Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11 - Strona 64 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Czy kolejną część robimy na odchowalni ??
tak 22 57,89%
nie 16 42,11%
Głosujący: 38. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-27, 21:53   #1891
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Magnusia jak twój czop? Masz skurcze?

skurcze mam cały czas ale nie regularne i takie na 15-20 sekund. Czop wycieka cały czas po kawałku- raz jest jasne śluz, raz białawy a raz podbarwiony krwią.
Właściwie sytuacja od rana jest taka sama. Zauważyłam tylko, że przy silniejszym skurczu od razu muszę iśc siku i intensywność czopa się zwiększa- wypada większa ilość. W ogóle te skurcze są bolesne jak dla mnie
Mam nadzieję, że dotrwam do jutra i nie złapie mnie w środku nocy
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 22:04   #1892
Akkma
Zadomowienie
 
Avatar Akkma
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Kur*** jestem w takim szoku, że aż mi się odechciało wszystkiego. Jaka to tragedia rodzic martwe dziecko.

Jeszcze Aga mi napisała "ukochaj swoje malenstwo ode mnie,nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze" to tak bardzo mi się jej żal zrobiło.

Jak patrze na mojego synka, to mi się serce kroi na połowy
Strasznie smutne to wszystko


Coś mnie zaczęło dziwnie boleć po kąpieli
__________________
21.05.16
Akkma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 22:06   #1893
niebieska2323
Raczkowanie
 
Avatar niebieska2323
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 66
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Nie wiem czy też tak macie ale ja nie mogę przestać myśleć o tym co się dzisiaj stało... nie mogę i nawet nie chcę wiedzieć co ona teraz czuje bo pojąć to może tylko ktoś kto to przeżył. Nie mogę przez to zasnąć to pomyślałam że tu do Was zaglądnę.

Jeszcze na tvp2 u Lisa było o dziecku które ma straszne niedotlenienie mózgu przez to że lekarze nie zrobili cc na czas. Ba oni nawet nie byli przy pacjentce, dziewczyną zajmowała się tylko studentka Ostatnio tak dużo się słyszy o problemach przy porodzie że naprawdę nie da się nie bać.
niebieska2323 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 22:07   #1894
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
cayenneOna jak Ty się stresujesz to dziecko również - zwija się wtedy mocno w kłębek i się mniej rusza.
Kurcze, przeczytałam o tym co się Agacie stało i zaczynam sama się nakręcać. W sumie nie pamiętam dokładnie kiedy mały się ruszał ostatnio dzisiaj, zaczęłam się denerwować, i chyba na serio zwinął się w kłębek. Panika mi się udziela. Domyślam się że na 99,9% to są moje głupie nerwy, ale TŻ właśnie pojechał po Fantę do sklepu - ostatnio Fanta podziałała.

Wogóle dalej jakoś to do mnie nie dociera, że Agaty córeczka była i nie ma już jej. Dosłownie na krok przed metą.
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 22:09   #1895
Olcia_1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 342
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Nie wiem nawet co napisać, tak strasznie współczuję Adze. Siedze.i becze, ciezko określić, ubrać w słowa jakiekolwiek pocieszenie.

Oby szybko sie z tego otrzasnela bo przecież synek na nią czeka i liczy.

Aga naprawdę bardzo Ci współczuję.

Wysłane z aplikacji moralnej Wizaz Forum.
Olcia_1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 22:11   #1896
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
skurcze mam cały czas ale nie regularne i takie na 15-20 sekund. Czop wycieka cały czas po kawałku- raz jest jasne śluz, raz białawy a raz podbarwiony krwią.
Właściwie sytuacja od rana jest taka sama. Zauważyłam tylko, że przy silniejszym skurczu od razu muszę iśc siku i intensywność czopa się zwiększa- wypada większa ilość. W ogóle te skurcze są bolesne jak dla mnie
Mam nadzieję, że dotrwam do jutra i nie złapie mnie w środku nocy
Jak dotąd masz nieregularne i krótkie to powinnaś raczej przespać noc.
U mnie były tendencje do nocnych porodów właśnie.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 22:20   #1897
Muminek1991
Rozeznanie
 
Avatar Muminek1991
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 787
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
skurcze mam cały czas ale nie regularne i takie na 15-20 sekund. Czop wycieka cały czas po kawałku- raz jest jasne śluz, raz białawy a raz podbarwiony krwią.
Właściwie sytuacja od rana jest taka sama. Zauważyłam tylko, że przy silniejszym skurczu od razu muszę iśc siku i intensywność czopa się zwiększa- wypada większa ilość. W ogóle te skurcze są bolesne jak dla mnie
Mam nadzieję, że dotrwam do jutra i nie złapie mnie w środku nocy
No to trzymamy kciuki, może się coś ruszy. Ale rano, w nocy masz się wyspać i nabrać sił
__________________
14.05.2012 - Razem
15.06.2013 - II kreski
06.11.2013 - Ślub
02.03.2014- Benjaminek
Muminek1991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 22:27   #1898
Nemezis23
Rozeznanie
 
Avatar Nemezis23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 546
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Przeczytałam wiadomość od Agi i prawie sie poplakalam... Straszna tragedia mam nadzieję ze jakos dojdą do siebie...

