Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV

[LadyWhisper]

Cacajuate, twardas dziolcha

Pisalam juz, ze zapisalam sie na polmaraton zywiecki??? mam 2 miesiace na przygotowanie sie, dzisiaj zaczynam, w koncu!!! Juz na doopie usiedziec nie moglam, tylko jedno 5km wybieganko w czwartki no masakra... Mam nadzieje, ze mi zadne chorobsko juz sie nie przypaleta

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[pl_madzia]

A któraś będzie biegła w Trzemesznie?

Ja wczoraj przy -14 biegałam, miało być 10-15 km, ale koledzy zagubieni w lesie trasy pomieszali i wyszło 19 km To nie pogoda na kilometrówki po zaśnieżonym lesie. Śnieg się do podeszwy buta przyklejał wiec ciągle nierówności, raz wpadłam w poślizg, ale tylko usiadłam

[rainy_flower]

Nie pisałam dawno bo i bieganie nie idzie... zima mnie niestety złamała, czytam sobie ten wątek i podziwiam wszystkie, że robicie tyle km w śniegu i na mrozie!!
Ostatnio próbowałam i następne 1-2 dni czułam okropny ból w stawach od tego zimna (pomimo dobrego ubioru). Jeśli jestem początkująca, to chyba muszę czekać do wiosny, by móc truchtać na zmianę z marszem! No i zwątpiłam, czy kiedykolwiek uda mi się biegać, póki co ciągle zaczynam po czym łamię się przez pogodę... (już zaczynałam 2 razy, za każdym razem po dwóch tygodniach z 3-4 treningami w każdym, przerywałam...) a tak bardzo chcę, potrzebuję tego sportu. Miała któraś podobne doświadczenia?

[LadyWhisper]

Rainy, mam tak samo, ba miesiac, dwa zasuwam jak poparzona a potem a to choruje, a to mlody choruje, a to nie spi w nocy, stek wymowekogolem, chce to biegam, nie chce nie biegam. Ale teraz mam zamiar wejsc konkretnie w sezon biegowy wiec kiedy przycisnac, jak nie teraz?takze od dzisiaj zbieram doopke w troki i jazda.

Madziu, daleko to ale bieg wydaje sie byc super. Zazdroszcze. W ogole to jakos ciagnie mnie do takich biegow gdzie moga byc piekne widoki dlatego tez mimo dosc ciezkiego profilu trasy wybralam polmaraton w Zywcu a nie w Krk

Musze wam cos opowiedziec malz przyszedl z pracy tak ze 4miechy temu i mowi, ze jego kumpela wziela sie za bieganie. No i ze codziennie biega 10km w 50 pare minut. Mysle sobie no fajnie, laska w zyciu nie biegala a calkiem ladnie smiga. Umowilysmy sie na polmaraton, wjechala mi troszke na ambicje i co sie okazalo? Zmierzyla ostatnio na google maps trase - wyszlo jej 4,8km

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

[pl_madzia]

LadyWhisper sobie z moim tz zrobiliśmy prezent na rocznicę ślubu która akurat 15 lutego Pomęczymy się razem

[Mandragorrka]

Napisane przez cacajuate

Niedziela na Ciklotonie, czyli zamknietej petli 32km dla cyklistow itd....33.5km walniete. Ómieram... Do tego wjechal we mnie na full speed z gorki cyklista. Ale biedny nie wiedzial, ze sie mierzy z pancernikiem patiomkinem . Ja sie zachwialam, on sie wylozyl, walnal glowa w kraweznik, a rowerowi sie zgiela kierownica. Dobrze, ze mial kask i punkt medyczny byl 100m dalej... Serwisanci odwiezli go na wozku, zanioslam mu skrecony rower......Ja niewzruszona kontynuowalam bieg. Iron (wo)man jezdem. Bedzie riport na blogu pozniej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hehe nawet ultra ironwoman Czekam na wpis.

Napisane przez LadyWhisper

Cacajuate, twardas dziolcha

Pisalam juz, ze zapisalam sie na polmaraton zywiecki??? mam 2 miesiace na przygotowanie sie, dzisiaj zaczynam, w koncu!!! Juz na doopie usiedziec nie moglam, tylko jedno 5km wybieganko w czwartki no masakra... Mam nadzieje, ze mi zadne chorobsko juz sie nie przypaleta

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

Mój małż myśli o zapisaniu się na ten bieg. Kumpel jedzie i on też chce. Ciekawe czy się zdecyduje.

