Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[iwantyou99]

Napisane przez J0zefina

Nemezis-

magnusia ale czad, kciuki zeby było już 10 choć wtedy raczej już nie dałabyś rady pisać





u mnie nawału wogóle nie było, trochę więcej pokarmu na początku ale gdy laktacja się ustabilizowała przy synu rozmiar mi zleciał niemal o jedną miseczkę, myślę że teraz będzie tak samo bo dzieje się analogicznie jak przy pierwszym karmieniu



Tak jak pisała Invanty jeśli masz śmiałość to żodaj decyzji na piśmie, z drugiej też strony zachowaj spokój, waga z usg obarczona jest błędem, niekiedy nawet do 0,5kg zależy od aparatu i wiedzy lekarza, poza tym nawet na forum mamy kila 4kg maluchów



to chyba naturalne, stres przed dużą zmianą


miałam te nożyczki jednak użyłam może 2 razy jednak dużo lepiej sprawdzil mi się obcinak z conpolu.



hmmm, tu bym się spierała. Wydaje mi się że SN jest poprostu z nazwy nawet metodą narodzin bardziej naturalną a co za tym idzie i nieprzewidywalna ale na pewno są z niego korzyści i dla mamy i malucha, cc które odbywa się pod dyktando lekarzy napewno bardziej zaplanowane i poukładane wg schematów ale przeciez też nie zawsze.

Ja juz od dawna zgadzam sie z opinia ze sn lepsze dla mamy a cc lepsze dla dziecka.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kukurydzianaa]

Napisane przez iwantyou99

Chyba nie taka groszowa skoro w szpitalu klinicznym w dużym mieście przez 3 tygodnie nie było strzykawek 50 ml bo nie ma funduszy

Chociaż nie, to nie jest śmieszne. To żenujące.


Zbieram się na ktg, oby moja biała dama dowiozła mnie bezpiecznie nim pochłonie mnie jakaś zamieć śnieżna, a Bobo zacznie rodzić się w jakieś wiosce zabitej dechami i bez prądu.

[Shizu48]

Napisane przez ejani

Mam jeszcze pytanie o potówki- małemu wyszły na buzi (czyżby od naszych ubrań?) I za uszami- nigdzie indziej nie ma, myślicie że też mu tam przetrzeć krochmalem?

Możesz przetrzeć gażą zamoczoną w krochmalu, moja mama tak robiła ale nie wiem czy to zbitego powodu moim braciom zeszły czy po prostu - bo skończył się im etap łojotoków poporodowych, co wiem na pewno (matka + położna) to nie kremem bo od nich powstaje wiecej.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vacuity]

Napisane przez iwantyou99

Chyba nie taka groszowa skoro w szpitalu klinicznym w dużym mieście przez 3 tygodnie nie było strzykawek 50 ml bo nie ma funduszy

Kiedy ja byłam w szpitalu, to po pobraniu krwi nie mieli tych wacików, kompresów, którymi uciska się miejsce po kłuciu. Trzeba było po prostu zgiąć rękę, by krew nie poszła, wrócić do pokoju i przyłożyć własną chusteczkę higieniczną. W zasadzie nie wiem czy to bieda, czy oszczędności.

[marieee]

Napisane przez isia4891

Magnusia dajesz!!! Ja miałam 3 welflony, i non stóp kroplowki po cc i musiałam z nimi sobie jakoś radzić przy opiece nadmslym.

W przyszłym tyg zostaje sama w domu i muszę małego wykąpać.

Mnie najgorzej bolał wenflon który mi założyli już w czasie porodu, w dłoń, i jeszcze nie na środku tylko tak dziwnie.. z boku. Później dziecka nie szło podnieść nawet i cały czas zaczepiałam nim o fotel.
Jeden wenflon założyli mi w zgięciu ręki, ale mąż mi go przypadkowo wyrwał pod prysznicem... (łapał mnie kiedy się przewracałam).
A ogólnie podczas zakładania wenflonu pękły mi dwie żyły, siniaki zeszły dopiero parę dni temu

dasz radę wykąpać!!

