Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5 - Strona 93 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-28, 16:38   #2761
martyna141
Raczkowanie
 
Avatar martyna141
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Chełm / Lublin
Wiadomości: 268
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Hanka Mostowiak
uwaga na pudła !

(t)asia za 30ty tydzień trzeba bardzo uważać, niby wydaje Nam się że chodzimy stabilnie ale niewiele trzeba żeby zaraz leżeć na chodniku

virginia mi na ból gardła lekarz rodzinny przepisał Larimax, jest informacja że można brać w ciąży na opakowaniu.

maggie123 oby Zuzanka się nie namęczyła i szybciutko wyzdrowiała dzisiaj widze jakiś śliski dzień.

Mnie moja chrzestna zabrała do kosmetyczki i przekuła mi uszy miałam też kolczyk w języku ( już wyjęty) i w pępku ( 2 próby, raz zemdlałam) i nie żałuje żadnego szalona byłam jak byłam młodsza
__________________
Zosia 01.04.2014 He She Me --> just us three ! w końcu z Nami
martyna141 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 16:50   #2762
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Piotrusiowe rzeczy nareszcie wylądowały w szafie. Stwierdzam, że miałam umiar w gromadzeniu

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.00.47.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.01.00.jpg
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:01   #2763
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
Piotrusiowe rzeczy nareszcie wylądowały w szafie. Stwierdzam, że miałam umiar w gromadzeniu

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.00.47.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.01.00.jpg

Fantastycznie to wyglada
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Edytowane przez teQiba
Czas edycji: 2014-01-28 o 17:03
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:05   #2764
Smarrita
Wtajemniczenie
 
Avatar Smarrita
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
Piotrusiowe rzeczy nareszcie wylądowały w szafie. Stwierdzam, że miałam umiar w gromadzeniu

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.00.47.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.01.00.jpg
Jak u perfekcyjnej Pani domu
Smarrita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:07   #2765
cambria04
Rozeznanie
 
Avatar cambria04
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 627
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Witajcie mamuśki...

Właśnie zabierałam się do odpisywania, kiedy doczytałam o tragedii na Styczniówkach... Biedna Mała W takich chwilach słowa nie wiele mogą pomóc, ale dużo siły dla jej Rodziców <przytul>

Zbiorczo gratuluję udanyh wizyt

Uważajcie na siebie na spacerach, nawet przed domem można się nieźle poślizgnąć

Mam już wszystkie ubranka wyprane - teraz tylko góooora prasowania Chociaż raz muszę mieć wyprasowane, ale szczerze mówiąc, po wysuszeniu w suszarce są takie mięciutkie, że nie widzę sensu

Sciagnęłam sobie książkę "Mądrzy rodzice" i właśnie mam zamiar czytać - ciekawe czego się dowiem
cambria04 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:08   #2766
asienka213
Wtajemniczenie
 
Avatar asienka213
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Czarny las :P ........... De
Wiadomości: 2 563
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez czbasia Pokaż wiadomość
Dzieci są bardzo zajmujące. Ja nie miałam wcześniej częstego kontaktu z nimi i powiem szczerze, że męczące to już dla mnie bylo.. Non stop pytania, krok w krok chodziła za mną-nawet jak szlam do toalety to szła ze mną, czekała pod drzwaiami i "gadalyśmy" A ta jej troska nie powiem bardzo miłe to było
to sie przyzwyczajaj

Cytat:
Napisane przez maggie123 Pokaż wiadomość
U mnie w rodzinie też taki zwyczaj że drugie imię po rodzicach. Dlatego tak upierałam sie na zuzanne magdalene a nie elżbietę bo zwyczaj dawania imion po dziadkach (pierwsze i drugie)jest w rodzinie teściowej. Ciekawe dlaczego moj mąż ma dwa imiona po ojcu i dziadku teściowej. A skoro to ona decydowała to powinna przestać mi podpuszczać męża żeby sam decydował o imionach bo to rola kobiety skoro ona rodzi,nie?
no nie zartuj ja bym jej chetnie sama cos powiedziala

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
Piotrusiowe rzeczy nareszcie wylądowały w szafie. Stwierdzam, że miałam umiar w gromadzeniu

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.00.47.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.01.00.jpg
__________________
N&L&F

asienka213 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:11   #2767
magduś2
Wtajemniczenie
 
Avatar magduś2
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 066
GG do magduś2
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
Piotrusiowe rzeczy nareszcie wylądowały w szafie. Stwierdzam, że miałam umiar w gromadzeniu

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.00.47.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.01.00.jpg
Wspaniale brawo!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

21.04.2012

18.03.2014 Agatka
magduś2 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-28, 17:13   #2768
stefan89
Raczkowanie
 
Avatar stefan89
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 211
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

halo
kiedyś, w pierwszej części, pisałam z wami, więc pewnie nikt mnie nie pamięta. nie pisałam, ale przeczytałam każdy, dosłownie KAŻDY post i mam wrażenie jakbym was znała od lat;D
chciałabym się przypomnieć
post jest z 18 sierpnia:
"hej
czytam was i czytam od kilku tyg a dziś postanowiłam się zapisać
jestem justyna, mam 24 lata.
ciąży nie planowałam, a wrecz broniłam się przed nią. niestety (albo stety, nie wiem jeszczze) tabletki, które brałam ZAWSZE regularnie, zawiodły. jesteśmy prawdopodobnie w gronie tego 1 % szczęśliwców.
nie potrafię wykrzesać z siebie tak wielkiego entuzjazmu, ale zauważyłam, że dzięki czytaniu waszych szczęśliwych, uśmiechniętych, troskliwych i typowo matczynych postów na myśl o tym co rośnie mi w brzuchu zaczynam się uśmiechać i myślec "o tym" jak o czymś swoim, ukochanym, jedynym i niepowtarzalnym. trudny to czas dla mnie, w szczególności, że w jednej sekundzie musiałam zmienić całkiem swoje życie, a do tego te nudności, senność, zmęczenie itd..
potrzebuje was dziewczęta. potrzebuje kogoś, kto doskonale mnie rozmie, kto jest w takiem samej sytuacji, kto wie co to znaczzy źle się czuć i płakać, choc tak naprawde nie wiadomo z jakiego powodu.
o nas
jesteśmy szczęśliwą parą. kochamy się nad życie. mieszkamy razem, dzielimy codziennym zyciem, a mimo to ciaża mnie zaskoczyła i zasmuciła (z tego powodu mniałam ogromne wyrzuty sumienia)
28.07 zobaczyłam 2 kreski
OM 27.06
pierwsza wizyta u gin 12.08, który potwierdził ciążę i zrobił pierwsze zdjecie kulce
dziś jesteśmy w 7ti5d czyli 8 tydzień
pozdrawiam,
justyna.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

aaaa no i termin porodu na 1 kwietnia 2014!"


chciałabym tylko powiedzieć, że pogodziłam się z myślą, że będę mamą, a wrecz skacze z radości i już się nie mogę doczekać
oczekujemy hani, która dziś skończyła 32 tygodnie
pozdrawiam was i ściskam mocno
justyna.
__________________
hania 05.04.2014

15 17
17 15
16 20
stefan89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:13   #2769
marima
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 327
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość



o mamo...człowiek nieźle sie potrafi najeść strachu w takich chwilach
dlatego zamierzam teraz bardziej uważać

