Dziewczyny jestem skończona , pomocy

[OYE]

Napisane przez Alexandra92x

Spódnice to strój tylko reprezentacyjny. Nie wyobrażam sobie dziewczyny w kiecy na poligonie . Zauważ też, że wojsko ma swoje MUNDURY nie sądzę, że ktoś by był mile przyjęty gdyby przyszedł w dresie. To też jest wymóg związany z zawodem, więc Twoje argumenty też są średnio logiczne. A przy np. wyborze opiekunki do dziecka na pewno kobieta ma większe szanse na dostanie tej pracy, więc to też jest dyskryminacja? Każdy ma prawo do subiektywnej opinii i np. na stanowisko urzędnicze nie przyjąć osoby z kolczykami na twarzy. To jest jej wybór, że podoba jej się kolczyk w nosie, a to jest wybór pracodawcy, że nie. Takie sprzeczanie się o tolerancje jest bezsensu... Ile d*** tyle opinii.

Mundur jest do przyjecia jak praca tego wymaga....ale szukanie do pracy tylko pieknych i mlodych na stanowisko sprzedawczyni to totalny absurd

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez Alexandra92x

To, że nie przeczytałaś pierwszej strony. To jest to ogłoszenie, na które tak nieładnie odpowiedziała Autorka. Jest jeszcze coś takiego jak "miła aparycja". Sprzedawca ma przyciągnąć klienta tym bardziej, że jest to butik drogiej marki. Niestety właściciel chce mieć jak największe zyski dlatego musi dbać o wizerunek marki. Istnieje coś takiego jak marketing...

to ze odpowiedziala nie milo nei podlega dyskusji, ale dalej nie rozumiem co ma wiek i wyglad do sprzedawania odziezy, to ze ktos dobrze wyglada nie znaczy ze umie sprzedawac, i tak samo to ze ktos nie jest "piekny" w oczach wlasciciela znaczy ze nie umie sprzedawac, ta osoba moze byc jedna z najlepszych,

[mary_poppins]

Napisane przez OYE

to ze odpowiedziala nie milo nei podlega dyskusji, ale dalej nie rozumiem co ma wiek i wyglad do sprzedawania odziezy, to ze ktos dobrze wyglada nie znaczy ze umie sprzedawac, i tak samo to ze ktos nie jest "piekny" w oczach wlasciciela znaczy ze nie umie sprzedawac, ta osobe moze byc jedna z najlepszych,

Myślę, że tu nie chodzi o to czy się wygląda jak Miss Polonia, tylko o to, żeby sprzedawca miał MIŁĄ aparycje (bo wzbudza tym zaufanie) i nie miał cech, które mogą klienta odstraszyć (jak np. jakieś choroby widoczne na pierwszy rzut oka, bo niestety wielu ludzi to odstręcza). Poza tym w sklepie z dobrymi ubraniami sprzedawcy powinni być zadbani, nie bardzo widzę bezzębną kobietę z monobrwią jako sprzedawczynię w sklepie typu Deni Cler. I pewnie nie tylko ja.

[Alexandra92x]

Napisane przez OYE

Mundur jest do przyjecia jak praca tego wymaga....ale szukanie do pracy tylko pieknych i mlodych na stanowisko sprzedawczyni to totalny absurd

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------



to ze odpowiedziala nie milo nei podlega dyskusji, ale dalej nie rozumiem co ma wiek i wyglad do sprzedawania odziezy, to ze ktos dobrze wyglada nie znaczy ze umie sprzedawac, i tak samo to ze ktos nie jest "piekny" w oczach wlascicielach nie znaczy ze nie umie sprzedawac, ta osobe moze byc jedna z najlepszych,

Ale jeśli ktoś ma "miłą aparycję" to można go zaprosić na rozmowę kwalifikacyjną i przekonać się czy nadaje się na sprzedawcę, bo jest np. komunikatywny, miły itp. Ja tego nie odbieram jako dyskryminacja osób brzydkich. Ktoś "piękny" może sprzedawać sprzęt AGD, a nie drogie ubrania. Ja jak np. wchodzę do TopShopu to widzę ludzi ubranych stylowo, z pomysłem, a nie smutasów z tłustymi włosami i nudnymi ubraniami. Trochę zasad marketingu i sprzedaży w życiu też by się przydało. Poza tym zdjęcie może dużo powiedzieć o danej osobie. Zatrudniłabyś np. na stanowisko urzędnicze kogoś o wyglądzie Miley Cyrus? Różne stanowiska wymagają różnych predyspozycji.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez mary_poppins

Myślę, że tu nie chodzi o to czy się wygląda jak Miss Polonia, tylko o to, żeby sprzedawca miał MIŁĄ aparycje (bo wzbudza tym zaufanie) i nie miał cech, które mogą klienta odstraszyć (jak np. jakieś choroby widoczne na pierwszy rzut oka, bo niestety wielu ludzi to odstręcza). Poza tym w sklepie z dobrymi ubraniami sprzedawcy powinni być zadbani, nie bardzo widzę bezzębną kobietę z monobrwią jako sprzedawczynię w sklepie typu Deni Cler. I pewnie nie tylko ja.

