Nie mam pomysłu na tytuł wątku,bo cały czas myślę o moim dzieciątku,mamy IX-X'13,cz.V

[karolson]

Napisane przez bajka1807

miedzy innymi, ale prawda jest taka ze dopiero teraz sprawy sa naglasniane, no i korzystajac z forum ktoro ma tysiace uzytkowniczek nie sposob nie trafic na taka historie.

tez racja albo ten Pan od bliźniąt z Woclawka kiedyś ludzie by płakali po kątach a teraz gwiazda tv, chodź akurat uważam że trzeba walczyć z patologią w służbie zdrowia...

[tassia]

a w ogole to wpadla tesciowa do mnie
i zamiast sie.irytowac jak zwykle jej uwagami powiedzialam: dobrze ze jestes, nie bede wam przeszkadzac, spadam na silownoe, bede za 2 godzinki

i wlasnie pedaluje na orbitreku i nadrabiam zaleglosci watkowe
a najlepsze ze wyszlam z domu z wlaczonym szumem suszarki na tablecie i zauwazylam przed chwila
tak sie.juz przyzwyczailam do tych.dzwiekow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

Napisane przez maharet1092

Tylko niestety nie wszystkie dzieci sa takie schematyczne, jedne potrzebuja troche wczesniej, inne pozniej.Moje jakby jadlo wg schematu to by ryczalo z glodu bez ustatku.

Oczywiscie nie chodzi tu o zaden wyscig, kazda mama zna najlepiej swoje dziecko i nim sie powinna sugerowac i, a nie tym ile dzeiewczyn w watku co wprowadzily i w jakich ilosciach.

A te mamy co daja tez maja prawo pisac o tym czy smakowalo, czy nie, ile zjadlo, jaka kupka itp

dokładnie.

Napisane przez karolson

ale ostatnio jest ich za dużo...

moim zdaniem np lekarzy zjada rutyna pośpiech i chęć zysku

i zbyt wiele godzin pracy, no ale to tylko kasa się liczy.

[your Angel]

Napisane przez Natala84

wiesz co
z Marysią bardzo często tak miałam, ze mimo iż ubrana typowo dziewczęco (np w różowe czy fioletowe ciuszki, z opaską na głowie) to ludzie pytali jak ten chłopiec ma na imię mina bezcenna jak odpowiadałam że Marysia
i już widzę, że jakieś mikro kolczyki (no bo duże to już w ogóle mega pomyłka) by zauważyli
jak spanko Małego? lepiej trochę?

Grunt, że się nie przejmowałaś. Maluchy do pewnego momentu mają prawo wyglądać uniseks

Ja do roczku byłam łysa więc zapewne nietrudno było mnie pomylić z chłopcem Całe szczęście uszy miałam przekłute jak sama o to poprosiłam.

Mały ma kolejną noc z rzędu, że pierwszy sen jest 3,5 godziny - więc ten zwyczaj na razie wrócił. To już dla mnie dużo.
Dalej będziemy walczyć

Napisane przez niebede

A jak położna do mnie przychodziła, to mówiła, że można oduczyć dziecko budzenia się w nocy na jedzenie, podając mu wodę z glukozą i dziecko ma wtedy pojąć, że to nic smacznego i nie warto się budzić w nocy na jedzenie.

Chyba nie do końca się zrozumiałyśmy, ale takie uroki rozmowy na forum Mniejsza z tym.

Co do zacytowanego to taka położna powinna stracić prawo wykonywania zawodu. Serio, jak można takie bzdury gadać i zachęcać młodą matkę do takich eksperymentów.
Pomijając, że nocne mleko jest najbardziej wartościowe i bardzo pomaga w "robieniu" wagi, to taka filozofia żeby uczyć parumiesięczne dziecko, że nie ma zawracać mamusi głowy swoim głodem jest po prostu przykra.
Chyba nawet jak karmione butelką to ma prawo zgłodnieć w nocy

Poza tym dla mojego karmionego piersią dziecka i tak to sie nie sprawdzi, bo on się często nie wybudza na jedzenie tylko na nie-wiadomo-co.

