WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja... - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-28, 21:06   #571
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Nie sugerowałam, że będzie naciskał.
Zapytał co byście zrobiły gdyby Wasi mężczyźni stwierdzili, że jednak chcą mieć dzieci. Nie napisałam tam, że dają Wam wybór albo oni albo dziecko. Zwykła zmiana zdania, jak w wielu innych sprawach.
I z tego co wiem w życiu priorytety się zmieniają, nie zawsze to co raz ustalone będzie całe życie aktualne, nawet jeśli to naprawdę poważna sprawa jaką jest dziecko.
Nie mniej pytanie było czysto teoretyczne i zupełnie bez podtekstu pt."nacisk"
Odwróć sobie to pytanie.
Ustalasz z partnerem, że jesteście razem już pięć lat, kochacie się, super, więc za rok zaczynacie starania o dziecko. Po roku facet Ci mówi, że mu się odwidziało i jednak nigdy nie chce mieć dzieci. I co robisz? Z łatwością stwierdzisz "nie, to nie"? Zastanowisz się czy w sumie potrzebne to dziecko? Zrezygnujesz z wspólnych planów rzutujących na cały kształt Twojego życia, bo partnerowi się odwidziało i ot sobie zmienił zdanie?
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-28, 21:13   #572
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
I jedne i drugie potrafią uczulać.
Wiem że jesteś raczej przeciwniczką antykoncepcji hormonalnej, ale nie wiem czemu ograniczanie do niej dostępu ma być czymś dobrym.
Uważam po prostu, że jeśli nakłada się na rodziców odpowiedzialność za zdrowie i leczenie dziecka, to nie powinno się jednocześnie pozwalać na sytuację, w której ten rodzic nie ma dostępu do stanu zdrowia swojego dziecka. To byłaby dość paranoiczna sytuacja.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
poza tym jeżeli gumka pęknie trzeba wziać tabletkę PO - i zaczyna się ten sam problem co z samymi tabletkami anty.
Nie „trzeba”, ale „można”. Ale tak, wszystko może się sprowadzić do problemu z dostępem do środków hormonalnych. I tu chyba nawet problem byłby większy, bo doszedłby dodatkowy czynnik, czyli czas, który w przypadku tabletek PO jest bardzo istotny.

W takiej sytuacji można by przyjąć na przykład takie rozwiązania:
  • osoby niepełnoletnie nie mają dostępu do tabletek PO (ale to rozwiązanie ma oczywiste wady)
  • recepta na tabletkę PO jest wypisywana za zgodą rodzica i potem w razie czego nastolatka może ją od razu zażyć (moim zdaniem to dobry sposób dla każdej kobiety, która wie, że chciałaby mieć możliwość zastosowania środka PO, a jednocześnie wie, że mogłaby mieć problem z szybkim dostępem do lekarza)
  • recepta na tabletkę PO wypisywana na życzenie niepełnoletniej pacjentki, ale rodzic ma prawo do informacji na ten temat
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)

Edytowane przez Chatul
Czas edycji: 2014-01-28 o 21:38
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-28, 21:18   #573
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Uważam po prostu, że jeśli nakłada się na rodziców odpowiedzialność za zdrowie i leczenie dziecka, to nie powinno się jednocześnie pozwalać na sytuację, w której ten rodzic nie ma dostępu do stanu zdrowia swojego dziecka. To byłaby dość paranoiczna sytuacja.
rozumiem, że jeśli zmodyfikujemy sytuację i otrzymamy wymuszoną przez rodziców aborcję, to również będziesz twardo stała na stanowisku, że oni są odpowiedzialni za zdrowie i leczenie dziecka i to oni decydują, nawet jeśli robią to totalnie wbrew poglądom dziecka?
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-28, 21:35   #574
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

To z całym szacunkiem, ale chyba nie umiesz czytac ze zrozumieniem. I ja, i bodajże rembertowa, napisałyśmy, że taką decyzję podjęłybyśmy tylko i wyłącznie wtedy, gdyby ta potrzeba posiadania dziecka w głowie naszego partnera była naprawdę silna, przemyślana i na poważnie. Rembertowa pisała również wyraźnie o przegadaniu sprawy.
I nie, ja bym się nie zastanawiała czy może jednak nie jestem przypadkiem gotowa na bycie matką - z 2 przyczyn: raz, ze w moim przypadku to nie jest kwestia gotowosci (po prostu nie chcę i tyle, do niczego mi dziecko nie jest w życiu potrzebne), a dwa - to tak jakbym miała się zastanowić czy nazywam sie tak, jak się nazywam: nie muszę, bo to jest dla mnie oczywiste.