[senira666]

Napisane przez vacuity

Dobowe wyżywienie za 12-16 zł w szpitalach? W życiu, chyba że w prywatnych... Większość stawek to 4-5 zł dziennie.

dlatego napisałam że jest to utrzymanie dobowe. na wyżywienie np. u mnie w mieście kiedyś czytałam że wypada 3.20 zł. teraz podobno już 4 zł. reszta to właśnie prąd/woda/"obsługa"(czyt, lekarz, pielęgniarka, sprzątaczka,itp)/medykamenty/wenflony itp.

[milka-pilka]

Akkma - gratuluję zdanego egzaminu!
Kurtka, gdy wystawisz ją na balkon/mróz to przestanie śmierdzieć. Praktykuję to z ubraniami wierzchnimi TZta, gdy wraca z jakiegoś spotkania i jego płaszcz czy kurtka śmierdzą tak okrutnie, że nie jestem w stanie wytrzymać.

Napisane przez _Shiloh_

milka-pilka: dlaczego chcesz takie oświadczenie?

Była pani Helath Visitor- zważyła Marcelka i moja klucha waży 5450 g

W PL dziecko od razu po narodzinach szczepione jest przeciw żółtaczce. Żeby dziecka nie zaszczepili trzeba wcześniej złożyć pisemne oświadczenie, inaczej nikt nie będzie respektował decyzji rodziców.

Piękna Klucha

[Akkma]

Napisane przez vacuity

Kiedy ja byłam w szpitalu, to po pobraniu krwi nie mieli tych wacików, kompresów, którymi uciska się miejsce po kłuciu. Trzeba było po prostu zgiąć rękę, by krew nie poszła, wrócić do pokoju i przyłożyć własną chusteczkę higieniczną. W zasadzie nie wiem czy to bieda, czy oszczędności.

O matkoo.. Brakuje żeby jeszcze tą samą igłą kuli 2 osoby ;/
Ostatnio w aptece zapłaciłam 6 groszy za igłę. Wydaje mi się, że nawet mimo ogromnej ilości igieł jaka idzie dziennie w szpitalu to nie jest duża kwota
To samo tyczy się gazików, kompresów itp.

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez milka-pilka

Akkma - gratuluję zdanego egzaminu!
Kurtka, gdy wystawisz ją na balkon/mróz to przestanie śmierdzieć. Praktykuję to z ubraniami wierzchnimi TZta, gdy wraca z jakiegoś spotkania i jego płaszcz czy kurtka śmierdzą tak okrutnie, że nie jestem w stanie wytrzymać.

Dzięki za radę

[Shizu48]

Napisane przez Akkma

Jestem już po egzaminie Zdany!
Dwa kolejne w czwartek i niedzielę i mogę rodzić
:

Gratulacje!!

Napisane przez _Shiloh_

Była pani Helath Visitor- zważyła Marcelka i moja klucha waży 5450 g

Haha prawdziwy mężczyzna, zdrowy chłop



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[krolowa_nilu]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44846276]
Wow jak szybko. My 8 dni po porodzie i kikut twardo się trzyma.
[/QUOTE]

Nam odpadł dopiero w 4 tygodniu

O ile wczorajsza noc była super, o tyle dzisiejsza mnie dobiła. 10 minut snu - 10 minut ryku - 10 minut karmienia. Pół nocy przeryczałam, wczorajsza tragedia też mnie męczyła. Zdecydowanie potrzebuję samotnego spaceru...

Do tego moje dziecię ma taką chrypę, że aż żal słuchać. Kataru i gorączki brak, podejrzewam, że to od ryku. Rzęzi jak zdarta płyta Nie wiem czy iść z tym do pediatry

[selena85]

Magnusia ucichła ?

