Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.

[sara 85]

Napisane przez monka23

SARA nie chodzi mi o rożny rozmiar , ale o to ,ze one wszystkie po nocy zmalały , powinny ? Takie praktycznie płaskie sie zrobiły , zmniejszył sie rozmiar , wczoraj tak jakby świeże były wypukłe, a dzis tego nie ma . Wczoraj z rana tego nie miał jak sie ubierał do szkoły, tylko po południu jak brał prysznic.
Ta babka ,ktora dzwoniła mówiła ,ze dziwne i ze szkoły tez mówiły ze dziwne z dwoma gadałam.
Mówiła, zeby obserwować.
nie lubię takich sytuacji bo nie wiem na czym stoję.

sama już nie wiem, najlepiej zapytać lekarza

Napisane przez aixa

czytałaś ulotkę tego berodualu??? strach podawać dziecku ja za pierwszym razem jak robiłam z tym inhalację Lence to nie zauważyłam, że para jej leci do oczek ( sama trzymała maskę) i zaczęła płakać że oczka ją bolą, jak doczytałam ulotkę to trzeba uważać na oczy My robiliśmy inahalcje berodualem jak Lena miała zapalenie oskrzeli i nie ukrywam, efekt był od razu, przestała kaszleć


Mam pytanie: CZY DZIECKO SZCZEPIONE PRZECIW OSPIE MOŻE NA NIĄ ZACHOROWAĆ I WTEDY ŁAGODNIEJ JĄ PRZECHODZI CZY W OGÓLE NIE ZACHORUJE? bo zdurniałam? Lena była szczepiona i jak czytam o ospie to mi się pytanie nasunęło

P0P Oliwka dobrze sobie radziła na nartach??? Rozmawiałam z instruktorem jak byliśmy w górach i on stwierdził, że Lenka może spróbować ale jego zdaniem jest jeszcze za mała, bo dzieci mają duże problemy z koordynacją i ciężko jest im załapać o co kaman

A i jeszcze chciałabym zapytać, czy któraś z Was będąc w ciąży robiła badania prenatalne?? Moja lekarka rzuciła temat i zaleca mimo iż mam dopiero 32 lata. Co o tym myślicie?[COLOR="Silver"]

Czytałam ulotkę, wg mnie lepsze to niż antybiotyk. Wiem, że zęby bardzo niszczy i trzeba pamiętać, żeby po każdej inhalacji dokładnie umyć. Zosi też dzisiaj para leciała do oczka, szykowałam jej syropki, a ona sama trzymała. na szczęście oczka ją nie bolą, czerwonych też nie ma, mam nadzieję, że nic się nie stało.
Każdy lek może powodować jakieś skutki uboczne.

Co do ospy to dziecko może zachorować, powinno łagodniej przejść, ale nie zawsze tak jest.

[madziwnia]

Axia 32 lata.. młody wiek.. i u nas badan nie zalecaja w tym wieku..
chyba z e masz w rodzinie przypadki albo juz miałas chore dziecko bo tak się zdarza wtedy w drugiej ciazy zalecają...
A ja bym i tak nie robiła.. nie potrafiłabym usunąć dziecka np. z zespołem dwona.. to dziecko. dzis tak twierdze... nie wiem co by było za jakis czas

[aixa]

Napisane przez madziwnia

Axia 32 lata.. młody wiek.. i u nas badan nie zalecaja w tym wieku..
chyba z e masz w rodzinie przypadki albo juz miałas chore dziecko bo tak się zdarza wtedy w drugiej ciazy zalecają...
A ja bym i tak nie robiła.. nie potrafiłabym usunąć dziecka np. z zespołem dwona.. to dziecko. dzis tak twierdze... nie wiem co by było za jakis czas

no właśnie u mnie w rodzinie nie ma przypadku chorego dziecka ani u mojego tż więc badania prenatalne nawet mi do głowy nie przyszły, pomyślałam sobie, że morze moja lekarka ma z tym lekarzem niepisaną umowę i przysługę mu robi bo oferuje swoim pacjentkom badania prenatalne i od razu daje namiary gdzie je zrobić, podobno koszt tego to około 300zł. Mój tz uważa, że to zbędny dodatkowy stres dla nas i jest przeciwny ale ostateczną decyzję mam podjąć ja.