---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------


"Zmienić zdanie" to dorosły i odpowiedzialny człowiek może w kwestii tego czy lubi kisiel, czy może woli budyń. Gdyby moj partner nagle stwierdził, że chce mieć dziecko to by dla mnie znaczyło to, że jest to już kompletnie inna osoba niż ta, którą wybrałam i pokochałam. A to chyba jest jasne do czego prowadzi?
Ktoś tutaj pisał jakiś czas temu, że wyjeżdżanie z argumentem "nie umiesz czytać ze zrozumieniem" jest nie fair, bo można zwyczajnie wyjaśnić.


Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
to ja przypomnę, co napisałam na pytanie, co, jak mojemu partnerowi się odwidzi:

i dodam, że pomysł, żeby zastanowić się nad dzieckiem dla ratowania (długoletniego) związku jest tak głupi, że nie umiem nawet go wyszydzić, bo znajduje się poza skalą. Nie wiem, jak przedmiotowy stosunek do dziecka i do siebie trzeba mieć, żeby na niego wpaść. No po prostu nie wiem, mój mózg odmawia współpracy.
Faktycznie, zapamiętałam, że napisałaś to tylko Ty. Umknęło mi, że napisała to też klempaa.


I chciałam też wyjaśnić, że źle mnie zrozumiałaś. W moich pytaniach nie było absolutnie sugestii by dzieckiem ratować związek. Jestem absolutnie przeciwna takiemu postępowaniu i zawsze byłam ( tak samo jak braniu ślubu bo jest się w ciąży), miałam tylko i wyłącznie na myśli fakt czy każda z Was jest tak bardzo nastawiona, że dzieci mieć nie chce, że gdyby partner jednak zmienił zdanie ( nawet w tak poważnej kwestii) to zdecydowanie by się rozstała czy jednak może dopuszczacie opcję, że i Was taka perspektywa przekona.

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Odwróć sobie to pytanie.
Ustalasz z partnerem, że jesteście razem już pięć lat, kochacie się, super, więc za rok zaczynacie starania o dziecko. Po roku facet Ci mówi, że mu się odwidziało i jednak nigdy nie chce mieć dzieci. I co robisz? Z łatwością stwierdzisz "nie, to nie"? Zastanowisz się czy w sumie potrzebne to dziecko? Zrezygnujesz z wspólnych planów rzutujących na cały kształt Twojego życia, bo partnerowi się odwidziało i ot sobie zmienił zdanie?
Nie, oczywiście, że nie. Z tym, że ja pewnie bym sporo rozmawiała w tym temacie. Nie, raz, nie dwa, tylko bym dociekała dlaczego, czy może jednak jeszcze zmieni zdanie za rok etc....z Tym że akurat w tą stronę jest więcej dróg manewru tj. można poczekać kilka lat z nadzieją, że zmieni zdanie.

Nie mniej, poznałam Wasze zdanie i dziękuje.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ




Edytowane przez Magiusa
Czas edycji: 2014-01-28 o 21:36
Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-28, 21:35   #575
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
rozumiem, że jeśli zmodyfikujemy sytuację i otrzymamy wymuszoną przez rodziców aborcję, to również będziesz twardo stała na stanowisku, że oni są odpowiedzialni za zdrowie i leczenie dziecka i to oni decydują, nawet jeśli robią to totalnie wbrew poglądom dziecka?
Nie jestem zwolenniczką aborcji na życzenie, więc nie poprę jej bez względu na to, czy optować za nią będą rodzice wbrew woli córki, córka wbrew woli rodziców czy też zgodnie rodzice i córka.

