Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[perfuzja]

Napisane przez krolowa_nilu

A! Moja dziecięcina obudziła się właśnie po 7 godzinach snu!

Wow A ja sie cieszę z Emilowych 4

[selena85]

Napisane przez lolita25

Hehh tylko jak to wytłumaczyć tym wszystkim nachalnym co non stop wydzwaniają albo piszą "... i jak ...."
No ale zobacz na nasz wątek za dużo dziewczyn po terminie nie rodziło

A w ogóle to jeszcze takie jaja, że w szpitalu mnie opierdzielili, że skoro OM była 24.04 to TP przypada na 31.01 a nie na 29.01.

[Le La]

Dzien dobry

Inw GRATULACJE!!!

Dagmara trzymam kciuki za udana cesarke

[selena85]

Napisane przez kukurydzianaa

Proszę zmienić mi termin tp na 29.01 - wtedy jakoś źle podałam, nie wiem, czym się sugerowałam.... Bo jak patrzę na nasze forumowe statystyki, to czuję się bardziej nieświeża niż jestem


Lolito, a nie zwiększyła Ci się wydzielina taka bezbarwno-biaława? Bo mi od kilku dni tak i zastanawiam się, czy to normalne, czy przypadkiem jakaś infekcja nie próbuje się przyplątać Bo z czopem to nie ma NIC wspólnego.

Mi to się w ogóle TAM wysuszyło od 2 dni....

W zamian za to piję litrami bo tak mnie suszy i mam krwawe smarki....

[kukurydzianaa]

Napisane przez senira666

Mówisz i masz

Od razu lepiej

Napisane przez demonyianioly

Choć swoją drogą sądzę, że w tym wieku dzieci nie przeżywają duchowo takich rzeczy.

Ja przeżywałam komunię - na swój dziecięcy sposób. Przeżywałam też bierzmowanie - dla mnie to było coś mistycznego (w sensie nie sam sakrament, tylko to jak nas przygotowywano przed i jak się czułam po). Dłuższy czas wraz ze znajomymi nosiliśmy takie wielkie krzyżyki na rzemyku (w stylu gotyckim ). Bardzo dobrze wspominam obydwa wydarzenia, a krótko po bierzmowaniu zaczęła się moja przygoda z KSMem - bandą długowłosych przystojniaków (tam poznałam męża), z którymi organizowaliśmy przedstawienia teatralne (trochę naiwne były, ale jaki był klimat tych dni!) i jeździliśmy w góry, częściowo sponsorowane nam przez proboszcza

Dla mnie przygoda z Kościołem do pewnego wieku była czymś mistycznym. Nigdy nie zapomnę mszy, którą "zorganizowaliśmy" wieczorem na wierzchołku niewielkiej góry podczas wyjazdu. Wyglądaliśmy jak sekta siedząc po turecku na trawie, tworząc krąg i trzymając świece w rękach.

Ach, co za wspomnienia.....
Teraz chyba jestem za stara, żeby tak to wszystko przeżywać, brakuje mi mistycznych świąt, a każdy kolejny ksiądz jakiego poznaję, to jakaś porażka. Nie wiem, czy ja wyrosłam, czy było tak zawsze i jako młódka tego nie dostrzegałam. W każdym bądź razie młodość przy kościele kojarzy mi się ze zdrową religijnością, uniesieniami, przygodą i pierwszymi miłościami

[selena85]

Napisane przez krolowa_nilu

Selena - ja jestem z Torunia a rodziłam w Bydgoszczy. Do dobrego szpitala naprawdę warto dojechać. Rodzilam w MSW i nie dość, że fachowość na najwyższym poziomie, to jeszcze opieka jak w prywatnej klinice. No i neonatologia to podstawa. Mój TŻ jest z Piły i jego koleżanka (jak wiele dziewczyn z Piły) rodziła w Trzciance. Niestety były komplikacje (nie z winy lekarzy), Piła nie przysłała karetki, bo nie mieli wolnej, z Poznania karetka nie zdażyła juz dojechać... Dla mnie neo. to podstawa, niezależnie czy poród sn czy cc. A Bydgosz polecam z czystym sercem

No tak, masz rację. Neonatologia to podstawa.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Zamiast denerwować sie przed cc,chce mi sie spać

To dobrze, że chce Ci się spać - tzn. że jesteś wyciszona i niezestresowana! To lepiej!