[pl_madzia]

aixa ja na obiad mam kasze gryczaną ze stekiem z wołowiny, i kilka kolorowych surówek bo mi koloru brakło

Badania prenatalne nie daja 100% pewności, mój i tz kolega robili jak jego żona była w drugiej ciąży, wyszło że dzidzia zdrowa, a po porodzie okazało się że ma downa, nawet na późniejszych usg nie wychodziło.
Szczerze jakbym wpadkę teraz zaliczyła to bym badanie robiła, wolałabym się przygotować jakby co, z drugiej strony za 300zł to masz już łóżeczko kupione

[ASIULEK_23]

monka- no to masz niezłą zagadkę może idź jeszcze raz do lekarza?

Nasza pediatra nigdy nie zalecała inhalacji ale jakiś czas temu jak jej powiedziałam, że mam inhalator to sobie zapisała na karcie i teraz już daje. Ale ona tylko mucosolvan mi przepisuje, berodualu nigdy. mala miała berodual w szpitalu na zmianę z pulmicortem. Do tego też miała antybiotyk dożylnie. Nie wiem co najbardziej pomogło ale już na drugi dzień mała byla niemal zdrowa.

Dziś byłyśmy u lekarza żeby ją osłuchać bo nadal ma katar i pokasłuje mokro. na szczęście czysto. dała tylko mucofluid do nosa na rozrzedzenie wydzieliny (bo siedzi jej to w nosku) i engystol na odporność (homeopatia). Nie za bardzo w to wierzę ale jak poczytałam opinie na necie to dużo pozytywnych. Zobaczymy...
Mam robić inhalację ale z samej soli.

Brało któreś z dzieci szczepionkę doustną Ismigen?
mam przepisaną przez laryngologa ale jakoś się wzbraniam...

aixa- ja bym chyba nie robiła tych badań ale to twoja decyzja.

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

izz-Ty masz tego typu bańki?

http://dlapacjenta.pl/sklep/product_...9aea001a91578c

czy gumowe?


aixa- na obiad mam ogórkową.

[mrowak]

Napisane przez libra777

Mrowak najwcześniejszy jest wierzbowy ale to tylko w rejonach gdzie jest naprawdę tej wierzby dużo i jest znaczna przewaga ,później wielokwiat wiosenny ,rzepak ,akacja ,lipa ,wielokwiat letni często zmieszany z akacją albo lipą,gryka no i na końcu wrzosy i spadzie.
U mnie w moim rejonie najwcześniejszy jest rzepak ,bo innych kwiatów jest tak znikoma ilość ,że to nie można zaliczać na wielokwiat.
Dla dzieci najlepsze są tak do lipy ,ewentualnie wielokwiat letni bo później sze są już takie raczej ostre w smaku i raczej dla starszych polecane (w naszym wieku )

kurcze, Ty to wszystko o tych miodach wiesz chyba-podziwiam! Dzięki! Wczoraj jak mi tata powiedział o tym spadziowym i że nie do końca wie, jak to jest naprawdę-który lepszy i dlaczego to mu od razu powiedziałam, że ja też nie wiem, ale znam kogoś kto wie na 100% (no przecież, że Libra będzie wiedziała) No i się sprawdziło! Myślę, że Gabrysi nie zasmakowałby taki spadziowy skoro ostrzejszy w smaku jest- ja też za takimi nie przepadam. Będziemy sobie zatem podjadać lipowy- a czy cena 30 zł za słoik 1,3 to dobra cena?