Przy okazji, z tego, co wiem, to obecnie w przypadku osób mających przynajmniej 16 lat obowiązuje taka zasada, że do przeprowadzenia jakichkolwiek bardziej inwazyjnych zabiegów potrzebna jest zgoda rodzica oraz zgoda małoletniego. I moim zdaniem to sensowne, choć nie idealne rozwiązanie.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-28, 21:48   #576
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Nie jestem zwolenniczką aborcji na życzenie, więc nie poprę jej bez względu na to, czy optować za nią będą rodzice wbrew woli córki, córka wbrew woli rodziców czy też zgodnie rodzice i córka.
w obecnej sytuacji nie ma aborcji na życzenie, więc możemy uznać, że mamy tu aborcję na dowolną, dozwoloną prawnie okoliczność, albo może nawet i dwie. Ciąża z czynu zabronionego, zagraża życiu dziewczynki. To dość popularne w nastoletnim wieku. Albo nie zagraża, ale dziecko - którym oni, jak twierdzisz, mieliby się opiekować - urodzi się z bardzo poważną wadą rozwojową, a rodzice nie mają warunków, by się nim zająć. To mogą zdecydować wbrew woli córki, czy nie mogą?

Czy też możliwość decyzji wbrew woli córki obowiązuje jedynie wtedy, kiedy chodzi o to, co zgodnie z hipotetycznymi rodzicami potępiasz, bo jak w drugą stronę, to już nie, i cała ta teoria o rodzicach odpowiedzialnych za dziecko się kładzie na glebie i jęczy o wsparcie?
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-28, 22:04   #577
Rick Blaine
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 81
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
W gwoli sprosrowania obexnie znieczulenie jakiekolwiek przy porodzie jest darmowe.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
I tak, i nie:
http://www.rynekzdrowia.pl/Moim-zdan...ow,127809.html plus profesor Dębski (ordynator ginekologiczno - położniczego) w jakimś wywiadzie (stąd mi się to wzięło) mówił, że jednak w innych szpitalach pacjentki płacą.

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
w obecnej sytuacji nie ma aborcji na życzenie, więc możemy uznać, że mamy tu aborcję na dowolną, dozwoloną prawnie okoliczność, albo może nawet i dwie. Ciąża z czynu zabronionego, zagraża życiu dziewczynki. To dość popularne w nastoletnim wieku. Albo nie zagraża, ale dziecko - którym oni, jak twierdzisz, mieliby się opiekować - urodzi się z bardzo poważną wadą rozwojową, a rodzice nie mają warunków, by się nim zająć. To mogą zdecydować wbrew woli córki, czy nie mogą?

Czy też możliwość decyzji wbrew woli córki obowiązuje jedynie wtedy, kiedy chodzi o to, co zgodnie z hipotetycznymi rodzicami potępiasz, bo jak w drugą stronę, to już nie, i cała ta teoria o rodzicach odpowiedzialnych za dziecko się kładzie na glebie i jęczy o wsparcie?

I fakt, że seksualność, a więc i aktywność seksualna mimo, że wiąże się z kwestiami medycznymi to nie operacja oka. A każdy ma prawo do intymności - swoich granic. Jestem wstanie wyobrazić sobie tysiące sytuacji w których nastolatka uzna, że jej rodzice to nie są odpowiedni ludzie do poinformowania ich o tym, że jest aktywna seksualnie.

Moi rodzice byli za mnie odpowiedzialni, i dlatego sprzedali mi cały pakiet, łącznie z podarowaniem paczki prezerwatyw, ale już potem nie sprawdzali czy z niej ubyło. I nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek o to zapytał. Dlatego rozumiem, że wymóg by z dziewczyną, która uprawia seks i ma powyżej 15 lat (można wykluczyć przestępstwo) na wizytę przyszedł rodzic jest niesmaczny.

Nie wiem tylko dlaczego nie zastanawia was, że to w tych krajach gdzie aborcja jest legalna, szerzy się homopropaganda, a dżender wyłazi z lodówki rodzi się więcej dzieci i jak to się wszystko ze sobą łączy.
Rick Blaine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-28, 22:10   #578
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Kurcze, dziewczyny, ale jesteście zdeterminowane na te rozstania. Żadna nie rozważa nawet nad tym czy może się nie zastanowi czy jednak się nie zdecydować?
Magiuso, ale na co zdecydować? Na unieszczęsliwienie siebie, partnera i tego Bogu ducha winnego dziecka? Dziecka muszą chcieć oboje rodzice a z kolei urodzić, by utrzymać przy sobie faceta to totalny bezsens i w dodatku nigdy nikomu to na dobre nie wyjdzie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-28, 22:38   #579
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Rick Blaine Pokaż wiadomość
I tak, i nie:
http://www.rynekzdrowia.pl/Moim-zdan...ow,127809.html plus profesor Dębski (ordynator ginekologiczno - położniczego) w jakimś wywiadzie (stąd mi się to wzięło) mówił, że jednak w innych szpitalach pacjentki płacą.
Bardzo możliwe, że lekarze tego nie przestrzegają, ale to obecnie już nielegalne. Tak samo jak nielegalne jest pobieranie opłaty za tzw.poród rodzinny, niestety niektóre szpitale dalej to robią.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-28, 23:24   #580
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
w obecnej sytuacji nie ma aborcji na życzenie, więc możemy uznać, że mamy tu aborcję na dowolną, dozwoloną prawnie okoliczność, albo może nawet i dwie. Ciąża z czynu zabronionego, zagraża życiu dziewczynki. To dość popularne w nastoletnim wieku. Albo nie zagraża, ale dziecko - którym oni, jak twierdzisz, mieliby się opiekować - urodzi się z bardzo poważną wadą rozwojową, a rodzice nie mają warunków, by się nim zająć. To mogą zdecydować wbrew woli córki, czy nie mogą?