Trzymamy kciuki, daj znać po!

[kukurydzianaa]

Napisane przez selena85

(...) i mam krwawe smarki....

Ja mam krwawe smarki od połowy ciąży mniej więcej. I wiecznie zapchany nos

[selena85]

Napisane przez kukurydzianaa

Ja mam krwawe smarki od połowy ciąży mniej więcej. I wiecznie zapchany nos

Masakra z tym. Smarka się i smarka i to cały czas sie odnawia i tam jest, ja nie wiem skąd tego tyle a fe...

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Lolita: A w Czarnkowie nie chcesz rodzić? Tam jest szpital z oddziałem neo

[lolita25]

Napisane przez selena85

A w ogóle to jeszcze takie jaja, że w szpitalu mnie opierdzielili, że skoro OM była 24.04 to TP przypada na 31.01 a nie na 29.01.

No to bardzo dziwne mają te wyliczenia bo moja lekarka i aplikacja też mi na 29 stycznia wyliczyła a ostatnia miesiączka jak u ciebie 24.04

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez selena85

Lolita: A w Czarnkowie nie chcesz rodzić? Tam jest szpital z oddziałem neo

No właśnie moja prowadząca pracuje w tym szpitalu i kazała mi się zjawić we wtorek na 16 i w środę byśmy wywoływali ale ja jednak wolę w Trzciance
Zresztą szpital w Czarnk przechodzi teraz poważny kryzys finansowy, dziwne zjawiska się tam dzieją...jednak wolę Trzciankę

[selena85]

Napisane przez lolita25

No właśnie moja prowadząca pracuje w tym szpitalu i kazała mi się zjawić we wtorek na 16 i w środę byśmy wywoływali ale ja jednak wolę w Trzciance
Zresztą szpital w Czarnk przechodzi teraz poważny kryzys finansowy, dziwne zjawiska się tam dzieją...jednak wolę Trzciankę

A co myślisz o tym braku neonatologii w Trzciance?
Bo kurczę, teraz już nie wiem co zrobić...

[Le La]

perfuzja spalas z Emilem w pokoju i dlatego tak dlugo spal? Czy sam tak z siebie?

Dzisiaj Alek spal od 21.15 do 3.15, karmienie, odbijanie, przewijanie i potem od.4.30 do 7.30. Nie jest zle Oby wiecej takich nocy.

krolowa nilu 7 godzin ciagiem ? No to super

[lolita25]

Napisane przez selena85

A co myślisz o tym braku neonatologii w Trzciance?
Bo kurczę, teraz już nie wiem co zrobić...

Mi to akurat nie przeszkadza, zależy mi na tym żeby poród przebiegł prawidłowo.Żebyśmy czuły się dobrze.
Wiem że i tak jak się coś dzieję to czarnkowski szpital w karetkę i na Pz bo co z tego że mają oddział neonatologiczny jak nie mają odpowiednich lekarzy na stanowiskach
Ale wiesz tak sobie myślę że mogłabyś spróbować w czarnkowskim szpitalu z cc, myślałaś o tym???
W Czarnkowie akurat przeprowadzają dużo CC

[selena85]

Napisane przez lolita25

Mi to akurat nie przeszkadza, zależy mi na tym żeby poród przebiegł prawidłowo.Żebyśmy czuły się dobrze.
Wiem że i tak jak się coś dzieję to czarnkowski szpital w karetkę i na Pz bo co z tego że mają oddział neonatologiczny jak nie mają odpowiednich lekarzy na stanowiskach
Ale wiesz tak sobie myślę że mogłabyś spróbować w czarnkowskim szpitalu z cc, myślałaś o tym???
W Czarnkowie akurat przeprowadzają dużo CC

przeszło mi to przez myśl, ale jak mówisz, że i tak odsyłają noworodki do Pzn gdy coś się dzieje, to tak samo jak w Trzciance odsyłają do Piły.
Najwyżej będę rodzić naturalnie - ale to wtedy też w Trzciance chyba najlepiej. I tak jak mówisz, ważne żeby poród przebiegł bez stresu, prawidłowo i z odpowiednim wsparciem.