W obliczu tej tragedii nie wiedziałam czy pisać, ale postanowiłam dac znać. Odeszły a raczej chlusnely mi wody (przy nadrabianiu wątku) i jesteśmy już w drodze do szpitala. Dojedziemy ok. 0:00. Skurczy brak, leje sie ze mnie od 22... Rano byłam na ktg i nic nie zapowiadało porodu. Ja nie jestem jeszcze gotowa

W środę miałam mieć konsultacje z anestezjologiem i nie zdarzylam więc nie wiem czy dostanę zzo...

Dam znać później, trzymajcie się!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Nemezis23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 22:30   #1899
Muminek1991
Rozeznanie
 
Avatar Muminek1991
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 787
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość
Odeszły a raczej chlusnely mi wody (przy nadrabianiu wątku) i jesteśmy już w drodze do szpitala. Dojedziemy ok. 0:00. Skurczy brak, leje sie ze mnie od 22... Rano byłam na ktg i nic nie zapowiadało porodu. Ja nie jestem jeszcze gotowa

W środę miałam mieć konsultacje z anestezjologiem i nie zdarzylam więc nie wiem czy dostanę zzo...

Dam znać później, trzymajcie się!
.
Ogromne i powodzenia.
__________________
14.05.2012 - Razem
15.06.2013 - II kreski
06.11.2013 - Ślub
02.03.2014- Benjaminek
Muminek1991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 22:35   #1900
Akkma
Zadomowienie
 
Avatar Akkma
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość
Przeczytałam wiadomość od Agi i prawie sie poplakalam... Straszna tragedia mam nadzieję ze jakos dojdą do siebie...

W obliczu tej tragedii nie wiedziałam czy pisać, ale postanowiłam dac znać. Odeszły a raczej chlusnely mi wody (przy nadrabianiu wątku) i jesteśmy już w drodze do szpitala. Dojedziemy ok. 0:00. Skurczy brak, leje sie ze mnie od 22... Rano byłam na ktg i nic nie zapowiadało porodu. Ja nie jestem jeszcze gotowa

W środę miałam mieć konsultacje z anestezjologiem i nie zdarzylam więc nie wiem czy dostanę zzo...

Dam znać później, trzymajcie się!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Powodzenia! Trzymamy kciuki za szybką akcję
__________________
21.05.16
Akkma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 22:41   #1901
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość
Odeszły a raczej chlusnely mi wody (przy nadrabianiu wątku) i jesteśmy już w drodze do szpitala. Dojedziemy ok. 0:00. Skurczy brak, leje sie ze mnie od 22... Rano byłam na ktg i nic nie zapowiadało porodu. Ja nie jestem jeszcze gotowa

W środę miałam mieć konsultacje z anestezjologiem i nie zdarzylam więc nie wiem czy dostanę zzo...

Dam znać później, trzymajcie się!
Powodzenia i szybkiego porodu, no i zdrowej dzidzi
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 22:54   #1902
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość
Odeszły a raczej chlusnely mi wody (przy nadrabianiu wątku) i jesteśmy już w drodze do szpitala.

Powodzenia!!
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 22:57   #1903
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez niebieska2323 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy też tak macie ale ja nie mogę przestać myśleć o tym co się dzisiaj stało... nie mogę i nawet nie chcę wiedzieć co ona teraz czuje bo pojąć to może tylko ktoś kto to przeżył. Nie mogę przez to zasnąć to pomyślałam że tu do Was zaglądnę.

Jeszcze na tvp2 u Lisa było o dziecku które ma straszne niedotlenienie mózgu przez to że lekarze nie zrobili cc na czas. Ba oni nawet nie byli przy pacjentce, dziewczyną zajmowała się tylko studentka Ostatnio tak dużo się słyszy o problemach przy porodzie że naprawdę nie da się nie bać.
No dokładnie. Strach sie bac tych porodów przez to. Na świecie jest tyle zlego a tutaj takie nieszczęścia jeszcze do tego sie zdarzają.
Człowiek myśląc o tym stale może na głowę dostać.

Lepiej nie myśleć.... Żeby nie zwariowac....
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 22:58   #1904
PawMaj13
Rozeznanie
 
Avatar PawMaj13
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 512
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Mam dokładnie takie same odczucia.