[OYE]

Napisane przez mary_poppins

Myślę, że tu nie chodzi o to czy się wygląda jak Miss Polonia, tylko o to, żeby sprzedawca miał MIŁĄ aparycje (bo wzbudza tym zaufanie) i nie miał cech, które mogą klienta odstraszyć (jak np. jakieś choroby widoczne na pierwszy rzut oka, bo niestety wielu ludzi to odstręcza). Poza tym w sklepie z dobrymi ubraniami sprzedawcy powinni być zadbani, nie bardzo widzę bezzębną kobietę z monobrwią jako sprzedawczynię w sklepie typu Deni Cler. I pewnie nie tylko ja.

a w jakim sklepie sadzisz ze ludzie niezadbani bezzebow moga sprzedawac?

czy ogolnie nie jest norma ze jak sie idzie do pracy czy na rozmowe to tzreba o siebie zadbac

[Alexandra92x]

Napisane przez OYE

a w jakim sklepie sadzisz ze ludzie niezadbani bezzebow moga sprzedawac?

czy ogolnie nie jest norma ze jak sie idzie do pracy czy na rozmowe to tzreba o siebie zadbac

Uwierz, że nie wszyscy myślą normalnie.

[mary_poppins]

Napisane przez OYE

a w jakim sklepie sadzisz ze ludzie niezadbani bezzebow moga sprzedawac?

czy ogolnie nie jest norma ze jak sie idzie do pracy czy na rozmowe to tzreba o siebie zadbac

A muszą sprzedawać? Raczej nie będą mieli wzięcia w tej branży w ogóle, bo niestety tutaj aparycja jest ważna. Ale nie każdy musi pracować z klientem przecież. Tymczasem sprzedawca albo konsultant mimo wszystko reprezentuje sobą firmę, więc nijak nie dziwią mnie pewne wymogi w ogłoszeniach.

[OYE]

Napisane przez Alexandra92x

Ale jeśli ktoś ma "miłą aparycję" to można go zaprosić na rozmowę kwalifikacyjną i przekonać się czy nadaje się na sprzedawcę, bo jest np. komunikatywny, miły itp. Ja tego nie odbieram jako dyskryminacja osób brzydkich. Ktoś "piękny" może sprzedawać sprzęt AGD, a nie drogie ubrania. Ja jak np. wchodzę do TopShopu to widzę ludzi ubranych stylowo, z pomysłem, a nie smutasów z tłustymi włosami i nudnymi ubraniami. Trochę zasad marketingu i sprzedaży w życiu też by się przydało. Poza tym zdjęcie może dużo powiedzieć o danej osobie. Zatrudniłabyś np. na stanowisko urzędnicze kogoś o wyglądzie Miley Cyrus? Różne stanowiska wymagają różnych predyspozycji.

to w polsce nie norma ze ludzie sie myja? potrzebne zdjecia by to potwierdzic,
a to czy ktos jest smutasem czy nie, trzeba ich pierw poznac nie sadzisz?

a co jak ktos myje sie raz na miesiac i wlasnie w ten dzien zrobil sobie zjecia

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez mary_poppins

A muszą sprzedawać? Raczej nie będą mieli wzięcia w tej branży w ogóle, bo niestety tutaj aparycja jest ważna. Ale nie każdy musi pracować z klientem przecież. Tymczasem sprzedawca albo konsultant mimo wszystko reprezentuje sobą firmę, więc nijak nie dziwią mnie pewne wymogi w ogłoszeniach.

sadze ze trzeba byc zadbanym, czystym nie smierdzacym, odpowiednio ubranym
, chodz nie wiem jak mozna oczekiwac zeby ktos chodzil w markowych ubraniach jak sie im placi 1200 zloty na miesiac

a to czy ktos jest mily i nadaje sie do pracy z klientem nie wyznasz po zdjeciu, nie jedna piekna czy piekny jest zolza ktora absolutnie nie nadaje sie do pracy z klientem

chodz dalej nie wiem w jakiej pracy jest przyjete za norme by przychodzic nie mytym