[Madziuchna27]

Napisane przez ladanseuse14

Jestem załamana. Julia od soboty była u dziadków, bo ja na studia a mąż w pracy. Wczoraj rano ją odebraliśmy, ja byłam w pracy więc mąż z nią siedział. Ponoć cały czas była grzeczna, śmiała się itp. Dziś mam (w końcu) dzień wolny i jestem z nią sama. Od rana płacze i stęka. Czy ona mnie zapomniała? Nie lubi już? Jestem zrozpaczona i mam wyrzuty sumienia. Prawie jej nie widuję. Wszyscy sobie z nią radzą a jak ja z nią dziś zostałam to nie umiem sobie poradzić

Spokojnie, nadrobicie szybciutko

Napisane przez butterfly20

na styczniówkach tragedia dziewczyna miała tp 6.02,córka się nie ruszała, u położnej i w szpitalu okazało się,że brak tętna i 27.01 wywoływali poród. A miała już skurcze Straszne

koszmar
Boże, jak to trzeba szybko reagować na każdy niepokojący sygnał. Pamiętacie, jak u nas nie było dnia, żeby 3-4 z nas nie pisały, że dziecko się rusza za słabo/w ogóle/za mocno? Jak jeździłyśmy na IP....

Może to zabrzmi strasznie, źle, ale stracić dziecko tuż przed porodem jest tragedią niewyobrażalną, a niektóre matki rozpaczają po utracie ciąży np. w 6 tygodniu....

[nephelim89]

Hej,
Choroba mnie rozwaliła. Wchodzę a tu tyle do nadrobienia- po godzinie jestem na bieżąco

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

o ja gaduly poszalalyscie...mam jakies 50 stron w tyl :P
no ale nic dziwnego jak w polsce zima... ja wlasnie wrocilam z 3h spaceru...zrobilismy z 8 km ale u nas dzis wiosennie i piekne slonko
musze sie brac za sprzatanie

czy ktoras z Was planuje wprowadzac pokarmy stale metoda BLW?
http://dziecisawazne.pl/wczesne-samo...lat-czyli-blw/

Ciekawa metoda tyle ze chyba nie dla mnie- nie miałabym cierpliwości na wybierające jedzenie dziecko

Napisane przez papuga_69

Dziewczyny co robią Wasze dzieciaki gdy siedzicie na wizażu ?

tata sie z nim bawi albo śpiocha czy też bawi się na macie, kocyku itp

Napisane przez nena_milka

Cześć

Smutno mi... babcia umarła nad ranem


Nadrabiam. ..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nena współczuję i mocno przytulam

Napisane przez anutka171

Bardzo mi przykro



Najlepszego
I brawa dla tz za prezent zazdraszczam

Ale sie najadlam ciasta i nie dziwne, ze waga w miejscu stoi

I musze sie wyzalic...

Wczoraj byli u nas rodzice tz. oprocz tego zawsze w niedziele przyjezdzaja na 5 minut i pierwsze co robi tesciowa to prosi o zdjecie, bo maly tak szybko rosnie. nosz kurna, szlag mnie od razu trafil. wnuk ich praktycznie nie zna, a ona se zdjecia bedzie robic, zeby sie nim chwalic :/ juz nie wspominajac o fakcie, ze nic od nich nigdy nie dostaje, nawet glupich spiochow za 10 zl
zreszta na swieta tez nic nie dostal. lacznie w trojke dostalismy od nich 1/3 tony wegla stwierdzili, ze przeciez Jakub korzysta z ogrzewania. wiec wczoraj pochwalilam sie, ze od moich rodzicow dostal krzeselko do karmienia (za ponad 250zl), a drugiemu wnukowi kupili chodzik-pchacz szczeniaczek z fp, ktory tez niemalo kosztowal. szczeka im opadla. i bardzo dobrze juz nie mowiac o tym, ze zadnej pomocy od nich nie mamy. nawet nie moge go z nimi zostawic bo sie boje takze zazdroszcze Wam bardzo, ze macie fajnych tesciow

spoko rodzice mojego Tż widzą Wiktora tylko na zdjęciach

Napisane przez marysia_258

niezly agent z niego.