Jeszcze po całym dniu byłam wkurzona, ze Emil w ogóle nie spał i musiałam go nosić non stop. Z teraz patrzę na niego i wącham jego główkę.
Nemezis


Ja tez patrze na Bruna i mam ochote palnac sobie w leb za glupoty jakie mi nieraz chodza po glowie, albo jak sie wkurzalam w ciazy na jego ojca i zdarzalo mi sie myslec, ze moze to byl blad... Powinnam wtedy dostac z paralizatora. Dzis sie poczulam wlasnie jak po takim paralizatorze, patrze na mlodego i placze, glaszczepo glowie i czuje wielka wdziecznosc za to, ze jest tu ze mna, zenasza historia ciążowa zakonczyla sie sukcesem i mamnadzieje, ze najblizsze lata rowniez noe zmącą tego błogostanu. Tak jak ktoras z Wasoisala: takie sytuacje uswiadamiaja, ze mamy co doceniac, jedna z nas spotkalo dzis ogromne nieszczescie i wielkie cierpienie, a wielu innym pozwolila otworzyc oczy i docenic szczescie, jakie mamy.
__________________

2013-04-30
II kreski

Co komu przeznaczone, stoi na drodze rozkraczone
PawMaj13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 23:04   #1905
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość
Przeczytałam wiadomość od Agi i prawie sie poplakalam... Straszna tragedia mam nadzieję ze jakos dojdą do siebie...

W obliczu tej tragedii nie wiedziałam czy pisać, ale postanowiłam dac znać. Odeszły a raczej chlusnely mi wody (przy nadrabianiu wątku) i jesteśmy już w drodze do szpitala. Dojedziemy ok. 0:00. Skurczy brak, leje sie ze mnie od 22... Rano byłam na ktg i nic nie zapowiadało porodu. Ja nie jestem jeszcze gotowa

W środę miałam mieć konsultacje z anestezjologiem i nie zdarzylam więc nie wiem czy dostanę zzo...

Dam znać później, trzymajcie się!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ooo Trzymamy Kciukasy

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Kurcze, przeczytałam o tym co się Agacie stało i zaczynam sama się nakręcać. W sumie nie pamiętam dokładnie kiedy mały się ruszał ostatnio dzisiaj, zaczęłam się denerwować, i chyba na serio zwinął się w kłębek. Panika mi się udziela. Domyślam się że na 99,9% to są moje głupie nerwy, ale TŻ właśnie pojechał po Fantę do sklepu - ostatnio Fanta podziałała.

Wogóle dalej jakoś to do mnie nie dociera, że Agaty córeczka była i nie ma już jej. Dosłownie na krok przed metą.

Dokładnie tak to działa. Wystarczy jakiś stres, nerwy i maluch sie zwija i nie rusza wtedy.
Nie możemy dopuszczać takich emocji do siebie w naszym stanie.... Ale wiadomo, że to nie takie proste..
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 23:15   #1906
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość
Przeczytałam wiadomość od Agi i prawie sie poplakalam... Straszna tragedia mam nadzieję ze jakos dojdą do siebie...

W obliczu tej tragedii nie wiedziałam czy pisać, ale postanowiłam dac znać. Odeszły a raczej chlusnely mi wody (przy nadrabianiu wątku) i jesteśmy już w drodze do szpitala. Dojedziemy ok. 0:00. Skurczy brak, leje sie ze mnie od 22... Rano byłam na ktg i nic nie zapowiadało porodu. Ja nie jestem jeszcze gotowa

W środę miałam mieć konsultacje z anestezjologiem i nie zdarzylam więc nie wiem czy dostanę zzo...

Dam znać później, trzymajcie się!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Powodzenia!!

Sent from my GT-I9001 using Wizaz Forum mobile app
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 23:28   #1907
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Hej dziewczyny, witam się niedzielnie... To znaczy od niedzielnego rana piszę tego posta, ale co się zabiorę to coś i potem Was nadrabiam, dopisuję i syn coś chce i nagle poniedziałek się kończy

Ir, Patrycja, gratuluję!!!

Niestety nie widzę zdjęć, ale ledwo ogarniam Was z telefonu, więc komputer raczej się będzie dalej kurzył, a opis porodu, fejsik i nasz klub jeszcze musi poczekać...

Co do objawów ciążowych to została mi tylko drętwa ręka, reszta minęła, no i są połogowe, przy nich znośne

Żeby nie było, że tylko narzekam, melduję, że rozstępów nie mam (polecam krem z oriflame, teraz sobie kupiłam żel na brzuch), hemoroidy znikają a laktacja hula (edit- po ściąganiu ściągaczką znów mam poranione sutki - zachciało mi się najtańszej, ale po co lepsza, jak mam dostać medelę?), dziecko ssie jak szalone a baby blues gdzieś zniknął (czytałam, że jak małe śpi z matką w łóżku to tworzą się endorfiny i chyba coś w tym jest )

A teraz będzie trochę mniej cukierkowo- zazdroszczę Wam, że tzci się tak ładnie opiekują dziećmi- mój za główny cel urlopu dał sobie skończenie mieszkania i FIFę i o ile od gry go oderwę do przewinięcia, to jak się weźmie za robotę, to gorzej niż by był w pracy (w sensie, że jeszcze coś mu trzeba podawać czasem, choć dziecko przy cycku już go od tego odwiodło ) ale prysznice mam na szybko, i w sumie wszystko inne też... No i zdarzyło mu się w nocy iść do salonu, żeby się wyspać (w co będzie przy zębach?) Rozumiem, przed pracą, ale na urlopie???