[Akkma]

Napisane przez selena85

Magnusia ucichła ?

Magnusia przyjjj!!!

[Inw]

Akkma gratulacje Teraz możesz na spokojnie się szykować do egzaminu innego rodzaju

Napisane przez jin

U mnie to była przezroczysta galaretka, może być podbarwiony krwią,
ale wcale nie musi odejść przed porodem. Ja bym chyba przestała używać przed samym porodem, bo przecież flora fizjologiczna też musi się odbudować. Kupiłabym do łykania provag lub lactovaginal.

Tylko nie wiem kiedy ten poród, bo termin mam za 2tyg niby, a dwóch lekarzy inaczej mi ostatnio mówiło że przewidują (już-zaraz i że przenoszę). No i ciągle przewijające się pytanie - czy to na pewno był czop?

Napisane przez vacuity

Też biorę raz w tygodniu macmiror i lactovaginal. Ale ja ze względu na pessar, bo ciągle robi mi się stan zapalny. W poniedziałek mam wizytę i będę o to pytała więc dam znać, o ile Ci się z odpowiedzią bardzo nie śpieszy.

Dzięki vacuity
Jak do tego czasu mały nie postanowi wyleźć to przyda się ta wiedza, bo ja kontrolę mam później wyznaczoną o ile nic się nie będzie działo.




Chyba gubię dziś posty, ma wrażenie że jeszcze się nie obudziłam a już prawie 14... Jak pominęłam gdzieś coś co miałam odpisać to z góry przepraszam.

[malaMigotkAaa]

Napisane przez krolowa_nilu

Nam odpadł dopiero w 4 tygodniu

O ile wczorajsza noc była super, o tyle dzisiejsza mnie dobiła. 10 minut snu - 10 minut ryku - 10 minut karmienia. Pół nocy przeryczałam, wczorajsza tragedia też mnie męczyła. Zdecydowanie potrzebuję samotnego spaceru...

Do tego moje dziecię ma taką chrypę, że aż żal słuchać. Kataru i gorączki brak, podejrzewam, że to od ryku. Rzęzi jak zdarta płyta Nie wiem czy iść z tym do pediatry

U mnie dokładnie to samo i zapisałam się jutro do pediatry. Jakoś nie daje mi to spokoju. Rzęzi charczy chrząka wszystko na raz. Jak się nie zmieni nic pójdę chyba, bo jeszcze wysypkę ma cholera ;( jak się poprawi to poczekam, bo wysypka chyba od oliwki i kremu bambino. dziś bez oliwkowania i kremowania tylko emolient i zobaczymy

[isia4891]

Ja witaminy d podaje od początku , k po 2 tyg takie zalecenia miałam że szpitala.
D mam z firmy Oleofarm. D-vitum .

A później czyli od jutra będę poddawać BobikDK to jest tylko dla karmionych piersią.

Pepek mu wczoraj urwała pani doktor bo niewiele się już trzymał... czyli po 12 dniach
Mały ma gazy i pani dr narazie zabronila mi jeść nabiał, nawet masło czy margarynę. Zobaczymy czy mu ulzy się.

[Shizu48]

Napisane przez selena85

Magnusia ucichła ?

Sadze że po jej stronie ekranu jest bardzo głośno


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[selena85]

Akkma: Gratuluję Zdania!
Alez to Twoje dziecię urodzi się mąąąądre po tym ślęczeniu nad książkami i egzaminach
Zamiast do przedszkola - od razu na studia pójdzie

[sweet_vintage]

Napisane przez J0zefina

miałam te nożyczki jednak użyłam może 2 razy jednak dużo lepiej sprawdzil mi się obcinak z conpolu.

No to pewnie każda mama ma swoje preferencje, ja kupiłam chicco bo dostałam o nich dobre opinie, ale nie jest to droga rzecz wiec w razie czego dokupie inne.