W końcu nie pojechaliśmy na ten sobotni bieg. Dziecko dało pospać do 9 Więc ani myśleliśmy o porannym bieganiu. Były 124 osoby - oczywiście większość to biegacze, trochę osób z kijkami i 3 czy 4 osoby z psami.

Napisane przez pl_madzia

A któraś będzie biegła w Trzemesznie?

Ja wczoraj przy -14 biegałam, miało być 10-15 km, ale koledzy zagubieni w lesie trasy pomieszali i wyszło 19 km To nie pogoda na kilometrówki po zaśnieżonym lesie. Śnieg się do podeszwy buta przyklejał wiec ciągle nierówności, raz wpadłam w poślizg, ale tylko usiadłam

Podziwiam. Liczę, że za kilka lat też dojdę do takiej kondycji biegowej jak Ty. Póki co zaliczyłam jedno bieganie w mrozie. - 13 i biegło mi się ciężej niż zwykle. Przebiegłam nie całe 5 km, ale spoko wszystko przede mną

Napisane przez LadyWhisper

Musze wam cos opowiedziec malz przyszedl z pracy tak ze 4miechy temu i mowi, ze jego kumpela wziela sie za bieganie. No i ze codziennie biega 10km w 50 pare minut. Mysle sobie no fajnie, laska w zyciu nie biegala a calkiem ladnie smiga. Umowilysmy sie na polmaraton, wjechala mi troszke na ambicje i co sie okazalo? Zmierzyla ostatnio na google maps trase - wyszlo jej 4,8km

Wysłane z mojego HTC ChaCha A810e

Dobre
Swoją drogą to raczej dość wolno biega skoro 5 km robi w godzinę, trochę jej zajmie półmaraton

Mi na ogół endomondo zaniża trasę i tym sposobem mój wynik to kilometr czy dwa

Napisane przez pl_madzia

LadyWhisper sobie z moim tz zrobiliśmy prezent na rocznicę ślubu która akurat 15 lutego Pomęczymy się razem

Świetny sposób na spędzenie rocznicy.
My 15 lutego też zapisaliśmy się na bieg, ale charytatywny i biegniemy całe 5 km

[pl_madzia]

Ja ostatnio wlaczam endomondo i sport tracera razem. To pozniej na endo pisze ten wynik co mi na ST wychodzi. Endo cos szwankuje nawet ten platny.

[LadyWhisper]

Napisane przez pl_madzia

LadyWhisper sobie z moim tz zrobiliśmy prezent na rocznicę ślubu która akurat 15 lutego Pomęczymy się razem

super pomysl!!! Moj to na siatkowke/tenisa/squasha/ping ponga by mnie zabral, ale biegac to on nie cierpi

Napisane przez Mandragorrka

Hehe nawet ultra ironwoman Czekam na wpis.




Mój małż myśli o zapisaniu się na ten bieg. Kumpel jedzie i on też chce. Ciekawe czy się zdecyduje.

W końcu nie pojechaliśmy na ten sobotni bieg. Dziecko dało pospać do 9 Więc ani myśleliśmy o porannym bieganiu. Były 124 osoby - oczywiście większość to biegacze, trochę osób z kijkami i 3 czy 4 osoby z psami.




Podziwiam. Liczę, że za kilka lat też dojdę do takiej kondycji biegowej jak Ty. Póki co zaliczyłam jedno bieganie w mrozie. - 13 i biegło mi się ciężej niż zwykle. Przebiegłam nie całe 5 km, ale spoko wszystko przede mną




Dobre
Swoją drogą to raczej dość wolno biega skoro 5 km robi w godzinę, trochę jej zajmie półmaraton

Mi na ogół endomondo zaniża trasę i tym sposobem mój wynik to kilometr czy dwa



Świetny sposób na spędzenie rocznicy.
My 15 lutego też zapisaliśmy się na bieg, ale charytatywny i biegniemy całe 5 km

a to cos w tej sobocie byc musialo, bo nasz spal do 9.30

Napisane przez pl_madzia

Ja ostatnio wlaczam endomondo i sport tracera razem. To pozniej na endo pisze ten wynik co mi na ST wychodzi. Endo cos szwankuje nawet ten platny.