Moja Maja w niedziel dala czadu.
Ja poszlam na gore sie kapac maz odladal mecz( final recznej)
W pewnym momencie slysze jak Maja wola
-tato chodz na gore
-Maju ogladam mecz nie teraz
-tato no chodz
-no Maju daj mi obejrzec
-tato !kto jest wazniejszy?! Dziecko czy mecz?! ,bo mnie sie wydaje ze dziecko
Tacie szczeka opadla i poszedl za dzieckiem na gore a ja myslalam ze ze smiechu sie w wannie utopie

Dziewczyny widzialyscie jakie w C&A sa piekne ciuszki dla dzieci. I to wcale nie takie drogie. Ja wczoraj kupilam malemu dwie pary dresikow (naprawde fajna jakosc) za 34,90zl

Maja mądra dziewczynka a tekst- mistrzostwo uśmiałam się

Napisane przez bajka1807

widzisz to przeznaczenie


dziewczyny ale czemu podniecacie sie tym rozszerzaniem diety? kazda matka robi jak uwaza za sluszne i to jej sprawa kiedy jak i dlaczego. wiec bez sensu sa dla mnie posty z oburzeniem

dokładnie każda z nas chce dla swojego dziecka jak najlepiej i nie ma co się bulwersowac

Napisane przez maharet1092

Tylko niestety nie wszystkie dzieci sa takie schematyczne, jedne potrzebuja troche wczesniej, inne pozniej.Moje jakby jadlo wg schematu to by ryczalo z glodu bez ustatku.

Oczywiscie nie chodzi tu o zaden wyscig, kazda mama zna najlepiej swoje dziecko i nim sie powinna sugerowac i, a nie tym ile dzeiewczyn w watku co wprowadzily i w jakich ilosciach.

A te mamy co daja tez maja prawo pisac o tym czy smakowalo, czy nie, ile zjadlo, jaka kupka itp

Zgadzam się w 100% z tym co napisałaś.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czaszka_]

Napisane przez butterfly20

na styczniówkach tragedia dziewczyna miała tp 6.02,córka się nie ruszała, u położnej i w szpitalu okazało się,że brak tętna i 27.01 wywoływali poród. A miała już skurcze Straszne

[butterfly20]

Napisane przez Aaamelkaa

przyszło zamówienie z gemini ,uwzględnili moje prośby o kolory
i uwaga wzięłam różową miseczkę do karmienia i jest piękna

Jaką?Poka poka

Napisane przez bajka1807

hmm zalezy od butele, tzn z czego sa zrobione, z jakiego plastiku bo nie wszystkie mozna



tal chyba wlasnie jest, ze babcie bardziej sa za dziecmi swoich corek, ale nie dlatego ze same tego chca tylko dlatego ze to corki sa przy matkach, a synowe trzymaja sie z dala generalnie. bo kazda corka woli swoja matke zazwyczaj, you know what i mean ?

to prawda. córki też chętniej dają swoim mamom pod opiekę dziecko, chociaż oczywiście wyjątki się zdarzają.
Ja oczywiście chętniej widuję się z moimi rodzicami i im zostawiam Tusię, ale nie mam oporów zostawić ją z T. I ogólnie T. zawsze super reagują na małą i nie mogę porównać ich traktowania dzieci ich córki z traktowaniem Natalki, bo tamte dzieci mają 7 i 10 lat, więc to już zupełnie inna liga.
z kolei moja bratowa niechętnie daje swojego synka pod opiekę moim rodzicom, pomimo,że są na miejscu, a jej rodzice mieszkają 40 km stąd...

Napisane przez ladanseuse14

Jestem załamana. Julia od soboty była u dziadków, bo ja na studia a mąż w pracy. Wczoraj rano ją odebraliśmy, ja byłam w pracy więc mąż z nią siedział. Ponoć cały czas była grzeczna, śmiała się itp. Dziś mam (w końcu) dzień wolny i jestem z nią sama. Od rana płacze i stęka. Czy ona mnie zapomniała? Nie lubi już? Jestem zrozpaczona i mam wyrzuty sumienia. Prawie jej nie widuję. Wszyscy sobie z nią radzą a jak ja z nią dziś zostałam to nie umiem sobie poradzić

kochana to na pewno chwilowe

Napisane przez 87czarna

SZALONE!!!!! Wszystkiego nie dam rady nadrobić,nie ma bata!


