[moni_ka.g]

Perse - nivea na każdą pogodę

My po spacerze. temp -8, odczuwalna -15, słońca brak.

[Hosenka*]

Napisane przez iza243

Zapomniałam napisać że dziś kończymy 4 tygodnie i Domiś przestaje być noworodkiem

A Kacper kończy pełny miesiąc Czyli co? Jest już niemowlaczkiem? Taki już duży?


Jutro neurolog, trochę się boję.

[iza243]

Napisane przez pani22ka

Nie wiem czy go brać jednak na spacer. Z drzemki wstał z rykiem i smary do brody. Krwawe smary. Dr Google mówi o kiepskiej odporności. Brać czy nie brać?

Moim zdaniem nie

Napisane przez anitaxas

Izka to całuski dla Twojego niemowlaka Jak sytuacja z oczkiem? poprawiło się?

Dziękuje że pytaszPo rumianku jest dużo lepiej

[Kubek29]

Pani, a moze to po prostu od suchego powietrza?
Ja bym wyszła...

Jest taki szpital we Wro... Dziecięcy, stary, poniemiecki.. I tam takie śmieszne "werandy" sa- do wystawiania chorych dzieci na mróz, skuteczna terapia
Jak nie wiem czy z Tymkiem isc to sobie te chore, mrożone dzieci na myśl przywołuje i juz wiem, ze dobrze zrobię wychodząc


Agata-w aptece
Cienka warstwa nawet pod makijaż (u mnie) daje radę.

[pani22ka]

Napisane przez Hosenka*

Taki już duży?

, duży dzidzuś

Dla Dominiczka też pogłaski w stópkę

Napisane przez Kubek29

Pani, a moze to po prostu od suchego powietrza?

to ma sYns.

Dziękuję za historię o werandzie. Dobra wizualizacja

Byliśmy. Godzinę i 10 minut. Krótko, ale mama nienawidzi zimy
a Misiek spał. On zdaje się chromoli moją ideę jednej drzemki

[Hosenka*]

Nie wiem jaki laktator el. kupić - medelę mini czy swing ....

Mam ręczny Nuby, ale:
1. ręce łącznie z palcami już mi odpadają
2. rozwaliłam rączkę przy systemie podnoszącym... TZ skleił, ale raczej długo nie pociągnie ...

Zaczynamy planować chrzciny.

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

Nie wiem czy go brać jednak na spacer. Z drzemki wstał z rykiem i smary do brody. Krwawe smary. Dr Google mówi o kiepskiej odporności. Brać czy nie brać?

obstawiam suche powietrze. J. jak zakatarzony teraz był (jeszcze trochę dalej jest) to po odciąganiu katarkiem i suchym powietrzu w mieszkaniu w końcu co jakiś czas pojawiał się strupek z odrobiną krwi w katarku.

[rena5]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44820088]Biedne dziecko i głupia ja [/QUOTE]
kochana bez przesady - nie zadręczaj się - najważniejsze, że później było ok.

Napisane przez edytte

Ale mam stresa. Nie wiem jak wytrzymam do 16 40. Całą noc nie spałam. Przychodzą mi same czarne myśli do głowy, staram się przygotować psychicznie na najgorsze.

dawaj znać jak najszybciej

Napisane przez Kubek29

Byłam na spacerze, temp -8, odczuwalna niby -18, ale....było całkiem przyjemnie
Tymek wrócił ciepły i zaspany

ale zazdroszczę tych spacerków

Napisane przez Kubek29

Napilabym sie.

Jak normalnie, czyli przed ciaza, pilam tyle co kot napłakał..i rzadko kiedy tak teraz mam ochote duża.. Jakis likier do kawy i ciasta Albo wino do obiadu. Albo moje ulubione musujące Martini Asti albo po prostu zwykły browar
A piwo najlepiej do rybki nad morzem.

Ide. Wypić melisę

oplułam monitor

========================= ===
przedłużyłam sobie rzęsy ale dziwnie się czuję a poza tym chyba mam cykl bezowulacyjny, bo temperatura cały czas na jednym poziomie...dziwne, bo jajniki napierdzielały jak nie wiem co...

[iza243]

Napisane przez Hosenka*

A Kacper kończy pełny miesiąc Czyli co? Jest już niemowlaczkiem? Taki już duży?

Duży chłopiec

Napisane przez Kubek29

Jest taki szpital we Wro... Dziecięcy, stary, poniemiecki.. I tam takie śmieszne "werandy" sa- do wystawiania chorych dzieci na mróz, skuteczna terapia
Jak nie wiem czy z Tymkiem isc to sobie te chore, mrożone dzieci na myśl przywołuje i juz wiem, ze dobrze zrobię wychodząc

Ooo bede o tym pamiętać.

Napisane przez pani22ka

Dla Dominiczka też pogłaski w stópkę

[Kucyk_Truskawkowy]

Ciociami niestety, ale skórą głowy za bardzo się nigdy nie interesowałam. Mogę tylko powiedzieć, że mi na przetłuszczanie pomaga mycie włosów odżywką Jak zajrzysz na dzisł fryzjerski na wizażu, to wyskoczy Ci cały wątek o tym

Rena też kiedyś sobie zrobiłam rzęsy, ale z grupona i nie był to jakiś super efekt

Berbie ja mam 12 lutego połówkowe a Ty dokładnie kiedy?