Napisane przez madziwnia

to tak jak u mnie od dwóch dni!!! już nie mam siły usta pękają mi w nocy przez oddychanie buzią...

ja przez 2 tygodnie spałam z pomadką do ust przy poduszcze

Napisane przez aixa

ja też tak miałam przy dłuższym zapaleniu zatok, nic nie pomagało i laryngolog przepisał mi zastrzyki Gentamycynę do inhalacji. Pomogło po 3 dniach i odzyskałam węch i smak

[COLOR="Silver"]

dobrze wiedzieć, że laryngolodzy mogą coś na to poradzić

a co do badań plenatarnych...-nie wiem Tak na szybko, bez zastanowienia to pewnie powiedziałabym, że zrobiłabym. Żeby wiedzieć-po prostu. Ale nie wiem co zrobiłabym NAPRAWDĘ.


a na obiad mam mięso (karczek) z wczorajszej nasiadówki z dziadkami po dniu babci i dziadka w przedszkolu, bo wszystkiego nie pożarli

[aneczkkaa]

Napisane przez ASIULEK_23

Brało któreś z dzieci szczepionkę doustną Ismigen?
mam przepisaną przez laryngologa ale jakoś się wzbraniam...

ja ją brałam po porodzie jak byłam strasznie osłabiona i co chwilę chorowałam na gardło, muszę przyznać że strasznie mi pomogła tylko że ją się bierze pod język i trzyma do rozpuszczenia, jest strasznie niedobra

[Baobabek]

Napisane przez ASIULEK_23

monka- no to masz niezłą zagadkę może idź jeszcze raz do lekarza?

Nasza pediatra nigdy nie zalecała inhalacji ale jakiś czas temu jak jej powiedziałam, że mam inhalator to sobie zapisała na karcie i teraz już daje. Ale ona tylko mucosolvan mi przepisuje, berodualu nigdy. mala miała berodual w szpitalu na zmianę z pulmicortem. Do tego też miała antybiotyk dożylnie. Nie wiem co najbardziej pomogło ale już na drugi dzień mała byla niemal zdrowa.

Dziś byłyśmy u lekarza żeby ją osłuchać bo nadal ma katar i pokasłuje mokro. na szczęście czysto. dała tylko mucofluid do nosa na rozrzedzenie wydzieliny (bo siedzi jej to w nosku) i engystol na odporność (homeopatia). Nie za bardzo w to wierzę ale jak poczytałam opinie na necie to dużo pozytywnych. Zobaczymy...
Mam robić inhalację ale z samej soli.

Brało któreś z dzieci szczepionkę doustną Ismigen?
mam przepisaną przez laryngologa ale jakoś się wzbraniam...

aixa- ja bym chyba nie robiła tych badań ale to twoja decyzja.

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

izz-Ty masz tego typu bańki?

http://dlapacjenta.pl/sklep/product_...9aea001a91578c

czy gumowe?


aixa- na obiad mam ogórkową.

nam to lekarka prywatna przepisała, ale w końcu i tak nie wykupiłam, bo Kubuś tego pod językiem nie utrzyma, mowy nie ma
U nas jednak Iza chyba bardziej chorowita niż Kubuś jedynym plusem jest to,że te choroby to zazwyczaj katar lub kaszel, albo jedno i drugie, bez gorączek nie wiem co z tą Izą, ona kaszle tylko jak śpi i to już jak śpi jakiś czas, a tak to wcale nie kaszle zabrałąm poduchę, bo spała od czasu ostatniego kataru na wielkiej z pierzem, może to pierze ją uczula teraz zabrałam i włożyłam ją w wózek - nie zakasłała ani raz może ja ją niepotrzebnie inhaluję tym pulmicortem i mucosolvanem ale kurde, chyba jakby byłą na pierze uczulona to już dawno by to wyszło...bo ona zawsze w nocy ląduje u tż w łóżku właśnie na tej samej poduszce z pierzem i nie było takehhhh

[libra777]