ja biegam ze strava, poki co jeszcze mnie nie zawiodla, ale cos dzisiaj kosmiczny wynik mi wylicza na pierwszym kilometrze

ale ale ale....juz niedlugo bede miala swojego garminka gps


no i zrobilam to wybieganko, znowu cos jakby mi siadlo na klacie, ciezko mi sie oddychalo, no ale ruszylam sie, oby tylko sie nie rozlozyc teraz

[pl_madzia]

Napisane przez LadyWhisper

ale ale ale....juz niedlugo bede miala swojego garminka gps


no i zrobilam to wybieganko, znowu cos jakby mi siadlo na klacie, ciezko mi sie oddychalo, no ale ruszylam sie, oby tylko sie nie rozlozyc teraz

A Garminka którego, i czemu na niego czekasz? Tak z ciekawości w jakiej cenie jaki model?

Niestety ale biegając w mrozach sporo ludzi w tym tez ja mamy jakby atak astmy Na szczęście idzie ocieplenie.

Mój tz jeszcze jakby ktoś mnie na początku stycznia pytał czy będzie biegał, to bym powiedziała że nigdy w życiu. To taki palacz, pracoholik, po pracy lubiący wypić piwko. I raptem zaczął biegać i rzucił palenie, tosz już 3 tyg biega i nie pali a ja dalej nie mogę w to uwierzyć. A teraz na treningu naprawdę mam problem żeby mu dotrzymać tempa.

[katia84]

Napisane przez pl_madzia

A któraś będzie biegła w Trzemesznie?

Ja wczoraj przy -14 biegałam, miało być 10-15 km, ale koledzy zagubieni w lesie trasy pomieszali i wyszło 19 km To nie pogoda na kilometrówki po zaśnieżonym lesie. Śnieg się do podeszwy buta przyklejał wiec ciągle nierówności, raz wpadłam w poślizg, ale tylko usiadłam

ja się zastanawiałam, ale jednak odpuszczam

[rainy_flower]

Napisane przez pl_madzia

Niestety ale biegając w mrozach sporo ludzi w tym tez ja mamy jakby atak astmy Na szczęście idzie ocieplenie.

Z oddychaniem to na razie mam problem zadyszkowy osoby początkującej najgorszy jest teraz ten ból stawów z zimna :/ dlatego już kolejny dzień nie biegam

[Krychulec89]

Napisane przez rainy_flower

Z oddychaniem to na razie mam problem zadyszkowy osoby początkującej najgorszy jest teraz ten ból stawów z zimna :/ dlatego już kolejny dzień nie biegam

Wiem o co chodzi
Dlatego w te mrozy jednak ćwiczę na orbitreku w domku Moim zdaniem to też dobry trening a nic nie boli i gardła nie dobija

[LadyWhisper]

Napisane przez pl_madzia

A Garminka którego, i czemu na niego czekasz? Tak z ciekawości w jakiej cenie jaki model?

Niestety ale biegając w mrozach sporo ludzi w tym tez ja mamy jakby atak astmy Na szczęście idzie ocieplenie.

Mój tz jeszcze jakby ktoś mnie na początku stycznia pytał czy będzie biegał, to bym powiedziała że nigdy w życiu. To taki palacz, pracoholik, po pracy lubiący wypić piwko. I raptem zaczął biegać i rzucił palenie, tosz już 3 tyg biega i nie pali a ja dalej nie mogę w to uwierzyć. A teraz na treningu naprawdę mam problem żeby mu dotrzymać tempa.

garmina 110 kupuje, albo 210. W sumie zalezy mi tylko, zeby pokazywalo ile przebieglam i w jakim tempie kazdy km + srednia. w 210 mozna interwaly zaprogramowac ale mnie to nie przekonuje. Tyle lat biegalam z pulsometrem za 69zl z allegro ze wymieniac mi go szkoda, ale mi sie popsul, tzn nie da sie baterii wymienic Jeszcze zobacze. A czekam na zakonczenie aukcji jak nie wygram w rozsadnej cenie to kupuje nowego. na razie bez pasa hr, 495zl. auaaa...juz mnie to boli

[pl_madzia]