[vouvray]

Nie rozumiem, czemu niektórzy mają takie zagadki, dlaczego sprzedawca powinien mieć miłą aparycję. Każdy zawód wymaga pewnych predyspozycji, także taki w którym pracownik ma bezpośredni kontakt z klientem. W call center nie zatrudnią dziewczyny, która jest bardzo nieśmiała i wstydzi się odezwać, czy też nie umie poprowadzić rozmowy z obcym, a w sklepie na sprzedawcę (czy też w barze) nie zatrudni się osób z każdym wyglądem. No niestety, wszędzie jest selekcja...

Prośba o dołączenie zdjęcia jest dla nich ułatwieniem... mniej czasu stracą na przeprowadzenie rozmów kwalifikacyjnych. Co to za różnica, kiedy nie zaproszą na rozmowę na podstawie zdjęcia, a kiedy nie zadzwonią po zobaczeniu osoby na żywo, bo im się np. nie spodobają kolczyki na twarzy. Jak dla mnie żadna.

Nieraz widziałam ogłoszenia na hostessę z prośbą o zdjęcie, nie chciałam wysyłać zdjęcia to po prostu nie odpowiadałam na ogłoszenie. Nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby wyzywać pracodawcę od najgorszych... Autorko nie popisałaś się, siara straszna.

[Alexandra92x]

Napisane przez OYE

to w polsce nie norma ze ludzie sie myja? potrzebne zdjecia by to potwierdzic,
a co jak ktos myje sie raz na miesiac i wlasnie w ten dzien zrobil sobie zjecia

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------



sadze ze trzeba byc zadbanym, czystym nie smierdzacym, odpowiednio ubranym
, chodz nie wiem jak mozna oczekiwac zeby ktos chodzil w markowych ubraniach jak sie im placi 1200 zloty na miesiac

a to czy ktos jest mily i nadaje sie do pracy z klientem nie wyznasz po zdjeciu, nie jedna piekna czy piekny jest zolza ktora absolutnie nie nadaje sie do pracy z klientem

chodz dalej nie wiem w jakiej pracy jest przyjete za norme by przychodzic nie mytym

Załóżmy, że 200 osób odpowiada na ogłoszenie - jak przyszły pracodawca ma wybrać najodpowiedniejszą osobę skoro 50 odpowiada jego wymaganiom - ma bardzo podobne kwalifikacje, 30 ma "miłą aparycję" więc te 30 (zaszalałam ) zaprasza na rozmowę. Na rynku pracy trzeba być konkurencyjnym.

Swoją drogą myślałam, że u nas w Polsce używa się znaków interpunkcyjnych, a zdanie zaczyna dużą literą. Ty tych zasad nie stosujesz... Widać nie wszystko jest takie oczywiste.

[Mitsukki]

Napisane przez OYE

jesli chodzi o pierwszy post dobrze mu napisalas, zdjecia moga dolanczac aktorki czy modelki

Chciałam się zdziwić, że ktoś pochwala prostackie odzywki, ale jak zobaczyłam, że ktoś potrafi napisać dolanczac, to się przestałam dziwić



Przykro mi, ja sobie nie wyobrażam, żeby mnie zaniedbana kobieta uczyła o dietetyce. Tak samo nie wyobrażam sobie zaniedbanej trenerki fitness, recepcjonistki czy sprzedawczyni.
Laska może i schudła 150 kg, ale potencjalna klientka o tym NIE WIE, widzi po prostu grubą dziewczynę zachwalającą dietę. Jeśli niektóre z was nie rozumieją tak prostego mechanizmu, to ja nie mam słów. Żyjcie sobie dalej w tej swojej Nibylandii na chmurce, pokazując jakie jesteście tolerancyjne dla wszystkich, a potem wylewajcie frustracje w internecie obrzucając bluzgami obcych ludzi

[OYE]

Napisane przez vouvray

Nie rozumiem, czemu niektórzy mają takie zagadki, dlaczego sprzedawca powinien mieć miłą aparycję. Każdy zawód wymaga pewnych predyspozycji, także taki w którym pracownik ma bezpośredni kontakt z klientem. W call center nie zatrudnią dziewczyny, która jest bardzo nieśmiała i wstydzi się odezwać, czy też nie umie poprowadzić rozmowy z obcym, a w sklepie na sprzedawcę (czy też w barze) nie zatrudni się osób z każdym wyglądem. No niestety, wszędzie jest selekcja...