Super, bardzo się cieszę


Brawa za mafefkę
Jula nosi od dłuższego czasu 68,ale już niedługo,bo wyrasta mi z połowy rzeczy :/ Body,które Maja nosiła do 6 miesiąca Jula ma teraz na styk


Zazwyczaj leży w leżaczku albo Tż nią się zajmuje





Witaj


O kurcze,oby to nie było to!!


Weźźźźźźźźźźźźź,mnie też


Bardzo mi przykro,Kochana

Ja miałam dziwny sen i też się boję o babcię...


Mniej się udzielałam,bo przez ostatnie dwa dni miałam sporo roboty ze szkoły,no i szukaliśmy przedszkola dla Majki. Wczoraj pół dnia jeździliśmy po sklepach,bo w sobotę idziemy na urodziny córki koleżanki, no i przy okazji kupiłam sobie buty, Mai fajny komplecik z Tesco i opaski Julce
Zakwasy miałam niemiłosierne i uwierzcie mi,że ledwo chodziłam Dzisiaj znowu idę,więc mam nadzieję,że będzie coraz lepiej


A i jeszcze jedno...
T_89 JESTEŚ MISZCZZZZZZZZZZZZ!

niepotrzebnie się starasz-i tak tego nie przeczyta

I jak sesja?

Napisane przez bajka1807

niestety nie pierwsza i nie ostatnia taka tragedia.

tak, ale na szczęście rzadka na naszym forum.
lubię czytać opisy porodów,więc zawsze zaglądam do innych wątków.

[misia332]

Mnie niż rozszerzanie diety, bardziej wkurza dramtyzowanie, że dziecko budzi się w nocy na JEDZENIE. Moje też się budzi i musi dostać jeść ( w sumie to dobrze, że chociaz w nocy je ). Muszę go wtedy też przewinąć i poprzytulać. Taki urok małych dzieci.

A to co przeczytałam o oszukiwaniu wodą z glukozą, no porażka. gdybym tak oszukiwała swoje dziecko to ważyłoby pewnie z 4 kg.

Kornel od wczoraj nie je więcej niż 40-50 ml z wielkim płaczem, histerią i walką.
Od razu piszę to nie wina mleka, bo jeszcze nie zmieniłam, to nie wina butelki, bo próbowałam z 3 różnych, nie ma plesniawek, nie boli go brzuszek ani nic innego. Zęby to też nie są.

I zawsze najpierw dostaje mleko, ewentualnie później herbatkę, soczek czy coś innego.

Pediatra nam powiedziała ostatnio, że to albo minie, albo nie. po prostu taki jego urok. Dlatego mamy pozwolenie, żeby wprowadzac szybciej.

[bajka1807]

ja na szczescie nie mam problemow z tesciami, tz sie juz przyzwyczail ze jestem na nie jesli chodzi o opieke nad dziewczynami, pozwolilam tylko na to jak bylam zmuszona gdy chodzilam na podyplomowke, ale to tez bylo pod warunkiem ze bedzie to u nas w domu. zreszta generalnie oni sie nie wtracaja, ze mna nie gadaja bo nie mamy o czym a problem sam sie rozwiazal bo tesciowa wyjechala do Anglii pilnowac dziecka kuzynki mojego tz i wraca dopiero w lipcu, przez co jestem zwolniona z jezdzenia do tescia

za to nie mam juz oporow zeby zostawiac Blanke siostrze tz, ale to moze tez dlatego ze jest wieksza no i lubi jej syna, za ktorym niestety nie przepadam bo uwazam ze Blanka zbyt duzo glupich zachowan od niego lapie. teraz tz zaproponowal zeby w sobote B. u nich na noc zostawic. ciekawe bo poprzednim razem bylo jak w domu, budzila sie w nocy i wedrowala do nich do lozka wiec nie wiem czy sie szwagierka zgodzi

[maharet1092]

Napisane przez butterfly20

na styczniówkach tragedia dziewczyna miała tp 6.02,córka się nie ruszała, u położnej i w szpitalu okazało się,że brak tętna i 27.01 wywoływali poród. A miała już skurcze Straszne

[butterfly20]

Napisane przez Madziuchna27

Spokojnie, nadrobicie szybciutko



koszmar
Boże, jak to trzeba szybko reagować na każdy niepokojący sygnał. Pamiętacie, jak u nas nie było dnia, żeby 3-4 z nas nie pisały, że dziecko się rusza za słabo/w ogóle/za mocno? Jak jeździłyśmy na IP....