U mnie w klubie mają głównie dziewczyny 10, 110, 610. To 10 sa odradzane bo podobno bardzo niewygodny kwadratowy kształt. 110 jak nie potrzebujesz dodatkowych funkcji to najlepszy wybór cenowy 600 zl z pulsometrem. Te co więcej trenują to kupuja 610 ale to okolo 1050 z pulsometrem.
Mnie dziwi w garminie bezsens dużo wyzszej ceny za kobiece kolory.
Daj znac jak aukcja poszla

Ja idę pobiegać teraz bo później domowka urodzinowa u psiapsioly

[cacajuate]

Ja nie widzie w ogole przydatnosci garmina. Biegam z tanim timexem i zyje. Mysle, ze pozyje dalej :P

[LadyWhisper]

madzia, w jakim klubie biegasz???
Hah no mi na starosc odwalilo i mam faze na roz takze oczywiscie czaje sie na fr szaro rozowego... wstyd normalnie :P

cacajuate a mnie szlag jasny juz trafia z bieganiem z telefonem, zeby bylo wygodniej to opaska na ramie, ale zeby sobie sprawdzic w trakcie biegu dystans? Czas? Ipod plus sluchawki plus zegarek na reke jak jeszcze dzialal no wygladalam jak przybysz z kosmosu. I tak mialam kupowac zegarek doloze troche wiecej bede miec z gps

pobiegane dzisiaj tez, nieduzo, ale ciezko bylo, moja dupa miala darmowa krioterapie dzisiaj heh

[cacajuate]

LadyWhisper, a nie masz aplikacji, która Ci czyta? W Nike Plus można ustawić, co ma czytać (czas/tempo/km przebiegnięte/ilość do końca) i jak często.

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

Telefon przecież ma gps jeśli jest smark, znaczy ten, smart :P

[cacajuate]

Jak wam zimno, to rzuciłam na bloga dużo ciepłych fotek :P

[pl_madzia]

Napisane przez LadyWhisper

madzia, w jakim klubie biegasz???
Hah no mi na starosc odwalilo i mam faze na roz takze oczywiscie czaje sie na fr szaro rozowego... wstyd normalnie :P

biegam w 4RUN TEAM.
Akurat 110 normalnie cenowo wychodzą, u niektórych sprzedawców są wahania ceny. Ale np. przy 610 to jest przy damskim multicolor prawie 300 zł więcej.

Zegarki są dużo wygodniejsze bo masz go na ręku i możesz wstrzymywać czas na mecie lub przejściu dla pieszych, i wychodzi prawdziwy czas, a tak zanim ja telefon wyciągnę z kieszonki odblokuję, to samo na zawodach jak jest start to włączam chwile wcześniej żeby na starcie nie marnować czasu na chowanie telefonu, ile razy już miałam że się nie zablokował i przy biegu miałam wszystkie możliwości telefonu uruchomione.
Oczywiście tak się da, ale z zegarkiem jest dużo wygodniej.

[LadyWhisper]

cacajuate moj telefon nie ogarnie jednoczesnie muzyki i aplikacjitakze biegam z ipodem i telefonem
swoja droga kiedys sie natknelam na takich maniakow garmina, ze biegali z gpsem po stadionie i jak im na zegarku wyszedl troche inny dystans to stwierdzili ze bieznia jest niewymiarowa takze trzeba rozsadnie podchodzic do takich rzeczy bo rozne kwiatki sie zdarzaja

powiez mi , jak Ty sie odzywiasz? Jakos mega zdrowo? Ja za cholere nie potrafie sie normalnie odzywiac albo jem za duzo albo nie jem prawie nic a Ty taka szczuplutka jestes

o Madzia, to musze obczaic ten 610 co to za cudo ze az taka roznica w cenie

[tekila901]

Napisane przez pl_madzia

Zegarki są dużo wygodniejsze bo masz go na ręku i możesz wstrzymywać czas na mecie lub przejściu dla pieszych, i wychodzi prawdziwy czas, a tak zanim ja telefon wyciągnę z kieszonki odblokuję, to samo na zawodach jak jest start to włączam chwile wcześniej żeby na starcie nie marnować czasu na chowanie telefonu, ile razy już miałam że się nie zablokował i przy biegu miałam wszystkie możliwości telefonu uruchomione.
Oczywiście tak się da, ale z zegarkiem jest dużo wygodniej.