Napisane przez pl_madzia

Mnie by kusiło takiemu śpiochowi jakiś psikus zrobić, np. paznokcie na czerwono

Napisane przez aixa

no właśnie u mnie w rodzinie nie ma przypadku chorego dziecka ani u mojego tż więc badania prenatalne nawet mi do głowy nie przyszły, pomyślałam sobie, że morze moja lekarka ma z tym lekarzem niepisaną umowę i przysługę mu robi bo oferuje swoim pacjentkom badania prenatalne i od razu daje namiary gdzie je zrobić, podobno koszt tego to około 300zł. Mój tz uważa, że to zbędny dodatkowy stres dla nas i jest przeciwny ale ostateczną decyzję mam podjąć ja.

też mi się wydaje podejrzane to że w Twoim wieku kazała Ci zrobić tym bardziej że w rodzinie nie było przypadków i jeszcze daje namiary na konkretny gabinet ,hm może skonsultuj to jeszcze z innym ginem?

Napisane przez ASIULEK_23

Nasza pediatra nigdy nie zalecała inhalacji ale jakiś czas temu jak jej powiedziałam, że mam inhalator to sobie zapisała na karcie i teraz już daje. Ale ona tylko mucosolvan mi przepisuje, berodualu nigdy. mala miała berodual w szpitalu na zmianę z pulmicortem. Do tego też miała antybiotyk dożylnie. Nie wiem co najbardziej pomogło ale już na drugi dzień mała byla niemal zdrowa.

pewnie wszystko razem pomogło ,jednak berodual i pulmicort to są dobre leki , u mojego czasami wystarczyły inhalacje bez antybiotyku, może napomknij następnym razem przy wizycie lekarce że mieliście pulmicort czy berodual i małej szybko przechodziło.
Zazwyczaj lekarze przepisują doustnie ,ale ja też jak powiedziałam że mam inhalator to przepisała do inhalacji ,nie wiem może to błędne myślenie ale zawsze mi się wydaje że szybciej trafiają tam gdzie trzeba

Napisane przez mrowak

kurcze, Ty to wszystko o tych miodach wiesz chyba-podziwiam! Dzięki! Wczoraj jak mi tata powiedział o tym spadziowym i że nie do końca wie, jak to jest naprawdę-który lepszy i dlaczego to mu od razu powiedziałam, że ja też nie wiem, ale znam kogoś kto wie na 100% (no przecież, że Libra będzie wiedziała) No i się sprawdziło! Myślę, że Gabrysi nie zasmakowałby taki spadziowy skoro ostrzejszy w smaku jest- ja też za takimi nie przepadam. Będziemy sobie zatem podjadać lipowy- a czy cena 30 zł za słoik 1,3 to dobra cena?

1,3kg? taniej już nie kupisz nigdzie najlepsze że ja sprzedawałam jeszcze jesienią po 25 a teraz sama muszę kupić za 30
wszystkiego nie wiem ale cały czas czytam i się dokształcam w temacie.
Jeszcze jedno co do miodów o tej porze roku zazwyczaj wszystkie są już skrystalizowane ,jeśli jest płynny znaczy że był podgrzewany nie ma innej opcji ,jedynie wrzosowy i czasem gryka jeśli była późno może jeszcze być płynna.

Napisane przez Baobabek

nam to lekarka prywatna przepisała, ale w końcu i tak nie wykupiłam, bo Kubuś tego pod językiem nie utrzyma, mowy nie ma
U nas jednak Iza chyba bardziej chorowita niż Kubuś jedynym plusem jest to,że te choroby to zazwyczaj katar lub kaszel, albo jedno i drugie, bez gorączek nie wiem co z tą Izą, ona kaszle tylko jak śpi i to już jak śpi jakiś czas, a tak to wcale nie kaszle zabrałąm poduchę, bo spała od czasu ostatniego kataru na wielkiej z pierzem, może to pierze ją uczula teraz zabrałam i włożyłam ją w wózek - nie zakasłała ani raz może ja ją niepotrzebnie inhaluję tym pulmicortem i mucosolvanem ale kurde, chyba jakby byłą na pierze uczulona to już dawno by to wyszło...bo ona zawsze w nocy ląduje u tż w łóżku właśnie na tej samej poduszce z pierzem i nie było takehhhh