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość




Moze dlugo, ale nie wiem czy gdyby od razu pojechala to by cos pomoglo - przypomne historie blizniakow ktore pomiedzy KTG zmarly i nic sie juz nie dalo zrobic...
Jezeli zaistnieje jakas patologia to chyba w duzej mierze od szczescia zalezy czy uda sie zareagowac na czas czy nie...
niestety na wiele rzeczy nie mamy wpływu, nie jesteśmy jasnowidzami też pomyślałam sobie o tych bliźniakach, że o 24:00 było wyczuwalne tętno a 2 godz później maluchy już nie żyły
marima jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:21   #2770
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez stefan89 Pokaż wiadomość
halo
kiedyś, w pierwszej części, pisałam z wami, więc pewnie nikt mnie nie pamięta. nie pisałam, ale przeczytałam każdy, dosłownie KAŻDY post i mam wrażenie jakbym was znała od lat;D
chciałabym się przypomnieć
post jest z 18 sierpnia:
"hej
czytam was i czytam od kilku tyg a dziś postanowiłam się zapisać
jestem justyna, mam 24 lata.
ciąży nie planowałam, a wrecz broniłam się przed nią. niestety (albo stety, nie wiem jeszczze) tabletki, które brałam ZAWSZE regularnie, zawiodły. jesteśmy prawdopodobnie w gronie tego 1 % szczęśliwców.
nie potrafię wykrzesać z siebie tak wielkiego entuzjazmu, ale zauważyłam, że dzięki czytaniu waszych szczęśliwych, uśmiechniętych, troskliwych i typowo matczynych postów na myśl o tym co rośnie mi w brzuchu zaczynam się uśmiechać i myślec "o tym" jak o czymś swoim, ukochanym, jedynym i niepowtarzalnym. trudny to czas dla mnie, w szczególności, że w jednej sekundzie musiałam zmienić całkiem swoje życie, a do tego te nudności, senność, zmęczenie itd..
potrzebuje was dziewczęta. potrzebuje kogoś, kto doskonale mnie rozmie, kto jest w takiem samej sytuacji, kto wie co to znaczzy źle się czuć i płakać, choc tak naprawde nie wiadomo z jakiego powodu.
o nas
jesteśmy szczęśliwą parą. kochamy się nad życie. mieszkamy razem, dzielimy codziennym zyciem, a mimo to ciaża mnie zaskoczyła i zasmuciła (z tego powodu mniałam ogromne wyrzuty sumienia)
28.07 zobaczyłam 2 kreski
OM 27.06
pierwsza wizyta u gin 12.08, który potwierdził ciążę i zrobił pierwsze zdjecie kulce
dziś jesteśmy w 7ti5d czyli 8 tydzień
pozdrawiam,
justyna.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

aaaa no i termin porodu na 1 kwietnia 2014!"


chciałabym tylko powiedzieć, że pogodziłam się z myślą, że będę mamą, a wrecz skacze z radości i już się nie mogę doczekać
oczekujemy hani, która dziś skończyła 32 tygodnie
pozdrawiam was i ściskam mocno
justyna.
W takim razie witamy w naszym gronie ponownie
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:21   #2771
kate1623
Zadomowienie
 
Avatar kate1623
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 783
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez czbasia Pokaż wiadomość
Dzieci są bardzo zajmujące. Ja nie miałam wcześniej częstego kontaktu z nimi i powiem szczerze, że męczące to już dla mnie bylo.. Non stop pytania, krok w krok chodziła za mną-nawet jak szlam do toalety to szła ze mną, czekała pod drzwaiami i "gadalyśmy" A ta jej troska nie powiem bardzo miłe to było
Jaka słodka dziewczynka

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
Piotrusiowe rzeczy nareszcie wylądowały w szafie. Stwierdzam, że miałam umiar w gromadzeniu

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.00.47.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.01.00.jpg


Cytat:
Napisane przez stefan89 Pokaż wiadomość
halo
kiedyś, w pierwszej części, pisałam z wami, więc pewnie nikt mnie nie pamięta. nie pisałam, ale przeczytałam każdy, dosłownie KAŻDY post i mam wrażenie jakbym was znała od lat;D
chciałabym się przypomnieć
post jest z 18 sierpnia:
"hej
czytam was i czytam od kilku tyg a dziś postanowiłam się zapisać
jestem justyna, mam 24 lata.
ciąży nie planowałam, a wrecz broniłam się przed nią. niestety (albo stety, nie wiem jeszczze) tabletki, które brałam ZAWSZE regularnie, zawiodły. jesteśmy prawdopodobnie w gronie tego 1 % szczęśliwców.
nie potrafię wykrzesać z siebie tak wielkiego entuzjazmu, ale zauważyłam, że dzięki czytaniu waszych szczęśliwych, uśmiechniętych, troskliwych i typowo matczynych postów na myśl o tym co rośnie mi w brzuchu zaczynam się uśmiechać i myślec "o tym" jak o czymś swoim, ukochanym, jedynym i niepowtarzalnym. trudny to czas dla mnie, w szczególności, że w jednej sekundzie musiałam zmienić całkiem swoje życie, a do tego te nudności, senność, zmęczenie itd..
potrzebuje was dziewczęta. potrzebuje kogoś, kto doskonale mnie rozmie, kto jest w takiem samej sytuacji, kto wie co to znaczzy źle się czuć i płakać, choc tak naprawde nie wiadomo z jakiego powodu.
o nas
jesteśmy szczęśliwą parą. kochamy się nad życie. mieszkamy razem, dzielimy codziennym zyciem, a mimo to ciaża mnie zaskoczyła i zasmuciła (z tego powodu mniałam ogromne wyrzuty sumienia)
28.07 zobaczyłam 2 kreski
OM 27.06
pierwsza wizyta u gin 12.08, który potwierdził ciążę i zrobił pierwsze zdjecie kulce
dziś jesteśmy w 7ti5d czyli 8 tydzień
pozdrawiam,
justyna.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

aaaa no i termin porodu na 1 kwietnia 2014!"


chciałabym tylko powiedzieć, że pogodziłam się z myślą, że będę mamą, a wrecz skacze z radości i już się nie mogę doczekać
oczekujemy hani, która dziś skończyła 32 tygodnie
pozdrawiam was i ściskam mocno
justyna.
Witaj ponownie i śmiało się udzielaj
__________________
Carpe Diem

Maja

Czytam
kate1623 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-28, 17:22   #2772
czbasia
Zakorzenienie
 
Avatar czbasia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 357
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość

Moze dlugo, ale nie wiem czy gdyby od razu pojechala to by cos pomoglo - przypomne historie blizniakow ktore pomiedzy KTG zmarly i nic sie juz nie dalo zrobic...
Jezeli zaistnieje jakas patologia to chyba w duzej mierze od szczescia zalezy czy uda sie zareagowac na czas czy nie...
Właśnie też sie zastanawiałam nad tym. Niestety co ma byc to będzie. Waidomo, że musimy bardziej o siebei dbać, oszczędzać się itp, ale niestety na niektóre rzeczy nie mamy wpływy

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
Piotrusiowe rzeczy nareszcie wylądowały w szafie. Stwierdzam, że miałam umiar w gromadzeniu

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.00.47.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.01.00.jpg
Ale słodko to wygląda
czbasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:24   #2773
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Gratuluje wszystkim rozpoczętych i skończonych tyg

Cytat:
Napisane przez tygrysek83 Pokaż wiadomość
Witam sie po wizycie Wszystko w porządku pomimo często twardniejacego brzuszka. Lekarz kolejny raz podkreślał żeby się nie stresować!!!
Jutro mam jeszcze ostatnie USG to się upewnie że od środka tez wszystko ok

Co do drugiego imienia to my nie dajemy bo tylko z nim problemy. W Hiszpani np ostatnio drugie imię potraktowali jak pierwsze nazwisko :/ A w Polace nigdy nie wiem kiedy podawać jedno a kiedy dwa :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
za udaną wizytę

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Hanka Mostowiak


Cytat:
Napisane przez (t)asia Pokaż wiadomość
Nie było mnie parę dni (mąż wrócił na weekend do domu) i aż się boję spojrzeć ile stron mam do czytania.

U mnie dzisiaj zaczął się 30 tydzień! bardziej niż to przeraża mnie liczba 10! 10 tyg do porodu...