Prośba o dołączenie zdjęcia jest dla nich ułatwieniem... mniej czasu stracą na przeprowadzenie rozmów kwalifikacyjnych. Co to za różnica, kiedy nie zaproszą na rozmowę na podstawie zdjęcia, a kiedy nie zadzwonią po zobaczeniu osoby na żywo, bo im się np. nie spodobają kolczyki na twarzy. Jak dla mnie żadna.

Nieraz widziałam ogłoszenia na hostessę z prośbą o zdjęcie, nie chciałam wysyłać zdjęcia to po prostu nie odpowiadałam na ogłoszenie. Nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby wyzywać pracodawcę od najgorszych... Autorko nie popisałaś się, siara straszna.

zagatka jest jak ktos to po zdjeciu ocenia?

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez Alexandra92x

Załóżmy, że 200 osób odpowiada na ogłoszenie - jak przyszły pracodawca ma wybrać najodpowiedniejszą osobę skoro 50 odpowiada jego wymaganiom - ma bardzo podobne kwalifikacje, 30 ma "miłą aparycję" więc te 30 (zaszalałam ) zaprasza na rozmowę. Na rynku pracy trzeba być konkurencyjnym.
\

pracuje od wielu lat w sprzedazy w swiatowej firmie gdzie na ogloszenie dostaja tysiace odpowiedzi i jakos radza sobie bez zdjecia, akurat wyglad na zdjeciu najmniej mowi o osobie

[Alexandra92x]

Napisane przez OYE

zagatka jest jak ktos to po zdjeciu ocenia?

zagadką*

Tylko bardzo brzydkiej i zakompleksionej osobie nie pasuje taki wymóg jak zdjęcie, a jak ktoś jest zakompleksiony to tego zdjęcia nie wysyła. Tylko do firmy Google wysyła się CV bez zdjęcia, wieku i stanu cywilnego, ale to jest międzynarodowa korporacja, która ma tolerancję wpisaną w politykę firmy.

Mycie się jest tak samo oczywiste jak ortografia i interpunkcja, a jak widać nie każdy je stosuje.

[OYE]

Napisane przez Mitsukki

Przykro mi, ja sobie nie wyobrażam, żeby mnie zaniedbana kobieta uczyła o dietetyce. Tak samo nie wyobrażam sobie zaniedbanej trenerki fitness, recepcjonistki czy sprzedawczyni.

a na jakim stanowisku sobie wyobrazasz zaniedbana kobiete? i tez pytanie jak wyglada zaniedbana kobieta bo dla kazdego moze to byc co innego

[Alexandra92x]

Napisane przez OYE

pracuje od wielu lat w sprzedazy w swiatowej firmie gdzie na ogloszenie dostaja tysiace odpowiedzi i jakos radza sobie bez zdjecia, akurat wyglad na zdjeciu najmniej mowi o osobie

wysłałaś w swoim życiu chociaż z jedno CV?

Tak już jest i Twój bulwers nie zmieni podejścia milionów pracodawców na całym świecie.

[OYE]

Napisane przez Alexandra92x

zagadką*

Tylko bardzo brzydkiej i zakompleksionej osobie nie pasuje taki wymóg jak zdjęcie, a jak ktoś jest zakompleksiony to tego zdjęcia nie wysyła. Tylko do firmy Google wysyła się CV bez zdjęcia, wieku i stanu cywilnego, ale to jest międzynarodowa korporacja, która ma tolerancję wpisaną w politykę firmy.

Mycie się jest tak samo oczywiste jak ortografia i interpunkcja, a jak widać nie każdy je stosuje.

jak widac masz bardzo ogrniczone poglady,
po pierwsze nie tylko google nie wymaga zdjec, w kraju w ktorym mieszkam nikt nie wymaga
po drugie nie brzydkiej i zakompleksionej tylko kobiety z zasadami

[vouvray]

Napisane przez OYE

zagatka jest jak ktos to po zdjeciu ocenia?

No niestety takie jest życie, niektórzy mają przyjemny wyraz twarzy, inny mniej. To oczywiście w żaden sposób nie odzwierciedla charakteru, ale jeśli miałabym wybrać spośród 100 CV 10 kandydatek na rozmowę to prędzej zaprosiłabym uśmiechniętą dziewczynę o przyjemnym wyrazie twarzy, niż posępną dziewczynę z miną ''lepiej nie podchodź''. Być może ta uśmiechnięta dziewczyna na rozmowie okaże się niekulturalna itp. to wtedy ją odrzucę i spośród innych uśmiechniętych znajdę idealną na stanowisko. Jakaś selekcja być musi, mnie też to boli, że nie nadaje się do wszystkiego z przyczyn niezależnych ode mnie, ale jestem tego świadoma i nie wyzywam ludzi dlatego, że nie spełniam ich oczekiwań.