mój Miko też czasem kaszle tylko w nocy a w dzień prawie wcale , może bardziej się rozgrzewa podczas spania i dlatego ? bo jeśli miałaby alergię na pióra to nie tylko na swojej poduszce ale na innych też ,a może płyn do prania czy proszek ją drażni nie pachną za mocno?
a to suchy kaszel? bo jeśli tak to może właśnie tak być że się rozgrzeje dobrze i skurcze oskrzeli wymuszają kaszel , a mucosolvanem o której godzinie robisz?

[aixa]

z tymi chorobami naszych dzieci to rzeczywiście plaga, Lenka przedwczoraj tak mocno kaszlała, że aż się porzygała , zostawiłam ją w domu wczoraj podleczyłam a dziś poszła do przedszkola. Robię jej inhalacje z solą fizjologiczną i daję syropek ziołowy GardloX, na razie to tyle. A i wczoraj podałam jej zentel na odrobaczenie bo w przedszkolu w jej grupie rodzice mówili, że dzieci niektóre mają pasożyty. Czasami pasożyty właśnie są przyszyną suchego kaszlu zwłaszcza w nocy czy niespokojnego snu. Farmaceutka doradziła zentel bo działa także na glistę ludzką a pyrantelum nie.

Wiecie co sama nie wiem co z tymi badaniami, skłaniam się ku decyzji na NIE. Badania robi się w 12 tyg. ciąży nawet jeśli wyjdzie, że maluch będzie chory to przecież nie usunę ciąży a to że nie dają one 100% pewności potwierdziła dzisiaj w DDTVN aktorka, która przy czwartym dziecku robiła badania i wyszło, że dziecko będzie miało zespół Downa a urodziło się całkiem zdrowe.

Ostatecznie na obiad mam dzisiaj filety rybne z puree z ziemniaków i szpinaku + surówka ale dzięki za pomysły

[izazula]

Napisane przez madziwnia

Axia 32 lata.. młody wiek.. i u nas badan nie zalecaja w tym wieku..
chyba z e masz w rodzinie przypadki albo juz miałas chore dziecko bo tak się zdarza wtedy w drugiej ciazy zalecają...
A ja bym i tak nie robiła.. nie potrafiłabym usunąć dziecka np. z zespołem dwona.. to dziecko. dzis tak twierdze... nie wiem co by było za jakis czas

Badanie można zrobić w każdym wieku a wynik nie jest równoznaczny z koniecznością usunięcia ciąży.

Napisane przez ASIULEK_23

[/COLOR]izz-Ty masz tego typu bańki?

http://dlapacjenta.pl/sklep/product_...9aea001a91578c

czy gumowe?

Asia właśnie takie mam

Aixa ja robiłam badania prenatalne ale to z racji wieku (miałam bezpłatne). Szczerze mówiąc serdecznie zachęciłam do tego badania koleżankę która nie musiała ale i tak zrobiła i zapłaciła. Nie mam pojęcia ile to teraz kosztuje. Zrobiłbym nawet gdybym musiała zapłacić.
Badania prenatalne są różne i nawet zwykłe usg niektórzy doktorzy potrafią zaliczyć do takowego Ja miałam robione usg + badanie krwi czyli praktycznie bezinwazyjne. Pierwsze się robi chyba w okolicach 11 tygodnia a drugie później, jakoś w połowie. Oba z testami z krwi. Robiłam tutaj http://www.genom.pl/index.html