[iwantyou99]

Napisane przez selena85

przeszło mi to przez myśl, ale jak mówisz, że i tak odsyłają noworodki do Pzn gdy coś się dzieje, to tak samo jak w Trzciance odsyłają do Piły.
Najwyżej będę rodzić naturalnie - ale to wtedy też w Trzciance chyba najlepiej. I tak jak mówisz, ważne żeby poród przebiegł bez stresu, prawidłowo i z odpowiednim wsparciem.

No co Ty mowisz? Z Twoimi wskazaniami chcesz ryzykować sn?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lolita25]

Napisane przez selena85

przeszło mi to przez myśl, ale jak mówisz, że i tak odsyłają noworodki do Pzn gdy coś się dzieje, to tak samo jak w Trzciance odsyłają do Piły.
Najwyżej będę rodzić naturalnie - ale to wtedy też w Trzciance chyba najlepiej. I tak jak mówisz, ważne żeby poród przebiegł bez stresu, prawidłowo i z odpowiednim wsparciem.

A rozmawiałaś z ordynatorem z Trzcianki o twoim zaświadczeniu do cc?

[perfuzja]

Napisane przez Le La

perfuzja spalas z Emilem w pokoju i dlatego tak dlugo spal? Czy sam tak z siebie?

Dzisiaj Alek spal od 21.15 do 3.15, karmienie, odbijanie, przewijanie i potem od.4.30 do 7.30. Nie jest zle Oby wiecej takich nocy.

krolowa nilu 7 godzin ciagiem ? No to super

Sam z siebie Wymieniliśmy lampkę nocna na duuuzo słabsza (w zupelnych ciemnościach Emil nie chce spać...). Może przestraszył sie wizji kanapy

[krolowa_nilu]

Napisane przez perfuzja

Wow A ja sie cieszę z Emilowych 4

Żeby nie było tak różowo powiem, że taki długi sen jest efektem kilkugodzinnego darcia japy z powodu przelewających się w brzuchu gazów

Napisane przez selena85

A w ogóle to jeszcze takie jaja, że w szpitalu mnie opierdzielili, że skoro OM była 24.04 to TP przypada na 31.01 a nie na 29.01.

No to rzeczywiście diametralna różnica. Te dwa dni mają tak ogromne znaczenie, że taka pomyłka mogłaby doprowadzić do katastrofalnych skutków. Barany

[senira666]

Jestem już w domku po wizycie i tak...
szyjka krótka,zgładzona i generalnie wszystko gotowe do porodu tylko czekać na skurcze
Jeżeli nic się nie zadzieję do środy wieczór to w czwartek na 8 rano mam jechać do szpitala (pytałam o skierowanie ale powiedziała że po TP nie muszę mieć) a w środę mam sobie wtedy podejść po zwolnienie (bo mam do niedzieli do TP)
Więc dziewczyny trzymajcie kciuki żeby moje dziecię zdecydowało się wyjść do końca weekendu

Napisane przez kukurydzianaa

Ja mam krwawe smarki od połowy ciąży mniej więcej. I wiecznie zapchany nos

to u mnie zupełnie odwrotnie --- zawsze miałam katar i zatkany nos a w ciąży akurat mi się odwróciło

[lolita25]

Napisane przez selena85

przeszło mi to przez myśl, ale jak mówisz, że i tak odsyłają noworodki do Pzn gdy coś się dzieje, to tak samo jak w Trzciance odsyłają do Piły.
Najwyżej będę rodzić naturalnie - ale to wtedy też w Trzciance chyba najlepiej. I tak jak mówisz, ważne żeby poród przebiegł bez stresu, prawidłowo i z odpowiednim wsparciem.