[OYE]

Napisane przez Alexandra92x

wysłałaś w swoim życiu chociaż z jedno CV?

Tak już jest i Twój bulwers nie zmieni podejścia milionów pracodawców na całym świecie.

nie jedno, chodz tez nie za duzo ogolnie z praca nie mam problemow

pracodawcow chyba tylko w PL, chyba tylko tam jest to przyjete za norme

[vouvray]

Napisane przez OYE

jak widac masz bardzo ogrniczone poglady,
po pierwsze nie tylko google nie wymaga zdjec, w kraju w ktorym mieszkam nikt nie wymaga

Przecież nikt nie będzie zatrudniał ludzi w przemyśle, czy na budowie na podstawie zdjęcia. Mówimy przecież o zawodach, gdzie kobiety/mężczyźni są chodzącą wizytówką firmy.

[OYE]

Napisane przez vouvray

No niestety takie jest życie, niektórzy mają przyjemny wyraz twarzy, inny mniej. To oczywiście w żaden sposób nie odzwierciedla charakteru, ale jeśli miałabym wybrać spośród 100 CV 10 kandydatek na rozmowę to prędzej zaprosiłabym uśmiechniętą dziewczynę o przyjemnym wyrazie twarzy, niż posępną dziewczynę z miną ''lepiej nie podchodź''. Być może ta uśmiechnięta dziewczyna na rozmowie okaże się niekulturalna itp. to wtedy ją odrzucę i spośród innych uśmiechniętych znajdę idealną na stanowisko. Jakaś selekcja być musi, mnie też to boli, że nie nadaje się do wszystkiego z przyczyn niezależnych ode mnie, ale jestem tego świadoma i nie wyzywam ludzi dlatego, że nie spełniam ich oczekiwań.

dziwne ze swiatowe firmy jakos daja rade bez zdjec a wlasciciel sklepu nie moze sobie poradzic tylko pierw musi miec zdjecie pani 18-30

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez vouvray

Przecież nikt nie będzie zatrudniał ludzi w przemyśle, czy na budowie na podstawie zdjęcia. Mówimy przecież o zawodach, gdzie kobiety/mężczyźni są chodzącą wizytówką firmy.

ja jestem chodzaca wizytowka ogromnej firmy i nikt nie oczekiwal zdjecia z CV

[Alexandra92x]

Napisane przez OYE

jak widac masz bardzo ogrniczone poglady,
po pierwsze nie tylko google nie wymaga zdjec, w kraju w ktorym mieszkam nikt nie wymaga
po drugie nie brzydkiej i zakompleksionej tylko kobiety z zasadami

Po pierwsze cały czas piszemy o polskich realiach. Ja NIE WIEM jak jest w innych krajach, bo nigdy się o pracę tam nie starałam, a Ty nie porównuj Polski do Wielkiej Brytanii, bo to zupełnie inny poziom rozwinięcia. Twierdzisz, że mam ograniczone poglądy. Może i mam, ale dostosowane do polskich realiów. Ok podobno wygląd się nie liczy. Przepraszam Cię za to, ale jestem tylko próżną kobietą, która patrzy na wygląd ekspedientki : widzę nudno ubraną kobietę - eeee i ona ma mi doradzać przy wyborze ubrań , widzę fajnie ubraną - ooo super może i mi coś fajnego do radzi. To jest branżą ODZIEŻOWA, a akurat odzież ma bardzo duży związek z wyglądem.

Dlaczego jest tak mało brzydkich aktorów/aktorek? Bo to specyficzne branże. Ci, którzy nie są idealni nadrabiają na czerwonym dywanie stylem, a na ekranie talentem.

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Napisane przez OYE

dziwne ze swiatowe firmy jakos daja rade bez zdjec a wlasciciel sklepu nie moze sobie poradzic tylko pierw musi miec zdjecie pani 18-30

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------



ja jestem chodzaca wizytowka ogromnej firmy i nikt nie oczekiwal zdjecia z CV

Jeśli to jest jedyny jego sklep to musi zrobić wszystko żeby przyciągnąć klienta. Nie porównujmy światowych korporacji do małego butiku z DROGĄ odzieżą.