Te badania są nie tylko po to by stwierdzić czy dziecko ma zespół downa ale też wiele innych chorób. Wynik nie zmusza w żaden sposób do usuwania ciąży. Wg mnie dzięki temu można się lepiej przygotować nawet na urodzenie chorego dziecka i fizycznie i psychicznie. Zupełnie inaczej przechodzisz ciążę i inaczej "planujesz" resztę życia a przynajmniej najbliższy czas.
Koleżanka (30 lat) miała robione "niby prenatalne" ale jak jej później doktor powiedział że to było tylko usg i oczywiście wszystko było ok. a po urodzeniu się okazało że mała ma właśnie zespół downa. Mówi że do końca życia nie zapomni chwili kiedy weszła lekarka i powiedziała jej (przy innych babeczkach) że jest problem z dzieckiem bo jest chore. Później dostajesz chore dziecko bez żadnej informacji co i jak należy robić, gdzie się zgłosić. Nikt nawet nie powie że nie możesz inaczej karmić jak w pozycji pionowej bo inaczej się udławi. Wszystkiego sama musisz szukać bo nie możesz liczyć na pomoc żadnego pediatry (nawet swojego sprawdzonego) ani pielęgniarki. Nic, wielkie "0". Ja bym wolała wiedzieć mimo wszystko. Nie wyobrażam sobie nie wiedzieć. Ale to moje zdanie.

No i sorry ale jak można wydać kasę na badanie np. z nagranym filmikiem, zdjęciem, itp. dzidziusia 3D czy 4D to lepiej wydać na porządne badanie z testem.

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Doktor zwykle daje namiar na konkretne miejsce gdzie można zrobić badanie ale nie ma obowiązku tego robić właśnie tam no chyba, że jest to jedyny gabinet w promieniu kilkudziesięciu km.

[libra777]

Iza no fakt masz rację też bym chyba wolała wiedzieć ,to jednak może być szok czasami potrzeba czasu żeby sie oswoić

[monka23]

AXIA a mi sie teraz przypomniało , ze ja przy małym miałam pobierana krew , ominelam to usg miedzy 12-14 tyg życia ( pomyliłam daty i juz nie mogły mnie umówić) . Poszłam prywatnie juz po fakcie a dwa to zaoferowali mi właśnie badania krwi . Wysłali potem list i nie pisze ze bedzie dziecko z downem czy nie ,ale prawdopodobieństwo .
Oglądałam o tej aktorce, lubiłam ja . A tu szok juz 5 dziecko. Fajnie. Sympatyczna.



MADZIA u mnie dzis tej "stejki" z pieczarkami i sosem , juz sie nie mogę doczekać . Chłopakom musze cos zrobic


ASIULSK szczepionki nie znam

[libra777]

Gdzie ona grała bop nie mogę sobie przypomnieć

Asiulek ja mam inną doustną szczepionkę ,leży w lodówce od listopada i jakoś się cały czas waham

[izazula]

Asia ja mam inną "szczepionkę" więc nie pomogę. Długo się nie zastanawiałam.

[aixa]

Napisane przez libra777

Gdzie ona grała bop nie mogę sobie przypomnieć

[B]Asiulek [/B

Dominika Figurska grała w M jak Miłość i jeszcze jakimś znanym serialu chyba Na wspólnej

[monka23]

Moj "lulubiony" serial m jak miłość
A najlepszy jest dziadek Lucek i jego naleweczki .

[ASIULEK_23]

Ja troszkę się boję zacząć podawać teraz, w okresie takich zachorowań. jak czytam, to podczas brania tej szczepionki łatwiej coś złapać, a ona jak wiadomo i tak z tym problemów nie ma bardziej zalecają rozpocząć w okresie wiosenno-letnim. dzis pediatry zapytałam i powiedziała, że może faktycznie lepiej żebym zaczeła podawać w okolicy czerwca żeby akurat na wrzesień zakończyć... sama nie wiem boje się.

[monka23]

Napisane przez ASIULEK_23

Ja troszkę się boję zacząć podawać teraz, w okresie takich zachorowań. jak czytam, to podczas brania tej szczepionki łatwiej coś złapać, a ona jak wiadomo i tak z tym problemów nie ma bardziej zalecają rozpocząć w okresie wiosenno-letnim. dzis pediatry zapytałam i powiedziała, że może faktycznie lepiej żebym zaczeła podawać w okolicy czerwca żeby akurat na wrzesień zakończyć... sama nie wiem boje się.