Dziś był beznadziejny dzień-rano wymyśliłam sobie wyprawę bez dziecka i poza aktem urodzenia nie załatwiliśmy nic- stanik sprzedali (a za Waszymi i położnej radami postanowiłam sobie kupić trzeci-ten miękki alles rene-do spania), na niekłańskiej usg bioder dopiero na koniec marca, i kilku innych rzeczy też nie było, na dodatek ja świrowałam z niepokoju (bo mama nie odbierała a mały rano był marudny) i wróciłam z płaczem, i jeszcze z 2 sklepów zrezygnowaliśmy, więc chyba szybko tego nie powtórzę.

A na dodatek to usg chyba będziemy musieli zrobić prywatnie, bo wszędzie takie terminy

Mamę muszę pochwalić, bo syna mi ogarnęła i jeszcze porządki zrobiła, na które jakoś mi brak sił ciągle i czasu, ale dowiedziałam się, że Kazio ma za rzadkie kupy (mimo, że cały czas są takie same). Wcześniej już miałam się zastanawiać, co złego jem, bo mały bąki sadzi (w czy jest jakieś dziecko, które tego nie robi?), miałam za gęste mleko (?)bo czkawki i za słabe, bo za mało jem (przyznaję, czasem mi się zdarza, ale innym razem nadrabiam) i praktycznie rada na wszystko -dopajać! A przecież przy kp nie trzeba (choć fakt, że teraz dopajamy przez tą żółtaczkę, ale mam mieszane uczucia)...

Co do szwów to przy wypisie kazali przyjść za tydzień do szpitala lub swojego lekarza, ale w końcu zdjęła mi położna jak przyszła

No i na koniec do Was kolejna dawka pytań (głównie do mamuś po porodzie sn, ale nie tylko)

1.ile po porodzie nie mogłyście siedzieć normalnie na tyłku? 2 tygodnie to nie za długo?

2.czy po 2 tygodniach może jeszcze lecieć ciemniejsza czerwona krew, czy raczej jakiś szew poszedł?

3.ile minimum ssają Wasze dzieci, zanim zmienicie pierś (w sensie że jak ssie 10 minut, po kwadransie chce znów to dajecie tą samą, czy drugą?)

4. Jak odbijacie? Mój się strasznie wścieka na zwykłe (a jednocześnie je bardzo łapczywie, ksztusi mi się mlekiem i łyka powietrze). wiem że można jakoś inaczej (tak jak noszenie "na kota") ale już nie pamiętam jak i gdzie o tym czytałam, czy tu na wątku, czy w ulotkach... W nocy nie mogę sobie z tym dać rady czasem, bo jak go wezmę do odbicia to się budzi z krzykiem a jak nie wezmę to się męczy i też budzi)

5.czy też macie takie bóle głowy? Codziennie kończy się na apapie (ale też trochę przez to krocze i sutki) i ogólnie osłabienie? Kiedy to minie

6. Po jakim czasie zaczęłyście gubić szwy? To widać, czy można przegapić?

----

Doczytałam o Lady Adze, brak słów i już nie pamiętam, co chciałam dalej pytać...

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Cytat:
Napisane przez PawMaj13 Pokaż wiadomość
Tak jak ktoras z Wasoisala: takie sytuacje uswiadamiaja, ze mamy co doceniac, jedna z nas spotkalo dzis ogromne nieszczescie i wielkie cierpienie, a wielu innym pozwolila otworzyc oczy i docenic szczescie, jakie mamy.
Dokładnie, też sobie o tym pomyślałam- ja tu się martwię jakimiś krostkami czy piszczeniami, a nie doceniam tego, co jest...

Choć z drugiej strony chyba teraz też jest o co się martwić, ja jestem z tych, co jak za długo jest cisza muszę sprawdzić, czy oddycha, jaki ma kolor itp...

Nemezis-
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 23:41   #1908
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość
W obliczu tej tragedii nie wiedziałam czy pisać, ale postanowiłam dac znać. Odeszły a raczej chlusnely mi wody (przy nadrabianiu wątku) i jesteśmy już w drodze do szpitala. Dojedziemy ok. 0:00. Skurczy brak, leje sie ze mnie od 22... Rano byłam na ktg i nic nie zapowiadało porodu. Ja nie jestem jeszcze gotowa

W środę miałam mieć konsultacje z anestezjologiem i nie zdarzylam więc nie wiem czy dostanę zzo...

Dam znać później, trzymajcie się!
Trzymamy kciuki Powodzenia!

Magnusia, Ty też się dzielnie trzymaj! Mam nadzieję, że uda Ci się przespać noc.