[Mitsukki]

OYE, ale co Ciebie tak w tym temacie okrutnie uwiera? Taka brzydka jesteś?

Proszę, zacznij pisać stosując się do zasad ortografii i gramatyki, bo nie idzie Cie niestety zrozumieć, nie wiem czym błyszczysz jako wizytówka firmy, ale raczej nie sposobem wysławiania się (raz, ze błąd na błędzie, dwa, ze chamskie odzywki do potencjalnego pracodawcy Cie zachwycają).


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[OYE]

Napisane przez Alexandra92x

Po pierwsze cały czas piszemy o polskich realiach. Ja NIE WIEM jak jest w innych krajach, bo nigdy się o pracę tam nie starałam, a Ty nie porównuj Polski do Wielkiej Brytanii, bo to zupełnie inny poziom rozwinięcia. Twierdzisz, że mam ograniczone poglądy. Może i mam, ale dostosowane do polskich realiów. Ok podobno wygląd się nie liczy. Przepraszam Cię za to, ale jestem tylko próżną kobietą, która patrzy na wygląd ekspedientki : widzę nudno ubraną kobietę - eeee i ona ma mi doradzać przy wyborze ubrań , widzę fajnie ubraną - ooo super może i mi coś fajnego do radzi. To jest branżą ODZIEŻOWA, a akurat odzież ma bardzo duży związek z wyglądem.

Dlaczego jest tak mało brzydkich aktorów/aktorek? Bo to specyficzne branże. Ci, którzy nie są idealni nadrabiają na czerwonym dywanie stylem, a na ekranie talentem.

aktor/aktorstwo to co innego

mnie wogole dziwi ze kobiety uwazaja za norme ogoszenie w stylu "szukam dziewczyny 18-30 prosze dwa zdjecia"

realia moga tylko zmienic ludzie

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez Alexandra92x;44879724[COLOR=Silver

]
[/COLOR]

Jeśli to jest jedyny jego sklep to musi zrobić wszystko żeby przyciągnąć klienta. Nie porównujmy światowych korporacji do małego butiku z DROGĄ odzieżą.

szczerze jako osoba ktora kupuje droga odziez i nie tylko odziez, ekspedietki wiek i wyglad nie ma nic wspolnego z tym czy tam robie zakupy czy nie, bardziej chodzi o to czy jest mila

[mary_poppins]

Napisane przez OYE

szczerze jako osoba ktora kupuje droga odziez i nie tylko odziez, ekspedietki wiek i wyglad nie ma nic wspolnego z tym czy tam robie zakupy czy nie, bardziej chodzi o to czy jest mila

Dla Ciebie nie ma, a dla innych widocznie ma, skoro jest popyt na reprezentacyjnych sprzedawców. Nie każdy ma tak jak Ty. Nie zamierzam zmieniać realiów, bo dla mnie są sensowne - oczywiście nie w każdym względzie, ale mimo wszystko niektore są.

Btw, szczycisz się że jesteś wizytówką wielkiej firmy pomimo czegoś, ale jednak z Twojej wiadomości nie wynika żebyś straszyła wyglądem, wprost przeciwnie - drogie ubrania, pewnie zadbane włosy, paznokcie itd. To, że nikt nie wymagał od Ciebie zdjęcia (bo widocznie to co w CV było jednak najważniejsze, ale może miałaś co tam wpisać, a nie w każdym zawodzie wymaga się dużego doświadczenia albo kursów) nie znaczy, że wygląd nie decydował np. na rozmowie kwalifikacyjnej, tuż obok uprzejmości chociażby.

[coffee]

Napisane przez GinaVice

Droga Pani proszę o jasną odpowiedź czy ty rozumiesz co to dyskryminacja ?
podajesz absurdalne przykłady i czytasz bez zrozumienia to się nazywa chyba analfabetyzm funkcjonalny dosyć powszechne zjawisko więc przykład miał na celu pokazać osobie która myśli tak jak ty że to już było

piszesz
Jeśli religia nie pozwala Ci spełnić wymagań do danej posady, to Twój problem, nie pracodawcy. Pracodawca ma wymagania takie same dla każdego pracownika.