Pytanie do mam - jakiego kremu do buzki używacie na mróz dla maluszków? Wyślę męża, by kupił gdy urodzę i chce juz wiedzieć jaki konkretnie.

Co do tych kosztów szpitalnych, podobno nawet mała rurka w czasie zabiegu moze kosztować 200 tys zł. Kiedyś mi kolega opowiadał, ze gdy asystował przy operacji (nie na poloznictwie) to zamiast 1 zużyto takie 3, bo były jakieś komplikacje. Tak wiec, pierdoły pierdołami, ale o niektórych kosztach na pewno pojęcia nie mamy. Tym bardziej, ze w szpitalach publicznych nikt o nic nie dba, wiec pieniądze uciekają często niepotrzebnie i tym sposobem brakuje na podstawowe rzeczy, ale to temat rzeka mnie np zadziwia, że w wielu szpitalach rodzaca musi wziąć ze sobą właściwie wszystko, no przecież take rzeczy jak podkłady czy podpaski to powinny byc wszędzie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iwantyou99]

Dziewczyny które sie znają na masciach i innych cudach. Dostaliśmy receptę na maść Borna z czymś co sie nazywa eucerini ae. Mam to uzywac na brodę Dominika i np na tyłek jak cos bedzie brzydkiego na nim.
Z racji tego ze wysyłalo mnie okrutnie na twarzy i nic na to nie pomagało wczoraj w akcie desperacji użyłam tej maści i dziś buzia jest super. Myślicie ze mogę podkładać Dominikowi ten krem czy lepiej nie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[selena85]

Napisane przez Shizu48

Sadze że po jej stronie ekranu jest bardzo głośno

Pewnie tak.

I zapewne wyrwali jej z ręki telefon

[milka-pilka]

Napisane przez vacuity

Kiedy ja byłam w szpitalu, to po pobraniu krwi nie mieli tych wacików, kompresów, którymi uciska się miejsce po kłuciu. Trzeba było po prostu zgiąć rękę, by krew nie poszła, wrócić do pokoju i przyłożyć własną chusteczkę higieniczną. W zasadzie nie wiem czy to bieda, czy oszczędności.

Myślę, że to bieda szpitala i oszczędność NFZ.

Szpital nie może sam sobie kupić wacików czy strzykawek. Na wszystkie zakupy są pewnie przetargi itd. Jeśli szpital jest na wpół "sprywatyzowany" (jak np. Szpital Św. Zofii na Żelaznej w Wawie) to jakoś sobie radzi. Na dzień dzisiejszy moim zdaniem to dobre rozwiązanie.
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że to durne przepisy NFZ doprowadzają często do różnych tragedii.
Jak mi zawsze powtarzają lekarze - medycyna nie jest nauką ścisłą, nie można więc zawsze stosować tych samych schematów wobec każdego człowieka (każdego przypadku). To nauka, często metoda prób i błędów, doświadczeń.
Często myślę sobie o sytuacji Dominika, gdy się urodził i musiał mieć podawany ten drogi lek na rozwój płuc. Takie lekarstwa powinny być czymś oczywistym, po prostu.

[Shizu48]

Napisane przez selena85

Pewnie tak.

I zapewne wyrwali jej z ręki telefon

Gorzej jezeli w przypływie kolejnych skurczów sama nim rzuciła o ścianę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[selena85]

Napisane przez iwantyou99

Dziewczyny które sie znają na masciach i innych cudach. Dostaliśmy receptę na maść Borna z czymś co sie nazywa eucerini ae. Mam to uzywac na brodę Dominika i np na tyłek jak cos bedzie brzydkiego na nim.
Z racji tego ze wysyłalo mnie okrutnie na twarzy i nic na to nie pomagało wczoraj w akcie desperacji użyłam tej maści i dziś buzia jest super. Myślicie ze mogę podkładać Dominikowi ten krem czy lepiej nie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie wiem czy tak można, ale ja bym podkradała

[iwantyou99]

Napisane przez milka-pilka

Myślę, że to bieda szpitala i oszczędność NFZ.