Ja cały czas myślę intensywnie który szpital wybrać....wiem że prowadząca do której prywatnie chodzę już od paru lat chce mnie na swoim dyżurze do wywołania, teraz jak byłam na ktg to tez latała wokół nas jak opętana, widzę że jej zależy(ale nie rozumiem dlaczego ???? ma jakieś dodatkowe pieniądze za to że swoje prywatne pacjentki garnie do szpitala???? czy o co jej chodzi) ale z drugiej strony wiem że w Trzciance jest lepiej, szpital ma lepszą opinię....jest mi jakoś tak spokojniej jak pomyślę o Trzciance ale nikogo tam nie znam, mąż mi obiecał że znajdzie czas w weekend i jak jeszcze mała nie wyjdzie to pojedziemy tam porozmawiać, mam nadzieję że dotrzyma słowa

[perfuzja]

Napisane przez krolowa_nilu

Żeby nie było tak różowo powiem, że taki długi sen jest efektem kilkugodzinnego darcia japy z powodu przelewających się w brzuchu gazów



No to rzeczywiście diametralna różnica. Te dwa dni mają tak ogromne znaczenie, że taka pomyłka mogłaby doprowadzić do katastrofalnych skutków. Barany

Hm, to ja chyba jednak wole swoje noce i dnie Dzisiaj było naprawdę niezle.

22h - kąpanie, pózniej karmienie
22h30 - koniec karmienia
Myśle, ze koło 23h15 zasnął (leżał sobie spokojnie w łóżeczku, wiec poszłam spać - zła matka Jak zajrzałam do niego o 23h to jeszcze nie spał.)
3h-3h30 karmienie
3h30-4h00 Emil zasypiał sam w łóżeczku
6h-? Karmienie - zasnęłam na siedząco podczas karmienia, Emil tez zapadł w sen
7h30 - przeniosłam nas do łóżka
8h30 - pobudka i karmienie

[cherubinka]

Napisane przez agoola83

(...) Spróbuję skrobnąć opis porodu, póki w miarę na swieżo, choć nie ukrywam mam luki w pamięci...
a zatem... (...)

Za opis . Widzę, że było ciężko, ale już Zosia z Wami

Napisane przez Akkma

Dzisiaj z tż wykorzystaliśmy urok osobisty naszej córki w brzuchu (...)
Obiecaliśmy naszej córce za to jakąś wypasioną zabawkę

Zabawka obowiązkowo ...i to konkretna

Napisane przez perfuzja

(...) Mój syn przespał 4 godziny ciurkiem!

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

(...) Czekam na wywołanie grzecznie, nie wiem o której będe miała CC.
Chyba że do tego czasu urodze SN,skurcze pisza sie od północy ponad skale.

za szybką akcję

Napisane przez Kuapouszka

(...) Kurcze, wczoraj wieczorem odpadł mi znów kawałek czopa

Napisane przez senira666

(...) Więc dziewczyny trzymajcie kciuki żeby moje dziecię zdecydowało się wyjść do końca weekendu

Zresztą dla wszystkich styczniówek ...
kukurydzianaa: TP- 27.01.14 Witek
lolita25:TP- 29.01.14 Lenka
selena85:Monika 27l, TP- 29.01.14 Hania
poczatkujaca-dagmara: Dagmara, TP - 30.01.14 Borys

...niech moc bananów będzie z Wami

[malaMigotkAaa]

Napisane przez krolowa_nilu

A! Moja dziecięcina obudziła się właśnie po 7 godzinach snu!

Wow..... woooow!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Agoola super opis porodu!!

Perfuzja ja bym zaprosiła rodzinę na zapoznanie z Emilem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[selena85]

Napisane przez iwantyou99

No co Ty mowisz? Z Twoimi wskazaniami chcesz ryzykować sn?

Kochana po wczorajszym jestem przygotowana (w razie czego) na wszystko......
No nie chcą "te dziady" robić cesarek, nawet jak ma się skierowanie...
Zobaczymy co to będzie...