Dziewczyny w niedzielę wywinęłam niezłego orła podczas spaceru. Uderzyłam najpierw tyłkiem, później plecami i na koniec tak walnęłam głową że aż się odbiłam do drogi. Na szczęście gumka do włosów, czapka i kaptur trochę zamortyzowały upadek ale ból utrzymywał się jeszcze cały wczorajszy dzień. Mam nadzieję, że synkowi nic się nie stało.

Od wczoraj piecze/pali mnie skóra pod piersiami, w miejscu gdzie zaczyna się brzuch. Miałyście tak? Średnio to przyjemne. Dziecko jest niżej więc to chyba nic związane z nim.
Dzisiaj się dodatkowo martwię bo mały jest wyjątkowo aktywny. Wypina się, kopie. Aż dziwne, bo przecież środek dnia jest.

Robię obiad i biorę się za nadrabianie
biedula, niezle się musiałas tym upadkiem wystraszyć. zima i zaawansowana ciąża to jednak ciężka sprawa jeśli chodzi o poruszanie się po oblodzonych chodnikach

Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
W ogole to chyba juz wiem co to sa twardnienia brzucha - w nocy wydaje mi sie ze mam... Ale to prawidlowo, tak?
Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
Ja też mam twardnienia, ale ich nie czuję. Tzn muszę dotknąć ręką, żeby wiedzieć Wydaje mi się, że na tym etapie to już coś normalnego
Tak dziewczyny twardnienia to skurcze, są normalne,macica przygotowuje się do porodu, pojawiają się już po 20 tc, ale najwazniejsze żeby nie było ich zbyt często. Jedne je czują, inne np ja wcale, tzn jedynie gdy dotknę brzuszek

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy można w ciąży brać tantum verde w aerozolu na gardło bo strasznie mnie boli, znów mnie wzięło, piję sto herbat, zrobiłam już sobie syrop z cebuli i miodu, płuczę wodą z solą ale tak mi się wydaje, że kiedyś gdzieś tu pisałyście, że tantum verde jest ok.
można, ja nawet używałam hascosept-tańszy odpowiednik tantum, skład mają ten sam

Cytat:
Napisane przez mmhym Pokaż wiadomość
Właśnie się pooglądałam po kąpieli w dziennym świetle... ;-( ;-( mam rozstępy na brzuchu, udach i pupie. Wiadome było, że będę mieć, bo mam taką skłonność, że 3 kg w dowolną stronę i już mi na udach wyskakiwały, ale płakać mi się chce. No nic, trudno.
ja ostatnio odkryłam kilka rozstępów na pośladkach tam jednak się rzadziej smarowałam i mam, no ale w tym miejscu to mnie tylko Tż ogląda, nawet w stroju nie będzie tego widać. Na szczęście rozstępy bledną

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
Piotrusiowe rzeczy nareszcie wylądowały w szafie. Stwierdzam, że miałam umiar w gromadzeniu

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.00.47.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.01.00.jpg
nie jest źle ja mam podobne zbiory. ujeły mnie za serce te wieszaczki

Melduję się po wizycie- wszystko ok Szyjka trzyma, skurcze na ktg są ale mniej jak ostatnio, także leżenie pomogło. Miałam pobrany wymaz, nic strasznego
Janek ma ok 2700 g (35t5d).Do 6 lutego mam brać magnez, potem odstawić bo będzie to już skończony 37 t-a więc ciąża donoszona został więc tydzień i 2 dni i będę spokojna.
Po tej dacie mam myc okna, szorować podłogi, współżyć z mężem i nie wykorzystywać go tak jak teraz kiedy musiałam leżeć Gdybym nie urodziła do 9 marca(tydzień po tp) dostanę przekaz do szpitala na wywołanie porodu.mam jednak nadzieję, że młody zechce nas poznać jeszcze w lutym. jutro się biorę za pakowanie torby-najwyższa pora!
Następna wizyta za niecałe 2 tyg 8 lutego godz. 13:00

Pisałyście dziś o liczeniu ruchów, kurczę to jest sprawa bardzo indywidualna, bo gdybym ja miała zliczyć tylko 10 ruchów na dzień to bym osiwiała ze strachu, że mało się rusza. Mój mały piłkarz tylko dziś podczas półgodzinnego KTG poruszył się 33 razy!!! może wyjątkowo nie lubi tego sprzętu, ale jak zaczyna się ruszać to naprawdę bez problemu naliczyłabym te 10.
Każda matka sama wie jak często jej dziecko się rusza, intuicyjne wie czy to norma czy coś już niepokoi, dlatego jesli będziecie się martwić, że dawno nie czujecie dziecka to nie ma co myslec i jechać na IP. Nawet jesli trzebaby było to robić co kilka dni, albo nawet kilka razy w ciągu dnia. Wiadomo,że wszystkiego przewidzieć się nie da, ale jesli coś nas niepokoi to trzeba to sprawdzić. Zdrowie naszego dziecka jest najważniejsze, a w szpitalu muszą nas zbadać. Dbałysmy o dzieci tyle miesięcy to teraz na końcu tym bardziej musimy byc wyczulone

Edytowane przez baja_86
Czas edycji: 2014-01-28 o 17:28
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:27   #2774
ag9
Zadomowienie
 
Avatar ag9
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 833
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Side - jak pięknie

Nie mam nawet siły odpisywać, znowu jestem chora, mam już dość... katar i ból gardła.

Uważajcie na siebie w te ślizgawicę...
__________________
05.03.2014. - Gabryś
ag9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:28   #2775
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
Melduję się po wizycie- wszystko ok Szyjka trzyma, skurcze na ktg są ale mniej jak ostatnio, także leżenie pomogło. Miałam pobrany wymaz, nic strasznego
Janek ma ok 2700 g (35t5d).Do 6 lutego mam brać magnez, potem odstawić bo będzie to już skończony 37 t-a więc ciąża donoszona został więc tydzień i 2 dni i będę spokojna.
Po tej dacie mam myc okna, szorować podłogi, współżyć z mężem i nie wykorzystywać go tak jak teraz kiedy musiałam leżeć Gdybym nie urodziła do 9 marca(tydzień po tp) dostanę przekaz do szpitala na wywołanie porodu.mam jednak nadzieję, że młody zechce nas przywitać jeszcze w lutym. jutro się biorę za pakowanie torby-najwyższa pora!
Następna wizyta za niecałe 2 tyg 8 lutego godz. 13:00

Pisałyście dziś o liczeniu ruchów, kurczę to jest sprawa bardzo indywidualna, bo gdybym ja miała zliczyć tylko 10 ruchów na dzień to bym osiwiała ze strachu, że mało się rusza. Mój mały piłkarz tylko dziś podczas półgodzinnego KTG poruszył się 33 razy!!! może wyjątkowo nie lubi tego sprzętu, ale jak zaczyna się ruszać to naprawdę bez problemu naliczyłabym te 10.
Każda matka sama wie jak często jej dziecko się rusza, intuicyjne wie czy to norma czy coś już niepokoi, dlatego jesli będziecie się martwić, że dawno nie czujecie dziecka to nie ma co myslec i jechać na IP. Nawet jesli trzebaby było to robić co kilka dni, albo nawet kilka razy w ciągu dnia. Wiadomo,że wszystkiego przewidzieć się nie da, ale jesli coś nas niepokoi to trzeba to sprawdzić. Zdrowie naszego dziecka jest najważniejsze, a w szpitalu muszą nas zbadać. Dbałysmy o dzieci tyle miesięcy to teraz na końcu tym bardziej musimy byc wyczulone

gratulacje za wizytę

co do ruchów święta prawda, mój Piotruś jest strasznie ruchliwy dlatego mała przerwa lub lekkie ruchy a już się niepokoimy bo normalnie brzuch nie przestaje mi się ruszać. To strasznie indywidualne, każde dziecko jest inne...

dziękuję wszystkim za miłe słowa a miniwieszaczki 8sztuk za 5zł do nabycia w Ikei
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:28   #2776
marima
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 327
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
Piotrusiowe rzeczy nareszcie wylądowały w szafie. Stwierdzam, że miałam umiar w gromadzeniu