Szpital nie może sam sobie kupić wacików czy strzykawek. Na wszystkie zakupy są pewnie przetargi itd. Jeśli szpital jest na wpół "sprywatyzowany" (jak np. Szpital Św. Zofii na Żelaznej w Wawie) to jakoś sobie radzi. Na dzień dzisiejszy moim zdaniem to dobre rozwiązanie.
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że to durne przepisy NFZ doprowadzają często do różnych tragedii.
Jak mi zawsze powtarzają lekarze - medycyna nie jest nauką ścisłą, nie można więc zawsze stosować tych samych schematów wobec każdego człowieka (każdego przypadku). To nauka, często metoda prób i błędów, doświadczeń.
Często myślę sobie o sytuacji Dominika, gdy się urodził i musiał mieć podawany ten drogi lek na rozwój płuc. Takie lekarstwa powinny być czymś oczywistym, po prostu.

Nie w naszym kraju


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Roane]

Dzień dobry.
Tak generalnie to miałam najgorszą noc z całej ciąży.
Zeschizowałam. Czytając co się stało Agacie i Juleczce, uświadomiłam sobie że nie pamiętam kiedy Mikołaj ostatni raz się ruszał. Najpierw podeszłam do tego na spokojnie, ale im dłużej on się nie ruszał, tym bardziej ręce zaczynały mi się trząść. Do godziny 11 doprowadziłam się do takiego stanu, że byłam przekonana że jemu na pewno coś się stało. Normalna ciążowa histeria. TŻ zawiózł mnie do szpitala, wszystko tam jak w bajce, tętno piękne, żadnych skoków, położna mówi mi podczas badania palpitacyjnego że mały kopie, a ja nic nie czułam. Uspokoiłam się dopiero po jakimś pół godziny leżenia pod KTG. To było straszne, bardzo miła położna, widząc że jestem w stanie praktycznie paniki, podłączyła KTG, zgłośniła tak że ladwo własne myśli słyszałam, i mówi to mnie, żebym słuchała serca jak pięknie bije. A ja słucham tego serca i zastanawiam się co ze mnie za matka, że TŻ macał mi brzuch i czuł ruchy, położna to samo, a ja nic nie czułam.
Wróciłam do domu i prawie nie spałam do rana, licząc każdy kopniaczek. W końcu nad ranem Mikołaj zadecydował że pora odciąć dopływ adrenaliny jaki mu fundowałam, i zaczął wiercić się tak, jakby próbował wyjść przez pępek zabierając kilka żeber ze sobą. Dopiero po tym udało mi się uspokoić i usnąć.

Efekt jest taki że TŻ mi grozi że zabroni mi wchodzić na forum do porodu

[senira666]

a u mnie chyba bardzo bardzo bardzo powoli coś zmierza w kierunku porodu... dzisiaj też mnie brzuch pobolewa i wydaje mi się że jakieś pojedyncze skurcze się trafiają (ale nie jestem pewna czy to skurcze )

[milka-pilka]

Napisane przez iwantyou99

Nie w naszym kraju

Niestety

I nie chodzi mi koszty (ja korzystam prawie całkowicie z pryw. sł. zdrowia), płacenie podatków itd. Chodzi o zarządzanie i brak myślenia perspektywicznego.
No, ale musiałabym chyba wyemigrować...

[poczatkujaca-dagmara]

Lece na KTG i wizyte u gina
Dowiem sie jakiego grubaska wychodowałam

Prosze trzymać kciuki! Czuje sie dzisiaj jakos tak dziwnie w srodku..tak mi słabo i mnie muli???

[milka-pilka]

Roane, dobrze, że wszystko w porządku

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez selena85

Magnusia ucichła ?

Magnusia PRZYJ!!