Czy też możliwość decyzji wbrew woli córki obowiązuje jedynie wtedy, kiedy chodzi o to, co zgodnie z hipotetycznymi rodzicami potępiasz, bo jak w drugą stronę, to już nie, i cała ta teoria o rodzicach odpowiedzialnych za dziecko się kładzie na glebie i jęczy o wsparcie?
Przede wszystkim, pisałam o tym, że dopóki na rodzicach ciąży obowiązek dbania o zdrowie dziecka, dopóty powinnni oni mieć dostęp do informacji na temat stanu zdrowia dziecka. Nie pisałam o tym, że mają wyłączne i niepodważalne prawo do decydowania o leczeniu własnego dziecka (zwłaszcza, że mówimy tutaj o dzieciach 15+).

Dla mnie sytuacje, które podałaś to sytuacje, jeśli nie patowe, to przynajmniej bliskie patowym. A to dlatego, że bez względu na to, kto podejmie ostateczną decyzję (rodzice czy dziecko), to druga strona też będzie odczuwała jej konsekwencje. I to nie byle jakie konsekwencje. Źle byłoby zmuszać kobietę do aborcji ale też źle byłoby stawiać jej rodziców w sytuacji, w której odpowiadają za zdrowie córki, ale nie mają wpływu na zabiegi, które przechodzi (albo też nawet nie mają informacji o tych zabiegach).
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 01:07   #581
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Przede wszystkim, pisałam o tym, że dopóki na rodzicach ciąży obowiązek dbania o zdrowie dziecka, dopóty powinnni oni mieć dostęp do informacji na temat stanu zdrowia dziecka. Nie pisałam o tym, że mają wyłączne i niepodważalne prawo do decydowania o leczeniu własnego dziecka (zwłaszcza, że mówimy tutaj o dzieciach 15+).
no więc pierwsza wizyta u ginekolożki była dla mnie wielce niemiła z uwagi na owo "prawo do informacji". Miałam bodaj niecałe szesnaście lat, jak to w tym wieku, spóźniał mi się okres. Po chyba dwóch miesiącach owego spóźnienia moja matka zaordynowała, że ginekolog, bo może coś złego. No to ginekolog. Stara wybrała, że ma to być kobieta, bo wprawdzie ona uważa, że lepiej do mężczyzn, no ale jak ja takie dziecko, to kobieta. Mnie nie pytała. No to ginekolożka.

Idziemy. Pani ginekolożka zaczyna od wywiadu, stara siedzi w gabinecie. Bo tak. Pada pytanie: czy współżyłam. Ja odpowiadam zgodnie z prawdą - bo niby dlaczego nie - że nie, nie współżyłam. No to badanie. Stara weg, ja na fotel, pani mówi, że sprawdzi, czy jest możliwe badanie przez pochwę, no i stwierdza braki w błonie. No to braki w błonie, może za intensywnie szpagat ćwiczyłam, co mi do tego. No tak mnie informuje, bo przecież zeznawałam w wywiadzie, że nie współżyłam. No ale nie współżyłam. Złażę z fotela, naciągam gacie na dupę, stara do gabinetu. Pani ginekolożka pierwsze, z czym wyskakuje, to że nie jestem dziewicą. No to nie jestem, starej to nie obeszło, ale ja do tej pory, jak o tym myślę, to masz szczerą ochotę tę panią ginekolożkę opluć.