Dziewczyny ale ten czas leci... Oseski, wcześniaki a za parę chwil niemowlaki

Przyszły ciuszki te za 50zl (42 sztuki) i jestem w szoku. 90% wygląda jak nowe, a pozostałe leciutko widać poużywane. I na dodatek śliczne Nie mogę uwierzyć że to dla mojego dziecka...

Wika myślałam dzisiaj o Tobie i o adopcji jak Wam idzie. Przykro że stanęło w miejscu...

Kurcze już trzeci dzień odczuwam ten kłujący ból na środku brzucha, w lini prostej pod pępkiem. Tak na wysokości pęcherza. Zrobiłam badanie moczu i takiego idealnego wyniku jeszcze nie miałam. Jakby mnie ktoś nożem ciachał

[Kubek29]

Hosenko, medela mini jest cholernie głośna.
Strasznie mieprzyjemny i męczący dźwięk tego silnika. Jak juz to swing.



Poczytaj tez o lovi prolactis. Konkurencja dla swinga. Tez jest dwufazowy.

[Hosenka*]

No własnie czytałam o tej głośności.


Lovi miała dziewczyna, z którą byłam w sali. Odebrałam go jako głośny i ciekawe teraz, czy Medela mini jest głośniejsza

[edytte]

Napisane przez Wika28

na razie nie bardzo jest o czym pisać pałowania z deweloperem ciąg dalszy - juz drugi rok adopcja stanęła w miejscu, bo dopóki nie rozwiążemy sprawy wspólnego mieszkania, to nic z adopcji nie będzie. A nie rozwiążemy, dopóki kasy nie odzyskamy lub jakiegoś lokum. O innych problemach nawet napisać nie mogę publicznie, ale deweloper to przy tym pikuś I tak leci.

jedyny promyk z początku tego roku, którego uczepiłam się jak gUpia to fakt, że Małżonek wraca do siatkówki - ma za sobą 20 lat sedziowania, z czego 8 na szczeblu centralnym, no i widzę, że to go trochę podniosło na duchu jeszcze nie wiadomo jak to będzie wyglądać, pewnie kosztem naszego wspólnego czasu, ale niech tam! No i po pierwszym jego wyjściu na mecz już zaczyna mnie żołądek boleć - jego ojciec kiedyś z takiego meczu nie wrócił, został zamordowany w drodze do domu. W sobotę miałam niezłe schizy od wieczora i tak źle i tak niedobrze

Wika Ty kochana nie masz łatwo, tyle doświadczeń Cię w życiu spotkało Mam nadzieję, że już niedługo wszystko się odmieni. A to co spotkało ojca Twojego Tż w głowie się nie mieści .

Napisane przez anitaxas

Cześć

U mnie po weekendzie trochę lepszy humor, choć oczywiście umieram po cichu ze stresu przed wizytą.. ale szczerze, to liczę, że usłyszymy, że wszystko jest w najlepszym porządku i nie ma powodów do paniki

Wczoraj uświadomiłam sobie, że mój tż przecież tak samo przeżywa stres i nerwy związane z ciążą jak ja.. a może i mocniej, bo wiadomo on jako mężczyzna musi być tym silniejszym, tym wsparciem i oparciem dla mnie.. i tak naprawdę to chyba większość emocji tłumi w sobie. I z tym sprzątaniem czy innymi czynnościami to jest tak jak pisałyście - to jego sposób żeby zrobić wszystko co jego mocy aby było dobrze. Żebym ja nie musiała robić niczego co jest potencjalnie niebezpieczne.. To jak wielki jest Jego strach uświadomiło mi się jeszcze mocniej, gdy okazało się, że jego naprawdę bliscy znajomi z którymi rozmawia co prawda tylko telefonicznie, nie wiedzą o ciąży.. pierwsze było mi dziwnie jakoś gdy to usłyszałam.. powiedział mi, że tak się boi, że nie umie się przełamać aby tak po prostu się pochwalić, że spodziewamy się dziecka.. pomimo, że to 7miesiąc to ciągle boi się uwierzyć w to szczęście i nie umie tak beztrosko podzielić się tym z innymi.. Nie mam mu tego za złe - rozumiem go aż za dobrze.

Nie wiem co mam Ci napisać, żeby choć trochę wesprzeć na duch. Jest ciężko, ale już niedługo będziecie rodzicami. Ja dochodzę do podobnych wniosków ze swoim Tż, to wszystko co się dzieje wokół nas jest spowodowane emocjami, napięciem i strachem przed kolejną stratą.

Napisane przez rena5

========================= ===
przedłużyłam sobie rzęsy ale dziwnie się czuję a poza tym chyba mam cykl bezowulacyjny, bo temperatura cały czas na jednym poziomie...dziwne, bo jajniki napierdzielały jak nie wiem co...

Ja też kiedyś sobie przedłużyłam o te najdłuższe i też jakoś mi dziwnie było. Nie chcę ich więcej, wole swoje naturalne, nie mam cierpliwości siedzenia u kosmetyczki nie mrugając.

[rena5]

Edytte jak wizyta??????????????????

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez edytte

Ja też kiedyś sobie przedłużyłam o te najdłuższe i też jakoś mi dziwnie było. Nie chcę ich więcej, wole swoje naturalne, nie mam cierpliwości siedzenia u kosmetyczki nie mrugając.

ja mam niewiele dłuższe od moich ale są gęste i śliczne jakbym miała pomalowane a u niej prawie spałam