Może to zabrzmi strasznie, źle, ale stracić dziecko tuż przed porodem jest tragedią niewyobrażalną, a niektóre matki rozpaczają po utracie ciąży np. w 6 tygodniu....

Każda strata jest straszna,ale w tak późnej ciąży to już w ogóle.
Dziwi mnie tylko,że cały poprzedni dzień pisała,że mała się nie rusza i nie pojechała wcześniej do szpitala. Chociaż ona chyba mieszka w UK, nie wiem jak tam jest.

[czaszka_]

Napisane przez tassia

a w ogole to wpadla tesciowa do mnie
i zamiast sie.irytowac jak zwykle jej uwagami powiedzialam: dobrze ze jestes, nie bede wam przeszkadzac, spadam na silownoe, bede za 2 godzinki

i wlasnie pedaluje na orbitreku i nadrabiam zaleglosci watkowe
a najlepsze ze wyszlam z domu z wlaczonym szumem suszarki na tablecie i zauwazylam przed chwila
tak sie.juz przyzwyczailam do tych.dzwiekow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale bylas mila dla tesciowej

[Aaamelkaa]

http://canpolbabies.com/pl/produkty/...gory:13/page:1

Motyl taka jak w linku, w realu kolor jest ładiutki bo ciemny róż

[bajka1807]

Napisane przez misia332

Mnie niż rozszerzanie diety, bardziej wkurza dramtyzowanie, że dziecko budzi się w nocy na JEDZENIE. Moje też się budzi i musi dostać jeść ( w sumie to dobrze, że chociaz w nocy je ). Muszę go wtedy też przewinąć i poprzytulać. Taki urok małych dzieci.

A to co przeczytałam o oszukiwaniu wodą z glukozą, no porażka. gdybym tak oszukiwała swoje dziecko to ważyłoby pewnie z 4 kg.

Kornel od wczoraj nie je więcej niż 40-50 ml z wielkim płaczem, histerią i walką.
Od razu piszę to nie wina mleka, bo jeszcze nie zmieniłam, to nie wina butelki, bo próbowałam z 3 różnych, nie ma plesniawek, nie boli go brzuszek ani nic innego. Zęby to też nie są.

I zawsze najpierw dostaje mleko, ewentualnie później herbatkę, soczek czy coś innego.

Pediatra nam powiedziała ostatnio, że to albo minie, albo nie. po prostu taki jego urok. Dlatego mamy pozwolenie, żeby wprowadzac szybciej.

czemu sie tlumaczysz ?
moze Kornel poprostu ma w tylku mleko? pisalam nie raz ze sama bylam takim dzieckiem i moja matka od 2 miesiaca zycia musiala mnie 7 razy dziennie karmic zupa, albo specjalnym jedzeniem dla dzieci chorych na celiake. serio, nie rozumiem calego tego szumu i stwierdzen "nie wiem czemu wam sie spieszy do rozszerzania diety" dla mnie cos takiego jest zbedne. tak samo jak nie spodobal mi sie sarkazm Matall odnosnie wyscigu bo to bzdura.
ale oczywiscie kazdy ma prawo wyrazac swoje zdanie

[papuga_69]

Napisane przez butterfly20

na styczniówkach tragedia dziewczyna miała tp 6.02,córka się nie ruszała, u położnej i w szpitalu okazało się,że brak tętna i 27.01 wywoływali poród. A miała już skurcze Straszne

okropna tragedia nie wyobrażam sobie jak teraz czuje się ta kobieta

[badzia987]