Ona nie mogła wiedzieć, czy stara nie zrobi mi piekła, nie wyrzuci z domu albo cokolwiek. I jakkolwiek starej to nie obeszło, była chyba bardziej światła niż ta baba i wiedziała, że njus od pani lekarki nie jest równoznaczny z tym, że kłamię, to ja jednak nie miałam najmniejszej potrzeby dzielić się z nią, zwłaszcza w ten sposób, informacją o brakach w błonie, spowodowanych cholera wie czym. Niewątpliwie nie współżyciem.

Jakoś nie przypominam sobie, by jakikolwiek inny lekarz życzył sobie obecności starej lub starego w gabinecie, miał potrzebę zwierzania się z wyników badania, rozważenia na głos, co mi zapisać, albo cokolwiek podobnego. Pani ginekolożka miała. Jak myślisz, jakie to ma znaczenie dla relacji władzy?

Edytowane przez rembertowa
Czas edycji: 2014-01-29 o 01:09
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-29, 08:08   #582
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
no więc pierwsza wizyta u ginekolożki była dla mnie wielce niemiła z uwagi na owo "prawo do informacji". Miałam bodaj niecałe szesnaście lat, jak to w tym wieku, spóźniał mi się okres. Po chyba dwóch miesiącach owego spóźnienia moja matka zaordynowała, że ginekolog, bo może coś złego. No to ginekolog. Stara wybrała, że ma to być kobieta, bo wprawdzie ona uważa, że lepiej do mężczyzn, no ale jak ja takie dziecko, to kobieta. Mnie nie pytała. No to ginekolożka.

Idziemy. Pani ginekolożka zaczyna od wywiadu, stara siedzi w gabinecie. Bo tak. Pada pytanie: czy współżyłam. Ja odpowiadam zgodnie z prawdą - bo niby dlaczego nie - że nie, nie współżyłam. No to badanie. Stara weg, ja na fotel, pani mówi, że sprawdzi, czy jest możliwe badanie przez pochwę, no i stwierdza braki w błonie. No to braki w błonie, może za intensywnie szpagat ćwiczyłam, co mi do tego. No tak mnie informuje, bo przecież zeznawałam w wywiadzie, że nie współżyłam. No ale nie współżyłam. Złażę z fotela, naciągam gacie na dupę, stara do gabinetu. Pani ginekolożka pierwsze, z czym wyskakuje, to że nie jestem dziewicą. No to nie jestem, starej to nie obeszło, ale ja do tej pory, jak o tym myślę, to masz szczerą ochotę tę panią ginekolożkę opluć.

Ona nie mogła wiedzieć, czy stara nie zrobi mi piekła, nie wyrzuci z domu albo cokolwiek. I jakkolwiek starej to nie obeszło, była chyba bardziej światła niż ta baba i wiedziała, że njus od pani lekarki nie jest równoznaczny z tym, że kłamię, to ja jednak nie miałam najmniejszej potrzeby dzielić się z nią, zwłaszcza w ten sposób, informacją o brakach w błonie, spowodowanych cholera wie czym. Niewątpliwie nie współżyciem.

Jakoś nie przypominam sobie, by jakikolwiek inny lekarz życzył sobie obecności starej lub starego w gabinecie, miał potrzebę zwierzania się z wyników badania, rozważenia na głos, co mi zapisać, albo cokolwiek podobnego. Pani ginekolożka miała. Jak myślisz, jakie to ma znaczenie dla relacji władzy?
Moim zdaniem prawo do informacji o stanie zdrowia dziecka powinno dotyczyć jego chorób i leków, które przyjmuje/ma przyjmować, ale nie błony. Ona dla zdrowia nie ma najmniejszego znaczenia. Jestem też zdania, że 16-letni pacjent powinien mieć prawo wejść do gabinetu sam. I to nie tylko na czas badania, ale również na czas wywiadu lekarskiego.
A ginekolog, o której piszesz najwidoczniej nie chciała przekazać Twojej matce informacji dotyczących Twojego stanu zdrowia, ale zasugerować jej, że uprawiasz seks. I to jest według mnie problemem – konkretne zachowanie tej konkretnej ginekolog, a nie to, że gdybyś potrzebowała leków, to matka dostałaby informację jakich.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)