więc kiedyś jakaś bogu ducha winna kobieta zapragneła pójść do wojska
ale wiesz nie spełniała wymagań bo NIE MIAŁA PTASZKA I po co ona tam się pchała no idiotka jakaś ale ktoś wymyślił konstytucję i równość ludzi między innymi na płeć i wiesz co przyjeli ją ale no pracodawca
DLA WSZYSTKICH MIAŁ TAKIE SAME WYMAGANIA
krótkie włosy i spodnie no i tak jak w waszych przykładach
ale wiesz mądrzy ludzie a napewno troszeczke mądrzejsi od ciebie zobaczyli że to by było głupie kazać dziewczyninie obcinać włosy
tu apropo wisiorków krzyżyków i burek jak tam go zwali
i dostosowali wymogi
ty patrz oni musieli dostosować wymogi aby nie DYSKRYMINOWAĆ kobiet a więc pozwolono im mieć długie włosy i spódnice


czy teraz jak już wyjaśnione jak krowie na miedzy to już zrozumiałaś
że pracodawca nie ma tylko praw ale też obowiązki i jego prawa są
ograniczone pomimo że to jego firma
halo czaisz już ???


Co do sfinksa lub jakiś innych sklepów jeżeli pracodawca tak ustala zasady że praktycznie nie może zostać przyjęta muzułmanka to znaczy że muzułmanin nie może tam pracować a katolik tak
czy to jest dyskryminacja no jest,jakieś konkretne uzasadnienie ? tego nie to poprostu wymysł pracodawcy bez uzasadnienia warunkami koniecznymi np. pracownicy muszą się tak samo ubierać żeby bo inaczej firma wyjdzie na mało wiarygodną jak w bankach ,ale to sfinks więc może mieć i hustkę i krzyzyk i obowiązkowy fartuszek, nie rozumiem jak nie możecie tego pojąć prawo jest napisane jasno
co wolno czego nie .

Szczerze mówiąc - nie rozumiem. Forma naprawdę odstrasza i utrudnia zrozumienie, o czym niby piszesz. Nie mam pojęcia, gdzie kończy się jakieś zdanie, gdzie zaczyna nowe... Wiesz, co to jest przecinek lub kropka?

Odniosłabym się do tego posta, ale naprawdę nie rozumiem, co mają penisy do uniformów w drogeriach. Nie umiem pojąć takiego toku rozumowania, żadnego związku nie widzę, żadnej logiki w tym poście, więc przyznam rację - jestem analfabetką funkcjonalną, gdy ktoś nie umie pisać i jasno odpowiedzieć na pytania.

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

Mamy tu klona czy nieumiejętność pisania, nieznajomość zasad ortografii i znaków przestankowych jest coraz bardziej powszechna? Ciekawe, identyczny styl i forma wypowiedzi...

[Alexandra92x]

Mi się wydaje, że twierdzisz, że jesteś wizytówką firmy pod względem ilości sprzedaży/jakichś innych wyników, bo przecież wygląd się nie liczy. Ciekawe czy jakbyś przyszła na rozmowę kwalifikacyjną w dresie to by Cię zatrudnili? Dlaczego tyle się mówi o CV, jego wyglądzie, estetyce, bo to ono ma zrobić pierwsze wrażenie na przyszłym pracodawcy.

Co do wieku - widocznie to jest praca dla bardzo młodej osoby, bo może ubrania są dla młodych osób? Nie chciałabym aby sprzedawała w nim kobieta w wieku przedemerytalnym. Często też wiek łączy się z innym wymaganiem, czyli znajomością najnowszych trendów, a właśnie najmłodsze osoby się tym interesują.

Nie porównuj korporacji do pojedynczego sklepu.

Mimo, że mieszkasz za granicą - proszę Cię o używanie zasad polskiej pisowni, bo naprawdę ciężko się czyta Twoje wypowiedzi i ciężko jest wziąć na poważnie osobę, która pisze "zagatka", a nie "zagadka".

[_ema_]

Napisane przez OYE

ja jestem chodzaca wizytowka ogromnej firmy i nikt nie oczekiwal zdjecia z CV

W Internecie można być każdym. Z tym, że po Twoim sposobie wypowiadania się, ortografii i interpunkcji śmiem twierdzić, że za bardzo pozwalasz sobie w swoich fantazjach Wybacz, ale osoba będący wizytówką jakiejkolwiek firmy musi umieć się wysławiać i poprawnie pisać. Rozumiem, że rzucenie takim faktem to +20 do autorytetu, ale starajmy się, aby nasze bajki były chociaż wiarygodne.

A teraz wypowiem się jako płytki przeciętny konsument - nie kupiłabym artykułu spożywczego u kobiety zaniedbanej, z niezrobionym manicurem, z przetłuszczonymi włosami i tym podobnymi cechami.
Nie kupiłabym ubrania u kobiety wyglądającej tak

Nie kupiłabym super środka na trądzik od osoby z trądzikiem oraz super środka na odchudzanie od osoby otyłej.
Dobry marketingowiec o tym wszystkim wie, bo to zjawiska naturalne. I dobra firma dostosowuje swoje wymagania względem pracownika do oczekiwań konsumentów.