Napisane przez ladanseuse14

Jestem załamana. Julia od soboty była u dziadków, bo ja na studia a mąż w pracy. Wczoraj rano ją odebraliśmy, ja byłam w pracy więc mąż z nią siedział. Ponoć cały czas była grzeczna, śmiała się itp. Dziś mam (w końcu) dzień wolny i jestem z nią sama. Od rana płacze i stęka. Czy ona mnie zapomniała? Nie lubi już? Jestem zrozpaczona i mam wyrzuty sumienia. Prawie jej nie widuję. Wszyscy sobie z nią radzą a jak ja z nią dziś zostałam to nie umiem sobie poradzić

Na pewno Cię mocno kocha i to Ty jesteś najważniejszą osobą w jej życiu. A może 'wszyscy" powiedzieli Ci, że Mała jest grzeczna żeby Cię niepotrzebnie nie denerwować.

[misia332]

Napisane przez bajka1807

czemu sie tlumaczysz ?
moze Kornel poprostu ma w tylku mleko? pisalam nie raz ze sama bylam takim dzieckiem i moja matka od 2 miesiaca zycia musiala mnie 7 razy dziennie karmic zupa, albo specjalnym jedzeniem dla dzieci chorych na celiake. serio, nie rozumiem calego tego szumu i stwierdzen "nie wiem czemu wam sie spieszy do rozszerzania diety" dla mnie cos takiego jest zbedne. tak samo jak nie spodobal mi sie sarkazm Matall odnosnie wyscigu bo to bzdura.

sfrustrowałam się własnie kolejnym karmieniem, zjadł 30 ml mleka walcząc ze mną, ale marchewkę z ziemniakiem, wciągnął jednym pędem cały 50 ml kubeczek, i na dodatek teraz leży na macie i świetni się bawi, co chwilę wydając dźwięk "hauuuuuuuuuuuuuuuuuu "

[czaszka_]

dziewczyny wytlumaczcie mi cos w rajconalny sposob o co chodzi mojemu dziecku? calymi dniami jest ze mna, bawi sie ze mna itd duzo sie usmiecha ale prawie wogole do mnie nie "gada".A jak moj tż lub tesc pojawia sie na chwile to wtedy Julka piszcy z radosci i gada jak najęta nawet i 10 minut. Nie lubi mnie?

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez misia332

sfrustrowałam się własnie kolejnym karmieniem, zjadł 30 ml mleka walcząc ze mną, ale marchewkę z ziemniakiem, wciągnął jednym pędem cały 50 ml kubeczek, i na dodatek teraz leży na macie i świetni się bawi, co chwilę wydając dźwięk "hauuuuuuuuuuuuuuuuuu "

dobrze ze chociaz ta marchewke zjadl, moze rzeczywiscie nie bedzie mlekolubny

[misia332]

Napisane przez czaszka_

dziewczyny wytlumaczcie mi cos w rajconalny sposob o co chodzi mojemu dziecku? calymi dniami jest ze mna, bawi sie ze mna itd duzo sie usmiecha ale prawie wogole do mnie nie "gada".A jak moj tż lub tesc pojawia sie na chwile to wtedy Julka piszcy z radosci i gada jak najęta nawet i 10 minut. Nie lubi mnie?

no własnie dlatego, że jest z Tobą cały dzień. A ich widzi tylko chwilę.

[badzia987]

Napisane przez czaszka_

dziewczyny wytlumaczcie mi cos w rajconalny sposob o co chodzi mojemu dziecku? calymi dniami jest ze mna, bawi sie ze mna itd duzo sie usmiecha ale prawie wogole do mnie nie "gada".A jak moj tż lub tesc pojawia sie na chwile to wtedy Julka piszcy z radosci i gada jak najęta nawet i 10 minut. Nie lubi mnie?

U nas to samo od kilku dni . Gadałam z Tż-tem i stwierdziliśmy że chyba przez cały dzień ma dość mojej facjaty. Tż przychodzi z pracy to guga, piszczy z zachwytu. A przy mnie to eee eee eeee ee.