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Muminek1991 Pokaż wiadomość
No ja też popróbuję z tą kawą . Wiem,że u nas przy porodzie też robią te okłady bo cię lepiej tkanki naciągają, no i jeszcze podobno akupunkturę robią w kroczu, co by się rozluźniło

A paciorkowca nie masz.
Dzięki

W takim razie jutro rano idę kupić jakąś najtańszą kawę (i jakieś bardzo naturalne podpaski ) i zacznę robić te okłady
Fajnie macie, też bym mogła mieć akupunkturę, żeby krocze nie pękło.



Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
Hm, ja też z chęcią spróbuję okładów z kawy... Tylko Lavazzy trochę mi szkoda profanować do pochwowych użyć, zakupię jakąś zwykłą.
Dokładnie, tez mi szkoda dobrej kawy.

Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
Jestem uczulona na takie branie leków bez potrzeby, bo ostatnio trafiłam na artykuł o finansowaniu lekarzy przed koncerny farmaceutyczne - czyli o tym, jak lekarze zbierają punkty wypisując recepty na konkretne leki. A punkty wymieniają potem na nagrody - taki system coś w stylu payback. Oczywiście jestem daleka od twierdzenia, że trafił Ci się lekarz, który próbuje Cię naciągnąć, ale ostrożności nigdy za wiele.
To jest okropne
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 23:55   #1909
Sheperdess
Rozeznanie
 
Avatar Sheperdess
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 760
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość
W obliczu tej tragedii nie wiedziałam czy pisać, ale postanowiłam dac znać. Odeszły a raczej chlusnely mi wody (przy nadrabianiu wątku) i jesteśmy już w drodze do szpitala. Dojedziemy ok. 0:00. Skurczy brak, leje sie ze mnie od 22... Rano byłam na ktg i nic nie zapowiadało porodu. Ja nie jestem jeszcze gotowa
No to ciśniesz, moja droga, widocznie dziecko jest już gotowe i nie poczekało na Ciebie. Powodzenia.

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
No i na koniec do Was kolejna dawka pytań (głównie do mamuś po porodzie sn, ale nie tylko)

1.ile po porodzie nie mogłyście siedzieć normalnie na tyłku? 2 tygodnie to nie za długo?

2.czy po 2 tygodniach może jeszcze lecieć ciemniejsza czerwona krew, czy raczej jakiś szew poszedł?

3.ile minimum ssają Wasze dzieci, zanim zmienicie pierś (w sensie że jak ssie 10 minut, po kwadransie chce znów to dajecie tą samą, czy drugą?)

4. Jak odbijacie? Mój się strasznie wścieka na zwykłe (a jednocześnie je bardzo łapczywie, ksztusi mi się mlekiem i łyka powietrze). wiem że można jakoś inaczej (tak jak noszenie "na kota") ale już nie pamiętam jak i gdzie o tym czytałam, czy tu na wątku, czy w ulotkach... W nocy nie mogę sobie z tym dać rady czasem, bo jak go wezmę do odbicia to się budzi z krzykiem a jak nie wezmę to się męczy i też budzi)

5.czy też macie takie bóle głowy? Codziennie kończy się na apapie (ale też trochę przez to krocze i sutki) i ogólnie osłabienie? Kiedy to minie

6. Po jakim czasie zaczęłyście gubić szwy? To widać, czy można przegapić?
1. Po ok. 10 dniach było już dużo lepiej.
2. Krew leciała mi ze 3 tygodnie, więc to chyba normalne.
3. Zwykle daję drugą, chyba, że ssał mało efektywnie i pierś jest jeszcze twardawa, to tą samą.
4. Klasycznie, na ramieniu, jak jest dobrze pojedzony, to od razu zasypia.
5.Nie mam bólu głowy.
6.Zobaczyłam może pół cm szwu, resztę przegapiłam, jeszcze nie wyszły, wchłonęły się całkiem? Nie wiem.
__________________
Adaś - 28.12.2013
Sheperdess jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-27, 23:59   #1910
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość

1.ile po porodzie nie mogłyście siedzieć normalnie na tyłku? 2 tygodnie to nie za długo?

2.czy po 2 tygodniach może jeszcze lecieć ciemniejsza czerwona krew, czy raczej jakiś szew poszedł?

3.ile minimum ssają Wasze dzieci, zanim zmienicie pierś (w sensie że jak ssie 10 minut, po kwadransie chce znów to dajecie tą samą, czy drugą?)