[201708160922]

[QUOTE=OYE;44877850]

Napisane przez _ema_

nie widzialas nigdy otylego lekarza? a moze ona wlasnie schudla juz 50KG i idzie jej w dol i jest super obrazem dla takiego sklepu

jesli chodzi o pierwszy post dobrze mu napisalas, zdjecia moga dolanczac aktorki czy modelki

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------



co ma wiek i wyglad (szczegolnie ze to co dla jednego jest piekne nie musi byc dla drugiego) ma wspolnego z sprzedawaniem odziezy?

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------



tez nie widze nic zlego z ta kobieta,
przykre jak bardzo kobiety dyskryminuja wobec kobiet

Kobiety dyskryminuja wobec kobiet

Napisane przez Alexandra92x

Załóżmy, że 200 osób odpowiada na ogłoszenie - jak przyszły pracodawca ma wybrać najodpowiedniejszą osobę skoro 50 odpowiada jego wymaganiom - ma bardzo podobne kwalifikacje, 30 ma "miłą aparycję" więc te 30 (zaszalałam ) zaprasza na rozmowę. Na rynku pracy trzeba być konkurencyjnym.

Swoją drogą myślałam, że u nas w Polsce używa się znaków interpunkcyjnych, a zdanie zaczyna dużą literą. Ty tych zasad nie stosujesz... Widać nie wszystko jest takie oczywiste.

Tez mi przeszkadza sposob pisania, mialam o tym napisac, ale w trakcie czytania zauwazylam, ze kilka osob na to zwrocilo uwage.

Napisane przez OYE

jak widac masz bardzo ogrniczone poglady,
po pierwsze nie tylko google nie wymaga zdjec, w kraju w ktorym mieszkam nikt nie wymaga
po drugie nie brzydkiej i zakompleksionej tylko kobiety z zasadami

Jestem kobieta bez zasad

Napisane przez Mitsukki

OYE, ale co Ciebie tak w tym temacie okrutnie uwiera? Taka brzydka jesteś?

Proszę, zacznij pisać stosując się do zasad ortografii i gramatyki, bo nie idzie Cie niestety zrozumieć, nie wiem czym błyszczysz jako wizytówka firmy, ale raczej nie sposobem wysławiania się (raz, ze błąd na błędzie, dwa, ze chamskie odzywki do potencjalnego pracodawcy Cie zachwycają).


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Otoz to. Jakbym zobaczyla na zdjeciu nawet Miss Swiata, to CV napisane takim jezykiem pofruneloby do kosza.

Ciekawe, ze OYE nie reaguje na to, ze jej tekst jest nieczytelny.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Alexandra92x]

Twierdzi, że mieszka za granicą, ale jakoś nie odniosła się do kraju, w który mieszka.

Ja osoby wyglądającej jak na zdjęciu poniżej też bym nie zatrudniła do eleganckiego butiku.

Poza tym pracodawca ma prawo wymagać np. języka obcego na stanowisku w korporacji, a codziennie świeżego manicuru na stanowisku sprzedawczyni w sklepie z ekskluzywną biżuterią. To zależy od stanowiska, a do sprzedaży w sklepie odzieżowym - nie oszukujmy się - nie potrzeba wielkich zdolności sprzedażowych. Wystarczy znać podstawowe zasady marketingu. Tam nie finalizuje się kontraktów wartych setki tysięcy tylko ewentualnie sprzedaje/ podaje/ układa towar, a wypłata jest adekwatna do kwalifikacji. Wiek świadczy o tym, że szukają osoby, która rozpoczyna pracę i nie przyjmą na to stanowisko osoby wcześniej pracującej jako manager/kierownik. A 1600 zł + premię spokojnie wystarczy na utrzymanie się studentce/osobie zaraz po liceum. Na początek dobre jest i to. Każdy chce aby jego pracownik był jak najlepszy. Jeszcze nikt nikogo z litości nie przyjął do pracy, bo mam brudne paznokcie, jesteś leniwa, od 10 lat bezrobotna, a niech stracę i Cię przyjmę. To nic, że moje obroty spadną o 90%. Na rynku pracy trzeba być KONKURENCYJNYM.

[Lexie]

Pozwolę sobie zamknąć wątek, bo przepychanki tutaj nabierają rozpędu, a sprawa autorki została dawno zapomniana