Edytowane przez Chatul
Czas edycji: 2014-01-29 o 08:28
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 08:21   #583
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
No tak, ale przecież decyzja o zostawieniu długoletniego partnera to też poważna decyzja, stąd moje zaskoczenie, że każda zdecydowanie wolałaby poświęcić wiele lat związku niż zastanowić się nad opcją czy może jednak nie czuje się gotowa by zostać matką.
Przecież ja nie twierdzę, że w obliczu zmiany zdania partnera należy ulec i rodzić dzieci, a najlepiej od razu 3ke tylko jestem zaskoczona, że żadna nie napisała, że może by się zastanowiła, przegadała, tylko każda zdecydowanie, że rozstanie i koniec.
No dobra, zgadzam sie , a on po roku chce jeszcze jedno z argumentem:" no przeciez jedno juz mamy i sobie radzisz, itd" i co wtedy?

Nikt nie napisał, że sie nie zastanawiał, ale takie rzeczy sie zwyczajnie czuje, że się nie chce, nie widzi sie w tym wydaniu,itd.

Skoro dajesz sie przekonać, zmieniasz zdanie to znaczy, że chciałas dzieci tylko potrzebowałaś argumentu partnera, oswojenia sie z tym, dojrzeć do tej decyzji.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 08:23   #584
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Moim zdaniem prawo do informacji o stanie zdrowia dziecka powinno dotyczyć jego chorób i leków, które przyjmuje/ma przyjmować, ale nie błony. Ona dla zdrowia nie ma najmniejszego znaczenia. Jestem też zdania, że 16-letni pacjent powinien mieć prawo wejść do gabinetu sam. I to nie tylko na czas badania, ale również na czas wywiadu lekarskiego.
A ginekolog, o której piszesz najwidoczniej nie chciała przekazać Twojej matce informacje dotyczące Twojego stanu zdrowia, ale zasugerować jej, że uprawiasz seks. I to jest według mnie problemem – konkretne zachowanie tej konkretnej ginekolog, a nie to, że gdybyś potrzebowała leków, to matka dostałaby informację jakich.
Zgadzam się Chatul. Ja też uważam, że trafiłaś po prostu na jakąś wredną prukwę Rembertowo, a nie porządnego ginekologa Gdyby mi powiedziano, że moja mama, choć kocham ją bardzo, ma wejść ze mną do gabinetu ginekologicznego, to mało, że ja bym zrobiła awanturę i tyle by mnie tam widzieli, ale ona też. I też w sumie dziwię się, że się nie odezwałaś, że sobie nie życzysz takich insynuacji ze strony tej pani pożal-się-borze doktor.

W ogóle, mam straszną alergię na określanie rodziców per "stara/stary", nie da się chociaż "matka/ojciec"?
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 09:10   #585
Rick Blaine
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 81
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Dobrze, nie weszłaby z Tobą. Ale potem dostała tę samą informację. Rembertowa też pisze, że matka była z nią tylko przy wywiadzie.
Dlatego ostatnie pytanie z postu Rembertowej pozostaje zasadne.
Rick Blaine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-29, 09:24   #586
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

To chyba nie jest tak do końca, bo lekarza jednak obowiązuje tajemnica lekarska. Na pierwszą wizytę też udałam się z mamą (też lekarka), ja sama poprosiłam o to, by to była ginekolożka. Pamiętam, że mama nie weszła ze mną do gabinetu, ale przed wizytą pogadała ze mną i pamiętam, ze prosiła, by niczego się nie wstydzić, mówić prawdę, bo sam wywiad jest objęty tajemnicą i lekarka nie poinformuje mamy o niczym, co tam zostanie powiedziane a jedynie o wyniku badania i sposobie leczenia. Miałam wtedy 15 lat, strasznie nieregularne krwawienia, obfite a bolało tak, że mdlałam z tego bólu.
Po wywiadzie i badaniu mamę wezwano do gabinetu i cała rozmowa toczyła się przy mnie. Rzeczywiście, nie padło ani jedno z tego, o czym powiedziałam w wywiadzie, nie wnikano czy jestem dziewicą, czy nie. Po prostu lekarka podała diagnozę i zaproponowała sposoby leczenia.

Wszystko zależy, na jakiego ginekologa się trafi. Jednak ma 100% to, co mówimy lekarzowi w wywiadzie jest objęte tajemnicą lekarską, nawet jeśli pacjentka jest nieletnia.