4. Jak odbijacie? Mój się strasznie wścieka na zwykłe (a jednocześnie je bardzo łapczywie, ksztusi mi się mlekiem i łyka powietrze). wiem że można jakoś inaczej (tak jak noszenie "na kota") ale już nie pamiętam jak i gdzie o tym czytałam, czy tu na wątku, czy w ulotkach... W nocy nie mogę sobie z tym dać rady czasem, bo jak go wezmę do odbicia to się budzi z krzykiem a jak nie wezmę to się męczy i też budzi)

5.czy też macie takie bóle głowy? Codziennie kończy się na apapie (ale też trochę przez to krocze i sutki) i ogólnie osłabienie? Kiedy to minie


1. Przy Eryku jakoś ponad tydzień. Teraz nie miałam szycia,więc wcale nie bolało.
2. Po poprzednim porodzie długo mi leciała taka, Natomiast terazcoś mało jest,tylkO plamienie delikatne,a to dopiero 5 dzień...i tym się martwię
3.jak zaśnie i ssie króciótko to tą samą, jak te min 10 min i dłużej to później już inną.
4. to ja nie wiem jak to jest " na kota". u mnie raczej nie ma problemów z odbijaniem.
5. nie mam wcale bólu głowy.

Co do sytuacji z tż to czy rozmawiałaś z nim o tym? co mówi?
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 00:14   #1911
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Co do sytuacji z tż to czy rozmawiałaś z nim o tym? co mówi?
Dzięki za odpowiedzi

Rozmawiałam to może za dużo powiedziane powiedziałam co mi na sercu leży i że nie dam sobie rady sama i chyba jest lepiej, bo jak proszę o coś to robi (no i dostałam wtedy pyszny obiad), ale nadal rzadko to jest jego inicjatywa... Mam nadzieję, że to się zmieni jak się trochę oswoi, bo nieźle sobie z synem radzi (a jak ich widzę razem, to się rozpływam )

Dlatego zazdroszczę tym, których tzci robią to naturalnie i bez namawiania...
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 01:03   #1912
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, witam się niedzielnie... To znaczy od niedzielnego rana piszę tego posta, ale co się zabiorę to coś i potem Was nadrabiam, dopisuję i syn coś chce i nagle poniedziałek się kończy

Ir, Patrycja, gratuluję!!!

Niestety nie widzę zdjęć, ale ledwo ogarniam Was z telefonu, więc komputer raczej się będzie dalej kurzył, a opis porodu, fejsik i nasz klub jeszcze musi poczekać...

Co do objawów ciążowych to została mi tylko drętwa ręka, reszta minęła, no i są połogowe, przy nich znośne

Żeby nie było, że tylko narzekam, melduję, że rozstępów nie mam (polecam krem z oriflame, teraz sobie kupiłam żel na brzuch), hemoroidy znikają a laktacja hula (edit- po ściąganiu ściągaczką znów mam poranione sutki - zachciało mi się najtańszej, ale po co lepsza, jak mam dostać medelę?), dziecko ssie jak szalone a baby blues gdzieś zniknął (czytałam, że jak małe śpi z matką w łóżku to tworzą się endorfiny i chyba coś w tym jest )

A teraz będzie trochę mniej cukierkowo- zazdroszczę Wam, że tzci się tak ładnie opiekują dziećmi- mój za główny cel urlopu dał sobie skończenie mieszkania i FIFę i o ile od gry go oderwę do przewinięcia, to jak się weźmie za robotę, to gorzej niż by był w pracy (w sensie, że jeszcze coś mu trzeba podawać czasem, choć dziecko przy cycku już go od tego odwiodło ) ale prysznice mam na szybko, i w sumie wszystko inne też... No i zdarzyło mu się w nocy iść do salonu, żeby się wyspać (w co będzie przy zębach?) Rozumiem, przed pracą, ale na urlopie???

Dziś był beznadziejny dzień-rano wymyśliłam sobie wyprawę bez dziecka i poza aktem urodzenia nie załatwiliśmy nic- stanik sprzedali (a za Waszymi i położnej radami postanowiłam sobie kupić trzeci-ten miękki alles rene-do spania), na niekłańskiej usg bioder dopiero na koniec marca, i kilku innych rzeczy też nie było, na dodatek ja świrowałam z niepokoju (bo mama nie odbierała a mały rano był marudny) i wróciłam z płaczem, i jeszcze z 2 sklepów zrezygnowaliśmy, więc chyba szybko tego nie powtórzę.

A na dodatek to usg chyba będziemy musieli zrobić prywatnie, bo wszędzie takie terminy

Mamę muszę pochwalić, bo syna mi ogarnęła i jeszcze porządki zrobiła, na które jakoś mi brak sił ciągle i czasu, ale dowiedziałam się, że Kazio ma za rzadkie kupy (mimo, że cały czas są takie same). Wcześniej już miałam się zastanawiać, co złego jem, bo mały bąki sadzi (w czy jest jakieś dziecko, które tego nie robi?), miałam za gęste mleko (?)bo czkawki i za słabe, bo za mało jem (przyznaję, czasem mi się zdarza, ale innym razem nadrabiam) i praktycznie rada na wszystko -dopajać! A przecież przy kp nie trzeba (choć fakt, że teraz dopajamy przez tą żółtaczkę, ale mam mieszane uczucia)...