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.00.47.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.01.00.jpg
ale słodko wyglądają te wszystkie poukładane ubranka

Cytat:
Napisane przez stefan89 Pokaż wiadomość
halo
kiedyś, w pierwszej części, pisałam z wami, więc pewnie nikt mnie nie pamięta. nie pisałam, ale przeczytałam każdy, dosłownie KAŻDY post i mam wrażenie jakbym was znała od lat;D
chciałabym się przypomnieć
post jest z 18 sierpnia:
"hej
czytam was i czytam od kilku tyg a dziś postanowiłam się zapisać
jestem justyna, mam 24 lata.
ciąży nie planowałam, a wrecz broniłam się przed nią. niestety (albo stety, nie wiem jeszczze) tabletki, które brałam ZAWSZE regularnie, zawiodły. jesteśmy prawdopodobnie w gronie tego 1 % szczęśliwców.
nie potrafię wykrzesać z siebie tak wielkiego entuzjazmu, ale zauważyłam, że dzięki czytaniu waszych szczęśliwych, uśmiechniętych, troskliwych i typowo matczynych postów na myśl o tym co rośnie mi w brzuchu zaczynam się uśmiechać i myślec "o tym" jak o czymś swoim, ukochanym, jedynym i niepowtarzalnym. trudny to czas dla mnie, w szczególności, że w jednej sekundzie musiałam zmienić całkiem swoje życie, a do tego te nudności, senność, zmęczenie itd..
potrzebuje was dziewczęta. potrzebuje kogoś, kto doskonale mnie rozmie, kto jest w takiem samej sytuacji, kto wie co to znaczzy źle się czuć i płakać, choc tak naprawde nie wiadomo z jakiego powodu.
o nas
jesteśmy szczęśliwą parą. kochamy się nad życie. mieszkamy razem, dzielimy codziennym zyciem, a mimo to ciaża mnie zaskoczyła i zasmuciła (z tego powodu mniałam ogromne wyrzuty sumienia)
28.07 zobaczyłam 2 kreski
OM 27.06
pierwsza wizyta u gin 12.08, który potwierdził ciążę i zrobił pierwsze zdjecie kulce
dziś jesteśmy w 7ti5d czyli 8 tydzień
pozdrawiam,
justyna.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

aaaa no i termin porodu na 1 kwietnia 2014!"


chciałabym tylko powiedzieć, że pogodziłam się z myślą, że będę mamą, a wrecz skacze z radości i już się nie mogę doczekać
oczekujemy hani, która dziś skończyła 32 tygodnie
pozdrawiam was i ściskam mocno
justyna.
witaj ponownie
marima jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:31   #2777
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez czbasia Pokaż wiadomość
Też chodze tylko w obraczce(pierscionek mi sie niesamowicie podobał jak go dostałam a później zaczął przeszkadzać) chociaż wczoraj nawet obrączkę zdjęłam bo palce przytyły Bałam się, ze później trzeba będzie rozcinać[COLOR="Silver"]
Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
Bo jest srednio wygodny, tzn. haczy o ubrania i raz gdzies uderzylam i cyrkonia sie ukruszyla - na szczescie byl wtedy na gwarancji to mi wymienili. Ale od tamtej pory juz go nie nosze - mam obraczke to wystarczy

Niezle ziolko z Ciebie bylo
Ja zawsze chcialam w pepku ale rodzice nie pozwalali, a jak juz bylam pelnoletnia to najpierw kasy nie mialam, potem czasu, a w koncu mi sie odechcialo
Oj było przyprawiłam mamie kilka siwych włosów uciekając oknem na randki z moim przyszłym mężem albo na dyskotekę. A jak sobie przypomnę, że wolałam kupić paczkę fajek z pieniędzy danych mi na taksówkę i wracałam z imprez piechota sama w środku nocy o czym ja wtedy myślałam? do dziś się dziwię, że taka porządna wyrosłam, a pamiętając swoje wybryki, córki z domu nie wypuszczę

Swojego zaręczynowego pierścionka też nie noszę i z tych samych względów. Co z tego że piękny, jak zaciągam nim wszystkie ubrania, a w zimie można zapomnieć o nałożeniu rękawiczek. Na I rocznicę dostałam gładki z małymi brylantami i nawet go nosiłam do czasu aż "za syna" wybrałam sobie taki zwyczajny z małym cyrkoniowym oczkiem, który zakładam zawsze razem z obrączką i najbardziej go lubię

Side rzeczywiście zachowałaś umiar, szafa Piotrusia wygląda elegancko obawiam się, że nie będzie można tego powiedzieć w naszym przypadku, zdecydowanie za dużo tego! pewnie połowy Pisance nie założę, a tylko będzie sie przewalać po szafie
A jeszcze mi mało, poszłam dziś do sh i nabyłam dwa dodatkowe ochraniacze do łóżeczka, w tym jeden 3,5 m z Ikei, za oba dałam 6 zł
chciałam kupić jeszcze okrycie kołderkę pod kolor ochraniacza i śpiworek z Hello Kitty ale się powstrzymałam... do jutra- bo w czwartki najtaniej

Baja za wizytę! spory Twój Jaś

Edytowane przez bebe97
Czas edycji: 2014-01-28 o 17:34
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:39   #2778
asienka213
Wtajemniczenie
 
Avatar asienka213
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Czarny las :P ........... De
Wiadomości: 2 563
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez cambria04 Pokaż wiadomość

Mam już wszystkie ubranka wyprane - teraz tylko góooora prasowania Chociaż raz muszę mieć wyprasowane, ale szczerze mówiąc, po wysuszeniu w suszarce są takie mięciutkie, że nie widzę sensu
ja wlasnie dzisiaj poprasowalam, teraz czekaja tylko na to, zebym je tak ladnie poukladala jak side, choc obawiam sie, ze bedzie to o wiele gorzej wygladac bo ja nie mialam umiaru

Cytat:
Napisane przez stefan89 Pokaż wiadomość
halo
kiedyś, w pierwszej części, pisałam z wami, więc pewnie nikt mnie nie pamięta. nie pisałam, ale przeczytałam każdy, dosłownie KAŻDY post i mam wrażenie jakbym was znała od lat;D
chciałabym się przypomnieć
post jest z 18 sierpnia:
"hej
czytam was i czytam od kilku tyg a dziś postanowiłam się zapisać
jestem justyna, mam 24 lata.
ciąży nie planowałam, a wrecz broniłam się przed nią. niestety (albo stety, nie wiem jeszczze) tabletki, które brałam ZAWSZE regularnie, zawiodły. jesteśmy prawdopodobnie w gronie tego 1 % szczęśliwców.
nie potrafię wykrzesać z siebie tak wielkiego entuzjazmu, ale zauważyłam, że dzięki czytaniu waszych szczęśliwych, uśmiechniętych, troskliwych i typowo matczynych postów na myśl o tym co rośnie mi w brzuchu zaczynam się uśmiechać i myślec "o tym" jak o czymś swoim, ukochanym, jedynym i niepowtarzalnym. trudny to czas dla mnie, w szczególności, że w jednej sekundzie musiałam zmienić całkiem swoje życie, a do tego te nudności, senność, zmęczenie itd..
potrzebuje was dziewczęta. potrzebuje kogoś, kto doskonale mnie rozmie, kto jest w takiem samej sytuacji, kto wie co to znaczzy źle się czuć i płakać, choc tak naprawde nie wiadomo z jakiego powodu.
o nas
jesteśmy szczęśliwą parą. kochamy się nad życie. mieszkamy razem, dzielimy codziennym zyciem, a mimo to ciaża mnie zaskoczyła i zasmuciła (z tego powodu mniałam ogromne wyrzuty sumienia)
28.07 zobaczyłam 2 kreski
OM 27.06
pierwsza wizyta u gin 12.08, który potwierdził ciążę i zrobił pierwsze zdjecie kulce
dziś jesteśmy w 7ti5d czyli 8 tydzień
pozdrawiam,
justyna.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

aaaa no i termin porodu na 1 kwietnia 2014!"