[bajka1807]

Napisane przez misia332

sfrustrowałam się własnie kolejnym karmieniem, zjadł 30 ml mleka walcząc ze mną, ale marchewkę z ziemniakiem, wciągnął jednym pędem cały 50 ml kubeczek, i na dodatek teraz leży na macie i świetni się bawi, co chwilę wydając dźwięk "hauuuuuuuuuuuuuuuuuu "

przynajmniej jest zadwolony. Amelka ostatnie dni tez slabo pije mleko, w ciagu dnia pije znow po 60 ml, pelna porcje 120 wypije dopiero przed snem, ale to tez nie zawsze. jak sie przebudzi w nocy to tez tylko polowe porcji i juz steka ze nie, odwraca glowe itp.

[Little_Spark]

Napisane przez ja-ika

moja też ma na rączkach, raz mniej raz więcej i też nie wiem od czego ja kp więc myślałam, że to od mojej diety, ale jem cały czas to samo. Smaruję kremem Emolium i pomaga

hmm, właśnie też poki co staram sie to natluscic linomagiem z wit. A i E zobaczymy czy cos pomoze

siostra doradziła mi wykapac w krochmalu, próbowała ktoras

ja tez mysle, ze cos jednak zjadlam i obawiam sie ze moze chodzic o czekolade
z tym, ze jadlam juz dawno i nic mu nie bylo, takze sama juz nie wiem

Napisane przez kasiuni_a

A jeszcze odnośnie tego co bajka napisała, że każda córka woli swoją mamę, to jest jedyny powód, że się zastanawiam czy aby jednak jeszcze córki nie mieć



oo fajnie, a kiedy to było?
ja mieszkałam jakiś czas na Piotrkowskiej, bo też nie jestem stąd, ale od 10 lat czyli od początku studiów tu mieszkam i też bardzo mi to miasto się podoba

nie ma takiej opcji

ja tez studiowalam w ck

[matallewar]

Napisane przez bajka1807

no wlasnie nie, bo akurat na te odnosnie rozszerzania diety ty i natala reagujecie z jawnym oburzeniem jak byscie wszystkie rozumy swiata pozjadaly bez obrazy oczywiscie. kazda potrafi czytac, konsultuje sie z pediatra i robi tak jak uwaza za sluszne. nie raz byl najazd w pewnym stopniu na papguge czy snow, ze np zaczynaja od soczku jak by ten soczek to bylo zloooo. nie kazdy idzie wytycznymi WHO, nie kazdy gotuje, nie kazdy czeka do 4 miesiaca, czy mam przez to rozumiec ze taka matka jest zla i nieodpowiedzialna?

a co do zlych matek jak napisalas, to tylko agusia maskota tak zareagowala z tego co zdarzylam zauwazyc, a jest tak dlatego poniewaz watek jest dwumiesieczny i generalnie zapewne wiekszosc dziewczyn lapie sie na tym ze dzieci z watku traktuje tak jak by byly na rowni wiekowo ze swoimi. no i zeby nie bylo, nie uwazam zeby ktorakolwiek mama z naszego watku zle postepowala.

Ok, widzę, że wiesz lepiej, czy się oburzam, czy dziwię
Już się nie odzywam i mnie nie ma

Coraz bardziej stwierdzam, że wypowiedzenie swojego zdania - aż się chyba zacytuję "ja po prostu nie rozumiem" - spotka się z taką reakcją

I sorry, ale ja od dawna przedstawiam moje zdanie w tym temacie - nikogo nie oceniam, mówię, że nie rozumiem.

[anutka171]

Napisane przez kasiuni_a

marysia_258 padłam z tego tekstu Mai

Wiecie co? Zamówiłam te szare śniegowce, a kobieta dzwoni, że bardzo jej przykro ale w tym rozmiarze zostały tylko różowe

Nie masz wyjscia przeznaczenie

Napisane przez butterfly20

na styczniówkach tragedia dziewczyna miała tp 6.02,córka się nie ruszała, u położnej i w szpitalu okazało się,że brak tętna i 27.01 wywoływali poród. A miała już skurcze Straszne

Koszmar w takich chwilach jak te i nie tylko dziekuje Bogu, ze udalo mi sie szczesliwie (prawie) donosic Jakuba i ze jest tu obok mnie caly i zdrowy
A cala ciaze balam sie i drzalam, zeby tylko nie wydarzyla sie taka tragedia