ja nigdy nie włączam pauzy jak muszę przejść przez ulicę czy się zatrzymać. dla mnie to trochę oszustwo, bo w tym czasie wyrównam oddech. jak zapali się zielone światło to znowu zaczynam biec, ale mogę dłużej niż gdybym biegła bez przerwy. mam nadzieję, że nie namotałam za bardzo

[pl_madzia]

Napisane przez LadyWhisper

o Madzia, to musze obczaic ten 610 co to za cudo ze az taka roznica w cenie

Na stronie Garmina jest niby w tej samej cenie. Ale w polskich hurtowniach jest różnica prawie 300 zł czy chcesz czarny czy biały
https://buy.garmin.com/pl-PL/PL/do-f...prod84374.html

tekila901 ja mam włączoną automatyczna pauzę w telefonie, więc przy treningach telefonu nie ruszam. Mi akurat stanie na światłach nic dobrego nie daje, bo ani przez te 30-60 sek nie odpocznę, za to po tej nawet chwili muszę znowu rozbiegać nogi, tracę swoje tempo w którym mi się idealnie biegło i znowu musze je złapać, wiec jak jest czerwone a nic nie jedzie to się nie zatrzymuję.

[cacajuate]

Napisane przez LadyWhisper

cacajuate moj telefon nie ogarnie jednoczesnie muzyki i aplikacjitakze biegam z ipodem i telefonem
swoja droga kiedys sie natknelam na takich maniakow garmina, ze biegali z gpsem po stadionie i jak im na zegarku wyszedl troche inny dystans to stwierdzili ze bieznia jest niewymiarowa takze trzeba rozsadnie podchodzic do takich rzeczy bo rozne kwiatki sie zdarzaja

hahahahaha. Ja tak biegalam z Nike + w iPodzie na poczatku, jak bylam zielona jak szczypiorek na wiosne, ze bez kalibracji (!) wierzylam, ze biegam 4.20/km haha! Zdziwilam sie na polmaratonie, jak iPod mi pogratulowal na 16 kilometrze...ukonczenia biegu

Teraz mam iPhone z GPS. Generalnie nie uwazam, zeby Nike Plus bylo dobre, ale uzywam, bo juz tak mi zostalo. Z GPSem liczy kilometry (prawie= dobrze. Teraz jednak cos maja walniete i naliczyli mi w styczniu 70 km przebiegnietych, podczas gdy zrobilam ze 120. Coz, prosta matematyka nie ima sie Nike

Napisane przez LadyWhisper

powiez mi , jak Ty sie odzywiasz? Jakos mega zdrowo? Ja za cholere nie potrafie sie normalnie odzywiac albo jem za duzo albo nie jem prawie nic a Ty taka szczuplutka jestes

Wg mnie odzywiam sie normalnie, wg innych super zdrowo, wlasnie pisze z pracy i dojadam sniadanie, koledzy stekali ze takie fajne, a oni ida jesc jakies take away. Ja lubie warzywa i owoce i jest ich tu baaardzo duzo wiec jem i sie ciesze - nie odbieram tego jako przymuszanie sie do zdrowego jedzenia. Poza tym jem tez np. pizze, steki, chociaz to zawsze dobrej jakosci: jak pizze to z dobrego miejsca, zadne mrozonki, jak steki to albo w super knajpie urugwajskiej, albo sama kupuje. Rzuce tekst o zarciu na bloga, ale najpierw rzuce o butach, bo sie domagaja recenzji sandalkow.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Aha, LadyWhisper, mysle, ze szczuplosc zawdzieczam tez temu, ze po latach roznych sportow mam naprawde dobry metabolizm. Po pierwsze mam ladne miesnie, chociaz bieganie je akurat zniszczylo troche, a po drugie mam taki apetyt, ze sam sie reguluje do zapotrzebowania. Jak przestaje np. duzo biegac to dosc szybko znika mi duzy apetyt.

[Mandragorrka]

Ja biegam z endomondo, ale nie ma dla mnie większego znaczenia czy dobrze mi nalicza trasę. Póki co biegam żeby biegać. Może kiedys jak wezmę się za jakieś porzadniejsze trenowanie - z myślą o polmaratonie, albo o lepszym czasie na dyche, to wtedy pomyśle o czymś innym. Ale pewnie nie prędko to nastąpi.