chciałabym tylko powiedzieć, że pogodziłam się z myślą, że będę mamą, a wrecz skacze z radości i już się nie mogę doczekać
oczekujemy hani, która dziś skończyła 32 tygodnie
pozdrawiam was i ściskam mocno
justyna.
witaj z powrotem

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
G

Melduję się po wizycie- wszystko ok Szyjka trzyma, skurcze na ktg są ale mniej jak ostatnio, także leżenie pomogło. Miałam pobrany wymaz, nic strasznego
Janek ma ok 2700 g (35t5d).Do 6 lutego mam brać magnez, potem odstawić bo będzie to już skończony 37 t-a więc ciąża donoszona został więc tydzień i 2 dni i będę spokojna.
Po tej dacie mam myc okna, szorować podłogi, współżyć z mężem i nie wykorzystywać go tak jak teraz kiedy musiałam leżeć Gdybym nie urodziła do 9 marca(tydzień po tp) dostanę przekaz do szpitala na wywołanie porodu.mam jednak nadzieję, że młody zechce nas poznać jeszcze w lutym. jutro się biorę za pakowanie torby-najwyższa pora!
Następna wizyta za niecałe 2 tyg 8 lutego godz. 13:00
swietne wiadomosci

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość


dziękuję wszystkim za miłe słowa a miniwieszaczki 8sztuk za 5zł do nabycia w Ikei
tez posiadam

uciekam na SR. Ranyyy, jak mi sie nie chce, czemu to musi az 2 godz trwac
__________________
N&L&F

asienka213 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:56   #2779
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
Piotrusiowe rzeczy nareszcie wylądowały w szafie. Stwierdzam, że miałam umiar w gromadzeniu

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.00.47.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.01.00.jpg
Ile kurteczek

Cytat:
Napisane przez stefan89 Pokaż wiadomość
halo
kiedyś, w pierwszej części, pisałam z wami, więc pewnie nikt mnie nie pamięta. nie pisałam, ale przeczytałam każdy, dosłownie KAŻDY post i mam wrażenie jakbym was znała od lat;D
chciałabym się przypomnieć
post jest z 18 sierpnia:
"hej
czytam was i czytam od kilku tyg a dziś postanowiłam się zapisać
jestem justyna, mam 24 lata.
ciąży nie planowałam, a wrecz broniłam się przed nią. niestety (albo stety, nie wiem jeszczze) tabletki, które brałam ZAWSZE regularnie, zawiodły. jesteśmy prawdopodobnie w gronie tego 1 % szczęśliwców.
nie potrafię wykrzesać z siebie tak wielkiego entuzjazmu, ale zauważyłam, że dzięki czytaniu waszych szczęśliwych, uśmiechniętych, troskliwych i typowo matczynych postów na myśl o tym co rośnie mi w brzuchu zaczynam się uśmiechać i myślec "o tym" jak o czymś swoim, ukochanym, jedynym i niepowtarzalnym. trudny to czas dla mnie, w szczególności, że w jednej sekundzie musiałam zmienić całkiem swoje życie, a do tego te nudności, senność, zmęczenie itd..
potrzebuje was dziewczęta. potrzebuje kogoś, kto doskonale mnie rozmie, kto jest w takiem samej sytuacji, kto wie co to znaczzy źle się czuć i płakać, choc tak naprawde nie wiadomo z jakiego powodu.
o nas
jesteśmy szczęśliwą parą. kochamy się nad życie. mieszkamy razem, dzielimy codziennym zyciem, a mimo to ciaża mnie zaskoczyła i zasmuciła (z tego powodu mniałam ogromne wyrzuty sumienia)
28.07 zobaczyłam 2 kreski
OM 27.06
pierwsza wizyta u gin 12.08, który potwierdził ciążę i zrobił pierwsze zdjecie kulce
dziś jesteśmy w 7ti5d czyli 8 tydzień
pozdrawiam,
justyna.

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

aaaa no i termin porodu na 1 kwietnia 2014!"


chciałabym tylko powiedzieć, że pogodziłam się z myślą, że będę mamą, a wrecz skacze z radości i już się nie mogę doczekać
oczekujemy hani, która dziś skończyła 32 tygodnie
pozdrawiam was i ściskam mocno
justyna.
Witaj.
Widzę, że podczytujesz nas, a nic nie napiszesz ??


Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość

Melduję się po wizycie- wszystko ok Szyjka trzyma, skurcze na ktg są ale mniej jak ostatnio, także leżenie pomogło. Miałam pobrany wymaz, nic strasznego
Janek ma ok 2700 g (35t5d).Do 6 lutego mam brać magnez, potem odstawić bo będzie to już skończony 37 t-a więc ciąża donoszona został więc tydzień i 2 dni i będę spokojna.
Po tej dacie mam myc okna, szorować podłogi, współżyć z mężem i nie wykorzystywać go tak jak teraz kiedy musiałam leżeć Gdybym nie urodziła do 9 marca(tydzień po tp) dostanę przekaz do szpitala na wywołanie porodu.mam jednak nadzieję, że młody zechce nas poznać jeszcze w lutym. jutro się biorę za pakowanie torby-najwyższa pora!
Następna wizyta za niecałe 2 tyg 8 lutego godz. 13:00
super wieści

Cytat:
Napisane przez bebe97 Pokaż wiadomość
do dziś się dziwię, że taka porządna wyrosłam, a pamiętając swoje wybryki, córki z domu nie wypuszczę

A jeszcze mi mało, poszłam dziś do sh i nabyłam dwa dodatkowe ochraniacze do łóżeczka, w tym jeden 3,5 m z Ikei, za oba dałam 6 zł
chciałam kupić jeszcze okrycie kołderkę pod kolor ochraniacza i śpiworek z Hello Kitty ale się powstrzymałam... do jutra- bo w czwartki najtaniej

Baja za wizytę! spory Twój Jaś
dokładnie jak u mnie... Ja wyrosłam jakoś z tych głupstw, ale o córkę będę się bała

Szalejesz zakupowo
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-28, 18:08   #2780
justine_87
Raczkowanie
 
Avatar justine_87
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 472
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cześć Dziewczyny

Piszę do Was z szpitalnego łóżka, bo od wczoraj mam robione badania, tzw.kwalifikację do cc.


I tu będzie historia, która może niepotrzebnie zdenerwować niektóre z Was, ale kończy się (jak na razie happy endem)


Ciężko znoszę pobyt w szpitalu, ale dziś na porannym ktg wyszły jakieś spadki tętna Małego
Boże, co ja przeżywałam, gdy pielęgniarka coraz bardziej nerwowo szukała tętna... A mnie normalnie sparaliżowało ze strachu, aż nogi zaczęły mi się trząść. Jeszcze ta wczorajsza informacja o tragedii Mamusi Styczniowej a tu ja wpatruje się w czerwoną kontrolkę ktg "GDZIE JEST TĘTNO?!".
Nagle pojawiło się trzech lekarzy, podłaczyli kroplówkę z zakazem jedzenia, zabrali mnie na usg, na którym normalnie robiło mi się słabo, aż musieli otworzyć okno. I tak już czterech lekarzy debatowało i tylko zmieniali się przy usg. A ja - totalny paraliz, nawet nie mogłam wydusic z siebie słowa. Jak usłyszałam, że podadzą sterydy, bo "to dopiero 34tc" i coś o małej wadze dziecka... to tylko pomyślałam "cesarka?! boże,on waży tylko 2100g!!!". Poryczałam się dopiero na sali

Stanęło na tym, że przez jakieś 5 godzin leżałam pod ktg - co ważne - pod innym urządzeniem i zapis był ok, więc podali mi zastrzyk ze sterydami na rozwój płuc - przede mną obchód, więc dowiem się więcej. ALE JEST DOBRZE. Kolejne ponad godzinne ktg bylo prawidłowe.
Acha, jestem trochę zła na mojego gina, bo ostatnie usg zrobił mi 13 grudnia (chyba), a podczas wizyt 8 i 22 stycznia już nie, a tu się okazało, że mam mało wód... czy to może być przyczyną tego, że tak boleśnie odczuwam ruchy Małego?