Jestesmy po wizycie pediatry. Chorobsko juz sobie poszlo zostaly resztki katarku, ale powiedziala, ze jeszcze moze pare dni potrzymac.
Mamy odstawic antybiotyk i nasivin i tylko nawilzac woda morska.
Na pytanie, kiedy mozemy wyjsc na dwor powiedziala, ze jak skonczy sie katarek. Ponoc jak jest podrazniona sluzowka nosa, to nie spelnia ona swojego zadania, czyli ocieplania i nawilzania powietrza i przez to dzieci sa bardzo narazone na kolejne infekcje. to jest dla mnie troche dziwne, bo pisalyscie, ze najlepiej sie oddycha dziecku na swiezym powietrzu

[misia332]

Napisane przez bajka1807

przynajmniej jest zadwolony. Amelka ostatnie dni tez slabo pije mleko, w ciagu dnia pije znow po 60 ml, pelna porcje 120 wypije dopiero przed snem, ale to tez nie zawsze. jak sie przebudzi w nocy to tez tylko polowe porcji i juz steka ze nie, odwraca glowe itp.

Kornel pełną porcje wypija przed spaniem TŻ go karmi i wtedy z kaszką jaglaną z holle zje 150, ale budzi się o północy na mleko znów.

[matallewar]

Napisane przez misia332

sfrustrowałam się własnie kolejnym karmieniem, zjadł 30 ml mleka walcząc ze mną, ale marchewkę z ziemniakiem, wciągnął jednym pędem cały 50 ml kubeczek, i na dodatek teraz leży na macie i świetni się bawi, co chwilę wydając dźwięk "hauuuuuuuuuuuuuuuuuu "

Kochana, niektóre dzieci tak mają Edzik niby pił mleko do 8 miesiąca jakoś, za to potem odmówił i ani łyka nie chciał i jak inne dzieci do 3 rż spokojnie mleko jedzą, tak on od 8 miesiąca nie ruszył. Załamywałam ręce i dawałam jogurty do kaszek, żeby nabiału cokolwiek dostawał. Potem nic nie dostawał, bo było podejrzenie skazy. Żyje, kości ma zdrowe, ortopedycznie wszystko ok.

Ciesz się, że cokolwiek mleka pije
W takich wypadkach jak najbardziej rozumiem, czemu dajesz słoiczki/kaszki wcześniej

[bajka1807]

Napisane przez matallewar

Ok, widzę, że wiesz lepiej, czy się oburzam, czy dziwię
Już się nie odzywam i mnie nie ma

Coraz bardziej stwierdzam, że wypowiedzenie swojego zdania - aż się chyba zacytuję "ja po prostu nie rozumiem" - spotka się z taką reakcją

I sorry, ale ja od dawna przedstawiam moje zdanie w tym temacie - nikogo nie oceniam, mówię, że nie rozumiem.

no najwyrazniej piszesz tak ze odbieram cie jako oburzona nie moja wina, to tylko internet. zreszta jak sama napisalas od dawna swoje zdanie przedstawiasz i od dawna je znamy wiec po co kolejny raz dawac do zrozumienia ze" nie rozumiesz"?

[tassia]

haja i 40minut na orvitreku minelo nie wiem kiedy a ja nadal nir nadrobilam
jedyny minis ze czytajac troszke wolniej pedaluje

marysia padlam z tekstu twojej corki

ladan przykro mi bardzo i nie zazdroszcze ci sytuachi z praca ale po sesji moze sie to unormuje i zrobicoe.sobie rytm
nie ty jedna zostawiasz na tym swiecie dziecko na tak dlugo i to wcale nie swiadcy o tym.czy jest sie dobrym.czy zlym.rodzicem
mozna spedzic.godzine z dzieckiem ale.intensywnie a mozna spedzic caly dzien i byc do dupy

o tesciowych i wnukach napisze wam pozniej bo jest na to teoria prychologiczna ale dluga i nie chce.mi sie na orbiku stukac tyle

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[papuga_69]

Napisane przez tassia

zamawiam zamawiam
sama otwieralam ezakupy w tesco to.korzystam








mozna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak to ?
Ja zamawiam z almy, ostatnio mnie wkurzyli bo przywieźli zepsute mięso i myślałam czy by nie zacząć zamawiać z tesco, ale też nie jestem przekonana