Podczas biegania bardzo nie lubię się zatrzymywać. Jak już się zatrzymam to jest mi ciężko wrócić do rytmu.

Pl_madzia Ty chyba nawet kiedys pisalas na wątku o treningach w klubie, co tam robicie itd.

Cacajuate przeczytalam wpis, obejrzałam fotki. Nawiasem mówiąc żal mi doope ścisnal Piękne widoki, weź nas do siebie na tydzień

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cacajuate]

Napisane przez pl_madzia

Zegarki są dużo wygodniejsze bo masz go na ręku i możesz wstrzymywać czas na mecie lub przejściu dla pieszych, i wychodzi prawdziwy czas, a tak zanim ja telefon wyciągnę z kieszonki odblokuję, to samo na zawodach jak jest start to włączam chwile wcześniej żeby na starcie nie marnować czasu na chowanie telefonu, ile razy już miałam że się nie zablokował i przy biegu miałam wszystkie możliwości telefonu uruchomione.
Oczywiście tak się da, ale z zegarkiem jest dużo wygodniej.

Pewnie to zalezy od telefonu i opaski. Ja mam taka, ze moge klikac przez opaske. Wylaczyc bieg mozna przez wyciagniecie sluchawek. Na oficjalnym biegu nie pauzuje, a na treningu to mi wszystko jedno w sumie. Co do startu, to w Nike Plus mozna ustawic 'odliczanie', ja wlaczam aplikacje na 10s przed startem, to mi wystarcza na wlozenie do kieszonki.
Liczenie czasu na biegach, gdy sie zatrzymujesz jest zupelnie bez sensu. Nie rozumiem w ogole, jaki to ma cel? Jesli biegniesz base run, to minuta w te czy wewte nie robi. A jesli speed to nic ci nie powie wynik z biegania w kratke, gdzie masz te kilka sekund/minut na regeneracje na swiatlach

[LadyWhisper]

cacajuate, kocham Twojego bloga!!!

[Mandragorrka]

Napisane przez LadyWhisper

cacajuate, kocham Twojego bloga!!!

Pod tym też się mogę podpisać, licze na dużo wpisów i mnóstwo fotek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cacajuate]

Dziekuje. Jak wam sie tak podoba, to mnie poleccie, zeby te moje wypociny czytalo troche wiecej osob, niz mama, ciocia i osoby z wizazu :P

[LadyWhisper]

Napisane przez pl_madzia

Na stronie Garmina jest niby w tej samej cenie. Ale w polskich hurtowniach jest różnica prawie 300 zł czy chcesz czarny czy biały
https://buy.garmin.com/pl-PL/PL/do-f...prod84374.html

tekila901 ja mam włączoną automatyczna pauzę w telefonie, więc przy treningach telefonu nie ruszam. Mi akurat stanie na światłach nic dobrego nie daje, bo ani przez te 30-60 sek nie odpocznę, za to po tej nawet chwili muszę znowu rozbiegać nogi, tracę swoje tempo w którym mi się idealnie biegło i znowu musze je złapać, wiec jak jest czerwone a nic nie jedzie to się nie zatrzymuję.

o, mam dokładnie tak samo, nienawidzę świateł! wolę padać ze zmęczenia ale jak się zatrzymam to już nie ruszę

Napisane przez tekila901

ja nigdy nie włączam pauzy jak muszę przejść przez ulicę czy się zatrzymać. dla mnie to trochę oszustwo, bo w tym czasie wyrównam oddech. jak zapali się zielone światło to znowu zaczynam biec, ale mogę dłużej niż gdybym biegła bez przerwy. mam nadzieję, że nie namotałam za bardzo

ja wciskam pauzę, tzn w zegarku, nie pokonuję odległości, więc z jakiej paki ma mi się naliczać czas?
Fajna opcja jest w którejś aplikacji do biegania, jest total time i moving time, z obydwu parametrów średnią wylicza, mi to bardzo pasajet, bo nie muszę zatrzymywać aplikacji a wiem ile 'straciłam' czasu na pasach