I ta szybka reakcja personelu - no szok, chyba kilka tych głośnych spraw o tym co wyprawia się na porodówkach jakoś odbiła się też na lekarzach.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Ślubuję Ci miłość... *01.10.2011r.*

Mikołaj jest już z nami!

Bloguję
justine_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 18:20   #2781
12mu05
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 540
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

czesc Mamusie-Brzuchatki

Mnie zapewne też nie pamiętacie, ale również Was podczytuje wciąż, tylko czasu juz potem brakuje by cos napisac.. a dodam ze idziecie z postami jak burza...


Gratuluje udanych wizyt i mijających tygodzi
Wszystkie już jesteśmy coraz bliżej godziny "W"
My jjutro zaczynamy już 36td wiec jakos leci to szybciutko a Mikołajek ostatnio ważyl już 2840g

Mam pytanie do Mamus ze Szkopolandi...
Spakowałyście już torby? co bierzecie do szpitala? bo ja juz sama nie wiem a czasu coraz mniej...
Będę bardzo wdzięczna za odp

pozdrowionka dla wszystkich


--------------------------------
PS. apropo tragedii na styczniówkach... niestety takie rzeczy sie zdarzaja i nie mamy na nie wpływu... koleżanka z pracy tak miała w zeszlym roku w 37 td i jakoś musiała wrócić do życia .. niewyobrażalne... ale nie dość że możliwe, to jeszcze konieczne..

Uważam, że my możemy tylko zapalić świeczke dla małej Juleczki, 3mac kciuki za jej mamę, a przede wszystkim starać się pozostać spokojnymi dla dobra Dzieciaczkow z naszych brzuszkow.
Mam nadzieję, że limit tragedi został wyczerpany na najblizsze miesiace i lata.. (*)


Mam nadzieję, że
12mu05 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 18:26   #2782
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 714
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez justine_87 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny

Piszę do Was z szpitalnego łóżka, bo od wczoraj mam robione badania, tzw.kwalifikację do cc.


I tu będzie historia, która może niepotrzebnie zdenerwować niektóre z Was, ale kończy się (jak na razie happy endem)


Ciężko znoszę pobyt w szpitalu, ale dziś na porannym ktg wyszły jakieś spadki tętna Małego
Boże, co ja przeżywałam, gdy pielęgniarka coraz bardziej nerwowo szukała tętna... A mnie normalnie sparaliżowało ze strachu, aż nogi zaczęły mi się trząść. Jeszcze ta wczorajsza informacja o tragedii Mamusi Styczniowej a tu ja wpatruje się w czerwoną kontrolkę ktg "GDZIE JEST TĘTNO?!".
Nagle pojawiło się trzech lekarzy, podłaczyli kroplówkę z zakazem jedzenia, zabrali mnie na usg, na którym normalnie robiło mi się słabo, aż musieli otworzyć okno. I tak już czterech lekarzy debatowało i tylko zmieniali się przy usg. A ja - totalny paraliz, nawet nie mogłam wydusic z siebie słowa. Jak usłyszałam, że podadzą sterydy, bo "to dopiero 34tc" i coś o małej wadze dziecka... to tylko pomyślałam "cesarka?! boże,on waży tylko 2100g!!!". Poryczałam się dopiero na sali

Stanęło na tym, że przez jakieś 5 godzin leżałam pod ktg - co ważne - pod innym urządzeniem i zapis był ok, więc podali mi zastrzyk ze sterydami na rozwój płuc - przede mną obchód, więc dowiem się więcej. ALE JEST DOBRZE. Kolejne ponad godzinne ktg bylo prawidłowe.
Acha, jestem trochę zła na mojego gina, bo ostatnie usg zrobił mi 13 grudnia (chyba), a podczas wizyt 8 i 22 stycznia już nie, a tu się okazało, że mam mało wód... czy to może być przyczyną tego, że tak boleśnie odczuwam ruchy Małego?

I ta szybka reakcja personelu - no szok, chyba kilka tych głośnych spraw o tym co wyprawia się na porodówkach jakoś odbiła się też na lekarzach.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
trzymaj się dzielnie! Od siebie dodam, że po tych sterydach nic złego dzieciątku się nie dzieje, a kiedykolwiek się urodzi będzie mu się od razu łatwiej oddychało. Zastrzyki te nie bolą więc głowa do góry, przeszłam to dopiero co. Na początku w w szpitalu jest bardzo ciężko ale potem wpadniesz w rutynę i jeszcze zatęsknisz jak ja
Najważniejsze że z małym OK. Myślę że na naszą psychikę bardzo podziałało to co się wczoraj stało, wiele z nas miało cięzkie noce. Mój kurczak też zawsze taki ruchliwy że bolą mnie jego ruchy, a dziś ruszać się nie chciał i w sumie dalej łaskawie ruszy kończyną od czasu do czasu podczas gdy to jego godziny buszowania. Siła podświadomości robi swoje.
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 18:27   #2783
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 642
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez justine_87 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny

Piszę do Was z szpitalnego łóżka, bo od wczoraj mam robione badania, tzw.kwalifikację do cc.


I tu będzie historia, która może niepotrzebnie zdenerwować niektóre z Was, ale kończy się (jak na razie happy endem)


Ciężko znoszę pobyt w szpitalu, ale dziś na porannym ktg wyszły jakieś spadki tętna Małego
Boże, co ja przeżywałam, gdy pielęgniarka coraz bardziej nerwowo szukała tętna... A mnie normalnie sparaliżowało ze strachu, aż nogi zaczęły mi się trząść. Jeszcze ta wczorajsza informacja o tragedii Mamusi Styczniowej a tu ja wpatruje się w czerwoną kontrolkę ktg "GDZIE JEST TĘTNO?!".
Nagle pojawiło się trzech lekarzy, podłaczyli kroplówkę z zakazem jedzenia, zabrali mnie na usg, na którym normalnie robiło mi się słabo, aż musieli otworzyć okno. I tak już czterech lekarzy debatowało i tylko zmieniali się przy usg. A ja - totalny paraliz, nawet nie mogłam wydusic z siebie słowa. Jak usłyszałam, że podadzą sterydy, bo "to dopiero 34tc" i coś o małej wadze dziecka... to tylko pomyślałam "cesarka?! boże,on waży tylko 2100g!!!". Poryczałam się dopiero na sali

Stanęło na tym, że przez jakieś 5 godzin leżałam pod ktg - co ważne - pod innym urządzeniem i zapis był ok, więc podali mi zastrzyk ze sterydami na rozwój płuc - przede mną obchód, więc dowiem się więcej. ALE JEST DOBRZE. Kolejne ponad godzinne ktg bylo prawidłowe.
Acha, jestem trochę zła na mojego gina, bo ostatnie usg zrobił mi 13 grudnia (chyba), a podczas wizyt 8 i 22 stycznia już nie, a tu się okazało, że mam mało wód... czy to może być przyczyną tego, że tak boleśnie odczuwam ruchy Małego?

I ta szybka reakcja personelu - no szok, chyba kilka tych głośnych spraw o tym co wyprawia się na porodówkach jakoś odbiła się też na lekarzach.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ale się najadłaś strachu, no nie dziwię się na szczęście wszyscy reagują i jesteś pod kontrolą.
za dalsze dobre wieści
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-28, 18:43   #2784
mona1
Zadomowienie
 
Avatar mona1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez (t)asia Pokaż wiadomość
U mnie dzisiaj zaczął się 30 tydzień! bardziej niż to przeraża mnie liczba 10! 10 tyg do porodu...