To ten sam lekarz który przepisał ci ta szczepionkę ?
Czy jakis inny?
Bądź tu mądry i pisz wiersze . Jeżeli to ta sama i pod twoim wpływem zmieniła zdanie , co do czasu podania to cos nie tak .
Cyba,ze to inny juz lekarz ci to doradził, nie ten co przepisał, i całkiem inna opinie wydał.
Wychodzi na to ze najlepiej odrazu do 3 lekarzy powinnismy chodzić i robic tak , co większość powie , albo dokształcać sie zaocznie bo serio zgłupieć idzie.

[ASIULEK_23]

Lek przepisała laryngolog, zdziwiona, że jeszcze nie jest po takiej kuracji skoro tyle choruje. Kazała dać od razu 30, a wg ulotki jest 10- 20 dni przerwy i tak 3 razy (mówiła, że tak jest ale zaleciła inaczej). Spytałam dziś pediatry co myśli o takim dawkowaniu, że 30 od razu i zanegowała
No i bądź tu mądry człowieku

[monka23]

No dokładnie i co tu robic.
Ja sie nie znam , nigdy takiego czegoś nie miałam w ręce , wiec nie podpowiem.

Moj młody wrócił ze szkoły,tych czerwonych pryszczy juz prawie nie ma , ledwo widac. Także nie ospa. Nowych tez nie ma. Chyba az tak łagodnie nie ma opcji zeby ja przejść , pomijając rożne etapy.

Popatrzyłam miedzy belkami łóżka , materacami, katami , nic nie ma ,zeby cos chodziło i latalo, ruszało nic nie było, wiec to tez nie to .
Kij wie .

[libra777]

Napisane przez monka23

Moj "lulubiony" serial m jak miłość
A najlepszy jest dziadek Lucek i jego naleweczki .

też oglądałam dopóki Hanka w kartony nie wjechała

Napisane przez ASIULEK_23

Ja troszkę się boję zacząć podawać teraz, w okresie takich zachorowań. jak czytam, to podczas brania tej szczepionki łatwiej coś złapać, a ona jak wiadomo i tak z tym problemów nie ma bardziej zalecają rozpocząć w okresie wiosenno-letnim. dzis pediatry zapytałam i powiedziała, że może faktycznie lepiej żebym zaczeła podawać w okolicy czerwca żeby akurat na wrzesień zakończyć... sama nie wiem boje się.

ja też się właśnie boję ze w momencie podawania mały coś załapie i co wtedy ? a mój też nie ma z tym problemów jak wiadomo
bo u nas było dawać 10 dni i 20 przerwy i tak 3 tury zrobić a nie ma szans że on to przejdzie bez jakiejś infekcji
Pozostaje Ci zapytać jeszcze trzeciego lekarza co o tym sądzi bo faktycznie można zgłupieć

Napisane przez monka23

No dokładnie i co tu robic.
Ja sie nie znam , nigdy takiego czegoś nie miałam w ręce , wiec nie podpowiem.

Moj młody wrócił ze szkoły,tych czerwonych pryszczy juz prawie nie ma , ledwo widac. Także nie ospa. Nowych tez nie ma. Chyba az tak łagodnie nie ma opcji zeby ja przejść , pomijając rożne etapy.