Co do szwów to przy wypisie kazali przyjść za tydzień do szpitala lub swojego lekarza, ale w końcu zdjęła mi położna jak przyszła

No i na koniec do Was kolejna dawka pytań (głównie do mamuś po porodzie sn, ale nie tylko)

1.ile po porodzie nie mogłyście siedzieć normalnie na tyłku? 2 tygodnie to nie za długo?

2.czy po 2 tygodniach może jeszcze lecieć ciemniejsza czerwona krew, czy raczej jakiś szew poszedł?

3.ile minimum ssają Wasze dzieci, zanim zmienicie pierś (w sensie że jak ssie 10 minut, po kwadransie chce znów to dajecie tą samą, czy drugą?)

4. Jak odbijacie? Mój się strasznie wścieka na zwykłe (a jednocześnie je bardzo łapczywie, ksztusi mi się mlekiem i łyka powietrze). wiem że można jakoś inaczej (tak jak noszenie "na kota") ale już nie pamiętam jak i gdzie o tym czytałam, czy tu na wątku, czy w ulotkach... W nocy nie mogę sobie z tym dać rady czasem, bo jak go wezmę do odbicia to się budzi z krzykiem a jak nie wezmę to się męczy i też budzi)

5.czy też macie takie bóle głowy? Codziennie kończy się na apapie (ale też trochę przez to krocze i sutki) i ogólnie osłabienie? Kiedy to minie

6. Po jakim czasie zaczęłyście gubić szwy? To widać, czy można przegapić?

----

Doczytałam o Lady Adze, brak słów i już nie pamiętam, co chciałam dalej pytać...

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------



Dokładnie, też sobie o tym pomyślałam- ja tu się martwię jakimiś krostkami czy piszczeniami, a nie doceniam tego, co jest...

Choć z drugiej strony chyba teraz też jest o co się martwić, ja jestem z tych, co jak za długo jest cisza uszę sprawdzić, czy oddycha, jaki ma kolor itp...

Nemezis-
1. Ja 2 tyg nie siedzialam. Wiec zdarza sie.
2. Po 2 tyg kdew byla raz ciemniejsza raz zywsza.
3. Jak ssie chwilke pare minut jedna piers to przystawiam do tej samej. Jak ssie dluzej. Tobdo drugiej,.np po15 minutach jak sam sie odessie a potem zawola daje tylko popic z drugiej.
4. Sama z tym walcze.
5. Mialam pare dni bol glowy ale t ze zmeczenia.
6. Ja po ok 2 tyg znajdowalam w majtkach nitki wygladalo to dosc dziwnie.... Ale na pewno czesc przegapilam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 01:15   #1913
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

A dziewczyny miała tak któraś vz was,że w pierwszym tygodniu krwawienia przestawało lecieć? u mnie od 6 godz nic,ani kropeczki...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 01:34   #1914
OlusiaS
Wtajemniczenie
 
Avatar OlusiaS
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wloclawek/Niemcy
Wiadomości: 2 311
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
A dziewczyny miała tak któraś vz was,że w pierwszym tygodniu krwawienia przestawało lecieć? u mnie od 6 godz nic,ani kropeczki...
Może chwilowa przerwa?ja miałam dni,ze leciało mniej,potem wiecej,ale dość szybko (nie pamietam juz po jakim czasie) miałam tylko jakby delikatne plamienia,ze wkladeczka wystarczyła.

Moje skurcze zaczynaja boleć,sa częste (co 3-4 minuty),ale nieregularne...Gosiajak Cie tak meczyly,to tez występowały tak często?
OlusiaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 01:54   #1915
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez OlusiaS Pokaż wiadomość
Może chwilowa przerwa?ja miałam dni,ze leciało mniej,potem wiecej,ale dość szybko (nie pamietam juz po jakim czasie) miałam tylko jakby delikatne plamienia,ze wkladeczka wystarczyła.

Moje skurcze zaczynaja boleć,sa częste (co 3-4 minuty),ale nieregularne...Gosiajak Cie tak meczyly,to tez występowały tak często?

A no właśnie poleciało. To dobrze,bo zaczynałam się martwić.

Jak to jeszcze nie było to to aż tak często nie miałam.
A bardzo boli,przy porodowych tak częstych to ja już ustać nie mogłam.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 02:08   #1916
OlusiaS
Wtajemniczenie
 
Avatar OlusiaS
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wloclawek/Niemcy
Wiadomości: 2 311
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
A no właśnie poleciało. To dobrze,bo zaczynałam się martwić.

Jak to jeszcze nie było to to aż tak często nie miałam.
A bardzo boli,przy porodowych tak częstych to ja już ustać nie mogłam.
A jak długo leciało po poprzednich porodach?

Kurcze,trzecia ciaza,a ja nie wiem,czy rodze,czy co jest .ogolnie bardzo zestresowalam sie dzisiejsza smutna wiadomością,moze to stad te skurcze?
2:50
2:53prawie bezbolesne
2:57 -//-
3:01
3:04
3:08

Chyba wezmę po cichu prysznic...
OlusiaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 02:22   #1917
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
A dziewczyny miała tak któraś vz was,że w pierwszym tygodniu krwawienia przestawało lecieć? u mnie od 6 godz nic,ani kropeczki...
Położna mówiła, żeby po 2-3 dniach, gdyby nic nie leciało, udać się do lekarza, czyli parę godzin chyba może...