Dziewczyny w niedzielę wywinęłam niezłego orła podczas spaceru. Uderzyłam najpierw tyłkiem, później plecami i na koniec tak walnęłam głową że aż się odbiłam do drogi. Na szczęście gumka do włosów, czapka i kaptur trochę zamortyzowały upadek ale ból utrzymywał się jeszcze cały wczorajszy dzień. Mam nadzieję, że synkowi nic się nie stało.

Od wczoraj piecze/pali mnie skóra pod piersiami, w miejscu gdzie zaczyna się brzuch. Miałyście tak? Średnio to przyjemne. Dziecko jest niżej więc to chyba nic związane z nim.
Dzisiaj się dodatkowo martwię bo mały jest wyjątkowo aktywny. Wypina się, kopie. Aż dziwne, bo przecież środek dnia jest.
za 30tc pod piersiami może piec skóra bo jest tam rozciągnięta, koleżanka tak miała upadku nie zazdroszczę, dobrze że nic poważnego się nie stało


Cytat:
Napisane przez mmhym Pokaż wiadomość
Właśnie się pooglądałam po kąpieli w dziennym świetle... ;-( ;-( mam rozstępy na brzuchu, udach i pupie. Wiadome było, że będę mieć, bo mam taką skłonność, że 3 kg w dowolną stronę i już mi na udach wyskakiwały, ale płakać mi się chce. No nic, trudno.


Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
Co do styczniowej tragedii tak samo jak wy strasznie przeżyłam to wczoraj i musiałam się wyłączyć na jakiś czas.
doskonale Cie rozumiem kochana...

Cytat:
Napisane przez maggie123 Pokaż wiadomość
A ja z kolei sie wywaliłam bo sie na lodzie poślizmełan..i wszystko mnie boli..
rany co się dzieje, dziewczyny uważajmy, strasznie ślisko jest, o upadek nie trudno

Cytat:
Napisane przez kate1623 Pokaż wiadomość
Spróbuj oliwki dla dzieci w tym miejscu, mi przynosi ulgę . Powiem Ci że dziwny Twój lekarz tego nie można bagatelizować wystarczy tylko skierowanie na badanie krwi i będzie wiadomo czy wszystko w porządku
a co w tej całej cholestazie wychodzi w krwi nie tak?

Cytat:
Napisane przez marima Pokaż wiadomość
wczoraj się nieźle zestresowałam. tato zawiózł mnie na chwilę do pracy, bo zawoziłam L4 i odbierałam resztę grudniowej wypłaty i się wywaliłam, na szczęście upadłam na bok na biodro i udało mi się zamortyzować upadek potem przez cały dzień się schizowałam czy z małym jest wszystko dobrze.. od godz. 16 bardzo mało się ruszał, trochę przed snem, chciałam wcześnie rano pojechać na ip ale w nocy poszalał więc się uspokoiłam, dzisiaj czuję ruchy normalnie, ale mam nauczkę i nigdzie się nie ruszam
no masz ci los, znowu upadek, nawet nie zdawalam sobie sprawy że tak ślisko jest. Ostrożnie mamusie!

Cytat:
Napisane przez side85 Pokaż wiadomość
Piotrusiowe rzeczy nareszcie wylądowały w szafie. Stwierdzam, że miałam umiar w gromadzeniu

http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.00.47.jpg
http://bibainfo.pl/pub/195/242/129/1...2017.01.00.jpg

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
Melduję się po wizycie- wszystko ok Szyjka trzyma, skurcze na ktg są ale mniej jak ostatnio, także leżenie pomogło. Miałam pobrany wymaz, nic strasznego
Janek ma ok 2700 g (35t5d).Do 6 lutego mam brać magnez, potem odstawić bo będzie to już skończony 37 t-a więc ciąża donoszona został więc tydzień i 2 dni i będę spokojna.
Po tej dacie mam myc okna, szorować podłogi, współżyć z mężem i nie wykorzystywać go tak jak teraz kiedy musiałam leżeć Gdybym nie urodziła do 9 marca(tydzień po tp) dostanę przekaz do szpitala na wywołanie porodu.mam jednak nadzieję, że młody zechce nas poznać jeszcze w lutym. jutro się biorę za pakowanie torby-najwyższa pora!
Następna wizyta za niecałe 2 tyg 8 lutego godz. 13:00

Pisałyście dziś o liczeniu ruchów, kurczę to jest sprawa bardzo indywidualna, bo gdybym ja miała zliczyć tylko 10 ruchów na dzień to bym osiwiała ze strachu, że mało się rusza. Mój mały piłkarz tylko dziś podczas półgodzinnego KTG poruszył się 33 razy!!! może wyjątkowo nie lubi tego sprzętu, ale jak zaczyna się ruszać to naprawdę bez problemu naliczyłabym te 10.
Każda matka sama wie jak często jej dziecko się rusza, intuicyjne wie czy to norma czy coś już niepokoi, dlatego jesli będziecie się martwić, że dawno nie czujecie dziecka to nie ma co myslec i jechać na IP. Nawet jesli trzebaby było to robić co kilka dni, albo nawet kilka razy w ciągu dnia. Wiadomo,że wszystkiego przewidzieć się nie da, ale jesli coś nas niepokoi to trzeba to sprawdzić. Zdrowie naszego dziecka jest najważniejsze, a w szpitalu muszą nas zbadać. Dbałysmy o dzieci tyle miesięcy to teraz na końcu tym bardziej musimy byc wyczulone
widzę że tak jak ja będziesz odstawiać manez

Cytat:
Napisane przez justine_87 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny

Piszę do Was z szpitalnego łóżka, bo od wczoraj mam robione badania, tzw.kwalifikację do cc.


I tu będzie historia, która może niepotrzebnie zdenerwować niektóre z Was, ale kończy się (jak na razie happy endem)


Ciężko znoszę pobyt w szpitalu, ale dziś na porannym ktg wyszły jakieś spadki tętna Małego
Boże, co ja przeżywałam, gdy pielęgniarka coraz bardziej nerwowo szukała tętna... A mnie normalnie sparaliżowało ze strachu, aż nogi zaczęły mi się trząść. Jeszcze ta wczorajsza informacja o tragedii Mamusi Styczniowej a tu ja wpatruje się w czerwoną kontrolkę ktg "GDZIE JEST TĘTNO?!".
Nagle pojawiło się trzech lekarzy, podłaczyli kroplówkę z zakazem jedzenia, zabrali mnie na usg, na którym normalnie robiło mi się słabo, aż musieli otworzyć okno. I tak już czterech lekarzy debatowało i tylko zmieniali się przy usg. A ja - totalny paraliz, nawet nie mogłam wydusic z siebie słowa. Jak usłyszałam, że podadzą sterydy, bo "to dopiero 34tc" i coś o małej wadze dziecka... to tylko pomyślałam "cesarka?! boże,on waży tylko 2100g!!!". Poryczałam się dopiero na sali

Stanęło na tym, że przez jakieś 5 godzin leżałam pod ktg - co ważne - pod innym urządzeniem i zapis był ok, więc podali mi zastrzyk ze sterydami na rozwój płuc - przede mną obchód, więc dowiem się więcej. ALE JEST DOBRZE. Kolejne ponad godzinne ktg bylo prawidłowe.
Acha, jestem trochę zła na mojego gina, bo ostatnie usg zrobił mi 13 grudnia (chyba), a podczas wizyt 8 i 22 stycznia już nie, a tu się okazało, że mam mało wód... czy to może być przyczyną tego, że tak boleśnie odczuwam ruchy Małego?