BTW
jeśli pacjentka jest nieletnia a ginekolog jest mężczyzną to z reguły bywa tak, że podczas wywiadu jest sam na sam z pacjentką, a przy samym badaniu asystuje pielęgniarka.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2014-01-29 o 09:32
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 10:10   #587
milionmalychkawalkow
Zadomowienie
 
Avatar milionmalychkawalkow
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 304
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Kurcze, dziewczyny, ale jesteście zdeterminowane na te rozstania. Żadna nie rozważa nawet nad tym czy może się nie zastanowi czy jednak się nie zdecydować?
Bo co, panu się zachce, to im też musi? Litości.

Tass, Simone to już nie jest skrajna, teraz to babuleczka feminizmu : )
W sumie to nawet nie wiem, kto teraz może być skrajny (poza posłanką Kempą zaciekle walczącą z genderem - so queer! ).
__________________


IG
👊 🔥♀ 💥 ✊
intersekcjonalizm | siostrzaństwo | moc kobiet
g i r l o n f i r e
milionmalychkawalkow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 11:44   #588
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez milionmalychkawalkow Pokaż wiadomość
Bo co, panu się zachce, to im też musi? Litości.

Tass, Simone to już nie jest skrajna, teraz to babuleczka feminizmu : )
W sumie to nawet nie wiem, kto teraz może być skrajny (poza posłanką Kempą zaciekle walczącą z genderem - so queer! ).
Gdybyś wyglądała tak, jak posłanka Kempa, też byś zaciekle walczyła z genderem. Bo tak obiektywnie patrząc na posłankę Kempę to ni to facet ni to baba^^
Dobra, cicho być, bo znowu zarobię karniaka^^
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 14:23   #589
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
tabletkę PO
Tabletka PO kojarzy mi się z Platformą Obywatelską

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Taka tabletka po stosunku przeciez tez jest aborcją. No dobra, nie jest wg medycyny, prawa, itp, ale jakby przestudiować mechanizm działania tej tabletki to owszem, może już dojść w momencie jej przyjmowania do zapłodnienia komórki jajowej i jest to po prostu poronienie na żądanie. Czyli aborcja w bardzo wczesnym stadium. Tabletki z WOW sa klasyfikowane jako metoda aborcyjna chociaż płód nie ma rąk, nóg, mózgu, natomiast tabletka po jest doraźna metodą antykoncepcyjną? Jaka jest granica polskiego prawa, od której można przyjąć, ża zaczyna sie aborcja?
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 14:32   #590
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

jakie poronienie skoro nie ma zagnieżdżonego zarodka w macicy?
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 14:37   #591
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Ale jest w jajowodzie. Więc jakby nie było materiał genetyczny juz jest ustalony. Poza tym co za różnica gdzie przebywa zarodek? Jak za 5 minut pojawi się w macicy to już będzie źle jeśli zginie, a jak jest jeszcze w jajowodzie to można z nim robic co się chce?
Dla mnie w ogóle prawo jest niejednoznaczne, jak zezwalają na spirale i tabletki to niech zezwolą na tabletki poronne, a jak nie zezwalają na tabletki pornne to niech zrobią tez porządek ze spiralami i tabletkami po stosunku, bo to działa tak samo tylko na wcześniejszym etapie.
Co do tabletek antykoncepcyjnych to nie będę się wypowiadać o ich działaniu, bo nie wiem, a nie chcę mówić tego co usłyszałam w kościele.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2014-01-29 o 14:41
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 14:37   #592
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Taka tabletka po stosunku przeciez tez jest aborcją. No dobra, nie jest wg medycyny, prawa, itp, ale jakby przestudiować mechanizm działania tej tabletki to owszem, może już dojść w momencie jej przyjmowania do zapłodnienia komórki jajowej i jest to po prostu poronienie na żądanie. Czyli aborcja w bardzo wczesnym stadium. Tabletki z WOW sa klasyfikowane jako metoda aborcyjna chociaż płód nie ma rąk, nóg, mózgu, natomiast tabletka po jest doraźna metodą antykoncepcyjną? Jaka jest granica polskiego prawa, od której można przyjąć, ża zaczyna sie aborcja?
Aborcja może być tylko wtedy, gdy jest ciąża. A za ciążę uznaje się stan od momentu zagnieżdżenia się zapłodnionej komórki jajowej w błonie śluzowej macicy.
Co do mechanizmu tabletek PO, to w ulotce Escapelle jest informacja, że może ona powodować, że zapłodniona komórka jajowa nie da rady się zagnieździć, za to w ellaOne (ma inny skład niż Escapelle) takiej informacji nie znalazłam.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 14:39   #593
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Tabletka PO kojarzy mi się z Platformą Obywatelską