A przy karmieniu też miałaś ciszę? Bo jak się karmi to macica się obkurcza, u mnie się zgadza bo wtedy jest najwięcej...

---------- Dopisano o 03:22 ---------- Poprzedni post napisano o 03:20 ----------

Cytat:
Napisane przez OlusiaS Pokaż wiadomość
A jak długo leciało po poprzednich porodach?

Kurcze,trzecia ciaza,a ja nie wiem,czy rodze,czy co jest .ogolnie bardzo zestresowalam sie dzisiejsza smutna wiadomością,moze to stad te skurcze?
2:50
2:53prawie bezbolesne
2:57 -//-
3:01
3:04
3:08

Chyba wezmę po cichu prysznic...
Mi w szpitalu, jak mnie zawrócili, kazali wziąć nospę- że przepowiadacze wycisza a jak nie wyciszy to znaczy że poród...

Trzymam kciuki
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 02:30   #1918
OlusiaS
Wtajemniczenie
 
Avatar OlusiaS
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wloclawek/Niemcy
Wiadomości: 2 311
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość

Mi w szpitalu, jak mnie zawrócili, kazali wziąć nospę- że przepowiadacze wycisza a jak nie wyciszy to znaczy że poród...

Trzymam kciuki
Nie mam niestety nic takiego .no nic,czekam
OlusiaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 02:55   #1919
Shizu48
Raczkowanie
 
Avatar Shizu48
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 442
Nemezis, magnusiu - powodzenia!

Guapissima, pilotka - bardzo wam dziękuję za info odnośnie tego laktatorach z medeli

Katarzyniak - wybacz ale czytając zaczęłam zgadzać się z Guapissimą, tylko od siebie bym jedynie dodała że nie ma sensu wydaje mi sie tak emocjonalnie do tego podchodzić - Guapissima podała ten sam sposób który ja praktykuje całe życie - najlepiej dać sie wyadać, przemilczeć i robić swoje szczególnie że Twoja poważnie nie różni się od innych matek - bardzo dużo jest takich co wiedzą najlepiej i stałe by doradzały, moja nawet nie wyobraża sobie ze nie skorzystam z jej rad skoro wychowała trójkę dzieci, ale tez wiem ze po prostu się przejmuje swoim wnukiem - bardziej nie podobalaby mi sie sytuacja taka gdzie kompletnie by ją nie obchodził, byłoby mi bardzo przykro.




Już jakis czas temu przeczytałam co się dziś przytafiło Agacie i jakoś dalej nie potrafię tego przetrawić, jest mi tak niesamowicie cholernie przykro że coś takiego się stało. Słuchając wiadomości co jakis czas przesyłamy sobie linki do wiadomości z tragediami ale komentujemy je z daleka, ta sytuacja jednak "nas nie dotyczy", a tu jednej z nas przytrafiło się coś tak niesamowicie strasznego i to jest tak bardzo przykre, nie potrafię wyrazić jak mi przykro z tego powodu. Wcześniej jeszcze tego dnia myślałam jak to juz niedługo i tak mało czasu zostało, i świat cały zawiruje i priorytety sie zmienią, nie będę miała czasu i gdybym mogła to dodalabym tak jeszcze tydzien zeby ostatecznie wypocząć i skorzystać z tych ostatnich chwil, a teraz najchętniej juz bym poszła z torbą do szpitalu żeby mnie pocięli i dali mi jak najszybciej mojego synka, żebym już mogła go utulić i się nim zająć, bo jak już będzie w moich rękach to będzie bezpieczny. Nie da się słowami przekazać jak przykre i niesprawiedliwe jest to, że Agacie zostało to odebrane.

Całuję was mocno wszystkie dziewczyny, wasze brzuszki w których są maleństwa aby przyjście na świat odbyło się bez jakichkolwiek komplikacji i te maleństwa które już się pojawiły abyście były zawsze zdrowe, bo dla waszych mam nie będzie większej tragedii niż uczucie bezradności gdyby coś sie wam przydarzyło.

To był bardzo smutny dzień.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez Shizu48
Czas edycji: 2014-01-28 o 02:57
Shizu48 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 03:14   #1920
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
A dziewczyny miała tak któraś vz was,że w pierwszym tygodniu krwawienia przestawało lecieć? u mnie od 6 godz nic,ani kropeczki...
Hej. Ja tak miałam. Czysta podpaska prze cały dzień i noc. No ale potem wróciło - od drobnych kropek po ciut więcej. Pytałam o to dzisiaj przy zdjęciu szwów i położna powiedziała że takie przerwy mogą się zdarzać

Sent from my GT-I9001 using Wizaz Forum mobile app
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-09 19:17:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.