I ta szybka reakcja personelu - no szok, chyba kilka tych głośnych spraw o tym co wyprawia się na porodówkach jakoś odbiła się też na lekarzach.
Nawet sobie nie wyobrażam co przeżyłaś, najważniejsze że jest dobrze i jaki szczęście ze akurat byłaś w szpitalu choć może to wina urządzenia a waga jak na Twój tc chyba nie jest zła, może synek będzie po prostu drobnym dzieckiem. Trzymam kciuki

Dziewczyny a ja w ogóle nie miałam jeszcze KTG, a Wy???
__________________
bąbelek
mona1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 18:45   #2785
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez marima Pokaż wiadomość
niestety na wiele rzeczy nie mamy wpływu, nie jesteśmy jasnowidzami też pomyślałam sobie o tych bliźniakach, że o 24:00 było wyczuwalne tętno a 2 godz później maluchy już nie żyły
Cytat:
Napisane przez czbasia Pokaż wiadomość
Właśnie też sie zastanawiałam nad tym. Niestety co ma byc to będzie. Waidomo, że musimy bardziej o siebei dbać, oszczędzać się itp, ale niestety na niektóre rzeczy nie mamy wpływy
Dokladnie - na niektore sprawy nie mamy wplywu
Ale dziewczyny - musi byc dobrze. Skoro I trymestr, gdzie ryzyko wynosi az 20% przetrwalysmy, to teraz pezy mniejszym ryzyku tez musi byc dobrze!
Z reszta nasz watek juz zostal naznaczony tragedia Cobry


Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
Melduję się po wizycie- wszystko ok Szyjka trzyma, skurcze na ktg są ale mniej jak ostatnio, także leżenie pomogło. Miałam pobrany wymaz, nic strasznego
Janek ma ok 2700 g (35t5d).Do 6 lutego mam brać magnez, potem odstawić bo będzie to już skończony 37 t-a więc ciąża donoszona został więc tydzień i 2 dni i będę spokojna.
Po tej dacie mam myc okna, szorować podłogi, współżyć z mężem i nie wykorzystywać go tak jak teraz kiedy musiałam leżeć Gdybym nie urodziła do 9 marca(tydzień po tp) dostanę przekaz do szpitala na wywołanie porodu.mam jednak nadzieję, że młody zechce nas poznać jeszcze w lutym. jutro się biorę za pakowanie torby-najwyższa pora!
Następna wizyta za niecałe 2 tyg 8 lutego godz. 13:00



Cytat:
Napisane przez justine_87 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny

Piszę do Was z szpitalnego łóżka, bo od wczoraj mam robione badania, tzw.kwalifikację do cc.


I tu będzie historia, która może niepotrzebnie zdenerwować niektóre z Was, ale kończy się (jak na razie happy endem)


Ciężko znoszę pobyt w szpitalu, ale dziś na porannym ktg wyszły jakieś spadki tętna Małego
Boże, co ja przeżywałam, gdy pielęgniarka coraz bardziej nerwowo szukała tętna... A mnie normalnie sparaliżowało ze strachu, aż nogi zaczęły mi się trząść. Jeszcze ta wczorajsza informacja o tragedii Mamusi Styczniowej a tu ja wpatruje się w czerwoną kontrolkę ktg "GDZIE JEST TĘTNO?!".
Nagle pojawiło się trzech lekarzy, podłaczyli kroplówkę z zakazem jedzenia, zabrali mnie na usg, na którym normalnie robiło mi się słabo, aż musieli otworzyć okno. I tak już czterech lekarzy debatowało i tylko zmieniali się przy usg. A ja - totalny paraliz, nawet nie mogłam wydusic z siebie słowa. Jak usłyszałam, że podadzą sterydy, bo "to dopiero 34tc" i coś o małej wadze dziecka... to tylko pomyślałam "cesarka?! boże,on waży tylko 2100g!!!". Poryczałam się dopiero na sali

Stanęło na tym, że przez jakieś 5 godzin leżałam pod ktg - co ważne - pod innym urządzeniem i zapis był ok, więc podali mi zastrzyk ze sterydami na rozwój płuc - przede mną obchód, więc dowiem się więcej. ALE JEST DOBRZE. Kolejne ponad godzinne ktg bylo prawidłowe.
Acha, jestem trochę zła na mojego gina, bo ostatnie usg zrobił mi 13 grudnia (chyba), a podczas wizyt 8 i 22 stycznia już nie, a tu się okazało, że mam mało wód... czy to może być przyczyną tego, że tak boleśnie odczuwam ruchy Małego?

I ta szybka reakcja personelu - no szok, chyba kilka tych głośnych spraw o tym co wyprawia się na porodówkach jakoś odbiła się też na lekarzach.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Dobrze rozumiem - do szpitala pojechalas na badania i w trakcie zaczelo cos dziac sie z tetnem?
Ciesze sie ze wszystko ok
Matko - oby do maja, zebysmy wszystkie mialy juz dzieciatka obok
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 18:47   #2786
justine_87
Raczkowanie
 
Avatar justine_87
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 472
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Dziękuję Dziewczyny, staram się myśleć optymistycznie, ale nie wiem, czy tak łatwo dziś zasnę.
Co skorzystam z tego pobytu to poznanie oddziału i jego funkcjonowania i jak na razie jestem pozytywnie zaskoczona zaangażowaniem personelu - wszyscy uwijają się tutaj jak w ulu, od razu też reagują na wezwanie. O, nawet miałam spotkanie z połozna z poradni laktacyjnej - zebrała w mojej sali 4 inne kobietki w ciąży i mówiła o korzyściach kp, jak wyglądają początki nauki karmienia, itp. Mówiła, też, że zawsze możemy dzwonić po pielęgniarki, które są tutaj, by nauczyć świeżo upieczone matki kp.
Gdybym jeszcze miała siłę zadać jakieś pytania... ale bede miała jeszcze ku temu okazję.

O, jak fajnie, że odezwały się wiosenne Mamusie

Side, ale dopieszczone poleczki

Dziewczyny macie ode mnie po kwiatku za rozpoczęte tygodnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Ślubuję Ci miłość... *01.10.2011r.*

Mikołaj jest już z nami!

Bloguję
justine_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 18:49   #2787
mona1
Zadomowienie
 
Avatar mona1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez asienka213 Pokaż wiadomość
ja tez coraz czesciej mysle o porodzie, i choc nie mam traumy po poprzednim dzieki znieczuleniu, to boje sie jak cholera
Chyba każdą nachodzą teraz porodowe myśli, mnie się nawet dziś w nocy po raz pierwszy poród śnił...
Asiu Ty rodziłaś SN z znieczuleniem zewnątrzoponowym? Opisz coś więcej Czułaś coś, byłaś nacinana, jak ogolnie wspominasz poród? Teraz też będziesz decydować się na ZZ?

Czy są tu jeszcze inne mamusie które rodziły/ będą rodzić SN z ZZ?
__________________
bąbelek
mona1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-28, 18:49   #2788
martyna141
Raczkowanie
 
Avatar martyna141
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Chełm / Lublin
Wiadomości: 268
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Mona1 ja też jeszcze nie miałam KTG, nie wiem kiedy to trzeba robić, zapytam gina w przyszłym tygodniu ale może Wy dziewczyny wiecie więcej?
__________________
Zosia 01.04.2014 He She Me --> just us three ! w końcu z Nami

Edytowane przez martyna141
Czas edycji: 2014-01-28 o 18:55
martyna141 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 18:55   #2789
kate1623
Zadomowienie
 
Avatar kate1623
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 783
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Baja gratulacje za wizytę
Justine dobrzr ze jesteś pod opieką
12mu05 Witaj i sie udzielaj

Wysłane z mojego GT-I8190
__________________
Carpe Diem

Maja

Czytam
kate1623 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 18:58   #2790
tygrysek83
Zadomowienie
 
Avatar tygrysek83
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 815
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

Cytat:
Napisane przez martyna141 Pokaż wiadomość
Mona1 ja też jeszcze nie miałam KTG, nie wiem kiedy to trzeba robić, zapytam gina w przyszłym tygodniu ale może Wy dziewczyny wiecie więcej?
Według NFZ chyba dopiero w 38 albo i pózniej. Ostatnio sie pytałam i byłam zdziwiona że tak późno.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
tygrysek83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-08 13:07:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.