Popatrzyłam miedzy belkami łóżka , materacami, katami , nic nie ma ,zeby cos chodziło i latalo, ruszało nic nie było, wiec to tez nie to .
Kij wie .

ja obstawiam że go mogło w szkole coś pochlastać , musiałby być chyba syf w domu żeby się pluskwy zalęgły ,a Ty non stop z odkurzaczem latasz

a księdza dalej nie ma

[madziwnia]

Napisane przez libra777

a księdza dalej nie ma

eee dziołcha o 19 to ksiądz był dopiero u mojej ciotki czyli jeszcze przed nami 7 rodzin.. wiec jak do 21 dojdzie to gitara... a my głodni i nie czekałąm z kolacją włąsnie smażymy sobie krokieciki a z księdzem zjem drugiego

[monka23]

LIBRA trauma na całe zycie przez te kartonu . Nie Hanki wina , ze ktos postawił tak te kartonu . Juz o tym zapomniałam

Tez myślałam ze moze go cos w tej szkole pogryzło, tym bardziej ze miał wczoraj wf i do majtek sie przebierał, ale chyab by go swedzialo .

Z rana jak sie ubierał wczoraj to nic nie miał, a po południu juz było.
Czytałam ze ugryzienia pluskw swedza i jak sie rozdrapie to robia sie ranki,a to go nawet nie swędzi.
Pluskwy podobno lubią czyste pomieszczenia . Mogą od sąsiada przyjść, w walizkach , z wizyt w hotelach, nie sprzątanych kin , starych mebli niewiadomego pochodzenia, komunikacja miejska.

W kanapie tez na bank nic nie ma, zeby go pogryzłobo odkurzam ja codziennie. Piore co kilka tyg.
Białe ściany, jasna wykładziną odrazu byłoby cos widac ze cos chodzi , lata.
Bede obserwować dla świętego spokoju.


Wiec moze cos go uczyniło , ale w takiej formie
.juz kij nie myśle bo zgłupieje

[libra777]

Napisane przez madziwnia

eee dziołcha o 19 to ksiądz był dopiero u mojej ciotki czyli jeszcze przed nami 7 rodzin.. wiec jak do 21 dojdzie to gitara... a my głodni i nie czekałąm z kolacją włąsnie smażymy sobie krokieciki a z księdzem zjem drugiego

to u was kończy i kolacje robicie? w tamtym roku chyba też robiliście gościnę dla księdza z tego co pamiętam
Już był ,na szczęście nie usnął

[monka23]

Napisane przez libra777

Już był ,na szczęście nie usnął

Za mało mu polałaś

[madziwnia]

bo on zawsze u nas!! wiesz babcia juz 22 lata gotuje u niego na plebani, wiec wiecie!! i zawsze robi zakonczenie u nas

[mrowak]

Napisane przez libra777

1,3kg? taniej już nie kupisz nigdzie najlepsze że ja sprzedawałam jeszcze jesienią po 25 a teraz sama muszę kupić za 30
wszystkiego nie wiem ale cały czas czytam i się dokształcam w temacie.
Jeszcze jedno co do miodów o tej porze roku zazwyczaj wszystkie są już skrystalizowane ,jeśli jest płynny znaczy że był podgrzewany nie ma innej opcji ,jedynie wrzosowy i czasem gryka jeśli była późno może jeszcze być płynna.

?

Oj skrystalizowany to on jest z pewnością, twardzizna taka. Co do ceny to albo faktycznie dobra, albo mi tata prawdy nie powiedział. Mówił, ze spadziowy za 40 był.

Iza ze tak zapytam ile miałas lat będąc w ciąży?



J

[libra777]

Napisane przez madziwnia

bo on zawsze u nas!! wiesz babcia juz 22 lata gotuje u niego na plebani, wiec wiecie!! i zawsze robi zakonczenie u nas

no to wiele wyjaśnia długo macie księdza ,u nas za mojego życia już jest piąty

Napisane przez mrowak

Oj skrystalizowany to on jest z pewnością, twardzi taka. Co do ceny to albo faktycznie dobra, albo mi tata prawdy nie powiedział. Mówił, ze spadkowy za 40 był.

spadziowy jest droższy ,wrzosowy i gryczany też

[mrowak]

bilety na festiwal Sonisphere (ten z Metalliką) w Empikach są wyprzedane, nigdzie nie mogę ich znaleźć nie ma, po prostu nie ma!! na allegro nie ma, no NIE MA.

Kur..!!!!!!!