Napisane przez cacajuate

hahahahaha. Ja tak biegalam z Nike + w iPodzie na poczatku, jak bylam zielona jak szczypiorek na wiosne, ze bez kalibracji (!) wierzylam, ze biegam 4.20/km haha! Zdziwilam sie na polmaratonie, jak iPod mi pogratulowal na 16 kilometrze...ukonczenia biegu

Teraz mam iPhone z GPS. Generalnie nie uwazam, zeby Nike Plus bylo dobre, ale uzywam, bo juz tak mi zostalo. Z GPSem liczy kilometry (prawie= dobrze. Teraz jednak cos maja walniete i naliczyli mi w styczniu 70 km przebiegnietych, podczas gdy zrobilam ze 120. Coz, prosta matematyka nie ima sie Nike



Wg mnie odzywiam sie normalnie, wg innych super zdrowo, wlasnie pisze z pracy i dojadam sniadanie, koledzy stekali ze takie fajne, a oni ida jesc jakies take away. Ja lubie warzywa i owoce i jest ich tu baaardzo duzo wiec jem i sie ciesze - nie odbieram tego jako przymuszanie sie do zdrowego jedzenia. Poza tym jem tez np. pizze, steki, chociaz to zawsze dobrej jakosci: jak pizze to z dobrego miejsca, zadne mrozonki, jak steki to albo w super knajpie urugwajskiej, albo sama kupuje. Rzuce tekst o zarciu na bloga, ale najpierw rzuce o butach, bo sie domagaja recenzji sandalkow.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Aha, LadyWhisper, mysle, ze szczuplosc zawdzieczam tez temu, ze po latach roznych sportow mam naprawde dobry metabolizm. Po pierwsze mam ladne miesnie, chociaz bieganie je akurat zniszczylo troche, a po drugie mam taki apetyt, ze sam sie reguluje do zapotrzebowania. Jak przestaje np. duzo biegac to dosc szybko znika mi duzy apetyt.

ano ja mam z tym straszny problem, w sensie z jedzeniem, potrafię np cały dzień przeżyć na tostach o 13. Albo na na bułce. Albo zjem musli z mlekiem a na obiad czipsy i wsio. No masakrycznie się odżywiam i za pierona nie potrafię tego zmienić.
W miarę ok jadłam podczas pierwszych 3 - 4 miesięcy jak karmiłam bąbla, ale to było tak na siłę, że czułam się po prostu zmęczona na maksa wymyślaniem co kiedy jak i dlaczego mam jeść

Napisane przez cacajuate

Pewnie to zalezy od telefonu i opaski. Ja mam taka, ze moge klikac przez opaske. Wylaczyc bieg mozna przez wyciagniecie sluchawek. Na oficjalnym biegu nie pauzuje, a na treningu to mi wszystko jedno w sumie. Co do startu, to w Nike Plus mozna ustawic 'odliczanie', ja wlaczam aplikacje na 10s przed startem, to mi wystarcza na wlozenie do kieszonki.
Liczenie czasu na biegach, gdy sie zatrzymujesz jest zupelnie bez sensu. Nie rozumiem w ogole, jaki to ma cel? Jesli biegniesz base run, to minuta w te czy wewte nie robi. A jesli speed to nic ci nie powie wynik z biegania w kratke, gdzie masz te kilka sekund/minut na regeneracje na swiatlach

ja mam opaskę gdzie dotyk działa przez tą gumę, ale jest mi po prostu niewygodnie i koniec co mnie wkurza, jak teraz mam rękawiczki, muszę włączyć aplikację już w domu zanim wyjdę zejdę zacznę biegać mijają ze 2-3 minuty. Bo bez rękawiczek przy -10 moje dłonie umierają.
Swoją drogą, jak trenowałam to nigdy, nawet przy -30 nie biegałam w rękawiczkach, po ciąży mi się zmieniło, okolice 0st a mi już zimno

[cacajuate]

LadyWhisper: no tak, zapomnialam o rekawiczkach :P. Co do jedzenia: ja KOCHAM jesc. Uwielbiam pasjami. Wszyscy sie ze mnie smieja, ile jem. Kolega sie smial, ze nie rozumie bloga, ale rozumie, ze jest o jedzeniu i bieganiu , czyli moich 2 milosciach :P Jestem pasjonatka zarcia. A lubie dobre jedzenie, nie jakies tam masakryczne Ah sie rozmarzylam teraz, mniaaaaaaam.