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Taka tabletka po stosunku przeciez tez jest aborcją. No dobra, nie jest wg medycyny, prawa, itp, ale jakby przestudiować mechanizm działania tej tabletki to owszem, może już dojść w momencie jej przyjmowania do zapłodnienia komórki jajowej i jest to po prostu poronienie na żądanie. Czyli aborcja w bardzo wczesnym stadium. Tabletki z WOW sa klasyfikowane jako metoda aborcyjna chociaż płód nie ma rąk, nóg, mózgu, natomiast tabletka po jest doraźna metodą antykoncepcyjną? Jaka jest granica polskiego prawa, od której można przyjąć, ża zaczyna sie aborcja?
A do jakiego wieku plodu mozna przyjmowqc tabletke z WOW? Tylk do 5 tygodnia ciazy?
Bo zawiazki rak i nog sa juz w 5tc, a w 8 tc to juz rece i nogi z ksztaltujacymi sie palcami. Z kolei mozg jest juz w 6tc u plodu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-29, 14:43   #594
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Nie wiem, ale zastanawiałam się co by było gdyby kobieta przyjęla te tabletki np w 4 miesiącu ciąży. Czy wywołałaby przedwczesny poród i poroniła, czy uszkodziłaby dziecko, czy w ogóle by nie zadziałały.
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 14:45   #595
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

widzę, że niektórzy chcą swoją własną biologię rozmnażania człowieka stworzyć
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 14:48   #596
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Gdybyś wyglądała tak, jak posłanka Kempa, też byś zaciekle walczyła z genderem. Bo tak obiektywnie patrząc na posłankę Kempę to ni to facet ni to baba^^
Dobra, cicho być, bo znowu zarobię karniaka^^
Ale wy mówicie o Kempie, czy o Grodzkiej? Bo mam jakieś dziwne wrażenie, że wam się nazwiska pomyliły, Kempa wcale tak koszmarnie nie wygląda
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 14:50   #597
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Co do mechanizmu tabletek PO, to w ulotce Escapelle jest informacja, że może ona powodować, że zapłodniona komórka jajowa nie da rady się zagnieździ.
A ja czytałam (może przeoczyłam i rzeczywiście chodzi o zagnieżdżenie), że może spowodować, że nie dojdzie do zapłodnienia. Zależy to od czasu przyjęcia takiej tabletki dlatego jesli to prawda to moim zdaniem zawsze warto mieć taką w pogotowiu żeby móc szybko od razu przyjąć jesli ktoś za nieetyczne uważa pozbywanie sie z organizmu zapłodnionej komórki jajowej.
Kościół podobno uznaje tabletkę po w przypadku gwałtu pod warunkiem, że nie doszło do zapłodnienia.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2014-01-29 o 14:52
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 14:53   #598
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

ta tabletka albo nie dopuszcza do zapłodnienia albo do zagnieżdżenia zarodka w macicy
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 14:53   #599
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
A do jakiego wieku plodu mozna przyjmowqc tabletke z WOW? Tylk do 5 tygodnia ciazy?
Bo zawiazki rak i nog sa juz w 5tc, a w 8 tc to juz rece i nogi z ksztaltujacymi sie palcami. Z kolei mozg jest juz w 6tc u plodu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Jaki mozg kobieto?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 15:02   #600
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: WOMEN ON WEB czyli medyczna aborcja...

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
A ja czytałam (może przeoczyłam i rzeczywiście chodzi o zagnieżdżenie), że może spowodować, że nie dojdzie do zapłodnienia. Zależy to od czasu przyjęcia takiej tabletki dlatego jesli to prawda to moim zdaniem zawsze warto mieć taką w pogotowiu żeby móc szybko od razu przyjąć jesli ktoś za nieetyczne uważa pozbywanie sie z organizmu zapłodnionej komórki jajowej.
Kościół podobno uznaje tabletkę po w przypadku gwałtu pod warunkiem, że nie doszło do zapłodnienia.
A w jaki sposób Kościół to sprawdza?
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-05-14 18:25:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.