[isia4891]

Napisane przez perfuzja

Współczuje Wam problemów z brzuszkami. Emil (nie licząc ulewania i odbekiwania, on ale to jest tylko lekko uciążliwe) jest w tych kwestiach zupełnie bezproblemowy. Pierdzi jakby startował w jakiś zawodach i już nawet nie robi miliona kup dziennie tylko ogranicza sie do 6 moze

U nas tez nie będzie chrzcin i szczerze mowiac trochę mi tego brakuje. W sensie nie samych chrzcin w sensie religijnym, tylko imprezy pt. zjeżdża sie rodzina, zeby zobaczyć nowe dziecko.

Czy Wasze dzieci już sie uśmiechają? Kurcze, nie mogę sie tego doczekać...

Mój się uśmiecha często przez sen i skubany wodzi wzrokiem już za babcia i dziadkiem jakby mecz tenisa oglądał

[selena85]

Napisane przez lolita25

A rozmawiałaś z ordynatorem z Trzcianki o twoim zaświadczeniu do cc?

Tak, pojechałam tam i rozmawiałam.
Powiedział: "zobaczymy" .......

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez lolita25

Ja cały czas myślę intensywnie który szpital wybrać....wiem że prowadząca do której prywatnie chodzę już od paru lat chce mnie na swoim dyżurze do wywołania, teraz jak byłam na ktg to tez latała wokół nas jak opętana, widzę że jej zależy(ale nie rozumiem dlaczego ???? ma jakieś dodatkowe pieniądze za to że swoje prywatne pacjentki garnie do szpitala???? czy o co jej chodzi) ale z drugiej strony wiem że w Trzciance jest lepiej, szpital ma lepszą opinię....jest mi jakoś tak spokojniej jak pomyślę o Trzciance ale nikogo tam nie znam, mąż mi obiecał że znajdzie czas w weekend i jak jeszcze mała nie wyjdzie to pojedziemy tam porozmawiać, mam nadzieję że dotrzyma słowa

Mają kasę za to. Po wczorajszym wysłuchaniu wywodów lekarza w szpitalu pilskim na temat składek, kosztów, pieniędzy - jestem tego pewna, że w tych szpitalach NFZtowskich chodzi zawsze o jedno i to samo - money $ money $ money $

Strasznie to smutne i żenujące.

[iwantyou99]

Napisane przez selena85

Tak, pojechałam tam i rozmawiałam.
Powiedział: "zobaczymy" .......

A niemyslalas o Poznaniu?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[selena85]

Troszkę humoru.



---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez iwantyou99

A niemyslalas o Poznaniu?

Myślałam. O tym szpitalu na Lutyckiej.
Ale to kurcze 100 km ode mnie a pogoda troszkę mało sprzyjająca.

[iwantyou99]

Napisane przez selena85

Troszkę humoru.



---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------



Myślałam. O tym szpitalu na Lutyckiej.
Ale to kurcze 100 km ode mnie a pogoda troszkę mało sprzyjająca.

Na lutyckiej nie zrobią ci cc ze wskazań zewnętrznych


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mala098]

Hej Mamusie,
nie było mnie tu baaardzo długo, ale nasza Dziecina jest na świecie od tygodnia.
Urodziła się 24.01 siłami natury, ważąc 3250 i mierząc 53 cm.
Jest przesłodka, ale przeszłam bardzo głębokiego baby bluesa, czy jakkolwiek to nazwać i chęci do życia przez kilka dni nie miałam. Ostatecznie zamiast po porodzie pójść do siebie, przenieśliśmy się do rodziców, bo byłam kłębkiem nerwów i wyglądałam jak cień człowieka. Ale już jest naprawdę ok i myślę, że w weekend rozpoczniemy życie we trójkę w naszym nowym domku. W szpitalu dokarmiali Małą strzykawką, po powrocie do domu karmiłam butlą, ale powoli uczymy się karmić piersią, jest coraz lepiej, ale czy uda mi się zrezygnować całkiem z dokarmiania- to nie wiem.
Tak więc- nie zawsze jest wszystko tak, jak sobie wyobrażamy przed porodem.
Choć kocham moją Kruszynę miłością ogromną. I życie za nią bym oddała.

Gratuluję wszystkim nowym Mamom i życzę powodzenia tym jeszcze nierozpakowanym.